Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

Aktualności - Jak jeżdzą nasi kierowcy

kolekcjoner - Sob 07 Cze, 2008 11:58
Temat postu: Jak jeżdzą nasi kierowcy
Zakładam temat, w którym możemy pokazywać łamanie przepisów przez naszych malborskich kierowców. I nie tylko naszych ale i innych poruszających się po mieście. Proponuję umieszczać zdjęcie ogólne z wykadrowanym i powiększonym numerem rejestracyjnym.
Wiem, że miasto jest "trudne", szczególnie dla przybyszów spoza Malborka. Ale oni dostosowują się zazwyczaj do znaków. Natomiast miejscowi świadomie często łamią przepisy. A taki kierowca jeżdżący wbrew przepisom (bo tu nie ma zagrożenia) w innym miejscu i innych okolicznościach zrobi podobnie - "bo tam mi się udało".
Wiem, że to donos, ale to dla ich i naszego bezpieczeństwa. Nawet, jeśli zapłacą mandat (bo ponoć zdjęcie jest materiałem dowodowym dla policji) - może zanim coś zrobią w przyszłości wbrew przepisom to się zastanowią i zmienią decyzję.

kolekcjoner - Sob 07 Cze, 2008 12:16
Temat postu: Żeromskiego 07 czerwca 2008 godz. 11.03 - 11.16
I od razu ulica Żeromskiego, odcinek od strony 17 Marca w kierunku Słowackiego. Dzisiaj godzina 11.03 do 11.16.
Ulica zamknięta od początku tygodnia. Ramo ustawiana jest blokada, w ciągu dnia kierowcy przestawiają słupki i mimo zakazu ruchu korzystają z ulicy na odcinku między ul. 17 Marca a Kasprowicza. Widziałem także jadących w stronę przeciwną. Widziałem także takich, którzy odcinek od fryzjera do 17 Marca pokonywali chodnikiem nie zważając na pieszych (we środę musiałem uciekać przed młodzieńcem w Audi - wypasiona bryka - który szarżował około 7 rano po chodniku.

kolekcjoner - Sob 07 Cze, 2008 12:17

c.d.
konto_usunięte - Sob 07 Cze, 2008 12:39

Ja wczoraj widziałem jak policyjne motory parkowały w zatoczce autobusowej przed komendą Policji, poza tym widzę jak strażnicy miejscy chodzą po mieście i nie wlepiają mandatów w miejscach ewidentnego łamania przepisów.
Dużo jeżdżę i widzę jak policyjne radiowozy łamią prawo o policyjnych motocyklistach nie wspomnę

Tak to jest już w tym kraju :idont:

Mr.Kłosik - Sob 07 Cze, 2008 13:29

Na Mickiewicza tez jeżdżą a ulica jest zablokowana nie straszna jest im zerwany asfalt
Mr.Kłosik - Sob 07 Cze, 2008 15:54

Np
Zoppoter - Sob 07 Cze, 2008 17:13

Kurczę, po pierwszych kilku fotkach miałem wrażenie, że u Was jeżdżą tylko srebrne samochody... :mrgreen:
kolekcjoner - Sob 07 Cze, 2008 17:31

Zoppoter napisał/a:
u Was jeżdżą tylko srebrne samochody...

... wiadomo STOLICA

axn - Sob 07 Cze, 2008 21:29

Ja czekam (i chyba sie nie doczekam) kiedy policja ruchu drogowego zacznie karać nagminne łamanie zakazu zawracania na skrzyżowaniu Rodła Mickiewicza. Wystarczy stanąć na pasie zjazdowym przy poczcie. Ale po co? Lepiej jechać poza miasto i pospać w polu. Nawiasem mówiąc (pisząc) kto widział policjantów interweniujących do kierowców łamiących przepisy na terenie miasta? Ja nigdy. Natomiast kilkanaście razy dziennie widzę jak radiowozy jadą obok nieprawidłowo zaparkowanych samochodów i policjanci udają, że nic nie widzą. Dlatego kierowcy w Malborku czują się bezkarni i nic sobie nie robią z zakazów ruchu, zakazów skrętu o zakazach zatrzymywania nie wspomnę. Brak słów :nook:
StormChaser - Sob 07 Cze, 2008 22:27

axn napisał/a:
zakazu zawracania na skrzyżowaniu Rodła Mickiewicza
Znak zdemontowano wprawdzie w okresie całkowitego zamkniecia Mickiewicza, nie zwróciłam uwagi czy jest zamontowany z powrotem, ale to bez znaczenia, gdyź jest sygnalizator kierunkowy, zawracać nie wolno czy zakaz jest czy go nie ma sygnalizator nakazuje jazdę w lewo z tego pasa. A co do policji zdarzyło mi się, że wystarczyło zwrócenie głowy w stronę radiowozu podczas mijania się by funkcjonariusze zatrzymali się i cofnęli szukając zaczepki, widać zły dzień mieli, interwencji na łamanie przepisów nie napotkałem, za wyjątkiem kilku przypadków na parkingach szpitalnych, ale to nie z własnej inicjatywy więc się nie liczą.
StormChaser - Nie 15 Cze, 2008 19:05

Pierwszy jadący na bezczela nie przypadkiem, tylko od początku do końca pojechał jako ten lepszy, niech inni głupsi od niego jeżdżą objazdami, nie on!
I amatorzy parkowania na przystanku :-P Przez cały czas ich postoju były wolne miejsca na parkingu przy banku, po drugiej stronie ulicy.

StormChaser - Pon 23 Cze, 2008 14:50

Nie tylko jeżdżą i nie tylko kierowcy, piesi, rowerzyści także święci nie są...
StormChaser - Czw 26 Cze, 2008 14:24

Ulicą Westerplatte często przejeżdża radiowóz policyjny, i co, i nic, samochody tak zaparkowane, że ludzie chodzą po ulicy...
Mr.Kłosik - Czw 26 Cze, 2008 20:37

Chodnik jest szeroki może dlatego kierowcy uważają że to parking tak samo jest przy sklepie sieci "Żabka" na rogu ulic Matejki :mrgreen: i wspomnianej Westerplatte
konto_usunięte - Czw 26 Cze, 2008 20:42

Mr.Kłosik napisał/a:
Chodnik jest szeroki może dlatego kierowcy uważają że to parking tak samo jest przy sklepie


Przepisy to przepisy, a że ich się nie egzekwuje, no cóż....

domber - Pią 27 Cze, 2008 11:55

Azaziz napisał/a:
Przepisy to przepisy, a że ich się nie egzekwuje, no cóż....

masz rację i ja czasami tak staję pod tym sklepem ale obiecuję poprawę :oops:

kolekcjoner - Wto 01 Lip, 2008 20:59

Wczoraj rano zaskoczenie na Żeromskiego - szczególnie dla kierowców. Za zakrętem (wyjazd z Kasprowicza) taki nieduży samochodzik z napisem na boku Straż Miejska :hahaha: . I chyba pouczania :czytaj: . Ale dzisiaj wszystko wróciło do normy - kierowcy jadą na zakazie :evil: .
konto_usunięte - Wto 01 Lip, 2008 21:01

Cytat:
boku Straż Miejska


za długo nie stał :-)

kolekcjoner - Wto 01 Lip, 2008 21:33

Odjechał ok. 8.10
StormChaser - Wto 22 Lip, 2008 17:43

Dla pieszych około 40cm chodnika - przedstawiciel handlowy ważna figura
kolekcjoner - Wto 22 Lip, 2008 17:51

Feuchtwangen napisał/a:
Dla pieszych około 40cm chodnika

.... a ile jeszcze trawnika, i pobocze kamienne! A poza tym - kto powiedział, że piesi mają chodzić tą stroną jezdni - jest przecież jej druga strona. :peace:

karVVan - Sro 23 Lip, 2008 15:34

Wedlug mnie,parkowanie na chodnikach powinno byc zabronione,a to z wielu powodow.Ze wymienie tylko podstawowe-chodniki nie sa budowane pod obciazenie takiej masy.Wycieki plynow penetruja glebe i zanieczyszczaja ja znacznie.Stwarzane jest zagrozenie pieszych.Wreszcie-wyglada to cudacznie.Zeby nie wspomniec o rujnowaniu zieleni i samych chodnikow. :nook:
LnxTx - Wto 29 Lip, 2008 21:44

Nie chciało się prosto zaparkować...
francula - Wto 29 Lip, 2008 22:34

Że już nie wspomnę, co część kretynów za kierownicą wyczyniała w trakcie oblężenia. W Kałdowie ścieżka rowerowa była zastawiona samochodami w większej części (bo przecież, co tam jakieś przygłupy na rowerach, pan w stercie blachy jest najważniejszy). I jeszcze mieli jakieś obiekcje, jak człowiek coś powiedział.
Linka - Wto 29 Lip, 2008 22:36

No i to notoryczne parkowanie tuż pod drzwiami NETTO - czasem nie może przejechać samochód dostawczy i trąbi, jak na koniec świata. A najlepsze jest to, że kierowcy mają to w tyle i przychodzą przestawić wóz dopiero, jak zapłacą przy kasie - sama byłam świadkiem. Paniusia robiła głupie miny i udawała blondynkę.
argus - Czw 31 Lip, 2008 00:26

Skrzyżowanie Kotarbińskiego - Kwiatkowskiego.
Zdjęcia są ze środy ale we wtorek dokładnie w tym samym miejscu też był tu wypadek.
Dodam, że oba auta na zdjęciach pochodziły z Malborka.

Milek - Czw 31 Lip, 2008 16:21

Auto doktor blisko
slawek.u - Czw 31 Lip, 2008 20:50

Ograniczenie na ul. Kotarbińskiego jest do 30 km/h, no żeby chociaż wszyscy "łamali przepisy" i jeździli tylko do 50 km/h, to wypadków by nie było...mieszkam na tej ulicy, auto trzymam na parkingu "u Waisa" (choć zmienił się właściciel, ale wszyscy dalej tak nazywają ten parking), to widzę co się dzieje wieczorami, jak "młodzież" jeździ...
A teraz jak to piszę, to właśnie widzę z balkonu, że była stłuczka na ul. Michałowskiego...tak dla odmiany, ulicę dalej...

StormChaser - Czw 31 Lip, 2008 20:53

slawek.u napisał/a:
stłuczka na ul. Michałowskiego...tak dla odmiany, ulicę dalej...
też 30 km/h
slawek.u - Czw 31 Lip, 2008 20:59

No i prawda jest taka, że chyba nikt nie jeździ tymi ulicami 30 km/h...
StormChaser - Czw 31 Lip, 2008 21:00

Czasem rowerzyści
plonek90 - Nie 03 Sie, 2008 19:46

ja jeżdże xD i mama mojego kolegi też xD przestrzegamy przepisów xD
katarzis - Sob 09 Sie, 2008 19:05

slawek.u napisał/a:
No i prawda jest taka, że chyba nikt nie jeździ tymi ulicami 30 km/h...


ja jeżdżę, mandat tam dostałam to się nauczyłam:) No ale jak widzę zachrzaniających 70/80 km/h to mnie szlag jasny trafia.

