Marienburg.pl

[StormChaser]

Co się z nią stało, wprawdzie nie stawiała sobie na celu zdobycia fotela burmistrza jednak jej członek na nim zasiadł, co dzieje się teraz w stowarzyszeniu które miało takie ambitne cele?
http://www.malbork.biz.pl/article.php?sid=1204

Cytat:

Już jesteśmy! Od 29 maja (2004 - przyp. Feuchtwangen) jesteśmy już jednym z kilkudziesięciu stowarzyszeń działających na terenie Malborka, ale jako chyba jedyni nie będziemy zabiegać o sponsorów, dotacje czy inne finansowe wsparcie. Możemy wydać tylko to co wpłacimy w formie składek. I to w sposób wykluczający uzyskanie jakichkolwiek korzyści. Taką formułę działania przyjęliśmy w naszym regulaminie. Nie mamy osobowości prawnej. I tak ma pozostać. Na pierwszym posiedzeniu wybraliśmy Prezesa Stowarzyszenia kol. Bogusława Raczyńskiego - dyrektora Cukrowni w Malborku. Pozostali założyciele to: Arkadiusz Mroczkowski - mieszkaniec Malborka, współwłaściciel firmy Progress Andrzej Rychłowski - przedsiębiorca z Malborka, firma Domex Waldemar Bernacki - właściciel firmy Stomal z Malborka Dlaczego założyliśmy Stowarzyszenie? Bo chcemy działać. Bo nie chcemy być bierni wobec zapowiedzi złych i szkodliwych decyzji dotyczących naszej społeczności. Nie chcemy dziś bezsilnie patrzeć jak w przyszłości inkasent przyniesie nam coraz wyższe rachunki za wodę. Jak może być marnotrawiony nasz wspólny, komunalny dorobek. Nie chcemy tylko obserwować, jak na przykład, w parę miesięcy po położeniu nowego chodnika, ekipa energetyków ryje nową nawierzchnię, bo ktoś zapomniał o kablu. Nie chcemy, aby Burmistrz mówił o potrzebie rozwijania przedsiębiorczości, chcemy aby swoimi decyzjami faktycznie ją rozwijał. Aby przybywało w Malborku nowych miejsc pracy, a nie tylko mówiono o potrzebie ich tworzenia. Aby za podpisaniem kolejnej umowy o partnerstwie z kolejnym, bardzo odległym i "mocno zagranicznym" miastem szły nie tylko podróże urzędników i radosne komunikaty o współpracy, ale także wymierne korzyści dla naszej społeczności. Chcemy ponadto, abyśmy nie tylko mieli w Malborku Specjalną Strefę Ekonomiczną i ponosili koszty jej utrzymania, ale aby "zasiedlili" ją przedsiębiorcy. Aby strefa "żyła" nie tylko w dokumentacji i na papierze, ale aby tętniło w niej życie gospodarcze. Może "poszukiwacze skarbów", którzy dzisiaj wyrywają z niej złom, znajdą tam normalne miejsca pracy. To jest możliwe, o czym świadczy przykład sąsiedniego miasta. Może wystarczy, że ktoś kilkanaście kilometrów po nauki pojedzie. Tego nie wiemy, ale widzimy jak jest. W jaki sposób chcemy działać? Stowarzyszenie nie ma żadnej siły sprawczej. Nie dysponujemy środkami materialnymi. Nie zatrudniamy urzędników. Możemy tylko mówić i pisać o sprawach ważnych dla naszej społeczności. W oparciu o naszą wiedzę i doświadczenie możemy formułować wnioski i opinie. Możemy zgłaszać krytyczne i konstruktywne uwagi do decyzji regulujących nasze życie gospodarcze. Możemy prezentować propozycje rozwiązań konkretnych problemów dotyczących naszej społeczności. A ci, którzy podejmują decyzje mogą je wziąć pod uwagę. Czy tak się stanie, okaże się już wkrótce. Czy jesteśmy zatem bezsilni? Absolutnie nie. Chcemy wypowiadać się w sprawach ważnych. W sprawach, w których ci którzy rządzą miastem zapomną, że mają rządzić nie tylko nami, ale przede wszystkim dla dobra naszej społeczności. W sprawach, w których nasz głos zostanie zwielokrotniony siłą mieszkańców , którzy podzielą nasze opinie i argumenty. W dobie internetu i swobodnego dostępu do mediów postaramy się uczynić nasz głos dobrze słyszalnym. Mocny siłą argumentów. Trudny do zlekceważenia przez decydentów. Jesteśmy przekonani, że tą metodą uda się nam wnieść pozytywny i twórczy wkład w naszą społeczność. O nagrodach i anty nagrodach Postanowiliśmy również ufundować corocznie przyznawane nagrody. Dla tego , który swoją pracą, działalnością i zaangażowaniem wniesie w ciągu roku największy pozytywny wkład w życie naszej lokalnej społeczności przewidujemy "Laur Malborskiej Rady Biznesu". Chcemy również wyróżnić tych, których działania wywołują efekt odwrotny. Utrudniają życie, przyczyniają się do marnotrawstwa społecznej energii i pieniędzy. Robocza nazwa wyróżnienia, które chcemy przyznawać za takie antyosiagnięcia to "Kubeł pomyj". Deklarujemy również sfinansowanie z naszych składek przyznawanych wyróżnień, dostarczenie ich nagrodzonym i zapewnienie temu wydarzeniu właściwej oprawy medialnej. mrb

