Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

Morąg i okolice - Morąg - Zamek Krzyżacki

svolo - Sob 19 Kwi, 2008 21:13
Temat postu: Morąg - Zamek Krzyżacki
W kolejnych meilach chciałbym zaprezentować Zamek w Morągu.
Jest to obiekt co prawda prezentowany w róznych przewodnikach i opracowaniach dot architektury Panstwa Zakonnego ale publikowane dotychczas materiały na jego temat są pobierzne i nieprecyzyjne.
Dopiero od niedawna (2002-2003r) pojawiła się możliwość rzetelnych badań i analizy architertury tego obiektu.
Całe założenie zamkowe zostało odkopane i równocześnie przebadane m/in archeologicznie.

Na początek proponuje zdjecie zamku z lotu ptaka (P.Kuika):) ) podczas jego odkopywania i prac archeologicznych.

svolo - Sob 19 Kwi, 2008 21:18

A to odkopana napełniona wodą fosa.
Po prawej stronie odsłonięte relikty murów oporowych wzgórza zamkowego.
W głebi zrekonstruowana podstawa wieży ostatecznej obrony.

svolo - Sob 19 Kwi, 2008 21:21

A to zdjecie wielkiej sali I-szego piętra w renesansowym skrzydle zamku.
Na drewnianym belkowanym stropie widać XVI wieczną polichromie zachowaną w ponad 85 %.
Kuriozum na tych terenach.

svolo - Sob 19 Kwi, 2008 21:23

Detale renesansowej polichromii
svolo - Sob 19 Kwi, 2008 21:25

I na koniec (na dziś :) ) wnetrze jednej z komnat zamkowych.
Pozdrawiam
svolo

svolo - Sob 19 Kwi, 2008 21:37

Zapomniałem jeszcze o czymś .
Być może ktoś z was zwiedzał już ten zamek.
Jesli posiadacie jakieś zdjątka poprosiłbym o uzupełnienie nimi tego wątku.
Mam nadzieje,ze wzbudzi on Wasze zainteresowanie.
I już naprawde na koniec -zdjęcie holenderskiego trepa znalezionego w zamkowym kominie :)
Pzdr
svolo

Hagedorn - Nie 20 Kwi, 2008 10:12

svolo napisał/a:
Być może ktoś z was zwiedzał już ten zamek

ja jeszcze nie, ale od lat wybieram się do Morąga i chętnie obejrzałbym co się tylko da... ;-)

Kumkacz1 - Nie 20 Kwi, 2008 10:37

Byłem tam w 1997 lub 1998 roku. Wówczas bramę odrapanej budowli zagradzała furtka z siatki rozpiętej na drewnianej ramie. Na dziedzińcu przez siatkę widać było tylko ogromne chwasty, z których dobiegało szczekanie jakichś wielkich (sądząc po odgłosach psów). Całości dopełniała przybita do muru przy bramie odrapana tabliczka z napisem "firma promocyjna". No ale to już na szczęście przeszłość. Może w tym roku uda mi się tam dotrzeć.
Hagedorn - Nie 20 Kwi, 2008 14:27

Kumkacz1 napisał/a:
Wówczas bramę odrapanej budowli zagradzała furtka z siatki rozpiętej na drewnianej ramie

ową siatkę widać doskonale na zdjęciu w książce Haftki "Zamki krzyżackie w Polsce" (str. 189)

fritzek - Nie 20 Kwi, 2008 15:20

Największym psem na zamku był Bazyl :mrgreen:
Hag, obiecanie było? Było. Ja to nawet knezia poinformowałam o tym ( żeby nie było, że się zamkiem rozporządzam) :mrgreen:
Jak się zbiorę do kupy, to wrzucę trochę zdjęć z Mohrungen z zeszłego lata. A i niedługo pewnie nowe będą, bo trza po żabisie pojechać. Nigdzie nie ma piękniejszych żab, jak w fosie zamkowej w Morągu :-D

Kumkacz1 - Nie 20 Kwi, 2008 16:52

Znalazłem fotkę, która wtedy zrobiłem, ale nie wiem dlaczego nie mogę jej wkleić do forum.
Kuglow - Nie 20 Kwi, 2008 17:14

fritzek napisał/a:
bo trza po żabisie pojechać
Będziesz Frysiu czarodziejską miksturę przyrządzac? :mrgreen: Jeślibyście się wybierali jakimś wozem bojowym,to ja bardzo chętnie zabiorę się z Wami,o ile czas i termin pozwoli.
fritzek - Nie 20 Kwi, 2008 18:08

Kuglow napisał/a:
fritzek napisał/a:
bo trza po żabisie pojechać
Będziesz Frysiu czarodziejską miksturę przyrządzac? :mrgreen: Jeślibyście się wybierali jakimś wozem bojowym,to ja bardzo chętnie zabiorę się z Wami,o ile czas i termin pozwoli.


No baaa, die Blechtrommel się kłania :mrgreen:

Dorzucam pierwszych 5 fotek zamku. O szczegóły pytać knezia, bo ja coś mogę naplątać nieumyślnie.

svolo - Nie 20 Kwi, 2008 21:47
Temat postu: Zamek Morąg
No pieknie pieknie. :):):)
Od najbrzydszej strony zamek pokazałaś.:)
No, ale rzeczywiście,sporo roboty jeszcze jest do zrobienia.Łoj sporo.
Mam kilka troche chyba optymistyczniejszych :) obrazków.
Szczególnie niektóre wnetrza wyglądają godnie ,chociaż to cały czas "historyczna prowizorka" :):):)

A co do wizyt -to zamek otworem stoi,a Frysia jak ją tu nazywacie :) w castrum Mohrungen ponad prawem umięszczona :)
Pzdr
svolo

svolo - Nie 20 Kwi, 2008 21:49
Temat postu: Zamek Morag
Skrzydło płn-zach .Widok od strony Rozlewiska Moraskiego
svolo - Nie 20 Kwi, 2008 21:51

Komnata nad bramą.
svolo - Nie 20 Kwi, 2008 21:55

Jeden z pieców na drewno którymi póki co ogrzewany jest zamek (ze słabym zresztą rezultatem :) )
svolo - Nie 20 Kwi, 2008 22:15

Wnetrza zamku
svolo - Nie 20 Kwi, 2008 22:16

Wnetrza zamku

pozdrawiam
svolo

fritzek - Nie 20 Kwi, 2008 23:37
Temat postu: Re: Zamek Morąg
svolo napisał/a:
No pieknie pieknie. :):):)
Od najbrzydszej strony zamek pokazałaś.:)
A co do wizyt -to zamek otworem stoi,a Frysia jak ją tu nazywacie :) w castrum Mohrungen ponad prawem umięszczona :)

Oj, aż mi goopio...
A czemu z 'najbrzydszej'? Ja tutaj jestem bardzo krótko, ale wiem, że na tym forum to siedzą tacy, którzy takimi "brzydotami" się pasjonują. Opowiedz historyjkę o wycieczce, która trafiła do Ciebie po zwiedzaniu pałacu Dohnów jak jadłeś śniadanie:mrgreen:
Kilka fot z terenu dokładam. Wnętrza i gadżety później :mrgreen:

Hagedorn - Pon 21 Kwi, 2008 06:24

fritzek napisał/a:
ale wiem, że na tym forum to siedzą tacy, którzy takimi "brzydotami" się pasjonują

no wlaśnie... :mrgreen:
a fotki przepiękne i klimat wnętrz fantastyczny! myślę, że się w końcu zbiorę w któryś majowy czy czerwcowy weekendzik... dzięki za zaproszenie! 8-)

fritzek - Pon 21 Kwi, 2008 09:14

:mrgreen:
svolo - Pon 21 Kwi, 2008 10:44

No to kamień z serca ... :)

Trochę nocnego zamku :)

svolo - Pon 21 Kwi, 2008 12:12

Myślę Frysia ,ze dużo ciekawsza jest historia pewnego austryiaka który trafił na zamek bodajże 2 lata temu.
Mnie samemu czasem trudno w to uwierzyć. :)

W bardzo dużym skrócie wyglądało to tak :

Pod wieczór na zamku pojawiła sie para austryiaków.
Kobieta i męzczyzna .
Facet z obłedem w oczach zaczoł nieomal wykrzykiwać do swojej żony-Tak to jest to miejsce,to jest to miejsce...

Zapytany czy chce przewodnika ,czy chce poznać historie tego miejsca,dowiedzić się jak to wszystko wyglądało w sredniowieczu p[owiedział ,ze -nie.
Nie chce bo doskonale wie jak tu było.
Po czym ze szczegółami (nawet okreslając kolor tynku na wieży obserwacyjnej,jej wysokośc itd ) opisał wszystko bezbłędnie.
Nie mógł znać szczegółów z literatury bo poprostu nie zostały jeszcze nigdy opublikowane.
Zresztą nie istnieją szczegółowe badania historyczno-architektoniczne.
Ogólnego wyglądu zamku mozna się domyslać(odsłoniety pełen zarys fundamentów wież piwnic itd) ale nie tak dokładnego opisu jaki ten austryiak przedstawił.

A już zupełnym wariactwem było oswiadczenie tegoż austryiaka,który twierdził uparcie,ze był w sredniowieczu jednym z rycerzy -zakonników.Dlatego zna tak dokładnie wszelkie szczegóły dot wyglądu zamku.


Całą ta historia została opowiedziana Państwu Garncom i po wstepnej analizie wnioski były jednoznaczne.

Rzeczywiscie jest wielce prawdopodobne,ze sredniowieczny zamek w Moragu wyglądał własnie tak,jak opisał go ów austryjak.

Trudno w to uwierzyć. A jednak...

To oczywiście tylko jedna z wielu,wielu przedziwnych historii zwiazanych z tym zamkiem.
Zamkiem który jeszcze do niedawna w zasadzie nie funkcjonował w tzw opinii społecznej jako budowla sredniowieczna z przebogatą historią.

Zresztą mozna powiedzieć ,ze bardzo sredniowieczna :) bo jej początki (wbrew dotychczasowym opinią -murowane początki) sięgają roku 1280-tego !!!.

Pzdr
svolo

svolo - Pon 21 Kwi, 2008 15:03

Idąc za ciosem :) odnalazłem jeszcze w internecie opis kolejnego (kolejnych) dziwnych zdarzeń które miały( i mają :) ) miejsce na morąskim zamku.
Przy okazji na ponizszej stronie mozecie zobaczyć więcej zdjęć tego obiektu poczawszy od roku 2000-nego az do 2004-tego.

