Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

Tczew i okolice - Tczewski zamek

svistak - Sob 06 Cze, 2009 21:59
Temat postu: Tczewski zamek
Taaak, wiem wiem wiem, nie ma śladu... Może jednak koparki na Zamkowej coś znajdą? ;-)

Warto zajrzeć:
http://www.zamki.pl/?dzia...a&idzamku=tczew
http://www.zamki.pl/?idzamku=tczew

Ostatnio dokopano się baszty obok starego młyna... przy "katoliku" mamy piękną odsłonę dalszej części muru ciągnącego się przez Wodną od bramy na Chopina (tak, tam, gdzie planuje się wystawę machin oblężniczych)... A dziś przycupnęłam sobie z archeologami obok pięknego średniowiecznego przedłużenia muru biegnącego chyba od fary w stronę Wisły :-D

zet48 - Wto 09 Cze, 2009 15:20

Dziś poszedłem w miejsce, o którym wspomniała svistak - na bulwar w Tczewie i rzuciłem okiem na odkopane mury ...i sam nie wiem, co to jest. Na 100% nie są to pozostałości po budynkach mieszkalnych (np. kamienicy) Ze starych map i rycin wynika, że tam znajdował się Zamek ...ale odnalezione mury przebiegałyby przez sam środek dziedzińca zamkowego, więc pozostaje stwierdzić, że to mury obronne Tczewa z okresu, gdy nie istniał już Zamek ...ale zrekonstruowana linia tych murów biegnie nieco dalej na południe od miejsca gdzie wykopano nowe fragmenty.

Od robotników dowiedziałem się, że lada dzień postawią tam fundamenty jakiegoś budynku i pozostałości tajemniczego mury znikną pod zwałami batonu ...a wczorajsza ekipa archeologów nie wiedziała nawet, co badać i co oglądać.

Dodaje kilkanaście zdjęć z dzisiejszego wypadu w rejon budowy.

zet48 - Wto 09 Cze, 2009 15:22

i jeszce kilka zdjęć
zet48 - Wto 09 Cze, 2009 15:25

i dalej ...
zet48 - Wto 09 Cze, 2009 15:32

Części tych murów lub jakiejś starego typu betonowej posadzki z kawałkami cegieł znajdują się obok placu budowy...Wykopane i przeniesione, aby nikomu nie przeszkadzały. Jak dobrze się przyjrzeć to cement, beton, bo nie wiem jak to nazwać zawiera duże kamienie gruboziarnisty piach i kawałki drewna wiec wskazuje to na stare budownictwo ...Oto zdjęcia
zet48 - Wto 09 Cze, 2009 15:33

...i jeszce kilka zdjęć
zet48 - Wto 09 Cze, 2009 15:44

...i jeszcze mapka z portalu zumi.pl - tu również widoczna jest linia tych murów
Kumak56 - Wto 09 Cze, 2009 22:45

A może są to pozostałości pierwszej oczyszczalni ścieków wybudowanej w 1908 roku.W książce " Tczew w starej fotografii część II " na stronie 87 jest fotka z budowy tego obiektu.
zet48 - Sro 10 Cze, 2009 14:38

-to na 100% nie jest budynek Dawnej Oczyszczalni Scieków z 1908 roku ...budynek ten stoi do dziś
Aida - Sro 10 Cze, 2009 14:47

Nie widzę wymiarów, ale struktura wewnętrzna "ciasta" cegieł, tak na oko, sugeruje ich wiekowość, przynajmniej na zdjęciu...
Tczewiak - Sro 10 Cze, 2009 18:38

Myślę, że nie ma się czym podniecać...
To nie jest tak, że odkąd Prusacy rozebrali resztki zamku, łącznie z fundamentami,
teren ten zarastał chwastami do dnia dzisiejszego.
Od wieków był to teren przemysłowy i na przestrzeni lat zbudowano i zburzono tam zapewne
wiele przeróżnych budowli.
Doszukiwanie się w tym miejscu li tylko pozostałości zamku jest delikatnie mówiąc nieścisłością.

Zet: czy rozpoznałeś średniowieczne cegły (wymiary) w fundamencie?

zet48 - Sro 10 Cze, 2009 19:12

Tczewiak napisał/a:
Zet: czy rozpoznałeś średniowieczne cegły (wymiary) w fundamencie?

Tak ...moim zdaniem cegły są nieco dłuższe od tych jakie używa sie w dzisiejszych czasach. Podobne są w murach Kościoła Farnego np. przy bocznych kaplicach, ale nie jestem znawca technik i zasad budownictwa z czasów średniowiecza ...można się wybrać większą grupą w rejon budowy i ocenić.

zet48 - Sro 10 Cze, 2009 19:20

przychylam sie również do tego wniosku :
Aida napisał/a:
...ale struktura wewnętrzna "ciasta" cegieł, tak na oko, sugeruje ich wiekowość, przynajmniej na zdjęciu...

...w masie zaprawy murarskiej widoczne są kamienie i kawałki drewna, a tak nie rozrabia się cementu, betonu czy innej zaprawy murarskiej w dzisiejszych czasach.

svistak - Czw 11 Cze, 2009 20:47

1. Sambora 11- jak to u nas powiadają: " To nie w te zache" :-) ))))
2. Z tego co się dowiedziałam w czasie pogawędki z archeologami:
- na wierzchu są cegły XIX-wieczne, niżej - na bank- średniowieczne!
- mur jest "raczej zbyt cienki na zamek"
- posadzka to część budynku z XIX w. "przyklejonego" do owego starego muru i który spłonął
- "warstwa spalenizny wskazuje że to musiał być potężny pożar"
- brak części posadzki może wynikać z tego, że część posadzki mogła być... drewniana lub zamiast niej było... klepisko
- to coś owalne na środku z wystającym zbrojeniem metalowym to pozostałość po jakiejś nowszej budowli
- współczesne koparki i wcześniejsze ekipy budowlane tu nie raz namieszały...

svistak - Czw 11 Cze, 2009 21:06

A propos zamku w Tczewie. Od wieeeelu wieeelu lat krąży plotka powtarzana przez staryyych ludzi, że z fary kiedyś można było przejść tunelem pod Wisłą do zamku ... w Malborku :-) :-) :-)
Taaaak, wiem, wiem, historycy nie zajmują się plotkami tylko faktami. Ja jednak powtórzę stare porzekadło: W każdej plotce jest ziarno prawdy.
Może ten tunel wiódł nie do Malborka, a do zamku tczewskiego... nie pod Wisłą / choć i to by mogło być, skoro zamek mógł być usytuowany na wysepce pośród rozlewiska...

Zresztą... jest zagadka- częściowo zasypane przejscie... :-D

http://czersk.naszemiasto...nia/635860.html

zet48 - Czw 11 Cze, 2009 21:32

Prawdopodobnie jakiś tunel prowadził z Kościoła Farnego do Ratusza na placu Hallera, a stamtąd do Parku Miejskiego - pisał o tym R. Landowski w książce "Tczew w czasie i przestrzeni" w rozdziale na temat powstania Parku. Przypuszczano, że było to coś w rodzaju tajnego drugiego wyjścia na wypadek oblężenia miasta i mogło funkcjonować już w czasach Krzyżackich.
zet48 - Pon 15 Cze, 2009 23:06

Artykuł, który wiele w tej sprawie wyjaśnia

Cytat:
Czy odkryto w Tczewie ślady zamku Sambora II?

O zamku tczewskim historia pozostawiła niewiele wzmianek. Te kilka, które się zachowały, w połączeniu z wiedzą archeologiczną dają interesujące ustalenia. W przeddzień jubileuszu miasta Tczewa odkryto ślady muru powstałego prawdopodobnie na reliktach dawnego zamku tczewskiego, lub nawet zachowany do XIX wieku fragment jego budowli. Być może głębiej pod zachowanym obiektem znajduje się północny mur zamku założyciela Tczewa!

Wiemy, że pierwotna siedziba Sambora II z połowy XIII wieku, posiadała jakieś budynki murowane (badacz tego okresu prof. B. Śliwiński wyklucza by cały zamek był murowany, gdyż w tamtym czasie takich nie stawiali nawet Krzyżacy, którzy pomagali w budowie księciu tczewskiemu). Prawdopodobnie murowana była zatem przynajmniej jedna wieża zamkowa oraz jakieś budynki użytkowe. Jesienią 1308 roku zamek spalono, a następnie najprawdopodobniej adoptowano jego budynki na siedzibę wójta tczewskiego. Dalej przypuszcza się, że siedzibę tą zniszczono w czasie wojny trzynastoletniej i już jej nie odbudowano. Być może od początku istnienia, a na pewno od końca średniowiecza zamek stanowił integralną część umocnień miejskich, zajmując ich północno-wschodni narożnik.

Z opisów wynika, że w okresie nowożytnym, w charakterze muru miejskiego być może używano zachowany fragment północnego muru jakiejś budowli zamkowej (kronikarze identyfikowali ją z kaplicą zamkową, choć nie wiemy na jakiej podstawie). Przed rozbiórką murów, w początkach XIX wieku, tenże wschodni kraniec północnego muru miejskiego, sięgał prawdopodobnie około 60 metrów od krańca skarpy (od ulicy Zamkowej) do Wisły.

Zachowane wzmianki historyczne o zamku tczewskim (za W. Długokęcki, Dzieje Tczewa, Tczew, 1998, s. 41):

- w 1565 roku odnotowano, że spustoszone mury zamkowe leżą w obrębie murów miejskich zajmując "plac niemały".

- w połowie XVIII wieku odnotowano, ze poniżej klasztoru (dominikanów – dzisiejszy kościół św. Stanisława) w kącie miasta zachowała się ściana budynku z wysoka wieżą, która stoi w rogu oraz połowa muru kościoła zamkowego z siedmioma półkulami okiennymi.

- w pierwszej połowie XIX wieku (więc mając przed oczyma jeszcze pozostałości murów miejskich) odnotowano, że północny mur dawnego zamku miał około 59 m długości około 1,9-2,1 metra wysokości i blisko 1 metr szerokości. Dalej odnotowano, że tenże mur miał mieć pięć sklepionych otworów o wymiarach jakiś metr na metr dziesięć, co pozwala go identyfikować z murem o którym wcześniej pisano, jako pozostałości kaplicy zamkowej.

Poza tym wiadomo, że zamek leżał w okolicy dzisiejszej ulicy Zamkowej pomiędzy numerami 8 do 13. Był zamkiem nietypowym, leżał bowiem nie na górze, lecz na płaskim terenie. Był budowlą obronną trudną do zdobycia, bowiem leżał nad Wisłą, otoczony był fosami i skarpą (na której do dzisiaj stoi kościół szkolny).
Biorąc pod uwagę powyższe wzmianki porównajmy je z odkrytymi w trakcie robót budowlanych fragmentami muru w Tczewie położonego pomiędzy ulicą Zamkową a Bulwarem Nadwiślańskim imienia Sambora II.

W ostatni weekend w odpowiedzi na sygnał mieszkańca Tczewa Krzysztofa Jach, na miejsce robót budowlanych udali się działacze kociewscy – historycy i archeolog ze Zrzeszenia Kaszubsko – Pomorskiego: Bartosz Świątkowski, Michał Kargul i Krzysztof Korda. Poniżej przedstawiamy wyniki naszych obserwacji:

1. Dokopano się do przynajmniej 30 metrowej długości muru, który na krawędzi wykopu, tuż przy zabudowaniach na Zamkowej, ma przynajmniej dwa metry wysokości i metr szerokości. W tej partii muru występują, duże cegły o wymiarach około 30 cm x 9 cm x 14 cm oraz biała zaprawa wapienna z widocznymi grudkami wapna. Na cegłach widoczne są ślady ręcznej obróbki ("palcówek"). Cegły są cegłami gotyckimi, używanymi od okresu średniowiecza do początku XVI w. Wschodnia krawędź wykopu jest zlokalizowana około 25 metrów od krańca skarpy staromiejskiej.

2. Kilka metrów dalej zlokalizowany jest w ciągu muru narożnik z cegły o długości około 25-27 cm, mającej jednak podobną strukturę i kolor do tej wcześniejszej. Być może mamy tu do czynienia z tzw. cegłami przejściowymi, które były stosowane w XVI i XVII w.

3. Mur ciągnie się jeszcze przynajmniej dwadzieścia kilka metrów w stronę Wisły jednak zalegające błoto nie pozwala szacować jego grubości ani wymiarów większej ilości cegieł.

4. Na południe od muru w przekroju wkopu widać ciągnącą się warstwę zasypanego gruzu. Po tej stronie muru występują liczne ułomki ceramiki nowożytnej i średniowiecznej oraz różnych cegieł w tym średniowiecznych.

5. W odległości kilku metrów po obu stronach muru zlokalizowane są dwie ławy/resztki filarów/fundamentów, które były wykorzystane do budowy hali HSI, trudno jednoznacznie powiedzieć czy są one osadzone na jakichś wcześniejszych budowlach.

6. Mur zlokalizowany jest w sumie bardzo płytko w krawędzi wykopu, dwumetrowej wysokości fragment przy jego krawędzi jest kilkanaście centymetrów pod poziomem parkingu przy Zamkowej 12/13. Na drugim końcu szczyt zachowanych resztek znajduje się około metra od poziomu gruntu.

7. Mur zlokalizowany jest idealnie na przedłużeniu dawnego ciągu murów miejskich w okolicach fary, w północno-wschodnim narożniku średniowiecznych umocnień miejskich, gdzie kronikarze odnotowywali resztki budowli zamku tczewskiego z ostatnią wzmianką z początków XIX wieku o 59-metrowym murze północnym o szerokości około metra.

Patrząc na szerokość odkopanego muru oraz jego lokalizację jesteśmy zdania, że dokopano się właśnie do tego fragmentu muru, powstałego najprawdopodobniej na reliktach zamku (a dokładniej do tego północnego muru szerokiego prawie na metr z oknami). Jak wskazują źródła pisane, ów mur mógł stanowić północny mur jakiejś budowli zamku, sięgającej czasów krzyżackich, a być może i Sambora II. Uważamy, że konieczne jest przedstawienie mieszkańcom Tczewa analizy archeologów z tego miejsca wykopów! W związku z tym odkryciem, postanowiliśmy zwrócić się do stosownych władz o przeanalizowanie naszych spostrzeżeń i wniosków.

