|
Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...
|
Ogłoszenie |
Ta witryna korzysta z plików cookie. Możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszej Polityce dotyczącej "cookies"
Chronimy Twoją prywatność Więcej informacji na ten temat znajdziesz w temacie o RODO |
Chce wrócić do Malborka |
Autor |
Wiadomość |
argus
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 19:44
|
|
|
sebekMBL najważniejsze, abyś uzgodnił swoją decyzję o przeprowadzce z żoną, kochanką, narzeczoną czy też po prostu z kobietą Twojego życia. Wtajemnicz ją we wszystkie za i przeciw, podpisz umowę na piśmie o akceptacji zamieszkania w Malborku. Załatw jej też tutaj pracę. Później mogą być problemy z odkręceniem wszystkiego. Wiem z autopsji jak kobieta może później wyrzucać Tobie ten zakichany Malbork. |
|
|
|
|
sebekMBL
|
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 19:51
|
|
|
Jest pewien problem, nie ma żony, kochanki, narzeczonej itd . Nie mam z kim uzgodnić i komu polecać Malborka, po prostu tak bywa w życiu, może w Malborku czeka na mnie nie tylko zamek ale i jakaś księżniczka |
|
|
|
|
Larina
Pomogła: 4 razy
|
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 20:00
|
|
|
sebekMBL napisał/a: | zeka na mnie nie tylko zamek ale i jakaś księżniczka |
Szukaj na zamku |
_________________ "Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały świat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć" Paulo Coelho |
|
|
|
|
argus
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 20:20
|
|
|
No dalej niewiasty, nowe ciacho zajeżdża do miasta |
|
|
|
|
Grażyna
GML
Pomogła: 8 razy
|
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 20:28
|
|
|
Będzie trochę na ludowo: Stryj mojego Śp. męża mawiał: "Co komu Bóg przeznaczy, to mu się na drodze rozkraczy". Kilkanaście lat temu, mojej koleżance popsuł się samochód w jednej z podmalborskich wsi. Zapukała do najbliższego domu, aby zapytać o możliwość skorzystania z telefonu, aby zadzwonić do rodziny z prośbą o pomoc. Została podjęta przez mieszkańców domu herbatą, a syn gospodarzy za parę miesięcy się jej oświadczył. Dziś mają szóstkę dzieci.
Powodzenia w Malborku Sebeku! |
|
|
|
|
duśka
Administrator
Pomogła: 3 razy
|
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 20:33
|
|
|
Z dwojga złego Malbork lepszy niż Bytom. |
|
|
|
|
sebekMBL
|
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 20:41
|
|
|
Dzięki, ciekawe te wasze historie, ale zarazem fajnie się czyta o przygodach, doświadczeniach i w ogóle życiu miasta. Ciesze się, że jest to forum i wiele można z niego dowiedzieć.
Ja mam tez wspomnienia związane z samochodem i okolicami Malborka. To było krótko po przyjeżdzie do Malborka, pierwszy wyjazd do Stegny i wieczorny powrót. Zafascynowany Malborkiem, Stegną, wracałem pod wieczór do miasta, kilka km przed Malborkiem zatrzymali mnie na "suszarce"
To było w Tragaminie, mili policjanci, powiedziałem im, że mieszkam od paru dni i jestem zachwycony Malborkiem, liczyłem, że atmosfera rozmowy, wesoły nastrój, pomogą uniknąć kary, tymbardziej, że zaledwie o 15km/h przekroczyłem. Ale po rozmowie o urokach Malborka i wybrzeża, musiałem zapłacić mandacik a policjanci pewnie nie chcieli "nowemu" darować. |
|
|
|
|
pszemot
taurus
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 22:29
|
|
|
sebekMBL napisał/a: | Zafascynowany Malborkiem, Stegną, wracałem pod wieczór do miasta, kilka km przed Malborkiem zatrzymali mnie na "suszarce"
To było w Tragaminie, mili policjanci, powiedziałem im, że mieszkam od paru dni i jestem zachwycony Malborkiem, liczyłem, że atmosfera rozmowy, wesoły nastrój, pomogą uniknąć kary, tymbardziej, że zaledwie o 15km/h przekroczyłem. Ale po rozmowie o urokach Malborka i wybrzeża, musiałem zapłacić mandacik a policjanci pewnie nie chcieli "nowemu" darować. |
Dura lex, sed lex - przepisy są po to żeby ich przestrzegać, a nie liczyć na sentymenty...
