Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

Morąg i okolice - Morąg - Towarzystwo Miłośników Ziemi Morąskiej

Aida - Nie 04 Sty, 2009 18:36
Temat postu: Morąg - Towarzystwo Miłośników Ziemi Morąskiej
Hehe u mnie to kilkanaście wsi, młyny, lasy i dwa pałace. :) I to bez tej Ukrainy wszystko u nas PGR zrobili. :-P
Myślę, że dobrym rozwiązaniem mogłyby być organizacje pozarządowe (jeśli chodzi o rewitalizację), mają więcej możliwości zdobywania funduszy niż osoby prywatne, no i zawsze łatwiej niż w pojedynkę.

MP44 - Nie 04 Sty, 2009 20:19

Pomysl jak najbardziej sluszny, tylko ma dwie istotne wady: ludzie musza rzeczywiscie cos chciec zrobic i to sami z siebie. To naprawde ciezki temat. Druga rownie istotna: lokalni kacykowie taka organizacje oleja, jezeli lobbing na jej rzecz bedzie malo lub zupelnie nie przekonujacy. Gdyby taka organizacja byla, poradzila by sobie z wspomnianymi zagadnieniami to oczywiscie sukces bylby kwestia czasu. Sam probowalem kilka razy z podobnymi mi pasjonatami. Zawsze rozchodzilo sie po kosciach.
mazur222 - Nie 04 Sty, 2009 20:31

No to włącz się do dyskusji na temat powołania Towarzystwa Przyjaciół Ziemii Morąskiej.
Właśnie chodzi o to aby nie być taką bezsilną osobą prywatną.
Dyskusja toczy się na SercuMazur ale jak na razie pomiędzy dwiema osobami.
Sprawa nie jest jednak łatwa. My tu panie indywidualiści i żadnych tam partii zakładać nie chcemy.

firyza - Nie 04 Sty, 2009 21:52
Temat postu: odp dla Mazura 222
"Sprawa nie jest jednak łatwa. My tu panie indywidualiści i żadnych tam partii zakładać nie chcemy"
Może trochę Off Topic, ale korci mnie, żeby odpowiedzieć.Założenie org pozarządowej to żaden trudny temat. Trzeba skrzyknąć parunastu zapaleńców, napisać porządny, pojemny statut, wymyśleć ramy działalności, zarejestrować się w KRS i wsio. Problemem jest utrzymać to wszystko po miesiącach i latach; gdy np pojawią się nieprzewidziane trudności /a się pojawią, np. ze zmianą lokalnej władzy.../ albo gdy dochodzi do głosu zbyt wybujałe ego członków. Członkowie wyjeżdzają, wykruszają się a organizacja ma trwać jak opoka. I to jest dopiero większy problem. TMZM czyli Towarzystwo Miłośników Ziemi Morąskiej już od dawna powinno istnieć! Część członków może być korespondencyjna w dobie internetu ale trzon - miejscowy ( tzw aktyw /nie mylić z daawnymi czasami/).

MP44 - Pon 05 Sty, 2009 00:00

Ja bym optowal raczej za ogolna organizacja obejmujaca teren Prus w calosci. Nadmierna regionalizacja nie sprzyja rozwojowi organizacji, dodatkowo utrudnia przekonanie do niej ludzi ze wszystkich szczebli.
Aida - Pon 05 Sty, 2009 09:46

Nie ma czegoś podobnego już? Szukałeś? Są już różne takie grupy, np. "Pro Memoria" zajmująca się zamkami na terenie Warmii i Mazur. To o czym piszesz to bardzo duża impreza obliczona na lata, parędziesiąt osób i pracę 12 godzin na dobę non-stop, a wyniki się widzi po paru latach. Musiałbyś długo kompletować ekipę i to przez sieć, bo tu trzeba działać bardzo intensywnie, mało kto czas ma na to (też kwestia zorganizowania się i podziału obowiązków).
Natomiast nie zgodzę się, że takie grupki regionalne są "słabe", zwykle mają dużą wiedzę o regionie i pojęcie co jest tam ciekawego a co nie (czasem co do drzewa :-) ) - "fachowiec" z zewnątrz nie będzie miał o tym pojęcia, a władze samorządowe często składają się z ludzi, którzy nie interesują się tym. Jeśli się ich przekona, że ochrona zabytków leży w ich interesie, np. na przykładach, i przyjdzie z gotowymi rozwiązaniami, to może być szansa na współpracę. Ostatnio coś takiego widziałam w małej miejscowości pod Częstochową. :-)

