Marienburg.pl

[konto_usunięte]

To że Gdańsk lubuje się w ścieżkach rowerowych to nie dziwi ich pomysł, no ale w naszym powiecie już jest masa ścieżek rowerowych
Nikogo nie spytali od nas

To że Gdańsk lubuje się w ścieżkach rowerowych to nie dziwi ich pomysł, no ale w naszym powiecie już jest masa ścieżek rowerowych
Nikogo nie spytali od nas

[StormChaser]

Tak oznakowanych jest zdecydowana wiekszość malborskich ścieżek rowerych... Tak czyli wcale, co zgodnie z prawem o ruchu drogowym oznacza, że nie istnieją, a poruszajacy się nimi cykliści popełniają wykroczenie, gratuluję UM oszczedności na słupkach i znakach

---

20090414_130803.JPG

Plik ściągnięto 8100 raz(y) 181,02 KB

[MrKłosik]

Kiedyś na tej ścieżce rowerowej był namalowany znak. Chyba to było jak wykonali tą ścieżkę i do tej pory nikt nie odmalowuje tych znaków...

[StormChaser]

Pierwsze jaskółki, w niektórych przypadkach pierwszy raz od 8-9 lat po wybudowaniu ścieżki... Przydałoby sie jeszcze pionowe oznakowanie, odporne na scieranie, opady itd... Ale ogólnie

---

20090423_104034.JPG

Plik ściągnięto 8029 raz(y) 132,44 KB

20090423_104409.JPG

Plik ściągnięto 8029 raz(y) 160,35 KB

[superfan]

Ale kto to robił te malowanie sam UM Malbork.

---

DSCN0930.JPG

Plik ściągnięto 7998 raz(y) 104,46 KB

[StormChaser]

[StormChaser]

http://malbork.naszemiast...borku,id,t.html

Cytat:

Absurdy na ścieżkach rowerowych w Malborku Polska Dziennik Bałtycki Jacek Skrobisz Dzisiaj 03:01:02 , Aktualizacja dzisiaj 03:01:02 Mieszkańcy Malborka apelują o więcej ścieżek rowerowych w mieście. Do naszej redakcji dotarły sygnały od Czytelników poświęcone dwóm problemom. Pierwszy dotyczy odcinka chodnika wzdłuż al. Rodła tuż przy pubie Baszta. Jadąc od strony ul. 17 Marca, rowerzyści mają do dyspozycji swój pas, ale muszą schodzić z rowerów tuż przed mostem na Nogacie, bo ścieżka się urywa. Potem znów się pojawia na moście, klika metrów dalej. - Czy nie można było od razu połączyć obu odcinków? - pyta nasz Czytelnik. - Teraz, żeby nie złamać przepisów, trzeba schodzić z roweru, prowadzić go kawałek, by wsiąść na niego na moście. To jest bez sensu. Mieszkańcy zwracają też uwagę na brak ścieżek wzdłuż al. Rodła na odcinku pomiędzy ul. Mickiewicza i Sikorskiego (od strony ul. Jasnej). Zdaniem rowerzystów, tymczasowym rozwiązaniem mogłoby być namalowanie na chodniku białej linii informującej o pierwszeństwie dla cyklistów. W obu sprawach poprosiliśmy o komentarz władze miasta. - Oba wymienione przypadki odnoszą się do chodników leżących wzdłuż drogi krajowej nr 22, a ewentualne inwestycje musiałby zostać nie tylko zaakceptowane, ale i podjęte przez GDDKiA, gdyż miasto nie może w tym przypadku wydatkować środków na nie swoim terenie - mówi Jerzy Skonieczny, wiceburmistrz Malborka. - Prześlemy w tej sprawie do gdańskiego oddziału dyrekcji wniosek do rozpatrzenia. Wymalowanie pasów jest oczywiście najprostszym rozwiązaniem, ale dobrze byłoby, aby ścieżki wykonane zostały solidnie, na stałe. Pytanie o budowę nowych ścieżek pojawiło się też przy okazji remontu chodnika przy ul. Grunwaldzkiej. Płytki wymieniono, ale pasa dla rowerzystów nie wyznaczono. - Jeśli chodzi o ul. Grunwaldzką, to mamy tu do czynienia ze starą linią zabudowy, leżącą blisko jezdni i niestety chodniki w tym miejscu są zbyt wąskie, by wydzielić na nich ścieżki normatywnej szerokości - mówi Skonieczny. - Chodniki zostały wykonane, a co godne jest podkreślenia, dzięki pomocy jednej z tamtejszych wspólnot mieszkaniowych powstanie tam także parking. Zgłoś nam problem Zachęcamy rowerzystów do dzielenia się z nami swoimi opiniami na temat ilości i stanu ścieżek rowerowych w mieście. Można dzwonić pod nr tel. 055 270 23 17, 270 23 12 lub słać maile na adres j.skrobisz@prasa.gda.pl albo db.malbork@pra-sa.gda.pl. Mile widziane będą zdjęcia ukazujące absurdy lub takie punkty miasta, gdzie aż się prosi o wybudowanie ścieżki rowerowej.