Mam nadzieje,ze nie zanudzam. :)

svolo - Pon 21 Kwi, 2008 15:06

Sorry zapomniałem wpisać adres:)
Oto on :

http://www.castlesofpolan..._duch_zamku.htm

fritzek - Pon 21 Kwi, 2008 15:28

Duch Barbary S. jest przereklamowany :-P :mrgreen: Mnie tam po nocach na zamku nikt nie straszy. Ale jak mawiają złego diabli nie biorą, więc może to o to chodzi ;-)
Kumkacz1 - Wto 22 Kwi, 2008 09:53

Tak to wyglądało w 1997. Nad wystającymi wspornikami mostu ukryty pod tynkiem gotycki portal bramny.
svolo - Wto 22 Kwi, 2008 17:44

Straszny obrazek. Na szczescie i XIII wieczny przejazd bramny i znajdująca się po lewej stronie od niego furta w murze kurtynowym ,również z podporami małego zwodzonego mostku są już " na widoku"," obsychają" i czekają na gruntowną konserwacje.
Jest to najstarszy ocalały (nad ziemią) fragment tego zamku.
Najprawdopodobniej w strukturze murów budynku renesansowego znajdują się również relikty pierwotnego muru oporowego okalającego wzgórze zamkowe.
Reszta z tego okresu(sredniowiecze) to fundamenty całego założenia i gotyckie piwnice ( bez sklepień) które przetrwały do końca lat 70-tych a po zawaleniu ,materiał budowlany został wybrany ,a "350m2 "powstałej dziury"zostało zasypane smieciami.
Podobnie zresztą jak wiekszość fosy od strony koscioła.
No ale to już historia :)

A póki co licowane i koronowane są fragmenty murów wewnętrznych i fragmenty scian domu konwentu.

svolo - Pon 05 Maj, 2008 13:29
Temat postu: Rekonstruowane mury
A to kolejne fragmenty po malutku rekonstruowanych zamkowych murów.
svolo - Pon 05 Maj, 2008 13:38
Temat postu: Kształtki sklepienne
Trzy kształtki sklepienne znalezione podczas odsłaniania pierwotnego średniowiecznego przejazdu bramnego.
Aida - Pon 05 Maj, 2008 13:56

Niesamowity zamek. Te polichromie mnie zabiły.
Tego Austriaka trzeba dorwać...

svolo - Pon 05 Maj, 2008 21:16

No tak.
Tylko nie wiadomo gdzie go szukać.
I diabli go wiedzą czy on rzeczywisty był czy to jakiś duuuuuuuuuuuch.
:)
Widziało go kilka osób. Czyli pewno jednak nie duch ,

A jego historia to wierzchołek góry lodowej dot dziwnych zdarzen na Zamku Morąg.
Ale nie chcę się rozpisywać zanadto bo ktoś jeszcze może przysłać do mnie mieśniaka z białym kaftanem.
Wole siedzieć w miare cicho :)

Kumkacz1 - Wto 20 Maj, 2008 15:13

Może nie będzie tak źle, pisz śmiało.
svolo - Sro 21 Maj, 2008 23:13

No to mnie uspokoiłeś :)

Ale póki co podrzuce jeszcze kilka fotek z zamku . W końcu idą wakacje :)

Aida - Nie 01 Cze, 2008 12:16

Chciałam poinformować wszem i wobec kolegów na forum, że wraz ze svolo walczymy (tzn. on walczy a ja pomagam :) ) nad rekonstrukcją (na razie wirtualną) średniowiecznego założenia zamkowego.
Sprawa jest poważna, dlatego jeśli tylko możecie nam służyć radą/wiedzą/źródłami dotyczącymi architektury krzyżackiej, detalu architektonicznego (założyłam na to osobny temat) i wszystkiego innego co się z taką pracą może wiązać – to piszcie tu albo na priv.

Kumkacz1 - Pon 02 Cze, 2008 18:05

Oj czy to aby nie wyważanie otwartych drzwi. Rekonstrukcja co prawda udziwniona, stylizowana na średniowieczną miniaturę znalazła sie w książce PP Garnców. Poza tym znalazłem w sieci coś takiego (ostatnie zdjęcia na str.):
http://schlesien.nwgw.de/...rch=mor%C4%85g.
Ale jeśli checie to zrobić inaczej, np. precyzyjniej to w miarę skromnych możliwości mogę coś wygrzebać.
Na razie polecam tę pozycję:
http://www.marienburg.pl/...p?p=46409#46409

konto_usunięte - Pon 02 Cze, 2008 18:20

Rekonstrukcja zamku fizyczna? Jaki to koszt 20-30 mln złotych?
Aida - Pon 02 Cze, 2008 19:18

Kumkacz1 napisał/a:
Oj czy to aby nie wyważanie otwartych drzwi.

Nie, bo po pierwsze parę rzeczy się nie zgadza, po drugie co innego namalować obrazek a co innego zrekonstruować, wzgl. zbudować od nowa budowlę.
Cytat:

Ale jeśli checie to zrobić inaczej, np. precyzyjniej to w miarę skromnych możliwości mogę coś wygrzebać. Na razie polecam tę pozycję: http://www.marienburg.pl/...p?p=46409#46409

Między innymi ostatnio to czytam, książkę Garnców też, do tego Schmidta i Steinbrechta opracowania ale to o wiele, wiele za mało.
Cytat:
Rekonstrukcja zamku fizyczna? Jaki to koszt 20-30 mln złotych?

Z nastawieniem na fizyczną, a koszt nie mam pojęcia. Na razie mocuję się z bramą np. :)

alix - Pon 02 Cze, 2008 20:44

svolo napisał/a:
No tak.
Tylko nie wiadomo gdzie go szukać.
I diabli go wiedzą czy on rzeczywisty był czy to jakiś duuuuuuuuuuuch.
:)
Widziało go kilka osób. Czyli pewno jednak nie duch ,

A jego historia to wierzchołek góry lodowej dot dziwnych zdarzen na Zamku Morąg.
Ale nie chcę się rozpisywać zanadto bo ktoś jeszcze może przysłać do mnie mieśniaka z białym kaftanem.
Wole siedzieć w miare cicho :)


Mam wielką prośbę - interesują mnie takie zdarzenia, nieważne czy prawdziwe czy też nie. Zbieram wszelkiego rodzaju opowieści, plotki i pogłoski o rzeczach niezwykłych. Bardzo mi zależy na poznaniu tych "dziwnych" wydarzeń, jakie miały miejsce na zamku w Morągu. Weszłam na tamtą stronę o zamkach i przeczytałam o duchu kobiety w czerwonej sukni, jaki był tam widywany. Czy jest jakaś teoria, czyj to duch?

fritzek - Wto 03 Cze, 2008 13:22

alix napisał/a:
Weszłam na tamtą stronę o zamkach i przeczytałam o duchu kobiety w czerwonej sukni, jaki był tam widywany. Czy jest jakaś teoria, czyj to duch?

Jest, jest i to bardzo konkretna. Przyjdzie svolo, to Ci opowie.

Aida - Wto 03 Cze, 2008 13:40

Ja przede wszystkim mam pytanie do kolekcjonera i innych specjalistów o ew. literaturę co by mogła dać pojęcie jak się takie rzeczy robi. ;) Pewno tego cała szafa (np. opracowań Steinbrechtowskich o Malborku) tylko ja ciemna masa z prowincji jestem.
A ducha najlepiej obejrzeć samemu, jak będzie chciał to się pojawi. :)

svolo - Wto 03 Cze, 2008 15:11

:):):)
Po pierwsze nie mówmy nawet o pełnej rekonstrukcji.w realu.
To wyzwanie być może dla Celin Dion albo dla Stinga :) (Zresztą Sting ma swój zamek we Francji :) )

Po drugie to wcale nie aż takie koszty.

Ten i ów ażeby "przepłukać " pieniądze podaje takie kwoty ale wiele wspólnego z rzeczywistością one nie mają.
(zajmuje się trochę tego typu rekonstrukcjami miedzy innymi ,a wiec wiem :))

Tym bardziej ,ze są takie plany ,ażeby na zamku ,za kaskę unijną stworzyć szkołę rzemiosł dawnych ,której Uczestnicy mieliby praktyki na miejscu.
Chętnych,szczególnie w Niemczech na takie zdarzenia jest sporo. Myślę ,ze i u nas znalazłoby się sporo niemało.Zwłaszcza ,ze pensja w całej Europie dyplomowanego rzemieślnika- cieśli,murarza stolarza itd itd jest średnio trzy-czterokrotnie wyższa od powiedzmy "podstawowych "szpecialistów" budowlanych z tych samych dziedzin.


W wypadku Morąga chodzi bardziej o zaadoptowanie istniejącego skrzydła plus trochę dobudówek : ) Wykoronowanie murów itd.

Tylko po to ażeby można było w małej skali zamek zaadoptować i odtworzyć nieistniejące już elementy ,trzeba wiedzieć jak wyglądał (przynajmniej w przybliżeniu ) pierwotnie I dopiero wtedy "wybrać" stosowne fragmenty i odtworzyć je w realu"dopasowując stylistyczne i powiedzmy "estetycznie" do tego co pozostało.

Co do makiety (zdjęcie na >Castlesofpoland< ) to tylko ogólny rys obiektu stworzony w oparciu o prace archeologiczne i metodę porównawczą.
Ale jak widzicie do doskonałości jeszcze mu wieeeeeele brakuje.Chociaż np proporcje założenia są mniej więcej OK
Natomiast nie ma na przykład prawie w ogóle detalu.


Jeśli chodzi o ducha kobiety( a w zasadzie dziewczyny -14 lat) to duch Barbary Schwann.( opis jej historii można odszukać w necie)
Stała się ona w XVIII wieku ostatnią w państwie pruskim ofiarą protestanckiej inkwizycji.
(a inkwizycja protestancka było bardzo bardzo "płodna" i bezwzględna )

W/g tejże inkwizycji Barbara Schwann (mając 14 lat) urodziła i zaraz po urodzeniu udusiła swoje dziecko.

Za ten właśnie czyn skazana została na długotrwałe wymyślne tortury i na końcu ścięta.
jej głowę wbito na pikę i zawieszono na tak zwanej wieży czarownic -jak to podają zródła historyczne - " jako widomy znak ,że zbrodnia nie może ujść karze."

Co do tego czy duchy (np na morąskim zamku ) istnieją czy nie -nikogo nie będę przekonywał
Ja tam wiem co widziałem i znam mnóstwo relacji tych co również widzieli.
I tyle.