czyli na liczniku miałeś 80 km/h
sorki - ale odbiegłem od tematu- juz koncze |
_________________ Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co ma dla nas.
W. S. Reymont |
|
|
|
|
sebekMBL
|
Wysłany: Pon 06 Gru, 2010 19:50
|
|
|
Jedna rzecz mnie zastanawia. Spotkałem się często w Malborku z opinią, że Kwidzyn czy Tczew to przyszłościowe miasta. Tak nieraz ktoś mówił, przy okazji rozmowy o problemach, bezrobociu i przyszłości. Ale te osoby, nie zamierzały wyjeżdżać, zmieniać otoczenia, narzekały, ale swoje życie wiązały z Malborkiem. Może po prostu jesteśmy wszyscy pesymistami, widzimy same problemy a nie doceniamy, albo zbyt rzadko widzimy zalety swojego miasta? Miałem zresztą koleżankę, rodowitą Kwidzyniankę, też często oceniającą Malbork, jako miasto nudne, szare i nie do życia. Los sprawił, że dziś mieszka w Malborku, tam układa swoje życie i nie twierdzi jak dawniej, że Malbork jest straszny, po prostu poznała bliżej miasto i docenia jego zalety.
Jest tyle opinii, często chyba niesprawiedliwych na temat Malborka. Ja w sumie przez 1,5 roku starałem dostrzec zalety i wiele znalazłem, stąd dziś temat, wracać, bo tam było całkiem fajnie. Może jednych pociągają duże miasta, może wielu myśli, tam jest łatwiej o wszystko, ale chyba nie do końca tak jest?
Czytam jak najwięcej tematów na forum, szukam argumentów, że Malbork się zmienia na lepsze, wydaje mi się, że tak jest, że coś się ruszyło ku lepszemu? Nie jesteście przecież wszyscy pesymistami?
Nawet w moim temacie, obawiałem lawiny krytyki i po prostu, że odradzicie mi wszelkimi sposobami w ogóle zawracania głowy Malborkiem, ale o dziwo, nie jest tak żle, a powiedziałbym, wielu z was, pozytywnie widzi Malbork i nawet zachęca. Nie chce, żeby ktoś mnie do czegoś przekonywał na siłę, po prostu liczyłem na szczere uwagi i za nie dziękuje, za wszystkie opinie, za, przeciw, za to jak oceniacie swoje miasto. Spotykam się na tym forum z życzliwością i jak widze, każdy temat można poruszyć, to jest plus tego forum. |
|
|
|
|
Linka
Mistrz Bride of Francula
Pomogła: 8 razy
|
Wysłany: Pon 06 Gru, 2010 21:13
|
|
|
Tu się rozbija o PRACĘ - w Kwidzynie i Tczewie łatwiej ją znaleźć... są tam zakłady zatrudniające naprawdę wiele osób. Bo Malbork jest miły, ale niestety, trudny pod tym względem. Trzeba szukać poza, często właśnie w Tczewie, Elblągu i Trójmieście. To się wiąże z dojazdami, nie każdy ma nerwy i nie każdemu się opłaca. |
_________________ ............................................. |
|
|
|
|
agrest123
Dojrzały/niedojrzały owoc
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 10:23 A ja ze swojego ogródka...
|
|
|
Kiedyś mieszkałem na studiach w Gdańsku. Pracowałem w Elblągu, obecnie w Gdańsku.
Po skończeniu studiów nie myślałem że będę mieszkał w Malborku.
Dojeżdżam codziennie do Gdańska. Jest to męczące. Jednak z braku perspektyw w Malborku jest to konieczne.
Jak porównam swoich znajomych którzy dojeżdżają do pracy lokalnie dłużej lub porównywalnie ze mną z Malborka, to nie ciągnie mnie by tam życ. Choć dawno temu miałem zamysły by mieszkać w Gdańsku. Coś za coś . Traci się kupe życia na dojazdy. Ci co mieszkają i pracują w Malborku nie docenią tego co mają.
A Malbork w sumie dużo nie oferuje. Pod względem rozrywki i życia. Po prostu żyje sie troszkę wolniej.
