Marienburg.pl Strona Główna Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Ta witryna korzysta z plików cookie. Możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszej Polityce dotyczącej "cookies"

Chronimy Twoją prywatność
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w temacie o RODO


Poprzedni temat «» Następny temat
Gdybyście mieli wehikuł czasu....
Autor Wiadomość
Aida 
Homeisterynn


Pomogła: 7 razy
Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 14:17   Gdybyście mieli wehikuł czasu....

Pytanie jak w temacie!
Gdybyście mieli wehikuł czasu to w jakie czasy i miejsca byście się wybrali a w jakie na pewno nie i dlaczego. :)

Ja w pierwszej kolejności w Polsce to na pewno wylądowałabym na przełomie wieków XIV/XV (i pewnie potężnie namieszała więc lepiej mnie tam nie wysyłajcie).
W celach edukacyjnych nie pogardzę też starożytną Grecją, i siedemnastym wiekiem (ale na Zachodzie raczej, niż w Polsce). Chętnie wybrałabym się turystycznie do Florencji w wieku XIV lub XV, zahaczając przy okazji o Wenecję...

Na pewno unikałabym II wojny światowej, i ogólnie wojen i rewolucji XX wieku, bo znając moje szczęście od razu by mnie zastrzelili. ;)

Piszcie jak Wy, bawimy się. :mrgreen:
_________________
z wiatrem ale pod prąd!
Ludzka praca naprawia skutki ludzkich błędów.
 
 
 
Milek
[Usunięty]

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 14:26   

Ja jako miłośnik piramid, chciałbym zobaczyć ich budowę
 
 
domber
[Usunięty]

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 15:21   

Milek45 napisał/a:
Ja jako miłośnik piramid, chciałbym zobaczyć ich budowę

niestety mam dla Ciebie smutną wiadomość - czas nie obejmuje ich budowy :roll: nikt nigdy nie napisał że zbudował lub buduje je :czytaj: jedynie jakiś kronikarz Fenicki napisał że były one od zawsze ;-) a czas przecież zgodnie z definicją niema ani początku ani końca i nie obejmuje takiego stwierdzenia od zawsze które oznacza w pewien sposób oczywiście filozoficznie poza czasowość :roll:
 
 
Milek
[Usunięty]

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 15:46   

domber napisał/a:
Milek45 napisał/a:
Ja jako miłośnik piramid, chciałbym zobaczyć ich budowę

niestety mam dla Ciebie smutną wiadomość - czas nie obejmuje ich budowy :roll: nikt nigdy nie napisał że zbudował lub buduje je :czytaj: jedynie jakiś kronikarz Fenicki napisał że były one od zawsze ;-) a czas przecież zgodnie z definicją niema ani początku ani końca i nie obejmuje takiego stwierdzenia od zawsze które oznacza w pewien sposób oczywiście filozoficznie poza czasowość :roll:
:cry: :cry: :cry:
 
 
konto_usunięte
[Usunięty]

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 16:07   

domber napisał/a:
Milek45 napisał/a:
Ja jako miłośnik piramid, chciałbym zobaczyć ich budowę

niestety mam dla Ciebie smutną wiadomość - czas nie obejmuje ich budowy :roll: nikt nigdy nie napisał że zbudował lub buduje je :czytaj: jedynie jakiś kronikarz Fenicki napisał że były one od zawsze ;-) a czas przecież zgodnie z definicją niema ani początku ani końca i nie obejmuje takiego stwierdzenia od zawsze które oznacza w pewien sposób oczywiście filozoficznie poza czasowość :roll:


Ale milek napisał, że chciałby zobaczyć ich budowę, co oznacza, że jeżeli rozumując w innym kontekście: można je rozebrać lub same się rozpadają to znaczy, że musiały zostać zbudowane, więc czasookres dla tego działania istnieje, co więcej pytanie wątku nie definiuje potrzeby podania roku wycieczki - marzenie milka jak najbardziej odpowiednie :clap:
 
 
Kuglow 


Pomógł: 3 razy
Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 16:17   

Ja bym przeniósł się do stycznia 1943 roku do fabryki traktorów w Stalingradzie. To byłoby dopiero przeżycie!! :hahaha: :hihi: :mrgreen:
 
 
 
Hagedorn 
Administrator



Pomógł: 28 razy
Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 16:20   

Kuglow napisał/a:
To byłoby dopiero przeżycie!!

pod warunkiem, że by się przeżyło! :hahaha:
_________________

 
 
duśka 
Administrator



Pomogła: 3 razy
Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 16:32   

Kuglow napisał/a:
Ja bym przeniósł się do stycznia 1943 roku do fabryki traktorów w Stalingradzie. To byłoby dopiero przeżycie!! :hahaha: :hihi: :mrgreen:


