Marienburg.pl Strona Główna Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Ta witryna korzysta z plików cookie. Możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszej Polityce dotyczącej "cookies"

Chronimy Twoją prywatność
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w temacie o RODO


Poprzedni temat «» Następny temat
Klockowa Bitwa pod Grunwaldem pod malborskim zamkiem
Autor Wiadomość
Larina 


Pomogła: 4 razy
Wysłany: Sob 03 Kwi, 2010 17:00   

coś chyba się ruszyło bo widziałam wkopane patyki tak jakby pracowali już tam geodeci, nie miałam przy sobie aparatu, przy najbliższej okazji zrobię i i wrzucę fotki
_________________
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały świat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć" Paulo Coelho
 
 
 
MrKłosik 
Mistrz
Inwestycji


Pomógł: 3 razy
Wysłany: Sob 03 Kwi, 2010 17:55   

Larina napisał/a:
coś chyba się ruszyło bo widziałam wkopane patyki tak jakby pracowali już tam geodeci, nie miałam przy sobie aparatu, przy najbliższej okazji zrobię i i wrzucę fotki

Pewnie UM wytycza nowe działki :-)
_________________

"Nie to, co już wiemy, lecz to, co chcemy wiedzieć - świadczy o naszej mądrości." - Władysław Grzeszczyk

"Co ludzi najchętniej nazywają głupotą? Mądrość, której nie rozumieją." - Marie von Ebner-Eschenbach
Ostatnio zmieniony przez MrKłosik Sob 03 Kwi, 2010 17:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Larina 


Pomogła: 4 razy
Wysłany: Wto 13 Kwi, 2010 15:05   

coś budują

DSC06372.JPG
Plik ściągnięto 107 raz(y) 107,38 KB

DSC06371.JPG
Plik ściągnięto 103 raz(y) 90,88 KB

DSC06368.JPG
Plik ściągnięto 107 raz(y) 127,87 KB

DSC06353.JPG
Plik ściągnięto 104 raz(y) 121,31 KB

DSC06352.JPG
Plik ściągnięto 99 raz(y) 122,05 KB

_________________
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały świat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć" Paulo Coelho
 
 
 
argus 


Pomógł: 4 razy
Wysłany: Wto 13 Kwi, 2010 16:30   

Namiot handlowy z tandetą? :nook:
 
 
wscibski 

Wysłany: Wto 13 Kwi, 2010 16:34   

http://www.nowymalbork.pl...id=159&Itemid=1
_________________
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A. Einstein
 
 
mac28 


Wysłany: Wto 13 Kwi, 2010 16:41   

A dlaczego od razu z tandetą co? CapsLock proszę wyłączyć przed napisaniem postu - SC
Ostatnio zmieniony przez StormChaser Wto 13 Kwi, 2010 17:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
duśka 
Administrator



Pomogła: 3 razy
Wysłany: Wto 13 Kwi, 2010 16:47   

Przypominam :arrow: http://www.marienburg.pl/...p=112663#112663
 
 
clintonix 


Wysłany: Czw 15 Kwi, 2010 07:30   

Stelaż http://www.intertop.malbork.pl/lego.html
_________________
Marzenia powinny fruwać, a ambicje chodzić.
 
 
Szpak 


Wysłany: Czw 15 Kwi, 2010 23:20   

Badziewia wokół zamku ciąg dalszy Kolejny po makiecie zamku niepotrzebny bubel i "tandeta"
 
 
 
wscibski 

Wysłany: Pią 16 Kwi, 2010 12:21   

Szpak napisał/a:
Badziewia wokół zamku ciąg dalszy Kolejny po makiecie zamku niepotrzebny bubel i "tandeta"


A my swoje...
_________________
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A. Einstein
 
 
Grażyna 
GML

Pomogła: 8 razy
Wysłany: Pią 16 Kwi, 2010 13:28   

Po epokach kamienia nastapiła epoka plastikowa ;-) . Cóż, takie czasy. Ale nie potępiajmy wszystkiego w czambuł, przynajmniej coś się dzieje.
 
 
Bartosz 
Administrator



Pomógł: 27 razy
Wysłany: Pią 16 Kwi, 2010 17:29   

...

IMG_5256.JPG
Plik ściągnięto 103 raz(y) 69,28 KB

 
 
Szpak 


Wysłany: Pią 16 Kwi, 2010 18:47   

Grażyna napisał/a:
Po epokach kamienia nastapiła epoka plastikowa ;-) . Cóż, takie czasy. Ale nie potępiajmy wszystkiego w czambuł, przynajmniej coś się dzieje.


