Marienburg.pl Strona Główna Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Ta witryna korzysta z plików cookie. Możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszej Polityce dotyczącej "cookies"

Chronimy Twoją prywatność
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w temacie o RODO


Poprzedni temat «» Następny temat
Mennonici na Żuławach
Autor Wiadomość
Hagedorn 
Administrator



Pomógł: 28 razy
Wysłany: Wto 13 Mar, 2007 19:09   Mennonici na Żuławach

za stroną :arrow: Osadnictwo holenderskie na Żuławach

Mennonici na Żuławach

Reformacja w Niemczech, która ogarnęła także sąsiednie kraje zapoczątkowała powstawanie coraz to nowych odłamów protestantyzmu. Jednym z nich był ruch anabaptystów, w którym główną doktryną był chrzest dorosłych. Wywodzący się z plebejskiego nurtu anabaptyści radykalnie odnosili się także do życia społecznego, głosząc min konieczność zniesienia władzy świeckiej i duchownej, powrotu do pierwotnego, prostego chrześcijaństwa bez odrębnej grupy kapłanów, życia opartego na zasadach miłości do bliźniego i Chrystusa. Krwawo zakończone powstania chłopskie, jakie ogarnęły Niemcy i część Niderlandów wpłynęły na wykształcenie się pacyfistycznego nurtu w obrębie anabaptyzmu - mennonityzmu, którego twórcą i ideologiem był Menno Simons. Z ewangelikami mennonitów łączyła niechęć do Rzymu, eucharystia pod dwoma postaciami, z innymi anabaptystami niechęć do chrztu dzieci, urzędu, instytucji przysięgi i oręża, co wiązało się z odmową służby wojskowej. Dużą rangę obok głębokiej religijności (pozbawionej wszakże mistycyzmu) nadawali etycznej stronie życia, czynne realizowanie zasad religijnych, dążenie do świętości, naśladowanie Chrystusa. Chociaż mennonityzm narodził się w Holandii, zwolennikami ruchu byli Flamandowie i Fryzowie różniący się między sobą zarówno stosunkiem do religii, jak i pozycją majątkową. Te różnice przenieśli ze sobą także później na emigrację. Mimo pokojowego nastawienia i tę grupę dotknęły prześladowania, zarówno ze strony tak ewangelików jak i katolików. Szukając ratunku wybrali Polskę, która w owym czasie na tle innych krajów europejskich była ostoją tolerancji. Sam twórca ruchu religijnego Menno Simons był w Gdańsku i osobiście mógł zaświadczyć o wyjątkowo korzystnych warunkach dla uchodźstwa. Pierwsze grupy mennonitów były w Gdańsku przed 1549 rokiem. Szerszą falą zaczynają przybywać do Polski ok. poł. XVI wieku, w pierwszej kolejności do Gdańska, Malborka i Elbląga.

W Gdańsku jednak nie uzyskali prawa miejskiego, mimo wsparcia niektórych patrycjuszy napotkali niechęć drobniejszych mieszczan, którzy widzieli w nich konkurentów w handlu, rzemiośle, nawet szyperstwie. Nie mogąc nabywać (oficjalnie)domów w mieście, w większości osiedlili się w gdańskich osadach podmiejskich: we Wrzeszczu, Siedlcach Nowych Ogrodach Św. Wojciechu, Starych Szkotach, na Oruni, w Krępcu. Pod k. XVIII w. odnotowanych jest 33 mennonitów gminy flamandzkiej posiadających domy w Gdańsku.[1] O wiele liczniejszą grupą tworzyli mniej zamożni współwyznawcy z gminy fryzyjskiej trudniący się rzemiosłem, drobnym handlem - w 1681 r. ok. 570 osób, która to liczbę czasami wielokrotnie zawyżano. W 1776 r. członków gminy flamandzkiej z miasta jak i przedmieść było ok. 1145, fryzyjskiej znacznie mniej. W 1820 r. połączona gmino flamandzko - fryzyjska liczyła 496 dusz stanowiąc tym samym nieco więcej niż 1% ogółu ludności Gdańska.

Niechęci, jaką czuli do mennonitów ewangeliccy mieszczanie gdańscy nie podzielał katolicki biskup Uchański roztaczając nad nimi opiekę w swoich dobrach w Chełmie, Biskupiej Gorce. Bogatsi mieszczanie, którzy przejęli od miasta zarządzanie nad poszczególnymi wsiami terytorium gdańskiego popierali ich osadnictwo na podległych sobie terenach.