Milek - Sob 09 Sie, 2008 19:34

Feuchtwangen napisał/a:
Czasem rowerzyści

Kilka dni temu byłem świadkiem kolizji z rowerem pod moim blokiem na ulicy osiedlowej, gdzie ruch jest niewielki. Rowerzysta miał pierszeństwo, krzyczał od kilku sekund, ale kobita przejechała na szczęście rower,rowerzysta cudem wyskoczył.
Takich sytuacji jest dużo, o których słyszę, a że jestem aktywnym rowerzystą fakt ten uświadomił mi, że bezpieczniej jeździć między przechodniami po chodniku niż jezdnią.Ścieżki rowerowe są , ale na obrzeżach miasta i co z tego.Tam gdzie mogły by być, czyli w centrum są szerokie chodniki i trawniki, a ulice wąskie bez dróg rowerowych.

Zoppoter - Sob 09 Sie, 2008 21:28

Milek45 napisał/a:
(...)bezpieczniej jeździć między przechodniami po chodniku niż jezdnią.

Mhm, a bezpieczeństwo przechodniów? Ileż to razy musiałem wyrywać dziecko spod kół bezpiecznego rowerzysty na chodniku, lub wręcz na deptaku sopockim...

Milek - Sob 09 Sie, 2008 21:41

Masz rację , jedynym wyjściem są ścieżki rowerowe.Nakłady są niewielkie, a część kierowców sama by się przesiadła na jednoślad w drodze do pracy. Wiem z autopsji, że wiele osób boi się jeździć rowerem po mieście, wielu kierowców jeździ niefrasobliwie i nieodpowiedzialnie.
Zoppoter - Nie 10 Sie, 2008 07:31

Milek45 napisał/a:
Masz rację , jedynym wyjściem są ścieżki rowerowe..

Kłopot w tym, że sporo rowerzystów z różnych "jedynie słusznych" powodów nie korzysta ze ścieżek nawet tam, gdzie one są. Jeżdżą środkiem pasa ruchu na jezdni, mimo istnienia ścieżki obok, jeżdżą po alejkach parkowych mimo wyznaczonej ścieżki przez park... Mówię o realiach trójmiejskich, ale ten temat to chyba nie jest jakoś szczególnie związany z konkretną lokalizacją.

Jeszcze można zrozumieć takie zachowania tam, gdzie kierowcy wykorzystują ścieżki jako parking, albo gdzie piesi tarasują ścieżkę dla rowerów. Ale to niekoniecznie tak jest. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jest pewna grupa rowerzystów, na ogół na drogim bijącym w oczy sprzęcie i w takichż kostiumach, która jazdę na rowerze traktuje jak swoista misję, powołanie, obowiązek nawracania na jedynie słuszną ideę.

kolekcjoner - Nie 10 Sie, 2008 10:58

Mamy nowy wątek. Bardzo ważny - kultura jazdy.
A co do rowerzystów - oni są dla wszystkich pozostałych użytkowników dróg - zarówno pieszych jak i kierowców - intruzami. Niestety - takie jest podejście wszystkich, w tym także policji. Także na szlakach rowerowych, nawet międzynarodowych.
Rowerzysta na jezdni jest zagrożony szczególnie na zakrętach, bo kierowcy wyprzedzają i ścinają zakręty - szczególnie ci z przyczepami. Jak wjedzie na ścieżkę dla rowerów to piesi nie przepuszczą go i jeszcze mają pretensje, że on po niej jedzie. Jak jedzie chodnikiem, to do wrogów dołącza się policja i straż miejska. Jak jeździ po parku jest największym wrogiem. To nic, że tak jeżdżą skuterowcy, że parkują na obrzeżach samochody. Gonić rowerzystów - po co oni nam.
Nie przeczę - są wśród rowerzystów wariaci ścigający się pomiędzy pieszymi, uprawiający jazdę ekstremalną w bandzie. Tych sam bym pogonił. Ale normalny rowerzysta, który jedzie z bezpieczną szybkością, jest kulturalny, dlaczego on obrywa za innych? Nieraz zdarza mi się, że jadę swoim tempem, około 10 km/h, nie uprawiam slalomu między pieszymi, nie dzwonię, zwracam się grzecznie słowami o ewentualne przepuszczenie. I co mnie spotyka - pokrzykiwania, czasami wyzwiska. A na drodze, ulicy - trąbienie i nierzadko spychanie poza pas jazdy - także w mieście.
Taki jest los rowerzysty. Więc kierowcy - nie mówcie, że rowerzysta to całe zło. Złem jest brak tolerancji i rozumu.

Milek - Nie 10 Sie, 2008 12:33

Wielu z nas jest użytkownikami ulic, ścieżek czy chodników i punkt widzenia zależy od tego czym się poruszamy.
Wszędzie potrzebna jest wyobraźnia.Jadąc autem narzekamy na pieszych, którzy widząc zebrę wkracza nie oglądając się na boki., rowerzysta skręcający w lewo z prawego skraju
Jezdni. Pieszy zamści na kierowcę, który jedzie stówą po osiedlu, na szczęście odsetek takich użytkowników jest niewielu, ale są, dopiero jak się coś wydarzy to jest lament i płacz.

kolekcjoner - Nie 10 Sie, 2008 13:33

Przepisy o ruchu drogowym mówią, że na przejściu dla pieszych pierwszeństwo ma pieszy. Ale kierowcy samochodowi, także ci z jednośladów, o tym nie pamiętają. Jakby przejścia nie było a człowiek stojący przy przejściu chciał złamać przepisy i wejść na jezdnię w miejscu niedozwolonym. A w kulturalnym świecie istnieje niepisana zasada,ze jeśli pieszy zbliży się do przejścia i swoim zachowaniem zasygnalizuje chęć przejścia przez jezdnię, to kierowcy zatrzymują się, nawet jeśli w tym miejscu nie ma oznakowanego przejścia (oczywiście nie na autostradzie czy drodze szybkiego ruchu).
StormChaser - Nie 10 Sie, 2008 13:42

A w naszym kraju człowiek patrzy jak na idiotę kierowcę króry się zatrzyma w tej sytuacji. Podchodzi się do tego zjawiska jak do żarty albo próby zamachu :-P
Zoppoter - Nie 10 Sie, 2008 15:56

kolekcjoner napisał/a:
Ale normalny rowerzysta, który jedzie z bezpieczną szybkością, jest kulturalny, dlaczego on obrywa za innych?

A ja jeżdżę samochodem przepisowo, nie przekraczam dozwolonych prędkości, nie ścinam zakrętów, nie parkuję na ścieżkach rowerowych, nie jeżdżę po chodnikach. Ale jak zatrąbię ostrzegawczo klaksonem na dwójkę rowerzystów jadących obok siebie po jezdni (zabronione!!!) gdy obok jest równoległa pusta ścieżka rowerowa (też zabronione!!!), to w nagrodę dostaję wyzwiska i środkowe palce wyciągnięte w wulgarnych gestach. Za to nie dostaje wolnej drogi, i muszę zwolnic do 15 km/h, bo do wyprzedzenia obydwu natchnionych cyklistów muszę zając cały sąsiedni pas ruchu, zwykle zajęty i beze mnie, na ogół przez pojazdy poruszające się w przeciwną stronę...

I dlaczego ja obrywam za innych?

Chodzę na spacery z dziećmi do parku , czyli do miejsca, gdzie z natury rzeczy człowiek spodziewa sie spokoju i możliwości bezpiecznego ruchu dla tychże dzieci. Ale oczywiście po wszystkich alejkach ruchu - i to szybkiego - zażywać muszą również rowerzyści. Ale na zwrócona uwagę otrzymuje stek wyzwisk i lekceważenia.

I dlaczego ja obrywam za innych?

Owszem, zdaję sobie sprawę, ze żadna z grup uczestniczących w ruchu nie jest bez winy. W każdej grupie jest podgrupa idiotów i bandytów - za których obrywa cała reszta. Tyle, ze piesi i zmotoryzowani na ogół rzadko ze sobą kolidują. Bo piesi rzadko łażą po jezdniach a samochody jeszcze rzadziej jeżdżą po chodnikach. Zaś rowerzyści nader często narażają innych i siebie na poważne niebezpieczeństwo, zachowując się bardzo głupio i nieodpowiedzialnie na chodnikach i na jezdniach. A to wywołuje określone reakcje i konsekwencje.

rob3rt - Nie 10 Sie, 2008 16:03

bo nie znają twoich zamiarów i biorą to za złą karte, no taka jest już nasza polska mentalność :-P a co się dzieje w wielkich miastach? tam co chwile ktoś komuś pokazuje faketa :mrgreen:

co do tych przejść dla pieszych to byłem nawet świadkiem jak kobieta widząc że ktoś wchodzi na jezdnie z prawej strony i już był na przejściu , jak nic nie jechało z naprzeciwka to potrafiła wyminąć przechodnia z lewej strony :-/ :-?

konto_usunięte - Nie 10 Sie, 2008 17:16

Z doświadczenia wiem, że jest pewien problem z przejechaniem przejścia dla pieszych gdy jest na nim pieszy puszczony przez kierowcę jadącego z naprzeciwka, nie widziimy zamiaru stawania przez kierowcę z naprzeciwka, pieszy wchodzi (krok, dwa) a kierowca przestrzeliwuje przejście, co prawda na pustych pasach po tej stronie, ale zawsze, to taki niuans przejść...

Ale naprawdę to jak w życiu, tolerancja i wyrozumiłość, trudno, są ludzie, którzy tego nie rozumieją, od pieszych po rowerzystów i kierowców, ludzie są różni, ale szkoda życia na nerwy :)
Mi absolutnie nie przeszkadzają ludzie wymuszający pierwszeństwo, jeżdżący 160-180 kmh, czy wciskajacy się na maksa by być 3-4 samochody szybciej na światłach... ich wybór, ich dodatkowy stres, skoro nie potrafią inaczej :)

Życie bywa fajne, nie warto marnować je na stresik :-D

Zoppoter - Nie 10 Sie, 2008 18:33

Azaziz napisał/a:

Mi absolutnie nie przeszkadzają ludzie wymuszający pierwszeństwo, jeżdżący 160-180 kmh, czy wciskajacy się na maksa by być 3-4 samochody szybciej na światłach... ich wybór, ich dodatkowy stres, skoro nie potrafią inaczej :) [

A mi przeszkadzają. Bo mogą kogoś zabić.

