Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

Aktualności - Straż Miejska przejdzie reorganizację?

StormChaser - Pią 01 Lut, 2008 09:38
Temat postu: Straż Miejska przejdzie reorganizację?
http://malbork.naszemiast...nia/814085.html
Cytat:
Straż Miejska przejdzie reorganizację?

W najbliższym czasie mają zapaść decyzje dotyczące reorganizacji Straży Miejskiej w Malborku. Burmistrz przyznaje, że trwają rozmowy w tej sprawie. Co to będzie oznaczało dla mieszkańców? A co dla strażników?


Zmiany w sposobie działalności Straży Miejskiej są zapowiadane przez Andrzeja Rychłowskiego, burmistrza Malborka, od początku nowej kadencji samorządowej. Także na listopadowej sesji Rady Miasta, na której włodarz podsumował rok swojej pracy, sprawa funkcjonowania SM została poruszona. Burmistrz przyznał, że nie miał czasu zająć się usprawnieniem pracy tej formacji, ale od razu dał do zrozumienia, że czas zmian zbliża się wielkimi krokami.

- Straż Miejska jest utrzymywana przez mieszkańców naszego miasta, z ich podatków i ma służyć mieszkańcom. Przede wszystkim musi być przyjazna - mówi Andrzej Rychłowski. - Jako burmistrz miasta nie mogę zamykać oczu na skargi i być głuchym na głosy mieszkańców, którzy kierują swoje uwagi w sprawie działań Straży Miejskiej do radnych lub do mnie.

Wspólnie z rajcami włodarz szuka optymalnego rozwiązania tej kwestii.

- Obecnie analizujemy różne warianty uzdrowienia sytuacji. Decyzje zapewne zapadną w najbliższym czasie - zapowiada Rychłowski.

W Straży Miejskiej zatrudnione są obecnie 22 osoby. Z zapowiedzi burmistrza można wywnioskować, że po reorganizacji tej jednostki stan osobowy nie pozostanie na tym poziomie.

- Nie przewiduję wzrostu zatrudnienia, a raczej jego zmniejszenie - kończy Rychłowski.

Jacek Skrobisz - POLSKA Dziennik Bałtycki

konto_usunięte - Pią 01 Lut, 2008 10:54

powinny być dwie ankiety 1 czy ma pozostać czy zlikwidować a jak pozostać to czym ma się zajmować ale to tylko moje zdanie
StormChaser - Pią 01 Lut, 2008 10:57

Niestety nie ma opcji dwóch ankiet w jednym temacie :peace:
pszemot - Pią 01 Lut, 2008 14:43

Ne wiem po co burmistrz chce poruszyć sprawę staży miejskiej jak jej dni są prawdopodobnie policzone. Będzie Policja Samorządowa ... co z tego wyniknie?? nowa policja :-/
rob3rt - Pią 01 Lut, 2008 14:50

pszemot napisał/a:
nowa policja :-/


Cytat:
Autorem tej części programu kandydatki był Marek Biernacki,


co?? a co z cyganem :!:
http://pl.youtube.com/watch?v=3dIRVdCV0xY (+18) ;) :peace:

a na poważnie, to według mnie powinni ich wszystkich wcielić do policji i bez podziałów plus zwiększyć ich kompetencje. W końcu to oni utrzymują bezpieczeństwo - w mieście tak samo.

konto_usunięte - Pią 01 Lut, 2008 18:33

rob3rt napisał/a:
bezpieczeństwo - w mieście tak samo.
:hahaha: :hahaha: :hahaha: ja tego nie stwierdziłem :shock:
konto_usunięte - Pią 01 Lut, 2008 18:39

rob3rt napisał/a:
W końcu to oni utrzymują bezpieczeństwo - w mieście tak samo.


Policja utrzymuje bezpieczeństwo w mieście? Nie widuję

rob3rt - Pią 01 Lut, 2008 18:55

Azaziz napisał/a:

Policja utrzymuje bezpieczeństwo w mieście? Nie widuję


przynajmniej powinni :mrgreen: .
Scalenie policji i sm rozwiązałoby problemy np. z małą ilością policjantów, jak to mówią w "kupie raźniej" to po co te podziały :-?

duśka - Czw 21 Lut, 2008 07:56

I kolejna skarga na naszą SM. Pozwólcie, że ja się powstrzymam od komentarzy. ;-)

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/4/2730

Cytat:
Skarga na Straż Miejską

MALBORK. „Strażnik ma prawo do używania środków przymusu bezpośredniego, w tym siły fizycznej”. Strażnicy bardzo restrykcyjnie podchodzą do przepisów, a niektórzy twierdzą, że zachowują się w arogancki sposób.

Nie po raz pierwszy do naszej redakcji zgłasza się osoba, która czuje się pokrzywdzona przez Straż Miejską. Strażnicy miejscy bardzo restrykcyjnie podchodzą do przepisów prawa, a niektórzy, jak twierdzi Jadwiga Markowska, zachowują się w arogancki sposób.

Jak codziennie rano, tak i 25 października, Jadwiga Markowska podjechała samochodem pod swój sklep przy ulicy Solnej. Na tym odcinku drogi obowiązuje zakaz zatrzymywania się, jednak inne pojazdy również zatrzymują się w tym miejscu, ponieważ nie ma innej możliwości, aby dostarczyć do sklepu zaopatrzenie. Również kierowca samochodu śmieciarki nie ma wyjścia i musi złamać przepisy.
- Zatrzymałam się samochodem przy sklepie.- opowiada Jadwiga Markowska - Chodnik w tym miejscu jest szeroki, więc tak zaparkowałam, aby nie hamować ruchu, samochody mogły swobodnie przejeżdżać obok. Wysiadłam, otworzyłam drzwi do sklepu i wnosiłam towar, którego miałam pełen bagażnik. Gdy szłam z dość dużym i ciężkim kartonem usłyszałam strażnika, który podniesionym tonem kazał mi odjechać. Powiedziałam do niego, że za chwilę odjadę, tylko muszę rozładować towar. Strażnik stanął w drzwiach mojego sklepu i siłą odepchnął mnie od nich, żądając dokumentów. Pozwolił mi wejść do sklepu dopiero, gdy mu wyjaśniłam, że dokumenty mam w torbie, która jest w środku. – tłumaczy kobieta. - Spisywanie trwało bardzo długo, więc powiedziałam, że mi się śpieszy i czy nie można by zrobić tego szybciej. Na co odpowiedział mi, i to w dodatku jakim tonem, że jemu się nie spieszy. Nawet gdy skończył wypisywać, to nie podał mi dokumentów tylko dał je drugiemu strażnikowi, a ten dopiero mnie – kończy.
Kobieta złożyła skargę dotyczącą interwencji, którą uznał za bezzasadną komendant Straży Miejskiej w Malborku.
Jak czytamy w uzasadnieniu - „strażnik ma prawo między innymi do legitymowania i wydawania poleceń oraz do używania środków przymusu bezpośredniego, w tym siły fizycznej”.
Postanowiliśmy zapytać komendanta Straży Miejskiej, czy sytuacja wymagała użycia siły wobec kobiety?
- Ta pani chciała odjechać z miejsca, a funkcjonariusz nie mógł na to pozwolić. Przytrzymał ją za rękaw, nikt jej nie odepchnął - tłumaczy Włodzimierz Małyszek.
W skardze pani Jadwiga wskazuje na naganne zachowanie jednego, z dwóch strażników. Jak powiedział nam komendant, między tym, co mówią obaj funkcjonariusze nie ma rozbieżności, a interwencja została przeprowadzona zgodnie z prawem. W uzasadnieniu wskazuje się na to, że kobieta złożyła skargę, ponieważ dowiedziała się, że sprawa o jej ukaranie trafi do sądu -„ niejasnym jest jednak fakt złożenia przez Panią skargi prawie dwa miesiące po zdarzeniu tj. dopiero po wezwaniu Pani w celu przesłuchania jako sprawcy wykroczenia przez Straż Miejską, co było niezbędne do sporządzenia wniosku o ukaranie do Sądu Rejonowego w Malborku Wydział Grodzki”.
- Złożyłam skargę po przesłuchaniu, bo byłam pewna, że ta sprawa się jakoś wyjaśni. Byłam przekonana, że mam rację i że to niedopatrzenie, jakim jest brak w tym miejscu znaku zezwalającego na postój, zostanie naprawione. Dopiero na moją interwencję znak taki pojawił się.- mówi Jadwiga Markowska.
- Nie ma określonego terminu, do kiedy trzeba złożyć skargę, ale im dłuższy jest okres, tym bardziej zaciera się obraz sprawy - mówi komendant.
Tak więc skarga została uznana za bezzasadną, a sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Całe zajście widziało kilka osób, które były oburzone zachowaniem strażnika. Wykazały się one prawdziwie obywatelską postawą i obiecały, że opowiedzą o całym wydarzeniu przed sądem.

Autor: (d.w)
Źródło: Gazeta Malborska

luanda - Czw 21 Lut, 2008 08:23

Ostatnio, jak byłem w Malborku i zobaczyłem twarze, te same, które znam prawie dwóch dekad, natychmiast przypomniało mi się, jak byłem nocą wożony Polonezem po mieście w dociskanych kajdankach i lany po pysku :)

Skarga do Cymańskiego zaowocowała... niczym oraz informacją o drodze odwoławczej.

Cóż... To były fajne czasy, aczkolwiek funkcjonariusze mający prawo użycia broni, czy siły fizycznej powinni być dość solidnie dobierani i mieć silną psychikę i choć odrobinę oleju w głowie ;)

Mytoon - Czw 21 Lut, 2008 09:58

luanda napisał/a:

Cóż... To były fajne czasy, aczkolwiek funkcjonariusze mający prawo użycia broni, czy siły fizycznej powinni być dość solidnie dobierani i mieć silną psychikę i choć odrobinę oleju w głowie ;)


Oczywiście, że można wprowadzić restrykcyjne zasady naboru, ale wtedy okaże się, że Policja będzie miała połowę wakatów wolnych bo za 1500 zł to nikt z dobrymi kwalifikacjami pracować nie będzie ;-)

Przypadki łamania prawa przez mundurowych zdarzają się w wielu cywilizowanych krajach w najbardziej elitarnych i słynnych formacjach. Tak to już jest, że nawet normalny zrównoważony człowiek z czasem odkrywa w sobie "wyższość" nad drugim człowiekiem z racji noszenia munduru. Tego się raczej nie uniknie.

Mnie ta cała Straż Miejska śmieszyła od początku jej istnienia. Miała być niby formacją, która odciąży Policję od zwykłych przyziemnych obowiązków takich jak mandaty za parkowanie czy przeganianie pijaczków śpiących na ławkach. Z czasem jednak Straż Miejska w niektórych miejscowościach chciała mieć zwiększone uprawnienia. Jak przeczytałem o pomyśle utworzenia w ramach SM w jednym z dużych miast grupy/oddziału specjalnego to prawie padłem ze śmiechu.

To wszystko jest dublowaniem uprawnień i zadań Policji. Przecież te etaty mogłyby się znaleźć w Policji i mogliby robić podobną pracę mając większe uprawnienia.