[StormChaser]

Kolejne archiwalium:
http://www.malbork.biz.pl/article.php?sid=1210

Cytat:

Autor: admin, dnia: 04-06-2004 11:43:11 Szanowny Panie Burmistrzu W związku z uzyskaniem informacji o zleceniu przez Urząd Miasta Malborka wykonania prac studialnych dotyczących prywatyzacji spółek komunalnych, wyrażamy swój stanowczy sprzeciw wobec działań prywatyzacyjnych odnoszących się do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji i Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Spółki te służą zaspokojeniu podstawowych, elementarnych potrzeb bytowych mieszkańców naszej społeczności. Płacąc rachunki za wodę, czy za ciepło finansujemy ich działalność. Płacimy wszyscy. I przedsiębiorstwa i my, zwykli mieszkańcy. Z założenia więc koszty tych spółek powinny być jak najniższe a działalność powinna być prowadzona przy minimalnym zysku. Jego poziom określają nakłady inwestycyjne, niezbędne do sfinansowania technicznego i technologicznego rozwoju tych zakładów. Sprzedaż spółek w prywatne ręce spowoduje nieuchronną podwyżkę cen, która w głównej mierze zostanie przeznaczona na zysk właściciela. My, mieszkańcy otrzymamy tylko wyższe rachunki do zapłacenia. Nie mamy bowiem możliwości zakupu wody, czy ciepła od innego, tańszego dostawcy. Te spółki komunalne są monopolistami. Nie ma takiej "złotej akcji", czy paragrafu umowy, który powstrzyma właściciela przed pomnażaniem swojego dochodu. Przecież głównie w tym celu dokonuje się zakupu przedsiębiorstw. I takie są prawa rynku. Przypominamy Panu Burmistrzowi te elementarne prawdy ekonomiczne, bo zapowiedź prywatyzacji PEC-u i PWiK-u to zapowiedź podniesienia kosztów utrzymania dla każdego mieszkańca naszej społeczności. I przeciw takim działaniom wyrażamy zdecydowany sprzeciw. Mówimy o tym teraz, gdy wykonano dopiero wstępne studium prywatyzacji tych spółek. Tej pracy nie wykonano przecież za darmo i po to by odłożyć ją na półkę. Mówimy teraz, gdy można się jeszcze wycofać, nie narażając naszej społeczności na bezsensowne koszty. Nasz sprzeciw wobec prywatyzacji PEC-u i PWiK-u nie oznacza, że jesteśmy wrogiem zmiany formy własności pozostałych trzech spółek. Wszelkie działania w tym zakresie wymagają jednak szczególnej staranności i uwzględnienia bieżących i przyszłych efektów. Spółki te prowadzą bowiem działalność, która ma istotny wpływ na życie większości mieszkańców Malborka i okolic. Nie chcemy również, aby podjęte w tym zakresie zbyt pośpieszne, czy nieprzemyślane działania, doprowadziły do wyprzedaży "za bezcen" naszego wspólnego majątku, jakim są spółki komunalne. Wskazujemy również, że trwający permanentnie w Miejskim Zakładzie Komunikacji konflikt, źle służy przedsiębiorstwu. Nie rozstrzygając, po czyjej stronie jest racja uważamy, że prywatyzacja nie jest najlepszym pomysłem na rozwiązanie występujących w tym zakładzie napięć. Wierzymy również, że w ramach sprawowanego nadzoru właścicielskiego, znajdzie Pan inne, lepsze rozwiązanie problemów tego przedsiębiorstwa. Zwracamy się do Pana w formie listu otwartego i za pośrednictwem mediów, ponieważ dotykamy żywotnych spraw dotyczących ogółu naszej społeczności. Nasz głos, to głos praktyków gospodarczych, którzy znają realia rynku. Dziś, będąc świadomi negatywnych skutków prywatyzacji PEC-u i PWiK-u, wzywamy Pana do zaniechania działań w tym zakresie. Z poważaniem Malborska Rada Biznesu cłonkowie założyciele - Bogusław Raczyński - Andrzej Rychłowski - Waldemar Bernacki - Arkadiusz Mroczkowski