Może jakbyś miał na sobie ze trzy waciaki do dal byś radę. Gorzej by było z motoryką w takim ubraniu :hahaha:
 
 
konto_usunięte
[Usunięty]

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 16:34   

Hagedorn napisał/a:
pod warunkiem, że by się przeżyło!


ważne te kilka minut ekstazy!
 
 
kapsztyl 


Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 18:23   

ja w pierwszej kolejności 6 czerwca 1944 Normandia. żeby zobaczyć coś, czego nie da się przedstawić w żadnym filmie czy grach. poczuć ten horror.
_________________
Wiele hałasu o nic zawsze opłaca się robić, odwraca to bowiem uwagę od spraw ważnych, dokonywanych w ciszy
 
 
 
Milek
[Usunięty]

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 18:28   

Jak bym miał wehikuł (o przeszłości pisałem) przeniósł bym się do 2013r. i zobaczył jak wygląda świat po jego końcu istnienia, i czy piramidy jeszcze stoją
 
 
Aida 
Homeisterynn


Pomogła: 7 razy
Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 19:37   

Zapisz numery totolotka.
Z Chufu nie ma problemu, przenosisz się do 2600 p.n.e. i pytasz kto panuje a potem, do przodu o parę lat w zależności od błędu wyliczeniowego i voila...
Pogadałabym z Imhotepem. :) Mądry facet.
_________________
z wiatrem ale pod prąd!
Ludzka praca naprawia skutki ludzkich błędów.
 
 
 
Gdańszczanka 
Zwiedzacz


Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 19:41   

Już wiem... przeniosłabym się na tę ucztę, na której mi krzyżol rzucił udko (kurze) na talerz i powiedział:
"na... żryj"

no, rozumiem, że ja w stroju męskim byłam - ale żeby mówić "żryj"...
:what:
_________________
...ze słońcem w kieszeni i chmurą gradową...
...i mściwym toporem krzyżackim....
 
 
 
Kuglow 


Pomógł: 3 razy
Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 19:56   

Aida napisał/a:
Pogadałabym z Imhotepem.
Ja z Gieorgijem Żukowem. Imhotep to stara spróchniała mumia :hahaha: :hahaha: :hihi:
 
 
 
gacek 

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 20:04   

A ja chciałbym zobaczyć bitwę pod Grunwaldem :)

gdyby tak balon był wehikułem czasu... można by było wszystko obserwować z lotu ptaka... niesamowite wrażenia. No i oczywiście po przegranej bitwie przez Krzyżaków skierowałbym się w stronę Marienburga - obejrzeć zameczek :clap:
 
 
duśka 
Administrator



Pomogła: 3 razy
Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 20:14   

Kuglow napisał/a:
Aida napisał/a:
Pogadałabym z Imhotepem.
Ja z Gieorgijem Żukowem. Imhotep to stara spróchniała mumia :hahaha: :hahaha: :hihi:


To ja chce z Budionnym. :mrgreen:
 
 
kapsztyl 


Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 20:20   

no to jak już tak politycznie lecimy, to ja bym się cofnął nieznacznie i napluł Bierutowi w twarz, albo tak klasycznie z tzw liścia. :peace:
_________________
Wiele hałasu o nic zawsze opłaca się robić, odwraca to bowiem uwagę od spraw ważnych, dokonywanych w ciszy
 
 
 
Aida 
Homeisterynn


Pomogła: 7 razy
Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 20:23   

kapsztyl napisał/a:
napluł Bierutowi w twarz, albo tak klasycznie z tzw liścia. :peace:
A kto by Cię potem skrobał z asfaltu. ;)
gacek, to rozumiem, że rezerwuję bilet dla Ciebie i jedziemy razem. :P
_________________
z wiatrem ale pod prąd!
Ludzka praca naprawia skutki ludzkich błędów.
 
 
 
MrKłosik 
Mistrz
Inwestycji


Pomógł: 3 razy
Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 20:24   

Ja bym wybrał się do roku 2012 i zobaczył jak Polska i Ukraina przygotowały EURO 2012 i oczywiście kto wygrał turniej :mrgreen:
_________________

"Nie to, co już wiemy, lecz to, co chcemy wiedzieć - świadczy o naszej mądrości." - Władysław Grzeszczyk

"Co ludzi najchętniej nazywają głupotą? Mądrość, której nie rozumieją." - Marie von Ebner-Eschenbach
Ostatnio zmieniony przez MrKłosik Czw 12 Lut, 2009 20:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Hagedorn 
Administrator