Ups, ale zapomniałem o jednym. Do SM trafiają nierzadko osoby, które nigdy do Policji by się nie dostały 8-)

luanda - Czw 21 Lut, 2008 11:33

Masz rację i zdaję sobie sprawę, jak trudna sprawa to nabór i weryfikacja do takich paramilitarnych organizacji, i niestety wiem również, jak mundur zmienia człowieka... ;/
konto_usunięte - Czw 21 Lut, 2008 11:54

Mytoon napisał/a:
Oczywiście, że można wprowadzić restrykcyjne zasady naboru, ale wtedy okaże się, że Policja będzie miała połowę wakatów wolnych bo za 1500 zł to nikt z dobrymi kwalifikacjami pracować nie będzie


Ale to nie jest rozwiązanie, brać jak leci bo nikt nie chce pracować :-) Państwo stać na podwyżki, tyle grup zawodowych dostaje, dlaczego Policja nie może być elitarną służbą w Polsce?

Mytoon - Czw 21 Lut, 2008 12:03

Azaziz napisał/a:
Mytoon napisał/a:
Oczywiście, że można wprowadzić restrykcyjne zasady naboru, ale wtedy okaże się, że Policja będzie miała połowę wakatów wolnych bo za 1500 zł to nikt z dobrymi kwalifikacjami pracować nie będzie


Ale to nie jest rozwiązanie, brać jak leci bo nikt nie chce pracować :-) Państwo stać na podwyżki, tyle grup zawodowych dostaje, dlaczego Policja nie może być elitarną służbą w Polsce?


Mimo, że jak twierdzisz pieniądze są to jakoś ich nie widać. Młody, inteligentny, wysportowany człowiek nie pójdzie zarobić 1500 zł. Chyba, że dla idei, być może zawsze chciał zostać Policjantem. Jednak po przyjściu do służby szybko weryfikuje to co zastał - biurokracja, kolesiostwo itp. Gdyby Policjant zarabiał 3000 zł na starcie to chętnych byłoby wielu i wtedy można przeprowadzić kwalifikacje. Tak było kiedyś, kiedy na etat było kilku chętnych. Teraz zamiast chętnych jest sporo ogłoszeń, że przyjmą z otwartymi rękoma kandydatów na stróżów prawa.

Jeśli chodzi o przyjmowanie kogo popadnie to wybacz Az, ale ktoś musi pracować. Jeśli w jednostce jest 200 etatów, a z tego 70 nieobsadzonych to niestety ktoś musi tą lukę wypełnić. Jak nie ma chętnych to obowiązki napiętrzają się i funkcjonariusze są przepracowani.

Może poruszę jeszcze jedną kwestię zaobserwowaną na malborskim „podwórku” i nie tylko. Chodzi o tzw. „łączone patrole” SM i Policji. Jaki one mają sens? Jeśli zdecydowano się stworzyć formację SM, aby odciążyć Policję od podstawowych zadań jak mandaty za parkowanie itp., aby Policja miała więcej czasu na np. interwencje, to po co Policjant idzie ze Strażnikiem na patrol? Jeden do mandatów, drugi na interwencję? Czy może dla celów integracyjnych, aby mieli możliwość wymiany poglądów, informacji, wrażeń.

Zamiast 4 etatów Strażników Miejskich można by stworzyć 8 etatów dla osób np. niepełnosprawnych, które w systemie 4 zmianowym obsługiwałyby dwa stanowiska monitoringu.

Jeszcze odnośnie patroli – miasto „turystyczne” takim jest Malbork powinno mieć stałą służbę patrolową w centrum miasta i w okolicach obiektów przez turystów często odwiedzanych. Patrol powinien pełnić funkcję odstraszającą, prewencyjną i przede wszystkim służyć pomocą obywatelom i turystom. A tego moim zdaniem w naszym mieście brakuje. ;-)

Hagedorn - Czw 21 Lut, 2008 12:14

Mytoon napisał/a:
Jeszcze odnośnie patroli – miasto „turystyczne” takim jest Malbork powinno mieć stałą służbę patrolową w centrum miasta i w okolicach obiektów przez turystów często odwiedzanych. Patrol powinien pełnić funkcję odstraszającą, prewencyjną i przede wszystkim służyć pomocą obywatelom i turystom. A tego moim zdaniem w naszym mieście brakuje.

masz rację, taką "policję turystyczną" spotykałem we wszystkich atrakcyjnych miastach na zachodzie Europy. dodajmy, że jej funkcjonariusze powinni znać conajmniej 2 języki (angielski, niemiecki) i być bardzo przystojni, mili i uprzejmi - a co? to też atrakcja turystyczna, nie jedna turystka strzeli sobie fotkę z takim gliniarzem :mrgreen:
dobra, wiem, zaraz każesz mi się obudzić... :-P

konto_usunięte - Czw 21 Lut, 2008 12:22

Mytoon napisał/a:
Jeśli chodzi o przyjmowanie kogo popadnie to wybacz Az, ale ktoś musi pracować. Jeśli w jednostce jest 200 etatów, a z tego 70 nieobsadzonych to niestety ktoś musi tą lukę wypełnić. Jak nie ma chętnych to obowiązki napiętrzają się i funkcjonariusze są przepracowani.


No to nie dziwmy się jak to wygląda, skargi na SM idą teraz masowo, należy sobie odpowiedzieć jaka jest polityka Państwa w tej materii, ja uważam, że Policjant powinien być przeszkolony, przejść wszystkie testy i zarabiać odpowiednie pieniądze bo naraża życie

Mytoon - Czw 21 Lut, 2008 12:44

Hagedorn napisał/a:
masz rację, taką "policję turystyczną" spotykałem we wszystkich atrakcyjnych miastach na zachodzie Europy. dodajmy, że jej funkcjonariusze powinni znać conajmniej 2 języki (angielski, niemiecki) i być bardzo przystojni, mili i uprzejmi - a co? to też atrakcja turystyczna, nie jedna turystka strzeli sobie fotkę z takim gliniarzem :mrgreen:
dobra, wiem, zaraz każesz mi się obudzić... :-P


I tu masz rację. Tylko, że obudzić się powinni decydenci 8-) Policjant czy Strażnik ma służyć POMOCĄ. I nie ważne czy pomocą bo kogoś biją czy pomocą bo turysta zgubił drogę czy też chce się dowiedzieć gdzie mógłby coś dobrego zjeść :mrgreen:

Ostatnio rozmawiałem z kolegą, który na stałe mieszka od kilku lat w okolicach Londynu. Opowiadał mi o przypadkach z życia wziętych kiedy Policjanci pomagali w różnych sytuacjach. I robili to z niebywałą uprzejmością. U nas to raczej rzadko spotykane.

A zdjęcia? Przecież to atrakcja. Jakoś nie zostałem odesłany z kwitkiem przez Karabinierów w Rzymie kiedy chciałem sobie z nimi zrobić fotkę ;-) U naszych by to raczej nie przeszło ;-) Być może dlatego, że nie jestem piękną turystką :hahaha:

Azaziz napisał/a:

No to nie dziwmy się jak to wygląda, skargi na SM idą teraz masowo, należy sobie odpowiedzieć jaka jest polityka Państwa w tej materii, ja uważam, że Policjant powinien być przeszkolony, przejść wszystkie testy i zarabiać odpowiednie pieniądze bo naraża życie


Do Unii wchodziliśmy np. z Czechami, którzy znacząco podnieśli płace w budżetówce - zwłaszcza służbach mundurowych. Dzięki temu pracuje tam wiele wartościowych osób, wyselekcjonowanych, wykształconych i odpowiednio przeszkolonych. Tam potrafili, u nas nie.

Wyobraźmy sobie funkcjonariusza, który otarł się o śmierć lub był w bardzo traumatycznej sytuacji, wraca do domu, a tam żona, trójka dzieci, mieszkają sobie na dwóch pokojach u rodziców. Żona zaczyna zrzędzić, że z jego 1500 zł to wyżyć nie można bo ona w sklepie dorabia 700 zł... Takich przypadków jest w Polsce wiele. Funkcjonariusz sfrustrowany wraca "z pracą" do domu, a rano idzie z "problemami domowymi" do pracy. I tacy ludzie wypalają się bardzo szybko.

Jeśli "rządzący" nie zaczną poprawiać sytuacji w służbach mundurowych to niedługo obudzą się z ręką w nocniku. Sytuacja już jest napięta. Wielu wartościowych młodych ludzi wyjeżdża na zachód zamiast za 1500 zł w Policji stoją za 1000 funtów jako ochroniarze w marketach. To jest paranoja.

konto_usunięte - Czw 21 Lut, 2008 12:51

Na najbliższej sesji będzie uchwała w sprawie rozwiązania SM
konto_usunięte - Czw 21 Lut, 2008 16:59

Azaziz napisał/a:
Na najbliższej sesji będzie uchwała w sprawie rozwiązania SM
i to bedzie rozsądna decyzja władze miejskie nie powinny mieć żadnych formacji mundurowych od porządku jest policja. Może wówczas wszystkich będzie traktować się równo
konto_usunięte - Czw 21 Lut, 2008 17:09

napioo napisał/a:
Może wówczas wszystkich będzie traktować się równo


Idealistą jesteś ;-)

Ankh - Czw 21 Lut, 2008 17:32

Azaziz napisał/a:
Na najbliższej sesji będzie uchwała w sprawie rozwiązania SM


"6. Podjęcie uchwał w sprawie:
a) zamiaru rozwiązania Straży Miejskiej w Malborku, ref. Burmistrz Miasta;"

To chyba nie chodzi o uchwałę o w sprawie rozwiązania, ale w sprawie wyrażenia woli rozwiązania...ale głowy nie dam

konto_usunięte - Czw 21 Lut, 2008 17:34

Ankh napisał/a:
To chyba nie chodzi o uchwałę o w sprawie rozwiązania, ale w sprawie wyrażenia woli rozwiązania...ale głowy nie dam


Tak oczywiście masz rację, w sprawie zamiaru, ale mam na myśli też trend zmierzający do likwidacji.

konto_usunięte - Sro 27 Lut, 2008 14:14

źródło: http://malbork.naszemiast...nia/823002.html

Cytat:
Straż Miejska stanie się wydziałem Urzędu Miasta Malborka - to odpowiedź na skargi mieszkańców

Malborscy radni podejmą w czwartek (28.02) decyzję, czy... rozwiązać Straż Miejską. Ta formacja nie przestanie istnieć. Chodzi o rozwiązanie jej w obecnej formie (a jest jednostką organizacyjną samorządu) i włączenie w struktury Urzędu Miasta (wówczas byłaby wydziałem magistratu). Projekt takiej uchwały złożył burmistrz.

Trzeba przyznać, że SM nie ma łatwego życia z wieloma mieszkańcami, którym musi przypominać o konieczności utrzymywania porządku. Z drugiej strony - część malborczyków głośno skarży się na straż. Te skargi znajdują teraz odzwierciedlenie w projekcie uchwały. Z uzasadnienia wynika, że włączenie SM do struktur magistratu ma się przyczynić do poprawy jakości jej pracy.

- Straż funkcjonowała kiedyś w Urzędzie Miasta jako wydział - twierdzi Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Z czasem, pewnie też po części kierując się chęcią skierowania osób przychodzących ze skargami na funkcjonowanie straży w inne miejsce, postanowiono stworzyć oddzielną jednostkę. W mojej ocenie, ta forma się nie sprawdziła.

