Marienburg.pl

[Braveheart]

Witam. Chciałbym tutaj zaproponować omówienie ciekawych działań na terenie naszego miasta wartych rozpropagowania, wymagających nie tuzinkowej wiedzy, majstersztyków w swojej klasie.
Jako pierwszy proponuję, zainspirowany artykułem "Sąsiedzi zerkają na nowy dom" Dziennik Malborski 13.07.2012r., prawny sposób realizacji nowego budynku na pl. Narutowicza 7.
Do redakcji zgłosiła się osoba, która uważa że nowy budynek będzie stał za blisko jego domu. I teraz cytat z gazety: "Nowy obiekt został zaprojektowany zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002r. ... oraz zasadami wiedzy technicznej, o czym świadczy oświadczenie pojektantów ...-informuje Starostwo Powiatowe. -Budynek znajduje się w odległości około 17,5m od bloku nr 6, o. 17 m od bloku nr 10, ok. 14 m od bloku nr 9 i ok. 17,5m od bloku nr 4. Lokalizacja taka została uzgodniona przez rzeczoznawcę do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych. Wątpliwości mieszkańców mogły wzbudzić zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego z 2002 roku dla tej części miasta. Mówią one, że do zachowania w tym miejscu są linie zabudowy istniejącego obiektu, a więc ówczesnej remizy. Jak wyjaśnia Wydział Architektury i Budownictwa starostwa, dla tego obszaru obowiązują zapisy szczegółowe dotyczące m.in. wysokości zabudowy, linii zabudowy itp. -Zgodnie z warunkami konserwatorskimi obiekt przy pl. Narutowicza nr 7 [dawna remiza, dop. red.] objęty był ochroną konserwatorską, jednakże ze względu na zły stan techniczny został przez inwestora rozebrany. Wobec braku obiektu wyznaczającego linie zabudowy, i zgodnie z pkt. 11 karty terenu dla obszaru zainwestowania miasto Malbork opracowało koncepcję rewitalizacji, która doprecyzowuje zasady zabudowy terenu - informuje Starostwo Powiatowe. Inwestorem jest PPHU Domex K.Rychłowska & H.Konefał sp.j. z Malborka, które w 2010 roku kupiło nieruchomość od Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych".
Zaręczam Państwu, że jest to popis kunsztu inwestycyjnego i to w 2 lata, który może docenić tylko bardzo doświadczona osoba. Ja spijam dosłownie każde słowo. Kilka trików znałem (ten z ekspertem p.poż. jest super chociaż nigdy z niego nie korzystałem), resztę postaram się dokładnie zapamiętać i dowiedzieć o szczegóły.

Witam. Chciałbym tutaj zaproponować omówienie ciekawych działań na terenie naszego miasta wartych rozpropagowania, wymagających nie tuzinkowej wiedzy, majstersztyków w swojej klasie.
Jako pierwszy proponuję, zainspirowany artykułem "Sąsiedzi zerkają na nowy dom" Dziennik Malborski 13.07.2012r., prawny sposób realizacji nowego budynku na pl. Narutowicza 7.
Do redakcji zgłosiła się osoba, która uważa że nowy budynek będzie stał za blisko jego domu. I teraz cytat z gazety: "Nowy obiekt został zaprojektowany zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002r. ... oraz zasadami wiedzy technicznej, o czym świadczy oświadczenie pojektantów ...-informuje Starostwo Powiatowe. -Budynek znajduje się w odległości około 17,5m od bloku nr 6, o. 17 m od bloku nr 10, ok. 14 m od bloku nr 9 i ok. 17,5m od bloku nr 4. Lokalizacja taka została uzgodniona przez rzeczoznawcę do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych. Wątpliwości mieszkańców mogły wzbudzić zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego z 2002 roku dla tej części miasta. Mówią one, że do zachowania w tym miejscu są linie zabudowy istniejącego obiektu, a więc ówczesnej remizy. Jak wyjaśnia Wydział Architektury i Budownictwa starostwa, dla tego obszaru obowiązują zapisy szczegółowe dotyczące m.in. wysokości zabudowy, linii zabudowy itp. -Zgodnie z warunkami konserwatorskimi obiekt przy pl. Narutowicza nr 7 [dawna remiza, dop. red.] objęty był ochroną konserwatorską, jednakże ze względu na zły stan techniczny został przez inwestora rozebrany. Wobec braku obiektu wyznaczającego linie zabudowy, i zgodnie z pkt. 11 karty terenu dla obszaru zainwestowania miasto Malbork opracowało koncepcję rewitalizacji, która doprecyzowuje zasady zabudowy terenu - informuje Starostwo Powiatowe. Inwestorem jest PPHU Domex K.Rychłowska & H.Konefał sp.j. z Malborka, które w 2010 roku kupiło nieruchomość od Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych".
Zaręczam Państwu, że jest to popis kunsztu inwestycyjnego i to w 2 lata, który może docenić tylko bardzo doświadczona osoba. Ja spijam dosłownie każde słowo. Kilka trików znałem (ten z ekspertem p.poż. jest super chociaż nigdy z niego nie korzystałem), resztę postaram się dokładnie zapamiętać i dowiedzieć o szczegóły.