Ze swojej strony chciałbym również dołączyć sie do prośby Aidy o ewentualną pomoc w poszukiwaniach materiałów przydatnych do rekonstrukcji plastycznej Zamku Morąg Oraz o przekazywanie swoich sugestii tej kwestii dotyczących.

Z góry wielkie dzięki.
pozdrawiam

Kumkacz1 - Wto 03 Cze, 2008 16:23

Aaa, to całkiem inna bajka. Jak się jednak chyba domyślacie nie jest to łatwa i prosta zabawa i to nie chodzi wcale o badania czy samą (od)budowę, ale o to co zwykle (kasa+przeróżne zgody i pozwolenia). Jakieś dwa lata temu w Dzierzgoniu planowano zrekonstruować chociaż jedną z baszt, których fundamenty (bądź ich fragmenty) odkryto w czasie wykopalisk.
I wygląda, że sprawa rozpłynęła się po kościach. Później był plan rewitalizacji parku na Górze Zamkowej i też jak narazie nic z tego nie wyszło Ale tu to w/g mnie bardzo dobrze, bo opublikowany projekt to koszmar.
Życzę Wam jednak powodzenia.

svolo - Wto 03 Cze, 2008 17:24

Tak to właśnie jest u nasz na wsi :):):) ,ze jak ktoś chce jakiś zabytek odbudować to napotyka na spory opór.
Ale z drugiej strony nie dziwie się ostrożności WKZ-ów . Najczęściej zdarzają się inwestorzy którzy chcieliby jak najtaniej ,w sumie byle jak,albo jak im się w dzieciństwie sniło.
A to w wypadku zabytków barbarzyństwo

Na szczęście w wypadku WKZ -z Olsztyna (aktualnie oddział terenowy w Elblągu ) Jest zrozumienie i zgoda na proces rekonstrukcji i ( bo w sumie tak trzeba by było to nazwać )

Tylko właśnie musi być ona oparta na wynikach badań. ( tu kompleksowa archeologia przeprowadzona na zamku dała mnóstwo wiedzy)
Poza tym istnieje tzw Epitafium Dohnów w którym widać zamek tuż po renesansowej przebudowie.( obrazek ten,a dokładnie odkrywka na większym gabarytowo obrazku znajduje się w zbiorach muzeum Warmii i Mazur oddział w Morągu )
Poza tym istnieje XVIII wieczna grafika na której wprawne oko dojrzy zarysy dwóch gotyckich skrzydeł posadowionych jakby za skrzydłem północno-zachodnim. Widać tam wyraznie szczyty gotyckiego skrzydła Chociaż, bodajże Pan Haftka sklasyfikował w/w szczyty jako półszczyty budynku renesansowego.
Ale trudno mu sie dziwić bo "za jego czasów" nie były jeszcze przeprowadzone pełne badania archeologiczne na zamku,w związku z tym nie dysponował wiedzą dot" przebiegu" fundamentów założenia zamkowego.

Także baza jakaś jest. I tak naprawdę w tej chwili stosując tzw metodę porównawczą -można się pokusić o w miarę zbliżoną do oryginału rekonstrukcje.

I tu właśnie jest najwięcej miejsca do poszukiwania stosownego detalu,zblizonych do reszty zamków z tego okresu drobniejszych elementów architektonicznych itd.itp.

pzdr

svolo - Wto 03 Cze, 2008 17:40

I na dowód tego,ze jednak można nie tak najgorzej przeprowadzić "rekonstrukcje" dodaje zdjątka z wnętrza zrekonstruowanej podstawy wieży kwadratowej ( obserwacyjnej)

Na jednym z nich turystka.:)

Prawdopodobnie niektórzy dostrzegą jednak pewien tzw brak pełnej prawdy historycznej w tej rekonstrukcji ,
ale co to jest póki co nie wygadam.

pzdr.

svolo - Wto 03 Cze, 2008 19:02

Sorry ,ze nie dodałem do zdjęć powyżej ale dopiero teraz wpadły mi w ręce ( a w zasadzie oczy ) zdjęcia z widokiem, z północno-zachodniego skrzydła zamku na dziedziniec( widać rozpoczęte prace przy koronowaniu murów piwnicy) i dalej na rozlewisko morąskie ( ostoja ptactwa dzikiego).

Być może to jedno z ostatnich zdjęć tego uroczego miejsca ponieważ gmyna i powiat ( sie dobrali) planują przeprowadzenie obwodnicy miasta właśnie po tym rozlewisku.
Także warto jeszcze póki co nacieszyć oczy takim widoczkiem .
pzdr

Aida - Wto 03 Cze, 2008 19:31

Cytat:
gmyna i powiat ( sie dobrali) planują przeprowadzenie obwodnicy miasta właśnie po tym rozlewisku.

Zgłupieli?!
Jasne to nie Rospuda ale przecież to 1.krajobraz 2.zwierzęta!!! = PIENIĄDZE!

alix - Wto 03 Cze, 2008 19:42

svolo napisał/a:
Jeśli chodzi o ducha kobiety( a w zasadzie dziewczyny -14 lat) to duch Barbary Schwann.( opis jej historii można odszukać w necie)
Stała się ona w XVIII wieku ostatnią w państwie pruskim ofiarą protestanckiej inkwizycji.
(a inkwizycja protestancka było bardzo bardzo "płodna" i bezwzględna )

W/g tejże inkwizycji Barbara Schwann (mając 14 lat) urodziła i zaraz po urodzeniu udusiła swoje dziecko.

Za ten właśnie czyn skazana została na długotrwałe wymyślne tortury i na końcu ścięta.
jej głowę wbito na pikę i zawieszono na tak zwanej wieży czarownic -jak to podają zródła historyczne - " jako widomy znak ,że zbrodnia nie może ujść karze."

Co do tego czy duchy (np na morąskim zamku ) istnieją czy nie -nikogo nie będę przekonywał
Ja tam wiem co widziałem i znam mnóstwo relacji tych co również widzieli.


Och, dziękuję bardzo!!! jestem niezmiernie wdzięczna za tę informację! Uwielbiam takie historie! Kto jeszcze coś tam widział? Pytam dlatego, że do opisania tej historii potrzebne mi są nazwiska świadków. Czy mógłby Pan podać mi jakieś namiary? Zaznaczam, że dokumentowanie folkloru historycznego jest równie ważne jak zajmowanie się materialną stroną zabytków. Bardzo proszę o namiary na świadków zdarzeń niesamowitych na zamku w Morągu...

Aida - Wto 03 Cze, 2008 19:57

Muszę zapytać tutaj bo PW wyłączyłaś.
Alix, skoro "zbierasz duchy", to jakie masz w swojej kolekcji "historyczne"? Możesz mi wysłać wiadomość na ten temat?
:ot: :lol:

svolo - Wto 03 Cze, 2008 20:27

Tylko nazwiska i adresy ???
:)


Nie zgłupieli . Po prostu zabrakło wyobrażni.

Jakoś niewielu w praktyce obchodzi pejzaż kulturowy. Nie wspominając już o przyrodzie.

Z drugiej strony rozlewiska jest wspaniały widok na całą morąską starówke.
trzeba to przecież spi....

Sorry
Ci sami ludzie jeżdża gdzieś do włoch i zachwycają się takimi miejscami ( chociaż głównie spagetti -tzn makaronem) :) a jak jest szansa utrzymać i wypielęgnować ) na tzw ekologie są wielkie pieniądze z unii jak wiecie ) to się zalewa asfaltem i betonem.
A co tam.
po nas choćby potop.

Aida - Wto 03 Cze, 2008 21:31

Cytat:
A co tam.
po nas choćby potop.
Ja im dam potop. :evil: :evil: :evil:
Sorry ale nienawidzę bezmyślności.

Kumkacz1 - Sro 04 Cze, 2008 18:07

"Prawdopodobnie niektórzy dostrzegą jednak pewien tzw brak pełnej prawdy historycznej w tej rekonstrukcji ,
ale co to jest póki co nie wygadam."
To zapewne ten "otyginalny , gotycki" kabel elektryczny, tak na oko 2,5 mm2
A co obwodnicy po rozlewisku to dziś znacznie łatwiej (a przede wszystkim taniej) osuszyć jezioro niż wykupywać grunty i budynki od poszczególnych właścicieli 9przecież przy takiej okazji to trzeba ustawić juz wnuki).

svolo - Sro 04 Cze, 2008 21:23

Tak jest 3 X 2,5 :):):)

Ale jednak to nie wszystko :)

Co do obwodnicy hmm.

Jakoś chyba masz racje .:)

Smutne kurcze.

( tzn smutne ,ale nie dla wnuków :):):) )

Kumkacz1 - Czw 05 Cze, 2008 14:52

Ale jednak to nie wszystko.

Po dokładniejszym przyjrzeniu zdaje się, że przy prawej krawędzi zdjęcia, w pomieszczeniu za ostrołukowym portalem widać dwa gniazdka elektryczne.

Aida - Czw 05 Cze, 2008 16:07

Cytat:
dwa gniazdka elektryczne.
Jest jeszcze gorzej: turystka ma w ręku aparat fotograficzny! :hahaha: :hahaha: :hahaha:
svolo - Czw 05 Cze, 2008 16:17

No tak
Jest w sumie 5 p-tów świetlnych .i kilka gniazdek.
Ale to jeszcze nie wszystko :)
No i chyba nie najważniejsze
A turystka -nie jest na wyposażeniu wieży :)

Kumkacz1 - Czw 05 Cze, 2008 18:26

Można by sie przyczepić, że cegły maszynowe a nie ręcznie robione, ale chyba nie o to chodzi
svolo - Czw 05 Cze, 2008 18:44

:)
Cegły są XIX wieczne. Z odzysku.
Są po prostu znacznie mniejsze aniżeli gotycka palcówka
Ale ciepło ,ciepło prawie gorąco.
:)
pzdr

Kuglow - Pią 06 Cze, 2008 11:59

Okno nie jest gotyckie ostrołuczne :mrgreen:
Aida - Pią 06 Cze, 2008 14:18

"Płytki" na parapecie? Wewnętrzna krawędź w oknie?
Że nie ostrołuczne to widać, ale nie mówiono, że to na gotyk ma być... ;)

svolo - Pon 09 Cze, 2008 15:19

Akurat forma i proporcje okna są OK :) (ściągnięte z innego zamku krzyżackiego :) )
" na parapecie" są cegły a nie płytki :)
I w sumie też specjalnie nie można by się do nich "doczepić"


Może kurcze ,na tym zdjęciu nie widać dokładnie narożników (ściana wewnętrzna/ wnęka okienna ) ???