Katastrofalne powodzie z lat 40 - tych XVI w., które wyludniły całe wsie, spowodowały, iż wspierano osadników, potrafiących zagospodarować niekorzystne tereny. Dokonano wówczas nowych lokacji wsi Bogatka, Bystra i Lędowo - 1547, Wiślinka - 1549, Błotnik, Długie Pole - 1552, Szerzawa -1556, Cedry Małe -1561. Na te wsie przybyli holenderscy chłopi sprowadzeni przez zasadźcę, w tym grupa anabaptystów wypedzonych z Prus przez księcia Albrechta, który wcześniej ich tam sam ściągnął . Na pocz.. XVII w. na Żuławach gdańskich wprowadzono szereg utrudnień dla mennonitów w nabywaniu ziemi w dobrze położonej okolicy. Osadnictwo mennonitów w tej części Żuław wyraźnie zmniejszyło się. W XIX w. na obszarze Żuław Gdańskich najwięcej mennonitów zamieszkiwało Szkarpawę -179, w Starych Babkach i Wybicku po 40 osób.

W latach 60-tych XVI wieku rodzina Loitzów, trzymająca dzierżawę nowodworską sprowadziła do swoich wsi mennonitów: w Nieżwiedzicy w 1568 r., Leśniewie ok. 1566, , i Heberrhorst w 1569r, Izbisku w 1594 r., Tujcach przed 1600 r., Dreizehnhuben ok.1617[2]. Mennonici na tym obszarze bejmowali oni nie tylko pustki, tereny podmokłych nieużytków, ale także ziemie we wsiach chełmińskich, przejmując gburskie gospodarstwa zdominowując niekiedy całe wsie, np. Orłowie. Warto dodać, że przy tym zadomawiali się zarówno w gospodarstwach w rejonie zwartej zabudowy, jak też wprowadzając zabudowę blokową oraz organizując samotnicze, jednodworcze kolonie.

Mennonici we wsiach ekonomii malborskiej Małych Żuławach odnotowani zostali. - najwcześniej w Kępniewie - w 1586 r., przed k. XVI w Markusach, Jasionnie, Różanach. Osadnictwo posuwało się od granic starych wsi chełmińskich zarówno w kierunku jeziora Drużna, jak też na tereny pastwisk i łąk na płn. i zach. od Malborka (Stogi, Kałdowo, Kamionek). Z powodu braku pustych gruntów następcy pierwszych osadników, podobnie jak na terenie dzierżawy nowodworskiej zaczęli wykupywać grunty we wsiach chełmińskich. Na Wielkich Żuławach zaś jedynie 8,8% areału była użytkowana wg prawa emfiteutycznego. Na Małych Żuławach z 48 wsi, ponad połowa -została założona na prawie emfiteutycznym, mennonici posiadali w nich według niektórych szacunków ok. 27 % gruntów. W samym mieście Malborku mennonici nie zostali dopuszczeni do praw miejskich, ale wymienieni byli jako właściciele miejskich posesji, a nawet na podzamczu posiadali własny dom modlitwy. Ogólnie w końcu XVIII wieku posiadali w Malborku 48 posesji. Ich liczbę określano w tym czasie na 117 osób.W 1820 r. odnotowano ich - 134 osób, co stanowiło 2,8 % ogółu ludności miasta. Na obszarze całych Żuław Malborskich w 1 ćw. XIX w. żyło 5687 mennonitów, stanowiących w ten sposób 14,5 % ogółu ludności.

