Marienburg.pl Strona Główna Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Ta witryna korzysta z plików cookie. Możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszej Polityce dotyczącej "cookies"

Chronimy Twoją prywatność
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w temacie o RODO


Poprzedni temat «» Następny temat
Rajd rowerowy "Pamiętajmy o Schulzu" 11-06-2011
Autor Wiadomość
francula 
Mr Bimler


Pomógł: 11 razy
Wysłany: Nie 12 Cze, 2011 20:05   Rajd rowerowy "Pamiętajmy o Schulzu" 11-06-2011

W sobotę (11.06) stowarzyszenie Inicjatywa Aktywny Malbork zorganizowało rajd rowerowy pod nazwą "Pamiętajmy o Schulzu". Rajd miał na celu przybliżenie postaci wybitnego lotnika, związanego przez pewien czas z Malborkiem. Na starcie zjawiło się 35 cyklistów, rozpiętość wiekowa od około 4 do około 70 lat.
Na początek zapaliliśmy znicz pod odświeżonym i niedawno postawionym pomnikiem F. Schulza pod UM Malborka, następnie udaliśmy się do jednostki wojskowej, gdzie - dzięki uprzejmości panów z ochrony - złożyliśmy kwiaty pod kamieniem upamiętniającym wszystkich lotników (wcześniej kamień znajdował się na Wielbarku, przy lotnisku szybowcowym i był postawiony przez mieszkańców w podziękowaniu dla Schulza). Potem pojechaliśmy do Sztumu, gdzie pan Sławomir Michalik zaprezentował nam swoje niesamowite zbiory w mieszczącym się w byłym kościele ewangelickim muzeum. Zapaliliśmy także znicz pod tablicą upamiętniającą katastrofę samolotu Schulza i Kaisera w 1929 roku. Droga powrotna do Malborka wiodła w większości leśnymi traktami. Tempo było ciut szybsze niż do Sztumu, a miało to pewnie związek z czekającym grillem na plaży wojskowej w Malborku. Na zakończenie, oprócz grillowania, odbył się konkurs wiedzy o Ferdynandzie Schulzu "Szulc dla Schulza", sponsorem nagrody była firma Egeria Paweł Szulc. Do wygrania była podwójna wejściówka do kina, nagrodą pocieszenia był dzwonek z oczkiem. :mrgreen:
Dziękujemy serdecznie wszystkim uczestnikom oraz grupie wspierającej rajd - przygotowującej miejsce pod grilla itp., słuchaczom Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Grupie rowerowej "Rama" oraz pozostałym rowerzystom (pozdrawiamy Andrzeja z Tczewa :ok: ) za wspólną przygodę pod skrzydłami Ferdynanda Schulza. :mrgreen:

P1590746.JPG
Plik ściągnięto 16198 raz(y) 96,38 KB

P1590754.JPG
Plik ściągnięto 16198 raz(y) 94,77 KB

P1590756.JPG
Plik ściągnięto 16198 raz(y) 93,93 KB

P1590765.JPG
Plik ściągnięto 16198 raz(y) 92,23 KB

P1590773.JPG
Plik ściągnięto 16198 raz(y) 99,58 KB

 
 
francula 
Mr Bimler


Pomógł: 11 razy
Wysłany: Nie 12 Cze, 2011 20:06   

c.d.

P1590777.JPG
Plik ściągnięto 16191 raz(y) 97,78 KB

P1590785.JPG
Plik ściągnięto 16191 raz(y) 96,38 KB

P1590809.JPG
Plik ściągnięto 16191 raz(y) 99,37 KB

P1590831.JPG
Plik ściągnięto 16191 raz(y) 93,75 KB

P1590954.JPG
Plik ściągnięto 16191 raz(y) 98,38 KB

 
 
francula 
Mr Bimler


Pomógł: 11 razy
Wysłany: Pon 13 Cze, 2011 21:27   

Zainteresowanych zapraszamy na stronę klik do przeczytania relacji i obejrzenia większej ilości zdjęć. :-D
 
