konto_usunięte - Sob 09 Cze, 2007 14:00 Temat postu: Koniecwałd - dworek Koniecwałd - dworek Piękny dworek na uboczu, teren byłego PGR, na początku kilka widoków ogólnych budynku. Położenie - połowa drogi pomiędzy Malborkiem i Sztumem, na wysokości torów kolejowych Bartosz - Sob 09 Cze, 2007 20:49 Gdyby nie ja, Azaziz nie wiedziałby o tym miejscu. Dworek jest siedzibą Gospodarstwa Rolnego KonPol, gdzie właścicielem jest mój wujek (wiem chwalę się  ). Jak widać stan budynku jest zły, czyli tynk odpada itp. Nie wiem jak pomieszczenia, chociaż przez otwarte okno widziałem grzyb na suficie. Jak byłem tam trzy lata temu w części mieszkalnej to z sufitu odpadał tynk. W temacie o wiatrakach wspominałem że w pałacyku ma siedzibę kierownik budowy farm. I to na tyle co mogę powiedzieć na temat pałacyku
A teraz kilka zdjęć: konto_usunięte - Sob 09 Cze, 2007 22:38
Etam, chwalisz się
To może jakaś praca domowa?  
Bartosz - Sob 09 Cze, 2007 23:28
Mam w planach, doszedłem do wniosku że nie można dopuścić żeby popadł w ruinę. Więc pierwsze trzeba się dowiedzieć czy jest wpisany do rejestru zabytków, po drugie... będziemy myśleć dalej. konto_usunięte - Sob 09 Cze, 2007 23:45
Jest wpisany
luanda - Sob 09 Cze, 2007 23:58
Składka forumowiczów? <LOL> A na poważnie, kto to zamieszkuje? Wspólnota jakowaś? Bezdomni? konto_usunięte - Nie 10 Cze, 2007 00:08
hehhheehe Dwór zajmuje firma "Konpol" Sp. z o.o. Gospodarstwo Rolne
mistyrose - Sob 07 Lip, 2007 20:28 Łoj śliczności :)) Może zrobimy tam (jak w szpitalu jerozolimskim ) drugie centrum młodziezy europejskiej (z cyfrą plus hehe) ...coby nie zmarniało całkiem :) Poszukiwani spece od biznesplanu :) konto_usunięte - Sob 07 Lip, 2007 20:38 To nie marnieje  To ma właściciela prywatnego i opiekuna ;)
mistyrose - Nie 08 Lip, 2007 20:28 Kręciłam się tam dziś godzinę (samochodowo) - było wszystko, wiatraki, Nowa Wieś i t p ale nie mogłam namierzyć dworku :(( Może jest zarośnięty sadem albo daleko od głównej drogi) - w Koniecwałdzie wjechałam na wschód i szukałam bez skutku...może powinnam zostawić mojego starego peżociaka i poszukać pieszo ? Gdzie to jest ??? mistyrose - Nie 08 Lip, 2007 20:30 Ps. wiatraki jakoś mnie nie kręcą :))) konto_usunięte - Nie 08 Lip, 2007 20:38
Konicwald PGR - jak jedziesz na Sztum, za torami w lewo Bartosz - Nie 08 Lip, 2007 20:41
Dworek jest gdzieś 2km od drogi Malbork-Sztum. Dworek znajduje się na terenie PGR. Żeby dojechać trzeba skręcić w polną drogę za torami kolejowymi, między dwoma przystankami. Mapka: pacoss - Czw 13 Wrz, 2007 22:24 Temat postu: garść informacji W 1874 roku zarządzał majątkiem porucznik Dewiz. W latach 1912 – 1934 kolejnymi właścicielami byli: Albert Störmer, Emil Becker, Walter Biber i Otto Timreck z Gościszewa. W 1945 roku dwór posiadał Bruno Ewert z Gronajn. Linka - Sro 18 Cze, 2008 21:59 Świetne wieści - obiekt w trakcie remontu (przynajmniej elewacje) 
Siostra Irena - Sro 18 Cze, 2008 22:05 "serce roście" 
Bartosz - Sro 18 Cze, 2008 22:13 Miło popatrzeć że taki ładny dworek jest remontowany. Ciekaw jestem czy wnętrza też będą, z tego co pamiętaj to sufit w pomieszczeniach się sypał. Ale ważne że dworek zmienia swój wygląd.
Hagedorn - Czw 19 Cze, 2008 07:36 
Bartosz - Sob 05 Lip, 2008 20:38 Zdjęcia z dzisiaj. Bartosz - Nie 07 Gru, 2008 16:32 Zdjęcia z dzisiaj Schody będą też remontowane.