W Elblągu i należących do niego wsiach mennonici pojawili się niemal równocześnie, podobnie jak w Gdańsku ok. 1550 r. W tym czasie duże połacie terytorium elbląskiego, położone na zachód od miasta, oprócz kilku wsi chełmińskich: Myszewa, Myszewka, Kmiecina, Rakowisk, Lubstowa, Kępek, Stobna, Tropów były niezagospodarowane. Obok innych, najbardziej spektakularnym przedsięwzięciem ekonomicznym miasta było osuszenie i zagospdarowanie mokradeł pomiędzy Elblągiem a Nogatem. Wytyczonych zostało 5 równoległych grobli, po ich stronach rozparcelowano ziemię na działki odpowiadające liczbie pełnowartościowych parceli Starego Miasta. Działki zostały rozlosowane między mieszczanami, którzy wkrótce przystąpili do osadzania tam kolonistów(1565 r.). W 1586 r. wytyczono kolejne parcele po zach.. stronie jeziora Drużno -w rejonie Karczowisk, ok. 1590 r. w Wikrowie i Nogatowie. Do poł. XVII w. powstały jeszcze wsie Wilżyna, Gajowiec, Kopanka, Jegłownik, Kościeliska, Błotnica, Czarna Grobla, Mechnica. Do poł. XVIII w. elbląscy mennonici weszli także w posiadanie części gruntów wsi chełmińskich: - Kmiecina, Myszewka, Myszewa. Na ogólną liczbę 46 wsi elbląskich w 40 mennonici posiadali swoje grunty,. W 1820 r. stanowili jednak jedynie 7,3 % ludności - 2094 osób. W przeciwieństwie do Gdańska i Malborka w Elblągu niektórzy mennonici wcześnie otrzymali prawo miejskie. Tutaj też Jost van Campen nabył ok. 1585 r. nabył dom na terenie Starego Miasta, w którym od 1590 r. mieścił się mennonicki dom modlitwy - drugi z kolei pośród kościołów mennonickich i pierwszy na ziemiach polskich.

Osadnictwo holenderskie na Żuławach nie objęło równomiernie całego ich obszaru[3]. Na Żuławach Gdańskich zasiedlili tylko tzw. wsie wolne, położone w ich płn. części - do1676 r. były to wsie Bogatka, Trzcinisko, Szarzawa, Wiślinka, Przejazdowo, tereny między Dziewięcioma Włókami i Koszwałami oraz od Wróblewa do Bystrej. Ok. 1727 roku zajmowali tereny od Wiślinki - Dziewięciu Włók do Gdańska i od Wróblewa do Stanisławowa, w rejonie Izbisk i Popowa. W południowej części spotyka się ich później, i to sporadycznie.

Na Wielkich Żuławach do 1676 r. mennonici zasiedlili tereny od Linawy po Tugę i na wsch. od Nowego Dworu, na obszarze od Stogów po Cisy i w Pielicy. Do 1727 r. osadnictwo ich objęło na zach. grunty po Niedźwiedziówkę i Ostaszewo, na płd. od Dziewięciu Włók i Tuji po Rychnowy oraz wieś Kącik na wsch. i płn. po Szkarpawę. Do 1772 r. płd. zasięg przesunął się w rejony Pordenowa, Nowego Stawu, Nidowa. W rejonie Stogów poszerzył się we wszystkich kierunkach, obejmując ziemię po Gnojewo i Lichnówki na zach., po Nogat na płd., od wsch. anektując wsie Laki, Tralewo i Kościeleczki oraz rejon Półmieścia. W latach 80 - tych XVIII w. licba ludności mennonickiej wynosila 10490 w 1783 r.

Niechętny stosunek mennonitów do służby wojskowej, zwłaszcza że przestrzegli go doktrynalnie, narażał tę grupę na szykany szczególnie militarystycznie nastawionych władców. Jeszcze w XVI w. ściągniętych w 1517 r. do Prus Książęcych Holendrów książę Albrecht wygnał po 1543 r.Podobnie stało się w XVIII wieku. Ściągniętych pod Tylżę i Królewiec w 1710 r. mennonitów spod Chełmna[4] mimo gromnego ich wkładu w rekultywację zaniedbanych obszarów, z powodu odmowy służby wojskowej już w 1724 roku król pruski Fryderyk Wilhelm także wyrzucił. Fryderyk II zwolnił mennonitów od służby wojskowej, nakładając w zamian jednak wysoki podatek .W 1789 r. Fryderyk Wilhelm II wydaje edykt antymennonicki, w którym ograniczone zostały ich prawa do dzierżawy i posiadania majątku, zwiększono opłatę na kościół ewangelicki ( do którego ich formalnie przypisano). Wprowadzono także wysoką opłatę wykupującą od służby wojskowej. Te restrykcje spowodowały liczny exodus mennonitów z terenów żuławskich. Zbiegło to się z planami zagospodarowania przez Rosję obszarów nad Morzem Czarnym. Caryca Rosji Katarzyna II zaoferowała mennonitom bardzo dogodne warunki. Zaczęli osiedlać się w rejonie Jekaterynosławia w delcie Dniepru i Chortycy. W latach 1787 - 1809 wyemigrowało ok. 5000 osób, na ogół fundamentalnych w kwestiach religijnych a także część tych, którzy w wyniku wzrostu zaludnienia na żuławskich wsiach, pozbawieni byli większych perspektyw objęcia własnego gospodarstwa lub po prostu do emigracji skusiły ich korzystne warunki osadnictwa. W 1817 r. wprowadzono w Prusach powszechną służbę wojskową, ale to zarządzenie nie wpłynęło znacząco na liczbę porzucanych gospodarstw. W 1868 r. cesarz Wilhelm określił zakres wojskowej służby mennonitów: w oddziałach sanitarnych, kwatermistrzowskich, pisarzy kancelaryjnych i taborach.[5]