 
Vincas 


Wysłany: Czw 07 Lip, 2011 07:52   

Ferdinand Schulz (* 18. Dezember 1892 in Pissau/Waldensee bei Seeburg (heute Piszewo bei Jeziorany); † 16. Juni 1929) war ein deutscher Pionier des Segelflugs. Mit einfachsten, selbst gebauten Segelflugzeugen schaffte er im Aufwind der Dünen von Rossitten, heute Rybatschi, Rekordflugdauern und hielt 1927 alle Weltrekorde im Segelflug. Er trug wesentlich zu einer breiten Begeisterung für den Segelflug im In- und Ausland bei. In Nidden (heute Nida (Litauen)) wurde 1998 ein zweisprachiges Denkmal errichtet, das insbesondere auch seinen Namen trägt.
Inhaltsverzeichnis
[Verbergen]

1 Leben
2 Leistungen
3 Literatur
4 Weblinks
warto poczytać

Leben [Bearbeiten]

Ferdinand Schulz wurde als Sohn eines Lehrers geboren und ergriff ebenfalls diesen Beruf. Aus dem Ersten Weltkrieg kehrte er mehrfach ausgezeichnet als Führer einer Flugstaffel zurück. Er entdeckte die Eignung der Dünen von Rossitten für den Segelflug und gründete dort eine Segelflugschule, die später zur Rhön-Rossitten-Gesellschaft gehörte. Sein bekanntester Schüler war Günther Groenhoff. Beim Anflug auf Stuhm (heute Sztum), wo er anlässlich der Einweihung eines Kriegerdenkmals einen Kranz abwerfen sollte, stürzten er und sein Copilot durch den Bruch der Tragfläche seines Motorflugzeugs auf den Marktplatz und fanden den Tod. Das Grabmal des „Ikarus von Ostpreußen“ steht auf dem Friedhof in Heilsberg (heute Lidzbark Warmiński).
_________________
Robert
 
 
Vincas 


Wysłany: Czw 07 Lip, 2011 07:59   

... nie chcę być wstrętnym nacjonalistą, ale nie bardzo rozumiem powody czczenia pamięci pioniera niemieckiego lotnictwa (także wojskowego) - ale może się mylę - piszę jako mieszkaniec (dawny) kraju, gdzie leży miejscowość Nida (heute Nidden), i obecny kraju, gdzie znajduje się Friedhof (heute Lidzbark Warmiński).
Pozdrawiam dzielnych cyklistów!

Friedhof to po niemiecku cmentarz, nie nazwa Lidzbarka, która brzmiała Heilsberg - warto rozumieć choć trochę z tego, co się cytuje. Albo używać ojczystego języka, jeśli jest się takim patriotą i pisze o polskim cmentarzu, dziś - Linka
_________________
Robert
Ostatnio zmieniony przez Linka Pon 11 Lip, 2011 18:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
argus 