W innych sprawach...

http://www.malbork.biz.pl/article.php?sid=1298

Cytat:

Autor: admin, dnia: 05-10-2004 16:18:01 Każda sesja Rady Miasta jest ważna. Radni, podejmując uchwały, rozstrzygają o wielu istotnych dla mieszkańców Malborka sprawach. Prawdopodobnie w czasie tej ostatniej (30.09.2004r) zdecydowali o przyszłości ul. Kościuszki. Wszystko wskazuje na to, że w sposób trwały i nieodwracalny na wielu dziesiątków lat. Ulica ta, od dawna spełniała funkcję centrum handlowego. W wielu rozważanych już wcześniej koncepcjach architektonicznych miało być ono reprezentacyjnym deptakiem. Pomysł ten, nie jest czymś nowym. Pojawiał się już wielokrotnie. Przeszkodą w jego realizacji był brak parkingu, który by umożliwił wyeliminowanie ruchu pojazdów z ulicy i pełne udostępnienie tej części miasta pieszym. Tylko wówczas, usytuowane na niej instytucje, oraz placówki handlowe i gastronomiczne, byłyby w sposób łatwy i dogodny dostępne dla mieszkańców. Dodatkowo, w okresie sezonu letniego, dotychczasowa jezdnia, mogłaby się zaroić od letnich ogródków, kafejek i innych miejsc relaksu, tak poszukiwanych przez spragnionych wypoczynku i rozrywki turystów. Szansa na utworzenie parkingu, który przejąłby całość ruchu samochodowego z ul.Kościuszki, pojawiła się po wybudowaniu stacji paliw Lotos przy skrzyżowaniu al.Rodła i ul.Mickiewicza. Wybudowano wówczas zjazd dla pojazdów korzystających z usług stacji. Jego brak uniemożliwiał wcześniej efektywne wykorzystanie bezpośrednio podległego terenu. Przedsięwzięcie to wymagało przeprowadzenia dużych i kosztownych prac ziemnych i drogowych.. Ten znajdujący się między ul. Kościuszki a Al. Rodła duży plac, jest chyba jedyną możliwą lokalizacją dla dużego parkingu, mogącego przejąć samochody z ul. Kościuszki. Wydawać by się więc mogło, że jesteśmy już bardzo blisko praktycznej realizacji takiej właśnie koncepcji deptaka. Deptaka, który sprzyjałby rozwojowi placówek handlowo-usługowych zlokalizowanych w jego obszarze. Rozwiązanie podobne, występujące w wielu miastach, upatrujących swoją szansę w rozwoju ruchu turystycznego, zbliżyłoby Malbork do Europy. Koncepcja burmistrza O przyszłości ul. Kościuszki, mówi przyjęta w czasie czwartkowej sesji uchwała radnych. Traktuje ona o biznesowej i lokalizacyjnej koncepcji zagospodarowania placu położonego na jej zapleczu i przylegajacego do Alei Rodła. Dla dociekliwych przytaczamy ją na końcu tekstu. Koncepcja ta dotyczy zawiązania przez burmistrza spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w celu wybudowania i prowadzenia obiektu użytkowego z restauracją, kawiarnią, centrum konferencyjnym, miejscami parkingowymi, pokojami gościnnymi i innymi obiektami towarzyszącymi. Wypadnie on w omawianym wcześniej miejscu, tak dogodnym dla utworzenia dużego, samodzielnego parkingu. Wprawdzie uchwała mówi jedynie o zasadności rozpoczęcia przez burmistrza wstępnej procedury zawiązania spółki, ale w kolejnym paragrafie upoważnia włodarza do składania deklaracji o wniesieniu do niej aportem rzeczowym wyżej wymienionej nieruchomości. Oznacza to praktyczną utratę kontroli przez radnych nad tym terenem. Po złożeniu bowiem stosownych deklaracji, o ile zostaną one "ubrane" w odpowiednią formułę prawną, mogą stworzyć nieodwoływalne zobowiązania, uniemożliwiające wycofanie się z przedsięwzięcia. Może tak być nawet wówczas, jeśli nasi radni uznają formułę spółki za niekorzystną dla Miasta. Takie są prawa biznesu. W chwili obecnej brak jeszcze ustawy regulującej w sposób formalny procedury partnerstwa publiczno-prywatnego. Brak przepisów ustawowych regulujących tą delikatną sferę życia publicznego wymaga szczególnej precyzji przy formułowaniu przez Miasto zasad takiej współpracy. Może się bowiem okazać, że w zamian za konkretny grunt o milionowej wartości otrzymamy przysłowiowe "perkal i paciorki". A co na to radni? Nie mieli specjalnych problemów z podjęciem decyzji. Projekt uchwały przegłosowano przy jednym głosie wstrzymującym się. Decyzja dotycząca najbliższego otoczenia ul.Kościuszki i mająca wielki wpływ na jej dalszy rozwój, zapadła więc bardzo szybko. Czy nie za szybko? Stowarzyszenie Malborska Rada Biznesu PS: Poniżej projekt uchwały Uchwała Rady Miasta Malborka w sprawie wyrażenia opinii o przystąpieniu do spółki prawa handlowego Na podstawie art. 18 ust2 pkt. 9 lit. f ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2001r., Nr.142, poz. 1591 ze zm. ) Rada Miasta Malborka uchwala, co następuje : § 1. Rada Miasta Malborka uważa, że zasadnym jest, aby Burmistrz Miasta Malborka rozpoczął wstępną procedurę umożliwiającą zawiązanie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w celu wybudowania i prowadzenia obiektu użytkowego o następującym przeznaczeniu : restauracja wraz z salą bankietową, kawiarnia, centrum konferencyjne, miejsca parkingowe, powierzchnia biurowa pod wynajem, pokoje gościnne i inne funkcje towarzyszące. § 2. Upoważnia się Burmistrza Miasta Malborka do składania deklaracji o wniesieniu aportem do spółki nieruchomości gruntowej położonej przy Al. Rodła w Malborku, oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr 210/9, obr. 11 o powierzchni 0,3554 ha, KW 37984, stanowiącą własność Gminy Miasta Malborka. § 3. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.