Gdańsk to ciągłe bieganie z osiedla na osiedle - tramwaje, ruch, po prostu jedna wielka degrendolada. Z zarobkami w Gdańsku to też już wcale nie Eldorado , o Malborku nie wspomnę ( no może za wyjątkiem administracji publicznej :) )
Czasem jestem w Gdańsku u brata. Robienie zakupów to wielka jedna wyprawa po marketach. A w Malborku - jedna ulica, jeden rynek. Wszystko załatwisz bez zbędnego wysiłku.
Jedynym mankamentem jest dojazd do pracy.Jakby był mega szybki (kolej sie przebudowuje - wiecznie ) to zycie w Malborku można by porównać do jednej z dzielnic Gdańska :)
PS. Kiedyś dojazd samochodem do pracy z Malborka zajął mi dokładnie 2 godziny. Myślisz ze to anomalia? Norma. Zakorkowane miasto , Tłok itd.. Choć i Malbork też robi się już powoli korkowy, ale tego nie można porównywać z wiekszymi aglomeracjami...
A ja jeszcze powiem że wielkim sentymentem darzę sobie południe Polski. Zakopane. Fajny klimat. Wrocław - piękne miasto. Toruń również.
I takie odnoszę wrażenie że Malbork to trochę taki zapomniany zakątek. Loklanie chyba Kwidzyn i Tczew stroją lepiej ekonomicznie. Malbork ma jedynie perspektywy... Ale na razie nic poza wizjami nie idzie by to miasto zmieniło się na dużo lepsze :/ |
_________________ Malbork - kocham to miasto!!!
Ale czy ludzi niekompetentnych, robiących z niego własny folwark i prowincję?
|
Ostatnio zmieniony przez agrest123 Wto 07 Gru, 2010 10:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
argus
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 10:42
|
|
|
Moje pierwsze zderzenie z Malborkiem nastąpiło w listopadzie 1989 r. Zaraz po wyjściu z pociągu odrzucił mnie odór cukrowni i nie mogłem zrozumieć jak taki zakład może istnieć w samym centrum miasta i jak ludzie mogą z tym smrodem żyć. Tego dnia podczas spaceru po mieście, gdy stanąłem na ul. Kościuszki spytałem się jakiegoś przechodnia ... jak mogę dojechać do centrum? Gdy mnie uświadomił, że oto znajduję się w samym sercu miasta, mój szok był ogromny i chyba trwa do dzisiaj. |
|
|
|
|
agrest123
Dojrzały/niedojrzały owoc
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 11:46 Nowy wygląd
|
|
|
argus napisał/a: | Moje pierwsze zderzenie z Malborkiem nastąpiło w listopadzie 1989 r. Zaraz po wyjściu z pociągu odrzucił mnie odór cukrowni i nie mogłem zrozumieć jak taki zakład może istnieć w samym centrum miasta i jak ludzie mogą z tym smrodem żyć. Tego dnia podczas spaceru po mieście, gdy stanąłem na ul. Kościuszki spytałem się jakiegoś przechodnia ... jak mogę dojechać do centrum? Gdy mnie uświadomił, że oto znajduję się w samym sercu miasta, mój szok był ogromny i chyba trwa do dzisiaj. |
Nowy Deptak - Kościuszki po lifting'u. Ale czy to jest deptak na miarę tego miasta?
Inne światy lepiej wyglądają. Wystarczy spojrzeć na rozwój starówki w Elblągu. Niestety tam za zmianą zewnetrzną poszła ogromna kasa. U nas bawimy się w piaskownicy. Choć w porównaniu z tym co było to wygląda jakbyśmy prawa miejskie otrzymali - jak Gdynia w 1926 (bodajże ) |
_________________ Malbork - kocham to miasto!!!
Ale czy ludzi niekompetentnych, robiących z niego własny folwark i prowincję?