Nowe show się zrobiło.
Taniec z cegłami :):):)

Aida - Sro 11 Cze, 2008 20:29

Hehe. :)
Toż mówię, że wewnętrzna krawędź okna ma tą no... krawędź. Czy to nie o to chodzi?

svolo - Sro 11 Cze, 2008 21:32

No właśnie .
Chodzi o tę wewnętrzną krawędź która ma krawędź na krawędźi
Strzał w 10-kę
:)

Aida - Nie 15 Cze, 2008 18:56

No!
svolo - Pon 16 Cze, 2008 10:24

Na zdjęciach -brama gotycka z XIII wiek.
Jedyny"naziemny" fragment zamku z tego okresu.
Odsłonięty w latach 2003/2004.

svolo - Pią 20 Cze, 2008 15:36

Dla podtrzymania monologu :) tym razem wklejam rzuty założenia zamkowego z okresu średniowiecza i renesansu.
svolo - Pią 20 Cze, 2008 15:37

rzuty zamku -cd
Kumkacz1 - Pią 20 Cze, 2008 16:37

Pięknie, ale prawie zupełnie nieczytelne oznaczenia na planach, zwłaszcza na średniowiecznym
svolo - Pią 20 Cze, 2008 21:55

To prawda.
Są w słabej rozdzielczości i nie wiedzieć czemu opis jest większy aniżeli grafika
Niestety w sumie raczej słabo posługuje się komputerem :)

Ale może uda mi sie znaleść coś bardziej czytelnego.

Albo poproszę Aide.

Posługuje się komputerem z taką łatwością jak ja długopisem.
:)

Linka - Sro 02 Lip, 2008 17:59

Może Was zainteresuje, że w najnowszym numerze "Spotkań z zabytkami" jest tekst Magdaleny Bartoś poświęcony zamkowi w Morągu. Ale pewnie już to wiecie :?: :-)
Tytuł: Polichromie stropu na zamku w Morągu (Przedstawienie ciekawych polichromii na morąskim zamku)
Jak będę miała czas, to zeskanuję i uśmiechnę się do Ojca Administratora, żeby ładnie go nam tutaj wkleił :-)

Aida - Czw 03 Lip, 2008 22:30

Cytat:
Albo poproszę Aide.
Hm a w czym pomóc?
svolo - Pon 21 Lip, 2008 15:26

Aida już wiesz o co chodzi.

Niestety mam problem z wrzuceniem planu w większej rozdzielczości.

Ale pomęczę Was czymś innym :)

Czy macie jakiś pomysł na to jak wyglądał przejazd bramny powyżej zachowanego fragmentu.
Co tam mogło być.
Zwykły blankowany mur,jakiś wykusz ???

marcin - Pon 25 Sie, 2008 07:46

Wczoraj na zamku ujawnił się kolejny duch... ;-) :mrgreen:
Hagedorn - Pon 25 Sie, 2008 08:38

super klimacik! :peace:
svolo - Pią 29 Sie, 2008 21:00

:)
Wygląda to zupełnie jakbyś od prawie 200lat nie wstawał od tego stołu :):):)

Jeszcze raz przepraszam ,ze nie mogłem Wam poświęcić więcej czasu.
Następnym razem rzucę wszystko i dłużej pogadamy :)
Pozdrawiam
I zapraszam ponownie.

konto_usunięte - Wto 02 Wrz, 2008 20:06

POBIERZ SKAN ARTYKUŁU O POLICHROMII STROPU NA ZAMKU W MORĄGU

źródło: Linka

svolo - Sro 03 Wrz, 2008 09:49

To artykuł p. Magdaleny Bartoś która jest kustoszem w sąsiadującym z zamkiem Pałacu Dohnów.
Na pewno cenna analiza, jednak należy ją traktować jako wstępną próbę rozszyfrowania treści merytorycznych stropu.
Kilka spostrzeżeń p. Magdy budzi szereg kontrowersji wśród innych historyków sztuki.
Mimo to chwała jej za zajęcie się tym tematem.
W sposób "fachowy" zrobiła to jako pierwszy specjalista.

W przygotowaniu do druku jest w tej chwili analiza dr. Anny Czyż z Uniwersytetu Warszawskiego.
Jest to dość opasła praca,ilustrowana prawie dwustoma "obrazkami" przedstawiającymi podobieństwa i nawiązania w treści morąskiego stropu do innych prac z terenu całej Europy (zresztą nie tylko ).

Po publikacji w/w pracy dam Wam znać gdzie można ją odszukać.

Fajnie Azaziz ,ze to tutaj wkleiłeś.
Dzięki.
pzdr.

Aida - Sro 03 Wrz, 2008 09:54

Widzę, że akcja się rozkręca.
Jak tylko się uporam z projektem dla Fundacji Mater Dei, zamieszczę trochę fotek z zamku (jeśli svolo się zgodzi, przy okazji: kupiłam materiały do wyrysowania widoku z przyporami :mrgreen: ) – dalej: wrzucę też nareszcie mapkę którą zrobiłam przed wyjazdem tylko podrzucę ją zaraz svolo do ostatecznej akceptacji. Pobawimy się w odtwarzanie przeszłości, taki wehikuł czasu. Ale, ale, tylko zdjęcia to będę sukcesywnie zamieszczać jakby co, albowiem czas to wredne bydlę. :what:
(Szczęśliwi czasu nie liczą? Chcecie Schonne Brunne z Norymbergi? Padłam jak zobaczyłam. I katedra św.Sebalda. Siadłam na środku i powiedziałam, że nie wyjdę... Niestety, była ze mną moja siostra hehe. :D Przeklęte realia. :P )

Hagedorn - Sro 03 Wrz, 2008 10:09

Aida napisał/a:
Chcecie Schonne Brunne z Norymbergi? Padłam jak zobaczyłam

i co się głupio pyta? :-P
wrzucaj do Freestyle'u!

svolo - Pon 08 Wrz, 2008 21:17

A to tzw "odkrywka" nazwana Epitafium Dohnów.

W drugim planie Zamek Morąg od strony północno-zachodniej.
W pierwszym planie renesansowe-północno-zachodnie skrzydło zamku.
Widać wyrażną różnicę wysokości kalenic .
Kalenica nad fragmentem po prawej stronie ( na poziomie parteru tego fragmentu skrzydła pół-zach znajdował się gotycki przejazd bramny).

Obok wieża -prawdopodobnie strzegąca w/w przejazdu.

Po lewej stronie w głębi -potężna oktagonalna wieża ostatecznej obrony (posiada już wybite w czasie rozbudowy zamku duże renesansowe otwory okienne).
Ale dach ma jeszcze ceglany!

svolo - Pon 08 Wrz, 2008 21:24

Przepraszam
Wbiło mi się zdjęcie z okresu międzywojennego.

Tym razem to na pewno Epitafium Dohnów.

Aida - Nie 14 Wrz, 2008 17:36

I niestety za drugą panią od lewej, olejna warstwa malarska na skutek upływu lat zrobiła się bardziej przezroczysta, wylazło przemalowanie od spodu (owa dama miała być pierwotnie 5 cm bardziej na prawo) - i w konsekwencji zamazał się wygląd przedniej części zamku. :evil:

Zaraz Wam wrzucę Schonne Brunne do freestajla tylko to pozmniejszam do odpowiedniego formatu. :what:

MP44 - Sob 20 Wrz, 2008 21:32

Wroce jeszcze do rozlewiska, dawniej jeziora pod zamkiem. Malo kto wie, ze to jest rodzaj cmentarza wojennego, poniewaz sporo sprzetu i zolnierzy utonelo pod lodem w trakcie walk o Morag, osuszenie moglo by niezle to odslonic, tylko czy starty ekologiczne i krajobrazowe sa tego warte. Wlasnie z tego rozlewiska wytargalem swoj MG 42.
svolo - Nie 21 Wrz, 2008 12:09

A to rzeczywiście ciekawostka!
Miałem przekonanie,że w Moragu w trakcjie II-wojny nie było specjalnie wielkich potyczek.
Podobno Morag ,zniszczony został przez armie sowiecką już po jego zajęciu.
Ale ,jeżeli było inaczej to rzeczywiście obecne rozlewisko morąskie jest dla eklplorerów ( chyba tak to sie mówi ) wymarzonym miejscem :)
No tylko jak dostać się pod czesto kilkunastometrową warstwe mułu zalegającą dno tego akwenu.

Osuszenie raczej nie wchodzi w grę (tak mi się przynajmniej wydaje.)
Zwłaszcza po to ,ażeby z dna rozlewiska wyciągnąć troche pamiątek z II-giej wojny światowej.

Zresztą przez okres kilkudziesięcoleci dawne jezioro Morąg nie istniało.
Oczywiście zmieniło to całkowicie tzw stosunki wód podziemnych (co też tam pod tą ziemią się wyprawia :) ) i budynki morąskiej starówki m/in zamek zaczęły sie rozpadać.
Osuszone warstwice na kilkunastu metrach zaczeły wysychać i zmniejszać swoją obiętośc ,co pociągneło za sobą "zapadanie się fundamentów cięższych budowli.
Kilka podobno nawet "zapadło się " pod ziemie.

Nie znam się na eksploracji ale nie wyobrażam sobie grzebania w mule na kilkunastu a może nawet kilkudziesięciu metrach.
Tuż za zamkiem jezioro było bardzo głębokie i z różnych tzw przesłanek które zaobserwowałem podczas prac archeo mogło mieć nawet 20-30 metrów głębokości.