Burmistrz Rychłowski, działkę sprzedał...

Cytat:

Boguslaw_Raczynski dnia: 15-01-2005 12:09:37 Ulica Kościuszki to tradycyjne centrum handlowe miasta. Tutaj położne są banki, sklepy i punkty usługowe, bez korzystania z których, trudno jest się nam obejść. W dobrze pojętym interesie Miasta i jego mieszkańców powinno być zatem ułatwianie do nich dostępu, a nie utrudnianie, poprzez wprowadzanie opłat. Stało się niestety inaczej. Od 1-go stycznia płacimy za parkowanie. Czy tak musi być? Uważamy, że nie. Rolą włodarzy powinno być uczynienie infrastruktury miejskiej jak najbardziej przyjaznej dla nas, mieszkańców i korzystających z uroków Malborka turystów. Stąd nasza inicjatywa, by ten nakaz przestał obowiązywać Postanowiliśmy zwrócić się bezpośrednio do radnych. W czasie najbliższej sesji zaplanowanej na 20-go stycznia wręczymy im wystąpienie w tej sprawie. Z formalnego i prawnego punktu widzenia uwzględnienie naszej petycji jest możliwe. Z etycznego i wynikającego z oczekiwań naszych mieszkańców tym bardziej. Nasz wniosek, który załączamy na końcu tekstu, opiera się bowiem na logice i konkretnych argumentach. Aby wzmocnić jego oddziaływanie, rozpoczęliśmy zbieranie pod nim podpisów. Ufamy, że wspólnymi siłami uda się osiągnąć zamierzony cel. Chętnych do poparcia naszej inicjatywy prosimy o kontakt z członkami Zarządu Stowarzyszenia. Bogusław Raczyński Prezes Stowarzyszenia Tekst wniosku Malborskiej Rady Biznesu: Panie Przewodniczący Szanowni Radni Malborska Rada Biznesu zwraca się do Wysokiej Rady z wnioskiem o wprowadzenie zmiany do porządku obrad sesji poprzez uzupełnienie go o podjęcie uchwały w przedmiocie uchylenia uchwały nr 212/XXVII/04 z dnia 30 września 2004r. w sprawie ustalenia stref płatnego parkowania na drogach publicznych na terenie miasta Malborka; ustalenia stawek opłat za parkowanie pojazdów w tych strefach oraz ustalenia sposobu ich pobierania. Główną przesłanką uzasadniającą ustanowienie płatnych stref parkingowych w Malborku, było wymuszenie rotacji pojazdów w centrum dla umożliwienia dotarcia tam zmotoryzowanym. Wprowadzenie uchwały w życie z dniem 1.01.2005r. należy uznać za działanie przedwczesne. Nie wyczerpano bowiem wcześniej rezerw tkwiących w zmienionej organizacji ruchu w tej strefie miasta. Samo wymuszenie - poprzez czytelne oznakowanie na jezdni - parkowania prostopadle lub pod kątem do chodnika, powinno przysporzyć znaczną ilość miejsc parkingowych. Dodatkowe rezerwy tkwią także w możliwościach wprowadzenia ruchu jednokierunkowego na ulicach w rejonie centrum. Wówczas możliwe by było przeznaczenie całej jednej strony jezdni na postój pojazdów, bez wprowadzania istotnych utrudnień w ruchu. Ponadto, problemy z parkowaniem są najmniej dotkliwie odczuwalne właśnie w pierwszych miesiącach roku, gdy natężenie ruchu pojazdów jest najmniejsze. Brak jest bowiem turystów, którzy licznie odwiedzają nasze miasto w sezonie letnim, potęgując problemy z parkowaniem. Wnoszącymi opłaty są więc mieszkańcy Malborka, dla których dotarcie do centrum jest często koniecznością. Dodatkowo, dla zwiększenia rotacji pojazdów, w pewnych rejonach miasta można ustanowić strefy czasowego parkowania. Rozwiązanie takie zastosowano już dawno pod Urzędem Miasta. Służby powołane do utrzymania porządku mogły by wówczas czuwać nad jego przestrzeganiem. W chwili obecnej, gdy z płatnych miejsc korzystają głównie mieszkańcy Malborka i okolic, pobieranie opłat za parking w centrum należy traktować jak guasipodatek nałożony na naszą społeczność, który w większości i tak idzie na pokrycie kosztów związanych z jego ustanowieniem i egzekwowaniem. Ulica Kościuszki to tradycyjne centrum handlowe miasta. Tutaj położne są banki, sklepy i punkty usługowe, bez korzystania z których trudno jest się nam obejść. W dobrze pojętym interesie Miasta i jego mieszkańców leży ułatwianie do nich dostępu, a nie utrudnianie, poprzez wprowadzanie opłat. W tej sytuacji, wniosek Malborskiej Rady Biznesu, należy uznać za konieczny i uzasadniony oraz mający oparcie w przesłankach ekonomicznych i moralnych. Wierząc w przychylne potraktowanie naszej obywatelskiej inicjatywy pozostajemy z wyrazami szacunku. Zarząd Malborskiej Rady Biznesu Bogusław Raczyński Waldemar Bernacki Andrzej Rychłowski Arkadiusz Mroczkowski Malbork 14 stycznia 2005

