Linka - Pon 05 Wrz, 2011 21:39 Temat postu: Wycieczka rowerowa fra-li 03-09-11 Podczas, gdy jedni podziwiali samoloty podczas Open Air Day na lotnisku w Królewie, my postanowiliśmy skorzystać z pięknej aury w inny sposób, organizując sobie wycieczkę rowerową - no cóż, coś za coś, choć samoloty też podziwialiśmy, ale te z aeroklubu elbląskiego, w powietrzu 
Wsiedliśmy z rumakami do pociągu, którym jechała chyba 1/3 Malborka, ale w Królewie znacznie się przerzedziło  My dojechaliśmy do samego Elbląga, skąd zaczęliśmy naszą trasę. Najpierw pojechaliśmy obejrzeć sobie przeniesiony z Kaczynosu kościół pw. Bł. Doroty z Mątowów. Następnie pomiotaliśmy się trochę po nowej 7-mce, żeby dotrzeć do Janowa, gdzie urzekł nas przepiękny pałac z 1866r. Przy pałacu zachowały się zabudowania folwarczne oraz park  Dziś można skorzystać tutaj z noclegu i urządzić wesele.
Następnie wróciliśmy na trasę, chcąc wydostać się w kierunku Komorowa Żuławskiego, ale jakoś pobłądziliśmy, co w sumie wyszło nam na dobre, bo trafiliśmy na tereny dawnego pruskiego grodu, Truso. Obejrzeliśmy sobie też wyborną panoramę Drużna, rozciągającą się z estakady. Odbyliśmy również krótki rajd... odwodnieniem 7-mki  może niezbyt to było mądre, ale za to doprowadziło nas do przejazdu kolejowego w Komorowie, skąd kontynuowaliśmy trasę w normalnych już warunkach. Pierwszą wioską po Komorowie była Węzina, gdzie niepozorny domek przy dokładniejszych oględzinach okazał się być zabudowanym domem podcieniowym z 1785r! 
Linka - Pon 05 Wrz, 2011 21:47 Z Węziny przez wieś o nazwie Dłużyna dotarliśmy do Jelonek, gdzie jest co oglądać - kilka domów podcieniowych, kościół (zamknięty  ), ładny denkmal w centrum oraz zabytkowe zabudowania szkoły. Osobliwością były dwa dziwacznie prezentujące się silosy? czort wie co, w każdym razie budowle niemal idealnie gładkie w środku i zalane wodą.
Linka - Pon 05 Wrz, 2011 21:49 Odwiedziliśmy też Marwicę, gdzie znajduje się budynek pałacu Waltera Kriega, obecnie mieszczącego dom dziecka Orle Gniazdo. Do obiektu jedzie się boczną drogą wyłożoną kamiennym brukiem. Niestety, po drodze były też zabytki zrujnowane kompletnie (pałac w Topolnie Wielkim) oraz te jeszcze do ewentualnego uratowania, ale zaniedbane przez właścicieli (Grądowy Młyn, Powodowo). Ze Starego Dolna pomknęliśmy przez Żuławy Elbląskie w kierunku Gronowa, gdzie wsiedliśmy do pociągu powrotnego. Warto było pojechać w tę piękną sobotę
sybiseck - Pon 05 Wrz, 2011 21:58 Moje stare śmieci, znam prawie naizust`. Ja w tym czasie też penetrowałem ale znacznie dalsze tereny.  Pozdrawiam.
francula - Pon 05 Wrz, 2011 22:12 Trochę zdjęć ode mnie. francula - Pon 05 Wrz, 2011 22:13 c.d. francula - Pon 05 Wrz, 2011 22:14 The End. |