|
Ostatnio zmieniony przez agrest123 Wto 07 Gru, 2010 11:50, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sebekMBL
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 12:07
|
|
|
Jak czytam forum, to najczęściej dyskutujecie o marketach i otwieranych sklepach. Poza tym, o fatalnej komunikacji kolejowej i nie najlepszej autobusowej. Problemy komunikacyjne, to chyba każde miasto ma podobne, ale dlaczego ta nasza kolej, a szczególnie spółka Przewozy Regionalne, nie ułoży takiego rozkładu, żeby wykorzystać wszystkie składy jak najczęściej. Na stacji Gdynia Postojowa, po krzakach stoją wagony, zamiast obsługiwać pasażerów. A na peronach w Gdańsku często ponad godzine brak pociągu do Malborka, porażka. Sklepy i markety, niby każde miasto ma ich coraz więcej, tylko czy zamiast tych sklepów wielkopojemnych, miasto nie powinno pomysleć o rozrywce, kulturze, kinach, miejscach gdzie mozna spędzić czas z rodziną i zrelaksować. Każdy mieszkaniec czy turysta, obejrzałby film, spektakl, przedstawienie, itp.
Tego jak piszecie brakuje, a sklepów coraz więcej. Miasto zdecydowanie powinno iść drogą kultury. Przez cały rok przydałyby się ciekawe imprezy, nawet pod chmurką przy okazji różnych świąt, wydarzeń historycznych. Tego mi brakowało w Malborku, przez 1,5 roku dziwiłem się, że tak atrakcyjne miasto, zamiera po sezonie letnim, a i wiele osób które zapraszałem do Malborka, uważało, co tam robić, zamek już poznałem, nie ma gdzie wyjśc do kina, teatru. Fajnie by było, gdyby miasto zaczęło żyć przez cały rok, może są na to szanse w przyszłości? |
|
|
|
|
agrest123
Dojrzały/niedojrzały owoc
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 12:24 Sebek
|
|
|
sebekMBL napisał/a: | Jak czytam forum, to najczęściej dyskutujecie o marketach i otwieranych sklepach. Poza tym, o fatalnej komunikacji kolejowej i nie najlepszej autobusowej. Problemy komunikacyjne, to chyba każde miasto ma podobne, ale dlaczego ta nasza kolej, a szczególnie spółka Przewozy Regionalne, nie ułoży takiego rozkładu, żeby wykorzystać wszystkie składy jak najczęściej. Na stacji Gdynia Postojowa, po krzakach stoją wagony, zamiast obsługiwać pasażerów. A na peronach w Gdańsku często ponad godzine brak pociągu do Malborka, porażka. Sklepy i markety, niby każde miasto ma ich coraz więcej, tylko czy zamiast tych sklepów wielkopojemnych, miasto nie powinno pomysleć o rozrywce, kulturze, kinach, miejscach gdzie mozna spędzić czas z rodziną i zrelaksować. Każdy mieszkaniec czy turysta, obejrzałby film, spektakl, przedstawienie, itp.
Tego jak piszecie brakuje, a sklepów coraz więcej. Miasto zdecydowanie powinno iść drogą kultury. Przez cały rok przydałyby się ciekawe imprezy, nawet pod chmurką przy okazji różnych świąt, wydarzeń historycznych. Tego mi brakowało w Malborku, przez 1,5 roku dziwiłem się, że tak atrakcyjne miasto, zamiera po sezonie letnim, a i wiele osób które zapraszałem do Malborka, uważało, co tam robić, zamek już poznałem, nie ma gdzie wyjśc do kina, teatru. Fajnie by było, gdyby miasto zaczęło żyć przez cały rok, może są na to szanse w przyszłości? |
Troszkę się spoźniłeś. Stanowisko Burmistrza już jest obsadzone. |
_________________ Malbork - kocham to miasto!!!
Ale czy ludzi niekompetentnych, robiących z niego własny folwark i prowincję?
|
|
|
|
|
StormChaser
Administrator Łowca...