W 1918 r. w powiecie elbląskim mieszkało 1820 mennonitow - 5,7 % ogółu mieszkańców, w powiecie malborskim 5687 - 14,5 %, gdańskim miejskim 671 -1,3 % w gdańskim wiejskim - 516 - 1,5 %[6] Proporcje te są inne w odniesieniu do wsi, gdzie mieszkało ich najwięcej - we wsiach elbląskich stanowili 10,3 %, malborskich 16,65% w gdańskich 1,46% mieszkańców. Stabilność w okolicach 11 - 12 tys. osób wyznania mennonickiego uptrzymała się do czasów współczesnych - 1945 r.


--------------------------------------------------------------------------------
Przypisy
[1] Kizik, s. 30-31,
[2] kizik, s. 43
[3] wg mapy wPenner,t. I,
[4] mężynski, s. 227
[5] penner, s. 260
[6] wg Kizik, s. 61
_________________

Ostatnio zmieniony przez Nie 05 Sie, 2007 22:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
malgos 
Znawca
Depresję leczę wsią...

Pomogła: 7 razy
Wysłany: Wto 13 Mar, 2007 19:39   

Polecam książkę "Ojczyzna dla przybyszów" Petera J. Klassena. Rewelacynie opisuje menonitów i ich historię. Choć ciężko trawię tego typu pozycje to tę książkę czytałam niczym baśń.
 
 
konto_usunięte
[Usunięty]

Wysłany: Wto 13 Mar, 2007 19:51   

malgos napisał/a:
Polecam książkę "Ojczyzna dla przybyszów"


książka dostępna u Opitz'a --> http://www.opitz.pl/

a (7).jpg
Plik ściągnięto 23247 raz(y) 9,32 KB

 
 
francula 
Mr Bimler


Pomógł: 11 razy
Wysłany: Sro 25 Lip, 2007 06:28   

1 lipca –5 listopada 2007 WYSTAWA Mennonici na Żuławach. Ocalone dziedzictwo. Muzeum Narodowe w Gdańsku - Oddział Etnografii. Spichlerz Opacki ul. Cystersów 19, 80-330 Gdańsk tel. 58/552-41-39 Wystawa ma na celu ukazanie historii przybycia, tradycji, kultury oraz wkładu mennonitów w zagospodarowanie delty Wisły i ich wpływu na krajobraz przyrodniczy i kulturowy tej ziemi.
 
 
francula 
Mr Bimler


Pomógł: 11 razy
Wysłany: Nie 05 Sie, 2007 20:26   

Z prawdziwą przyjemnością muszę się pochwalić, że razem z Linką odwiedziliśmy wymienioną wyżej wystawę. Zarówno wykonanie samej wystawy, jak i publikacja jej towarzysząca, są bez zarzutu. Wśród zgromadzonych eksponatów zobaczyć można nawet odlewy nagrobków, ale również przedmioty codziennego użytku, zegary produkowane przez Kroegerów, meble, dekoracje fasad, stare dokumenty związane z Mennonitami na Żuławach, a wszystko to bogato ilustrowane zdjęciami. Szkoda tylko, że wśród nich nie znalazło się zdjęcie malborskiej kaplicy.
Zachęcamy do zwiedzenia wystawy, przy okazji można nabyć wspomniany wyżej katalog Mennonici na Żuławach - Ocalone dziedzictwo (cena 40 zł).
Zarekramowaliśmy w księdze pamiątkowej stronę marienburg.pl :-D
 
