Marienburg.pl Strona Główna Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Ta witryna korzysta z plików cookie. Możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszej Polityce dotyczącej "cookies"

Chronimy Twoją prywatność
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w temacie o RODO


Poprzedni temat «» Następny temat
Schulz - wiele hałasu o...
Autor Wiadomość
Vincas 


Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 10:34   Re: Schulz

francula napisał/a:
Vincas napisał/a:
Nie chodzi o nację, ale o to, kogo zwalczał w czasie I wojny światowej - a zabił sporo lotników w obronie agresywnej pruskiej potęgi


Vincas napisał/a:
.... czym innym jest uznanie zasług i tablica pamiątkowa (słusznie), czym innym brak wyczucia pewnych granic


Sam pan sobie przeczysz, panie Vincas. W związku z tym, o jakie granice chodzi?

Mimo corocznych kwasów, zapraszamy serdecznie na rajd, którego zwieńczeniem będzie wspólne ognisko w leśniczówce Wilki. Zamówiliśmy także ładną pogodą na sobotę. :roll:


.... a propos proporcji - nie pamiętam corocznych rajdów dla uczczenia twórców Domu Polskiego i polskiej szkoły w Piekle, pow Sztum, oraz jej dyrektora Jana Hinza (zamordowanego przez faszystów) - dla mnie to jest właśnie zakłócenie proporcji i przechył w dziwną stronę
_________________
Robert
 
 
Hagedorn 
Administrator



Pomógł: 28 razy
Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 10:36   Re: Schulz

Vincas napisał/a:
Nie chodzi o nację, ale o to, kogo zwalczał w czasie I wojny światowej - a zabił sporo lotników w obronie agresywnej pruskiej potęgi


z czystej, historycznej ciekawości: można prosić o źródło tej informacji?
ja spotkałem się tylko z taką, która mówi, że Schulz pierwszego lotu na front dokonał w początku 1918 i został zresztą zestrzelony, natomiast ani słowa o jego sukcesach wojennych.
a co do drugiej części wypowiedzi - setki tysięcy (jeśli nie miliony) Polaków w tej wojnie walczyły i zabijały w obronie obcych potęg (pruskiej, carskiej, czy austro-węgierskiej - jak mój pradziadek ranny pod Kraśnikiem w 1915), to czego oczekiwać po Niemcu Schulzu?


Vincas napisał/a:
... a propos proporcji - nie pamiętam corocznych rajdów dla uczczenia twórców Domu Polskiego i polskiej szkoły w Piekle, pow Sztum, oraz jej dyrektora Jana Hinza (zamordowanego przez faszystów)

nic nie stoi na przeszkodzie, byś takowy zorganizował! może nawet sam wziąłbym w nim udział? ;-)
_________________

 
 
Siostra Irena 
Administrator



Pomogła: 14 razy
Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 10:42   

Vincas napisał/a:
nie pamiętam corocznych rajdów dla uczczenia twórców Domu Polskiego i polskiej szkoły w Piekle, pow Sztum, oraz jej dyrektora Jana Hinza (zamordowanego przez faszystów) - dla mnie to jest właśnie zakłócenie proporcji i przechył w dziwną stronę

A do kogo te pretensje? Jest tyle grup rowerowych, nic nie stoi na przeszkodzie by podobny rajd zorganizować :idont:
_________________
Surge Polonia
 
 
Linka 
Mistrz
Bride of Francula


Pomogła: 8 razy
Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 10:50   

Rama organizowała taki rajd. Nawet nocowali w Piekle (w ubiegłym roku).

Cytat:
CELE RAJDU :
- popularyzacja turystyki rowerowej jako jednej z form zdrowego wypoczynku.
- integracja turystów kolarzy i społeczności lokalnej.
- promocja kultury, tradycji oraz walorów przyrodniczych Żuław Wiślanych i Powiśla
- poznanie historii arcydzieła architektury obronnej i rezydencyjnej średniowiecza – zamku pokrzyżackiego w Malborku i krzewienia polskości na przykładzie szkoły w Piekle
- propagowanie kulturalnego i bezpiecznego zachowania się rowerzysty jako uczestnika ruchu drogowego.


http://www.marienburg.pl/...751fc879#131981

Argument więc nietrafiony.
_________________
.............................................
Ostatnio zmieniony przez Linka Sro 13 Cze, 2012 10:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Hagedorn 
Administrator