Pomógł: 25 razy
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 15:13
|
|
|
Ja to się dziwię, czemu niektórzy już dawno się nie spakowali... Skoro jest tu aż tak źle. |
_________________ "Cmentarze można zburzyć, pamięci zniszczyć nie sposób”
|
|
|
|
|
sebekMBL
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 18:28
|
|
|
Wydaje mi się, już o tym pisałem, że wiele osób narzeka, widzi same problemy, ale jednak dostrzega w Malborku mimo wszystko jakieś zalety i oczekuje, że będzie w przyszłości wiele zmian na lepsze. Jak mieszkałem co prawda krótko, ale wystarczająco, żeby od wielu mieszkańców usłyszeć jak jest żle, jak ciężko się żyje, jak trudno o pracę i że miasto umiera. To było tematem wielu rozmów, zrezygnowanie ludzi, brak perspektyw, oczekiwanie na zmiany. Myślę, że wiele osób, mimo wszystko, uważa Malbork za miasto w którym chce sie mieszkać, dostrzega problemy, ale i wiele zalet. Sami piszecie w postach, denerwują was korki w dużych miastach, np w Gdańsku, czy anonimowość w dużych miastach, zabieganie, życie w pośpiechu. Chyba dlatego, Malbork swoim charakterem spokojnego miasta, przekonuje was, że tu jednak jest dobrze mieszkać, mimo tych wszystkich problemów o których ciągle piszecie w różnych tematach. |
Ostatnio zmieniony przez sebekMBL Wto 07 Gru, 2010 18:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bartosz
Administrator
Pomógł: 27 razy
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 18:46
|
|
|
Cytat: | Ja to się dziwię, czemu niektórzy już dawno się nie spakowali... Skoro jest tu aż tak źle. |
Cytat dnia Zgadzam się w 100% |
_________________ www.sklejmy.com
Zapraszam na mojego photobloga:
www.flickr.com/photos/bartoszmalbork/ |
|
|
|
|
seiko
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 19:00
|
|
|
sebekMBL napisał/a: | Wydaje mi się, już o tym pisałem, że wiele osób narzeka, widzi same problemy, ale jednak dostrzega w Malborku mimo wszystko jakieś zalety i oczekuje, że będzie w przyszłości wiele zmian na lepsze. Jak mieszkałem co prawda krótko, ale wystarczająco, żeby od wielu mieszkańców usłyszeć jak jest żle, jak ciężko się żyje, jak trudno o pracę i że miasto umiera. To było tematem wielu rozmów, zrezygnowanie ludzi, brak perspektyw, oczekiwanie na zmiany. Myślę, że wiele osób, mimo wszystko, uważa Malbork za miasto w którym chce sie mieszkać, dostrzega problemy, ale i wiele zalet. Sami piszecie w postach, denerwują was korki w dużych miastach, np w Gdańsku, czy anonimowość w dużych miastach, zabieganie, życie w pośpiechu. Chyba dlatego, Malbork swoim charakterem spokojnego miasta, przekonuje was, że tu jednak jest dobrze mieszkać, mimo tych wszystkich problemów o których ciągle piszecie w różnych tematach. | Jeszcze raz pisze WRACAJ.Jeśli to miasto kochasz wracaj,ono czeka na twoje spojrzenia,uśmiech,na powroty z pracy.To ono cię przywita rano na ulicy swej właśnie to miasto kochane miasto.Czego więcej chcieć? |
_________________ SEIKO |
|
|
|
|
Linka
Mistrz Bride of Francula
Pomogła: 8 razy
|
Wysłany: Wto 07 Gru, 2010 19:52
|
|
|
seiko napisał/a: | na powroty z pracy |
Najpierw trza ją mieć potem można z niej wracać, tylko wtedy można rozmyślać o zamieszkaniu w M-ku. |
_________________ ............................................. |
|
|
|
|
agrest123
Dojrzały/niedojrzały owoc
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sro 08 Gru, 2010 11:32 Prawda
|
|
|
Linka napisał/a: | seiko napisał/a: | na powroty z pracy |
Najpierw trza ją mieć potem można z niej wracać, tylko wtedy można rozmyślać o zamieszkaniu w M-ku. |
Exactly. Nic dodać nic ująć. |
_________________ Malbork - kocham to miasto!!!
Ale czy ludzi niekompetentnych, robiących z niego własny folwark i prowincję?