Tylko czemu to się dzieje przy zamku.Chciałbym podyskutować o gustach.
Moim zdaniem klocki lego komponują się z zamkiem jak pięść z nosem. Jest tyle innych miejsc w Malborku...
 
 
 
jaca.k
[Usunięty]

Wysłany: Pią 16 Kwi, 2010 18:56   

A mi się podoba :-)
Na oblężeniu co roku jest stoisko LEGO, dzieciaki z dorosłymi tam szaleją i nikomu to nie przeszkadza.
Na pewno wpadne z aparatem pofotografować taką płaszczyznę :))))
 
 
MrKłosik 
Mistrz
Inwestycji


Pomógł: 3 razy
Wysłany: Pią 16 Kwi, 2010 19:00   

Ten większy namiot ma z 150 lub 300 m2 a ten mniejszy ma 30 m2 ;-)
_________________

"Nie to, co już wiemy, lecz to, co chcemy wiedzieć - świadczy o naszej mądrości." - Władysław Grzeszczyk

"Co ludzi najchętniej nazywają głupotą? Mądrość, której nie rozumieją." - Marie von Ebner-Eschenbach
 
 
 
argus 


Pomógł: 4 razy
Wysłany: Pią 16 Kwi, 2010 20:27   

O zgrozo!! Namioty, klocki lego ... na cmentarzysku!! :shock:
Jestem mocno tolerancyjny, ale tego naprawdę nie mogę zrozumieć.
 
 
Grażyna 
GML

Pomogła: 8 razy
Wysłany: Pią 16 Kwi, 2010 21:34   

Szpak napisał/a:
Chciałbym podyskutować o gustach.

de gustibus non est disputandum :->

argus napisał/a:
Jestem mocno tolerancyjny, ale tego naprawdę nie mogę zrozumieć.


Pożyjesz...zrozumiesz... albo i nie
 
 
Szpak 


Wysłany: Pią 16 Kwi, 2010 21:40   

Cytat:
de gustibus non est disputandum


To przysłowie odbiera rację bytu ważnej dziedzinie filozofii jaka jest estetyka.
Estetyka jest dziedziną nauki, która dyskutuje o gustach.
 
 
 
Robin Hood 


Pomógł: 2 razy
Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010 17:42   

Grażyna napisał/a:
Po epokach kamienia nastapiła epoka plastikowa ;-) . Cóż, takie czasy. Ale nie potępiajmy wszystkiego w czambuł, przynajmniej coś się dzieje.

Słowa: "przynajmniej coś się dzieje" nie mogą stać się usprawiedliwieniem dla niektórych decyzji czy pomysłów. Nie mogą usprawiedliwiać mocodawców. Stwierdzenie idealnie wpisujące się w dominujący trend bezkrytycznego chwalenia zmian. Faktem jest, że po epokach kamienia, brązu i żelaza żyjemy w epoce plastiku ;-) , okresie kultury ogrodowych krasnali, lokalnej dominacji estetyki przestrzennego kiczu. Czyżby kontynuowane były malborskie tradycje namiotowe znane wcześniej m.in. z ul. Kościuszki. :mrgreen: Jarmarczne kanony w miarę dobrze sprawdzające się na peryferiach miast i w mniej wrażliwym ze względów ochrony otoczeniu u nas wprowadza się do centrum - gdzie nawet najbardziej przyziemna rozrywka powinna być podana ze smakiem, a nie powodować tak dużego dysonansu. :-/

Nie można kwestionować potrzeby i prób ściągania różnorakich atrakcji do Malborka. Należy jednak zachować umiar i zdrowy rozsądek decydując o lokalizacji atrakcji, a w tym przypadku również opakowań im towarzyszących. Takie opakowanie bitewnych grunwaldzkich klocków psuje otoczenie średniowiecznej warowni. Skutecznie przesłonięto sylwetę zamku, z perspektywy ul. Piłsudskiego – Solnej, przy czym kopuła w pierwszym planie w tej perspektywie dominuje i czyni bryłę zamku optycznie mniejszą. (Fotka Bartosza wystarczająco to ilustruje). Warto przypomnieć, że obiekt zrealizowano w granicach strefy ścisłej ochrony konserwatorskiej !!!. Może to jednak działanie świadome mające na celu zwrócenie większej uwagi na ulepioną przy ul.Piłsudskiego miniaturę. :hihi:

Ciekawskie i jak zwykle do bólu upierdliwe wiewióry kicające po okolicznych drzewach zwróciły uwagę na kilka wątpliwości nieco innej natury związanych z tym imponującym przedsięwzięciem.
1.Obiekt jest tymczasowy i nie związany trwale z gruntem więc realizacja odbywa się zapewne na podstawie zgłoszenia dokonanego przez inwestora w Starostwie.
2.Integralną częścią zgłoszenia jest oświadczenie inwestora o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane i podanie w tym oświadczeniu z jakiego dokumentu to prawo wynika. Czy to umowa dzierżawy, czy użyczenia czy też inny jeszcze dokument.
3.Inwestor zapewne dołączył do zgłoszenia również pozytywną opinię (ew. decyzję) Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków
4.Ogłoszenie o przetargu zapewne wiewióry przeoczyły, jak i uchwałę Rady Miasta o ewentualnym użyczenia mienia komunalnego na realizację komercyjnego przedsięwzięcia. (bo chyba jest to przedsięwzięcie komercyjne).
5.Jeżeli jednak jest to przedsięwzięcie niekomercyjne a wstęp będzie wolny to i tak prawo do dysponowania nieruchomością musi być.
6.Obiekt zlokalizowany jest w granicach strefy ścisłej ochrony konserwatorskiej określonej w obowiązującym MPZP. To zaś wymaga niezależnie od tego czy obiekt jest tymczasowy czy nie uzgodnienia z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.
7.Według oznaczeń w obowiązującym MPZP obiekt zlokalizowano na terenach KDW1 i KDp2. Ten sam plan w treści wyklucza inne funkcje nie wskazane dla tych terenów. (Nie ma w planie jakichkolwiek zapisów dopuszczających zabudowę tymczasową i jej parametry).
8.Prawdopodobnie rozważając lokalizację kopuły zapomniano o takich zapisach w MPZP cytuję:
„ Ilekroć w dalszych przepisach niniejszej uchwały jest
mowa o: ... obiekcie dysharmonizującym krajobraznależy przez to rozumieć obiekt niezgodny z zasadami kształtowania architektury określonymi w planie, obiekt prowizoryczny lub obiekt wykonany z ...”
„ podstawą określenia charakteru architektury i inspiracją projektową dla zapewnienia tożsamości miejsca, winny być przykłady architektury historycznej miasta Malborka,...”
„ ... obowiązuje zakaz realizacji obiektów dysharmonizujących krajobraz miasta.”
„...wszystkie działania wymagają stosownych uzgodnień i decyzji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.” (źródło: UCHWAŁA Nr XLIII/396/10 Rady Miasta Malbork z dnia 21 stycznia 2010 r.)
9.Obiekt jako tymczasowy powinien zostać rozebrany do dnia 12 sierpnia 2010r. (przed upływem 120 dni od dnia rozpoczęcia budowy, a budowę rozpoczęto chyba 12 kwietnia). Ciekawe jaki termin rozpoczęcia inwestor zadeklarował w zgłoszeniu?). Jeżeli zamierzał prezentować bitwę do końca wakacji, to budowa powinna się chyba rozpocząć dopiero 30 kwietnia.

Mimo, ze oceny i wrażenia estetyczne mieszkańców i turystów odwiedzających Malbork mogą być skrajnie różne, to na decydentach spoczywa wielka odpowiedzialność za przestrzeganie wpisanego w uchwale zakazu "realizacji obiektów dysharmonizujących krajobraz miasta". Jeżeli Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał pozytywna opinię (czy też decyzję), stworzył tym samym niebezpieczny precedens przeczący dotychczasowemu i akcentowanemu przez ten urząd (przez wiele poprzednich lat) stanowisku odnośnie wielkiej ostrożności co do proponowanych form obiektów lokalizowanych na tle naszego zabytku.
_________________
Liber is est existimandus, qui nulli turpitudini seruit.
Cave me, Domine, ab renegatus, ab inimico vero me ipse cavebo.
 
 
argus 


Pomógł: 4 razy
Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010 19:45   

Robin Hood, podpisuję się obiema rękami pod Twoimi słowami, a dla ilustracji załączam niniejszą fotkę.
Dla mnie ten namiot to ... makabra. :cry:
 
 
Andrzej 123 


Pomógł: 2 razy
Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010 21:56   

Szpak napisał/a:


Tylko czemu to się dzieje przy zamku.Chciałbym podyskutować o gustach.
Moim zdaniem klocki lego komponują się z zamkiem jak pięść z nosem. Jest tyle innych miejsc w Malborku...