StormChaser - Nie 10 Sie, 2008 22:12

Mi też przeszkadza banda zdebilowaciałych imbecyli w busach na sztumskich numerach co mijają w Kałdowie którędy się da (ul.Boczna) by wskoczyć w ostatnim wjeździe na 2 samochody wcześniej nie patrząc czy miejsce jest czy nie.
StormChaser - Sro 13 Sie, 2008 20:19

Najlepszego na zdjęciu nie widać, chwilę po zrobieniu zdjęcia na 17 Marca przez ten "parking" przeciskał się radiowóz i co? I nic, przejechał i pojechał :evil:
(w ciągu 60 sekund żaden z zaparkowanych pojazdów ani nie przyjechał, ani nie odjechał)

seba1 - Pon 01 Wrz, 2008 21:30

Witam wszystkich. To mój 1 post na tym forum, jestem mieszkańcem Malborka od kilku miesięcy, kierowcą i rowerzystą. Po Malborku samochodem jeżdzi mi się dobrze, ale ze wzgledu na miejsce zamieszkania w centrum, często korzystam z roweru lub pieszych wędrówek do sklepów, banków itp. Za to samochodem pokonuję trasy do Gdańska czy Nowego Dworu G(Stegny). Wiadomo, ruch tam jest duży, szczególnie w sezonie letnim, kierowcy często wyprzedzają na siłę, każdy się spieszy, ale ogólnie na drogach dojazdowych do miasta uważam jest bezpiecznie. Czasami można spotkać patrol drogówki w miejscowości pod Malborkiem, chyba nazwa Tralewo(sory jak nazwe pomyliłem), ostatnio policja stała w Nowym Stawie i suszyła. Dobrze, że są kontrole, bo kierowcy jednak uważają na drodze, są jak zauważyłem patrole na motorach, tych to akurat się boję, bo jeżdżą strasznie szybko, wyprzedzają na zakrętach i w ogóle gdzie się da ,nie licząc za bardzo z innymi użytkownikami ruchu. Jak widze motory to w ogóle przepuszczam bo wiadomo, zwykle bardzo szybko wyprzedzają, to samo policja motorowa, teren zabudowany a oni jadą ile się da, często ponad 100 i lepiej.Tak podsumowując wszystko, ruch w naszym mieście jest ogromny, trasa na Tczew, Elbląg, Stegne, zawsze tłoczno, ale kierowcy wydaje mi się, rozważnie starają się jeżdżić, nieraz brakuje miejsc parkingowych w centrum, ale dzięki marketom, zawsze jest gdzie zaparkować i chyba są miasta bardziej zatłoczone niz Malbork. To moje spostrzeżenia i uwagi. Ciesze się, że jest takie forum i mozna tu wymieniac uwagi.
StormChaser - Wto 02 Wrz, 2008 19:13

seba1 napisał/a:
zawsze jest gdzie zaparkować
To fakt
Głupota nie zna granic :hahaha:

argus - Czw 18 Wrz, 2008 00:08

Ku przestrodze!!!
Zdjęcie, które zrobiłem dosłownie minutę po wypadku (wjazd do Starogardu od strony Zblewa).
Totalna destrukcja trzech aut i to na prostym odcinku drogi.
Aż dziwne, że wszyscy uczestnicy wypadku wyszli ze swoich aut o własnych siłach.
Sprawca wypadku - bardzo młody człowiek (warszawskie numery rejestracyjne)

kolekcjoner - Czw 18 Wrz, 2008 00:29

Dzisiaj około 16.30 na 17 Marca na nowym rondzie (a właściwie już poza rondem naprzeciw LO 1) od strony tego dzieła geniuszu ludzkiego nadjechał kierowca i zatrzymał się na wysokości wysepki na styku z podwójną ciągłą (w stronę Alei Rodła). Szanowna małżonka kierowcy udała się do bankomatu BS a on czekał na nią blokując całkowicie ruch. Na moją uwagę (jechałem swoim wehikułem czyli kabrioletem przeciętym wzdłuż osi wzdłużnej i odpowiednio odchudzonym do około 12 kg) o niestosowności takiego parkowania spotkałem się ze wzrokiem wyrażającym politowanie a następnie z gestem określającym mój stan umysłowy. I słusznie - przecież mogłem spokojnie przejechać obok nie łamiąc w żaden sposób przepisów. A inni użytkownicy poruszający się pojazdem noszącym powszechną nazwę auta - ci musieliby złamać przepisy przekraczając podwójną ciągłą. Ale to ich problem - oni złamaliby przepisy. Nasz kierowca stał przecież przy krawężniku ulicy.
argus - Pią 19 Wrz, 2008 09:53

Ulica Kopernika jest od pewnego czasu znowu jednokierunkowa ale ... nie dla wszystkich. Dzisiaj o mało nie rozjechał mnie pewien "dziadek" pędząc pod prąd na pamięć. Zauważyłem, że takich przypadków jest w ciągu godziny kilka! O zgrozo, tylko czekać, aż wydarzy się jakaś tragedia.
Malborska drogówko i straży miejska macie okazję doskonale spełnić swoją obywatelską powinność i zapraszam do patrolowania ulicy Kopernika, a napewno tam "zarobicie".

konto_usunięte - Pią 19 Wrz, 2008 09:55

Mnie też jeden idiota w Skodzie Octawi pewnego razu o mało w nie rozjechał, jeżdżą jak na dwukierunkowej, zresztą szkoda, że taką nie jest, podobnie jak Żeromskiego - wprowadzić zakaz zatrzymywania na całej długości i może być

argus napisał/a:
bardzo młody człowiek (warszawskie numery rejestracyjne)


Nooooo, mnie tam nie było ostatnio ;-)

StormChaser - Sob 01 Lis, 2008 15:03

Byle przed tym przede mną, chociaż 5 minut szybciej, dobrze że na Kochanowskiego dozwoloną prędkością jest 20 km/h, a dziś osiągalną może z 10.
argus - Pią 21 Lis, 2008 18:39

Bez komentarza
Kot - Pią 21 Lis, 2008 18:51

Ja, jako autostopowicz z wieloletnim doświadczeniem nie będę się wypowiadał, aby nie powodować wzburzenia i frustracji. Przytoczę jedynie mały przykład:

Trasa Gdańsk-Tczew. Podwójna ciągła. Przejście dla pieszych (zielone dla pieszych). Wyprzedzanie na trzeciego w deszczowy, jesienny wieczór. ~170 km/h na liczniku. Brak świateł. Brak zapiętych pasów. Starszą panią uratował niezwykły jak na jej lata refleks. Kierowca miał około 2 promili alkoholu we krwi...

Na szczęście dla użytkowników ruchu tuż obok stał radiowóz. Mina policjanta z 'suszarką' była naprawdę bezcenna. Mina skutego 'kierowcy' również.

argus - Czw 27 Lis, 2008 13:26

To już recydywista i bezmózgowiec do kwadratu, który za nic ma pieszych i chodniki :what:
kolekcjoner - Czw 27 Lis, 2008 17:41

argus napisał/a:
To już recydywista i bezmózgowiec do kwadratu, który za nic ma pieszych i chodniki :what:

Ale za to ma furę !!!!! - to mu wszystko wolno ....

argus - Pon 30 Mar, 2009 16:20

Głupota ludzka nie zna granic :kij:
Ataman - Pon 30 Mar, 2009 22:15

To jest łódka :?: :!: :shock:
Kuglow - Pon 30 Mar, 2009 23:47

Ataman napisał/a:
To jest łódka :?: :!: :shock:
Nie,to raczej jakieś dechy :hahaha: :mrgreen:
argus - Wto 31 Mar, 2009 01:23

Ataman napisał/a:
To jest łódka :?: :!: :shock:

Nie, kantówki.

typer82 - Wto 31 Mar, 2009 09:11

Jak jesteś pracownikiem PeZetU to możesz zajmować dwa miejsca parkingowe."
ah ci pracownicy PeZetU :nook:

gmb - Wto 31 Mar, 2009 11:17

typer82 napisał/a:
Jak jesteś pracownikiem PeZetU to możesz zajmować dwa miejsca parkingowe."
ah ci pracownicy PeZetU :nook:


Mogliby skorzystać z tej swojej sieci naprawczej i naprawić tą skorupę bo jeździ już taka pogięta od kilku miesięcy. Chyba że czekają tyle czasu na odszkodowanie :hahaha:

konto_usunięte - Wto 31 Mar, 2009 13:51
Temat postu: Kotarbinskiego
Na początek chciałbym się anonimowo ;-) ))) przedstawić, otóż obserwuję malborskie życie od 1991 roku i co roku aż do teraz zostawałem wprowadzany w „podziw”. Nastał dzień w którym znalazłem to forum przy którym chowają się gazety. O wiele więcej można się z niego dowiedzieć aniżeli z brukowców. Tak się złożyło że mam wiele wspólnego z forumowiczami i postanowiłem się przyłączyć do tej społeczności. W związku z tym mam nadzieję że mnie zaakceptujecie w swoim gronie.

To było na przywitanie a teraz chciałbym się podzielić pewną obserwacją z ul. Kotarbińskiego. Swego czasu wiele razy korzystałem z przystanku przy wjeździe do MEDERi ( kierunek miasto ) do tej pory nic się nie zmieniło i „milicja” nic nie robi. Otóż jak autobus linii 12 zatrzymuje się na przystanku to robi to dokładnie przed przejściem dla pieszych, skrzyżowaniami itd. I ten autobus jest notorycznie wyprzedzany przez inne samochody które albo jadą prosto albo od razu skręcają do BRICO lub MEDERI. Już widziałem tam takie rzeczy że ręce opadają. Osobiście wyjeżdżając z BRICO i skręcając w lewo do ul. Konopnickiej spotkałem się z wyprzedzającym samochodem w połowie autobusu, na moim pasie. Kierowca z rejestracją GSZ był bardzo niezadowolony że musiał jechać na wstecznym. O mały włos się ze mną nie zderzył i moncioł mnie obwiniał hehehe. Miejsce o którym piszę jest tutaj http://maps.google.com/ma...2,0.005472&z=18 tak jest w googlach

a tak w ZUMI

http://www.zumi.pl/namapi...zukaj&cId=&sId=

aż dziwne że tam nie zdarzyło się jeszcze nieszczęście. Mam nadzieję że ktoś w końcu pójdzie po rozum do głowy i kilka osób na tej ulicy ukarze.

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów

StormChaser - Wto 31 Mar, 2009 14:14

Nie jedyny to taki cudak w naszym mieście... mam nadzieję, że nie tylko karać zaczną, ale i myśleć, wystarczyłoby zatoczki i zamienić położenia przystanków czyli oba za wjazdy, ale to takie trudne...
No i chodnik obecny do przstanku '2' wręcz wymusza przejście w miejscu niedozwolonym :nook:

StormChaser - Wto 31 Mar, 2009 14:37

typer82 napisał/a:
Jak jesteś pracownikiem PeZetU to możesz zajmować dwa miejsca parkingowe."
A jak nie to możesz stanąć tak :hihi:
Mytoon - Wto 31 Mar, 2009 14:58

Się czepiasz.
Może to prezentacja nowego modelu "RENO" :bag:

:hihi:

A koleś z PZU ma pewnie uprzedzenia do pojedynczych miejsc parkingowych.
Kiedyś mu samochód poobijali (co widać) to teraz na dwóch parkuje co by sąsiad drzwiami nie sięgnął.