Bartosz - Nie 07 Gru, 2008 16:33 I kolejne... mistyrose - Pon 02 Mar, 2009 18:45 Boże w niebiesiach :) !!! Wczoraj tam wpadłam i zobaczyłam wściekło- morelowe ciastko z kremem , zamiast tamtych dawnych ślicznych fresków (zniszczonych ale pięknych) ....Troszkę się załamałam. NASI juz tam byli ! I nakładli morelkowo rózowych tynków , jak mają u cioci w kuchni :( Wiecie że w Krynicy Morskiej identyczna sytuacja, stara willa ,,odpicowana" w barwach wściekłej morelki ...Wygląda to teraz równie radośnie i przaśnie jak Malbork Welcome Center. Słodko i mdło, do bólu. I żadnego nawiązania do przeszłosći. Kto ma kasę, ten ma gust ? Uuuuuu. Dodzia by się ucieszyła :) Leszek M. - Pon 02 Mar, 2009 21:04
......całkowicie popieram! Loki - Wto 03 Mar, 2009 08:03 Szkoda, że właściciel nie skorzystał z szansy nadania budynkowi bardziej stonowanej kolorystyki. Cieszy fakt przeprowadzenia remontu, jednak ostateczny rezultat, za sprawą nie do końca przemyślanej koncepcji, budzi niesmak i wpisuje się w ogólny trend, doskonale widoczny w miastach, gdzie remontowane kamienice mienią się wszystkimi barwami tęczy - często w ich najbardziej "wściekłych" odcieniach. A wystarczy trochę poszperać w bibliotece, znaleźć wzorniki i dobrać ciekawe zestawienia kolorystyczne, charakterystyczne dla epoki. Tyle z punktu widzenia konserwatora zabytków. ...O gustach się nie dyskutuje... Hagedorn - Wto 03 Mar, 2009 08:08 świeża farba zawsze razi, poczekajcie rok, dwa, a kolorek przyblaknie, spatynuje się i będzie ok! tak czy owak lepsza "wściekła morela" niż kupa gruzów... konto_usunięte - Wto 03 Mar, 2009 08:20 hahaha - a mi się podoba, został zrobiony remont i chwała za to, tak jak pisze Hag lepszy "róż" niż gruz biorąc pod uwagę ogólny stan dworków z okolicznych powiatów o domach podcieniowych nie wspomnę, to jest super ewenement.
Morelki są OK 
Loki - Wto 03 Mar, 2009 08:20
Też, często podsumowuje w podobny sposób, ale dlaczego ciągle powtarzać takie rozwiązania? Zastosowanie odpowiedniej kolorystyki może pozytywnie wpłynąć na reprezentacyjność danego budynku, co w przypadku rozpatrywanego jest szczególnie istotne. Dobrze przeprowadzona konserwacja czy remont to kwestia prestiżu właściciela. konto_usunięte - Wto 03 Mar, 2009 08:23
A jaka jest rola konserwatora w tym przypadku? Nie pamiętam czy dworek jest wpisany do rejestru zabytków... Loki - Wto 03 Mar, 2009 08:51
Co do figurowania w rejestrze zabytków, to nie orientuje się jaki jest jego status. Co zaś do roli konserwatora, to powinna być ona dalece większa. Wiele budynków takich jak dworek, o którym mówimy z powrotem trafiło w prywatne ręce - to bezsprzecznie dobrze. W niektórych wypadkach proces prywatyzacji zakończył okres ich dewastacji, w innych dopiero rozpoczął. W tym właśnie jest problem - szerszy, bo dotyczy takze podstawowej ewidencji zabytków. Obecnie jeżeli obiekt nie figuruje w rejestrze niewiele można zrobić, nawet jeśli figuruje pole manewru jest niewielkie. Potrzeba konserwatorskiego nadzoru merytorycznego na pracami remontowymi wydaje się niezbędna z racji, iż częstokroć mamy do czynienia z wybitnymi przykładami architektury, składajacej się na materialne dziedzictwo poszczególnych regionów i historię ludzi je kształtujących, które powinny podlegać bezwzględnej ochronie. Ale Ochrona Zabytków kuleje, wiadomo to nie od dziś, więc pozostaje liczyc na swoistą odpowiedzialnośc właścicieli. Z nią bywa różnie. Tutaj włączyłem się do rozważań nad kolorystyką, która wpływa jedynie, chociaż znacząco, na estetykę budowli. Jak najbardziej cieszy mnie fakt, że remont przeprowadzono.Niemniej jednak nadzór konserwatorski pozwoliłby, oczywiście pod warunkiem, iż będzie prowadzony przez kompetentne osoby, uniknąć podobnych "potknięć". Pozdrawiam. luanda - Wto 03 Mar, 2009 10:09 Wpisy z Koniecwałdu: 1343 177/90 Wojewódzki Konserwator Zabytków w Elblągu 1991-01-23 dawny rejestr zabytków woj.elbląskiego - nr 177/90 zespół młyna wodnego wraz z tamą i kanałem młyńskim Koniecwałd Sztum sztumski 1583 494/96 Wojewódzki Konserwator Zabytków w Elblągu 1996-03-14 dawny rejestr zabytków woj.elbląskiego - nr 494/96 zespół dworsko-parkowy / dwór z podjazdem;oficyna;spichlerz ;park / Koniecwałd Sztum sztumski Siostra Irena - Wto 03 Mar, 2009 10:10