 
kolekcjoner 
Mistrz


Pomógł: 57 razy
Wysłany: Nie 05 Sie, 2007 22:23   

Jak mi wiadomo, pierwsza rodzina Mennonitów przybyła w 1526 roku do Malborka. Jest to informacja przez Pana Edmunda Kizika z Gdańska (Edmund Kizik, Mennonici w Gdańsku, Elblągu i na Żuławach Wiślanych w II połowie XVII i w XVIII wieku. Gdańsk 1994; str. 8, 40-52). Poniżej kawałek mojego tekstu o Mennonitach.
"Początek XVI wieku to liczne anabaptystyczne ruchy religijne, które rozwijały się jako pacyfistyczne postawy społeczeństwa wobec licznych wojen toczonych w ówczesnej Europie. Dodatkową przyczyną tworzenia się nowych religii powstających na bazie chrześcijaństwa była opozycja społeczeństw w stosunku do głównych kierunków Reformacji – luteranizmu i kalwinizmu. Taka religią był mennonityzm wywodzący swą nazwę od nazwiska swego twórcy – Menno Simonsa (1492 – 1561). Główną cechą wyróżniającą ten ruch religijny był chrzest dorosłych (charakterystyczny również dla innych ruchów anabaptystycznych) oraz bezkapłańska struktura społeczeństwa. Rolę kapłana wśród mennonitów pełnili starsi społeczności. Pełnoprawnymi członkami gminy były tylko osoby ochrzczone, tak więc dzieci oraz wyznawcy innych religii żyjący w tej społeczności nie mieli możliwości w pełni uczestniczyć w jej praktykach religijnych; nie byli także ujmowani w zestawieniach statystycznych informujących o liczebności tej grupy społeczności żuławskiej. Założenia mennonityzmu zabraniały członkom społeczności przysięgania, czynnego uczestnictwa w życiu społeczeństwa, nakładały na nich obowiązek pacyfizmu oraz uznania Nowego Testamentu za regułę organizacji społeczeństwa wiernych .
Mennonici stanowili w przeważającej mierze ludność wiejską trudniącą się uprawą roli oraz hodowlą inwentarza żywego. Jednak istniała, niewielka wprawdzie procentowo, grupa członków tej społeczności zajmująca się rzemiosłem w obrębie aglomeracji miejskich, a także prowadząca karczmy, a z czasem zajmująca się kupiectwem.
Wojny, jakie przetaczały się przez XVI – wieczne Niderlandy, skłoniły członków tej społeczności do szukania sobie „nowego miejsca na ziemi”. W tej sytuacji Rzeczpospolita z leżącymi na jej północnych krańcach Żuławami, z jej tolerancją religijną oraz zapotrzebowaniem na społeczność umiejącą współżyć z wodą były wymarzonym miejscem dla założenia nowej ojczyzny. Nie bez znaczenia były wychodzące od właścicieli tych ziem sygnały skierowane do Niderlandów, a mówiące o zapotrzebowaniu na nowych osadników umiejących w racjonalny i nowoczesny sposób gospodarować trudną żuławską ziemią (Loitzowie – 1547, okolice Nowego Dworu Gd.; Wejherowie – po 1581 roku dla tego samego obszaru; Rada Miasta Elbląga – po 1567 roku, Żuławy Elbląskie). Nowopowstające jednostki osadnicze, często zasiedlanie dawnych, zniszczonych w I połowie XVI wieku wsi lokowanych na prawie chełmińskim, prowadziło do przejścia na nowe prawo lokacyjne określane mianem „olęderskiego”. Ludność osadzana na tym prawie, poza określoną „wolnizną” czyli zwolnieniem na krótki okres ze wszelkich świadczeń posiadała także przywilej dzierżawienia ziemi przez okres 30 – 40 lat, co skutkowało przekazywaniem ziemi spadkobiercom. Ten przywilej był bardzo korzystny przy przechodzeniu przedmiotu dzierżawy na kolejnych członków rodziny i pozostawania w tym samym ręku przez długi okres.
Początki osadnictwa „olęderskiego” dla poszczególnych części Żuław są bardzo różne. I tak najwcześniejsze przypuszczalne pojawienie się mennonitów ma miejsce prawdopodobnie w Malborku w 1526 roku, jednak nie znajduje ono potwierdzenia w późniejszych źródłach. Zapewne w 1534 roku „olędrzy” osiedlają się w Gdańsku, w 1547 roku na Żuławach Gdańskich, około 1550 roku w Elblągu i okolicach, w południowej części Wielkich Żuław Malborskich, a w 1567 roku w okolicach Nowego Dworu Gd. . Grupy mieszkające na wsi sprowadzone zostały w celu usunięcia skutków powodzi z lat 1540 i 1543, które to w katastrofalny sposób spustoszyły Żuławy. Natomiast grupy zamieszkujące miasta, a właściwie przedmieścia trudniły się głównie rzemiosłem i wyszynkiem."
_________________
Witam Malborżanki i Malborżan!
 