Strefa ma się dobrze i zmiana władzy jej nie zaszkodziła...

[Anowi]

Cudne te postulaty wyróżnione czerwonym kolorem.
Dziękuję

[Robin Hood]

BRAWO Feuchtwangen tak trzymać.
Warto zebrać wszystkie złote myśli, cytaty, obietnice, postulaty i inne oficjalne wystąpienia "złotoustych".
Zebrać w jednym miejscu, a nawet wydać w odpowiednim nakładzie i upublicznić oświecając tym samym
malborczyków jak punkt siedzenia wpływa na zmianę sposobu myślenia. Jak blisko niektórym od szlachetnych wizji do zwykłej hipokryzji.

[Aida]

Nachodzi mnie pytanie psychologiczno-filozoficzne. Czy przyczyną jest zmiana "punktu siedzenia", czy też po prostu pomimo wejścia na pozycję, z której można działać, z powodu niemożności porozumienia się z ludźmi sytuacja nie ulega zmianie.
Zwykle zachodzi to pierwsze, ale nie zawsze. Walenie głową w beton wywołuje tylko guzy, do tego trzeba mieć młot pneumatyczny w postaci różnych różności (np. § ).

[konto_usunięte]

No proszę jak to zmienia się punkt widzenia przy korycie, baaaa, w korycie...

Rychłowski, Mroczkowski, Raczyński, Bernacki - tak wiemy wy chcecie dobrze dla Malborka, dla swojego "Malborka"

No proszę jak to zmienia się punkt widzenia przy korycie, baaaa, w korycie...

Rychłowski, Mroczkowski, Raczyński, Bernacki - tak wiemy wy chcecie dobrze dla Malborka, dla swojego "Malborka"

[Mr.Kłosik]

Chcą wypromować swoje "małe państwa" - firmy za pomocą Naszego Malborka nic nie dając zamian myślą że stołki im w tym pomogą

Chcą wypromować swoje "małe państwa" - firmy za pomocą Naszego Malborka nic nie dając zamian myślą że stołki im w tym pomogą

[Anowi]

Bo stołki im pomagają