Pomógł: 4 razy
Wysłany: Czw 07 Lip, 2011 08:26   

Vincas napisał/a:
... nie chcę być wstrętnym nacjonalistą, ale nie bardzo rozumiem powody czczenia pamięci pioniera niemieckiego lotnictwa (także wojskowego) - ale może się mylę - piszę jako mieszkaniec (dawny) kraju, gdzie leży miejscowość Nida (heute Nidden), i obecny kraju, gdzie znajduje się Friedhof (heute Lidzbark Warmiński).
Pozdrawiam dzielnych cyklistów!
Szczególnie ten rozdział w życiu Schulza jest mocno kontrowersyjny:
Cytat:
W roku 1914 Ferdinand zgłosił się na jeden rok jako ochotnik, żeby odbyć służbę wojskową. W dniu 1 kwietnia otrzymał powołanie do 128 Pułku Piechoty w Gdańsku Wrzeszczu (Danzig – Langfuhr). Przydzielono go do 3 Batalionu. W dniu 1 sierpnia wybuchła I wojna światowa. Krótko po tym Schulz został ranny. W dniu 22 lutego 1917 r. przeniósł się do Piły (Schneidemühl). Potem uczęszczał do Szkoły Lotniczej w Grossenhain w Saksonii. W dniu 9 marca Schulz po raz pierwszy wsiadł ze swoim instruktorem do samolotu szkoleniowego. Po 46 lotach wolno było mu dokonać pierwszego samodzielnego lotu. Zakończenie szkolenia lotniczego nastąpiło w szkole dla obserwatorów w Szwerinie (Schwerin). W tymże roku Schulz awansował na stopień młodszego sierżanta. W końcu 1917 roku nastąpiło przeniesienie Ferdinanda na lotnisko 2 Armii w Aulony na froncie zachodnim. W dniu 3 stycznia 1918 r. wystartował Schulz wraz z 484 innymi lotnikami do swego pierwszego lotu na front. W pierwszym locie zaskoczył alianckie oddziały artyleryjskie, które budowały obóz za lasem i został przez nie ostrzelony. Pociski podziurawiły skrzydła oraz kadłub. Widzący to inny żołnierz niemiecki został ranny i w końcu jego silnik został trafiony. Silnik zaczął przerywać prace. Wtedy Schulz podbił swoją maszynę, przekręcił i próbował dolecieć do swojego wojska, ale musiał lądować awaryjnie na polu. Ocalał jednak, nawet nie był zraniony. Pocisk, który utkwił w jego silniku, zabrał i nosił ze sobą jako talizman. Jeszcze 97 razy wychodził cało z wojennych potyczek.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ferdinand_Schulz
 
 
markis 


Pomógł: 3 razy
Wysłany: Czw 07 Lip, 2011 11:48   

Koledzy! Nie róbcie „magla” ! To już było…
http://www.marienburg.pl/...er=asc&start=60
Linka napisał/a:
Wiedziałam, że znajdzie się ktoś, komu będzie doceniony Niemiec przeszkadzał... :-| Nieważne, że wybitny sportowiec, że przyniósł miastu chlubę, że założył lotnisko i bił światowe rekordy, nieważne, że nie hitlerowiec. Ważne, że NIEMIEC, a jak wiadomo, nie będzie Niemiec... :shock:

Po co się powtarzać w innym dziale…
Pozdrawiam markis
_________________
"Dopiero, gdy się człowiek ruszy z własnej norki, docenia cuda, które czają się nawet w bliskiej okolicy." ( Linka)
 
 
Vincas 


Wysłany: Czw 07 Lip, 2011 12:04   

... nie chodzi o zamykanie się we własnej norce, tylko o pamięć podstawowych faktów i zachowanie proporcji, nieprzesadzanie z "polityczną poprawnością" (przypomniał nam pewien holenderski nacjonalista, gdzie nasze miejsce w Europarlamencie - tzn. nie wszycy są tacy poprawni), więc może nie przecaniajmy zasług niektórych, bo to jednak nie jest nasza WSPÓLNA tradycja - niech go czczą Niemcy, a my im nie przeszkadzajmy. Pamiętajmy, żę dzieje się to w kraju, gdzie parę kilometróe dalej w Piekle zamyka się polską szkołe, o którą walczyli nasi rodacy w tym samym okresie (dziś jest niepotrzebna)
_________________
Robert
 
 
Vincas 


Wysłany: Czw 07 Lip, 2011 12:11   

PS. może też warto pamiętać, że te "naukowe" zasługi niebyły tak całkiem neutralne, to nie był szlachetny teoretyk, zamykający się w swoim gabinecie
_________________
Robert
 
 
Hagedorn 
Administrator



Pomógł: 28 razy
Wysłany: Czw 07 Lip, 2011 13:17   

Vincas, jak pewnie zauważyłeś wątek dotyczy rajdu rowerowego.
wyraziłeś już swój pogląd na sprawę pomnika i postać Schulza i na tym proponowałbym poprzestać...
koniec :ot:
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group