 
BornToRide 
motomaniaq

Wysłany: Sob 18 Sie, 2007 00:46   

A czy ktoś znalazł jakieś informacje o powstawaniu wału na Nogacie?
samą technikę budowania można się domyślić.. ale to mało...
_________________
"Life to ride , Ride to life" (Żyć żeby jeździć, Jeździć żeby żyć"). I nagle wszystko znów stanie się możliwe.
 
 
 
kolekcjoner 
Mistrz


Pomógł: 57 razy
Wysłany: Sob 18 Sie, 2007 15:08   

Wał na Nogacie jest znacznie starszy - on pochodzi z połowy XIV wieku (zapewne 1330 - 1350). Nie ma więc z Mennonitami nic wspólnego. Poza tym, że mogli go wielokrotnie naprawiać.
_________________
Witam Malborżanki i Malborżan!
 
 
BornToRide 
motomaniaq

Wysłany: Pon 20 Sie, 2007 23:25   

właściwie kogo uznajemy za twórce wału? czy gdzieś są informacje dokładniejsze o meliorowaniu żuław, budowaniu wałów itp?
_________________
"Life to ride , Ride to life" (Żyć żeby jeździć, Jeździć żeby żyć"). I nagle wszystko znów stanie się możliwe.
 
 
 
kolekcjoner 
Mistrz


Pomógł: 57 razy
Wysłany: Pon 20 Sie, 2007 23:29   

Jest trochę tych wiadomości w opracowaniach. To są prace Szafrana, Długokęckiego, Kizika i jeszcze kilku autorów. Teraz jestem na urlopie i nie wszystko mam w domu. Proszę przypomnieć temat, do podrzucę dane bibliograficzne.
_________________
Witam Malborżanki i Malborżan!
 
 
BornToRide 
motomaniaq

Wysłany: Pon 03 Wrz, 2007 15:42   

i jak z danymi?:D czy jeszcze nie po urlopie :-D :-D
_________________
"Life to ride , Ride to life" (Żyć żeby jeździć, Jeździć żeby żyć"). I nagle wszystko znów stanie się możliwe.
 
 
 
kolekcjoner 
Mistrz


Pomógł: 57 razy
Wysłany: Pon 03 Wrz, 2007 23:25   

dzisiaj był wariacki dzień (pierwszy). Może jutro najpóźniej pojutrze
_________________
Witam Malborżanki i Malborżan!
 
 
BornToRide 
motomaniaq

Wysłany: Wto 04 Wrz, 2007 17:19   

spoko nie spieszy mi się.. po prostu się dopomniałem :mrgreen: :-P :-P
_________________
"Life to ride , Ride to life" (Żyć żeby jeździć, Jeździć żeby żyć"). I nagle wszystko znów stanie się możliwe.
 
 
 
kolekcjoner 
Mistrz


Pomógł: 57 razy
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2007 15:37   

BornToRide napisał/a:
właściwie kogo uznajemy za twórce wału? czy gdzieś są informacje dokładniejsze o meliorowaniu żuław, budowaniu wałów itp?

Przepraszam za zwłokę, ale uciekło mi to z głowy. Poniżej kilka pozycji bibliograficznych z interesującego Cię tematu.
Kiziuk Edmund, Mennonici w Gdańsku, Elblągu i na Żuławach Wiślanych w drugiej połowie XVII i w XVIII wieku. Gdańsk 1994
Szafran Przemysław, Żuławy Gdańskie w XVII wieku. Gdańsk 1981.
Długokęcki WIesław, Osadnictwo na Żuławach w XIII i początkach XIV wieku. Malbork 1992.
Klim Roman, Ślady mennonitów w rejonie Nowego Dworu Gdańskiego. [w:] Zeszyty Żuławskie, nr 1, 1995.
Mannhardt H.G. Die Danziger Mennonitengemeinde. Ihre Entstehung und ihre Geschichte 1569 - 1919. Danzig 1919.

Także inne ogólne opracowania historyczne dootyczące historii Pomorza Gdańskiego.
_________________
Witam Malborżanki i Malborżan!
 
 
BornToRide 
motomaniaq

Wysłany: Czw 27 Wrz, 2007 17:02   

dzięki ;-)
_________________
"Life to ride , Ride to life" (Żyć żeby jeździć, Jeździć żeby żyć"). I nagle wszystko znów stanie się możliwe.
 