W imieniu członków Oddziału Kociewskiego
Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Tczewie
Krzysztof Korda
Prezes

Tczewiak - Wto 16 Cze, 2009 13:10

Zastanawiam się, gdzie był kierownik tej budowy i inni ludzie, którzy powinni zareagować jak kopary zaczęły rozwalać naszą historię!
Wykopano olbrzymi dół i nikt palcem nie ruszył, nie pomyślał...
Toż to widać, że nie tylko ziemię się kopie.
Pewnie umyślnie, żeby jak najszybciej skończyć inwestycję i zainkasować zapłatę.
Za to umyślne zaniechanie ktoś powinien "beknąć"!

zet48 - Wto 16 Cze, 2009 14:03

...a odkopanego muru wciąż ubywa. :kij: Robotnicy powinni wstrzymać budowę, przynajmniej na czas badań archeologicznych
svistak - Sro 17 Cze, 2009 07:59

Taaa... wyjaśnia: Zawsze znajdą się ludzie, którzy przypiszą sobie twój pomysł.
Pozdrawiam ozięble, panie K.

Tczewiak - Sro 17 Cze, 2009 08:31

svistak napisał/a:
Taaa... wyjaśnia: Zawsze znajdą się ludzie, którzy przypiszą sobie twój pomysł.
Pozdrawiam ozięble, panie K.


:?: :?: :?:

Tczewiak - Sro 17 Cze, 2009 11:46

W prawo od muru, na ścianie wykopu widać ciemny ślad będący pozostałością wysypiska śmieci.
Przyglądając się temu wczoraj, znalazłem (wykopałem) fajną butelkę (o dziwo całą!!!)
Wysokość 19 cm, średnica 7,5 cm.
Na spodzie napis "SP-2"
i poniżej "500"
Nie wygląda na całkiem współczesną, więc może ktoś znający temat pomożę rozpoznać z jakiego okresu pochodzi?

zet48 - Sro 17 Cze, 2009 15:02

Myślę, ale mogę się mylić, że jest to butelka po jodynie ...wygląda jak mi to na początek XX wieku i wtedy to podobnych butelek używano w szpitalach właśnie do przetrzymywania Jodyny. W okolicy tych wykopalisk były aż dwa szpitale - pierwszy św. Wincentego na ul. ks. Ściegiennego i drugi św. Jerzego na Wodnej ...
konto_usunięte - Sro 17 Cze, 2009 17:27

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/15/9188

Cytat:
Odkryto ślady zamku Sambora II? Sensacyjne wykopalisko w Tczewie

TCZEW. W miniony weekend historycy i archeolog Oddziału Kociewskiego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego odebrali sygnał, że koparki na placu budowy przy ul. Zamkowej 8 w Tczewie, natknęły się na ciekawe znalezisko. Odkryto fragmenty murów średniowiecznych w miejscu, gdzie kiedyś znajdował się tajemniczy zamek założyciela Tczewa księcia Sambora II.

Te kilka fragmentów murów, które się zachowały, w połączeniu z wiedzą archeologiczną pozwalają na interesujące ustalenia. W przeddzień 750-lecia Tczewa odkryto ślady budowli powstałej prawdopodobnie na gruzach dawnego tczewskiego zamku. Być może jeszcze głębiej pod zachowanym obiektem znajduje się północny mur zamku założyciela Tczewa!
Na placu budowy, w miejscu gdzie odkryto cenne pozostałości, powstają obecnie dwie kamienice, które buduje deweloper Janusz Dziczek.

Archeologiczna sensacja?
Sygnał o znalezisku przekazał zrzeszeniu tczewianin Krzysztof Jach. Na miejsce robót budowlanych udali się działacze Zrzeszenia Kaszubsko – Pomorskiego: Bartosz Świątkowski (archeolog) oraz Michał Kargul i Krzysztof Korda (historycy). Dokonali oni wstępnej oceny sytuacji. Ich zdaniem może to być archeologiczna sensacja! Nie ma bowiem zbyt wielu wzmianek na temat historycznego zamku tczewskiego. Zapiski pochodzą jedynie z kronik, a brakuje namacalnych dowodów, że zamek istniał. Członkowie zrzeszenia podejrzewają, że mogą to być nawet fragmenty - dziedzińca zamkowego lub kaplicy.

Gotyckie cegły
Jakie są obecne ustalenia? Dokopano się do przynajmniej 30-metrowej długości muru, który na krawędzi wykopu, tuż przy zabudowaniach przy ul. Zamkowej, ma przynajmniej 2 m wysokości i 1 m szerokości. Są tam cegły o wymiarach ok. 30 cm x 9 cm x 14 cm oraz biała zaprawa wapienna z widocznymi grudkami wapna. Na cegłach widoczne są ślady ręcznej obróbki („palcówek”). Cegły są gotyckie, używane od średniowiecza do początku XVI w. Wschodnia krawędź wykopu jest zlokalizowana ok. 25 m od krańca skarpy staromiejskiej.
Kilka metrów dalej zlokalizowany jest w ciągu muru narożnik z cegły o długości ok. 25-27 cm, mającej jednak podobną strukturę i kolor do tej wcześniejszej. Być może mamy tu do czynienia z tzw. cegłami przejściowymi, które były stosowane w XVI i XVII w.
Mur ciągnie się jeszcze przynajmniej dwadzieścia kilka metrów w stronę Wisły, jednak zalegające błoto nie pozwala w pełni oszacować jego grubości, ani wymiarów większej liczby cegieł. Na południe od muru w przekroju wykopu widać ciągnącą się warstwę zasypanego gruzu. Po tej stronie muru występują liczne ułamki ceramiki nowożytnej i średniowiecznej oraz różnych cegieł, w tym średniowiecznych.

Resztki po budowli
W odległości kilku metrów po obu stronach muru zlokalizowane są dwie ławy (resztki filarów/fundamentów), które były wykorzystane do budowy hali Handlowej Spółdzielni Inwalidów. Trudno jednoznacznie ocenić czy są one osadzone na jakichś wcześniejszych budowlach.
Mur zlokalizowany jest bardzo płytko w krawędzi wykopu, dwumetrowej wysokości fragment przy jego krawędzi jest kilkanaście centymetrów pod poziomem parkingu przy ul. Zamkowej 12/13. Na drugim końcu szczyt zachowanych resztek znajduje się ok. metra od poziomu gruntu.
Mur znajduje się idealnie na przedłużeniu dawnego ciągu murów miejskich w okolicach fary, w północno-wschodnim narożniku średniowiecznych umocnień miejskich, gdzie kronikarze odnotowywali resztki budowli tczewskiego zamku z ostatnią wzmianką z początków XIX wieku o 59-metrowym murze północnym szerokości ok. metra.

Zamek - część miejskich umocnień
- Wiemy, że pierwotna siedziba Sambora II z połowy XIII wieku posiadała jakieś budynki murowane (badacz tego okresu prof. Błażej Śliwiński wyklucza by cały zamek był murowany, gdyż w tamtym czasie takich nie stawiali nawet Krzyżacy, którzy pomagali w budowie tczewskiemu księciu) – tłumaczy Krzysztof Korda, prezes OK ZKP. - Prawdopodobnie murowana była zatem przynajmniej jedna wieża zamkowa oraz jakieś budynki użytkowe. Jesienią 1308 r. zamek spalono, a następnie zapewne adoptowano jego budynki na siedzibę tczewskiego wójta. Przypuszcza się, że siedzibę tę zniszczono w czasie wojny trzynastoletniej i już jej nie odbudowano. Być może od początku istnienia, a na pewno od końca średniowiecza, zamek stanowił integralną część umocnień miejskich, zajmując ich północno-wschodni narożnik.
Tczewscy działacze przytaczają fakty, że w okresie nowożytnym w charakterze muru miejskiego użyto być może zachowanego fragmentu północnego muru jakiejś budowli zamkowej (kronikarze identyfikowali ją z kaplicą zamkową, choć nie wiemy na jakiej podstawie). Przed rozbiórką murów, w początkach XIX wieku, tenże wschodni kraniec północnego muru miejskiego sięgał prawdopodobnie ok. 60 m od krańca skarpy (od ul. Zamkowej) do Wisły.

Mury na reliktach zamku?
- Patrząc na szerokość odkopanego muru oraz jego lokalizację jesteśmy zdania, że dokopano się właśnie do fragmentu muru, powstałego najprawdopodobniej na reliktach zamku (a dokładniej do północnego muru szerokiego prawie na metr z oknami) – dodaje Krzysztof Korda. - Jak wskazują źródła pisane, ów mur mógł stanowić północny mur jakiejś budowli zamku, sięgającej czasów krzyżackich, a być może i Sambora II. Uważamy, że konieczne jest przedstawienie mieszkańcom Tczewa analizy archeologów z tego miejsca wykopów! W związku z odkryciem, postanowiliśmy zwrócić się do stosownych władz o przeanalizowanie naszych spostrzeżeń i wniosków.
Członkowie zrzeszenia kontaktowali się już w tej sprawie z Muzeum Archeologicznym w Gdańsku.

Zamek? Nie chcę spekulować
Mirosław Jankowski, archeolog nadzorujący i prowadzący badania na terenie prywatnej inwestycji, gdzie odkryto odkrycia:
- Rozpoczęliśmy dokumentowanie znaleziska. Z całą pewnością odkryto mury średniowieczne. Wskazuje na to duża, ręcznie wykonana cegła „palcówka”. Zeszliśmy do poziomu posadzki, by mieć punkt wyjściowy do dalszych badań. Chcemy się dowiedzieć jaka jest relacja pomiędzy murami, a fragmentem posadzki. W kilku miejscach trzeba sprawdzić jak głębokie są nawarstwienia. Na jednym narożniku zabrakło ok. 30-40 cm do odkrycia posadzki. Elementy ceglane doczyści konserwator z Gdańska. Na wysokości dwóch filarów z przełomu wieków, znajdują się gotyckie mury obronne. Odsłoniliśmy także gruz i warstwę spalenizny z końca XIX w. i początku XX w. Jest tam też cegła maszynowa. Nie chcę spekulować co to dokładnie jest. Trudno powiedzieć na tym etapie czy może to być fragment dziedzińca czy kaplicy zamkowej. Dla mnie jako badacza na pewno jest to rzecz bardzo ciekawa. Ale czy rzeczywiście związana z zamkiem?

Co odnotowano przed wiekami
Zachowane historyczne wzmianki o tczewskim zamku (za W. Długokęckim, „Dzieje Tczewa”, Tczew, 1998, str. 41):
● w 1565 r. zanotowano, że spustoszone mury zamkowe leżą w obrębie murów miejskich zajmując „plac niemały”;
● w połowie XVIII w. zauważono, że poniżej klasztoru (dominikanów – dzisiejszy kościół św. Stanisława) w kącie miasta zachowała się ściana budynku z wysoka wieżą, która stoi w rogu oraz połowa muru kościoła zamkowego z siedmioma półkulami okiennymi;
● w pierwszej połowie XIX w. (a więc mając jeszcze przed oczyma pozostałości murów miejskich) odnotowano, że północny mur dawnego zamku miał ok. 59 m długości. ok. 1,9-2,1 m wysokości i blisko 1 m szerokości. Ten mur miał mieć 5 sklepionych otworów o wymiarach ok. 1 m na 1,10 m, co pozwala go identyfikować z murem o którym wcześniej pisano, jako o pozostałości zamkowej kaplicy.
Poza tym wiadomo, że zamek leżał w okolicy dzisiejszej ul. Zamkowej pomiędzy numerami 8 do 13. Był nietypowy, usytuowano go bowiem nie na górze, lecz na płaskim terenie. Był budowlą obronną trudną do zdobycia, bowiem leżał nad Wisłą, otoczony był fosami i skarpą (na której dzisiaj stoi kościół szkolny).

Autor: Wawrzyniec Mocny
Źródło: Gazeta Tczewska

Loki - Sro 17 Cze, 2009 21:49

No zobaczymy co z tego będzie... cholera brakuje mi tej roboty..
keslinka - Czw 18 Cze, 2009 09:04

Tczewiak napisał/a:

Przyglądając się temu wczoraj, znalazłem (wykopałem) fajną butelkę ?


Wygląda to na typową, XX wieczną, maszynowo robioną, apteczną butelkę recepturową z korkiem na szlif. Produkuje się je do dzisiaj.

kolekcjoner - Pią 19 Cze, 2009 08:10

Dzisiaj w Onecie http://polskalokalna.pl/w...wie,1324941,223
A te tczewskie odkrycia układaja sie w ciekawą całość. Żeby tylko nie spaprano tego..

zet48 - Pią 19 Cze, 2009 14:20

kolekcjoner napisał/a:
Dzisiaj w Onecie http://polskalokalna.pl/w...wie,1324941,223

...ale mi tu fote strzelili :-/ dziwnie wyglądam :-P

kolekcjoner napisał/a:
A te tczewskie odkrycia układaja sie w ciekawą całość. Żeby tylko nie spaprano tego..

...będę bacznie obserwować przebieg badań archeologicznych i również mam nadzieje, że wszystko pójdzie zgodnie z planem ...lub lepiej :)

zet48 - Pią 19 Cze, 2009 14:31

Artykuł na portalu tcz.pl
http://nowe.tcz.pl/index..../zamku/Sambora?

zet48 - Pią 19 Cze, 2009 14:46

W temacie Tczew - Mury obronne:
svistak napisał/a:
W dniu, w którym zasugerowałam sceptycznym archeologom, że odnaleźli resztki tczewskiego zamku...