Pomógł: 28 razy
Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 11:20   

Linka napisał/a:
Rama organizowała taki rajd. Nawet nocowali w Piekle (w ubiegłym roku)

to słabo rozreklamowany był... :->
_________________

 
 
Linka 
Mistrz
Bride of Francula


Pomogła: 8 razy
Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 11:42   

No, Vincas akurat był:
Vincas napisał/a:
Dziękuję RAMIE za zaproszenie na rajd i za zagwarantowanie znakomitej pogody i atmosfery. Świetna organizacja - zwłaszcza kontaktów zaświatowych m. in. z nieziemską grochówką (w Piekle)!!!
Dobrze przemyślana trasa, pozwalająca na zapoznanie się z dziejami tej części Polski (zaczynając od średniowiecza - na zamku w Malborku) i z walką patriotów o tożsamość narodową (m. in. w likwidowanej w wolnej Polsce szkole w Piekle), poza tym zabawne i pomysłowe konkursy.
A przy okazji - najstarszy uczestnik ma już 76 lat :roll:
Serdeczne pozdrowienia dla dawnych i nowych znajomych


więc nie wiem, o co halo :roll:

Jest miejsce na rajdy "polskie" i "niemieckie" - celowo w cudzysłowie, bo wszak wszystko to NASZA, lokalna HISTORIA, w której historia obu krajów splata się nierozerwalnie.
_________________
.............................................
 
 
mr_x 

Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 12:41   

Jako że rok 2012 został uznany przez Unię rokiem Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej, proponuję abyście napisali jakiś projekt o dofinansowanie imprezy w stylu "Uczczenie polskiego szkolnictwa w Piekle - spotkanie pokoleń", gdzie będzie m. in. rajd rowerowy osób starszych (przepraszam za dyskryminację, jeśli ktoś poczuje się urażony) i osób młodych (tych też przepraszam). Marzy mi się wspólne świętowanie, wspólne działania, wymiana myśli i doświadczeń między oboma grupami. Może wtedy zbliżymy się do zrozumienia, co dla użytkownika Vincas i jego pokolenia jest istotne i ważne, a co młodzi mogą przekazać innym. Achhhh, te marzenia.... może kiedyś się spełnią :-D
 
 
Linka 
Mistrz
Bride of Francula


Pomogła: 8 razy
Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 12:48   

Na organizację naszego rajdu pozyskaliśmy dofinansowanie, ale uwierz, łatwe nie jest ani napisanie wniosku, ani uzyskanie pożądanej kwoty dofinansowania. Ja wszystko rozumiem i nie neguję potrzeby poszukiwania polskości przez Vincasa - ale RAMA dba o to, by jemu było dobrze na wycieczce, a my nikogo nie odwodzimy od niej. Szkoda, że doszło tutaj do tego i do zarzucania organizatorom rajdu jakichś przechyłów proniemieckich, co jest bez sensu. Rajd powinien jednoczyć, nie dzielić a jeżeli z jakichs przyczyn nam nie odpowiada, nikt nie każe brać w nim udziału. W zeszłym roku w rajdzie upamiętniającym Schulza wzięły osoby od lat 5 do 70 (około) :-)
_________________
.............................................
 
 
argus 


Pomógł: 4 razy
Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 14:49   

Więc tylko wystarczy zmienić patronat rajdu (w tym jego nazwę) i wszyscy powinni być udobruchani.
Przecież rajd może mieć nazwę np. "Przez pola i lasy Pomezanii", albo "Rajd ku czci wszystkich mądrych i zasłużonych Polaków" ... :-D
Błagam zostawmy Niemców w spokoju, nie dzielcie przez to naszego społeczeństwa.
 
 
Linka 
Mistrz
Bride of Francula


Pomogła: 8 razy
Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 15:19   

Ale to jest rajd upamiętniający osobę Schulza, odbywający się w rocznicę jego śmierci. Nie rozumiem tego zamieszania wokół, przecież nie był to żaden hitlerowiec, bismarckista ani inna gadzina, która odpowiadałaby za śmierć tysięcy/milionów Polaków. To był: utalentowany konstruktor, genialny lotnik szybowcowy, rekordzista, no i malborski nauczyciel. Zginął w nieszczęśliwym wypadku. Nie rozumiem więc, dlaczego nie można go uczcić osobnym, poświęconym mu rajdem!
_________________
.............................................
 