[luanda]

Przy okazji...
Ostatnio podwoziłem geodetę, który wymierzał ścieżkę Nowy Staw - Lichnowy. Mówił, że ma być na przyszły rok gotowa.

[lukazs]

Może nie dotyczy to bezpośrednio Malborka, ale mieszkańcy Malborka na pewno będą mogli skorzystać z tych dróg:
- coś powstaje od Starego Pola w kierunku Elbląga
- przy okazji modernizacji linii kolejowej nr 9 powstają drogi techniczne wzdłuż niej, można z nich będzie śmiało korzystać

Zastanawia mnie to ścisłe trzymanie się nawierzchni z kostki - czy nie lepiej zrobić nawierzchnię jednolitą, taką jak na większości ścieżek w Gdańsku? W moim odczuciu jest ona wygodniejsza dla rowerów.

Może nie dotyczy to bezpośrednio Malborka, ale mieszkańcy Malborka na pewno będą mogli skorzystać z tych dróg:
- coś powstaje od Starego Pola w kierunku Elbląga
- przy okazji modernizacji linii kolejowej nr 9 powstają drogi techniczne wzdłuż niej, można z nich będzie śmiało korzystać

Zastanawia mnie to ścisłe trzymanie się nawierzchni z kostki - czy nie lepiej zrobić nawierzchnię jednolitą, taką jak na większości ścieżek w Gdańsku? W moim odczuciu jest ona wygodniejsza dla rowerów.

[karVVan]

[StormChaser]

Patrzę i myślę, czyżby coś się miało dziać?

Tak promocja tras omijających miasto jak najdalej

---

Przechwytywanie.PNG

Plik ściągnięto 63 raz(y) 349,68 KB

[karVVan]

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/14/13064





Sobota, 10 Lipca 2010

Cytat:

Z ułańskim pomysłem do burmistrza. Krzyk rozpaczy? MALBORK. Atmosfera spotkania zmieniła się zupełnie, gdy do stołu dosiadł się burmistrz. Wszyscy byli zaskoczeni nerwowym zachowaniem burmistrza, który krzyczał i obraził praktycznie wszystkich, którzy do niego przyszli. Pomysł, by mieszkańcy przyczynili się do rozbudowy ścieżek, został wyszydzony, nazwany „ułańskim pomysłem”. Autor: (d.w) Źródło: Gazeta Malborska

Wstyd

[animals75]

Niestety. Ponownie okazało się ze mamy burmistrza wszystko-wiedzącego.
A głos mieszkańców, potrzebny jest tylko w wyborach.

[stanisławn]

[francula]

[Linka]

Nie mam nic przeciwko konsultacjom naukowym, bo są potrzebne i ważne, ale w tym przypadku powinny być również uwzględnione uwagi lokalnych rowerzystów - w końcu oni wiedzą najlepiej, jak się im jeździ po mieście

[StormChaser]

Ciekawe czy umysł naukowy przetrzyma niektóre lokalne szaleństwa...