...a ja dodoaję, że tamta ekipa archeologów ( która 6 czerwca zjawiła się na placu budowy ) nic w tej sprawie nie zrobiła ...dopiero archeolog z ZKP Tczew, który zjawił sie 14 czerwca w niedziele zaczął działać i sprawa sie nagłośniła

zet48 - Pią 19 Cze, 2009 19:40

...kilka najnowszych zdjęć fragmentów murów przy ul. Zamkowej.
zet48 - Pią 19 Cze, 2009 19:43

...i jeszce kilka zdjęć
svistak - Pią 19 Cze, 2009 21:40

Hmmm... patrząc na te mapy:
http://images.google.pl/i...sa%3DG%26um%3D1

http://images.google.pl/i...sa%3DG%26um%3D1

można się domyślić skąd ten "potężny pożar" - na tym miejscu stał na początku XXw. młyn parowy :-D

zet48 - Pią 19 Cze, 2009 21:55

To również pomoże w określeniu co znajdowało sie tam przedtem :clap:

dokładnie za tym ładnym budynkiem z czerwonej cegły odkopano fragmenty murów ...na pocztówce widać jakieś budynki gospodarcze ( to te po prawej z łamanym dachem ) …pocztówka z początku XX wieku

Tczewiak - Pią 19 Cze, 2009 23:48

zet48 napisał/a:
na pocztówce widać jakieś budynki gospodarcze


raczej: budynki przemysłowe (dla ściśłości) - na pocztówce widoczna jest wyrąźnie hala przemysłowa.

Poza tym, tak sobie kombinuję, że dla podkreślenia wagi odkrycia o jakim tu mówimy,
warto byłoby zrobić wykop w pobliżu miejsca, w którrym widać postać w żółtym płaszczu.
Dlaczego... ?

svistak - Nie 21 Cze, 2009 08:27

Tczewiak napisał/a:


Poza tym, tak sobie kombinuję, że dla podkreślenia wagi odkrycia o jakim tu mówimy,
warto byłoby zrobić wykop w pobliżu miejsca, w którrym widać postać w żółtym płaszczu.
Dlaczego... ?


Gdy kopano miesiąc temu dziury pod jezdnią - widać było jakieś cegły,ale trudno było stwierdzić z jakiego okresu (koparka mi dzieci straszyła ;-) ).Jak wykopki-to tylko teraz, niedługo będzie tu placyk dla młodzieży ze ścianą graffitti i ścieżkami opłaconymi przez UE. Nawet na wyrywkowe sondażowe wykopki potrzebna KASSSSA, KASSSSA, KASSSSA!

Poza tym jeśli zamek był drewniany i położony na wysepce (łasze?) rzecznej to... może nie być rzeczywiście po nim śladu... Ale nawet fosa byłaby łakomym kąskiem dla badaczy!

No bo grób neolityczny znaleziony (pod obecnym parkingiem) przy Zamkowej 11 to nie ta bajka :-D
(Jak znajdę fotki na starym dysku to KIEDYŚ MOŻE pokażę :-P )

Tczewiak - Nie 21 Cze, 2009 18:45

svistak napisał/a:
niedługo będzie tu placyk dla młodzieży ze ścianą graffitti i ścieżkami opłaconymi przez UE.


No, jeśli UE opłaciła, to już się niczego nie dowiemy co w ziemi schowane...
Urzędnicy już się postarają, żeby nic nie przeszkodziło w realizacji inwestycji.
Proponuję zdwoić czujność!

svistak - Nie 21 Cze, 2009 23:10

Ehhh.... znalazłam tylko to...
Pod obecnie dobudowaną nową częścią posesji przy Zamkowej 11 dwa lata temu było widać "tajemnicze
ale niezbyt stare fundamenty" a w widocznych otworach PONOĆ znaleziono "jakieś bardzo dawne kości" ;-)

gacek - Nie 21 Cze, 2009 23:46

A tak właściwie to macie jakieś materiały (linki chętnie przyjmę :-) ) o tym zamku? Kiedy powstał, kto zbudował... takie podstawowe informacje :->
svistak - Pon 22 Cze, 2009 07:41

Ehhh,
Gaceeeek, :hahaha: w poście zakładającym ten wątek...str. 2,3... faceci... wszystko trzeba im podsunąć pod nos... ;-)

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/15/9188
http://tczew.portalpomorz....org/wiki/Tczew

http://www.zst.etczew.eu/...=171&Itemid=113

http://www.zamki.pl/?idzamku=tczew

:czytaj:
http://www.kaszubi.pl/kbi...ow_w_1308_r.pdf
http://74.125.77.132/sear...lient=firefox-a

... a reszty poszukaj sam :-P

zet48 - Pon 22 Cze, 2009 19:57

Rycina przedstawiająca Tczew ...jest tu również Zamek Tczewski
gacek - Pon 22 Cze, 2009 22:12

svistak napisał/a:
Ehhh,
Gaceeeek, :hahaha: w poście zakładającym ten wątek...str. 2,3... faceci... wszystko trzeba im podsunąć pod nos... ;-)


:ops: hehe taki już jestem zamotany :bag:

ale dzięki za linki :ok:

svistak - Wto 23 Cze, 2009 14:09

zet48 napisał/a:
Rycina przedstawiająca Tczew ...jest tu również Zamek Tczewski



Yyyy? Niby gdzie?

zet48 - Wto 23 Cze, 2009 14:18

Zaznaczyłem
svistak - Wto 23 Cze, 2009 16:03

Hmmm... jeśli to jest brama zachodnia to zamek byłby na linii obecnego pl. Hallera> mniej więcej obecny klub Pandora... i mimo położenia w Dolnym Mieście przewyższałby budynki Miasta Górnego... musiałby być zaiste wielką budowlą... zważywszy, że... w XIV w. spalony... w XIXw. opisywany jako rumowisko ze szczątkami zaledwie jednej ściany...na rys. Rozenkranza i wg opisów z w. XVI był raczej na linii klasztoru dominikanów... cóż, wiem, dusza artysty nie zawsze trzyma się miar i proporcji, więc A.Boot mógł w 1627/28 też popuścić wodze fantazji... ale... MOŻE masz rację.
zet48 - Wto 23 Cze, 2009 17:09

svistak napisał/a:
... cóż, wiem, dusza artysty nie zawsze trzyma się miar i proporcji, więc A.Boot mógł w 1627/28 też popuścić wodze fantazji...


Jestem tego samego zdania i przedstawiam interpretacje ryciny wg znanego tczewskiego historyka (prosił aby nie podawać imienia i nazwiska)

...ze wzglęgu ze ksero ryciny, które dodałem jest nieczytelne skorzystałem z ryciny dodanej przez svistak

poniżej Tczew w okresie krzyżackim wg J. Modzelewskiego

zet48 - Wto 23 Cze, 2009 20:07

Analizują inne źródła dotyczące okolic ul. Zamkowej dotarłem do książki "Stromiejska Fara i klasztor dominikanów" Józefa Golickiego gdzie autor przedstawia zarys budynków klasztornych i wg niego wyglądało to tak jak przedstawiam to na pierwszymn rysynku.
Wg tego rys moja analiza rysiny dodanej przez svistak wygląda tak jak na drygim rys

zet48 - Sro 24 Cze, 2009 20:30

Z każdym dniem coraz więcej zostaje odsłonięte :-D
zet48 - Czw 25 Cze, 2009 21:35

Dziś ...
svistak - Czw 25 Cze, 2009 22:51

... Taaa...Inwestor w końcu rozryje glebę i zaleje ławy fundamentowe- stanie tam budynek i koniec pieśni :-/

A mogłoby być tak pięknie... gdyby nie Krzyżacy wrrr! ;-)

svistak - Pią 26 Cze, 2009 13:36

Chciałam dziś psioczyć, że tam menele rozkradają kamienie "na pamiątkę", dzieciaki latają, deszcz leje na tę cudną palisadę... a tu, proszę, praca wre ;-)
svistak - Pią 26 Cze, 2009 14:12

Dziś -wiedząc co jest pod nr 11- jak bym miała władzę i pieniądze :lol: to bym patrząc na stare mapy rozryłabym pewnie z ciekawości glebę nieco bliżej Wisły a potem szukała zamku przy ul. Zamkowej ale między farą a kościołem szkolnym:
keslinka - Pią 26 Cze, 2009 18:48

Dzięki za bieżące fotorelacje z Zamku :ok:
Tak trzymać!

Tczewiak - Sob 27 Cze, 2009 20:37

svistak napisał/a:
Chciałam dziś psioczyć, że tam menele rozkradają kamienie "na pamiątkę", dzieciaki latają, deszcz leje na tę cudną palisadę... a tu, proszę, praca wre


Umieszczenie zdjęcia towarzyszącego cytowanemu tu tekstowi,
sugeruje, szczególnie mniej poinformowanym w temacie,
że fotografia przedstawia wykopki prowadzone w okolicy zamku.
Postęp prac wykopaliskowych przedstawionych na tej fotografii śledzimy w wątku "Tczew - mury obronne".

svistak - Pon 29 Cze, 2009 19:37

Tczewiak napisał/a:

Umieszczenie zdjęcia towarzyszącego cytowanemu tu tekstowi,
sugeruje, szczególnie mniej poinformowanym w temacie,
że fotografia przedstawia wykopki prowadzone w okolicy zamku.
Postęp prac wykopaliskowych przedstawionych na tej fotografii śledzimy w wątku "Tczew - mury obronne".


Eeehh... znowu pośpiech... mea culpa, mea culpa... :-(

svistak - Pią 10 Lip, 2009 23:16

Dziś widziałam panią archeolog jak w spokoju, bez ogrodzenia okrytego siatką ;-) , dokonywała pomiarów m.in. drewnianej posadzki... czyżby niezależna opinia archeologiczna? Może będą inne wnioski?

PS.Ktoś wcześniej w tym wątku sugerował przebadanie terenu przy skarpie, bliżej kościoła... a tymczasem na Zamkowej ma ponoć trwać przez 3 tyg. wymiana kolektora... kopano baaaardzo głęboko w tej okolicy, wymieniono aż... jedną wielgaśną rurę i zasypano jezdnię. Chodzą słuchy, że po niedzieli już będą tu jeździć samochody... czy to wreszcie koniec z koparkami na ulicy?
Nooo i mimo naprawdę głębokiej dziury Tu murów nie znaleziono. Mogę udostępnić foto :-D

svistak - Sob 11 Lip, 2009 13:01

Hmmm... interesująca lokalizacja zamku krzyżackiego ...http://polskalokalna.pl/wiadomosci/pomorskie/news/pomorskie-niezwykle-odkrycie-archeologow,1337234
Feterniak - Sob 11 Lip, 2009 22:18

Raczej interesujący artykuł. :-)

Zamek tam stał faktycznie przed wieloma wiekami - dokładnie przed dwom z lekkim hakiem jeszcze. Jeszcze w 1772 tamtejszy starosta miał w nim kilka zdatnych do użytku komnat. A potem przyszły pruskie porządki i tradycyjnie... rozebrali.

Notabene w kilku przewodnikach można sobie zobaczyć jego szczegółową lokalizację - ot dotarli autorzy do XIX-wiecznych prac gdzie to ładnie opisywali.


Teraz pozostaje tylko czekać aż ktoś sensacyjnie odkryje zamek w Gródku albo w Nowym Jasińcu... :mrgreen:

Ps. Pod ulicą Zamkową to ja bym się sensacji niestety nie spodziewał. Już tam wcześniej parę razy różne instalacje montowali i to w czasach, gdy czujni obywatele nie mogli podnosić larum. Do XXI wieku jeden Raduński tak naprawdę interesował się tym co kto kopie na Starówce i dzięki temu wiemy, że w okolicach dzisiejszego wykopaliska znajdowały się inne ciekawe murki made in OT. :-)

zet48 - Sob 11 Lip, 2009 23:09

svistak napisał/a:
Hmmm... interesująca lokalizacja zamku krzyżackiego ...http://polskalokalna.pl/wiadomosci/pomorskie/news/pomorskie-niezwykle-odkrycie-archeologow,1337234


...ten artykuł bardziej pasuje tu http://www.marienburg.pl/...ighlight=#92315 niż do tematu o Tczewskim Zamku

svistak - Nie 12 Lip, 2009 21:29

I tak, i nie :-D Zważywszy, że istniała teoria o usytuowaniu zamku tczewskiego na niewielkiej wysepce czy półwyspie i że DLATEGO położony był poniżej grodu, co zgodnie ze współczesną powszechną opinią było błędem strategicznym i przyczyniło się do jego zniszczenia.
Feterniak - Nie 12 Lip, 2009 23:48

Z tego co pamiętam zamek tczewski był zdobyty raz - bodajże w roku 1270 (czy 1271), z marszu przez Mściwoja II - prawdopodobnie bez żadnej walki, bo Sambor wówczas bawił na Kujawach i Mściwój zaskoczył go kompletnie.

Potem w roku 1308 Krzyżacy sobie po po prostu pod niego podjechali i go podpalili, gdy wnuk naszego Sambora, Kazimierz wraz z dzielną załogą jedli śniadanie u mistrza krajowego.

W obu przypadkach najmniejszego znaczenia nie miało to, gdzie leżał - zamek bez załogi gotowej go bronić, to tylko ciekawostka krajobrazowa.

Notabene ta "współczesna powszechna opinia" zmaterializowana na nie tak dawnej wystawie w CWRDW, uparcie twierdzi, że dzielni tczewianie bronili się przed Krzyżakami do lutego 1309 roku, choć źródła i praktycznie wszyscy poważni badacze tematu od dwustu lat twierdzą, że żadnej obrony Tczewa nie było. Ale niektórzy wiedzą lepiej...

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Sambor specjalnie postawił zamek między miastem a Wisłą by mieć rękę na głównym trakcie komunikacyjnym - samej rzece.

Od tego była inżynieria by w takim miejscu zbudować obiekt który mógł się bronić.

Nie zapominajmy kto mu pomagał. Nie wiem jak ze strategią, ale z taktycznego punktu widzenia panowie z Ordo Teutonicus nie mieli obaw w stawianiu zamków na wyspach, półwyspach, bagienkach itp. Vide Malbork, Kwidzyn, Człuchów (że o słowiańskim Gdańsku postawionym na wysepce choć w pobliżu było sporo fajnych górek nie wspomnę).

Nie zapominajmy tez o tym, że nikt nie wie tak naprawdę, czy zamek Sambora był niezależną od miasta fortyfikacją. Być może tworzyły jeden całościowy system i wtedy jak najbardziej logiczne, że w najwrażliwszym miejscu - nisko położonym dojściu do brzegu Wisły (portu) - zbudowano najmocniejszy obiekt obronny systemu.