Pomógł: 28 razy
Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 20:26   

odwiedziłbym prawie każdą epokę i to wiele miejsc, wiele razy!
w antyku pojawiłbym się 26 czerwca 363 roku na pustyni perskiej i uchronił cesarza Juliana przed śmiercią - kto wie, czy nie zmieniłoby to losów świata diametralnie! ;-)
a w 1815, również w czerwcu pojawiłbym się pod Waterloo - Napoleonowi bym juz nie pomógł, jego czas minął, ale zobaczyć samą bitwę na własne oczy... marzenie!
ale przede wszystkim chciałbym zobaczyć ulice i fora Rzymu czasów Marka Aureliusza, albo Paryż w przededniu wybuchu rewolucji czy choćby XVII-wieczny Gdańsk, ech...
_________________

 
 
argus 


Pomógł: 4 razy
Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 20:59   

Przyszłośc, tylko przyszłość i to odległa, bo za 500-1000 lat :)
 
 
Anowi 
Dziewczę


Pomogła: 2 razy
Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 22:41   

prozaicznie - cofnęłabym się do poprzedniego tygodnia
do czwartku 5 lutego i o godz 18.30 nie weszłabym na lód
dzieki temu dzis miałabym cała reke
bez tytanowych drutów :/
_________________
Lepiej żeby mnie nienawidzili taką, jaką jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.
-------------------------------------------------------------------
Tu, gdzie jestem teraz, to miejsce, gdzie powinnam być.

 
 
konto_usunięte
[Usunięty]

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 22:46   

ja do piątku - godzina 10......
 
 
szumek13 
Moderator


Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 22:55   

Przeniósłbym się w lata 30-ste do Marienburga, odwiedziłbym wszystkie restauracje, hotele, kawiarnie i "pobawiłbym się" w kleptomana :-D
 
 
Mytoon 
Administrator
misiu okrąglisiu



Pomógł: 6 razy
Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 23:17   

szumek13 napisał/a:
Przeniósłbym się w lata 30-ste do Marienburga, odwiedziłbym wszystkie restauracje, hotele, kawiarnie i "pobawiłbym się" w kleptomana :-D


Jak znam życie to trafilibyśmy tam we dwójkę :mrgreen:

A wtedy efekty kleptomanii do głębokiego dołu i w dzisiejszych czasach odkopywanie :peace:


Tak serio to chciałbym się cofnąć w czasie, choćby po to, aby inaczej przeżyć życie, porozmawiać z tymi, z którymi za mało rozmawiałem, a potem nie miałem już jak bo odeszli...
_________________
Wielkie dzieła powstają nie dzięki obłędowi, lecz mimo niego.
 
 
 
konto_usunięte
[Usunięty]

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 23:21   

chciałbym na żywo posłuchać Raya Wilsona na Nocy Muzeów 2008.... jeszcze raz tam być
 
 
gacek 

Wysłany: Pią 13 Lut, 2009 01:07   

Aida napisał/a:
gacek, to rozumiem, że rezerwuję bilet dla Ciebie i jedziemy razem. :P


miejsca sporo :-) więc może jakiś bilecik grupowy? :hihi:



jeśli już tak można więcej.. to chciałbym cofnąć się nie za dużo... tak do lat PRL'u żeby odwiedzić 'ładłodajnie' tak pięknie ukazaną w filmie "MIŚ" S. Bareji... popatrzeć jak to wszystko wyglądało :shock:
 
 
domber
[Usunięty]

Wysłany: Pią 13 Lut, 2009 09:30   

jeśli chodzi o przyszłość to w 2012r i nie dla kolesi którzy biegają po trawie na trawniku bo szkoda jej :roll: ale ze względu na możliwość zobaczenia podpisania :czytaj: traktatu pokojowego Polsko - Chińskiego :mrgreen:
 
 
Aida 
Homeisterynn


Pomogła: 7 razy
Wysłany: Pią 13 Lut, 2009 12:30   

gacek napisał/a:
eśli już tak można więcej.. to chciałbym cofnąć się nie za dużo... tak do lat PRL'u żeby odwiedzić 'ładłodajnie' tak pięknie ukazaną w filmie "MIŚ" S. Bareji... popatrzeć jak to wszystko wyglądało :shock:
Gacuś nic straconego, wpadnij do Wawy zaprowadzę Cię do baru mlecznego, jeśli jeszcze stoi, a byłam tam dwa lata temu - jest jak u Barei. :)
_________________
z wiatrem ale pod prąd!
Ludzka praca naprawia skutki ludzkich błędów.
 
 
 
gacek 

Wysłany: Sob 14 Lut, 2009 00:20   

słyszałem coś o tym :) taka mała imitacja.. ale nic nie zastąpi tamtego klimatu :peace: (oczywiście na krótki okres czasu bo tak na parę lat to bym nie chciał... :-P )
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group