:lol:

StormChaser - Wto 31 Mar, 2009 15:03

Mytoon napisał/a:
Może to prezentacja nowego modelu "RENO"
Raczej jak to Renault się popsło :hihi:
duśka - Wto 31 Mar, 2009 15:36

Czepiacie się, byście w dużym mieście w godzinach szczytu mieli znaleźć miejsce do parkowania - i nie dla inwalidów, to nie komentowalibyście takich małych dziwactw co to tu wyżej zapodane są.
pszemot - Wto 31 Mar, 2009 19:26

dusiek napisał/a:
Czepiacie się, byście w dużym mieście w godzinach szczytu mieli znaleźć miejsce do parkowania - i nie dla inwalidów, to nie komentowalibyście takich małych dziwactw co to tu wyżej zapodane są.

jak nie ma miejsca - to szuka sie dalej do skutku. Tylko nasz naród jest taki - że musi autko zaparkowac prawie w wejściu do sklepu (domu, urzędu), nie licząc sie z przechodniami, czy czasem wręcz blokując inne samochody ..Popieram wytykanie takich czynów.. i szkoda że nie można wskazać publicznie takiego "kierowcę" :peace:

konto_usunięte - Wto 31 Mar, 2009 19:35

Oba przypadki są karygodne jako przypadki parkowania i trzeba piętnować takie zachowania bez względu na to kto jest łamiącym przepisy.
duśka - Wto 31 Mar, 2009 20:37

Szkoda, że nie miałam ostatnio aparatu - zastawił mnie w centrum Gdyni inwalida (bynajmniej miał papier za szybą, ale myśleniem raczej nie zgrzeszył), a miejsca dla niego stały puste. I gdyby nie życzliwy przechodzeń nie wyjechałabym z parkingu. Wiec jak tu się nie denerwować. :roll: I mając na myśli duże miasto nie chodziło mi wcale o zaparkowanie jak najbliżej, tylko zaparkowanie w ogóle.
Robin Hood - Wto 31 Mar, 2009 22:09

dusiek napisał/a:
...(bynajmniej miał papier za szybą, ale myśleniem raczej nie zgrzeszył)...


No to jak w końcu było miał papier za szybą czy nie miał ?
"bynajmniej" znaczy tyle co wcale - czyli jednak owego dokumentu nie miał ...
Gdyby ... miał przynajmniej ... to co innego ;-) :-)

Renault przed schodami UM, to nie przypadek. Po prostu wynik najzwyklejszego testu IQ kierowcy tego wehikułu :mrgreen:

Milek - Wto 31 Mar, 2009 22:14

Myślę, że tu nie ma żadnej filozofii, po prostu sobie wjechał gdzie chciał i albo wiedział że mu nic za to nie grozi, albo jakiś mandacik nie ma dla niego znaczenia. Gdybym ja wjechał to blokada na kołach pewna.
konto_usunięte - Sro 01 Kwi, 2009 09:54

Milek45 napisał/a:
Myślę, że tu nie ma żadnej filozofii, po prostu sobie wjechał gdzie chciał i albo wiedział że mu nic za to nie grozi, albo jakiś mandacik nie ma dla niego znaczenia. Gdybym ja wjechał to blokada na kołach pewna.


Sądzę że to był albo urzędnik UM albo powiązany ze strażą miejską. Normalnie byłaby już albo policja albo goście z "Miami Vice" z czterema blokadami na plecach.

A co do parkowania to przekleństwem jest sklep na Konopnickiej pt. "wódki gdańskie". Tam klienci muszą wjechać bo przecież nie postawi kilka metrów dalej i się nie przejdzie tylko musi podjechać pod same drzwi. Ja nie twierdzę że tak nie wolno tylko nieraz są takie przegięcia z wyjazdem że bardzo szybko można sobie naprawić samochód na czyjś koszt.

Drugim miejscem do spowodowania małej stłuczki i naprawy błotnika lub zderzaka na koszt gościa jest wjazd w Konopnickiej z ulicy Mickiewicza. Temat był poruszany zmiany organizacji ruchu. Cwaniaczki i jeżdżący na pamięć mają przerąbane.

konto_usunięte - Pią 10 Kwi, 2009 16:21

Przez lata pracując w eskadrze, do pracy wchodziłem furtką na ulicy Jagiellońskiej. Zawsze byłem pełny podziwu dla tych co wjeżdżali w miarę nowymi samochodami na targowisko.
Później skala głupoty kierowców narastała ponieważ każdy chciał podjechać pod sam stragan. Siłą rzeczy robiły się absurdalne sytuacje.
Teraz jak następuje dzień targowy to większości pieszym i kierowcom rozum odejmuje i pędzi na złamanie karku żeby kupić jakieś shiet lub dać się naciągnąć jakiemuś brudasowi z Chojnic lub Kościerzyny a przy tym porysować sobie lub komuś samochód.
Myślałem że jednak z czasem zarówno ludzie jak "kierownictwo miasta" coś z tym zrobi.
Niestety nie, skomplikowali sprawę jeszcze bardziej. Szkoda że na tym targu koni nie sprzedają bo to byłaby dopiero kaszana.
I na koniec dodam że przy każdym "dniu dyszla" w Malborku straż miejska i policja powinna zbierać żniwo z cwaniaczkowatych kierowców i pieszych.
Chyba że bardzo chcą aby takie artykuły były codziennością >>>>> http://malbork.naszemiast...nia/985251.html

MrKłosik - Pią 10 Kwi, 2009 16:25

http://www.marienburg.pl/...p?p=80563#80563 :czytaj:
danka1109 - Pią 10 Kwi, 2009 17:27

Wracając do parkowania mam ładny przykład z parkingu na Wybickiego kolo gim3. tu aż sie prosi o zagadkę " gdzie miejsce dla osób niepełnosprawnych?" :|
superfan - Czw 16 Kwi, 2009 15:19

flyshark napisał/a:
... pędzi na złamanie karku...


To to jest lepszy motyw jak kierowca Seata sobie jedzie wolno, a potem wyprzedza jak opętany :nook: [url=
http://antyklerycow.wrzut...eat]link[/url].

konto_usunięte - Czw 16 Kwi, 2009 18:06

superfan napisał/a:
flyshark napisał/a:
... pędzi na złamanie karku...


To to jest lepszy motyw jak kierowca Seata sobie jedzie wolno, a potem wyprzedza jak opętany :nook: [url=
http://antyklerycow.wrzut...eat]link[/url].


Co to ma wspólnego z tematem wątku, to nie jest temat poświęcony filmom z youtuba itd itp :kij:

Temat filmu jest złudny, bo motocyklista w momencie wyprzedzania miał ponad 130 kmh i zabierał się za kolumnę pojazdów :-D

Proszę nie śmiecić

Jaśmin - Czw 16 Kwi, 2009 18:30

Szninkiel napisał/a:
Proszę nie śmiecić


To chyba w temacie :-D same samochody służbowe UM i nowożeńców i tak dzień w dzień ile to mandatów przechodzi bokiem. :idont:

konto_usunięte - Czw 16 Kwi, 2009 21:04

sztumski cwaniaczek.....( ten drugi to GTC - następny artysta, brakuje jeszcze tylko GND i byłby komplet )......jego mać ......... norma jak wszędzie - pod inter, pod brico, pod zawiszą, jak widać sami to pokazują nie trzeba ich obrażać ani nic udowadniać. Obraz i czyn mówią sme za siebie.
Uczą innych.

konto_usunięte - Czw 16 Kwi, 2009 21:08

Bez emocji bo szkoda serducha :hahaha:
Milek - Czw 16 Kwi, 2009 21:08

Na szczęście z NOS jeżdżą porządnie. :-D
konto_usunięte - Czw 16 Kwi, 2009 21:12

Ogólnie wątek trochę bezsensowny :idea:
Mytoon - Czw 16 Kwi, 2009 21:25

flyshark ty masz chyba jakiś kompleks na punkcie kierowców z blachami innymi niż GMB ;-)

Ciekawe czy na jakimś forum ościennych powiatów robią ze skrótu GMB nieprzyjemny wyrazik określający tzw. środek główki kapusty. Bo akurat ze skrótem GMB się kojarzy. :hihi: Wyluzuj człowieku :piwo:

Ja mam ubaw jak wymachują łapkami i krzyczą kierowcy na moją teściową.
Pewnie ryczą, że cwaniaczka z Warszawy się wozi bo auto w leasingu na warszawskich blachach :mrgreen:

StormChaser - Sob 10 Paź, 2009 15:06

Zeby nie było, że kierowcy to same zuoooo

Cytat:
Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni.


Aleja Rodła posiada ścieżkę rowerową, a panowie cykliści gdy czerwone trwało zbyt długo myknęli sobie rowerową jednak, czy to w nagłym przypływie praworządności, czy też ze zniecierpliwienia.

lukazs - Nie 11 Paź, 2009 11:13

Problem w tym że te malborskie ścieżki rowerowe są do d... Wysokie krawężniki, nierówne powierzchnie, a do tego piesi którzy wchodzą pod koła i jeszcze mają pretensje.
LnxTx - Nie 11 Paź, 2009 11:16

Dodam jeszcze, że występują braki w oznakowaniu pionowym.
StormChaser - Nie 11 Paź, 2009 15:54

lukazs napisał/a:
Problem w tym że te malborskie ścieżki rowerowe są do d... Wysokie krawężniki, nierówne powierzchnie, a do tego piesi którzy wchodzą pod koła i jeszcze mają pretensje.
Czyli jakby był cały chodnik, a droga dziurawa to jazda samochodem po chodniku byłaby usprawiedliwiona?
miro - Nie 11 Paź, 2009 19:10

Ścieżki rowerowe są czasem tak pocięte na niepołączone ze sobą fragmenty, że samemu często wybieram asfalt, zamiast ścieżki, by się po prostu nie męczyć.
Ciekaw jestem, jak miałby przejechać cyklista odcinek od przejścia dla pieszych przy baszcie do mostu? Ścieżka kończy się przy przejściu, a następny fragment zaczyna się dopiero na moście. Włączyć się do ruchu jezdnią i później nie wiem jak tuż przed mostem zjechać na drogę dla pieszych i rowerów? Jest jak jest, ścieżki są jakie są, rowerzyści jeżdżą asfaltem lub ścieżką wedle własnego uznania i gitara, nie ma co tu robić problemu, byle i kierowcy i rowerzyści jeździli kulturalnie wobec siebie, ale to już sprawa każdego z osobna, więc nie ma co generalizować.

StormChaser - Pon 19 Paź, 2009 19:55

Teren monitorowany :hahaha: :hahaha: :hahaha:
karolk - Pon 19 Paź, 2009 23:14

nie mam aparatu ale dzisiaj jeździli w drugą stronę pomimo zakazu, widać jacyś ważni skoro pachołki schowano
StormChaser - Wto 20 Paź, 2009 08:21

Zakaz ruchu na tym odcinku obowiązuję 1.04-30.04
StormChaser - Nie 05 Wrz, 2010 11:47

"Jestem raz w roku więc niby czemu nie mam zatarasować całego, jedynego chodnika w waszej wiosce" - Burak
StormChaser - Sro 29 Wrz, 2010 23:36

http://www.youtube.com/watch?v=pDOmwjgKBcI

Z dedykcją dla tych wszystkich, dla których zakaz nic nie znaczy...

Linka - Czw 30 Wrz, 2010 00:04

A ja bym chciała, żeby ktoś ustawił się tak z kamerą na 22-ce, zwłaszcza na odcinku Stare Pole-Malbork, tam zawsze kierowcy pokazują swoje umiejętności i szczególne znawstwo zasad ruchu drogowego. Byłoby co pokazywać w sieci.
kagome19 - Czw 30 Wrz, 2010 22:25

Linka napisał/a:
A ja bym chciała, żeby ktoś ustawił się tak z kamerą na 22-ce, zwłaszcza na odcinku Stare Pole-Malbork, tam zawsze kierowcy pokazują swoje umiejętności i szczególne znawstwo zasad ruchu drogowego. Byłoby co pokazywać w sieci.