Teorie teoriami, ale póki archeolodzy się do czegoś nie dokopią ja wierzę imć panom lustratorom z Roku Pańskiego 1565, którzy zapisali, iż tczewianie twierdzili, że zamek znajdował się w północno-wschodnim rogu umocnień miejskich pomiędzy Wisłą a kościołami.
:mrgreen:

svistak - Pon 13 Lip, 2009 14:08

Mądrego, po szkołach, to i warto posłuchać ;-) Jak ja bym DOTKNĘŁA taki dokument z lustracji z r.1565, to bym też wierzyła :peace:

"Z tego co pamiętam..." - no no no chwalić taką pamięć. Przepraszam, a JWP na którym zamku o północy można spotkać? ;-)

Swoja drogą, tu goszczą a tam palą - krzyżackie metody... :-) ))))

Feterniak - Pon 13 Lip, 2009 22:35

No właśnie - poszedłem posłuchałem takiego profesora Śliwińskiego, jak Tczew odwiedził ostatnio i coś tam zapamiętałem. :-P

A co do krzyżackich metod. :mrgreen:

Taka wtedy była cywilizacja, a, że nasz Kazik miast po europejsku do nich z ogniem i mieczem na pogaduchy się wybrał... To i nam zamek mało efektownie spalili. :nook:

svistak - Wto 14 Lip, 2009 09:41

Feterniak napisał/a:


A co do krzyżackich metod. :mrgreen:

Taka wtedy była cywilizacja, a, że nasz Kazik miast po europejsku do nich z ogniem i mieczem na pogaduchy się wybrał... To i nam zamek mało efektownie spalili. :nook:


Tak zaraz zamek za zamek? A gdzie drugi policzek? Po chrześcijańsku to to nie było. No i tak powstał grill ;-)

Mnie ciekawi to podziemne przejście: na skos. Scenariusz *: Od ratusza w stronę klasztoru - czy stamtąd faceci tylko myk, myk przez fosę i na zamek? A kobietki z ratusza szuszu szuszu w stronę parczku, łódkami na wzgórze a stamtąd końmi po ratunek? Dokąd? Pelplin? Gniew? Starogard? Hmmmm.... Jaki był plan? Tuż przed skokiem do fosy ktoś miał podpalić klasztor? Może mu się szkoda zrobiło? Mamy potem takiego zaradnego przeora B.


* wszelkie prawa zastrzeżone! :czytaj: :kij:

Feterniak - Wto 14 Lip, 2009 13:52

Nie po to książęta i królowie fundowali klasztory i desygnowali biskupów, by się bawić w świętobliwe życie. :kij:

Jak to Ludwik Stomma pisze: król miał być jurny, bo reprezentował siłę państwa, a cnotliwa to miała być królowa. :mrgreen:

Echh jakby w 1308 roku w Tczewie siedział nie książę Kaźko, a jego syn Władysław Biały, to może i zamek tczewski zapisał by jakaś kartę prawdziwej walki, a nie tylko śniadanko u Krzyżaków. (A już słodką tajemnicą najmłodszego wnuka Sambora pozostanie to, co on robił w Tczewie, przez te pół roku, gdy Brandenburczycy oblegali gród w Gdańsku).

Notabene ja wiem, po co komu w tamtych czasach podziemne przejścia? Jakoś Gdańsk był niby pół roku oblężony i nie było problemu ani z wysyłaniem kurierów do Krakowa, ani z przybyciem posiłków z Elbląga. Taka była wyższość zamków nad wodą, od tych na szczycie gór. :mrgreen:

A jak mieli gdzieś uderzać po posiłki to najbliżej do Świecia było. W Gniewie (dzięki Samborowi :mrgreen: ) od ćwierczwiecza urzędowali już braciszkowie z Zakonu Niemieckiego

svistak - Wto 14 Lip, 2009 15:05

No toć wej! Ja myślałam, że do jakichś zakonników po wsparcie czy ochronę niewiast by uderzali. Zwłaszcza samborowi ludzie ... no chyba że od karczmy do karczmy zmieniając kónie na Kujawy do zięciunia :-D
svistak - Wto 28 Lip, 2009 19:46

Czy ktoś wie "kto śmiał" (;-)) pogłębić wykopy w kilku miejscach tzw. terenu zamku? Czy ten tajemniczy Ktoś mógłby się podzielić wnioskami z obserwacji?
svistak - Pon 14 Wrz, 2009 19:42

Ma ktoś może fotki najnowszych wielgaśnych dziur przy murze "zamkowym"? ... bo ja mam przez tę świńską grypę szpital w domu i nie mam siły skakać... :-/
zet48 - Pon 14 Wrz, 2009 19:48

...jutro wybieram się w to miejsce bo już dawno tam nie byłem
zet48 - Wto 15 Wrz, 2009 18:26

Właśnie wróciłem ze spaceru z psem, odwiedziłem ulice zamkową ...niestety akumulatorki w aparacie padły i foty musiałem robić telefonem komórkowym.
zet48 - Wto 15 Wrz, 2009 18:30

Powstały 2 nowe wykopy a stary powiększono ...oto zdjęcia
svistak - Sro 16 Wrz, 2009 07:16

A cio to? ;-)
P150909_19.02.jpg
Zawaliło się?

zet48 - Sro 16 Wrz, 2009 11:42

To wygląda jak narożny wspornik muru ...nie wiem jak to dokładnie nazwać
Cayenka - Sro 16 Wrz, 2009 11:55

Wspornik w narożniku? Może wspornik pod sklepienie?
zet48 - Sro 16 Wrz, 2009 11:59

Cayenka napisał/a:
Może wspornik pod sklepienie?

Być może, ale tak nisko to chyba tylko piwnica

StormChaser - Sro 16 Wrz, 2009 15:24

zet48 napisał/a:
Cayenka napisał/a:
Może wspornik pod sklepienie?

Być może, ale tak nisko to chyba tylko piwnica
Wspornik sklepienia piwnicy
kolekcjoner - Sro 16 Wrz, 2009 18:29

svistak napisał/a:
A cio to? ;-) P150909_19.02.jpg Zawaliło się?

StormChaser napisał/a:
Wspornik sklepienia piwnicy

Ja nazwałbym to spływem sklepiennym ... oczywiście sklepienia piwnicy... Może nie zawaliła się a zostało rozebrane ...

zet48 - Sro 16 Wrz, 2009 22:00

kolekcjoner napisał/a:
... Może nie zawaliła się a zostało rozebrane ...


Zamek został rozebrany do powierzchni gruntu ( :?: chyba :?: ) ...na jego resztkach stawiano budynki gospodarcze i hale przemysłowe

zet48 - Nie 20 Wrz, 2009 19:07

...więcej zdjęć
zet48 - Pon 05 Paź, 2009 22:51

Przeglądając strony internetowe o zamku w Tczewie trafiłem na ciekawą wypowiedź ...

Osoba i nicku IMieczysław46 podała cytat z "Albumu Jubileuszowego GRUNWALD SZKIC HISTORYCZNY" opracował Jarosław z Batkowa wyd.w Poznaniu w 1910 r
Cytat:
" Po nieludzkiej rzezi ruszyły wojska Krzyżackie pod Tczew, gdzie się znajdował bratanek Łokietka Kazimierz, namiestnik Pomorza. Chcąc uratować ludność miasta przed okrucieństwem krzyżaków, udał się Kazimierz, do obozu mistrza i na kolanach go błagał, by oszczędził zamek.. Mistrz zaprosił go do siebie w gościnę, a gdy Kazimierz z niczym puszczony zbliżał się do Tczewa, ujrzał na murach szturmujące chorągwie krzyżackie."

zet48 - Wto 20 Paź, 2009 13:58

Prace na "Zamku" nabrały tępa :)
zet48 - Wto 20 Paź, 2009 14:01

...i jeszcze kilka fotek
zet48 - Wto 20 Paź, 2009 14:04

...ostatnia porcja zdjęć - wszystkie zrobione dziś przed godziną 14 :)
svistak - Wto 20 Paź, 2009 22:26

Taaa... tempo było widoczne z okolicznych okien :-)
Aida - Nie 25 Paź, 2009 10:19

Całkiem sporo się zachowało pod ziemią. :) Ciekawe kiedy będą jakieś wynika badań, pewnie z rok trzeba poczekać.
zet48 - Sro 11 Lis, 2009 13:07

Aida napisał/a:
Ciekawe kiedy będą jakieś wynika badań, pewnie z rok trzeba poczekać.

Znamy już zdanie archeologów na temat odkryć na ul. Zamkowej :)

...to bardzo ciekawe wnioski
http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/9/10884

Cytat:
Coś krzyżackiego, ale co? Archeolodzy odsłonili piwnice średniowiecznego budynku!

TCZEW. Do końca listopada potrwają badania archeologicznego odkrycia na ul. Zamkowej w Tczewie. Czy rzeczywiście mamy do czynienia z pozostałościami tczewskiego zamku? Zdaniem archeologów jedno jest pewne – odsłonięte piwnice budowli to założenie krzyżackie!

(...)

Tajemnicza studnia
Nasz czytelnik, emerytowany pracownik Spółdzielni Inwalidów „Wisła”, która znajdowała się w miejscu badanym przez archeologów, przekazał nam informację, że na terenie firmy była nietypowa dla czasów współczesnych studnia - szeroka i bardzo głęboka, zbudowana z dużych czerwonych cegieł. Wrzucano do niej odpady poprzemysłowe, a w końcu ją zasypano. Czy była ona fragmentem założenia? Studnia zamkowa?
- Może trzeba jej poszukać na działce po drugiej stronie ulicy (nowo budowana ul. Żeglarska – przyp. red.)? – zastanawia się Zbigniew Sawicki. - Nie wiemy, czy ma tam być coś budowane, ale warto podczas prac ziemnych uważać.
Autor: Przemysław Zieliński
Źródło: Gazeta Tczewska





Edytowano http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=7458




svistak - Czw 12 Lis, 2009 16:05

Jak by ktoś był "mocny w gębie", to może by poszukał czegoś w temacie na forach archeologicznych niemieckojęzycznych... Może gdzieś ktoś miał w ręku dokumentację przedwojenną, z czasów "likwidacji i równania z ziemią" tczewskiego zamku... Tak sobietylko marzę :-D
zet48 - Sob 06 Mar, 2010 18:35

Na "Zamku" prawie nic sie nie zmieniło, no może stopniał śnieg 8-)
svistak - Sro 31 Mar, 2010 15:55

A jednak... odkopano dalsze fragmenty jakichś murów, piwnic ...? Może ktoś zwinny pstryknie fotkę :-D
zet48 - Czw 01 Kwi, 2010 10:26

Jak donosi portal Kociewiak.pl z "zamkiem" i innymi wykopaliskami są same problemy
Cytat:
TCZEW. Na działce przy ul. Zamkowej w Tczewie, gdzie w zeszłym roku odkryto pozostałości wciąż nie rozpoznanego obiektu z czasów krzyżackich, mogło dojść do licznych zaniedbań – zarówno ze strony inwestora, jak i miasta. Tak twierdzą archeolodzy. – Ewidentnie zabrakło tam nadzoru – podkreślają.

http://tczew.portalpomorz...=4666&Itemid=34

Kristoph - Nie 09 Maj, 2010 20:23
Temat postu: Zamek
Czy wiadomo coś, co z tym wykopaliskiem zrobią
- czy tylko pomiary i zakopią?

zet48 - Pon 10 Maj, 2010 11:09

Mają wkomponować te mury w podziemia powstającego tam budynku
Brennus - Pon 10 Maj, 2010 13:02

wiekszość zdjęć które tu rpzedtsawiono pokazują cegły nowożytne o czym świądczy ich struktura wielkość jak i wątek. Fundamenty budowane w okresie późnego średniowiecza zwykły byc stawiane na kamieniach a dopiero na nich kładzono cegły.
zet48 - Pon 10 Maj, 2010 13:06

nie dokopano sie jeszcze do calca - czyli kamiennych fundamentów ...a cegły w najgrubszym ( grubość 1 metra ) i w 3 innych murach to cegły średniowieczne. Rozmiar sposób układania i ręczne wykonanie to dowody na ich dawne pochodzenie.
Kristoph - Pon 10 Maj, 2010 14:54
Temat postu: Zamek
Ale co, będzie to udostępnione do zwiedzania, czy nie?
Szkoda by było te pozostałości po zamku wkomponować w jakiś dom.

zet48 - Pon 10 Maj, 2010 15:43

Ziemia juz dawno została sprzedana ...mury są zbyt płytko usytuowane by je zakopać i zbyt cenne by niszczyć więc muszą zostać wkomponowane w budynek
Kristoph - Pon 10 Maj, 2010 15:47
Temat postu: Zamek
Ciekawi mnie tylko, jak to będzie wyglądać.
zet48 - Pon 10 Maj, 2010 15:52

Mam nadzieje że tak jak mury dawnej Bramy Gdańskiej w pubie Hirus
Kristoph - Pon 10 Maj, 2010 16:12
Temat postu: Zamek
Mogli by tak zrobić jak jak w Gdańsku Stary Młyn-sklep. Tam są odkryte stare fundamenty, pięknie oświetlone, a dookoła nich kawiarenka.
Nad nią powyżej sklepy.

Siostra Irena - Pon 10 Maj, 2010 22:35

Brennus napisał/a:
cegły nowożytne o czym świądczy ich wątek

Ciekawa jestem, o jaki wątek chodzi, bo ja rozpoznałam na zdjęciach wyłącznie wątek gotycki (główka - wozówka).

Brennus - Wto 11 Maj, 2010 17:14

wątek krzyzowy wydaje mi się że wystepuje w paru miejscach, a reszta po dokladniejszej analizie to faktycznie głownie gotycki :kciuki:
Feterniak - Wto 11 Maj, 2010 23:24

No i jest coraz ciekawiej:

http://tczew.portalpomorz...=4980&Itemid=34

zet48 - Pią 14 Maj, 2010 08:06

Uśmiech sam pojawia sie na twarzy :) FANTASTYCZNA WIADOMOŚĆ

Cytat:
Radość i poruszenie w środowisku tczewskich historyków. Wszystko z powodu opinii archeologów, którzy zakończyli prace na jednej z posesji przy ulicy Zamkowej. Zdaniem badaczy, odkryte w ubiegłym roku podczas prac budowlanych na prywatnej działce mury są fragmentem dużej gotyckiej warowni, która mogła należeć do krzyżackiego wójta.