Tak tę Bitwę pod Grunwaldem powinniśmy postawić w lasku na Wielbarku. Tam na pewno nie będzie zasłaniać zamku. Z plastiku , czy na płótnie to Grunwald przecież nie ma związku z zamkiem. (patrz cytat wyżej)
No i jeszcze jedno. Totalna przeginka z tą permanentną krytyką wszystkiego i wszystkich za wszystko, tym " świętym oburzeniem". Może czas by już dostrzec także coś pozytywnego w tym, że ktoś coś robi, że pomimo tylu niechętnych głosów jeszcze komuś "chce się chcieć". Może zaistnieć, nie jako totalny krytyk wszelkich poczynań, ale jako ktoś co zrobił coś namacalnego, choćby wspomnienie turystów z oglądania może i tandetnej, bo z plastiku, ale przecież ogromnej, wymagającej wielkiego nakładu pracy kopi Bitwy pod Grunwaldem. Może po spotkaniu z kulturą wysoką turysta będzie chciał (nawet na pewno) "sponiewierać" się w tym namiocie.
 
 
kolekcjoner 
Mistrz


Pomógł: 57 razy
Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010 22:07   

No, no - zaczyna się ciekawa dyskusja ...
_________________
Witam Malborżanki i Malborżan!
 
 
Mytoon 
Administrator
misiu okrąglisiu



Pomógł: 6 razy
Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010 22:42   

Latem, nieopodal zamku widziano wiewiórki zajadające się popcornem i watą cukrową, do tego paradujące w migających czerwonymi diodami plastikowych rogach diabelskich - taki to mamy bajzel pod zamkiem. Jedna, paradująca w skórzanym kowbojskim kapeluszu podobno zatruła się nieświeżym "oscypkiem". ;-)

Namiot (budowla czy ki czort) nie jest na stałe więc chyba nie ma co się przejmować, że przysłania to czy tamto. Widok ze zdjęcia argusa latami był przysłonięty i nikomu to nie przeszkadzało. Samo przedsięwzięcie ma zaabsorbować uwagę najmłodszych turystów i mieszkańców Malborka i oby się to udało ;-)
_________________
Wielkie dzieła powstają nie dzięki obłędowi, lecz mimo niego.
 
 
 
argus 


Pomógł: 4 razy
Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010 23:25   

A pamiętacie statek-bar na Nogacie? Jaka była walka o jego usunięcie, bo szpecił widok zamku. Teraz sytuacja jest dokładnie taka sama, z tą jednak różnicą, że namioty znikną za jakiś czas (hmm czy na pewno i kiedy?)
 
 
Robin Hood 


Pomógł: 2 razy
Wysłany: Wto 20 Kwi, 2010 00:00   

Mytoon napisał/a:
Latem, nieopodal zamku widziano wiewiórki zajadające się popcornem i watą cukrową, do tego paradujące w migających czerwonymi diodami plastikowych rogach diabelskich - taki to mamy bajzel pod zamkiem. Jedna, paradująca w skórzanym kowbojskim kapeluszu podobno zatruła się nieświeżym "oscypkiem". ;-)

Były to zapewne agentki kontrwywiadu szeryfa Nottingham w swoim ulubionym kamuflażu :hahaha: :ok:

Mytoon napisał/a:
Namiot (budowla czy ki czort) nie jest na stałe więc chyba nie ma co się przejmować, że przysłania to czy tamto. Widok ze zdjęcia argusa latami był przysłonięty i nikomu to nie przeszkadzało.

Jest jednak zasadnicza różnica czym się przesłania. Przedwojenna zabudowa była elementem naturalnym w krajobrazie. Status tymczasowości nie jest usprawiedliwieniem.

Mytoon napisał/a:
Samo przedsięwzięcie ma zaabsorbować uwagę najmłodszych turystów i mieszkańców Malborka i oby się to udało ;-)

Zaabsorbuje na pewno choć... w tym miejscu cytat:
Cytat:
Tadeusz Dobosz, rzeźbiarz, rzeczoznawca, członek Związku Polskich Artystów Plastyków: - Rozumiem, ze należy wspierać ludzi, którzy amatorsko coś tworzą, ale nie w taki sposób. Chyba się w mieście komuś coś pomyliło. Przede wszystkim to dzieło jest nieporozumieniem, bo jak można kopiować inny środek wyrazu? W rzeźbie nie da się tego zrobić sensownie. Z tego może wyjść tylko nieudolne przeniesienie i to dzieła, które przecież wcale nie jest najlepszym w dorobku Matejki. Zresztą są pewne zasady promocji sztuki, przez którą mamy plastycznie edukować młode pokolenie. Czego się nauczy, patrząc na coś takiego?