Albo umieścić ukrytą kamerę :hihi: czasem myślę, jakim cudem niektórzy ludzie zdobyli prawo jazdy...

kagome19 - Pon 04 Paź, 2010 16:52

A oto co malborski kierowca zrobił kierowcy elbląskiemu (dzisiaj koło 10.30):

Zdjęcie kiepskiej jakości bo robione komórką :ops:

superfan - Pon 04 Paź, 2010 20:52

kagome19 napisał/a:
malborski kierowca zrobił kierowcy elbląskiemu


No ładnie gdzie zawsze jakis GMB to zawsze jakas stłuczka :mrgreen:

OLE2008 - Pon 04 Paź, 2010 21:38
Temat postu: ee
prędzej GSZ to dopiero "kierowcy" :nook:
Linka - Pon 04 Paź, 2010 21:55

E tam, w Elblągu mówią, że najgorsi "ci z Nebraski", czyli z rejestracją NEB, a prawda jest taka, że w każdym mieście i na każdej wiosce są normalni kierowcy i debile :-) A ci ostatni robią antyreklamę swoimi blachami innym współplemieńcom.
Hagedorn - Wto 05 Paź, 2010 07:53

Linka napisał/a:
w każdym mieście i na każdej wiosce są normalni kierowcy i debile

otóż to... zakładanie z góry, że każdy kierowca z rejestracją "XXX" to obowiązkowo pirat jest takim samym buractwem, jak pogląd, że każdy Polak to złodziej, a każdy Rosjanin to alkoholik... :roll:

Ichu - Wto 05 Paź, 2010 09:47

Wielkomiejska elita zawsze zwykła twierdzić, iż kierowcy z okolicznych poddanych wiosek i miast to buractwo.
pszemot - Wto 05 Paź, 2010 09:59

kagome19 napisał/a:
A oto co malborski kierowca zrobił kierowcy elbląskiemu (dzisiaj koło 10.30):



kobieta sie zagapiła - czytaj
Cytat:
stojące auta najechała kierująca mercedesem

duszy - Wto 05 Paź, 2010 11:47

StormChaser napisał/a:
Zakaz ruchu na tym odcinku obowiązuję 1.04-30.04

Chyba zakaz w terminie 01.04-30.09 :roll:

n0000ne - Wto 05 Paź, 2010 12:19

Ichu napisał/a:
Wielkomiejska elita zawsze zwykła twierdzić, iż kierowcy z okolicznych poddanych wiosek i miast to buractwo.


I tak najczęściej jest.

saj4 - Wto 05 Paź, 2010 12:25

Ja uważam natomiast odwrotnie. Buractwo szerzy się w dużych miastach, szanowni kierowcy przyjeżdżając do mniejszych miejscowości "kozaczą" i stają się "miszczami" kierownicy. Skąd moje przypuszczenia ? Ostatnio byłem świadkiem jak kierowca z rejestracją zaczynającą się na GA po drodze wewnętrznej (osiedlowej) nie jechał szybko, on zapier....ał. Mało tego, po chwili pisk opon i o mało co a doszło by do zderzenia na skrzyżowaniu równorzędnym. No ale pan GA miał większe auto i pewnie Auto Casco to miał pierwszeństwo, w każdym razie tak mu się zdawało... Pominę przy tym fakt że często na osiedlowych drogach bawią się dzieci...
StormChaser - Wto 05 Paź, 2010 20:04

pszemot napisał/a:
rejestracją zaczynającą się na GA
A wozi się taki, wozi :hahaha:
StormChaser - Wto 05 Paź, 2010 20:59

A tak w ogóle to rozróżnianie klasy kierowcy po ilości i rodzaju literek na tablicy, to dopiero buractwo :nook:
saj4 - Sro 06 Paź, 2010 06:55

StormChaser napisał/a:
A tak w ogóle to rozróżnianie klasy kierowcy po ilości i rodzaju literek na tablicy, to dopiero buractwo :nook:


A co powiesz na rejestrację, którą często widuję w okolicy Malborka. G0 XXXXX, lub G0 XXX. Podobno można napisać prawie wszystko, ale po co te "X" ??

n0000ne - Sro 06 Paź, 2010 07:27

ale przyznajcie kto jeździ lepiej: kierowca który całe życie jeździ w większym mieście czy kierowca który całe życie jeździ na wsi?
saj4 - Sro 06 Paź, 2010 07:46

n0000ne napisał/a:
ale przyznajcie kto jeździ lepiej: kierowca który całe życie jeździ w większym mieście czy kierowca który całe życie jeździ na wsi?


Nie mam nic do kierowców wielkomiejskich. Byle tak w mniejszych miejscowościach nie kozaczyli... To że nauczyli się i mają nawyki z miasta, nie znaczy że na wsi może w zabudowanym lecieć 100km/h bo on z miasta i taki mistrz kierownicy. Fizyka niestety wszystkich traktuje równo. Nie ważne czy masz BMW, HONDE czy inną wypasioną furę z masą wspomagaczy jazdy i kontroli trakcji. Wielu ludzi zapomina że to tylko pomaga, ale nie jest idioto odporne.

:ot:

Swoją drogą ostatnio w Gdańsku spotkałem się z ciekawą sytuacją, której byłem uczestnikiem. Otóż jadąc ulicą grunwaldzką w stronę Wrzeszcza, vis a vis Politechniki, pewien młodzian, z fryzurą usztywnioną na żel, z powabną blondynką na siedzeniu pasażera postanowił poszaleć na trzech pasach. A jechał on HONDĄ CIVIC (nie wiem który typ, w każdym razie taką niską) na Olsztyńskich blachach. Widocznie chciało dziecko zaszpanować, pokazać niewieście jaki to on super kierowca. W tym nagłym przypływie weny i chęci do zmiany pasów połączonej ze slalomem między autami, nieszczęśnik prawie we mnie wjechał. Gdyby nie moja szybka reakcja i gwałtowne hamowanie miałbym obity bok samochodu, a gdyby ktoś jechał z tyłu to i tył byłby obity. Dogoniłem, zatrzymałem, wyciągnąłem z auta (okazało się że student pierwszego roku PG) po czym po subtelnej perswazji wytłumaczyłem mu jego błąd. Całą tą sytuacją bym się nie przejął, ale wiozłem akurat do akademii medycznej chrześniaka 7 letniego na badania.

n0000ne - Sro 06 Paź, 2010 09:40

saj4 napisał/a:
Dogoniłem, zatrzymałem, wyciągnąłem z auta.


Też bym tak zrobił ;)

pszemot - Sro 06 Paź, 2010 09:53

saj4 napisał/a:
wyciągnąłem z auta .

tylko pamiętaj - tak żeby śladów (siniaków) nie było :ok:
jak sie takiego "kozaka" wyciągnie z auta to od razu mięknie... Mi kiedyś zajechał jeden na wiadukcie u nas w Malborku. Na światłach sie zatrzymaliśmy, ale jak tylko otoworzyłem swoje drzwi w aucie - tamten ruszył z kopyta- nie patrząc że to czerowne :lol: taki kozak

Larina - Czw 07 Paź, 2010 21:19

Przydałby się taki malunek w paru miejscach w naszym mieście

link do zdjęcia w lepszej rozdzielczości http://demotywatory.pl/2148727/Nowy-pomysl

eXcential - Sob 09 Paź, 2010 10:31

Super sprawa, gratuluje kreatywności.. kierowcy się przyzwyczają a jak to bedzie faktycznie dziecko sobie biegało to zwyczajnie po nim przejadą...
duszy - Sob 09 Paź, 2010 17:36

Proponuję aby tęgie głowy wymyśliły zamiast malowania na jezdni dzieci , przenośny wyświetlacz hologramów wyświetlający różne obrazy np. nietrzeźwego przechodnia,kobietę z wózkiem ,grupę dzieci itp. I zamiast fotoradarów ustawiać takie urządzenie dziś tu jutro gdzie indziej i tak na zmianę.
stanisławn - Czw 14 Paź, 2010 12:38

Dzisiaj na skrzyżowaniu Al. Rodła - 17 Marca karetka na sygnale ok. minuty stała na przejściu dla pieszych zablokowana przez stojące pojazdy, które nie mogły ustąpić bo po przejściu chodzili piesi. Sytuacja powtórzyła się na skrzyżowaniu Al. Rodła - Mickiewicza z tym że w tym przypadku kierowcy stali na czerwonym.
OLE2008 - Sob 30 Paź, 2010 19:58
Temat postu: UWAGA!
ORGANIZACJA RUCHU NA "WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH"
stanisławn - Czw 09 Gru, 2010 21:19

to chyba nie kolekcjoner za szerokie ślady :mrgreen:
duszy - Czw 09 Gru, 2010 21:22

Jak by jechał trochę szybciej to było by wiadomo kto to. :hihi:
crashvilleboss - Czw 07 Kwi, 2011 19:10
Temat postu: głupota nie boli....
PROSZĘ BARDZO: AUDI S4 lub RS4 KRETYN :nook:
stanisławn - Sob 21 Maj, 2011 12:38

ul. Konopnickiej
Grażyna - Sob 21 Maj, 2011 19:48

stanisławn napisał/a:
ul. Konopnickiej

A co tam się stało?

Larina - Nie 22 Maj, 2011 08:46

Autko za szybko jechało i nie wyrobiło na zakręcie przy wódkach.
Mytoon - Nie 22 Maj, 2011 20:26

Zgadując po leżącym fragmencie atrapy to było Volvo. ;-)
A tak na marginesie - ile taki delikwent musiał grzać, aby tak wypaść z łuku?
Niezależnie od wyniku, brak słów na takich, którzy sprowadzają niebezpieczeństwo nie tylko na siebie jako podstawę ryzykownej jazdy, ale tez na przypadkowych przechodniów i innych kierowców.

Grażyna - Nie 22 Maj, 2011 20:39

Mytoon napisał/a:
Zgadując po leżącym fragmencie atrapy to było Volvo.

takie jedno chciało mnie rozjechać na przejściu, a w środku "radośni młodzieńcy", ( czytaj: ryczące barany), którym się wydawało, że to dobry kawał, i jeszcze coś porykiwali w moja stronę. Rupieć miał sztumskie numery. Nikomu źle nie życzę, ale jakby to było to auto, to moja "schadenfreude" była by spora. :clap:
Tylko szkoda ogrodzenia niewinnych ludzi.

crashvilleboss - Nie 22 Maj, 2011 21:58
Temat postu: .
hmm ja TYLKO słyszałem , że to jakiś nietrzeźwy strażak jechał ..... :idont:
gmb - Pon 23 Maj, 2011 10:52

Mytoon napisał/a:
Zgadując po leżącym fragmencie atrapy to było Volvo. ;-)
A tak na marginesie - ile taki delikwent musiał grzać, aby tak wypaść z łuku?