Juz kilku ekslorerów prosiło o zgodę na kopanie na tym własnie terenie.
Osobiście nie mam nic przeciwko (pod warunkiem ,ze pozasypywane są dołki) :):):) ) ale oficjalnie należy na takie ruchy mieć zgode konserwatora. :)

Pzdr

MP44 - Nie 21 Wrz, 2008 13:31

Z tego co wiem moraskie kamieniczki od strony jeziora, Sankt Josph Kirsche i t d byly stawiane na podstawie wbitnych w ziemie pali debowych. Moj ojciec rozmawial z budowniczymi tych koszmarkow prlu na starowce, stad informacja. Ponoc jednak te nowe bunkry , inaczej ciezko je nazwac, nie maja palowania. Slowem osuszenie jeziora moglo by powodowac osiadanie calego wzgorza, z zagrozeniem dla ratusza lacznie.
Aida - Nie 21 Wrz, 2008 15:09

Tak i tak wszystko "jeździ" i faluje jeśli chodzi o grunt. Gleba od strony bagien ma przeciętnie 7 metrów warstwy nienośnej ja się dziwię, że tam w ogóle coś stoi. ;)
Niedługo nowy temat zakładam z mapką i pomożecie...? (...się co mówi? :P )

MP44 - Nie 21 Wrz, 2008 20:34

pomozemy jak mawial znany intelektualista filozof i przyjaciel zwierzat ( oczywiscie radzieckich )
svolo - Nie 21 Wrz, 2008 23:19

Właśnie najwieksze problemy w takich sytuacjach mają budowle posadowione na palach (najcześciej dębowych).
Tego rodzaju powiedzmy fundamenty są z wiekiem coraz twardsze i po długim okresie przebywania w "wilgoci" kamienieją.
Gdy jednak warstwica w którą zostały wbite przesycha,bale schną razem z nią oczywiście i zamieniają się w próchno.
Oczywiście to opis bardzo pobieżny ale mam nadzieje oddający istote problemu.

Na szczęscie Zamek posadowiony jest na kilkumetrowej grubosci warstwie otoczaków i tem proces mu nie grozi.
Jednak te warstwy gruntu które znajdują się poniżej warstwy iłów twardoplastycznych ( bardzo zwarty dobrze nośny grunt -wyglada jak szara glina) są już praktycznie -nie do opanowania i wzmocnienia.

MP44 - Pon 22 Wrz, 2008 15:07

Rzecz w tym ze owe skamieniale juz slupy zwyczajnie usuwano. Ludzie wspominali ze przez to nie budowano nic przed ratuszem. Usuniecie struktury na ktorej miasto stalo od stuleci mialo zachwiac calym wzniesieniem i brakiem budynkow na tamtym obszarze. Oczywiscie nie bylem nie widzialem, znam tylko relacje.
svolo - Pon 22 Wrz, 2008 16:45

A no właśnie.
W końcu gruzobeton może zastą pić wszystko :):):)

I to jeden z setek przykładów jak bardzo współczesny człowiek jest bezkrytycznie pewny siebie.
Wiele projektów (m/in branżowych) w ramach jednego projektu.,wizualizacjeprzestrzenne itd itp.
A wiedza techniczna na poziomie rozpoczynającego w sredniowieczu praktyke czeladnika. :):):)
Oby tak dalej :):):)

Aida - Pon 22 Wrz, 2008 17:15

Kwestia braku wiedzy i wpływu popkultury. Większość ludzi jest przekonana, że czasy średniowiecza (tak na marginesie to nie podają jakiego bo to 1000 lat jest) to okres zacofania i prymitywizmu. :bag: Nawet osoby bliżej zainteresowane tematem nie zawsze mi wierzą. :hihi:
Taka dygresja bez związku...

svolo - Pon 22 Wrz, 2008 18:16

W koncu skąd mają widzieć.
W M jak miłość słowa o średniowieczu.
W tancu z gwiazdami ,na lodzie,w big brader,jak oni spiewają i reklamach też cisza.
No to skąd.?
Ludzie z wyższym wykształceniem mylą Galla Anonima z Mickiewiczem,Mickiewicza z Kopernikiem.
No i do tego ten zgubny wpływ popkornu i wiadra coca-coli pochłanianego w multikinie przy okazji oglądania >mister masel 8 - powrót mistermasela 3 -retrospekcja 7 < .:):):)
Jeden jęk .
:)
Zeby przynajmniej Pani Domu,albo Men napisało ,ze sredniowiecze to nie okres przed II wojną światową :) to może coś tam by błysneło i jakiś zwój by powstał.
Ale daremne marzenia.
Jak se koszuli nie wybielisz w najprawdopodobnie najlepszyb wybielaczu na świecie,albo jak się najprawdopodobniej najlepszego piwa nie napijesz to nie bedziesz cool.
Nie wspominając już o lansie :):):)
Eejjjj tam .
Szkoda gadać.

Aida - Pon 22 Wrz, 2008 19:01

Aleś pojechał. :) Ale faktycznie, równać w dół jest szybciej i łatwiej. Szerszy temat....
Ta mapka w końcu to dobra jest? Można zaczytać temat?

MP44 - Pon 22 Wrz, 2008 19:52

Mysle, ze proces rownania w dol zaczety juz w latach 70tych, swoje apogeum ma wciaz przed soba. Wciaz jest za duzo ludzi takich jak tu mozna spotkac. Z wiedza, mowiacych na temat i potrafiacych sie wciaz czegos uczyc ze zrozumieniem. Wracajac do tematu starowki. Pytanie podstawowe brzmi, po co niszczyc bylo te obiekty? Przeciez ich jaosc nawet po przejsciu czerownych byla duzo wyzsza niz "dziela" powstale pozniej. Poza tym ten system palowania powstaly pewnie jeszcze w "mrocznym" sredniowieczu, sprawdzal sie nawet przy okazji dzialan wojennych ale nie spelnil wymogomow komunistow. Degregolanda w calej okazalosci. Nie wiecie czy istnieje jakas analiza geologioczna calego terenu? Badal ktos cos? Czy jak zwykle wszyscy wylacznie mniemaja i maja teorie?
svolo - Pon 22 Wrz, 2008 20:51

Nic nie słyszałem o jakichkolwiek odwiertach i badaniach geologicznych na terenie morąskiej starówki.

Przeprowadzonych natomiast zostało kilka odwiertów na terenie założenia zamkowego.


I tu zacytuje.
Fundament zamku posadowiony jest na rzędnej 107,3 m npm , zaś mur fundamentu zwiazanego,na rzednej ok 109,1 m npm.
W poziomie posadowienia występują iły twardo plastyczne Eo = 7,500( narożnik północno -wschodni).
Poniżej zalega żwir gruby E = 160.000
Stwierdzono zwierciadło wody naporowe.
Poziom zwierciadła wody nawiercono na rzędnej ok. 106,9 m npm.( w zależności od spągu iłów),ustabilizował się na rzednej ok 109,81 m npm .

itd
Opracowanie przygotowane zostało przez Instytut Meteorologi I Gospodarki Wodnej
Zakład Geotechniki Warszawa ul Oleandrów 6 Stacja badawcza Borowa Góra ul. Lipowa 1

MP44 - Pon 22 Wrz, 2008 21:40

Jestem wiec pelen podziwu dla naszych przodkow. Bez wiedzy geologicznej w naszym rozumieniu, potrafili osadzic starowke a w najlepszym do tego miejscu zamek. Szkoda , ze ludzie nie lubia uczyc sie na osiagnieciach tych ktorzy byli przed nami.
Aida - Pon 22 Wrz, 2008 21:48

Mnie bardziej dziwi skąd oni czerpali taką wiedzę odnośnie i innych spraw architektonicznych. Popatrzcie na katedry gotyckie i zastanówcie się chwilę...
MP44 - Pon 22 Wrz, 2008 22:14

Zastanowilem. Poczytalem. Wynika z nich jedno, cechy sredniowieczne nie koniecznie czerpaly wiedze z bibli. Mialy wlasny system nauczania czeladnikow, stopnie wtajemniczenia etc. Podzielam opinie wg. ktorej cechy przechowywaly przedchrzesijanska i bizantyjska wiedze przekazywana w zakamuflowanej formie by uchronic ja przed nadgorliwymi funkcjonariuszami nowej religii. Oczywiscie to niewiele tlumaczy, np. sprawy gmerkow. To temat rzeka.
svolo - Pon 22 Wrz, 2008 23:26

Biblia ( mówiąc oczywiście w dużym uproszczeniu czerpała całymi garściami z istniejących wcześniej religii,kultur itd.
To żadna tajemnica.

To co zapisane zostało w nowym testamencie jest tylko" uporządkowaniem" ,"uproszczeniem" " postawieniem nowych akcentów"( z pewnymi oczywiście zmianami) tego co było w starym testamencie zapewne i to co jest napisane w starym testamencie jest jakąś formą kontynuacji tego co było wcześniej.
Nowe przymierze które zawarł Bóg ze swoim ludem a które przyniósł nam Chrystus jet powiedzmy zmodyfikowanym ( może to nie najszczęśliwsze określenie) przesłaniem ze starego testamentu.

Osobiście mam wrażenie,ze Bóg co jakiś czas uaktualnia swoje przesłania.
Pisząc uaktualnia mam na myśli "przystosowanie" swojego przesłania do wyzwań stojących przed człowiekiem w nastających czasach.

Ale nie to jest w sumie tematem rozważań. Chociaż w swojej istocie ,wszystko zaczyna się i kończy na sensie
tego właśnie przesłania.

Aida wspomniała o gotyckich katedrach.
To jest częstokroć techniczny fenomen.
Jest kilka przypadków budowli które stać nie mają prawa (w/g współczesnej wiedzy) a jednak stoją . Po prawie 1000 lat.

I tu warto zajrzeć do opisów niektórych budów średniowiecznych w których ( opisał to chyba Mickiewicz czy Lepper -Nie pamiętam :):):) ) ówczesny murator zanim położył cegłę na murze obracał ją w rekach i dopiero gdy znalazł dla niej optymalne "ułożenie" -cegła została "wmurowana".
Tylko On wiedział ( a w zasadzie czuł) dlaczego właśnie w taki sposób powinna zostać posadowiona w murze.

Po prawie 1000leciu, oczywiście amerykańscy naukowcy zajęli się tym fenomenem.
Przebadali parę budowli pod kontem przepływu energii (nie potrafię tego bardziej naukowo opisać) i co się okazało.
Ano to,że budowla oprócz czysto materialnej konstrukcji posiada jakby energetyczny szkielet.
I prawdopodobnie dlatego ,jak to się mówi -trzyma się kupy. :)

Ludzie wtedy dzięki większej wrażliwości korzystali z darów i umiejętności własnych które współczesny świat nazywa nadprzyrodzonymi.
Bo nie można tego policzyć,zważyć i zmierzyć.
Na szczscie w ramach rekompensaty lekceważonych umiejętności nadprzyrodzonych powstała sieć MC donaldów pizza hut i coffe hausów. :)
Coś za coś.
:):):)

MP44 - Wto 23 Wrz, 2008 08:42

Jednak pozostal bym w kontekscie historycznym. :-D Chrzescijanstwo we wszystkim przepisuje od wczesniejszych monoteistow , na ktorych czele stoi orginalny tworca i wynalazca efektu jednego boga, syna bozego narodzen z dziewicy etc. Facet nazywal sie Echnaton, faron egipski. Reszta to juz tylko kopie z zamienionymi imionami. Niemniej nie tylko piramidy w Gizeah czy Dolina Krolow potrafi zadziwic, skoro nawet pod maropaska starowka zdarzaja sie rzeczy o jakich tu piszemy.
svolo - Wto 23 Wrz, 2008 12:59

Myślę jednak,ze to znaczne uproszczenie.
Formalne uproszczenie, biorące jedynie pod uwagę ,mocno niekompletne przecież przekazy historyczne.i mocno współcześnie działające pewne trendy w sposobie myśleniu.