Blisko rok temu pisaliśmy na naszych łamach o odkryciu na ulicy Zamkowej. Przypadkowy przechodzień-miłośnik historii - Krzysztof Jach - mijając teren budowy w rejonie ulicy Zamkowej, w wykopie dojrzał fragment ceglanego muru, który go zaintrygował. O całej sprawie poinformował tczewskich historyków Krzysztofa Kordę oraz Michała Kargula - obaj z tczewskiego oddziału Zrzeszania Kaszubsko-Pomorskiego. Podejrzewano, że może to być fragment istniejącego niegdyś na terenie grodu Sambora zamku. Teraz wszystko wskazuje na to, że te przypuszczenia się potwierdzą. Na stanowisku przy ulicy Zamkowej 8-13 pracowali archeologowie Mirosław Jonakowski i Zbigniew Sawicki, którzy podkreślają, że tak dużego odkrycia na terenie Starego Miasta jeszcze nie było(...)

http://www.tcz.pl/index.p...yzackiego-zamku

Siostra Irena - Pią 14 Maj, 2010 20:36

zet48 napisał/a:
FANTASTYCZNA WIADOMOŚĆ
:kciuki:
Linka - Pią 14 Maj, 2010 22:27

Wow 8-)
Kristoph - Sob 15 Maj, 2010 21:46
Temat postu: Zamek
No, nareszcie potwierdzenie. Na taką wiadomość wszyscy czekali.
Teraz już nam nikt nie powie, że w Tczewie wykopali byle co.

dirschauowiec - Sro 19 Maj, 2010 20:39

Zobaczymy co z zamkiem zrobią władze miasta.


http://tczew.portalpomorz...=5029&Itemid=34

svistak - Nie 23 Maj, 2010 06:34

Nadchodzi fala, może nie zdążą zrobić nic... :-/
svistak - Pią 04 Cze, 2010 07:51

No i w miejscu zamku jest teraz malutki basen...
zet48 - Pią 18 Cze, 2010 07:49

W swojej nowej książce "Wędrówki po średniowiecznym Tczewie. Kto, co, kiedy i dlaczego" autor Józef Golicki nie zgadza się z opiniami archeologów i twierdzi, że są to zwykłe mury obronne miasta. Wg niego Zamek znajdował się dwie działki dalej na południe.
Feterniak - Pią 18 Cze, 2010 17:13

To znaczy na Zamkowej 10?

Mógłbyś to przybliżyć? Bo z tego co rozumiem archeolodzy twierdzą, że na Zamkowej 12/13 dokopali się fragmentu większej budowli, która najpewniej - zgodnie z tym co podaje prof. Długokęcki w swojej monografii miasta ciągnęła się aż do numeru 8.

Więc te dwie działki obok są niezmiernie intrygujące.

zet48 - Pią 18 Cze, 2010 19:30

Feterniak napisał/a:
To znaczy na Zamkowej 10?

Mógłbyś to przybliżyć? Bo z tego co rozumiem archeolodzy twierdzą, że na Zamkowej 12/13 dokopali się fragmentu większej budowli, która najpewniej - zgodnie z tym co podaje prof. Długokęcki w swojej monografii miasta ciągnęła się aż do numeru 8.

Więc te dwie działki obok są niezmiernie intrygujące.

Autor podczas promocji swojej ostatniej książki przemawiając podważył tezę o znalezieniu warowni podczas prac budowlanych na działce za budynkiem przy ul. Zamkowej 13.
Stwierdził iż zamek musi znajdować się dalej na południe i bliżej Klasztoru Dominikanów. Jako "dowód" podał opis sytuacji zdobycia zamku przez Krzyżaków ...warownia została podpalona, a od jego pożaru zajął się pobliski klasztor. Drugim potwierdzaniem tezy autora miały być opisy zamku z XVI wieku jak i te późniejsze. Jednak wymienione w książce opisy zamku (Lustracja z 1565 roku, "Historia miasta Tczewa" z 1743 roku autorstwa pastora tczewskiego Jana Henryka Schneidrea oraz "Osobliwości historyczne Tczewa" Ludwika Karola Preussa z 1860 roku) stawiają zamek w północno-wschodnim narożu murów obronnych miasta (nie jak twierdził auror nieco dalej na południe w okolicy klasztoru) ...Józef Golicki wymienia właśnie mury na zamkowej jako ten narożnik, sam sobie przecząc.

Feterniak - Sob 19 Cze, 2010 09:40

No tak....

I znów nam się rodzi kolejna legenda, na wzór tej o bohaterskim, trzymiesięcznym oblężeniu przez Krzyżaków Tczewa aż do lutego 1309 roku... A wystarczyło by choćby dokładnie przeczytać wypowiedzi archeologów w prasie.

Bo z tego co kojarzę to tak:

1. Znaleziono obiekt bez wątpienia pochodzący z czasów krzyżackich (a nie zamek Sambora). Co więcej okazało się, że idealnie pokrywa się on z planami podawanymi przez XIX wiecznych historyków, a potem błędnie przez profesora Roznenkranca przypisanych czasom Sambora (gdzieś wcześniej w tym wątku jest ten plan).

2. Jak wielokrotnie pisał i mówił profesor Śliwiński, wbrew dawniejszym sądom, jest mało prawdopodobne by zamek Sambora był stuprocentową murowaną warownią, bo w połowie XIII wieku nawet Krzyżacy takich jeszcze nie stawiali. w najlepszym wypadku były to jakieś murowane budynki (wieża, kaplica?) otoczone klasycznym wałem drewniano-ziemnym (które się w listopadzie 1309 roku pięknie spaliły).

Ergo to co odkopano, to najwyżej obiekty zbudowane na miejscu spalonej siedziby Sambora II, która mogła być przecież mniejsza niż późniejsze założenie zakonne. Jak dobrze szacuje, to odkopano góra 1/8, albo jeszcze mniej ewentualnego zamku i ciągle możemy domniemywać jak daleko ciągnął się on na południe i na ile pokrywał się z obiektem wybudowanym przez Sambora...

Jakby się samborowa siedziba pokrywała grubsza z tym co dokopano, a to co odkopano pokryje się w pełni z tym co nam wyrysowali w XIX wieku historycy, to w Tczewie Krzyżacy postawili obiekt większy niż zamek w Gniewie! Wystarczy zresztą spojrzeć gdzie znajduje się budynek na Zamkowej 8 - na południe od kościoła klasztornego...


Aż chyba sobie kupie ta książkę jak tam takie kwiatki wesołe...

dirschauowiec - Sob 19 Cze, 2010 12:37

Byłem na promocji, przeczytałem też książkę Golickiego. Do wpisu Feterniaka dodam tylko, że zdaniem autora publikacji pozostałości średniowiecznego budynku odkryte na Zamkowej to spichlerz lub słodownia. Jak ma się do tego fakt, że archeolodzy znaleźli tam ceramiczne płytki posadzkowe, a jedno z odkrytych pomieszczeń było na 99 proc. sklepione? Czy takie "luksusy" zainstalowano by w zwykłym obiekcie gospodarczym?

Oczywiście nie wyklucza to możliwości, że po opuszczeniu przez Krzyżaków zamku jego obiekty były wykorzystywane w celach gospodarczych.

Według Golickiego na Zamkowej nie odkryto wcale zamku Sambora II. Autor zapomniał jednak dodać, że nikt tak nigdy nie twierdził (ani historycy, ani archeolodzy). Mowa jest o zamku krzyżackim.

zet48 - Sob 19 Cze, 2010 12:54

dirschauowiec napisał/a:
Według Golickiego na Zamkowej nie odkryto wcale zamku Sambora II. Autor zapomniał jednak dodać, że nikt tak nigdy nie twierdził (ani historycy, ani archeolodzy). Mowa jest o zamku krzyżackim.

Autor wykluczył istnienie w miejscu odkrycia na Zamkowej jakiegokolwiek zamku, pisząc że mógł to być spichlerz lub słodownia pobliskiego browaru oraz nazywając odkryte mury zwykłymi murami obronnymi miasta. Wg niego mury zamku miały początek nieco dalej na południe.
Zgadzam się z Tobą że luksusów typu ceramiczne posadzki czy ozdobne sklepienia nie mogły być instalowane w pomieszczeniach gospodarczych, a fakt że w jednym miejscu znaleziono nadpalone ziarna zbożowe może być dowodem na istnienie w tym miejscu zamkowej ( mam na myśli tu warownie krzyżacką ) spiżarni.

Feterniak - Sob 19 Cze, 2010 16:27

Heee, to coraz ciekawiej.

Przecież właśnie to ziarno zbożowe jest jednym z kluczowych dowodów, że dokopano się do pozostałości budowli, o których wspominała lustracja z 1565 roku. Jest to to pierwsza pewna wzmianka o zamku, przy którym stał mielcuch, czyli słodownia przerabiający zboże na potrzeby browarów.


Warto zwrócić uwagę na na to, że jak mówili archeolodzy - zamek uległ katastrofie budowlanej i wcale nie jest pewne czy został całkowicie ukończony, a z dużą dozą prawdopodobieństwa, należy stwierdzić, że w momencie gdy wójt tczewski mieszkał już w Sobowidzu (więc już ostatnia ćwierć XIV w.!) mógł on już przestać pełnić rolę militarną i funkcjonować jak w latach 1565-1626 - jako obiekty gospodarcze użytkowane przez mieszczan.

Tutaj mam tylko jedną zagwózdkę. Skądś pamiętam (z Rozenkranca?), że niby w czasie powstania w 1454 roku związkowcy ze Związku Pruskiego rozebrali także zamek w Tczewie.

Jak przy okazji sprawy zamkowej przeglądałem swoje różne książki, to nigdzie tego nie znalazłem (stąd wydaje mi się, że mógł o tym pisać Rozenkranc, bo go nie mam).

I tu dwa pytania: ktoś z was kojarzy taką wzmiankę? A jak tak, to na podstawie jakiego źródła o tym jest napisane?

Bo to jest istotna informacja mówiąca nam o militarnym wykorzystywaniu tczewskiego zamku (jak rozebrali, to znaczy, że pełnił taka funkcję aż do 1454 roku).

zet48 - Sob 19 Cze, 2010 16:37

O 1454 roku słyszałem tylko tyle że tego roku mianowano starostą Tczewskim, gniewskim i starogardzkim Jana z Jani

...czy tego roku zaczęła sie trzynastoletnia wojna z Zakonem Krzyżackim ?

dirschauowiec - Nie 20 Cze, 2010 13:12

Też gdzieś czytałem o rozebraniu zamku w Tczewie w 1454 r., analogicznie do podobnych wydarzeń np. w Gdańsku i Toruniu, ale gdzie ta wzmianka była już nie pamiętam. Muszę poszperać w biblioteczce.
dirschauowiec - Nie 20 Cze, 2010 22:19

Jeszcze o najnowszej książce Józefa Golickiego. Autorowi trzeba oddać to, że przekonująco udowadnia (str. 49-50), że tczewski zamek mógł zostać zbudowany na terasie zalewowej Wisły, w co niektórzy nie mogą uwierzyć.
dirschauowiec - Nie 20 Cze, 2010 22:23

Feterniak napisał/a:
Tutaj mam tylko jedną zagwózdkę. Skądś pamiętam (z Rozenkranca?), że niby w czasie powstania w 1454 roku związkowcy ze Związku Pruskiego rozebrali także zamek w Tczewie.

Jak przy okazji sprawy zamkowej przeglądałem swoje różne książki, to nigdzie tego nie znalazłem (stąd wydaje mi się, że mógł o tym pisać Rozenkranc, bo go nie mam).

I tu dwa pytania: ktoś z was kojarzy taką wzmiankę? A jak tak, to na podstawie jakiego źródła o tym jest napisane?

Bo to jest istotna informacja mówiąca nam o militarnym wykorzystywaniu tczewskiego zamku (jak rozebrali, to znaczy, że pełnił taka funkcję aż do 1454 roku).


Podaję za Romanem Landowskim (który zapewne cytuje inne źródło): "W końcu 1723 r. dokument tczewskiej rady miejskiej stwierdzał, że zamek został zniszczony w pierwszym okresie wojny trzynastoletniej."

Feterniak - Pon 21 Cze, 2010 12:04

dirschauowiec napisał/a:
Jeszcze o najnowszej książce Józefa Golickiego. Autorowi trzeba oddać to, że przekonująco udowadnia (str. 49-50), że tczewski zamek mógł zostać zbudowany na terasie zalewowej Wisły, w co niektórzy nie mogą uwierzyć.


Ci niektórzy to głównie, to głownie archeolodzy badający w różnym okresie miasto. Co do dowodów na możliwość budowy zamku na terenie zalewowym, miast na górkach obok, to wystarczy pojechać do Świecia i wszystko jasne.

Hmm Landowski... Jak faktycznie powoływał się na dokument miejski, to jest to jakiś ślad, ale bardzo nikły, bo pamiętamy, że całe archiwum miejskie spłonęło w XVI wieku. A już właśnie profesor Roznkranc w oparciu o dużo późniejsze dokumenty miejskie strzelił parę byków m.in podawał informację o całkowitym zburzeniu i spaleniu zamku przez Szwedów, gdy chodziło nie o nasza warownię, lecz o dwór starościński na dzisiejszym bulwarze (zwany w dokumentach skarbowych właśnie zamkiem).

Wolałbym jakiś dokument z epoki, bo nie zgadza się tutaj parę rzeczy:
primo tczewianie sprzyjali generalnie zakonowi i działali gównie pod wpływem Gdańskai, secundo miasto odegrało bardzo nikłą rolę militarną (już prowizoryczna basteja w Steblewie miała większe znaczenie), a tretio wiemy, że miasto o wiele bardziej ucierpiało od najazdu husytów dwadzieścia lat wcześniej. No i quarto w "Historii Tczewa" autor wprost pisze, że w Tczewie zamku już nie było i cytuje dokument wójta tczewskiego, który wspomina tylko dwie podległe sobie warownie: w Sobowidzu i Starej Kiszewie.