Kierownik Skody z 1,6promila nie dał rady ujechać :nook:

Larina - Pon 23 Maj, 2011 11:45

Kierowca uciekł. Musiał bardzo szybko jechać bo siła uderzenia była na tyle silna, że wybiło go kilka metrów w głąb ul. Kraszewskiego. Z auta nie zostało wiele.
stanisławn - Pon 23 Maj, 2011 12:09

Proszę nie drążyć już tego tematu - Siostra
Andrzej 123 - Sro 25 Maj, 2011 22:01

stanisławn napisał/a:
Proszę nie drążyć już tego tematu - Siostra

:?:

argus - Sro 25 Maj, 2011 22:04

stanisławn napisał/a:
Proszę nie drążyć już tego tematu - Siostra
:?: Czyżby ktoś z administracji był zamieszany w ten wypadek?
Larina - Sro 25 Maj, 2011 22:06

To nie był wypadek tylko kolizja/stłuczka. Nie szukajcie problemu tam, gdzie go nie ma.
argus - Sro 25 Maj, 2011 22:30

Larina napisał/a:
To nie był wypadek tylko kolizja/stłuczka. Nie szukajcie problemu tam, gdzie go nie ma.
Więc jednak ...
stanisławn - Sro 25 Maj, 2011 22:50

Larina napisał/a:
To nie był wypadek tylko kolizja/stłuczka
przestępstwo po promilach zgodnie z doniesieniami prasowymi. Nazywajmy rzeczy po imieniu
StormChaser - Sro 25 Maj, 2011 23:01

Punkt 11 Regulaminu Forum, to nie kronika kryminalna.
Andrzej 123 - Czw 26 Maj, 2011 09:36

StormChaser napisał/a:
Punkt 11 Regulaminu Forum, to nie kronika kryminalna.

Czyli cały temat do kosza.

Andżinsan - Wto 31 Maj, 2011 09:21

Mnie irytują kierowcy, którzy na skrzyżowaniu Rodła z Mickiewicza jadąc Rodła od strony wiaduktu, zawracają na tym skrzyżowaniu nie zważając na to, że taki manewr jest niedozwolony. :czytaj: W dodatku blokują tych, którzy chcą skręcić w lewo w Mickiewicza, a wszyscy wiemy jak długo pali się tam zielone do skrętu w lewo. Zdarzyło się, że nawet radiowóz policji :clap: wykonał taki manewr.
Przypadki naruszenia przepisów nasiliły się od kiedy otworzono stację paliw. Dziwi mnie zupełny brak reakcji Straży Miejskiej, która ma przecież zamontowana w tym miejscu kamerę z monitoringu.

Robin Hood - Wto 31 Maj, 2011 13:10

Andżinsan napisał/a:
Mnie irytują kierowcy, którzy na skrzyżowaniu Rodła z Mickiewicza jadąc Rodła od strony wiaduktu, zawracają na tym skrzyżowaniu nie zważając na to, że taki manewr jest niedozwolony. W dodatku blokują tych, którzy chcą skręcić w lewo w Mickiewicza, a wszyscy wiemy jak długo pali się tam zielone do skrętu w lewo. Zdarzyło się, że nawet radiowóz policji :clap: wykonał taki manewr.
Przypadki naruszenia przepisów nasiliły się od kiedy otworzono stację paliw. Dziwi mnie zupełny brak reakcji Straży Miejskiej, która ma przecież zamontowana w tym miejscu kamerę z monitoringu.


Zaraz zaraz... z wiaduktu czy z mostu. Bo to jednak różnica. Jadąc z wiaduktu jest wszystko OK ponieważ nie ma tam znaku zakazu zawracania. Natomiast jadąc z mostu jest to rzeczywiście manewr niezgodny z oznakowaniem.

rutek_m - Wto 31 Maj, 2011 13:58

z obydwu stron jest zawracanie zabronione - jeżeli jest sygnalizator kierunkowy do skrętu to zawracanie jest zabronione (a takie sygnalizatory są na Rodła /Mickiewicza - z obydwu stron Rodła).
Andżinsan - Wto 31 Maj, 2011 14:34

Jest dokładnie tak jak napisał rutek_m.
Przykro mi Robin Hood, że Twoja znajomość przepisów ruchu drogowego jest tak znikoma. Co tylko utwierdza minie w przekonaniu jak niebezpieczne są nasze ulice i drogi.

Kolejnym przykładem nie znajomości przepisów ruchu drogowego "naszych" kierowców jest wykonywanie manewru skrętu w lewo z 17 Marca od strony Poczty na Rodła. Część kierowców uważa, że lewy pas Al. Rodła jest dla nich i nie ustępuje pierwszeństwa skręcającym w prawo (a chcącym zająć lewy pas Rodła) z drugiej strony skrzyżowania z 17 Marca od strony szkoły muzycznej.

jarek.mk - Wto 31 Maj, 2011 15:07

rutek_m napisał/a:
z obydwu stron jest zawracanie zabronione - jeżeli jest sygnalizator kierunkowy do skrętu to zawracanie jest zabronione

Potwierdzam....osobiście zostałem zatrzymany przez policję koło byłej Billi za zawrócenie na Al. Rodła i gdybym nie wybłagał pouczenia, to zapłaciłbym za ten manewr 300 zł.... :-D

argus - Wto 31 Maj, 2011 18:13

Hmm, to dlaczego od strony mostu stoi znak zakazu zawracania, lecz z przeciwnej strony takiego znaku nie ma.
Andżinsan - Wto 31 Maj, 2011 18:25

Nadgorliwość zarządcy drogi. :idont:
Robin Hood - Wto 31 Maj, 2011 18:49

Andżinsan napisał/a:
...Przykro mi Robin Hood, że Twoja znajomość przepisów ruchu drogowego jest tak znikoma. Co tylko utwierdza minie w przekonaniu jak niebezpieczne są nasze ulice i drogi.

Zgadzam się z jednym - bezpiecznie nie jest i zarówno kierowcy, rowerzyści i piesi mają w tym swój udział. Nie zmienia to co prawda faktu, że MOST to nie to samo co WIADUKT :hihi:
Co do oceny mojej znajomości przepisów nie będę polemizował ale podtrzymuję opinię, że w pewnych okolicznościach jadąc od strony WIADUKTU ;-) sygnalizacja kierunkowa S3 niekoniecznie wyklucza zawracanie. Kiedy i dlaczego tego zawracania nie wyklucza niech będzie zagadką dla znawców materii i zawiłości polskiego prawa.

Andżinsan napisał/a:
...Kolejnym przykładem nie znajomości przepisów ruchu drogowego "naszych" kierowców jest wykonywanie manewru skrętu w lewo z 17 Marca od strony Poczty na Rodła. Część kierowców uważa, że lewy pas Al. Rodła jest dla nich i nie ustępuje pierwszeństwa skręcającym w prawo (a chcącym zająć lewy pas Rodła) z drugiej strony skrzyżowania z 17 Marca od strony szkoły muzycznej.


Tu się drogi Andżinsanie srodze mylisz. W opisywanym przypadku każdy z kierowców jest równouprawniony i ma obowiązek zająć po wjechaniu Al. Rodła (dwa pasy w każdym kierunku) pas najbliższy drogi, z której wyjechał, a następnie zasygnalizować zamiar zmiany pasa i wykonać po upewnieniu się zamierzony manewr.
Miałbyś w 100% rację gdyby Al. Rodła na tym, odcinku w kierunku StatOil miała tylko jeden pas ruchu.

Jest takie stare dobre przysłowie ... "przyganiał kocioł garnkowi ..." ;-)

eXcential - Wto 31 Maj, 2011 19:50

Niestety w obu przypadkach Robinie mylisz się, musisz odświeżyć przepisy o ruchu drogowym...
Cytat:
z obydwu stron jest zawracanie zabronione - jeżeli jest sygnalizator kierunkowy do skrętu to zawracanie jest zabronione (a takie sygnalizatory są na Rodła /Mickiewicza - z obydwu stron Rodła).
- to jest prawidłowe stwierdzenie

Kierowcy skręcający w Rodła od strony ogólniaka mają prawo zając pas który im się podoba, w 99% przypadkach "idą na ręke" jadącym od strony sądu i zajmują prawy pas, przejezdzam te skrzyżowanie kilka razy dziennie

Andżinsan - Wto 31 Maj, 2011 19:51

Robin Hood napisał/a:
W opisywanym przypadku każdy z kierowców jest równouprawniony i ma obowiązek zająć po wjechaniu Al. Rodła (dwa pasy w każdym kierunku) pas najbliższy drogi, z której wyjechał, a następnie zasygnalizować zamiar zmiany pasa i wykonać po upewnieniu się zamierzony manewr.


Przykro mi ale znowu się mylisz. Gdzie Ty to wyczytałeś ? Zajęcie przez skręcającego w prawo ( w tym przypadku) lewego pasa uniemożliwiało by jedynie oznakowanie poziome w postaci linii ciągłej pomiędzy pasami ruchu. Jeżeli nie ma takiego oznakowania to skręcając możemy zając dowolny pas ruchu, który znajduje się na tej drodze, w którą skręcamy.

Dodatkowo jadący od strony poczty mają znak P-13 (linia warunkowego zatrzymania złożona z trójkątów, która wskazuje miejsce zatrzymania pojazdu w celu ustąpienia pierwszeństwa wynikającego ze znaku pionowego A-7).

rutek_m - Wto 31 Maj, 2011 21:12

potwierdzam - przy skręcaniu w lewo z drogi jednojezdniowej w drogę dwujezdniową - skręcający w lewo ustępuje pierwszeństwa osobie jadącej z przeciwka (w tym przypadku skręcającej w prawo, która notabene może zająć sobie pas dowolny) oraz ma możliwość wybrania jednego z pasów ruchu- po ustąpieniu takowego pierwszeństwa (o ile znaki nie stanowią inaczej).

Przy czym na nauce jazdy uczą zawsze że ma być to prawy.... nie wiem dlaczego - bo moim zdaniem utrudnia to ruch i może powodować kolizje, ale pan egzaminator w Elblągu chciał mnie na egzaminie kiedyś oblać właśnie za skręcenie z drogi jednojezdniowej w dwujezdniową i zajęcie lewego pasa, na nic był moje tłumaczenia że upłynniam ruch bo ten z przeciwka może skręcić na prawy pas.

tomek_67 - Sro 01 Cze, 2011 08:48

Dodam tylko na obronę Robina,że na tym skrzyżowaniu można zawracać gdy nie działają światła jadąc od strony Elbląga
rutek_m - Sro 01 Cze, 2011 09:20

na którym ?
grabowski.s - Sro 01 Cze, 2011 10:47

Jeśli chodzi o zawracanie na skrzyżowaniu Mickiewicza - Al. Rodła to:

1. Jadąc od strony Nogatu jest jak wół znak pionowy ZAKAZ ZAWRACANIA
2. Jadąc od strony Elbląga takowego znaku nie ma (ale chyba kiedyś był)
3. Sygnalizacja świetlna nie posiada strzałki zielonej skierowanej do dołu, co oznacza ni mniej ni więcej, że w momencie, gdy ona działa (od 6 do 22 chyba) zawracanie jest zabronione

Ja to w ogóle postawiłbym kamery fotografujące (jeśli takie istnieją) wykroczenia na kilku naszych krzyżówkach a przede wszystkim ustawiłbym kamerę fotografującą wszystkich skręcających w lewo przy wyjeździe z Kościuszki przy MCDonald's!

