| |
Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja... |
 |
Aktualności - Mieszkańcy Starego Targu mogli zostać odcięci od świata
konto_usunięte - Pon 02 Kwi, 2007 18:02
Temat postu: Mieszkańcy Starego Targu mogli zostać odcięci od świata
http://malbork.naszemiast...nia/716437.html
| Cytat: | Pow. malborski. Wójt przebierał w autobusach, a mieszkańcy Starego Targu mogli zostać odcięci od świata
Włodarz Starego Targu tak długo szukał tańszego przewoźnika, że wczoraj o mały włos mieszkańcy nie zostali "na lodzie". W piątek, a więc w ostatniej chwili, wójt zdecydował się jednak podpisać umowę na usługi transportowe z malborskim MZK. Dlatego autobusy normalnie wyjechały w trasę.
Przez cały ubiegły tydzień przed kasami Miejskiego Zakładu Komunikacji w Malborku dochodziło do dantejskich scen. Mieszkańcy gminy Stary Targ, którzy na co dzień korzystają z usług tego przewoźnika i chcieli kupić bilety miesięczne, byli odprawiani z kwitkiem.
- Nie mogliśmy ich sprzedawać, bo mieliśmy informację, że przegraliśmy przetarg na usługi transportowe. 1 kwietnia na trasę Malbork - Stary Targ miał wyjechać inny przewoźnik - wyjaśnia Andrzej Zawisza, prezes MZK w Malborku sp. z o.o.
A jednak w piątek wójt Starego Targu przetarg unieważnił.
- Okazało się, że wybrany przez nas oferent, mimo że zażądał od gminy zaledwie 6000 zł za przewóz pasażerów, nie ma zezwolenia na obsługę tej trasy - wyjaśnia wójt Wiesław Kaźmierski.
Do tego zamieszania tak naprawdę dopuścił sam włodarz, bo ogłaszając przetarg nie wymagał od przewoźników tego typu dokumentów. O wożenie mieszkańców tej gminy mógł więc walczyć każdy, kto dysponował autobusami mogącymi pomieścić kilkudziesięciu pasażerów. Zezwoleniem przewoźnik miał się wylegitymować dopiero przy podpisywaniu umowy.
- Ale do piątku firma, która wygrała przetarg, dokumentu nie otrzymała, choć złożyła wniosek o jego wydanie - tłumaczy Wiesław Kaźmierski.
Dlatego wójt przetarg unieważnił.
- I podpisał do końca roku umowę z nami - cieszy się prezes Zawisza.
Władze gminy szczęśliwe jednak nie są, bo zamiast 6000 zł, które chciała pierwotnie wybrana firma, muszą teraz zapłacić 60 tys. zł do końca roku. Pytanie, czy dbając o gminną kasę, wójt dbał również o kieszenie swoich mieszkańców. MZK tłumaczy, że oferuje, co prawda, droższe bilety normalne, ale pasażerowie mogą korzystać z wielu ulg.
- Zgodnie z ofertą konkurenta malborskiego przedsiębiorstwa, bilety ulgowe byłyby tylko dla uczniów i to nieco droższe niż w MZK, ale za to zwykłe byłyby o wiele tańsze - tłumaczy Wiesław Kaźmierski.
Autobusy MZK mają jeździć na trasie Malbork - Stary Targ do końca grudnia br. Jednak wójt już dzisiaj zapowiada, że przed końcem roku rozpocznie poszukiwania tańszego rozwiązania dla gminy. Jak tłumaczy, nie chce, by sytuacja z 1 kwietnia powtórzyła się 1 stycznia przyszłego roku.
Anna Szade - Dziennik Bałtycki |
|
|