Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

Aktualności - Malbork. Kupcy protestują przeciw handlowi bez faktur

konto_usunięte - Czw 17 Maj, 2007 16:47
Temat postu: Malbork. Kupcy protestują przeciw handlowi bez faktur
http://malbork.naszemiast...nia/730400.html

Cytat:
Malbork. Kupcy protestują przeciw handlowi bez faktur

Duże emocje wywołało pojawienie się w centrum Malborka kiermaszu z wyrobami z porcelany. Przeciwko stoisku zaprotestowali kupcy, którzy mają wątpliwości co do legalności działania tego podmiotu gospodarczego.

Kiermasz przy ulicy Kościuszki jest oblegany przez mieszkańców miasta. Mają okazję kupić m.in. talerze i figurki z porcelany. Wraz z towarem nie otrzymują jednak paragonu z kasy fiskalnej lub faktury na żądanie. Waldemar Adamski, przewodniczący zarządu Malborskiej Izby Gospodarczej, chcąc sprawdzić ten proceder, poprosił sprzedawcę o rachunek. Otrzymał odpowiedź, że może po niego przyjść… wieczorem, a gdy zażądał go od razu, wówczas towar nie został mu sprzedany.

- Tu się tworzy szarą strefę, bo niewydanie rachunku jest przestępstwem - mówi Adamski.
Przedsiębiorca zainteresował sprawą Urząd Skarbowy w Malborku i poprosił o sprawdzenie, czy podmiot rejestruje sprzedaż.

- Zrobiliśmy kontrolę, ale nie mogę poinformować o jej wyniku - mówi Bogusław Kaim, zastępca naczelnika malborskiej "skarbówki". - Oceną pokontrolną zajmie się organ właściwy dla tego podmiotu gospodarczego.

Czyli Urząd Skarbowy w Toruniu, bo w tym mieście znajduje się siedziba firmy N.M.A. Concorde sp. z o.o. Od przedstawiciela spółki, z którym się skontaktowaliśmy. Jednak nie udało nam się uzyskać żadnych informacji.

Firma uzyskała pozwolenie na dzierżawę części parkingu przy budynku przyszłej siedziby Malbork Welcome Center. Termin upływa w sobotę. We wtorek doszło do konfliktu: kilku mieszkańców w ramach protestu zaparkowało swoje auta na terenie dzierżawionym na potrzeby kiermaszu. Potem mieli problem z wydostaniem się, bo wyjazd został zastawiony kiermaszowymi rzeczami.

Część mieszkańców Malborka jest zadowolona z możliwości zakupu tanich naczyń. Inni uskarżają się na widok namiotu szpecącego centrum miasta.

- Reakcja niektórych ludzi przerasta moją wyobraźnię - mówi Dariusz Lemka, architekt miasta. - Przecież to jest okazjonalny kiermasz. Nie pierwszy raz w tym miejscu.

Jacek Skrobisz - Dziennik Bałtycki

plonek90 - Czw 17 Maj, 2007 21:02

jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze :D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group