MP44 - Pon 05 Sty, 2009 14:50

To wyglada nieco inaczje w Warszawie czy Krakowie, a realia w Prusach sa inne. Warto o tym pamietac. Uwazam, ze grupylokalne sa najistotniejszym spoiwem dla organizacji ponadregionalnych. Nie mniej nawet najprezniejsza ekipa regionalna nie zastapi duzej dobrej organizacji. Z reszta jedno drugiego nie wyklucza.
Aida - Pon 05 Sty, 2009 17:12

MP44 napisał/a:
To wyglada nieco inaczje w Warszawie czy Krakowie
To znaczy jak wygląda? :hihi:
Kuglow - Pon 05 Sty, 2009 17:48

Zaśmiecacie temat,który podam dla przypomnienia "Morąg - "Villa Bowien" - "Kormoran".Może idzcie z tym na freestyle albo na privach się katujcie :ot: :nook:
Aida - Pon 05 Sty, 2009 22:25

To wydzielcie plis bo faktycznie dyskusja nam jeździ na boki. :)
konto_usunięte - Sro 07 Sty, 2009 19:53

firyza napisał/a:
Trzeba skrzyknąć parunastu zapaleńców, napisać porządny, pojemny statut, wymyśleć ramy działalności, zarejestrować się w KRS i wsio. Problemem jest utrzymać to wszystko po miesiącach i latach; gdy np pojawią się nieprzewidziane trudności /a się pojawią, np. ze zmianą lokalnej władzy.../ albo gdy dochodzi do głosu zbyt wybujałe ego członków. Członkowie wyjeżdzają, wykruszają się a organizacja ma trwać jak opoka. I to jest dopiero większy problem.


Dokładnie, samo sedno problemu

mazur222 - Czw 08 Sty, 2009 02:08

Wszystkie drogi mogą prowadzić do celu.
Myślę, że trzeba zaciekawić ideą stworzenia towarzystwa ludzi wpływowych, zasłużonych dla Morąga i okolic lub należących do morąskich elit.
Nie, oni nie będą robili czarnej, organizacyjnej roboty ale ich poparcie ma znaczenie psychologiczne dla szereszej społeczności.
Mieszkam daleko od Morąga i nie mogę brać bezpośredniego udziału w tworzeniu fizycznego towarzystwa
ale obrałem inną drogę.
Nasza Klasa wiadomo, większość to dzieciarnia bijąca rekordy w liczbie znajomych.
Jest jednak sporo ludzi, którzy nie są w powyższej kategorii.
NK umożliwia dotarcie do wielu morążan. Jestem na początku drogi i wcale nie jestem przekonany, że projekt wypali. Jak na razie ludzie nie zabierają głosu na forum portalu ale zaczynają np przysyłać zdjęcia.
Może z biegiem czasu zaczną dyskutowań o towarzystwie przyjaciół czyteż miłośników, o potrzebie powstania takiego i o tym jak to zrobić. W każdym razie wielu morążan i mieszkańców okolic jest świadoma, że takie plany są.
Profil w NK nazywa się Przyjaciele Morąga.

svolo - Wto 14 Lip, 2009 00:27

I coś się jednak ruszyło :)
EJWILCZEWSCY - Sob 27 Lut, 2010 14:54

Czy ktoś może mi powiedzieć, gdzie w Morągu była ulica Stalina?
Ewingi - Sob 27 Lut, 2010 16:10

W sprawie nazw ulic Morąga polecam wątek Nazewnictwo ulic Morąga na http://www.sercemazur.pl/

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group