Ale oczywiście to nie jest miejsce na dyskusje powiedzmy para teologiczne :)

Jedno może tylko dodam.( i tu już bardziej na temat)
Bardzo zawsze fascynował mnie sposób określania Boga przez Masonów.

Nazywany jest >Konstruktorem Wszechświatów<

A skoro jesteśmy do Niego podobni będąc dziećmi Bożymi to zapewne stać nas na dużo więcej niż na " jazdę na maxa z erą "
:)
Tak a propos jakby ktoś czytający nie wiedział skąd nazwa Masoni.

Z francuskiego" le masą "(fonetycznie) -murator, murarz ,niekiedy budowniczy.

Przyznaje bez bicia ,ze nie mam większej wiedzy na temat budowli wcześniejszych chciałbym zatem wrócić do rodzimego średniowiecza :)

Przyglądając się strukturze murów kamiennych na morąskim zamku (myślę w tym momencie o murach okalających wzgórze zamkowe od strony kościoła ,miasta) trudno nie dostrzec tzw układu pasowego.

Na początku zastanawiałem się z czego to może wynikać i czym takie właśnie rozwiązanie zostało podyktowane.

Nie mogłem złapać jakiegoś tropu dopóki ,dopóty nie popatrzyłem na problem od strony czysto praktycznej.

Mury te budowane były z tzw rusztowań przewieszanych.

Zatem pierwszy rząd kamieni (tych największych) był po prostu przetaczany i wmurowywany bezpośrednio z rusztowania,kolejna 1,2 do 3 warstw średnich kamieni była podnoszona przez budowniczych do wysokości ok 1-1,2 metra.Ówczesny człowiek miewał przeważnie ok sto sześćdziesiąt parę centymetrów ,zatem mógł podnieść średnie kamienie do takiej właśnie wysokości potem (powyżej poziomu klatki piersiowej nakładał już tylko kamienie małe(mógł je po prostu dżwignąć znacznie wyżej.)
Następnie rusztowanie przewieszone wędrowało wyżej i proces rozpoczynał się od początku.

Wydawać to by się mogło dla większości z Was pewno banalnym spostrzeżeniem,dla mnie jednak stało się to kluczem do rozwiązywania wielu niewiadomych w konstrukcji zamku.

Od tego momentu ,kiedy pojawiały się wątpliwości co do wyglądu jakiegoś fragmentu architektury zamkowej
i analiza z p-tu widzenia historii-architektury nie dawała jednoznacznych odpowiedzi,nakładać na nią zacząłem funkcje oraz "wyobrażony", możliwie najsprawniejszy sposób realizacji.
I kurcze to działa.

Potem ukułem sobie ( a może gdzieś usłyszałem :) ) taką uproszczoną definicje architektury średniowieczne)

Architektura średniowieczna to najbardziej charakterystyczny przykład na obudowywanie funkcji formą.

W przeciwieństwie do gross architektury współczesnej która wciska funkcje w przeważnie groteskową formę.
No i "zupełnie przy okazji" dokłada do tego wszystkiego tzw człowieka :)

Trochę się rozpisałem ,ale przed chwilą zerknąłem na program TV .
Lecę poekscytować się >jak oni śpiewają. Na lodzie.<
:)

Aida - Wto 23 Wrz, 2008 14:06

No z tą Biblią to trochę namotaliście. ;) To jest trochę inaczej, mieszanie kultur ze sobą bez znajomości kontekstu kulturowego i historycznego może prowadzić najwyżej do "Kodu Leonarda". Tak samo jest z czytaniem tekstów (w tym wypadku z Biblii, a właściwie ze zbioru różnego pochodzenia tekstów jakim jest Biblia), nie w kontekście kultury w jakiej powstały tylko przez pryzmat własnych doświadczeń kulturowym bo może to prowadzić do poważnych nieporozumień. Już samo tłumaczenie i jego interpretacja może być źródłem poważnych nieporozumień, czego przykładem np. krucjaty. :) Ale to na marginesie.
Wracając do architektury, to zdaje mi się, że z przyczyn czysto praktycznych architekci podchodzili do dzieła jakim jest budowla, jak do normalnego dzieła sztuki. Czyli najpierw jest treść, czyli zastosowanie, symbolika itd. (nie zapominajmy też o symbolice liczb i innych metafizycznych powiązaniach architektury, religii i filozofii) a pod tym kątem kształtuje się formę. Normalna procedura... Dzisiaj widocznie stosuje się to w mniejszym stopniu, może dlatego, że wykonanie budynku jest technicznie znacznie prostsze i architekci nie są osobiście odpowiedzialni za efekt końcowy (za wyjątkiem budowy mostów :mrgreen: ), przez co przykładają mniejszą wagę do tego co robią, no i nie mają "zaplecza ideowego", nie patrzą na matematykę np. w kontekście metafizycznym. :) To kompletnie zmienia nastawienie do pracy i siłą rzeczy efekt końcowy. :mrgreen:

svolo - Wto 23 Wrz, 2008 15:38

Patrzą na matematykę Aida. I owszem patrzą. Ale prawie wyłącznie pod kontem ilości zer po przecinku na swoich kontach :):):)
To jest współczesna metafizyka.
No i przede wszystkim big brader ,taniec na lodzie i M Jak na wspólnej.
:):):)
Się uczepiłem :)

Aida - Wto 23 Wrz, 2008 15:46

svolo napisał/a:
Się uczepiłem :)
Jak pijany płota. ;) Szarakujesz. Byleś nie doszedł do wniosków jak ostatnio mój kolega:
On: "Wszyscy ludzie to dranie, każdy myśli tylko o własnych korzyściach i zawsze tak było."
Ja (po dwóch tygodniach wkładania mu do głowy, że jest w błędzie): "Aha, czyli ty też?"
On: "Nie ja jestem porządny."
Ja: "Aha, czyli wszyscy ludzie to dranie za wyjątkiem ciebie?"
On: "Tak."

Nie wiem czy miał świadomość co powiedział, ale takiej pychy nie widziałam nawet w Radiu Maryja. ;-)

Proponuję koniec offtopa. :ot:

svolo - Wto 23 Wrz, 2008 16:43

Nie nie.
To zupełnie nie to samo.
Jednak ja dostrzegam u siebie kilka niewielkich wad :):):)
OK
Finito.
pzdr
:)

Aida - Wto 23 Wrz, 2008 16:46

Cytat:
Jednak ja dostrzegam u siebie kilka niewielkich wad :) :):)
Co za ulga. :hahaha:
To co z tą mapką? Zamieszczamy?

svolo - Wto 23 Wrz, 2008 19:05

Z zastrzeżeniem że kształt wzgórza nie jest dokładnie taki jak w realu.
Aida - Wto 23 Wrz, 2008 19:28

A czy jesteś w stanie wskazać mi jaki powinien być? Np. na tym foto z lotu ptaka?
Mapka jest schematyczna, siłą rzeczy nie będzie idealna, ale kształt wzgórza jest chyba istotny.

svolo - Wto 23 Wrz, 2008 19:47

Kształt wzgórza powinnaś mieć na fotografiach inwentaryzacji poarcheologicznej ,bardziej schematyczny-na rzutach z okresu renesansu i średniowiecza( wklejone powyżej).
Tylko,że to chyba nie najlepsze miejsce na takie prywatne pogaduchy.
Zapraszam na priva.
pozdrawiam

MP44 - Sro 24 Wrz, 2008 17:08

Mam pytanie z innej strony modelu :lol: , czy jest jakas wiarygodna rekontrukcja zamku w Moragu? Ew. czy jest mozliwe odtworzenie ksztaltu tegoz w powiedzmy 80% bez stosowania analogii do innych rozwiazan z danego okresu? Dodam, ze poszukawialem go juz jakis czas temu i trafilem na cos a'la szkic sytuacyjny bardziej niz rekontrukcja.
svolo - Sro 24 Wrz, 2008 22:06

Najstarszy zachowane do naszych czasów wizerunek zamku w Morągu to powyżej pokazane Epitafium Dohnów.
Niestety kilkuletnie poszukiwania nie przyniosły żadnego innego skutku.
Być może coś starszego istnieje,ale póki co nie zostało odnalezione.

Mimo wszystko, ponieważ prace archeologiczne odsłoniły cały pierwotny rzut zamku ( w partii fundamentów) metoda porównawcza jest w tej sytuacji z jednej strony jedynym,z drugiej mogącym przynieśc dobre efekty, sposobem rekonstrukcji obiektu.( oczywiście mówimy tu o rekonstrukcji wirtualnej)

Jedynie sposób odtworżenia detalu może wzbudzić większe wątpliwości ,ale czyż większość zamków krzyżackich nie jest pod tym wzgledem mniej lub bardziej udaną ale tylko rekonstrukcją porównawczą ?

MP44 - Pią 26 Wrz, 2008 23:12

wlasciwie to czemu wlasciciel zamku nie zwroci sie o pomoc do niemieckich fundacji? Chocby do samych Dohnow? Prace by przyspieszyly i zamek odzyskal by dawna swietnosc.
svolo - Sob 27 Wrz, 2008 11:24

Właściciel zwracał się do niemieckich fundacji,na zamku był również przedstawiciel rodziny Dohnów.
Niestety nie przyniosło to w zasadzie żadnych rozwiązań
.
Jeszcze w tym roku powstanie fundacja mająca, na celu właśnie rewitalizacje tego obiektu.
Jednak powstanie fundacji ,nie powoduje niestety jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ,pojawienia się na koncie pieniędzy na realizacje jej zadań statutowych.

Być może jest tak, ze właściciel nie znalazł jeszcze jakieiś formuły,sposobu na zainteresowanie "remontem" tego obiektu tzw ludzi dobrej woli"czy instytucji mogących wesprzeć to przedsięwzięcie.