Andrzej 123 - Sro 01 Cze, 2011 11:41

tomek_67 napisał/a:
Dodam tylko na obronę Robina,że na tym skrzyżowaniu można zawracać gdy nie działają światła jadąc od strony Elbląga

Lub są światła żółte pulsujące. Wtedy to obowiązują na skrzyżowaniu znaki pionowe i poziome, które w przypadku jadących od strony Elbląga nie zabraniają zawracania na tym skrzyżowaniu. To czy znak kiedyś był nikogo nie interesuje. Znak obowiązuje wtedy kiedy jest, a nie wtedy kiedy był.

kiler00718 - Czw 02 Cze, 2011 09:03

na skrzyżowaniu bezkolizyjnym jakim jest właśnie to na rodła z mickiewicza jest zakaz zawracania z każdej strony zawracając z powrotem do tczewa łamiemy prawo bo ewidentnie stoi znak zakaz zawracania natomiast zawracając na elbląg również łamiemy prawo ponieważ zakaz obowiązuje przy światłach bezkolizyjnych różniącym się tym iż zapala nam się zielona kierunkowa strzałka nakazująca tylko skręt w lewo. Nagminnie każdy olewa ten przepis łącznie ze mną choć nie każdy to wie.
Andrzej 123 - Czw 02 Cze, 2011 12:44

kiler00718 napisał/a:
na skrzyżowaniu bezkolizyjnym jakim jest właśnie to na rodła z mickiewicza jest zakaz zawracania z każdej strony zawracając z powrotem do tczewa łamiemy prawo bo ewidentnie stoi znak zakaz zawracania natomiast zawracając na elbląg również łamiemy prawo ponieważ zakaz obowiązuje przy światłach bezkolizyjnych różniącym się tym iż zapala nam się zielona kierunkowa strzałka nakazująca tylko skręt w lewo. Nagminnie każdy olewa ten przepis łącznie ze mną choć nie każdy to wie.

A świstak siedzi i zawija w sreberka. Co za brednie . Malbork nie posiada ani jednego skrzyżowania bezkolizyjnego. W celu dojścia do prawdy proponuję lekturą Kodeksu Drogowego.
Przepisy dotyczące zawracania mamy w
Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo,
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku.
4. Kierujący pojazdem, zmieniając poza skrzyżowaniem zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.
6. Zabrania się zawracania:
1) w tunelu, na moście, wiadukcie lub drodze jednokierunkowej,
2) na autostradzie,
3) na drodze ekspresowej, z wyjątkiem skrzyżowania lub miejsca do tego przeznaczonego,
4) w warunkach, w których mogłoby to zagrozić bezpieczeństwu ruchu na drodze lub ruch ten utrudnić.
Jak łatwo ustalić na skrzyżowaniach można zawracać
Na skrzyżowaniach można zawracać. Chyba, że zabraniają nam tego znaki , lub sygnały
Takimi znakami są: B-21 oraz B-23 do obejżenia na stronie http://www.abc.com.pl/serwis/gfx/318785545_0.gif
oraz sygnały świetlne kierunkowe S-3 http://www.abc.com.pl/serwis/gfx/318785543_0.gif
Sygnalizacja świetlna ma, (kiedy jest włączona ) priorytet nad znakami pionowymi. Kiedy jest wyłączona, ( żółte pulsujące) obowiązują nas znaki drogowe. Jeśli nie ma znaku B-21 lub B-23 można zawracać. Żadne inne pomysły typu jak w cytacie to nie prawo o ruchu drogowym tylko koncert życzeń autora postu. Proponuję autorowi kiler00718 lekturę Kodeksu Drogowego, lub kilka godzin teorii na kursie na prawo jazdy w celu przypomnienia podstaw poruszania się na drogach publicznych. Nie jest to złośliwość, a troska o bezpieczeństwo autora postu i nas wszystkich, którzy korzystamy z dróg

janusz27 - Czw 02 Cze, 2011 14:38

Andrzej 123 napisał/a:

Sygnalizacja świetlna ma, (kiedy jest włączona ) priorytet nad znakami pionowymi. Kiedy jest wyłączona, ( żółte pulsujące) obowiązują nas znaki drogowe.


Wydaje mi się jednak, że dotyczy to znaków dot. pierwszeństwa przejazdu (droga z pierwszeństwem, ustąp pierwszeństwa)

Zakaz (np. zakaz zawracania czy skrętu w lewo) obowiązuje zawsze, bez względu na to czy światła są włączone, czy nie.

Andrzej 123 - Czw 02 Cze, 2011 15:50

janusz27 napisał/a:
Andrzej 123 napisał/a:

Sygnalizacja świetlna ma, (kiedy jest włączona ) priorytet nad znakami pionowymi. Kiedy jest wyłączona, ( żółte pulsujące) obowiązują nas znaki drogowe.


Wydaje mi się jednak, że dotyczy to znaków dot. pierwszeństwa przejazdu (droga z pierwszeństwem, ustąp pierwszeństwa)

Zakaz (np. zakaz zawracania czy skrętu w lewo) obowiązuje zawsze, bez względu na to czy światła są włączone, czy nie.

Dla tego inżynier ruchu, chcąc zabronić zawracania na tym skrzyżowaniu dla jadących od str. Tczewa postawił znak zakaz zawracania. Dla jadących od strony Elbląga takiego znaku nie ma. Zawracanie w momencie nieczynnych świateł dla tych kierujących jest dopuszczone. Może rzeczywiście nie dość zręcznie zredagowałem tekst swojego posta, ale chciałem w nim podkreślić nadrzędność świateł nad znakami, co zresztą w żaden sposób nie zmienia sensu mojej wypowiedzi Napisałem w moim poście "Jeśli nie ma znaku B-21 lub B-23 można zawracać".

StormChaser - Czw 02 Cze, 2011 21:03

janusz27 napisał/a:
Zakaz (np. zakaz zawracania czy skrętu w lewo) obowiązuje zawsze, bez względu na to czy światła są włączone, czy nie.
Tylko po czym rozpoznać światło kierunkowe gdy jest wyłączone?
tomek_67 - Czw 02 Cze, 2011 21:51

Admin skąd wziąłeś ten cytat. Od kilku postów Andrzej123 pisze coś zupełnie innego i ma rację w tym co pisze.
stanisławn - Czw 02 Cze, 2011 22:08

tomek_67 napisał/a:
ma rację w tym co pisze
każdy ma rację ale w konfrontacji z przepisami wygląda to trochę innaczej
Cytat:
Sygnał w kształcie zielonej strzałki, nadawany przez sygnalizator S-2, zezwalający na skręcanie w lewo, zezwala również na zawracanie z lewego skrajnego pasa ruchu, pod warunkiem że kierujący :
- zatrzyma się przed sygnalizatorem i
- nie spowoduje utrudnienia ruchu innym jego uczestnikom,

chyba że jest to zabronione znakiem B-23.

http://www.roadking.rider...aki_sygnaly.htm

Kuglow - Czw 02 Cze, 2011 23:09

Jak to fajnie że Wy kierowcy znacie się na przepisach ruchu drogowego. :hahaha: :hihi: :mrgreen: Czuję się w pełni bezpieczny. :mrgreen:
tomek_67 - Czw 02 Cze, 2011 23:32

stanisławn napisał/a:
tomek_67 napisał/a:
ma rację w tym co pisze
każdy ma rację ale w konfrontacji z przepisami wygląda to trochę innaczej
Cytat:
Sygnał w kształcie zielonej strzałki, nadawany przez sygnalizator S-2, zezwalający na skręcanie w lewo, zezwala również na zawracanie z lewego skrajnego pasa ruchu, pod warunkiem że kierujący :
- zatrzyma się przed sygnalizatorem i
- nie spowoduje utrudnienia ruchu innym jego uczestnikom,

chyba że jest to zabronione znakiem B-23.

http://www.roadking.rider...aki_sygnaly.htm


Nie widzisz różnicy w znakach s-2 i s-3 ?

Przy znaku s-2 możesz wjechać ale musisz uważać na jadących z naprzeciwka
Przy znaku s-3 już nie ma takiej kolizji. Jedziesz po swoim pasie i nic ci nie przeszkadza. Należy wręcz go traktować jako nakaz ruchu w kierunku jaki pokazuje strzałka.

stanisławn - Pią 03 Cze, 2011 16:17

Cytat:
Nie widzisz różnicy w znakach s-2 i s-3 ?
co ma piernik do wiatraka mowa jest o konkretnym skrzyżowaniu a o ile mnie pamięć nie myli to jest tam właśnie strzałka w lewo S-2 ale mogę się mylić ostatnio rzadko używam pojazdu Malbork jest taką metropolią, że zdrowiej chodzić pieszo :hihi:
StormChaser - Pią 03 Cze, 2011 20:41

Strzałki S-2, to bardzo rzadkie zjawisko w naszym mieście w lewo nie ma żadnych, na rzeczonym skrzyżowaniu jeśli chodzi o skręt w lewo, są S-3, nie wiedzieć czemu dla obu kierunków al. Rodła nie palą się jednocześnie, chociaż obserwując to co się na drogach i tu dzieje, to może i dobrze.
stanisławn - Sob 04 Cze, 2011 09:36

S2 czy S3 oznaczają to samo
Cytat:
Sygnalizator może nadawać sygnały tylko dla jednego lub dwóch kierunków ruchu. Wtedy na sygnalizatorze sygnał zielony ma postać zielonej strzałki, a na sygnałach żółtym i czerwonym strzałki mają barwę czarną. Sygnały, które nadaje taki sygnalizator oznaczają bezwarunkowe zezwolenie na ruch w kierunku oznaczonym przez strzałki. Podczas wyświetlania zielonej strzałki, na wskazanym kierunku ruchu nie powinno być innych uczestników, poruszających się w kolizyjnych kierunkach
.
nie ma znaku B-23 można zawracać

tomek_67 - Sob 04 Cze, 2011 10:47

Ja się poddaję.
albo nie bo mnie wkurzają Ci co tam zawracają.
Poczytaj tu jak tego nie zrozumiesz to już trudno
http://motoryzacja.interi...przepisy,584508

stanisławn - Sob 04 Cze, 2011 14:17

wszystko zrozumiałem co nie jest zakazane jest dozwolone znak B 23 rozwiązalby wszelkie wątpliwości.
Cytat:
Co mówią przepisy

Paragraf 87 ust. 3 Rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych stanowi, że strzałka kierunkowa zezwalająca na skręcanie w lewo (znak poziomy), umieszczona na lewym pasie ruchu, oznacza także zezwolenie na zawracanie, chyba że jest to zabronione znakiem zakazu „Zakaz zawracania” (B-23) albo ruch jest kierowany sygnalizatorem S-3.

Z kolei Paragraf 97 ust. 3 tegoż rozporządzenia wskazuje, że sygnał zielony nadawany przez sygnalizator kierunkowy S-3 oznacza, że podczas jazdy we wskazanym kierunku nie występuje kolizja z innymi uczestnikami ruchu, tzn. tory jazdy nie przecinają się.