 
sybiseck 


Pomógł: 1 raz
Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 16:56   

Ponieważ jest to forum i każdy ma możliwość wyrażenia swoich poglądów więc postanowiłem oficjalnie je przedstawić: nie wezmę udziału w tym rajdzie bo jest to wbrew moim poglądom. Podzielam natomiast pogląd Vincasa i Argusa o zmianie nazwy. Dla mojej osoby ów pan jest zupełnie obcy i argumenty Linki i Franculi mnie nie przekonują a jeśli już szukacie bohatera to jest ich sporo chociażby np. Tomasz W. wasz rówieśnik znakomity szachista. Zarzucanie Vincasowi cokolwiek uważam z waszej strony za nietakt, bo kto jak nie on zna lepiej te wszystkie aspekty dotyczące relacji między Polakami, Niemcami i Rosjanami. Może należało by pojechać wtedy na raj rowerowy do Piekła i pooglądać izbę pamięci poświęconą tym ludziom bo ja się przyznam, że wtedy mnie zatkało. :-/
 
 
Linka 
Mistrz
Bride of Francula


Pomogła: 8 razy
Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 18:27   

Twój wybór, sybisku, nikogo na siłę nie ciągniemy, a nietaktem, moim skromnym zdaniem, jest sugerowanie zmiany nazwy rajdu, skoro został on oficjalnie dofinansowany jako rajd Pamiętajmy o Schulzu i jako taki nie wzbudził żadnych wątpliwości. A dzieje szkoły polskiej, walkę o polskość w Piekle i wiek Vincasa szanuję bardzo, natomiast ewentualne traumy na tle Niemiec nie powinny rzutować na odbiór każdego Niemca, który walczył w I wojnie (jak każdy! A Polacy po stronie Rosjan, Austriaków i Niemców!) i mieszkał w międzywojennym Malborku, który wówczas należał do Prus. Nie sądziłam, że tyle lat po wojnie jest możliwe tego typu rozumowanie, zwłaszcza w temacie człowieka, który zginął 10 lat przed wybuchem II wojny.
_________________
.............................................
 
 
francula 
Mr Bimler


Pomógł: 11 razy
Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 18:47   

Proszę administratorów o usunięcie nic nie wnoszących do tematu postów.
Temat jest, tylko i wyłącznie, ogłoszeniem o rajdzie rowerowym, czy to się komuś podoba, czy nie.
 
 
argus 


Pomógł: 4 razy
Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 19:36   

francula napisał/a:
Proszę administratorów o usunięcie nic nie wnoszących do tematu postów.
Temat jest, tylko i wyłącznie, ogłoszeniem o rajdzie rowerowym, czy to się komuś podoba, czy nie.
Hmm, to już wręcz bezczelność z Twojej strony i wielki nietakt i potwarz dla osób tu piszących i posiadających odmienny punkt widzenia od Twojego.
 
 
Linka 
Mistrz
Bride of Francula


Pomogła: 8 razy
Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 20:12   

Sprawdź, argusie, co oznacza słowo "potwarz". A wątek był założony w celu informacyjnym, jakby ktoś miał wątpliwości. Nie podoba się - nie jedziesz, ale po co te wszystkie komentarze ideologiczne? Szkoda, że nikt jakoś nie drąży wątków merytorycznych, a tylko czuje się w obowiązku powiedzieć wszem i wobec swoje zdanie nt. Schulza, rajdu i stanąć w obronie zagrożonej najwyraźniej rajdem rowerowym polskości.
_________________
.............................................
Ostatnio zmieniony przez Linka Sro 13 Cze, 2012 20:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
markis 


Pomógł: 3 razy
Wysłany: Sro 13 Cze, 2012 21:37   "polskie piekło"

Jak dzieci. Jak dzieci… :-(

Wiele lat temu, dwójka moich wnuczków ( Lucynka i Stefcio – bliźniaki) uczyła się jeździć na rowerkach.
W pewnym momencie Lucynka podeszła i ze łzami w oczach, szlochając, powiedziała.
- Dziadku! Nie pozwól Stefciowi jeździć na rowerze.
- Dlaczego?
- Bo ja nie umiem…
Osłupiałem. Takie małe dzieci i już tworzą „polskie piekło”.