|
|
|
|
|
seiko
|
Wysłany: Nie 12 Gru, 2010 13:56 Re: Prawda
|
|
|
agrest123 napisał/a: | Linka napisał/a: | seiko napisał/a: | na powroty z pracy |
Najpierw trza ją mieć potem można z niej wracać, tylko wtedy można rozmyślać o zamieszkaniu w M-ku. |
Exactly. Nic dodać nic ująć. | Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...Cel tego forum jest chyba jasny.Jeśli kogoś nie jest pasją to miasto to niech wyjdzie z tego forum i wyjedzie z miasta! |
_________________ SEIKO |
|
|
|
|
Linka
Mistrz Bride of Francula
Pomogła: 8 razy
|
Wysłany: Nie 12 Gru, 2010 14:42
|
|
|
Pasja to coś, czym człowiek zajmuje się w chwilach wolnych od pracy (no, czasem praca też jest pasją, ale rzadziej)
A tak poważnie - to poważnie, Seiko, myślisz o tym, żeby rzucać chłopaka bez pracy do nowego miasta, w którym ta praca nie leży na ulicy? Niech przyjeżdża - zgoda - ale wtedy, kiedy będzie miał za co żyć, inaczej powiększy grono bezrobotnych i bezdomnych, a chyba nie o to chodzi? |
_________________ ............................................. |
Ostatnio zmieniony przez Linka Nie 12 Gru, 2010 14:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kopa
Kopa
|
Wysłany: Nie 12 Gru, 2010 16:53
|
|
|
O jakim bezrobociu wy mówicie ?! To pracowników którzy chcą pracować nie ma! Są tylko tacy co przychodzą do pracy a to zasadnicza różnica. Szukam pracowników z wykształceniem zawodowym za 2500 na rękę i nic. Oczywiście są chętni ale beznadziejni. |
|
|
|
|
Hagedorn
Administrator
Pomógł: 28 razy
|
Wysłany: Nie 12 Gru, 2010 17:38
|
|
|
kopa napisał/a: | Szukam pracowników z wykształceniem zawodowym za 2500 na rękę i nic. Oczywiście są chętni ale beznadziejni. |
to jeszcze tylko powiedz do jakiej pracy... |
_________________
|
|
|
|
|
argus
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Nie 12 Gru, 2010 18:30
|
|
|
kopa napisał/a: | O jakim bezrobociu wy mówicie ?! To pracowników którzy chcą pracować nie ma! Są tylko tacy co przychodzą do pracy a to zasadnicza różnica. Szukam pracowników z wykształceniem zawodowym za 2500 na rękę i nic. Oczywiście są chętni ale beznadziejni. | A czasami emeryta z wyższym wykształceniem nie potrzebujesz? |
|
|
|
|
StormChaser
Administrator Łowca...
Pomógł: 25 razy
|
Wysłany: Nie 12 Gru, 2010 18:34
|
|
|
Marudy... |
_________________ "Cmentarze można zburzyć, pamięci zniszczyć nie sposób”
|
|
|
|
|
kopa
Kopa
|
Wysłany: Nie 12 Gru, 2010 20:57
|
|
|
Hagedorn napisał/a: | kopa napisał/a: | Szukam pracowników z wykształceniem zawodowym za 2500 na rękę i nic. Oczywiście są chętni ale beznadziejni. |
to jeszcze tylko powiedz do jakiej pracy... |
Kamieniołomów w okolicy nie mamy. |
|
|
|
|
Mytoon
Administrator misiu okrąglisiu
Pomógł: 6 razy
|
Wysłany: Nie 12 Gru, 2010 21:08
|
|
|
I tu poprę kopę. Dużo jest u nas naleciałości w stylu "czy się siedzi czy się leży...".
Jak ktoś ma kwalifikacje, umiejętności i zapał do pracy to ją znajdzie.
2500 zł to sporo, ale jak się okaże, że trzeba zapierdzielać na te pieniążki to już nie są one takie fajne.
Poza tym to sorry, ale u nas jest mniemanie, że podstawowym warunkiem przystąpienia do pracy jest jak najwyższy zarobek na starcie - najlepiej tak ze 3000 zł.
Czasem jednak trzeba trochę popracować, od czegoś zacząć, aby dojść do pewnego pułapu płacowego. |
_________________ Wielkie dzieła powstają nie dzięki obłędowi, lecz mimo niego. |
|
|
|
|
Siostra Irena
Administrator
Pomogła: 14 razy
|
Wysłany: Nie 12 Gru, 2010 21:16
|
|
|
Mytoon napisał/a: | podstawowym warunkiem przystąpienia do pracy jest jak najwyższy zarobek na starcie |
ludzie też wybrzydzają, jeśli chodzi o charakter pracy |
_________________ Surge Polonia |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|