Burmistrz mówi o sobie, że jest "zwolennikiem takiego funkcjonowania samorządu, w którym włodarz odpowiada za poszczególne organy administracji".

- Aby tak było, trzeba mieć nad nimi kontrolę. Myślę, że zmiana zasad funkcjonowania Straży Miejskiej skróci drogę od petenta do organów podejmujących decyzje odnośnie działania tej jednostki. Mam też świadomość, że spowoduje to więcej zapytań w sprawie straży, kierowanych do mnie, ale myślę, że jest to konieczne - dodaje Rychłowski.

Wiele wskazuje na to, że rajcy zagłosują za projektem.

- Można spróbować zreorganizować Straż Miejską - mówi radny Andrzej Bielawski. - Celem ma być usprawnienie pracy funkcjonariuszy, ale nie ma gwarancji, że się to uda w wyniku tej reorganizacji. Wszystko zależy od czynnika ludzkiego i finansów - dodaje.

Burmistrz ma swoją wizję funkcjonowania "nowej" Straży Miejskiej.

- Główną ideą działania SM powinna być dbałość o bezpieczeństwo mieszkańców, o to by nie miały miejsca wybryki chuliganów, by nie spożywano alkoholu w miejscach do tego nieprzewidzianych - wylicza Rychłowski. - Niezmiernie ważna jest kwestia estetyki miasta, porządku na jego terenie, w tym przy prywatnych posesjach. Przede wszystkim chodzi jednak o to, choć może zabrzmi to jak slogan, że ma to być straż obywatelska, służąca pomocą mieszkańcom.

Nowa forma działania będzie się wiązała z wyborem naczelnika wydziału. Rozpisany zostanie konkurs na to stanowisko. Jednym z wymagań będzie przedstawienie przez kandydata własnej koncepcji funkcjonowania Straży Miejskiej.

Komendant SM, Włodzimierz Małyszek, nie chce komentować pomysłu likwidacji jednostki organizacyjnej i stworzenia wydziału w magistracie. Nie wiadomo, czy będzie się starał o funkcję naczelnika.

- Konkurs jeszcze nie został ogłoszony, więc nie wiem, jakie będą jego warunki - mówi Małyszek.
Obecnie w SM pracują 22 osoby. Nie przewiduje się wzrostu zatrudnienia.

Zlikwidują?

W Czersku (pow. chojnicki) zbierane są podpisy pod wnioskiem o zwołanie referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej. Zarzuca się zbyt duże koszty funkcjonowania takiej formacji (ok. 250 tys. zł rocznie).
Jacek Skrobisz - POLSKA Dziennik Bałtycki


Dziwi mnie powód likwidacji straży miejskiej - skargi, co się zmieni jak skargi będą trafiały do UM?

konto_usunięte - Czw 28 Lut, 2008 17:54

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/4/2836

Cytat:
Strażnicy na rowerach z założonymi rękami

MALBORK. W opinii malborczyków, działania Straży Miejskiej ograniczają się do zakładania blokad na koła, łapaniem na fotoradar i “szlifowaniem bruku” z założonymi rękami. Burmistrz Malborka chce zreorganizować Straż Miejską. Mają po mieście jeździć patrole rowerowe, a w sezonie, w okolicach zamku, konne.

Zmiany w Straży Miejskiej, burmistrz Andrzej Rychłowski, zapowiadał od roku. - Nie mogę być głuchy na skargi mieszkańców – twierdzi włodarz. - Nadszedł czas na reorganizację.
Radni mają podjąć uchwałę w sprawie zamiaru rozwiązania Straży Miejskiej w Malborku.

Skargi na działalność strażników miejskich wpływają ostatnio do naszej redakcji lawinowo. Mieszkańcy Malborka opisują sytuacje, w których przekonują nas o nieludzkim traktowaniu przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej, o ich nadużywaniu władzy, czy też niekompetencji.
Wielu przyznaje się do złamania przepisów, jednocześnie wskazują na dowody, które mówią o tym, że są “równi i równiejsi”.
Jeden z niepełnosprawnych mieszkańców zaparkował auto przed budynkiem Sądu Rejonowego w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz zatrzymywania.
- Niestety, nie było wolnego miejsca, a ponadto nie ma na tej ulicy (Poczty Gdańskiej – przyp. red.) wyznaczonych miejsc dla osób niepełnosprawnych oprócz jedynego, na skrzyżowaniu z 17 Marca, które było zajęte – opowiada nasz Czytelnik. - Sytuacja zmusiła mnie do zaparkowania na zakazie, ale postawiłem samochód tak, by nie utrudniał on ruchu innym użytkownikom drogi. Podczas mojej nieobecności została założona blokada na koło mojego samochodu, ja odmówiłem przyjęcia mandatu – mówi mieszkaniec Malborka. - W czasie prowadzenia czynności związanych z moim wykroczeniem, wskazałem strażnikowi, że na terenie objętym tym samym zakazem jest zaparkowany również inny samochód. Strażnik miejski stwierdził, ze zajmie się tym problemem, po czym....odjechał.
- Więc jak to jest? - pyta rozżalony. - Prawo nie jest jednakowe dla wszystkich?
Dodajmy, że kilka dni później znak zakazu zatrzymywania został przestawiony, a w miejscu, gdzie nieprawidłowo zaparkował nasz Czytelnik, dziś jest miejsce parkingowe dla osoby niepełnosprawnej.
Niepełnosprawny mieszkaniec miasta ma świadomość, że złamał przepisy i zapłaci grzywnę, którą wymierzył Sąd Grodzki. Nie godzi się jednak z nierównym traktowaniem.
W opinii malborczyków, działania Straży Miejskiej ograniczają się tylko do zakładania blokad na koła aut łamiących przepisy kierowców, głównie na ul. Targowej, łapaniem na fotoradar i “szlifowaniem bruku” z założonymi rękami.
Jest też druga strona medalu – strażnicy czują się skrzywdzeni opinią mieszkańców.
- Spotykam się z niechęcią i lekceważeniem – opowiada strażnik miejski, który prosi o anonimowość. - Wspólnie z policją patrolujemy okolice, natykamy się na pijących alkohol, i przy próbie wylegitymowania, żaden z funkcjonariuszy policji nie usłyszy odmowy okazania dokumentów. Ja tak i nierzadko w arogancki sposób – skarży się. - Dla mnie nie ma “równych i równiejszych” wobec prawa, dlatego interweniuję w każdym przypadku łamania przepisów drogowych, czy porządkowych – zapewnia.
Prawda o funkcjonowaniu Straży Miejskiej w Malborku zapewne leży gdzieś po środku, ale nie ulega wątpliwości, że potrzebny jest większy nadzór. Stąd jutrzejsza uchwała z sprawie zamiaru rozwiązania tej jednostki budżetowej i włączenie jej w strukturę Urzędu Miasta Malborka, co potwierdza włodarz.
- Chcę powołać Wydział Straży Miejskiej Urzędu Miasta, który będzie podlegał burmistrzowi – mówi Andrzej Rychłowski.- Będę miał wpływ na funkcjonowanie straży i będę jednocześnie ponosił za to odpowiedzialność. Ja i radni będziemy mieli możliwość bezpośredniego zapoznania się ze skargami zgłaszanymi przez mieszkańców, dzięki czemu będziemy reagować i interweniować – zapewnia burmistrz Malborka.
Reorganizacja ma między innymi usprawnić działalność SM oraz poprawić jej nadszarpnięty wizerunek w opinii publicznej.
- Chcę, by przede wszystkim była to straż obywatelska i pomocna, a dopiero potem restrykcyjna – wyjawia zamiary Andrzej Rychłowski.
Jak się dowiedzieliśmy, włodarz planuje po reorganizacji patrole rowerowe w mieście, a w sezonie, w okolicach zamku, konne.
Autor: (iko)
Źródło: Gazeta Malborska


konto_usunięte - Pią 29 Lut, 2008 11:12

pomysły na strażników na rowerach i koniach już były ale był problem pieniędzy na konie, Natomiast na rowerach jeździli jeden sezon
Mr.Kłosik - Pią 29 Lut, 2008 18:29

Na filmie z XXII sesji rady została uchwalona ustawa o rozwiązaniu Straży Miejskiej wszyscy byli za nikt przeciw nikt się nie wstrzymał od głosu
StormChaser - Pią 29 Lut, 2008 18:31

Mr.Kłosik napisał/a:
Na filmie z XXII sesji rady została uchwalona ustawa o
Nie na filmie, a na sesji, gdyby filmu nie było też by uchwalili. NIE USTAWA, a UCHWAŁA - ustawy stanowi tylko parlament!
konto_usunięte - Pią 29 Lut, 2008 18:31

Mr.Kłosik napisał/a:
ustawa

Uchwała

Mr.Kłosik napisał/a:
o rozwiązaniu Straży Miejskiej

zamiaru rozwiązania Straży Miejskiej w Malborku,

argus - Pią 29 Lut, 2008 18:35

Mr.Kłosik napisał/a:
Na filmie z XXII sesji rady została uchwalona ustawa o rozwiązaniu Straży Miejskiej wszyscy byli za nikt przeciw nikt się nie wstrzymał od głosu


Hi hi hi wiedział, że dzwonią ale nie wiedział w którym kościele :hahaha:

konto_usunięte - Pią 29 Lut, 2008 18:55

Witkiewicz powiedział, że za dużo kar dla kierowców ;-) czyżby SM ma dać na luz???

SM nie wypełnia obowiązku ganiania krów z nielegalnego wypasu na wałach :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Mr.Kłosik - Pią 29 Lut, 2008 19:13

argus napisał/a:
Hi hi hi wiedział, że dzwonią ale nie wiedział w którym kościele


Oglądałeś filmik z XXII sesji rady miasta? ja tak a ty?

konto_usunięte - Pią 29 Lut, 2008 19:22

Mr.Kłosik napisał/a:
Oglądałeś filmik z XXII sesji rady miasta? ja tak a ty?