Ale z całą pewnością byłby wdzięczny za wszelkiego rodzaju pomoc,jest otwarty na wszelkiego rodzaju pomysły i współprace która to, mogłaby doprowadzić do kontynuowania prac i ostatecznie rewitalizacji zamku.

Właściciel uważa,ze naistotniejszą sprawą jest uratowanie tego obiektu,poświęcił temu ostatnich prawie 10 lat swojego życia i cały swój majątek.

Niestety koszty takiego przedśięwzięcia, wzrastały w przeciągu ostatnich lat tak szybko,że trudno było za tym " nadążyć.finansowo".
Ot i cała prawda.

Niemniej jeśli ktokolwiek miałby jakikolwiek skuteczny sposób na realne pozyskanie funduszy na ten cel,właściciel zainteresowany jet każdym sposobem ich pozyskania i każdą formą współpracy.

I jeszcze jedna chyba dość ważna kwestia dotycząca stosunku właściciela do Zamku Morąg.
Otóż właściciel ma pełną świadomość faktu,że dziś jest włąścicielem zamku a jutro może już go nie być. Zaś zamek tak jak trwa ponad 700 lat ,tak trwać bedzie nadal. :)


Tut proporcią garde (fonetycznie oczywiście) .:)
pozdrawiam
:)

svolo - Pon 06 Paź, 2008 00:19

Komnata Barbary Schwann nocą
MP44 - Sro 08 Paź, 2008 21:14

Mozna prosic o aktualne zdjecia zamku i wykonanych w nim prac? Otoz znalazlem pewna fundacje w Niemczech i jest pewna nadzieja na pomoc. Chce sporzadzic prezentacje aby moc wyjasnic czemu ten zamek a nie inny zasluguje na odbudowe.
Aida - Czw 09 Paź, 2008 18:43

Mam mnóstwo zdjęć z lipca 2008 mogę wysłać bez problemu, tylko powiedz co Cię interesuje.
Zdjęcia z postępu prac ma svolo.

MP44 - Pią 10 Paź, 2008 14:42

WLasnie przegladam materialy od Svolo. Daj mi chwilke na analize.
Milek - Sob 01 Lis, 2008 13:00

Zamek w Morągu z eBay'a
Aida - Sob 01 Lis, 2008 13:42

:shock: :shock: :shock:
Co to?!
Milek45 błagam przyślij mi to na priv w jak największym skanie!!!

Andrew - Sob 01 Lis, 2008 13:45

Ale to jest Mohrungen w Niemczech (jedna z hipotez głosi ze nazwa Mohrungen - dzisiejszy Morąg - pochodzi od osadników z miasteczka Mohrungen w Niemczech)
Aida - Sob 01 Lis, 2008 13:49

Andrew napisał/a:
jedna z hipotez głosi ze nazwa Mohrungen - dzisiejszy Morąg - pochodzi od osadników z miasteczka Mohrungen w Niemczech
Znasz może źródło? (Witam na forum. ;) )
Andrew - Sob 01 Lis, 2008 13:56

Serdecznie witam - niestety nie pamiętam gdzie to czytałem - chociaz dla mnie bardziej przekonująca jest teoria ze nazwa pochodzi z języka staropruskiego
Aida - Sob 01 Lis, 2008 13:58

Andrew napisał/a:
z języka staropruskiego
Też mi się tak zdawało. O ile pamiętam oznacza po prostu "błota".
MP44 - Sob 01 Lis, 2008 14:16

Mi tez !!!!!!!!!!!!!!!! Niesamowite!
Aida - Sob 01 Lis, 2008 17:30

:hahaha:
Ale Ty jesteś sarkastyczny. :mrgreen:
Ja to się podparłam Brücknerem jak kiedyś sprawdzałam. :-P Poza tym języki słowiańskie i bałtyjskie mają sporo wspólnych zapożyczeń, no i obydwa pochodzą z pnia PIE, więc żadne dziwo.

marti - Sob 01 Lis, 2008 18:12

Aida napisał/a:
Andrew napisał/a:
jedna z hipotez głosi ze nazwa Mohrungen - dzisiejszy Morąg - pochodzi od osadników z miasteczka Mohrungen w Niemczech
Znasz może źródło? (Witam na forum. ;) )


Zdaje się chodzi o Gustawa Leyding "Z dziejów Powiatu" . Wszelkie jednak inne zródła podaja staropruskią osadę Morina.

Hagedorn - Sob 01 Lis, 2008 18:35

już na pierwszy rzut oka widać, że ta pocztówka to nie z tego Mohrungen ;-)
Aida - Sob 01 Lis, 2008 18:51

Na drugi bo krzaki zasłaniają i mały skan. :->
svolo - Sob 01 Lis, 2008 21:14

Wspaniały.
Niestety to zamek w Mohrungen ... ale niemieckim Mohrungen :(

Milek - Sob 01 Lis, 2008 21:41

Cały dzień poświęciłem Morungen i okazało się że nie ten
przykro mi, ale się nie udało.
Przepraszam.

marti - Sob 01 Lis, 2008 21:54

Nie ma za co przepraszać, mnie na ten przykład zmobilizowałeś do odszukania bliźniaczego Mohrungen w Niemczech, siedzę szperam i nic nie mogę znaleźć :evil: Może są jeszcze jakieś podobieństwa oprócz nazwy?
Milek - Sob 01 Lis, 2008 22:10

marti napisał/a:
Nie ma za co przepraszać, mnie na ten przykład zmobilizowałeś do odszukania bliźniaczego Mohrungen w Niemczech, siedzę szperam i nic nie mogę znaleźć :evil: Może są jeszcze jakieś podobieństwa oprócz nazwy?

Szukałem na wielu stronach, ale o Morągu jest niewiele inforacji i to i tak okazało się że nie o tym, trudno.
Sorry.

svolo - Sob 01 Lis, 2008 22:16

Niestety .
Niewiele jest info dot zamku w Morągu.
Ale wielkie ,wielkie dzięki za próby poszukiwań.
Być może coś tam jeszcze nowego, głęboko schowane gdzieś jest :)

marti - Sob 01 Lis, 2008 22:25

Tu są ciekawe fotki, zapewne juz to znacie ,ale ja od niedawna tu goszę więc mogłem przeoczyć :-P
http://schlesien.nwgw.de/...s.php?album=281

Milek - Nie 02 Lis, 2008 14:30

Rekonstrukcja zamku z czasów krzyżackich o Morągu, zamku polichromii na http://www.arta.olsztyn.pl/gfx/Morag.pdf
Aida - Nie 02 Lis, 2008 17:04

Konkretnie to ilustracja Bożeny Januszewskiej i Katarzyny Wolskiej dla potrzeb książki państwa Garnców "Zamki państwa krzyżackiego w dawnych Prusach Powiśle Warmia Mazury". Wykonana m.in. na podstawie makiety o ile wiem, ale wcale nie wiadomo czy jest całkiem dokładna. :)
Andrew - Pon 03 Lis, 2008 22:05

To wszystko co mam z zamkiem:
Aida - Pon 03 Lis, 2008 22:42

Andrew! Super! Dzięki wielkie!!
Czy mogę jeszcze prosić o jak najdokładniejsze skany na email? (Piszę na PW)

Milek - Wto 04 Lis, 2008 16:38

Andrew napisał/a:
To wszystko co mam z zamkiem:

Niesamowite, przeryłem cały świat od Alaski do Uralu i nic nie znalazłem, a tu tyle na raz

Milek - Wto 04 Lis, 2008 22:05

svolo napisał/a:
Zapomniałem jeszcze o czymś .
Być może ktoś z was zwiedzał już ten zamek.
Jesli posiadacie jakieś zdjątka poprosiłbym o uzupełnienie nimi tego wątku.
Mam nadzieje,ze wzbudzi on Wasze zainteresowanie.
I już naprawde na koniec -zdjęcie holenderskiego trepa znalezionego w zamkowym kominie :)
Pzdr
svolo

drugiego znaleziono tutaj http://www.marienburg.pl/...p?p=60596#60596

Aida - Wto 04 Lis, 2008 22:10

Milek45 napisał/a:

drugiego znaleziono tutaj http://www.marienburg.pl/...p?p=60596#60596
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
svolo - Sro 05 Lis, 2008 09:45

Ale porozrzucane . Po całych Prusach :):):)

Wielkie ,wielkie dzięki za pomoc

pozdrawiam serdecznie
svolo

Aida - Sro 05 Lis, 2008 14:24

svolo napisał/a:
Ale porozrzucane . Po całych Prusach :) :) :)
Duch mistrza Reussa znalazł i wyrzucił za okno, a że miał dobry wymach jak to duchy.... :hahaha:
svolo - Sro 05 Lis, 2008 18:47

Znalazłem w necie jeszcze dwa kolejne zdjęcia zamku.
Sadząc po stanie i istniejących jeszcze zabudowaniach na wzgórzu to mniej więcej lata 20-te.

tomek86 - Sob 08 Lis, 2008 04:10

Przeglądając internet w poszukiwaniu informacji o Morągu(jakichkolwiek aby ciekawe:P) znalazłem ciekawą stronkę http://books.google.pl/ może ją znacie, jak nie to warto bo wpisując np. "morąg" szuka w zbiorze książek w których to słowo występuje, i tak np znalazłem takie fragmenty dotyczące zamku:

Dzieje Polski podlug ostatnich badań
Author: Józef Szujski
opublikowana przez Nakl. Karola Wilda, 1862

- "Zakon był zniszczony porażką i przestrachem. Mieszkańcy Pomorza
i Prus, oddawna nienawidzący rządów mnicho-rycerzy, radośnie
przyjęli wieść o polskiej wygranej. Poddał się nadciągającemu królowi
Hohenstein, Morąg, Preussmarkt ."
-"Andrzej Brochocki nie-
mogąc się utrzymać, poddał za pozwoleniem króla Sztum i Morąg. "
-"Nieprzyjaciel obiegł (r. 1461) Sempepel,
Rastenburg i Morąg , a chociaż tych miejsc nie zdobył a nawet Fryd-
land utracił, nie sprawił król nic ważnego na oworocznej wyprawie, "

większość książek po polsku jest chroniona prawem autorskim i nie można ich czytać w całości, jednak po niemiecku już więcej znajduje, niestety nic nie rozumiem:/
książki chronione pokazuje fragmenty, w których szukany wyraz występuje, polecam bo zbiór obejmuje biblioteki z całego świata, może niedługo digitalizacja zbiorów obejmie cały świat wtedy na pewno coś Svolo o wyglądzie zamku znajdziesz:)

svolo - Sob 08 Lis, 2008 13:19

Wielkie dzięki.
To rzeczywiście potencjalna skarbnica wiedzy.