[pszemot]

tiaa- tak to jest w prywatnym folwarku znanego PANA ... podobnie będzie też z budynkiem na ul. Piastowskiej. Rozebrany i postawiony będzie nowy - w pełnym świetle (trochę naginanego) prawa.

[Braveheart]

Temu nie zaradzimy...chociaż...
Ale zaręczam, że taka wiedza kosztuje i nie zdobędziesz jej w żadnej szkole. Rozegrano tu ciekawie wiele tematów. Miałem nadzieję na dyskusję, pogłębienie wiedzy, bo wiem, że tu na forum jest wielu fachowców ale na razie nie widzę zainteresowania.
Szkoda, bo moim zdaniem pełna wiedza na ten temat jest bardzo dużo warta. A wielu młodym zaprocentowała by w przyszłości lepiej niż zdobywane dziś licencjaty. I to nie jest żaden żart.

Temu nie zaradzimy...chociaż...
Ale zaręczam, że taka wiedza kosztuje i nie zdobędziesz jej w żadnej szkole. Rozegrano tu ciekawie wiele tematów. Miałem nadzieję na dyskusję, pogłębienie wiedzy, bo wiem, że tu na forum jest wielu fachowców ale na razie nie widzę zainteresowania.
Szkoda, bo moim zdaniem pełna wiedza na ten temat jest bardzo dużo warta. A wielu młodym zaprocentowała by w przyszłości lepiej niż zdobywane dziś licencjaty. I to nie jest żaden żart.

[pszemot]

Ta wiedza- to miecz obusieczny. O ile ktoś z nas może wykorzystać ją do słusznych cełów, to ktoś inny do obejścia przepisów w celu uzyskania korzyści dla siebie a nie np dla urzędu czy miasta.
Brak zainteresownania wynika z tego, że jest forum bardziej historyczne, niż prawne.

[antysitwa]

Temat rzeczywiście bardzo ciekawy. Ma ktoś jakieś papiery że tak powiem niezbędne do realizacji procesu budowlanego? Będę wdzięczny za skany na PW. Pozdrawiam

Temat rzeczywiście bardzo ciekawy. Ma ktoś jakieś papiery że tak powiem niezbędne do realizacji procesu budowlanego? Będę wdzięczny za skany na PW. Pozdrawiam

[agrest123]

Sprzedaż terenów targowiska miejskiego
Myślę, że to kolejny przykład by uczyć się od mistrzów :) Firma która nie płaciła miastu postrzegana jest jako dobry inwestor i silnik napędowy dla rozwoju miasta I to bez żadnych obiekcji - bez przetargu.

[StormChaser]

[Grażyna]

- Że przypomnę: W tzw. "śródmieściu" AMW podzieliła teren na 3 działki. Jedną z nich jest (2) Klub Garnizonowy z otoczeniem, ogrodzonym płotem (środkowa), dwie skrajne to(3) teren zadrzewiony od ul. Nowowiejskiego i (1) placyk wraz z ulicą wzdłuż budynków na tzw. Bema. Piszę "tzw", bo wg. planów AMW i (chyba) miasta ulica nie istnieje, a jest to "teren częściowo utwardzony". Ten teren "częściowo utwardzony" - jezdnia wraz z częścią chodnika - został włączony do działki (1) i sprzedany w prywatne ręce, oczywiście wszystko zgodnie z przepisami, w majestacie prawa - i jak tłumaczy AMW - w żywotnym interesie Armii. Miasto nie wiedziało/ nie chciało wiedzieć/zignorowało(?!) mimo alarmów i wizyt mieszkańców u burmistrza - że istniejacy od ponad 40 lat ciąg komunikacyjny wzdłuż bloków, według administratora (wojska) nie jest ulicą.Miasto nie było zainteresowane wykupem tej ulicy, bo nie "widziało swojego interesu". [ korespondencja w tej sprawie istnieje, a w skrócie jej sens jest taki: Miasto może to przejąć nieodpłatnie, AMW nie jest instytucją charytatywną i niczego za darmo nie odda]
Podział tych działek został dokonany gdzieś w Olsztynie, prawdopodobnie za biurkiem, bez znajomości miejscowych realiów i "klepnięty" w oddziale AMW w Gdyni.
Chodzimy i jeździmy (jeszcze) po prywatnym już terenie. Pytanie jak długo właściciel nam jeszcze pozwoli? Ponoć niedługo zacznie się tam jakaś budowa.
Jesteśmy chyba jedyną, prawdziwą "zieloną wyspą" w mieście

[antysitwa]

[agrest123]

[Braveheart]

[StormChaser]

[Braveheart]

[pszemot]