źródło: http://zielonagora.gazeta...82,4919239.html

O gustach – jak mawia przysłowie - dyskutować nie wypada lecz mocne słowa cisną się czasem na usta. Dopóki w przestrzeni publicznej manifestowane są osobiste gusta wyrażone np. sposobem ubierania, czy rodzajem makijażu nic nam do tego. Gorzej gdy przestrzeń publiczna staje się projekcją gustów osób obowiązanych dbać o harmonię i estetykę w tej przestrzeni. Jeszcze gorzej gdy podejmowanie decyzji i opiniowanie powierza się wąskim gremiom nie zawsze gotowym by dokonywać ocen (często w pośpiechu) z punktu widzenia estetycznego.
Dowodem na to może być fakt, że wszelkie pomysły upiększeń na osiach deptak Kościuszki – Muzeum Zamkowe i w kierunku Bramy Garncarskiej są oderwanym od siebie zlepkiem następujących po sobie twórczych erupcji w rodzaju: McD, fontanna, dziwaczny domek przy MWC, piwna jurta, miniatura zamku, mała architektura deptaka, jeździec z orszakiem..., gdzie jedynie estetyzacji i wizualnym walorom remontu ul. Kościuszki nie można nic zarzucić.
Budowa tymczasowej kuli na tle zamku jest dopełnieniem obrazu tego typu estetycznej wrażliwości. Nie można bezkrytycznie zachłystywać się zamorskimi wzorcami choćby ich patronami byli nawet najznamienitsi polonusi. Malbork to nie Niagara Falls, a bezpośrednie otoczenie zamku to nie dzielnica Clifton Hill.

Dla zainteresowanych jak wygląda lokalizacja miasteczka lego i otoczenie niemalże identycznej namiotowej półkuli w Niagara Falls linki poniżej:

http://www.wikimapia.org/...Niagara%20Falls
http://images.travelpod.c...t-of-bricks.jpg
http://farm2.static.flick..._e59fa9b243.jpg
http://www.hauntedhamilto...agara-falls.jpg
http://www.walkerdiggon.com/ripley2.jpg
http://www.thecityofniaga...iftonHill02.jpg
http://farm4.static.flick..._a672963b0b.jpg
http://farm1.static.flick..._9a49d45b9a.jpg

Oby obrazki z Clifton Hill w Niagara Falls nie stały się trwałym wzorcem estetycznym przenoszonym na malborski grunt, czego zarówno estetom jak i miłośnikom kiczu szczerze życzy wesoła kompania z lasu Sherwood. ;-)
_________________
Liber is est existimandus, qui nulli turpitudini seruit.
Cave me, Domine, ab renegatus, ab inimico vero me ipse cavebo.
Ostatnio zmieniony przez Robin Hood Wto 20 Kwi, 2010 00:12, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Grażyna 
GML

Pomogła: 8 razy
Wysłany: Wto 20 Kwi, 2010 07:03   

Robin Hood napisał/a:
Budowa tymczasowej kuli na tle zamku jest dopełnieniem obrazu tego typu estetycznej wrażliwości.

Zupełnie podobnie, jak budowa piramidy na dziedzińcu Luwru ;-)
 
 
Mytoon 
Administrator
misiu okrąglisiu



Pomógł: 6 razy
Wysłany: Wto 20 Kwi, 2010 08:26   

Robin Hood napisał/a:
Mytoon napisał/a:
Namiot (budowla czy ki czort) nie jest na stałe więc chyba nie ma co się przejmować, że przysłania to czy tamto. Widok ze zdjęcia argusa latami był przysłonięty i nikomu to nie przeszkadzało.

Jest jednak zasadnicza różnica czym się przesłania. Przedwojenna zabudowa była elementem naturalnym w krajobrazie.

Podobnie jak bar „Na skałce” i pamiętna metalowa rakieta na placu zabaw koło „Włókniarza”. ;-)

Robin Hood napisał/a:
Status tymczasowości nie jest usprawiedliwieniem.