Tak czytam co napisał Wiesław Długokęcki i się zastanawiam, czy komuś się nie pomyliło z Sobowidzem - bo być może ktoś zapisał, że zajęto siedzibę wójta tczewskiego, którą potem rozebrali mieszczanie z Tczewa - a miasto wysłało właśnie 30 ludzi na rozbiórkę tamtejszej warowni.

Ergo wygląda na to, że zamek nie pełnił funkcji militarnej już w wieku XV (Tczew w 1454 roku w ogóle nie miał załogi krzyżackiej jak podaje Długokęcki) - czyli już wtedy zabudowania zamkowe były najpewniej wykorzystywane przez mieszczan. A ponieważ jak wskazują późniejsze dokumenty teren zamku należał cały czas do władz (najpierw zakonnych potem do starosty) to wydaje się prawdopodobne, że były to funkcje magazynowe względem położonych obok: młynów, foluszy i tartaku na Milenie (one też były własnością tychże władz, a nie mieszczan!).

Bo tutaj jeszcze jedna ciekawa rzecz. Brama na ulicy Młyńskiej (dziś Wyszyńskiego), która służyła praktycznie tylko do komunikowania się z "centrum przemysłowym" nad Kanałem Młyńskim, powstała dopiero pod koniec XVI wieku. Prawdopodobnie jest, że wcześniej tą rolę pełniła albo brama zamkowa, albo brama Malborska (lustracja z 1565 roku odnotowuje aż 5 bram!).

Feterniak - Pon 19 Lip, 2010 09:06

I kolejna partia przemyśleń Józefa Golickiego.

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/15/13159

Co prawda już, nie mówi, jak napisał w książce, że najnowsze badania archeologiczne absolutnie wykluczają by na Zamkowej 12/13 stał jakiś zamek i o paru sprawach dość sensownie nawet się wypowiada, ale jego analiza źródeł... normalnie materiał poglądowy dla studentów historii, jakich wniosków się na podstawie źródeł nie wyciąga.

Moja perełka: Skoro pastor Schneider, nie mający za bardzo wiedzy o początkach miasta, napisał, że zamek w Tczewie zbudował jakiś Derslaus w 1209 r., to dla Józefa Golickiego jest to koronny dowód, że opisywane przez niego ruiny na pewno nie pochodzą z czasów krzyżackich. To prawie jak na podstawie legendy o Wandzie dyskutować o piastowskim grodzie na Wawelu...
:mrgreen:

dirschauowiec - Pon 19 Lip, 2010 21:06

Feterniak napisał/a:
Moja perełka: Skoro pastor Schneider, nie mający za bardzo wiedzy o początkach miasta, napisał, że zamek w Tczewie zbudował jakiś Derslaus w 1209 r., to dla Józefa Golickiego jest to koronny dowód, że opisywane przez niego ruiny na pewno nie pochodzą z czasów krzyżackich. To prawie jak na podstawie legendy o Wandzie dyskutować o piastowskim grodzie na Wawelu...
:mrgreen:


Hehe. Dobra riposta :clap:

Końcowy fragment artykułu (wypowiedź Sawickiego) trochę niepokoi...

Feterniak - Wto 20 Lip, 2010 13:25

Widzę zmienili adres artykułu. Teraz jest tutaj:

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/14/13159

dirschauowiec napisał/a:
Końcowy fragment artykułu (wypowiedź Sawickiego) trochę niepokoi...


Dlaczego? Już odpuszczając sobie historię wcześniejszych wypowiedzi archeologów na temat tych obiektów (spuśćmy na to całun milczenia), w tym momencie jak najbardziej sensowne jest wstrzymanie się z snuciem kategorycznych stwierdzeń ala J. Golicki, do momentu przebadania sąsiednich działek.

Na dziś wiemy, że na tym terenie znajdują się pozostałości średniowiecznych ruin, które w XVIII i XIX w. identyfikowano z zamkiem. Czy dobrze, oraz co to były dokładnie za obiekty - na to spokojnie sobie poczekajmy aż ziemia da więcej informacji.

Na dziś wiemy, że co by to nie było, to dokopano się pozostałości największego (poza kościołami) znanego nam dziś budynku krzyżackiego Tczewa. Spokojnie trzeba dać czas archeologom i wstrzymać się z kreowaniem nowych miejskich legend - jak tych o hrabim Derslausie co wybudował murowany zamek...

svistak - Nie 01 Sie, 2010 21:22

Ryją w skarpie przy sz.muzycznej, ryją, wykrywaczami metali machają... rozkopali trawkę nad Wisłą...
Pytam: Znaleźli panowie jakiś skarb?
Sapnął jeden: Niee, tylko cegły.
Myślę sobie na głos: Dobre i to. Może gotyckie?
Odpowiedziało mi echo, echo, echo...

Tak sobie myślę po cichu: Na rycie w ogródku przy Zamkowej 8 nikt im nie pozwoli...

dirschauowiec - Pon 02 Sie, 2010 12:34

svistak napisał/a:
Ryją w skarpie przy sz.muzycznej, ryją, wykrywaczami metali machają... rozkopali trawkę nad Wisłą...
Pytam: Znaleźli panowie jakiś skarb?
Sapnął jeden: Niee, tylko cegły.
Myślę sobie na głos: Dobre i to. Może gotyckie?
Odpowiedziało mi echo, echo, echo...

Tak sobie myślę po cichu: Na rycie w ogródku przy Zamkowej 8 nikt im nie pozwoli...


Z tego co wiem w skarpie "ryją" uczestnicy obozu archeologicznego zorganizowanego przez CWRDW. Rozkopaną trawkę nad Wisłą też widziałem - cegły na bank nowożytne - ale powodu tych wykopów nie znam...

svistak - Pon 02 Sie, 2010 19:43

dirschauowiec napisał/a:


Z tego co wiem w skarpie "ryją" uczestnicy obozu archeologicznego zorganizowanego przez CWRDW. Rozkopaną trawkę nad Wisłą też widziałem - cegły na bank nowożytne - ale powodu tych wykopów nie znam...


Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o... :-P
Tania siła robocza. Wystarczy jeden instruktor-nadzorca z głową na karku :-D I dobrze!

dirschauowiec - Wto 03 Sie, 2010 11:56

Jest już artykuł o wspomnianym obozie archeologicznym:

http://tczew.portalpomorz...=5561&Itemid=34

zet48 - Pon 09 Sie, 2010 15:28

Przepraszam że nie było mnie długo na forum ...mój laptop miał bliskie spotkanie z maską obcego samochodu :oops:
...już wracam do tematu. Gdyby było pozwolenie aby kopać trochę wyżej (okolice klasztoru gdzie zaczynają sie schody) może coś by się znalazło. Prawdopodobnie stała tam wieża obronne i mur obwodowy Klasztoru Dominikanów.

dirschauowiec - Pon 09 Sie, 2010 19:48

zet48 napisał/a:
Gdyby było pozwolenie aby kopać trochę wyżej (okolice klasztoru gdzie zaczynają sie schody) może coś by się znalazło. Prawdopodobnie stała tam wieża obronne i mur obwodowy Klasztoru Dominikanów.


Tam już kopał Mieczysław Haftka w latach 80.

zet48 - Pon 16 Sie, 2010 23:10

dirschauowiec link do artykułu dodany przez Ciebie w temacie o tczewskich murach obronnych ( http://tczew.portalpomorz...=5647&Itemid=34 ) dotyczący ostatnich badań archeo, to kolejny dowód na to iż Józef Golicki myli się w swej ostatniej książce.
dirschauowiec - Wto 17 Sie, 2010 21:46

zet48 napisał/a:
dirschauowiec link do artykułu dodany przez Ciebie w temacie o tczewskich murach obronnych ( http://tczew.portalpomorz...=5647&Itemid=34 ) dotyczący ostatnich badań archeo, to kolejny dowód na to iż Józef Golicki myli się w swej ostatniej książce.


A mniej więcej w którym miejscu, albo raczej - w jakiej kwestii?

zet48 - Sro 18 Sie, 2010 08:23

W kwestii muru ...mur z ostatnich badań to mur obronny (obwodowy) miasta, daje to duże nadzieje na to że mur odnaleziony w czerwcu ubiegłego roku był murem starego zamczyska.
zet48 - Sro 18 Sie, 2010 08:52

Co ważne po zniszczeniu zamku przez Krzyżaków w 1308 roku zakonnicy postawili drugi zamek w centrum miasta (gdzieś czytałem - chyba nawet na tym forum - że był to budynek na dzisiejszym pl. gen J. Hallera).
W kronikach Towarzystwa Ziemi Tczewskiej znalazłem takie wpisy.

dirschauowiec - Sro 18 Sie, 2010 23:10

zet48 napisał/a:
Co ważne po zniszczeniu zamku przez Krzyżaków w 1308 roku zakonnicy postawili drugi zamek w centrum miasta (gdzieś czytałem - chyba nawet na tym forum - że był to budynek na dzisiejszym pl. gen J. Hallera).


Pisze o tym właśnie Golicki - dom (komturia), z której rządzili Krzyżacy miał stać na miejscu kamienicy, na której jest tablica upamiętniająca J. R. Forstera.

Podaję (w skrócie) za świeżutko wydaną publikacją Janusza Bieszka "Zamki państwa krzyżackiego w Polsce" (gorąco polecam - opis wszystkich 163 obiektów warownych zbudowanych na terenie dzisiejszej Polski przez Krzyżaków) : Krzyżacy nie odbudowali zamku Sambora po spaleniu w 1308 r., ale jego budynki wykorzystywali w celach gospodarczych. Jeszcze przed relokacją miasta na prawie chełmińskim (a więc przed 1364 r. i zapewne po pokoju kaliskim z 1343 r.) Zakon miał zbudować w obrębie murów miejskich murowany dom obronny. Przypuszczalne lokalizacje: okolice fary i rynku w pobliżu ulic Podmurnej i Łaziennej albo teren dzisiejszego Liceum Katolickiego. Druga lokalizacja wg autora jest korzystniejsza ze względów strategiczno-militarnych - pozwalała kontrolować żeglugę na Wiśle, przystań portową z komorą celną oraz przeprawę promową. Wójt tczewski urzędował w tej siedzibie do końca XIV wieku, kiedy przeniesiono ją do Sobowidza. Miejski zamek miał zostać zniszczony (a później rozebrany) w lutym 1454 r. po wybuchu powstania antykrzyżackiego.

Na koniec jubileuszowo-grunwaldzka ciekawostka - po zwycięstwie pod Grunwaldem zamek i miasto Tczew poddały się wojskom polskim, które stacjonowały - uwaga - w opuszczonym, zniszczonym zamku książęcym.

Tyle podaje Bieszk.

Feterniak - Czw 19 Sie, 2010 16:17

Hmmm....

To według mnie jest trochę dalej gonienie się w piętkę, nie uwzględniające zastrzeżenia, które już przecież dobre kilkanaście lat temu sformowali specjaliści od historii Pomorza w XIII w., że Sambor zbudował w połowie tego stulecia najpewniej klasyczny gród drewniano-ziemny co najwyżej z pojedynczymi murowanymi elementami (wieża, czy kaplica).

Bo tak na logikę. Jeśli byłby to murowany zamek (taki ala Gniew), jak dawniej twierdzono, to po doszczętnym spaleniu w 1308 roku, trudno sobie wyobrazić nie podjęcia próby jego odbudowy (baa jak jakiekolwiek jego budynki miały być wykorzystywane gospodarczo później, to taka odbudowa musiała mieć miejsce) i pojawia się pytanie dlaczego zrezygnowano z funkcji zamkowej w tym miejscu. Więc trudno tu dywagować o niepodjęciu odbudowy.

Natomiast jak miał być to gród drewniano-ziemny, to po jego spaleniu, jakie pozostałości mogły się zachować do roku 1565, że jeszcze wtedy robiły takie wrażenia na lustratorach, którzy przecież wizytowali praktycznie wszystkie największe zamki tego regionu z Człuchowem i Malborkiem na czele?

Dlatego mi dalej podoba się teoria, że na miejscu grodu Sambora Krzyżacy zaczęli wznosić murowany zamek, ale budowla uległa siłom natury i musieli się ratować siedzibami zastępczymi...