Ale po co? Wystarczy uchwałę przeczytać :->

Mr.Kłosik - Pią 29 Lut, 2008 19:33

Jak jest umieszczona na stronie internetowej Malborka a jeszcze nie
konto_usunięte - Pią 29 Lut, 2008 19:42

Cytat:
Jak jest umieszczona na stronie internetowej Malborka a jeszcze nie


Malbork.pl nie publikuje uchwal, są na BIPie

konto_usunięte - Sob 01 Mar, 2008 09:58

Skoro Burmistrz twierdzi, że Straż Miejska będzie jeździć na rowerach, to może doczekamy się większej ilości ścieżek rowerowych, niższych krawężników itd. itp. - szkoda by było gdyby strażnicy obijali sobie tyłki na dziurach oraz musieli poruszać się rowerami wśród samochodów - to bardzo niebezpieczne.
argus - Sob 01 Mar, 2008 11:08

A jak na tych rowerach będą wozili blokady do kół dla źle parkujących kierowców? :hahaha:
Anowi - Sob 01 Mar, 2008 23:29

Blokady wożą w samochodzie i to chyba się nie zmieni.
Rowerowe patrole będa według mnie bardzo praktyczne, strażnicy dotrą
do odległych dzielnic i nie narażą się na odciski ;-)

A konnych przy zamku... to dopiero będzie klimat.
I wcale nie kpię, czekam na te zmiany :)

konto_usunięte - Nie 02 Mar, 2008 08:20

anowi napisał/a:
Blokady wożą w samochodzie i to chyba się nie zmieni.
Rowerowe patrole będa według mnie bardzo praktyczne, strażnicy dotrą
do odległych dzielnic i nie narażą się na odciski


Teoretycznie nic się nie powinno zmienić w pracy straży, ciekawe jakie są koszty utrzymania patrolu konnnego?

konto_usunięte - Nie 02 Mar, 2008 11:57

poprzednie patrole rowerowe miały problem co zrobić z rowerem podczas interwencji. Przykład: patrol rowerowy przy plaży miejskie widzi młodzieńca wyrywającego torebkę staruszce, sprawca ucieka po schodach w kierunku ul. Armii Krajowej. Jeżeli chodzi o koszty patrolu konnego to pensja strażnika + opłata za kurs nauki jazdy i utrzymanie konia - "garaż", jedzonko, opieka (pensja opiekuna), weterynarz sądzę że do 1000 PLN powinno wystarczyć
konto_usunięte - Pon 03 Mar, 2008 11:52

A to już uchwała - BIP

Cytat:
Uchwała Nr XXII/176 /08
Rady Miasta Malborka
z dnia 28 lutego 2008

w sprawie zamiaru rozwiązania Straży Miejskiej w Malborku


Na podstawie art. 18 ust. 2 pkt. 15 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jednolity: Dz. U. z 2001 r. Nr 142 poz. 1591 ze zm.) i art.4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r o strażach gminnych ( Dz. U. Nr 123, poz. 779 ze zm.) Rada Miasta uchwala co następuje:


§ 1

Gmina Miejska Malbork wyraża wolę rozwiązania Straży Miejskiej w Malborku.

§ 2

Wykonanie uchwały powierza się Burmistrzowi Miasta Malborka, zobowiązując do pisemnego zawiadomienia Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku poprzez doręczenie odpisu uchwały wraz z uzasadnieniem.


§ 3

Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.


Przewodniczący
Rady Miasta Malborka

Arkadiusz Mroczkowski



UZASADNIENIE


Z uwagi na narastającą ilość skarg mieszkańców na działalność strażników miejskich istnieje pilna potrzeba znacznego zwiększenia nadzoru nadfunkcjonowaniem jednostki organizacyjnej pod nazwą Straż Miejska w Malborku.
Optymalnym środkiem do osiągnięcia tego celu jest reorganizacja poprzez likwidację tej jednostki budżetowej i włączenie jej w strukturę Urzędu Miasta Malborka. Burmistrz a także radni będą mieli możliwość bezpośredniego zapoznania się ze skargami zgłaszanymi przez mieszkańców i podejmowania działań interwencyjnych.
Usprawni to działalność Straży Miejskiej, poprawi jej wizerunek w opinii publicznej oraz umożliwi władzom miasta utrzymywanie poprawnych kontaktów z innymi instytucjami i podmiotami w zakresie bezpieczeństwa i porządku publicznego.
Ponadto należy zaznaczyć, iż siedzibą jednostki budżetowej są pomieszczenia użyczone w budynku Urzędu Miasta. Obsługa finansowa i administracyjna uchwałą Rady została powierzona pracownikom Urzędu Miasta.
Okoliczności wyżej opisane wskazują na potrzebę pilnego zreorganizowania Straży Miejskiej i bezpośredniego podporządkowania jej Władzom Miasta.


Co oznacza prawnie: : Gmina Miejska Malbork wyraża wolę rozwiązania Straży Miejskiej w Malborku. i czym to skutkuje? To ma jakiś wykładnik prawny? Wyraża wolę... :shock:

Ktoś potrafii to uzasadnić? Bu uchwała nie zezwala na rozwiązanie, przekształcenie... no właśnie czym skutkuje?

StormChaser - Pon 03 Mar, 2008 12:54

Azaziz napisał/a:
Okoliczności wyżej opisane wskazują na potrzebę pilnego zreorganizowania Straży Miejskiej i bezpośredniego podporządkowania jej Władzom Miasta.
Czy to oznacza, że obecnie Straż Miejska nie podlaga Władzom Miasta? A jak nie to komu???

Azaziz napisał/a:
Co oznacza prawnie: : Gmina Miejska Malbork wyraża wolę rozwiązania Straży Miejskiej w Malborku. i czym to skutkuje? To ma jakiś wykładnik prawny? Wyraża wolę...

Ktoś potrafii to uzasadnić? Bu uchwała nie zezwala na rozwiązanie, przekształcenie... no właśnie czym skutkuje?


Według mojego rozumowania oznacza zapowiedź, przy żadnej mocy prawnej, może jedynie zobowiązuje burmistrza do przedstawienia projektu kolejnej uchwały rozwiązującej Straż Miejską, ale przy braku jakiegokolwiek terminu granicznego jest bo jest, a nie oznacza nic. Jedynie funkcjonariusze więdzą, że zamiast wytrwale tropić źle parkujące samochody, pracy trzeba szukać.

argus - Pon 03 Mar, 2008 13:01

Cytat:
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.

Czyli de facto straży miejskiej już nie ma. :peace:
Faktycznie, co to oznacza i czym to skutkuje?

StormChaser - Pon 03 Mar, 2008 13:52

argus napisał/a:
Czyli de facto straży miejskiej już nie ma.
De facto radni chcą żeby nie było, ale ona wciąż trwa :-P
argus - Pon 03 Mar, 2008 14:05

Cytat:
De facto radni chcą żeby nie było, ale ona wciąż trwa :-P

Niestety :cry:

konto_usunięte - Pon 03 Mar, 2008 14:13

Nie wiemy czego chcą radni, oprócz głosowania nie są zbyt rozmowni co do przedstawiania swoich opinii, radny Witkiewicz nie wie czego chce od SM, zadziwia mnie to, bo na debacie z 26 lutego Policja pokazała jak jest bezradna wobec kierowców parkujących w nieprzepisowych miejscach - zadziwiające oświadczenie, jak to Policjanci chodzą do domów i pouczają kierowców na temat parkowania, a oni im nie otwierają drzwi.... i policjanci odchodzą z kwitkiem... (ktoś to rozumie?)
Moim zdaniem, mandat, jeden, drugi, trzeci, czwarty itd. aż się kierowca przepisów nauczy...

Jakiś absurd w myśleniu.

StormChaser - Pon 03 Mar, 2008 14:15

Azaziz napisał/a:
Moim zdaniem, mandat, jeden, drugi, trzeci, czwarty itd. aż się kierowca przepisów nauczy...
I bez tłumaczenia, że i tak nie płacą Urząd Skarbowy każdego znajdzie wcześniej, czy później a im później tym bardziej zaboli :idea:
konto_usunięte - Pon 03 Mar, 2008 14:22

Cytat:

Czynności prawne należą do zdarzeń prawnych, które odgrywają w prawie cywilnym szczególną rolę. Za ich pomocą podmioty stosunków cywilno-prawnych, mogą według własnej woli kształtować te stosunki.Aby jednak czynność prawna mogła powstać, musi być zachowanych kilka zasad:
muszą być zrealizowane wszystkie te elementy, które norma prawna dla niej przewiduje
czynność prawna musi zawierać co najmniej jedno oświadczenie woli
Więcej w Kodeksie Cywilnym
StormChaser - Pon 03 Mar, 2008 14:48

Cytat:
Dziennik Ustaw z 1997 r. Nr 123 poz. 779

USTAWA
z dnia 29 sierpnia 1997 r.
o strażach gminnych.


Art. 4. Rada gminy może rozwiązać straż po powiadomieniu właściwego terytorialnie komendanta wojewódzkiego Policji.

Art. 7. 1. Strażą kieruje Komendant powoływany i odwoływany przez zarząd gminy po zasięgnięciu opinii właściwego terytorialnie komendanta wojewódzkiego Policji.
2. Przełożonym Komendanta jest wójt, burmistrz (prezydent miasta).

Art. 9. 1. Nadzór nad działalnością straży sprawuje zarząd gminy, a w zakresie fachowym - Komendant Główny Policji poprzez właściwego terytorialnie komendanta wojewódzkiego Policji.


Cytat:
Okoliczności wyżej opisane wskazują na potrzebę pilnego zreorganizowania Straży Miejskiej i bezpośredniego podporządkowania jej Władzom Miasta.


Przytoczony tu artykuł Kodeksu cywilnego nie znajduje tu zastosowania, gdyż zasady dotyczące straży gminnych reguluje odrębna ustawa, nie uchwała o woli rozwiązania, a uchwała o rozwiazaniu ma moc prawną, a takowa podjęta nie została. Ta która jest można także potraktować jako straszak "poprawcie się bo jak nie, to..."

konto_usunięte - Pon 03 Mar, 2008 15:25

Cytat:
Gmina Miejska Malbork wyraża wolę rozwiązania Straży Miejskiej w Malborku.
a skoro wyraża wolę to KC o tym stanowi najlepiej jakby się wypowiedział prawnik na ten temat. Możliwe że wyrażenie woli pozwoli na reorganizację w wydział UM jak to pisano w prasie
konto_usunięte - Pon 03 Mar, 2008 18:33

napioo napisał/a:
pozwoli na reorganizację w wydział UM jak to pisano w prasie


Raczej wątpię, powinny być procedury, terminy itd itp, przecież to się wiąże z dymisjami w SM na wszystkich szczeblach, więc powinno być to opisane.

W kolejnej uchwale.

konto_usunięte - Pon 03 Mar, 2008 23:43

Cytat:
akby się wypowiedział prawnik na ten temat
być może potrzeba aby ominąć procedury , Polska jest państwem prawników. jakby prawo było takie proste to nie potrzeba byłoby tylu fachowców od prawa :mrgreen:
argus - Pon 03 Mar, 2008 23:56

Nie prościej po prostu spytać o to burmistrza?
Hej, urzędnicy UM (których przecież są na forum tłumy) macie pole do popisu, czekamy na rozwiązanie problemu :)

StormChaser - Czw 03 Kwi, 2008 09:16

Sprawa już inaczej wygląda, ale czy jaśniej????????

Cytat:
Malbork. Strażnicy miejscy będą mieli nowy samochód

Około 70 tys. zł będą kosztowały miasto "samochodowe inwestycje", na których skorzysta Straż Miejska. Pierwsza część z tych pieniędzy już została wydana. 10 tys. zł magistrat poświęcił na wymianę silnika w czteroletnim renault kangoo. Samochód uległ awarii w drodze na targi turystyczne w Berlinie, dokąd wiózł obsługę malborskiego stoiska.

Szykuje się kolejny wydatek. Na jutrzejszej sesji radni miejscy będą głosować nad przeznaczeniem 60 tys. zł na zakup drugiego samochodu dla funkcjonariuszy SM. Malborska jednostka dysponuje obecnie dwoma autami, ale wysłużony volkswagen vento, który przejechał już 300 tys. kilometrów, zostanie poddany kasacji lub oddany w rozliczeniu przy kupnie nowego auta.