Większośc książek z których można ewentualnie dowiedzieć sie czegoś nowego jest napisana nie po polsku.
Ale tylko zapoznając się z tego typu niepublikowanymi u nas materiałami,jest szansa na natrafienie na jakąś nową informacje dotyczącą zamku.

pozdrawiam

Milek - Nie 16 Lis, 2008 20:34

Miałem wątpliwości, ale teraz jestem pewien że tu chodzi o Morąg z tematu.
Widokówka znaleziona gdzieś w sieci.
Jasny tynk, dwunastoszybowe okna na I piętrze.

Aida - Nie 16 Lis, 2008 20:48

Milek45 napisał/a:
Jasny tynk, dwunastoszybowe okna na I piętrze.
Tak, ale to Pałacyk Dohnów.
svolo - Pon 17 Lis, 2008 09:11

Dzięki wielkie Milek 45 ale to sąsiadujacy z zamkiem Pałac Dohnów (jak już napisała Aida).

Pałac ten rodzina Dohnów zbudowała po 1573 roku.
Mniej więcej w tym okresie wygasła umowa dzierżawy na zamek. ( Dohnowie otrzymali ją od Księcia na 70 lat).
Także przy okazji warto wspomnieć ,że morąski zamek ,nigdy nie był ich własnością.
Dzierżawili go tylko przez pierwsze lata swojego funkcjonowania na tych terenach.
pozdrawiam

svolo - Pon 17 Lis, 2008 22:29

A tu znalazłem ciekawą stronkę z dużą ilością zdjęć ,planów itd Zamku Morąg
Ciekawe są zwłaszcza zdjecia z prac archeologicznych.

http//www.ruinyizamki.pl/warminsko-mazurskie/morag.html

svolo - Pon 17 Lis, 2008 22:34

Upsssssssss.
Przepraszam zapomniałem dopisać dwukropek.

http://www.ruinyizamki.pl...skie/morag.html

svolo - Wto 16 Gru, 2008 23:11

Może to kogoś z Was zainteresuje.

http://www.ruinyizamki.pl/fundacja promemoria/zm.htm

oraz

http://www.ruinyizamki.pl...skie/morag.html

Przy okazji chciałem raz jeszcze podziękować Aidzie za pomoc w zrobieniu banerka i wogóle podstrony Zamku Morąg na stronie Fundacji Promemoria.

Pozdrawiam

Aida - Sro 17 Gru, 2008 15:13

Nie ma za co przecież... :ops: :ops: :ops:
kuleciak - Wto 30 Gru, 2008 18:23
Temat postu: Publikacja
Wrzucam skan starych fotek zamku w Morągu.

Źródło: Czubiel L., Zamki Warmii i Mazur, Olsztyn 1986, ss. 144-145.


piersza fotka: Elewacja północna zamku. Fot. K. Śliwiński

druga fotka: Fasada zachodnia zamku. Fot. R. Czerniewski.

Pozdrawiam :-D

Hagedorn - Sro 14 Sty, 2009 17:38

parę wczorajszych fotek
svolo - Nie 18 Sty, 2009 12:10

Super zdjęcia.
Zamek Morąg -zimą niestety rzadko jest pokazywany na forach.

W celu podniesienia temperatury :) proponuje zajrzeć do sąsiedniego wątku.

http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=5532

W pierwszym z kolei wpisie >svolo< ( czyli moim :) ) można poczytać o" duchowych" zdarzeniach na zamku z przed kilku lat.

To oczywiście tylko niewielka część tego typu historii ,zdarzających się na morąskim zamku dość często!.
Życzę miłej lektury.

Milek - Nie 08 Lut, 2009 10:11

Mury obronne z allegro, wyglądają raczej na rekonstrukcję (fotka 1965r)
Aida - Nie 08 Lut, 2009 17:33

To na pewno Morąg jest?
marti - Nie 08 Lut, 2009 17:59

Morąg! fotka zrobiona od ul Pomoskiej , dzisiaj obok tej ławeczki stoi pomnik xx-lecia PRL.
svolo - Sro 06 Maj, 2009 16:28

Tym razem .
zamkowy strych -jego fragment na wielką salą I-szego piętra.



Kilka maili wstecz obiecałem,że przekaże namiary na kolejną publikacje (po p.M. Bartoś) dot polichromii Wielkiej sali I-szego piętra.
Niniejszym to czynię.

RZECZPOSPOLITA DOMÓW Zamki,dworki i pałace.
Tom I
pod redakcją Krystyny Krawiec-Złotkowskiej

Galeria Rodziny Dohnów Na Zamku W Morągu
autorka dr. Anna Sylwia Czyż
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
Warszawa

(poprzednio popełniłem błąd pisząc ,że autorka jest wykładowcą UW )

Książka została wydana przez:
Wydawnictwo Naukowe Akademii Pomorskiej w Słupsku
Słupsk 2008
ul. Arciszewskiego 22a
http://www.wydawnictwo.apsl.edu.pl

mail - wydaw@apsl.edu.pll

svolo - Wto 19 Maj, 2009 21:08

Niepublikowane jeszcze nigdzie nocne zdjęcia zamku od strony dziedzińca.
svolo - Sob 30 Maj, 2009 13:42

Zamek przed pracami od strony rozlewiska.
Znalazłem to zdjęcie zrobione latem 2000 roku.
Sporo wody od tego czasu upłynęło w pobliskiej rzeczce Bloche.
Czy ktoś jeszcze pamięta taki zamek ?
A raczej jak go wszyscy podówczas nazywali sąd lub kino .

hubby - Nie 31 Maj, 2009 02:11

pamiętam ten zamek w tym stanie i pamiętam z jak wielkim strachem chodziłem do ubikacji na parterze ( po prawej stronie, obok był gabinet dyrektora MDK). pamiętam tez bilard, :mrgreen: wyglądał mi na przed wojenny, na pierwszym piętrze (na końcu po prawej stronie za salą kinową).
svolo - Nie 31 Maj, 2009 09:40

Śladu już po tym wszystkim nie ma ,jedynie straszydła pozostały .
A zamek od strony rozlewiska wygląda tak :

firyza - Nie 31 Maj, 2009 13:10

:ok: Tak trzymać i szczere gratulacje! :clap:
svolo - Nie 31 Maj, 2009 13:18

Tak wyglądała wieża ostatecznej obrony po odkopaniu i w trakcje rekonstrukcji .
svolo - Wto 09 Cze, 2009 17:52

I ciekawostka zamkowa.
Na zamku Morąg spełniają się marzenia.
Wystarczy tylko
1/ Na tarczy błędnego rycerza stojącego przed zamkiem napisać życzenia.

2/ Pocałować błędnego rycerza.

3/ I już. Życzenie się spełnia.

svolo - Sro 10 Cze, 2009 22:12

Udało mi się również zdobyć zdjęcie ducha Barbary Schwann.
Zjawy najczęściej pokazującej się na zamku.

svolo - Wto 23 Cze, 2009 18:13

Szczelina na belkę podnoszącą most zwodzony .
XIII wieczna furta w odkrytym z pod tynków fragmencie średniowiecznego przejazdu bramnego.

Kumkacz1 - Wto 04 Sie, 2009 13:03

Byłem, widziałem, polecam!!!!
Podziękowania dla przemiłej Pani, która oprowadzała mnie po zamku.

svolo - Wto 04 Sie, 2009 21:22

Czyli w końcu nie zanocowałeś.
A szkoda.
Wieczorem w zamku jest najprzyjemniej.
Ale grunt ,że Ci się podobało.
Miło to słyszeć :)
Ja też lubię ten zamek :)
pozdrawiam

Siostra Irena - Czw 17 Wrz, 2009 20:20

W aktualnym numerze (13/2009) magazynu "Polska wita" jest artykuł o zamku.
Aida - Pią 18 Wrz, 2009 11:53

Siostra Irena napisał/a:
artykuł o zamku.
Masz może egzemplarz? Możesz zamieścić albo choć streścić?
Siostra Irena - Pią 18 Wrz, 2009 13:44

Aida napisał/a:
Możesz zamieścić albo choć streścić?

Jeśli kupię... ;-)

mazur222 - Sob 07 Lis, 2009 15:36

Dziewczyny z morąskiej podstawówki na tle fosy zamkowej. Tak to wyglądało w roku 1950 i taki obraz fosy pamiętam. Dalej na południe były już jakieś ogrody, drzewka owocowe ale od strony kościoła i ulicy Kościelnej tylko gruzy, śmieci i ogromne pokrzywy.
mazur222 - Sob 07 Lis, 2009 15:49

Jeszcze dwie fotki.
Jedna przedstawia fragment budynku i mur łączący skrzydło zamkowe z tym budynkiem. Budynek ten jest widoczny na drugim zdjęciu. Pewnie gruzy z tego budynku położonego tuż przy ulicy zapełniły fosę.

svolo - Sob 07 Lis, 2009 16:47

Tak .
Dokładnie.
Jedna ze ścian tego budynku oparta była o zewnętrzne mury średniowiecznego zamku .
Znajdowały się one tuż za fosą i przed obecną ulicą Zamkową.
W trakcie prac archeo odsłonięto ich partie poniżej poziomu podówczas istniejącego gruntu.
Dużą częścią materiałów budowlanych z tego domu zasypana była fosa.
Większość jednak została chyba rozgrabiona po wojnie.
Budynek rozwaliła zdaje się armia czerwona która wyzwalała Morąg.
I jak wyzwalała to jej się ręką omsknęła
:):):)
Ręka sprawiedliwości oczywizda :)

svolo - Sob 07 Lis, 2009 18:06

I jeszcze jedno.
Drugie zdjęcie pochodzi z mniej więcej lat 20-tych XX wieku.
Zobaczcie jak jeszcze blisko zamku podchodziły wody rozlewiska morąskiego.
Praktycznie pod skraj ulicy Zamkowej.
Teraz na tych terenach są zagracone działeczki .

aga gosciniak - Pon 09 Lis, 2009 21:29

Znalezione na allegro.
http://www.allegro.pl/ite...iego_1966r.html

svolo - Pon 09 Lis, 2009 23:28

Dzięki za info.
Może się uda zakupić
:)
Pozdrawiam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group