Zaś co do owego "miejskiego zamku" to, po lekturze "Historii Tczewa" obstaję jednak przy co najwyżej ogrodzonej osobnym murkiem kamienicy, a nie jakiejś twierdzy.

dirschauowiec - Czw 19 Sie, 2010 21:37

Przypomniało mi się, że kumpel - absolwent Katolika - opowiadał mi, że w szkolnej gablotce z historią budynku, w którym mieści się szkoła, ktoś napisał, że wcześniej w tym miejscu stał zamek krzyżacki. Ciekawe skąd to mają? A może odkryli coś podczas domorosłych wykopalisk w piwnicach, przypadkowo potwierdzając teorię Bieszka? :mrgreen:
dirschauowiec - Czw 09 Wrz, 2010 21:00

Jest pierwsza decyzja konserwatora odnośnie ruin:

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/6/13686

zet48 - Czw 09 Wrz, 2010 21:13

Kod:
Mury nie mogą zostać rozebrane i mają być zakonserwowane.
To zdanie chyba najbardziej cieszy :kciuki:

zet48 - Pią 05 Lis, 2010 17:43

"Na Zamku" zaczyna się coś dziać (może te wykopy nie są nowe, ale ja będąc coraz częściej tylko gościem w Tczewie widzę je pierwszy raz) ...przepraszam że jakość zdjęć, Nie miałem statywu, a było już po godzinie 17:00 w jesienny, pochmurny i wietrzny dzień.
kolekcjoner - Pią 05 Lis, 2010 18:46

Tak na marginesie...
Chyba to nie jest zamek. Wzniesiony w podstawowym zrębie z cegły o długości około 27 cm a więc niekrzyżackiej ... albo krzyżackiej ale bardzo wczesnej z około 1250-1260 roku. W tym wczesnym czasie musiałby to być w Tczewie obiekt niekrzyżacki (uwarunkowania historyczne) a Pomorzanie raczej takich budowli (ceglanych) w tym czasie nie byli w stanie wybudować. Więc później - jeśli po 1308 roku to będzie już cegła krzyżacka o długości 1 stopy chełmińskiej czyli 29 - 30 cm. A więc raczej lata 1290 - 1308 i zbudowany nie przez Krzyżaków. Kto dysponował taką techniką budownictwa ceglanego na Pomorzu w tym czasie? - jedynie cystersi i dominikanie. Na górze znajduje się klasztor dominikanów, więc może oni? Trzeba przyjrzeć się obiektowi, technice budowy i produkcji cegły.
Funkcja
Jest to regularne, bardzo okazałe założenie zbudowane w czworobok, z dziedzińcem pośrodku. Wielokrotnie przebudowywane, niewykluczone, że w I połowie XIV wieku przez Krzyżaków. Oni to wykonują w nim sklepienia. W niektórych pomieszczeniach są pozostałości spalonego ziarna zbóż. Pochodzą one zapewne z późniejszego okresu, ale ale nie da się wykluczyć, że na początku istnienia taka funkcja tu także istniała. Część pomieszczeń miała charakter być może nawet mieszkalny (nad narożną salą ze sklepieniem). Budynek związany z portem?; zaplecze klasztoru dominikanów? Wszystko możliwe.
Reasumując
Raczej niekrzyżacki obiekt pochodzący z okresu 1290 - 1310 (w dolnych partiach ścian), potem wielokrotnie przebudowywany. Założony na rzucie zapewne czworoboku z dziedzińcem pośrodku. Mieści funkcje magazynowo-spichlerzowe połączone ze strażniczymi i mieszkalnymi. Założony w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki oraz portu pozwalał na kontrolowanie ruchu na Wiśle.

zet48 - Pią 05 Lis, 2010 19:02

kolekcjoner napisał/a:
(...) Kto dysponował taką techniką budownictwa ceglanego na Pomorzu w tym czasie? - jedynie cystersi i dominikanie. Na górze znajduje się klasztor dominikanów, więc może oni? Trzeba przyjrzeć się obiektowi, technice budowy i produkcji cegły. (...)

Może wykorzystano wiedzę i techniki dominikanów w celu wzniesienia innej (nie sakralnej) budowli? ...tak tylko sobie myślę :-?

dirschauowiec - Pią 05 Lis, 2010 22:24

kolekcjoner napisał/a:
Wzniesiony w podstawowym zrębie z cegły o długości około 27 cm a więc niekrzyżackiej ... albo krzyżackiej ale bardzo wczesnej z około 1250-1260 roku.


Idąc tropem tej "wcześniejszej" krzyżackiej cegły, można przedstawić hipotezę, że to pozostałości zamku Sambora II, który był budowany właśnie w tych mniej więcej latach przy pomocy Krzyżaków oraz ich ówczesnej myśli inżynierskiej, w późniejszych latach, to jest po zajęciu miasta przez Zakon w 1308 r. i spaleniu samborowej siedziby, przebudowany na budynek o innej funkcji, np. mający za zadanie kontrolowanie ruchu na Wiśle.

zet48 - Pią 05 Lis, 2010 22:44

dirschauowiec napisał/a:
kolekcjoner napisał/a:
Wzniesiony w podstawowym zrębie z cegły o długości około 27 cm a więc niekrzyżackiej ... albo krzyżackiej ale bardzo wczesnej z około 1250-1260 roku.


Idąc tropem tej "wcześniejszej" krzyżackiej cegły, można przedstawić hipotezę, że to pozostałości zamku Sambora II, który był budowany właśnie w tych mniej więcej latach przy pomocy Krzyżaków oraz ich ówczesnej myśli inżynierskiej, w późniejszych latach, to jest po zajęciu miasta przez Zakon w 1308 r. i spaleniu samborowej siedziby, przebudowany na budynek o innej funkcji, np. mający za zadanie kontrolowanie ruchu na Wiśle.

Czytając Twój post przypomniała mi się pewna wypowiedź, a mianowicie że zamek Sambora II musiał być murowany w 70 %. Był to (i wciąż jest mimo uregulowania biegu Wisły i wzmocnienia jej brzegów) teren zalewowy więc drewniana konstrukcja szybko uległaby zniszczeniu ...nie pamiętam niestety kto to powiedział, wiem że te słowa nie znajdują nigdzie potwierdzenia.

kolekcjoner - Sob 06 Lis, 2010 08:51

dirschauowiec napisał/a:
(...) to pozostałości zamku Sambora II, który był budowany właśnie w tych mniej więcej latach przy pomocy Krzyżaków oraz ich ówczesnej myśli inżynierskiej, w późniejszych latach (...)

Idąc tropem Twojego myślenia ta budowla musiałaby powstać w latach 1250 - 1260 - wtedy Zakon używał takiej cegły, bo tą długość - 27 cm w przybliżeniu miała stopa chełmińska. Wtedy Krzyżacy nie myślą jeszcze o założeniach regularnych. W tym czasie pierwsze regularne założenie zakonne Elbląg jest jeszcze w powijakach a Sambora na pewno nie stać na wzniesienie takiej budowli, nie ma on także takich potrzeb.
Według mnie ta budowla pochodzi z ostatniej dekady XIII wieku i udział Zakonu w istniejących najstarszych reliktach jest widoczny jedynie w regularności założenia. Sama technika budowy i materiał nie są krzyżackie - widać to w szczegółności w kamiennym murze fundamentowym.

dirschauowiec - Sob 06 Lis, 2010 22:45

kolekcjoner napisał/a:
Według mnie ta budowla pochodzi z ostatniej dekady XIII wieku


Tylko jak ta opinia ma się do faktu, że w tym rejonie (ul. Zamkowa 8 - 13) i w podanym przez Ciebie okresie nadal stoi tu zamek Sambora?

kolekcjoner - Nie 07 Lis, 2010 13:08

dirschauowiec napisał/a:
Tylko jak ta opinia ma się do faktu, że w tym rejonie (ul. Zamkowa 8 - 13) i w podanym przez Ciebie okresie nadal stoi tu zamek Sambora?

A skąd o tym wiesz - jaki dokument o tym mówi wskazując to właśnie miejsce?

dirschauowiec - Nie 07 Lis, 2010 18:44

kolekcjoner napisał/a:
A skąd o tym wiesz - jaki dokument o tym mówi wskazując to właśnie miejsce?


Ech... Zachęcam do przeczytania tego wątku od początku.

kolekcjoner - Nie 07 Lis, 2010 19:14

dirschauowiec napisał/a:
Ech... Zachęcam do przeczytania tego wątku od początku.

Czytam, czytam ... a pytam nie o wnioski a źródła średniowieczne. Nawet źródła XVIII - wieczne mówią o zlokalizowaniu "zamku" w pobliżu Bramy Legenthore a nie w miejscu odkrytych reliktów. Poza tym na pewno - ta budowla nie pochodzi z lat 1250 - 1260. Sambor II nie był w stanie wznieść takiej budowli - nie dysponował warunkami finansowymi, technicznymi i ludzkimi do realizacji takiej inwestycji. Jeśli mogę - poczytaj trochę literatury na temat budownictwa zakonnego (Arszyński) czy na temat źródeł historycznych (np. Długokęcki). Przepraszam, że się wymądrzam, ale oglądałem te relikty przed kilkunastoma dniami pod kątem ich datacji i w konfrontacji z moim doświadczeniem w zakresie XIII i XIV - wiecznego kamienno ceglanego budownictwa na Pomorzu i w Państwie Zakonnym taka realizacja jest w Tczewie w tym czasie niemożliwa. Chyba, że książę pomorski wyprzedził Krzyżaków, Cystersów i Dominikanów o jedno pokolenie budowlane.

dirschauowiec - Nie 07 Lis, 2010 23:50

kolekcjoner napisał/a:
Przepraszam, że się wymądrzam


Nie masz za co - przecież o to chodzi w tej całej "zabawie". :ok:

Co do źródeł średniowiecznych istnieją - jeśli się nie mylę - tylko dwa (dokument Sambora z 30 kwietnia 1252 r., w którym wspomina się o budowie nowego grodu w Tczewie oraz relacja rycerza Antoniego, towarzysza Kazimierza III, z zajęcia miasta przez Krzyżaków), ale i one nie mówią dokładnie, gdzie stał zamek. Wszystkie późniejsze relacje o ruinach zamku, lub o obiekcie identyfikowanym jako dawny zamek, mówią o jego lokalizacji nad Wisłą - niech zacytuję Schneidera - "na Dolnym Mieście przy bramie Nizinnej, poniżej klasztoru u skraju miasta". Inne miejsce niż Zamkowa 8-13 nie wchodzi moim zdaniem w rachubę.

kolekcjoner napisał/a:
Poza tym na pewno - ta budowla nie pochodzi z lat 1250 - 1260. Sambor II nie był w stanie wznieść takiej budowli - nie dysponował warunkami finansowymi, technicznymi i ludzkimi do realizacji takiej inwestycji.


Sambor nie, ale skoro mówi się, że korzystał z pomocy Krzyżaków, którzy mieli w tej materii doświadczenia z Torunia, Chełmna, Starogrodu i Grudziądza...

kolekcjoner - Nie 07 Lis, 2010 23:58

dirschauowiec napisał/a:
Sambor nie, ale skoro mówi się, że korzystał z pomocy Krzyżaków, którzy mieli w tej materii doświadczenia z Torunia, Chełmna, Starogrodu i Grudziądza...

Ale Krzyżacy w pełni regularne założenia zaczęli budować dopiero po 1970 roku (nie licząc Elbląga - ale on był czworokątny a nie regularny. Poza tym materiał i sposób murowania wskazują na czas około 1300 roku. Mur kamienny nie w technice "zakonnej", i ta mała cegła - niekrzyżacka. Okres powstania tego obiektu zawęża się do czasu 1290- 1310. A wpomniane przez Ciebie założenia to zamki nieregularne.

Hagedorn - Pon 08 Lis, 2010 07:58

kolekcjoner napisał/a:
Ale Krzyżacy w pełni regularne założenia zaczęli budować dopiero po 1970 roku (

chyba miało być 1270? ;-)

kolekcjoner - Pon 08 Lis, 2010 18:16

Hagedorn napisał/a:
chyba miało być 1270? ;-)

No przecież to jasne ... przepraszam :roll:

dirschauowiec - Pon 08 Lis, 2010 22:23

kolekcjoner napisał/a:
Ale Krzyżacy w pełni regularne założenia zaczęli budować dopiero po 1970 roku (nie licząc Elbląga - ale on był czworokątny a nie regularny. Poza tym materiał i sposób murowania wskazują na czas około 1300 roku. Mur kamienny nie w technice "zakonnej", i ta mała cegła - niekrzyżacka. Okres powstania tego obiektu zawęża się do czasu 1290- 1310. A wpomniane przez Ciebie założenia to zamki nieregularne.


Nie napisałem, że zamek Sambora był założeniem regularnym, bo zapewne nie był. To, czy odkryty na Zamkowej budynek jest regularny dowiemy się tylko po rozszerzeniu badań archeologicznych na sąsiednie działki, co na dzień dzisiejszy jest z przyczyn - że tak powiem - własnościowych i technicznych - niemożliwe...

kolekcjoner - Pon 08 Lis, 2010 22:40

dirschauowiec napisał/a:
To, czy odkryty na Zamkowej budynek jest regularny dowiemy się tylko po rozszerzeniu badań archeologicznych...

Odkryta część wskazuje, że to budowla regularna, na razie wiemy, że trójskrzydłowa i z dziedzińcem pośrodku. Na 1252 rok to nie wygląda...

dirschauowiec - Pon 08 Lis, 2010 23:31

kolekcjoner napisał/a:
Odkryta część wskazuje, że to budowla regularna


Rzeczywiście, na to wskazuje układ odsłoniętych murów oraz kierunek, w którym biegną ich nieodsłonięte fragmenty.

Aha - żeby było jasne - nie twierdzę, że te ruiny to pozostałości zamku Sambora.

Feterniak - Czw 11 Lis, 2010 13:35

No człowiek wraca po tygodniu, a tu parę ciekawych rzeczy wyszło.

Po pierwsze murowana budowla o takich rozmiarach z czasów przedkrzyżackich, to by była dopiero sensacja. O wiele większa, niż resztki po krzyżackim zamku.

Po drugie, czy ten dziedziniec się już objawił? Bo wynosząc z szeroko cytowanych rozmów z archeologami, to ci twierdzili, że odkryto ciąg budynków, który może być ewentualnie skrzydłem jakiegoś większego założenia, z ewentualnym dziedzińcem etc., ale niestety to wszystko znajduje się pod świeżo wybudowaną drogą biegnącą z Zamkowej nad Wisłę (patrząc od Wisły po lewej od wykopalisk). Zatem nie ma nawet pewności, że takowe istnieją. Jak nic się nie zmieniło, a jeszcze parę dni temu ta dróżka stała nienaruszona, to jakim sposobem wiadomo, że pod nią są inne skrzydła (a brak nam potencjalnych dwóch czy trzech) z dziedzińcem?

Po trzecie przy tej okazji napiszę, że zadziwia mnie trochę wybiórcze czytanie źródeł przez kolejnych archeologów badających Tczew. Otóż bez wątpienia odkopano relikty budynku, który od XVI wieku tczewianie, uważali za zamek, a co ważniejsze, jako należący do starostów, był bez wątpienia obiektem należącym przed 1454 rokiem do Zakonu Krzyżackiego. Tutaj już nie może być żadnych wątpliwości. Mamy dokładne opisy reliktów tego budynku z XVIII i XIX wieku wraz z jego lokalizacją.

Notebne każdy kto oglądał ostatnią wystawę „Tczew w archiwaliach”, doskonale zrozumiał co miał na myśli pastor Schneider, pisząc, że owa ruina znajdowała się obok bramy Nizinnej. Nie niektórych mapach tą nazwą określana była dość rozbudowana brama w ciągu dzisiejszej ulicy Zamkowej, zaczynająca się gdzieś na wysokości dzisiejszego zejścia z Placu Grzegorza tuż obok posesji na Zamkowej 13. Żeby było weselej na innych planach, brama ta nazywa się identycznie jak brama koło fary, czyli Młyńska.