konto_usunięte - Wto 03 Mar, 2009 10:43 Dobrym przykładem o tym co pisze Loki jest np Jeziorno, Watkowice Małe - planowana rozbiórka lub dewastacja Robin Hood - Wto 03 Mar, 2009 18:08 Co do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków powiem krótko: Zainteresowani inwestorzy piszą wnioski o zaopiniowanie lub uzgodnienie dokumentacji i .... co ??? no właśnie... Czekają tygodniami (a często miesiącami) na odpowiedź 
Nic więc dziwnego, że milczenie tak szacownej instytucji traktują jako swojego rodzaju milcząca zgodę na zaproponowane rozwiązania projektowe (także dotyczące kolorystyki). Z jednej strony mamy do czynienia z ustawowymi uregulowaniami i obowiązkami, a z drugiej z przewlekłością działań służb konserwatorskich Pana Kwapińskiego - Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Spodziewać się więc należy coraz więcej takich "perełek" restauracji obiektów wpisanych bądź to do rejestru lub choćby do ewidencji zabytków. Taka chora sytuacja trwa od wielu lat ponieważ Wojewódzkie Służby Ochrony Zabytków pozostające w strukturach administracji zespolonej Wojewody Pomorskiego są traktowane po macoszemu i niedoinwestowane. mistyrose - Wto 03 Mar, 2009 19:11 Wielbicielom różu - :) - oczywiście, nalezy się radować, że ktoś wziął się za ten obiekt i go ,,zrobił". Nadaje się teraz do konferowaniai, urzędowania,może nawet mieszkania, tylko nie do oglądania :)Wygląda jak nowy , nie nawiązuje do swojej historii. Zapewne wewnątrz równie śliczny :) Morelka świetnie uzasadnia się w architekturze śródziemnomorskiej, tam ładnie gaśnie i blaknie spalona słońcem. U nas, nigdy tego nie było. Kolorystyka polskich pałaców i dworów to biel i naturalne barwy ziemi, które genialnie wpisują się w pejzaż i klimat. Pozdrawiam Konserwatów :) Jasne że ,,de gustibus non est disputandum" ale może... Historia Vitae Magistra ? Pozdrawiam :) konto_usunięte - Wto 03 Mar, 2009 19:15
Rybeczko klimat się zmienia, coraz cieplej, może tak za 10 lat będzie kolorystyka na tip-top 
Linka - Wto 03 Mar, 2009 20:15
Zdajesz się zapominać o tym, że pałacyk koniecwałdzki nie ma nic wspólnego z klasycystycznymi polskimi pałacami i dworkami. To architektura "cacuszkowa", więc kolorystyka, może nie do końca przemyślana, znajduje jednak jakieś usprawiedliwienie. Poza tym, jak już parę osób pisało, lepszy taki cukierkowy klimat, który zawsze można zmienić, pokrywając elewacje nową farbą, niż sypiące się tynki. Naprawdę, wolę oglądać te morele i róże, niż kolejne dogorywające ruiny. konto_usunięte - Wto 03 Mar, 2009 20:45 A moze Bartosz masz zdjęcia wnętrz? Bartosz - Wto 03 Mar, 2009 21:05
Spokojnie, jestem w trakcie załatwiania. Jak coś będę wiedział, będziesz wiedział pierwszy Pamiętam o tym, już od trzech tygodni w głowie mam dworek w Koniecwałdzie.
jeziorak - Sro 04 Mar, 2009 18:46 Chwała za remont,kolory zawsze można zmienić.Ale schody nie pasują do całości!!!!! Aida - Sro 04 Mar, 2009 19:07
Ale ważne, że wyremontowane - a nie w ruinie!! Te schody, właśnie, czy one będą remontowane na wzór (jakichś/dawnych) historycznych? Bartosz - Sro 04 Mar, 2009 19:26
Pisałem wcześniej, schody też będą remontowane. Jak będą wyglądać tego nie wiem. mistyrose - Sro 04 Mar, 2009 20:04 Musze przyznać że status RYBECZKI pozbawił mnie wszelkich zapędów wojowniczych:) Ok, niech sobie jest morelowo, skoro nowo :) Uspokajam się, piję zieloną herbatkę i już nie jestem Rycerzem Jedi :) StormChaser - Sro 04 Mar, 2009 20:08
Sorry za OT Siostra Irena - Sro 04 Mar, 2009 20:10
Szybko poddajesz się nieodpartemu urokowi Ojca Mariena
|