Dla mnie jest choć nie ukrywam, że wolałbym, aby to „planetarium polowe” było umiejscowione bardziej w kierunku ZK ;-)

Robin Hood napisał/a:
Mytoon napisał/a:
Samo przedsięwzięcie ma zaabsorbować uwagę najmłodszych turystów i mieszkańców Malborka i oby się to udało ;-)

Zaabsorbuje na pewno choć... w tym miejscu cytat:
Cytat:
Tadeusz Dobosz, rzeźbiarz, rzeczoznawca, członek Związku Polskich Artystów Plastyków: - Rozumiem, ze należy wspierać ludzi, którzy amatorsko coś tworzą, ale nie w taki sposób. Chyba się w mieście komuś coś pomyliło. Przede wszystkim to dzieło jest nieporozumieniem, bo jak można kopiować inny środek wyrazu? W rzeźbie nie da się tego zrobić sensownie. Z tego może wyjść tylko nieudolne przeniesienie i to dzieła, które przecież wcale nie jest najlepszym w dorobku Matejki. Zresztą są pewne zasady promocji sztuki, przez którą mamy plastycznie edukować młode pokolenie. Czego się nauczy, patrząc na coś takiego?

źródło: http://zielonagora.gazeta...82,4919239.html


Powiedz mi Robinie czemu ma służyć ten cytat. Zwróceniu uwagi na zniesmaczenie artysty plastyka z powodu „kopiowania środka wyrazu”? Ta rzeźba zielonogórska płaskorzeźba wygląda okazale, a tylu ilu jest artystów tyle jest gustów, o których jak sam pisałeś się nie dyskutuje ;-) Tak na marginesie to myślę, że Zielona Góra ma niewiele wspólnego z Krzyżakami i bitwą pod Grunwaldem i pan rzeźbiarz powinien poszukać innego miejsca/miasta na wyeksponowanie swojego dzieła ;-)

Dalej będę się upierał, że „skopiowanie środka wyrazu” jakim jest obraz Matejki i zbudowanie go z klocków Lego jest ciekawym pomysłem i na pewno zainteresuje młodsza część zwiedzających.

Forma namiotu... Jeśli jest to tymczasowa budowla, a oglądanie klockowego dzieła będzie nieodpłatne to mi osobiście to nie przeszkadza. Gorzej jeśli przed namiotem będą kasować od dzieciaków pieniążki za bilety. Wtedy powiedziałbym panu artyście od klocków i zarazem inwestorowi – chcesz zarobić to przywieź inny namiocik ;-)

Robin Hood napisał/a:
Mytoon napisał/a:
Latem, nieopodal zamku widziano wiewiórki zajadające się popcornem i watą cukrową, do tego paradujące w migających czerwonymi diodami plastikowych rogach diabelskich - taki to mamy bajzel pod zamkiem. Jedna, paradująca w skórzanym kowbojskim kapeluszu podobno zatruła się nieświeżym "oscypkiem". ;-)

Były to zapewne agentki kontrwywiadu szeryfa Nottingham w swoim ulubionym kamuflażu :hahaha: :ok:


Dobre :ok:
_________________
Wielkie dzieła powstają nie dzięki obłędowi, lecz mimo niego.
 
 
 
argus 


Pomógł: 4 razy
Wysłany: Wto 20 Kwi, 2010 09:43   

Skoro ta układanka z klocków lego jest takim pięknym "dziełem sztuki", to czy nie była rozważana sprawa eksponowania klockowego obrazu Matejki wewnątrz zamku, np w Wielkim Refektarzu? Chyba byłoby to niezłe rozwiązanie. Ale przypuszczam, że twórca tego "dzieła" nastawiony jest na biznes i za oglądanie chce pobierać opłaty?
 
 
Mytoon 
Administrator
misiu okrąglisiu



Pomógł: 6 razy
Wysłany: Wto 20 Kwi, 2010 09:50   

Argus a kto napisał, że to jest dzieło sztuki ? ;-)
_________________
Wielkie dzieła powstają nie dzięki obłędowi, lecz mimo niego.
 
 
 
pszemot 
taurus


Pomógł: 4 razy
Wysłany: Wto 20 Kwi, 2010 16:35   

Ta budowla to na 3 miesiące... są pokolenia (młodsze od nas :hihi: ) które na pewno będą tym żywo zainteresowane
_________________
Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co ma dla nas.
W. S. Reymont
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group