Z przepisów nie wynika więc wprost, że sygnalizator kierunkowy w lewo zawsze zabrania zawracania. Nie pozwala zawracać wtedy, gdy na jezdni, na pasie ruchu do skrętu w lewo znajduje się strzałka kierunkowa w lewo.

jest jeszcze inna interpretacja w zależności czy na pasie jest znak poziomy P8b
Cytat:
2. Strzałka kierunkowa zezwalająca na skręcanie w lewo, umieszczona na skrajnym lewym pasie ruchu, oznacza także zezwolenie na zawracanie, chyba że jest to zabronione znakiem pionowym B-23 lub ruch jest kierowany sygnalizatorem S-3.


a teraz c cyklu jak parkują nasi kierowcy jakby mógł to by wjechał do sklepu

stanisławn - Sob 04 Cze, 2011 20:53

sprawdziłem jest znak poziomy P8b jest sygnalizator S3 czyli:
sygnalizacja działa - zakaz zawracania
sygnalizacja nie działa- można zawracać (bo wtedy nie wiadomo jaki jest sygnalizator)

rutek_m - Nie 05 Cze, 2011 09:37

Cytat:
sygnalizacja nie działa- można zawracać (bo wtedy nie wiadomo jaki jest sygnalizator)


nie działa w sensie brak jakichkolwiek sygnałów - czy żółte pulsujące? (bo chyba jak jest żółte pulsujące to wiadomo jaki jest sygnalizator).

stanisławn - Nie 05 Cze, 2011 09:56

rutek_m napisał/a:
bo chyba jak jest żółte pulsujące to wiadomo jaki jest sygnalizator
w sensie brak zasilania, awaria, można jeszcze się domyślić na podstawie obudów i umieszczenia sygnalizatorów ale czy kierowca ma być prawnikiem albo go wozić ze sobą ? takie rzeczy powinny wynikać wprost z przepisów i to z ustawy a nie rozporządzenia w sprawie znaków. Zresztą to już nasza polska specjalność, odpowiedź na problem można znaleźć głęboko w przepisach w tym przypadku zapis o znaku poziomym zapewne dlatego z drugiej strony jest znak B 23 a dlaczego go nie ma z tej strony? Moim zdaniem wpływ na rozporządzenie zapewne miało lobby producentów znaków wiadomo jeśli nie wynika to w prost z przepisów trzeba postawić znak. sprawa np pierwszeństwa wjazdu na rondo kiedyś poruszający się po rondzie miał pierwszeństwo zmieniono przepis i przed rondami stoją znaki ustąp.
argus - Nie 05 Cze, 2011 23:32

ROZPORZĄDZENIE MINISTRÓW INFRASTRUKTURY ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. z dnia 12 października 2002 r.):

§ 72. 1. Umieszczony obok jezdni znak F-10 "kierunki na pasach ruchu" wskazuje dozwolone, zgodnie ze strzałkami umieszczonymi na znaku, kierunki jazdy z poszczególnych pasów ruchu.
2. Umieszczony nad pasem ruchu znak F-11 "kierunki na pasie ruchu" wskazuje dozwolone, zgodnie ze strzałkami umieszczonymi na znaku, kierunki jazdy z pasa ruchu, nad którym znak został umieszczony.
3. Umieszczona na znaku F-10 lub F-11 strzałka zezwalająca na skręcanie w lewo ze skrajnego lewego pasa ruchu oznacza także zezwolenie na zawracanie, chyba że jest to zabronione znakiem B-23 lub ruch jest kierowany sygnalizatorem S-3.

§ 87. 1. Znaki:
1) P-8a "strzałka kierunkowa na wprost",
2) P-8b "strzałka kierunkowa do skręcania",
3) P-8c "strzałka kierunkowa do zawracania"
oznaczają, że jazda z pasa ruchu, na którym są umieszczone, jest dozwolona tylko w kierunku wskazanym strzałką; połączone symbole znaków P-8a, P-8b lub P-8c oznaczają zezwolenie na ruch w kierunkach wskazanych strzałkami kierunkowymi.
2. Strzałka kierunkowa zezwalająca na skręcanie w lewo, umieszczona na skrajnym lewym pasie ruchu, oznacza także zezwolenie na zawracanie, chyba że jest to zabronione znakiem pionowym B-23 lub ruch jest kierowany sygnalizatorem S-3.
3. Znak P-9 "strzałka naprowadzająca" oznacza nakaz wjazdu na sąsiedni pas ruchu wskazany strzałką; nie dotyczy to kierujących pojazdami, dla których jest przeznaczony dalszy odcinek pasa ruchu.

Poczytajcie jeszcze proszę proszę tutaj: S-3 czyli przypomnijmy sobie przepisy

stanisławn - Pon 06 Cze, 2011 19:52

skrzyżowanie Rodła - Armii Krajowej zgodnie z przepisami wolno zawracać tylko konstrukcja jezdni przeszkadza
crashvilleboss - Pon 13 Cze, 2011 22:26

dziś mnie spotkała sprawa typu tej szkoły gdzieś tam w Polsce dla TIROWCÓW.

Jadąc autobusem w stronę Wielbarku jeden z tirów [firma z Rybnika EDRO-TRANS] dwukrotnie wyprzedzał na trzeciego i na pewno miał ponad już te 50 km/h. Na tylnej klapie naczepy był numer telefonu więc zadzwoniłem do tej firmy transportowej tłumacząc panu po drugiej strony słuchawki co i jak i co on o tym sądzi a ten pan : "Proszę Pana My tak na Śląsku jeździmy" oczywiście to nie wszystko ale było także sporo wulgaryzmów. Na dodatek ten ktoś mi po śląsku nawijał.

i wychodzi właśnie to czego uczy się kierowców tirów

stanisławn - Wto 14 Cze, 2011 10:26

crashvilleboss napisał/a:
Na dodatek ten ktoś mi po śląsku nawijał.
jak używał słowa "ciul" to na Śląsku największa obelga.
W Kałdowie młody kierowca jechał prawym pasem niby to będzie jechał prosto do Grobelna, przejechał przez linię ciągłą wycofał ustawił się przed sznurem samochodów zadowolony, że nie musi czekać w kolejce

rutek_m - Wto 14 Cze, 2011 11:28

To akurat na tym skrzyżowaniu to normalna praktyka niestety. Kamerę postawić i tępić cwaniactwo. Wszyscy czekają to i on niech czeka.
Ichu - Pią 30 Wrz, 2011 16:58

Dzisiaj jechałem ulicą Gen. de Gaulle'a w stronę Nowej Wsi. Na przystanku (przed pierwszym przejazdem kolejowym) zatrzymał się autobus MZK. Zatrzymałem się za nim, za mną jeszcze jeden samochód, niestety, trzeciemu w kolejce kierowcy białego Renault Kangoo bardzo się spieszyło, zjechał na przeciwny pas by ominąć nas i autobus. O mały włos nie potrącił kobiety wychodzącej zza autobusu. Kobieta była oczywiście na prześciu dla pieszych. Żałuję, że nie zdążyłem zerknąć na numery rejestracyjne tego bałwana...
margan1983 - Pią 30 Wrz, 2011 18:15

By zrobili porządek... wyłączanie świateł za mostem nic nie daje, myślę choć specjalistą nie jestem, że rondo było by dobrym rozwiązaniem.

Dla przykładu zawsze z Tczewa jadę około 20 minut dziś godzina...
korek na moście nad Wisłą, zatrzymanie ruchu w Gnojewie, to samo kawałek dalej z powodu przebudowy drogi, następnie korek do Malborka aby wjechać, korek na Kościuszki bo GSL sobie półciężarówką zawracał i się nie zmieścił koło pomnika, masakra dziś była! Niektórym nerwy puściły i mi też bo spóźniłem się na spotkanie 30 minut

Andrzej 123 - Pon 22 Kwi, 2013 20:51

Jak zająć jak najwięcej miejsc parkingowych?
agrest123 - Nie 28 Lip, 2013 09:43
Temat postu: GSZ
Jak widzę takie auta na mieście to zastanawiam się czy to ma być pojazd uprzywilejowany (pomarańczowy kogut) czy też to oznaka, że to zmodyfikowany ciągnik i wiezie bydło przez miasto.
markiz70 - Nie 28 Lip, 2013 20:13

Dz.U.1997.98.602 - Prawo o ruchu drogowym

Art. 54.
1. Pojazd wykonujący na drodze prace porządkowe, remontowe lub modernizacyjne powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.
2. Kierujący pojazdem, o którym mowa w ust. 1, może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o obowiązku jazdy na jezdni lub przy jej prawej krawędzi oraz o zatrzymaniu i postoju, z tym że:
1) na jezdni jednokierunkowej oraz poza obszarem zabudowanym, podczas oczyszczania drogi ze śniegu, dopuszcza się również jazdę przy lewej krawędzi jezdni,
2) jazdę po chodniku dopuszcza się tylko przy zachowaniu bezpieczeństwa pieszych.
3. Pojazd, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym, powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.
4. Zabrania się, z zastrzeżeniem art. 31 ust. 1 pkt 5, używania żółtych sygnałów błyskowych do innych celów niż określone w ust. 1 i 3.

agrest123 - Nie 28 Lip, 2013 20:59
Temat postu: Nie dotyczy
markiz70 napisał/a:
Dz.U.1997.98.602 - Prawo o ruchu drogowym

Art. 54.
1. Pojazd wykonujący na drodze prace porządkowe, remontowe lub modernizacyjne powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.
2. Kierujący pojazdem, o którym mowa w ust. 1, może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o obowiązku jazdy na jezdni lub przy jej prawej krawędzi oraz o zatrzymaniu i postoju, z tym że:
1) na jezdni jednokierunkowej oraz poza obszarem zabudowanym, podczas oczyszczania drogi ze śniegu, dopuszcza się również jazdę przy lewej krawędzi jezdni,
2) jazdę po chodniku dopuszcza się tylko przy zachowaniu bezpieczeństwa pieszych.
3. Pojazd, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym, powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.
4. Zabrania się, z zastrzeżeniem art. 31 ust. 1 pkt 5, używania żółtych sygnałów błyskowych do innych celów niż określone w ust. 1 i 3.

Tego przypadku to nie tyczy, mieszkańcy podmalborskiej miejscowości chcieli "błysnąć" :peace:
Ktoś normalny, pomyśli, że buraki może w bagażniku wieźli, bądź z przodu na siedzeniu, stąd ten "kogut". :hahaha:

StormChaser - Pią 22 Lis, 2013 21:30

Słów brak
Grażyna - Sob 23 Lis, 2013 01:56

StormChaser napisał/a:
IMG_20131122_143544.jpg


Skąd ja to znam ? :hahaha:

MrKłosik - Sob 23 Lis, 2013 02:28

Sprawa ciągnie się już od kilku lat. Otworzyli na przeciwko parking a kierowcy dalej parkują na chodniku ;-)
eXcential - Sob 23 Lis, 2013 08:40

Widocznie straż miejska za mało mandatów wypisuje
pszemot - Sob 23 Lis, 2013 09:46

Niektórzy kierowcy to jakby mogli - to do sklepu by wjechali. Może by słupki tam postawić ?
Mytoon - Sob 23 Lis, 2013 12:43

Pomijając parkujących - patrząc na stan chodników to nie dziwię się, że ta osoba idzie ulicą.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group