- W planach jest zakup samochodu typu renault kangoo, a więc porównywalnego w klasie oraz parametrach do pojazdu, jakim obecnie poruszają się strażnicy miejscy - mówi Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - W założeniach ma to być samochód do przewozu zarówno osób, towarów, jak i sprzętu. Będzie odpowiednio oznakowany.

Jacek Skrobisz - POLSKA Dziennik Bałtycki
http://malbork.naszemiast...nia/836128.html

I na tej samej sesji!
Cytat:
Uchwała Nr ............./08
Rady Miasta Malborka
z dnia 28 marca 2008
w sprawie rozwiązania Straży Miejskiej w Malborku i likwidacji tej jednostki
budżetowej

Na podstawie art. 18 ust. 2 pkt. 15 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie
gminnym (tekst jednolity: Dz. U. z 2001 r. Nr 142 poz. 1591 ze zmianami), a rt.4
ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r o strażach gminnych ( Dz. U. Nr 123, poz. 779
ze zmianami) oraz art. 21 ust. 1 pkt. 2 i ust. 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2005 r.
o finansach publicznych (Dz. U. Nr 249 poz. 2104 ze zmianami)
Rada Miasta uchwala co następuje:
§ 1
Rozwiązuje się Straż Miejską w Malborku z dniem 30 kwietnia 2008 r .
§ 2
Likwiduje się jednostkę budżetową Gminy Miejskiej Malbork pod nazwą
Straż Miejska w Malborku z dniem 30 kwietnia 2008 r.
§ 3
Mienie zlikwidowanej jednostki budżetowej wymienionej w § 2 przekazuje się
do Urzędu Miasta Malborka po przeprowadzeniu inwentaryzacji zdawczo -
odbiorczej.
§ 4
Wykonanie uchwały powierza się Burmistrzowi Miasta Malborka.
§ 5
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
Przewodniczący
Rady Miasta Malborka
Arkadiusz Mroczkowski
http://bip.malbork.pl/zal...20miejskiej.pdf


O co chodzi?

argus - Czw 03 Kwi, 2008 09:22

Chodzi o to, że:
Cytat:
Likwiduje się jednostkę budżetową Gminy Miejskiej Malbork pod nazwą
Straż Miejska w Malborku z dniem 30 kwietnia 2008 r.
:peace:
StormChaser - Czw 03 Kwi, 2008 09:44

I jednocześnie kupuje samochód dla w/w?? :-?
Mr.T - Czw 03 Kwi, 2008 10:10

z tego co wiem ma się zmienić tylko sposób organizacji Straży Miejskiej, z jednostki budżetowej na wydział UM, co zwiększy kontrolę UM nad funkcjonowaniem SM. Heh, fajnie to wygląda z tymi skrótami... :roll:
EnStMa - Czw 03 Kwi, 2008 11:57
Temat postu: czegoś nie rozumiem
to jak była osobna jednostka to burmistrz nie miał na nią wpływu - przecież to niczym się raczej nie różni. Chyba że chodzi o połączenie w budżecie kasy żeby nie było widać jakie podwyżki są dane urzędnikom.
konto_usunięte - Czw 03 Kwi, 2008 12:43

Cytat:
§ 3
Mienie zlikwidowanej jednostki budżetowej wymienionej w § 2 przekazuje się
do Urzędu Miasta Malborka po przeprowadzeniu inwentaryzacji zdawczo -
odbiorczej.
w ten sposób UM wzbogaci się o parę samochodów, strażnicy będą jeździć albo swoimi albo poruszać pieszo.
EnStMa - Czw 03 Kwi, 2008 12:48
Temat postu: albo dostaną srebrne mondeo
A urząd kupi sobie coś bardziej reprezentacyjnego
Mr.T - Czw 03 Kwi, 2008 14:03

EnStMa napisał/a:
Chyba że chodzi o połączenie w budżecie kasy żeby nie było widać jakie podwyżki są dane urzędnikom.

A są dane czy tworzymy plotkę?
napioo napisał/a:
strażnicy będą jeździć albo swoimi albo poruszać pieszo.

Skąd wiesz?
EnStMa napisał/a:
A urząd kupi sobie coś bardziej reprezentacyjnego

A tu się zgubiłem...

konto_usunięte - Czw 03 Kwi, 2008 14:27

Mr.T napisał/a:
EnStMa napisał/a:
Chyba że chodzi o połączenie w budżecie kasy żeby nie było widać jakie podwyżki są dane urzędnikom.

A są dane czy tworzymy plotkę?
napioo napisał/a:
strażnicy będą jeździć albo swoimi albo poruszać pieszo.

Skąd wiesz?

domyślam się bo skoro SM ma sprawdzać porządek na posesjach to przecież nie bedzie jeździć samochodem tylko chodzić na piechotę a używanie własnego pojazdu do celów służbowych jest powszechnie stosowane. Pracodawca daje tzw kilometrókę i ma spokój. Sma fakt że samochód SM jechał do Berlina na wystawę świadczy o tym , że UM ma spore zapotrzebowanie na pojazdy mechaniczne

Mr.T - Czw 03 Kwi, 2008 15:50

właśnie tak mi się wydawało, że straż powinna poruszać się w zdecydowanej większości na piechotę. Oczywiście powinien być do dyspozycji samochód na dojazd do bardziej odległych części miasta. A może rowery albo skutery?
axn - Czw 03 Kwi, 2008 16:53

Ja bym wolał żeby mieli czym jeździć. Bo szlak mnie trafia, jak coś zgłaszam i słyszę, że strażnicy są na piaskach i poruszają się pieszo i na południe dotrą za jakąś godzinę. Za godzinę? to pytam po co jak już towarzystwo wypije cztery wina i odejdzie w nieznane.
konto_usunięte - Czw 03 Kwi, 2008 16:55

axn napisał/a:
Ja bym wolał żeby mieli czym jeździć. Bo szlak mnie trafia, jak coś zgłaszam i słyszę, że strażnicy są na piaskach i poruszają się pieszo i na południe dotrą za jakąś godzinę. Za godzinę? to pytam po co jak już towarzystwo wypije cztery wina i odejdzie w nieznane.


Samochód ma być przeznaczony na rozstawianie fotoradaru i łapanie kierowców, a nie na patrole, więc i tak poczekasz :-)

axn - Czw 03 Kwi, 2008 16:58

A poza tym jeśli nikt nie wie o co chodzi to chodzi o pieniądze tylko dlaczego na papierze?
axn - Czw 03 Kwi, 2008 17:07

Może masz rację. Ale to jest też metoda. Ile razy uciekałeś z przejścia dla pieszych bo jakiś kretyn cisnął ile fabryka dała? Mi się to zdażyło kilka razy na rodła i to gdy przechodziłem na zielonym świetle. Skoro z mocy ustawy mają do tego uprawnienia to niech łapią wariatów, może w ten sposób chociaż jedne życie ludzkie uratują. Gra warta świeczki.
konto_usunięte - Czw 03 Kwi, 2008 17:44

Straż Miejska w Malborku ustawia fotoradary głównie w krzakach w powiatach gdzie jest ograniczenie do 50 km/h, a w Malborku to przeważnie na drogach osiedlowych gdzie jest 20 km/h, nie ma co oczekiwać, że coś się zmieni w tej materii na głównych drogach miasta fotoradarów nie ustawiają - można w ciemno jeździć 90-100 :shock:
axn - Czw 03 Kwi, 2008 18:04

Porazka. Pojawiły się ostatnio skrzynki na ul. Głównej przy organice i na de. Gaulle'a przy Dedalu. Obie skrzynki na zmianę cykają fotki. Teraz na drogach osiedlowych możesz pomykać 100 a na wylotowych na 50 km/H płacisz jak za zboże. Poza tym dalej SM korzysta ze skrzynek na Wojska Polskiego przy Lotosie i na Głowackiego. Wiem bo płaciłem. Byłem wku..... ale mi przeszło. Przecież ja sam naciskałem na gaz.
konto_usunięte - Czw 03 Kwi, 2008 18:23

axn napisał/a:
Poza tym dalej SM korzysta ze skrzynek na Wojska Polskiego przy Lotosie


Przez kilka miesięcy była nieczynna bo ktoś życzliwy spalił :mrgreen:

superfan - Czw 03 Kwi, 2008 18:28

axn napisał/a:
Obie skrzynki na zmianę cykają fotki. Teraz na drogach osiedlowych możesz pomykać


Axn nie radzę takich prędkości osiągać w mieście ;-) a zresztą prawie wszyscy łamią prawo. A tak swoją drogą to SM ma fotoradar przenośny więc należy uważać na naszych malborskich drogach.

konto_usunięte - Czw 03 Kwi, 2008 18:30

superfan napisał/a:
A tak swoją drogą to SM ma fotoradar przenośny więc należy uważać na naszych malborskich drogach.


Panowie są schematyczni aż do bólu :hahaha:

konto_usunięte - Czw 03 Kwi, 2008 20:34

a nie prosciej jeźedzić zgodnie z przepisami my z klubu nie przekraczamy :mrgreen: no chyba że z górki
EnStMa - Pią 04 Kwi, 2008 09:30
Temat postu: to wszystko nic
Kilka tygodni temu widziałem jednego z naszych strażników jak chował radar w krzakach. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby rzecz nie działa się w jednej z podmalborskich wiosek, które administracyjnie nie należą do miasta, więc finansować harce strażników też powinien ktoś inny.
axn - Sob 05 Kwi, 2008 08:30

napioo napisał/a:
a nie prosciej jeźedzić zgodnie z przepisami my z klubu nie przekraczamy :mrgreen: no chyba że z górki



zgadzam się z Tobą :piwo: :piwo: Gdyby nikt nie łamał prawa nie potrzebna by była policja czy SM i dziś nie było by tego całego zamieszania z SM. Tylko że nie ma tak prosto.

StormChaser - Wto 08 Kwi, 2008 14:09

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/4/3494
Cytat:
Czy nowi strażnicy rzucą nas na kolana?

MALBORK. Po ostatniej sesji wszystko stało się jasne: po prawie szesnastu latach działalności, 30 maja Straż Miejska przestaje istnieć jako samodzielna jednostka. Później mundurowi staną się zwyczajnymi urzędnikami, którzy mają służyć mieszkańcom i być do nich przyjaźnie nastawieni.