 
 
Paweł1973 

Wysłany: Pią 07 Mar, 2008 21:43   

Witam Was.
To miłe spotkac ludzi tak zaangażowanych w to co robią...czują.. Moi przodkowie byli Mennonitami osiedlonymi na Żuławach, czy ktoś z Was odwiedzając cmentarze mennonickie spotkał się może z nazwiskiem Fanslau/Fanzlau/Vanselau lub podobnie brzmiącym?? Szukam korzeni mojej rodziny i będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki.
Pozdrawiam serdecznie
Paweł
 
 
konto_usunięte
[Usunięty]

Wysłany: Pią 07 Mar, 2008 21:46   

Paweł1973 napisał/a:
Moi przodkowie byli Mennonitami osiedlonymi na Żuławach


A z jakiej części żuław? W Stogach na cmentarzu można by poszukać - pięknie odrestaurowany cmentarz
 
 
kolekcjoner 
Mistrz


Pomógł: 57 razy
Wysłany: Pią 07 Mar, 2008 21:53   

Nie zetknąłem się z tym nazwiskiem (nawet podobnie brzmiącym). W urzędzie konserwatorskim w Gdańsku (Kotwiczników 20 albo w archiwum na Trójcy Świętej - Dolne Miasto) znajduje się dokumentacja "Cmentarze mennonickie na Żuławach i w dolinie Wisły". Tam znajduje się najpełniejszy wykaz nazwisk. Być może nazwisko to pojawiło się w pracach profesora Kizika (patrz moje posty powyżej w tym temacie). Polecam też kontakt z Panią Anną Walczak z Muzuem Etnograficznego w Toruniu.
Ale poszukam w swoich materiałach. Jak coś znajdę to dam znać.
_________________
Witam Malborżanki i Malborżan!
 
 
Paweł1973 

Wysłany: Pią 07 Mar, 2008 22:15   

Jak juz napisałem, będę wdzięczny za jakiekolwiek informacje...
Napewno podczas urlopu i wakacyjnej wizyty u Rodziców w Kwidzynie odwiedzę Stogi ale do urlopu jeszcze trochę czasu upłynie.. :-) Nie wiem niestety w jakim rejonie Żuław żyli... wciąż szukam.. wiem tylko tyle, że uciekli przed Fryderykiem do zaboru Rosyjskiego do Rypina a następnie osiedlili sie na terenie Pojezierza Brodnickiego..
Pozdrawiam
Paweł
 
 
kolekcjoner 
Mistrz


Pomógł: 57 razy
Wysłany: Pią 07 Mar, 2008 22:20   

To mi pasuje do rodzin z doliny Wisły, rejon Świecia i Chełmna. Z tych rejonów w I połowie XIX wieku wiele rodzin przeniosło się w okolice Wyszogrodu, ale i na inne tereny zaboru rosyjskiego, a około 1850 nad Wołgę. Polecam dokumentację "Cmentarze mennonickie na Żuławach i w dolinie Wisły.
_________________
Witam Malborżanki i Malborżan!
 
 
Paweł1973 

Wysłany: Pią 07 Mar, 2008 22:28   

Dzięki, napewo tam zajrzę.. Wiem, że równolegle, ine gałęzie tej rodziny osiedliły się w okolicach Szczecina oraz Bogdańca (okolice Gorzowa Wlkp.) ta ostatnia gałąź zapisała się jednak niechlubnie na kartach historii (Carl Heinz Fanslau - sądzony w Norymberdze) Moja gałąź związana jest jednak z inną osobą.. weternanem walk o Warszawę, potem w Afryce a na koniec o Monte Cassino gdzie zginął a jego śmierć opisał Wańkowicz..
Pozdrawiam
 
 
Kuglow 


Pomógł: 3 razy
Wysłany: Pią 07 Mar, 2008 23:11   

ppłk.Karol Fanslau zginął 17.V.1944.
 
 
 
Anneke 

Wysłany: Pią 05 Wrz, 2008 23:01   

Czy znacie może jakichś mennonickich pisarzy działających na terenie Żuław? Lub macie dostęp do jakiejkolwiek literatury mennonickiej? (o ile w ogóle takowa istniała) Śpiewniki, wiersze, epitafia, może listy, które wymieniali z Holandią? Interesuje mnie głównie literatura w języku holenderskim...

Z góry dziękuję za pomoc :-D
 
 
kolekcjoner 
Mistrz


Pomógł: 57 razy
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2008 23:20   

Anneke napisał/a:
literatura w języku holenderskim...