Jaki wniosek? Zabronić Lince jazdy na rowerku. :hahaha:
_________________
"Dopiero, gdy się człowiek ruszy z własnej norki, docenia cuda, które czają się nawet w bliskiej okolicy." ( Linka)
Ostatnio zmieniony przez markis Sro 13 Cze, 2012 21:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
luanda 
Emerytowany Rycerz Jedi


Pomógł: 1 raz
Wysłany: Czw 14 Cze, 2012 00:08   

markis napisał/a:
Jak dzieci. Jak dzieci… :-(

Wiele lat temu, dwójka moich wnuczków ( Lucynka i Stefcio – bliźniaki) uczyła się jeździć na rowerkach.
W pewnym momencie Lucynka podeszła i ze łzami w oczach, szlochając, powiedziała.
- Dziadku! Nie pozwól Stefciowi jeździć na rowerze.
- Dlaczego?
- Bo ja nie umiem…
Osłupiałem. Takie małe dzieci i już tworzą „polskie piekło”.


Oj tam, oj tam! Twoje osłupienie Markisie jest dla mnie zdumiewające! :)
Takie "polskie piekło" potrafią też stworzyć - zapewniam Cię - dzieci niemieckie, holenderskie i angielskie i (podejrzewam) wszystkich innych nacji świata :) :-D


Swoją drogą zawsze mnie zachwyca, jak konferansjerzy przeobrażają się w interlokutorów, stwarzając pozory, że stoją obok wymiany poglądów, kreując się na mężów opatrznościowych.
Ta akurat dyskusja mi przypomina ostatnią okładkę Newsweeks i skłania do przemyśleń, czy celem jest łagodzić, szukać pojednania, czy kompromisu, czy może podsycać konflikt?
"Wyjątkowy" sposób na zjednywanie poparcia dla idei.

"(...)Moja racja jest bardziej mojsza(..)"

Pozdrawiam :)


(ot. moja, pewna przyjaciółka zapewne się cieszy, bo :Gombrowicz wiecznie żywy" ;p)
_________________
總是看美好的一面生活
Więc po śladach cudzej krwi wiedzie wąski ślad na szczyt...
 
 
 
starykot 


Wysłany: Czw 14 Cze, 2012 00:47   

Dziwaczna dyskusja. Na rajd się nie wybiorę, bo mieszkam trochę za daleko. Za to idee popieram. Bo - jeżeli przyjąć tok rozumowania myślących inaczej, należy zrównać z ziemią 99% kościołów, malborski zamek rozebrać, wszystkie inne zabytki spalić na stosie, to przecież dzieło rąk ludzi niemieckojęzycznych. Śluzy rozwalić, kanały zasypać i zacząć wszystko od początku.
Z wyrazami współczucia dla dotkniętych zarazą nacjonalizmów. :cry:
_________________
Lubię tu wpadać
 
 
malborczyk 

Pomógł: 14 razy
Wysłany: Czw 14 Cze, 2012 19:02   

starykot napisał/a:
Dziwaczna dyskusja. Na rajd się nie wybiorę, bo mieszkam trochę za daleko. Za to idee popieram. Bo - jeżeli przyjąć tok rozumowania myślących inaczej, należy zrównać z ziemią 99% kościołów, malborski zamek rozebrać, wszystkie inne zabytki spalić na stosie, to przecież dzieło rąk ludzi niemieckojęzycznych. Śluzy rozwalić, kanały zasypać i zacząć wszystko od początku.
Z wyrazami współczucia dla dotkniętych zarazą nacjonalizmów. :cry:



Czytam wypowiedzi i wciąż się zastanawiam co jest w postaci Ferdinanda Schulza złego? Udało mi się przeanalizować jego biografię i nie znalazłem nić obrażającego historię Malborka. Tu nie chodzi o czczenie niemieckości a o pokazanie jaką mamy historię, wspólną historię. Przez prawie 60 lat jego postać była całkowicie zapomniana, udało się przywrócić może minimalną wiedzę o tym szybowniku co stanowi wielki sukces wielu ludzi z miasta. Gratuluję pomysłu rajdu, świetna idea i żałuje że mieszkam daleko.
Jeżeli chodzi już o Dom Polski to trzeba tylko ubolewać że nie mamy już miejsca, ale pewnie gdyby jeszcze był obiekt to ktoś by przypomniał że to niemiecki hotel z bardzo kolorową historią. Musimy w końcu przyzwyczaić się do tego, że Malbork (Malborg, Marienburg) ma bardzo bogatą historię, poczynając od Prusów, przez Krzyżaków, Polaków, Niemców i znów Polaków z różnych krańców II RP.
:ilm:
 
 
 
Grażyna 
GML

Pomogła: 8 razy
Wysłany: Czw 14 Cze, 2012 20:21   

Malborczyku, obyśmy wszyscy myśleli podobnie :ok:
 
 
luanda 
Emerytowany Rycerz Jedi


Pomógł: 1 raz
Wysłany: Czw 14 Cze, 2012 23:19   

Schulz jednych ziębi, innych grzeje, innych nie wzrusza.
To tylko dyskusja o nim i jej forma słaba... I to (chyba) powód wydzielenia wątku i jego rozwoju...
_________________
總是看美好的一面生活
Więc po śladach cudzej krwi wiedzie wąski ślad na szczyt...
 