Wiemy, że obiekt ten już w XVI wieku był w dużym stopniu ruiną, częściowo zagospodarowaną na potrzeby istniejącego nieopodal kompleksu młyńsko-tartaczno-foluszowego. Wiemy również to, że po robotach fortyfikacyjnych podjętych przez Szwedów w 1626 roku, znajdował się na tym miejscu pusty plac, ergo większość tego obiektu została rozebrana.

To wszystko wiemy od XIX wieku co najmniej, a w Tczewie od dwudziestu lat przyjeżdżają kolejni archeolodzy, którzy niezmiennie mają ciągle to samo pytanie: ale skąd wy wiecie, że w tym miejscu miał stać jakiś zamek? Przecież nie ma źródeł….

Wiemy, że tu stało coś, co przez 400 lat tczewianie uważali za zamek. Co bynajmniej nie wyklucza tego, że w średniowiecznym oryginale, to wcale zamkiem nie było. Zresztą jak sobie porównamy wielkość tego co już odkopano, choćby z takim zamkiem w Skarszewach czy Nowem, to można uznać, że nawet jak to było całkiem coś innego, to była to budowla na warunki tczewskie dość duża (i mówię tylko o tym co już odkopano!), co mogło spowodować narodzenie się takiej ewentualnie bałamutnej identyfikacji.

Aczkolwiek powiem to wprost. Gdy czytam w lustracji z 1565 roku, że komisarze królewscy nazywają tą budowlę zamkiem, to trochę siedząc akurat w tej materii, mam 90% pewność, że pisząc o budynku, który był własnością króla, wiedzą co piszą. Archiwum miejskie, a było to chwilę przed jego pożarem, było na miejscu, wraz ze starostą, który musiał mieć kwity na wszystkie obiekty i majątki będące w jego zarządzie. To byli ludzie, których zadaniem było znalezienie, opisanie i zakwalifikowanie tego typu obiektów.

Co znowu bynajmniej nie wyklucza faktu, że funkcje zamkowe pełnić mógł obiekt projektowany pierwotnie w innym celu.


Zaś co do samej teorii, że to budowla zbudowana w latach 1290-1310. Teoria ciekawa, tylko nam tu nic nie pasuje. Po pierwsze to okres dynamicznych zmian politycznych, w przeciągu tych 20 lat, aż siedmiokrotnie zmieniał się władca miasta! A praktycznie ostatnie pięciolecie przed 1310 rokiem to ciągłe niebezpieczeństwo kolejnych najazdów. Przecież takiej budowli nie budowano w rok, czy dwa.

Po drugie topografia. Jakby miała to być np. budowla dominikańska, to wszystko wskazuje, że musiałby powstać w bezpośrednim sąsiedztwie grodu/zamku książęcego (o którym wiemy, że sąsiadował z kościołem dominikańskim, czyli jakby nie patrzeć, mógł być najdalej kilkadziesiąt metrów obok). Biorąc pod uwagę nawet te zmiany polityczne, to czy którykolwiek władca dopuścił by tuż pod jego siedzibą zaczęto budować coś, co drastycznie pogorszy jej walory militarne?

Po trzecie Krzyżacy, którzy w 1308 roku niszczą gród (obawiając się kontrakcji Łokietka, chcieli go pozbawić możliwości odbicia i wykorzystania Tczewa) na pewno nie oszczędzili by tak strategicznie położonej budowli. Tymczasem pierwszorzędny świadek, gdański dominikanin, goszczący w Tczewie jakiś czas potem, ani słowem nie wspomina, by ucierpiała jakakolwiek inna budowla zakonna poza kościołem. Zatem dominikanów raczej możemy sobie odpuścić. Zresztą po co im taki wielki budynek, tuż obok wznoszonego powoli i z trudem klasztoru i kościółka klasztornego?

To, że mało prawdopodobne, by Sambor mógł sobie zbudować murowany zamek w połowie XIII wieku, specjaliści nam już dość skutecznie wbili do głowy, stąd jako budowniczych czegoś takiego logika dotąd podpowiadała właśnie Krzyżaków.

Jeżeli teoria o cegłach się potwierdzi, to według mnie są dwa logiczne, acz naciągane wyjaśnienia.

Pierwsze, z jakichś względów, budowla, ta choć wzniesiona przez Krzyżaków, była prowadzona z wykorzystaniem nietypowego materiału, być może silami „miejscowymi”, co mogło być np. spowodowane chęcią jak najszybszego wzniesienia tej budowli (zamku?) już w roku 1309, gdy stało się jasne, że chwilowo Łokietek nie jest w stanie odbić Pomorza. Być może miano jakieś zapasy cegły i stąd ta anomalia. W pewnym momencie po prostu zakon mógł wziąć realizacje budowli na swoje barki, kontynuując ją w klasycznym stylu.

Drugie to takie, że jest to jednak owoc działalności książąt pomorskich, pytanie czy Sambora II, czy Mściwoja? Jakbyśmy tak daleko mieli zabłądzić, to ja bym się w takim wypadku chyba się jednak głęboko zastanowił, czy nie kruszyć kopi o wyprzedzanie swojej epoki przez założyciela Tczewa.

Tylko przy tych wszystkich dywagacjach przypominam o jednym fakcie: katastrofie budowlanej, która być może miała ogromny wpływ na ostateczne losy tego gmachu!

W tym momencie ja podtrzymuje to co twierdziłem do tej pory: nim nie zobaczymy całego zarysu obiektu i nie poznamy dokładnych datowań, możemy jedynie twierdzić, że odkopano relikty średniowiecznego obiektu, który tczewianie od XVI wieku identyfikowali z zamkiem.

dirschauowiec - Czw 11 Lis, 2010 21:47

Feterniak napisał/a:
nim nie zobaczymy całego zarysu obiektu i nie poznamy dokładnych datowań, możemy jedynie twierdzić, że odkopano relikty średniowiecznego obiektu, który tczewianie od XVI wieku identyfikowali z zamkiem.


Amen.

zet48 - Czw 30 Gru, 2010 00:34

O Zamku znów głośno
http://tczew.portalpomorz...=6628&Itemid=34

dirschauowiec - Czw 30 Gru, 2010 22:31

zet48 napisał/a:
O Zamku znów głośno
http://tczew.portalpomorz...=6628&Itemid=34


Kusząca teoria. Ciekawe co na to archeolodzy pracujący przy zamku.

zet48 - Sob 08 Sty, 2011 01:17

Fragment książeczki "FARA ŚW. KRZYŻA W TCZEWIE" z 1939 roku w którym mowa o zamku Sambora II.
Kod:
Mestwin II, Książę Pomorski był fundatorem kościoła klasztornego Ojców Dominikanów w roku 1289. Ponieważ na dole stał niegdyś zamek książęcy, a znów w bok zaraz kościół farny, więc areał przyznany OO Dominikanom pod kościół i zabudowania klasztorne był ściśle ograniczony wprost na stropy. Za to przyznał Mestwin II zakonnikom większą dotację poza obrębem miasta.=

dirschauowiec - Pią 28 Sty, 2011 23:18

Czytam właśnie wznowienie tej powieści (a właściwie tych powieści) - http://sklep.zysk.com.pl/...gie-ostrza.html

Mamy lata 1408-1410 i co ciekawe tczewski zamek - krzyżacki! - ma się dobrze. To oczywiście tylko licentia poetica... ;-)

A sama książka świetna. Sienkiewicz wysiada.

Kuba90 - Pon 30 Maj, 2011 14:54

Witam to mój pierwszy post na forum. Zajmuję się dla zabicia czasu grafiką 3D i ostatnio zrobiłem model na podstawie "zdjęć" z internetu. Jest to kawałek z zamku tczewskiego.
Na pewno nie jest to idealne odwzorowanie, ale myślę, że nie jest złe. No i chyba rozbuduję to :)


proszę wrzucać zdjęcia bezpośrednio na serwer forum - te z I-shacka za jakiś czas znikną...
Hag

zet48 - Pon 30 Maj, 2011 15:14

Kuba90 napisał/a:
Witam to mój pierwszy post na forum.Zajmuję się dla zabicia czasu grafiką 3d.I ostatnio zrobiłem model na podstawie "zdjęc" z internetu. Jest to kawałek z zamku tczewkskiego:
Kod:
http://imageshack.us/photo/my-images/854/render1g.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/405/render2m.jpg/

napewno nie jest to idealne odwzorowanie.Ale myślę ,że nie jest złe.No i chyba rozbuduję to :)

Zrobiłeś to na podstawie ryciny - posłużyłeś się nawet moim objaśnieniem tej ryciny i chyba trochę żle to objaśnienie zrozumiałeś. No właśnie ...nie mówię że to co zrobiłeś jest złe i brzydkie, ale tylko wieża mogła być częścią zamku (o ile była na tyle wysoka aby przewyższyć skarpę i klasztor Dominikanów). Wieża mogła też być wieżą obronna przyległą do murów miejskich za klasztorem. Rycina przedstawia Tczew widziany od zachodu i przed zamkiem stał szereg kamienic. kościoły i klasztor, ponadto sam Zamek stał za skarpą na której stoi Kościół Szkolny (dość spory uskok między pl. św. Grzegorza a ul. Zamkową).
Ty w swojej grafice "skleiłeś" wszystko do jednej budowli ...czyli kamienice na dawnym Rynku, Klasztor Dominikanów i ów tajemniczą wieżę.

Kuba90 - Pon 30 Maj, 2011 15:22

No możliwe ,że źle wiem jak to mniej więcej wygląda bo mieszkam na starówce.No ale jakoś nie widziałem tego po tej rycinie.No ale próbowałem.Myślę ,ze to poprawię i dokończę to może coś z tego będzie :)
zet48 - Pon 30 Maj, 2011 15:29

To objaśnienie jest bardziej prawdopodobne :ok:
zet48 - Pon 30 Maj, 2011 15:29

Musisz prześledzić cały temat o Zamku ...może mapy i inne ryciny będą bardziej zrozumiałe
Kuba90 - Pon 30 Maj, 2011 15:38

No napewno prześledzę.Jak coś wyskrobię nowego napewno dam znac :)
KrzysztofW - Czw 02 Cze, 2011 10:14

Ja zwróciłem uwagę na nie najszczęśliwszy dobór budulca. Ta konstrukcja wygląda jakby była zbudowana z kamienia (nie polnego). Tak wyglądające konstrukcje powstawały nie na naszym terenie.
svistak - Nie 03 Lip, 2011 12:14

Wieża na rycinie: to mogła być wieża muru okalającego, na skarpie (obecnie między szkołą kolejową a kościołem szkolnym- teraz tam są schody), dlatego widoczna. Zamek był poniżej. Może od strony Wisły niekoniecznie obronny, raczej tylko wspierany jakimś falochronem. Od strony miasta była fosa. Był niżej. Kto wie, może częściowo drewniany. Potem był NIEODBUDOWYWANY... Dodam tylko, że w okolicy młyna na Zamkowej (przedłużenie Podgórnej) kiedyś był port, pobierano myto, baszta (jej rzekomy zarys "rewitalizowano")... Na starych mapach zamek jest nieco "za" miastem...
svistak - Nie 03 Lip, 2011 12:57

Zestawcie znane mapy Tczewa z jakimkolwiek grodem znad Wisły z tego okresu.http://zamki.res.pl/woj-pomor.htm
dbcdanzig - Wto 05 Lip, 2011 10:38

W maju na skarpie za Klasztorem Dominikanow przeprowadzano przez trzy dni probne badania archeologiczne. Odkopano laczenie muru obronnego ciagnacego sie wzdluz kosciola farnego oraz muru polnocno-poludniowego. Czy wiecie cos o wynikach badan?
Kristoph - Sro 06 Lip, 2011 11:37

Witam. Mamy tylko tyle co w temacie > Mury obronne.
http://www.marienburg.pl/...r=asc&start=150

seiko - Czw 07 Lip, 2011 11:19

Takie fajne mapki i szkice miast,czy o Starogardzie gd. coś się znajdzie?
Feterniak - Wto 14 Lut, 2012 19:48

A tczewskie wykopaliska zimują już po raz trzeci...

http://www.tcz.pl/index.p...ska-na-Zamkowej

mr_x - Pon 27 Lut, 2012 10:38

Gdzie zimują, był ostatnio artykuł: "Po niemal trzech latach badań ustalono, że w Tczewie przy Zamkowej odsłonięto relikty zabudowań średniowiecznego zamku – siedziby krzyżackich administratorów wójtostwa tczewskiego. Potwierdził to rzecznik Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, powołując się na efekty pracy prof. dr hab. Jerzego Kruppe z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Wojewódzki Konserwator Zabytków postulował utworzenie w tym miejscu skansenu archeologicznego. Pomysł dobry, jednak budowla znajduje się na prywatnej działce. Kilku lokalnych radnych chce zabiegać o zamianę działek z właścicielem, aby zamek wrócił w ręce miasta. Pozwoliłoby to na opracowanie projektu, zabezpieczenie ekspozycji odsłoniętych reliktów oraz dalsze kontynuowanie badań archeologicznych.

 "

http://tczew.naszemiasto....kiego,id,t.html

Feterniak - Wto 28 Lut, 2012 23:44

Ależ zimują i to dosłownie.

Najpierw na skutek wyjątkowej niekompetencji służb konserwatorskich trzeba było ich zmusić wręcz siłą (i straszeniem KPA) do zajęcia się znaleziskiem. Potem badano je niespiesznie dwa sezony i od roku mury stoją, tak jak je koparki i archeolodzy odsłonili. Według specjalistów następnej zimy najprawdopodobniej już nie przetrzymają.

Jedyna nadzieja, że po wpisaniu do rejestru zabytków Wojewódzki Konserwator Zabytków w końcu zacznie zarabiać na swoje wynagrodzenie i dopilnuje jak najszybszej konserwacji murów. Póki jest jeszcze co konserwować...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group