O ile wiem, to Mennonici posługiwali się językiem niemieckim a znajomość holenderskiego nie występowała u nich już od XVII wieku (nie wiem jak wcześniej). Źródła pisane to literatura teologiczne (Pismo Święte i pochodne - kazania itp) a także okazjonalna (wiersze gratulacyjne z okazji różnych rocznic) drukowane na laurkach wręczanych jubilatom a także sepulkralna - teksty na nagrobkach.
Nie wiem, czy istnieje z okresu po XVI wieku jakakolwiek korespondencja z Niederlandami - może jedynie handlowa.
_________________
Witam Malborżanki i Malborżan!
 
 
Anneke 

Wysłany: Pią 05 Wrz, 2008 23:40   

Hmm.. no trudno.. jakoś to przeżyję aczkolwiek niemieckim nie władam tak dobrze.. zwłaszcza dolnoniemieckim ;-) a wiadomo gdzie można znaleźć te teksty?
 
 
kolekcjoner 
Mistrz


Pomógł: 57 razy
Wysłany: Sob 06 Wrz, 2008 00:05   

Może coś się znajdzie... Ale proszę szukać w zbiorach muzeów - Elbląg, Etnograficzne Gdańsk, Nowy Dwór Gdański (mówię o dokumentach), Archiwum Państwowe Gdańsk (zbiory wsi żuławskich),Toruń. No i zbiory prywatne.
Jeszcze linki na naszym forum
http://www.marienburg.pl/...91e7dcfed#54350
Proszę też dotrzeć do książki
http://www.marienburg.pl/...light=mennonici
oraz
http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=2241
Radzę też poszukać w internecie - jest bardzo wiele stron o mennonitach
_________________
Witam Malborżanki i Malborżan!
 
 
karVVan 
Pierwszy Burmistrz Marienburga


Pomógł: 1 raz
Wysłany: Pon 12 Lip, 2010 16:14   

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/zrodla/3

Aktualności / Mennonici wrócili na Żuławy

Piątek, 09 Lipca 2010
Cytat:
Mennonici wrócili na Żuławy
MALBORK. - Dla wielu z tych osób to był autentyczny powrót do korzeni, bo na cmentarzu w Stogach odnaleźli groby swoich przodków - mówi Bolesław Klein, organizator Międzynarodowego Spotkania Mennonitów Dolnej Wisły, którzy odwiedzili m.in. Stogi Malborskie.


Autor: (iwos) Źródło: Gazeta Malborska.
_________________
-Tam można przyjść,usiąść se,pokontemplować ,trochę pomarzyć i taki spokój z tego bije.
-Nie,nie,cały czas to tylko zamek,zamek i jeszcze raz zamek.No i rzeka Nogat jest,no i nic więcej.(...)
 
 
Hagedorn 
Administrator



Pomógł: 28 razy
Wysłany: Pon 12 Lip, 2010 17:09   

ja tam czekam na autentyczny powrót choćby jednej rodziny mennonickiej na Żuławy - kogoś, kto zechciałby tu mieszkać i prowadzić gospodarstwo zgodnie z tradycjami przodków!
nie jest to wcale takie nierealne - w USA i Kanadzie np. dobrze się mają wspólnoty Hutterytów czy Amiszy, parę lat temu czytałem ciekawy artykuł o Amiszach pod Warszawą, prowadzących gospodarstwo ekologiczne...
Amisze znad Wisły
_________________

 
 
Grażyna 
GML

Pomogła: 8 razy
Wysłany: Pon 12 Lip, 2010 23:03   

Hagedorn napisał/a:
ja tam czekam na autentyczny powrót choćby jednej rodziny mennonickiej na Żuławy

Jedna rodzina chyba by nie dała sobie rady w naszej "rzeczywistosci". Wszak "Ich religią była praca". Ich tradycja nie zostałaby we właściwy sposób zrozumiana, musieliby się zmagać i z urzędami i z otoczeniem. Także do jakiegokolwiek zboru, który mógłby im odpowiadać jako miejsce nabożeństw też byłoby im daleko.
Ostatnio zmieniony przez Grażyna Pon 12 Lip, 2010 23:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Hagedorn 
Administrator



Pomógł: 28 razy
Wysłany: Wto 13 Lip, 2010 08:09   

skoro jedna rodzina Amiszów pod Warszawą daje radę to myślę, że i jedna rodzina mennonitów pod Gdańskiem też by sobie poradziła ;-)
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group