 
 
Vincas 


Wysłany: Pią 15 Cze, 2012 09:34   Re: Schulz

Hagedorn napisał/a:
Vincas napisał/a:
Nie chodzi o nację, ale o to, kogo zwalczał w czasie I wojny światowej - a zabił sporo lotników w obronie agresywnej pruskiej potęgi


z czystej, historycznej ciekawości: można prosić o źródło tej informacji?
ja spotkałem się tylko z taką, która mówi, że Schulz pierwszego lotu na front dokonał w początku 1918 i został zresztą zestrzelony, natomiast ani słowa o jego sukcesach wojennych.
a co do drugiej części wypowiedzi - setki tysięcy (jeśli nie miliony) Polaków w tej wojnie walczyły i zabijały w obronie obcych potęg (pruskiej, carskiej, czy austro-węgierskiej - jak mój pradziadek ranny pod Kraśnikiem w 1915), to czego oczekiwać po Niemcu Schulzu?



W końcu 1917 roku nastąpiło przeniesienie Ferdinanda na lotnisko 2 Armii w Aulony na froncie zachodnim. W dniu 3 stycznia 1918 r. wystartował Schulz wraz z 484 innymi lotnikami do swego pierwszego lotu na front. W pierwszym locie zaskoczył alianckie oddziały artyleryjskie, które budowały obóz za lasem i został przez nie ostrzelony. Pociski podziurawiły skrzydła oraz kadłub. Widzący to inny żołnierz niemiecki został ranny i w końcu jego silnik został trafiony. Silnik zaczął przerywać prace. Wtedy Schulz podbił swoją maszynę, przekręcił i próbował dolecieć do swojego wojska, ale musiał lądować awaryjnie na polu. Ocalał jednak, nawet nie był zraniony. Pocisk, który utkwił w jego silniku, zabrał i nosił ze sobą jako talizman. Jeszcze 97 razy wychodził cało z wojennych potyczek. Po zakończeniu wojny powrócił do Piszewa, a następnie rozpoczął prace w katolickiej szkole podstawowej w powiecie tucholskim. Wtedy to rozpoczął budowanie swych pierwszych szybowców: „FS 1” i „FS 2”.
- zapewne 97 lotów to były rajdy czysto sportowe? Może warto się czegoś dowiedzieć o człowieku otoczonnym taką czcią w Malborku
_________________
Robert
Ostatnio zmieniony przez Siostra Irena Pią 15 Cze, 2012 11:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Vincas 


Wysłany: Pią 15 Cze, 2012 09:39   

PS. Wiadomości pochodzą z Wikipedii
_________________
Robert
 
 
francula 
Mr Bimler


Pomógł: 11 razy
Wysłany: Pią 15 Cze, 2012 10:11   

Te historie z wiki poznaliśmy już w zeszłym roku:
spójrz tutaj

Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamieniem.
Ewangelia według Św. Jana. Rozdział 8.

I jeszcze jedno, o ile mi wiadomo, to jest pan z Wałbrzycha, więc nie rozumiem bardzo żywego zainteresowania sprawami Malborka. Może lepiej tę traconą energię włożyć w coś pożytecznego, bezinteresownego i z korzyścią dla ogółu. Ale wątpię...
Ostatnio zmieniony przez francula Pią 15 Cze, 2012 10:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Linka 
Mistrz
Bride of Francula


Pomogła: 8 razy
Wysłany: Pią 15 Cze, 2012 10:20   

Cytat:
- zapewne 97 lotów to były rajdy czysto sportowe? Może warto się czegoś dowiedzieć o człowieku otoczonnym taką czcią w Malborku


Tak, ja np. dowiaduję się, że był to po prostu człowiek, który walczył po stronie swojej ojczyzny, którą w owych czasach były Prusy. A cóż w tym dziwnego?
Mało tego, w I wojnie światowe po stronie Prus, Rosji i Austrii walczyli Polacy. I co Ty na to, drogi Vincasie, ich też potępisz? Historia ma to do siebie, że jest taka, jaka jest. To my dorabiamy ideologię do tego, co było. Możemy jednak spojrzeć na to bezstronnym okiem, a przynajmniej spróbować.
_________________
.............................................
 