Praca strażników od dawna była solą w oku burmistrza. Stąd pomysł, by tę formację rozwiązać i stworzyć dla funkcjonariuszy odrębny wydział w magistracie, bo – jak twierdzi włodarz – tylko w ten sposób będzie miał nadzór nad funkcjonowaniem Straży Miejskiej. Ustawa o strażach gminnych przewiduje takie rozwiązanie.
- Ale w praktyce, w całej Polsce, to pojedyncze przypadki w gminach, gdzie jest dwóch czy trzech strażników – mówi Włodzimierz Małyszek, który pełni funkcję komendanta straży od początku jej istnienia.
Ma zresztą szansę przejść do historii miasta jako pierwszy i jedyny szef tej jednostki. Zgodnie z zapowiedzią burmistrza, a i z obowiązującym prawem, do gabinetu kierownika przyszłego wydziału będzie mógł wkroczyć laureat konkursu ogłoszonego na to stanowisko. To samo dotyczy zresztą także przyszłych strażników.
 Obecni funkcjonariusze dostaną wypowiedzenia – zapowiada radny Leszek Witkiewicz, przewodniczący Komisji ds. Społecznych w malborskiej Radzie Miasta. - Później będą przyjmowani.
- Obecny komendant wyraził wolę pracy w strukturach Straży Miejskiej na pewno do końca tego roku. Generalnie pracownicy SM zostaną „przejęci” do wydziału Urzędu Miasta, jednak planujemy zmniejszenie zatrudnienia – zapowiada Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka.
“Zostaną przejęci”, jeśli oczywiście zechcą dalej pracować. Bo zarówno radni, jak i burmistrz, zwierzchnik strażników,
wielokrotnie psy na nich wieszali.
- Zaistniała pilna potrzeba znacznego zwiększenia nadzoru nad pracownikami
samorządowymi, wykonującymi zadania określone w ustawie o strażach gminnych, z uwagi na narastającą ilość skarg mieszkańców na działalność strażników – bije na alarm Andrzej Rychłowski w uzasadnieniu do podjętej uchwały.
Jednak oficjalnie zgłoszonych skarg wcale nie jest więcej. Jak się dowiedzieliśmy, średnio w ciągu roku pisemnie skarżą się na działalność malborskiej formacji trzy, cztery osoby. Rekord padł dwa lata temu, gdy w ciągu roku pożaliło się siedmiu malborczyków. Ale burmistrz i radni mówią w sprawie Straży Miejskiej jednym głosem: jest niedobrze.
- Niektórzy funkcjonariusze właściwie nikogo się nie słuchają – wtóruje włodarzowi radny Witkiewicz, którego komisja prześwietliła niedawno działalność Straży Miejskiej.
Jego zdaniem, mundurowi powinni przede wszystkim skupić się na walce z pijanymi obecnymi na malborskich ulicach, oraz pilnować czystości i porządku.
- Tymczasem w 2006 roku 60 proc. wszystkich stwierdzonych wykroczeń dotyczyło komunikacji, w 2007 roku było to nawet 70 proc. Nie można działań ograniczać tylko do jednego – krytykuje Leszek Witkiewicz.
Co właściwie zmieni się po 1 czerwca? Jak udało nam się ustalić, funkcjonariusze, którzy staną się urzędnikami,
będą pracowali jako straż obywatelska.
Tak właśnie Andrzej Rychłowski wyobraża sobie przyszłą formację. Tymczasem strażnicy działają na podstawie ponad 30 aktów prawnych, więc mają określone prawa i obowiązki, które są ukierunkowane na karanie tych, którzy dopuszczają się łamania przepisów prawnych.
- Oczywiście, że pracę Straży Miejskiej regulują akty prawne i musi ona działać zgodnie z przepisami. Mówiąc o straży obywatelskiej, mam na myśli pewna filozofię działania takiej organizacji, nie przepisy. Musi to być formacja służąca pomocą mieszkańcom i turystom, dbająca o czystość w mieście i po prostu przyjazna – rozwija swoją myśl burmistrz Rychłowski.
Włodarz zapewnia, że strażnicy działający “po nowemu” będą kontynuowali współpracę z innymi mundurowymi. Straż zawarła m.in. szereg porozumień z policją, by poprawić stan bezpieczeństwa w mieście. Zarówno miejscy funkcjonariusze, jak i policjanci mają również oko na widok z kamer monitoringu, dzięki któremu sukcesem zakończyła się niejedna akcja, w której uczestniczyły obydwie formacje.
- Wszystkie konieczne zadania wykonywane do tej pory przez Straż Miejską, będą oczywiście kontynuowane – uspokaja burmistrz.
Zapytaliśmy jednak, czy wprowadzane obecnie zmiany mają sens, skoro rząd chce
utworzyć tzw. policję miejską.
Miałoby to oznaczać wcielenie obecnych strażników miejskich w szeregi policji, jednak to właśnie ci funkcjonariusze pracowaliby najbliżej mieszkańców.
- Wiemy, że Zespół do Spraw Współpracy ze Strażami Gminnymi (Miejskimi) działający przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji pracuje w tej chwili nad projektem i być może przedstawi go Radzie Ministrów do końca czerwca tego roku. Potem jeszcze ewentualna długa droga legislacyjna. Natomiast my dostrzegamy konieczność podjęcia zmian i swoistej restrukturyzacji działania Straży Miejskiej w Malborku już teraz, i nie chcemy z tym zwlekać – mówi Andrzej Rychłowski.
- Problemy by narastały – wtóruje mu radny Witkiewicz. - Mam nadzieję, że po utworzeniu wydziału łatwiejszy będzie nasz wpływ na kierunki działań strażników.
Na razie nikt nie zna odpowiedzi na pytanie, czy po zmianach mieszkańcy przestaną skarżyć się na działalność funkcjonariuszy w czarnych mundurach.

Autor: Anna Szade Źródło: Gazeta Malborska

axn - Wto 08 Kwi, 2008 21:48

Czegoś tu nie jestem w stanie zrozumieć. Ustawa o strażach gminnych (miejskich) w art. 6.1. mówi że straż jest jednostką organizacyjną gminy. Jednostką a nie wydziałem. Tylko w uzasadnionych przypadkach może być wpisana w struktóry urzędu. Jakie uzasadnione przypadki? Czy brak kontroli burmistrza nad strażą miejską jest takim "uzasadnionym przypadkiem". Pewnie tak. Nie pasuje mi jednak zapis art. 9.1. ustawy. Zarząd gminy to wójt, burmistrz, prezydent. To nasuwa się pytanie jakiej jeszcze kontroli burmistrzowi brakuje skoro ustawa daje mu pełną kontrolę. O co tu chodzi?

USTAWA
z dnia 29 sierpnia 1997 r.
o strażach gminnych.
(Dz. U. z dnia 9 października 1997 r.)



Rozdział 2


Organizacja, zadania i zakres uprawnień straży
Art. 6. 1. Straż jest jednostką organizacyjną gminy.
2. W szczególnie uzasadnionych przypadkach rada gminy może postanowić o umiejscowieniu Komendy straży w strukturze urzędu gminy.
Art. 7. 1. Strażą kieruje Komendant powoływany i odwoływany przez zarząd gminy po zasięgnięciu opinii właściwego terytorialnie komendanta wojewódzkiego Policji.
2. Przełożonym Komendanta jest wójt, burmistrz (prezydent miasta).
Art. 8. 1. Komendant straży wykonuje swoje zadania przy pomocy Komendy Straży.
2. Szczegółową strukturę organizacyjną straży określa regulamin straży nadawany przez radę gminy.
Art. 9. 1. Nadzór nad działalnością straży sprawuje zarząd gminy, a w zakresie fachowym - Komendant Główny Policji poprzez właściwego terytorialnie komendanta wojewódzkiego Policji.

konto_usunięte - Czw 17 Kwi, 2008 14:44

http://www.bip.malbork.pl...=1568&Itemid=91

Cytat:
Burmistrz Miasta
Malborka
OGŁASZA NABÓR
NA STANOWISKO

Komendanta Straży Miejskiej



1. Wymagania niezbędne:
a) posiadanie obywatelstwa polskiego,
b) wykształcenie wyższe, preferowane prawnicze lub administracyjne,
c) znajomość regulacji prawnych z zakresu ustaw: o samorządzie gminnym,
o pracownikach samorządowych, kodeksu postępowania administracyjnego, ustawy
o strażach gminnych wraz z aktami wykonawczymi, o ochronie danych osobowych,
o dostępie do informacji publicznej, o ochronie informacji niejawnych,
d) niekaralność,
e) posiadanie pełnej zdolności do czynności prawnych oraz korzystanie z pełni praw
publicznych,
f) stan zdrowia pozwalający na zatrudnienie na określonym stanowisku potwierdzony orzeczeniem lekarskim, o którym mowa w §5 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 01 września 2004 roku w sprawie zakresu, trybu i częstotliwości przeprowadzania badań lekarskich i psychologicznych osób ubiegających się o przyjęcie do służby oraz pełniących służbę w strażach gminnych, a także jednostek uprawnionych do przeprowadzania badań (Dz.U. Nr 205, poz. 2105),
g) uregulowany stosunek do służby wojskowej,
i) posiadania prawa jazdy kat. B,
j) ukończone 26 lat.

2. Wymagania dodatkowe:
a) doświadczenie w kierowaniu zespołem,
b) umiejętność interpretacji i stosowania przepisów,
c) dyspozycyjność.

3. Zakres zadań wykonywanych na stanowisku:
a) Realizacja zadań i nadzór wynikający z ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku
o strażach gminnych (Dz.U. Nr 123, poz. 779 z późn. zm.),
b) utrzymanie bieżącej współpracy z Policją i innymi instytucjami w zakresie zabezpieczenia imprez masowych, zgromadzeń, innych uroczystości oraz awarii technicznych, katastrof naturalnych i innych zdarzeń,
c) planowanie budżetu, dysponowanie jego środkami finansowymi oraz ponoszenie odpowiedzialności za ich prawidłowe wykorzystywanie,
d) przedstawianie Burmistrzowi Miasta rocznych sprawozdań,
e) przygotowywanie dla Rady Miasta Malborka i Burmistrza Miasta sprawozdań, analiz, informacji o realizacji zadań, w trybie określonym przez Burmistrza,
f) uczestnictwo w sesjach Rady Miasta lub posiedzeniach komisji na zaproszenie Przewodniczącego Rady Miasta lub Przewodniczących Komisji Rady,

4. Wymagane dokumenty:
a) Pisemna koncepcja funkcjonowania STRAŻY MIEJSKIEJ W MALBORKU,
b) CV i list motywacyjny,
c) kserokopie dokumentów potwierdzających wykształcenie,
d) kserokopie dotychczasowych świadectw pracy,
e) kserokopia dowodu osobistego,
f) kserokopia prawa jazdy,
g) kserokopia książeczki wojskowej, potwierdzająca uregulowany stosunek do służby wojskowej,
h) zaświadczenie o niekaralności z Krajowego Rejestru Skazanych,
i) oświadczenie kandydata o posiadaniu pełnej zdolności do czynności prawnych, oraz
o posiadaniu pełni praw publicznych,
j) oświadczenie kandydata o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych,
k) referencje z poprzedniego miejsca pracy.

Wymagane dokumenty aplikacyjne należy składać osobiście w sekretariacie Urzędu Miasta Malborka, pocztą na adres Urzędu (Jednostki) z dopiskiem: Dotyczy naboru na stanowisko Komendanta Straży Miejskiej w terminie do dnia 12.05.2008 r.

Aplikacje, które wpłyną do Urzędu (Jednostki) po wyżej określonym terminie nie będą rozpatrywane.
Informacja o wyniku naboru będzie umieszczona na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej /www.bip.malbork.pl/ oraz na tablicy informacyjnej Urzędu Miasta, Plac Słowiański 5.
Wymagane dokumenty aplikacyjne: list motywacyjny, szczegółowe CV (z uwzględnieniem dokładnego przebiegu kariery zawodowej), powinny być opatrzone klauzulą: „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.1997 o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r., Nr 101, poz. 926 ze zm)”.

axn - Pią 02 Maj, 2008 16:39

Czy może znane są jakies kandydatury?
StormChaser - Pią 23 Maj, 2008 18:20

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/4/4144

Cytat:
Dwóch się bije o fotel komendanta Straży Miejskiej

MALBORK Odbył się drugi etap konkursu, w którym ma zostać wyłoniony szef malborskich strażników. O jedno miejsce walczy dwóch kandydatów.