 
sybiseck 


Pomógł: 1 raz
Wysłany: Pią 15 Cze, 2012 21:56   

Droga Linko i Franculo piszecie:
Francula " Może lepiej tę traconą energię włożyć w coś pożytecznego, bezinteresownego i z korzyścią dla ogółu. Ale wątpię... " a od swojego dziadka też jeszcze tyle wymagasz? ( przepraszam Vincasie za ujawnienie Twojego wieku). Ten pan już się na udzielał.
Karolino Ty dalej oponujesz " że był to po prostu człowiek, który walczył po stronie swojej ojczyzny, którą w owych czasach były Prusy" ... i naciskał dźwignię zwalniającą bomby czy materiały z gazem pod Verdun " ," i co Ty na to, drogi Vincasie, ich też potępisz? "- ma prawo droga Linko bo członkowie jego rodziny byli po przeciwnej stronie niż Wasz bohater i zapłacili najwyższą cenę jaką mogli - zginęli.
Dalej " Nie rozumiem tego zamieszania wokół, przecież nie był to żaden hitlerowiec, bismarckista ani inna gadzina, która odpowiadałaby za śmierć tysięcy/milionów Polaków. " tylko , że wykonując 97 lotów przy założeniu jego sprawności na 80% ( minimum dla mistrza) daje 77,6 i zwielokrotnij to rażeniem powiedzmy 10 bomb gdzie jedna rani bądź zabija minimum10 czyli 77,6x100=7760 a może i więcej.
Dalej Ciernisty Krzewie zwany po Polsku Głogiem zarzucasz Vincasowi " nic nie stoi na przeszkodzie, byś takowy zorganizował! może nawet sam wziąłbym w nim udział? " świadczy, że nawet Ty piszesz aby pisać , fee.
Przepraszam ale pewnych aspektów nie rozumiecie albo nie chcecie zrozumieć. Niestety nie będę tu dalej zabierał głosu bo to walka z wiatrakami.
 
 
francula 
Mr Bimler


Pomógł: 11 razy
Wysłany: Pią 15 Cze, 2012 22:11   

Mój dziadek nie żyje od 24 lat. Więc nie mogę od niego za wiele wymagać.
Reszta jest milczeniem.
 
 
Linka 
Mistrz
Bride of Francula


Pomogła: 8 razy
Wysłany: Pią 15 Cze, 2012 22:43   

Cytat:
Przepraszam ale pewnych aspektów nie rozumiecie albo nie chcecie zrozumieć. Niestety nie będę tu dalej zabierał głosu bo to walka z wiatrakami.


Równie dobrze mogę to samo powiedzieć o Tobie. Nie mam pojęcia, co mają traumy Vincasa do Schulza, poza tym może podasz źródło rewelacji, które mówią o zrzucaniu gazu pod Verdun przez Schulza? Albo bomb, wraz z ich zadziwiającą skutecznością? Liczbę ofiar? FAKTY, KONKRETY? Bo na razie widzę tylko ślepą nienawiść do wszystkiego co niemieckie. Dalej, ruszaj zatem na zamek, bo to wymowny pomnik militarystycznej potęgi Zakonu Niemieckiego. W zasadzie wszystkie stare budynki w Malborku to pomniki obecności Prusaków na tej ziemi. Zniszczyć!
Poza tym mam zastanawiam się, jaki masz cel, sybisku, dezawuując wartość naszego rajdu? Czy ktoś Ci każe brać w nim udział? Nie? To o co tyle hałasu?
_________________
.............................................
 
 
sybiseck 


Pomógł: 1 raz
Wysłany: Pią 15 Cze, 2012 23:03   

Droga Linko o czym Ty piszesz? Na zamku przepracowałem naście lat i jakoś się nie rozleciał a w prost przeciwnie. W wolnych chwilach jeździłem na zachód w okolice Dortmundu/Hagen gdzie do dziś mieszkają moi znajomi i dalej mam z nimi świetne kontakty. Dobranoc.
 
 
argus 


Pomógł: 4 razy
Wysłany: Pią 15 Cze, 2012 23:06   

Linka napisał/a:
Bo na razie widzę tylko ślepą nienawiść do wszystkiego co niemieckie.
Zadam pytanie przewrotne: skąd u Ciebie taka miłość do wszystkiego co niemieckie? Masz germańskie pochodzenie?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group