Mariusz Wilczyński i Krzysztof Ostrowski przeżywali będę trudne chwile, bo obydwaj zgłosili chęć zasiadania w fotelu komendanta Straży Miejskiej. W półfinale panowie pokonali już dwóch innych kandydatów, którzy odpowiedzieli na ogłoszenie malborskiego włodarza. Wstępne rozmowy odbyły się już w piątek.
- Myślę, że do końca tygodnia powinna zostać zakończona procedura konkursowa - mówi Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka.
Przypomnijmy, wybór nowego szefa związany jest z reorganizacją, którą przechodzi malborska straż. Burmistrz zaproponował, by zlikwidować obecną niezależną formację
- Na najbliższej sesji Rady Miasta zostanie podjęta uchwała o powołaniu nowego wydziału, po czym Straż Miejska zacznie działać formalnie w strukturach Urzędu Miasta - zapowiada włodarz. - Nawet gdyby miało się okazać, że nowy komendant nie zostanie wybrany, to zostanie powołana osoba, która do czasu wyboru będzie pełniła jego obowiązki. Nowy komendant będzie miał pewną autonomię, co do doboru kadry, stąd zapewne pojawią się jakieś zmiany personalne.
Mimo zmian organizacyjnych i kadrowych, na pewno ten sam pozostanie numer telefonu i adres strażników. Jak twierdzą pomysłodawcy reform, zależy im również, by zyskał przy okazji wizerunek czarnych mundurów.
- Cały czas podkreślam, że zależy nam, by Straż Miejska stała się formacją bardziej służącą mieszkańcom i przyjezdnym. Spodziewam się, że kandydaci na komendanta również przedstawią, podczas kolejnych rozmów, bardziej szczegółowo swoje pomysły na funkcjonowanie Straży Miejskiej - mówi Andrzej Rychłowski.
Do tematu wrócimy po zakończeniu konkursu. Wtedy też przedstawimy osobę, która zmieni Włodzimierza Małyszka, obecnego szefa malborskich mundurowych. Dotychczasowy komendant pełni swoje obowiązki od 16 lat, a więc od początku istnienia jednostki. Prawdopodobnie przez jakiś czas będzie jeszcze nosił mundur strażnika.



Autor: (AMS) Źródło: Gazeta Malborska

axn - Sro 28 Maj, 2008 18:01

http://www.bip.malbork.pl...1568&Itemid=104

Cytat:
Informacja o wynikach naboru na stanowisko pracy Komendanta- Naczelnika Straży Miejskiej w Malborku.
Napisał Maciej Gadowski
środa, 28 maja 2008

Informacja o wynikach naboru na stanowisko pracy Komendanta- Naczelnika Straży Miejskiej w Malborku.

Informujemy, że w wyniku zakończenia naboru na ww. stanowisko został wybrany

Pan Mariusz Wilczyński





To znaczy że mamy nowego komendanta SM!!
Czy ktoś wie kto to jest??

argus - Sro 28 Maj, 2008 21:55

Czy to ten pan?
http://www.tri.malbork.pl...id=16&Itemid=12

konto_usunięte - Sro 28 Maj, 2008 22:00

argus napisał/a:
Czy to ten pan?
http://www.tri.malbork.pl...id=16&Itemid=12

???
Cytat:
Imię i nazwisko: Mariusz Wilczyński „Wilu”, „Piękny Marian”


Piękny Marian??? ło matko....

axn - Czw 29 Maj, 2008 02:14

argus napisał/a:
Czy to ten pan?
http://www.tri.malbork.pl...id=16&Itemid=12


A z którego roku jest info???

pszemot - Czw 29 Maj, 2008 10:39

tak - dokładnie to ten.. :-D
konto_usunięte - Czw 29 Maj, 2008 10:45

Azaziz napisał/a:
Piękny Marian??? ło matko....
szybko działają już został tylko "Marian"
konto_usunięte - Czw 29 Maj, 2008 11:40

napioo napisał/a:
Azaziz napisał/a:
Piękny Marian??? ło matko....
szybko działają już został tylko "Marian"


ojejku czytają forum częściej ode mnie :mrgreen:

:clap:

EnStMa - Pią 30 Maj, 2008 09:00
Temat postu: a co z dotychczasowym komendantem?
Pewnie dostanie outa. Może chociaż też jakąś "piękną" ksywkę jak jego następca
StormChaser - Pon 02 Cze, 2008 09:31

http://malbork.naszemiast...nia/859661.html
Cytat:
Malbork. Straż bardziej obywatelska

Straż Miejska ma już nowego szefa i działa w strukturach magistratu. Na piątkowej sesji Rady Miasta rajcy jednogłośnie podjęli uchwałę, na mocy której SM z samodzielnej jednostki podległej samorządowi stała się nowym wydziałem Urzędu Miasta. - Nasza opinia odnośnie powołania wydziału jest pozytywna. To naturalna konsekwencja poprzednich opinii - mówił m.in. Leszek Witkiewicz, przewodniczący Komisji ds. Społecznych Rady Miasta.


Poprzednich - czyli dotyczących likwidacji Straży Miejskiej jako samodzielnej jednostki. W piątek radni, którzy zagłosowali "jak jeden mąż", kolejny raz poparli pomysł burmistrza. Andrzej Rychłowski, przygotowując zmianę, tłumaczył ją m.in. tym, że chce mieć większy wpływ na działalność SM; marzy mu się też Straż Miejska bardziej obywatelska. Nad obywatelskością radni pracowali, przygotowując nowy regulamin nowego wydziału. Zapisali w nim m.in. takie wymagania wobec strażników: "czynności służbowe wykonywać z poszanowaniem powagi, honoru, godności obywateli i własnej, wykazując przy tym nienaganny poziom kultury osobistej".

Podczas piątkowej sesji radni po raz pierwszy mogli spojrzeć w twarz nowemu szefowi Straży Miejskiej. Z kilkudniowym "poślizgiem" komisja konkursowa z Urzędu Miasta spośród dwóch kandydatów, którzy przeszli do drugiego etapu konkursu, wybrała na to stanowisko 37-letniego Mariusza Wilczyńskiego z Malborka. To były żandarm wojskowy, absolwent Szkoły Chorążych Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim oraz Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Pracę w wydziale Straży Miejskiej rozpoczyna dzisiaj.

Radosław Konczyński - POLSKA Dziennik Bałtycki

konto_usunięte - Sro 04 Cze, 2008 21:54

Do wyborów na radnego w 2006 startował z listy PO

http://bip.malbork.pl/zal...datow_radni.pdf

Cytat:
Lista nr 5 – KW PLATFORMA OBYWATELSKA RP
1. RUSEK Maciej, lat 40, zam. Malbork
2. PIĄTKOWSKA Bożena Helena, lat 53, zam. Malbork
3. ŻOŁĘDZIEWSKI Szymon, lat 33, zam. Malbork
4. RAŻEWSKI Tomasz, lat 34, zam. Malbork
5. NOWOCIŃSKA-MUCHA Anna, lat 39, zam. Malbork
6. PRĄDZYŃSKI Maciej Jan, lat 46, zam. Malbork
7. GURTIAKÓW Ryszard Franciszek, lat 56, zam. Malbork
8. MISZKIEL Alicja, lat 43, zam. Malbork
9. HRYWNIAK Jacek Roman, lat 40, zam. Malbork
10. ROGOWSKA Elżbieta, lat 43, zam. Malbork
11. WILCZYŃSKI Mariusz, lat 35, zam. Malbork
12. DORSZEWSKI Ryszard, lat 56, zam. Malbork
13. IGLIŃSKA Joanna Maria, lat 43, zam. Malbork
14. MARSZAŁKOWSKA Halina, lat 52, zam. Malbork

EnStMa - Czw 05 Cze, 2008 10:20
Temat postu: i wszystko jasne
znajomi królika wychodzą z cienia
konto_usunięte - Czw 05 Cze, 2008 16:36

Może nowy komendant straży miejskiej też będzie pojawiał się na ulicy, pokazać się ludziom, jeździł po mieście w patrolu by mieć pieczę nad podwładnymi, kto wie.
mieszkAnka - Czw 05 Cze, 2008 21:31

To podsłuchany dialog dwóch starszawych panów na wczorajszym spotkaniu z burmistrzem:
- W gazetach pisali, że teraz Straż Miejska ma być dla ludzi uprzejma.
- To co, będą nas po rękach całować?
(Śmiech obydwu.)

EnStMa - Czw 05 Cze, 2008 22:43

Nowa jakość będzie taka jak w parafrazowanej piosence
"Dzień dobry panu i pani kochana,
dzień dobry wołam od samego rana,
dzień dobry powiem do pana sąsiada,
dziś ja mam patrol i moja gromada.
Pogłaszczę pieska przytulę też kotka
dzień dobry powiem jeśli kogoś spotkam
pomacham ręką do pana włodarza
już jest cudownie fajny ze mnie strażak"

StormChaser - Czw 05 Cze, 2008 22:50

EnStMa napisał/a:
Pogłaszczę pieska
A podateczek opłacony? Nie? To mandacik zapłacimy :-P
EnStMa - Czw 05 Cze, 2008 23:13

Ha Ha dobre :ok:
karVVan - Pią 06 Cze, 2008 14:31

http://malbork.naszemiast...1ba5ecdc9d18355

Cytat:
Malbork. Kontrowersje po wyborze nowego naczelnika Straży Miejskiej

Mariusz Wilczyński od początku tygodnia jest oficjalnie nowym szefem Straży Miejskiej.

Malborska Straż Miejska ma nowego szefa. Wybór komisji konkursowej wzbudził spore kontrowersje. Okazuje się bowiem, że nowy naczelnik SM z formalnego punktu widzenia nie powinien przejść nawet pierwszego etapu konkursu.

Nowym naczelnikiem Straży Miejskiej, która działa już jako wydział Urzędu Miasta, został wybrany Mariusz Wilczyński, 37-letni mieszkaniec Malborka, były żandarm wojskowy. Wygrał konkurs na to stanowisko, pozostawiając w pobitym polu trzech innych kandydatów.

- Jego koncepcja działania Straży Miejskiej była najbliższa naszym oczekiwaniom - mówi Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Przedstawił najbardziej przyjazną mieszkańcom koncepcję straży obywatelskiej. Również jego diagnoza na temat aktualnej sytuacji Straży Miejskiej w ocenie komisji była bardzo trafna.
::: Reklama :::

Kłopot w tym, że Mariusz Wilczyński, zgodnie z zapisem w ogłoszeniu o konkursie na szefa SM, w ogóle nie powinien dostać się do etapu, w którym kandydaci mogli przedstawić swoje koncepcje. Nowy szef strażników miejskich nie spełnił bowiem wstępnego warunku formalnego konkursu - nie posiada obecnie prawa jazdy kategorii B. Dokument zabrała mu policja. Okazuje się, że to nie było problemem dla komisji konkursowej.

- Wymóg posiadania prawa jazdy kategorii B jest wymogiem formalnym, ale wprowadzony został poprzez ogłoszenie w konkursie. Nie jest to wymóg ustawowy - mówi Rychłowski. - Wymogiem ustawowym jest natomiast niekaralność i taki warunek kandydat spełnia.

W ogłoszeniu o konkursie czytamy jednak, że posiadanie prawa jazdy kat. B jest, obok ośmiu innych punktów, "wymogiem niezbędnym". A zatem po rozstrzygnięciu konkursu można stwierdzić, że komisja, która powinna stać na straży regulaminu naboru, ustanowiła zapis "zbędnym". Dodatkowo wśród "wymaganych dokumentów" powinna się znaleźć kserokopia prawa jazdy.

Nowy szef SM ponoć nie ukrywał przed komisją konkursową, że nie może obecnie prowadzić auta.

- Kandydat poinformował komisję o tym, że ma cofnięte prawo jazdy za przekroczenie prędkości, przedstawiając również okoliczności, które spowodowały to wykroczenie - opowiada burmistrz Malborka.

- Komisja po długiej dyskusji postanowiła dać szansę kandydatowi, uznając, że wykluczenie z powodu braku prawa jazdy byłoby krzywdzące. Jednocześnie komisja zobowiązała komendanta do przedłożenia prawa jazdy w okresie trwania próbnej umowy o pracę.

O przyczynę tego, że nie może zasiadać za kierownicą, spytaliśmy samego zainteresowanego.

- Przekroczyłem liczbę punktów w wyniku wykroczeń drogowych - mówi Mariusz Wilczyński. - Jeszcze w czerwcu będę zdawał egzamin na prawo jazdy i wierzę, że go zdam.

Nie wiadomo, jak długo nowy naczelnik Straży Miejskiej, która ma za zadanie między innymi… pilnować przestrzegania prawa przez kierowców, będzie pełnił swoją funkcję.

- Będziemy obserwować jego pracę do końca tego roku - zapowiada Rychłowski. - Wtedy przyjdzie czas na podsumowanie pierwszych działań nowego komendanta.
Jacek Skrobisz - POLSKA Dziennik Bałtycki


O zgrozo-dal "dobry przyklad". Moze to pirat drogowy??.. :evil:

konto_usunięte - Pią 06 Cze, 2008 16:18

To bardzo przykre, że zostaje wybierany człowiek, który ma za nic przepisy, które ma egzekwować...

Wstydzę się, że muszę mieszkać w mieście którym wybiera się ludzi w taki sposób.

superfan - Pią 06 Cze, 2008 16:49

karVVan napisał/a:
Jeszcze w czerwcu będę zdawał egzamin na prawo jazdy i wierzę, że go zdam.


Pewnie nie zda znając ile osób odchodzi z kwitkiem.

konto_usunięte - Pią 06 Cze, 2008 16:51

Zda, przecież będzie zdawał jako komendant, w końcu to egzamin na odzyskanie prawa jazdy zabranego za wykroczenia
superfan - Pią 06 Cze, 2008 16:58

Azaziz napisał/a:
będzie zdawał jako komendant


Komendant czy nie ale zdawać musi. A zależy kiedy stracił te prawko.

karVVan napisał/a:
Okazuje się, że to nie było problemem dla komisji konkursowej.


A jeszcze jedno ciekawe kto był w tej komisji, że ten instrument został wybrany :evil:

konto_usunięte - Pią 06 Cze, 2008 19:49

Cytat:
Przekroczyłem liczbę punktów w wyniku wykroczeń drogowych
:hahaha: :hahaha: :hahaha: pirat drogowy komendantem SM to tylko w Malborku jest możliwe, ręka rękę myje i to za moje podatki
Linka - Pią 06 Cze, 2008 20:04

Jak dla mnie - porażka sezonu. Jak można wybrać na takie stanowisko osobę, która po pierwsze miała konflikt z prawem, a po drugie - nie spełniała wymagań? Jak widać, wybrali tego, kogo mieli wybrać... SZOK!
StormChaser - Pią 06 Cze, 2008 20:11

Ciekawe jest nasze polskie prawo jeśli chcę kogoś zabić idę siedzieć za usiłowanie, chcę ukraść idę siedzieć jek mi się zamiar dowiedzie...
Jeżdżę jak wariat i łapię punkty (a za parkowanie, nie manie czegoś tam cieżko w oczko grać, trzeba mieć jednak asy po 8 - 10 punktów), to nikomu nic nie chciałem zrobić, a potem najwyżej napiszą że niedostosowanie prędkości....

Mr.Kłosik - Pią 06 Cze, 2008 20:12

Po prostu kolesiostwo :nook:
konto_usunięte - Pią 06 Cze, 2008 20:40

A ja tylko przyPOmnę

Cytat:
Burmistrz Miasta
Malborka
OGŁASZA NABÓR
NA STANOWISKO
Komendanta Straży Miejskiej

1. Wymagania niezbędne:
i) posiadania prawa jazdy kat. B,

2. Wymagania dodatkowe:
b) umiejętność interpretacji i stosowania przepisów,

4. Wymagane dokumenty:
f) kserokopia prawa jazdy,


Wymagane dokumenty aplikacyjne należy składać osobiście w sekretariacie Urzędu Miasta Malborka, pocztą na adres Urzędu (Jednostki) z dopiskiem: Dotyczy naboru na stanowisko Komendanta Straży Miejskiej w terminie do dnia 12.05.2008 r.


Kandydat nie spełniał 3 punktów, a mimo to jego aplikacja została przyjęta i rozpatrzona, co więcej jak widać na tak, widocznie komisja POmyślała POzytywnie i POstanowiła jedyną POważną kandyturę POprzeć, burmistrz widocznie POwiedział: POlecam go!

:kij: :kij: :kij:

...by żyło im się lepiej

konto_usunięte - Pią 06 Cze, 2008 20:50

Dziennik napisał/a:
Podczas piątkowej sesji radni po raz pierwszy mogli spojrzeć w twarz nowemu szefowi Straży Miejskiej. Z kilkudniowym "poślizgiem" komisja konkursowa z Urzędu Miasta spośród dwóch kandydatów, którzy przeszli do drugiego etapu konkursu, wybrała na to stanowisko 37-letniego Mariusza Wilczyńskiego z Malborka. To były żandarm wojskowy, absolwent Szkoły Chorążych Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim oraz Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Pracę w wydziale Straży Miejskiej rozpoczyna dzisiaj.


Dwa pytania jeszcze w tym temacie:
1. Czy radni przyjęli owacją na stojąco? Jak rozumiem bez zastrzeżeń...
2. Kto będzie woził komendanta? Bo chyba nie będzie jeździł autobusem/taksówką na koszt podatników?

Rozumiem dlaczego nie ma nagrania z sesji

karVVan - Sob 07 Cze, 2008 02:33

"Kandydat nie spełniał 3 punktów, a mimo to jego aplikacja została przyjęta i rozpatrzona, co więcej jak widać na tak, widocznie komisja POmyślała POzytywnie i POstanowiła jedyną POważną kandyturę POprzeć, burmistrz widocznie POwiedział: POlecam go! "

POprawka-POniewaz POtrafil POgadac-POzostal POznany POdczas POsiedzenia ;-)

A teraz-ratuj sie kto moze :!: :!: :!: :!: :!:
:hahaha:

Malborżanka - Nie 08 Cze, 2008 21:35

Nie rozumiem tej nagonki... Ludzie!! Przecież to jest normalny człowiek! Czy w tym forum uczestniczą sami święci? Wyluzujcie bo momentami odnoszę wrażenie że na to stanowisko powinnien być przyjęty sam Święty Krzysztof! Niee bo i na niego też byście coś znaleźli, żeby poplotkować :)).
Czy ktoś zna tego nowego komenanta że taki sąd na niego wydajecie? hmmm ja też nie ...ale mam nadzieję że "nowemu" uda się w końcu zmienić wizerunek "policyjnej" straży miejskiej.

konto_usunięte - Nie 08 Cze, 2008 21:36

Malborżanka napisał/a:
Przecież to jest normalny człowiek
normalnemu człowiekowi nie zabiera się prawa jazdy
konto_usunięte - Nie 08 Cze, 2008 21:39

Nooooo ja robię rocznie ok 40-50 tys. km kilkoma samochodami i nie mam ani jednego punktu karnego, no chyba jestem nienormalny! I mam prawo jazdy :hahaha:
konto_usunięte - Nie 08 Cze, 2008 21:50

Moja osobista uwaga - miałem okazję poznać komendanta jakiś czas temu, bardzo sympatyczny i miły człowiek, elokwentny, uprzejmy itd itp.
Ale tu nie chodzi o niego, tylko o sposób w jaki burmistrz działa w tym mieście.

Malborżanka - Nie 08 Cze, 2008 21:50

I uważasz że to jest dużo 40-50 tys w roku :hahaha:
Malborżanka - Nie 08 Cze, 2008 21:52

No właśnie
Azaziz napisał/a:
bardzo sympatyczny i miły człowiek, elokwentny, uprzejmy itd itp
a nagonka prowadzona jest bardziej na "nowego" niz na burmitrza :peace:
Anowi - Nie 08 Cze, 2008 21:55

To może podsumowanko?
Na straży porządku i przepisów, stoi ktoś, kto złamał wielokrotnie przepisy ruchu drogowego - czyli prawo, tak? :evil:
Jesli mu nie było wstyd stawac do konkursu, choć wiedział o wymaganiach - tym gorzej go oceniam.
Jestem zas.....ą idealistką.
Wierzę, że ludzie chcą kierowac się prawem, sumieniem i tym podobnymi pierdołami. Jak mogłabym ubiegac się o stanowisko, wiedząc, ze właściwie nie spełniam wymagań?
Ach..chyba, ze miałabym poparcie :-|

Tylko jaki niesmak zostaje.

I gdzie w tym wszystkim jest mój burmistrz wybrany w demokratycznych wyborach? Dlaczego dopuszcza do takich sytuacji? Po co?
Fuj :evil:

konto_usunięte - Nie 08 Cze, 2008 21:56

Malborżanka napisał/a:
I uważasz że to jest dużo 40-50 tys w roku :hahaha:


Jako niezawodowy kierowca, pokaż mi kogoś kto robi 4 tys km w miesiącu :-D bo na pewno nie nowy komendant :lol:

konto_usunięte - Nie 08 Cze, 2008 21:57

anowi napisał/a:
To może podsumowanko?
Na straży porządku i przepisów, stoi ktoś, kto złamał wielokrotnie przepisy ruchu drogowego - czyli prawo, tak? :evil:
Jesli mu nie było wstyd stawac do konkursu, choć wiedział o wymaganiach - tym gorzej go oceniam.
Jestem zas.....ą idealistką.
Wierzę, że ludzie chcą kierowac się prawem, sumieniem i tym podobnymi pierdołami. Jak mogłabym ubiegac się o stanowisko, wiedząc, ze właściwie nie spełniam wymagań?
Ach..chyba, ze miałabym poparcie :-|

Tylko jaki niesmak zostaje.

I gdzie w tym wszystkim jest mój burmistrz wybrany w demokratycznych wyborach? Dlaczego dopuszcza do takich sytuacji? Po co?
Fuj :evil:


To ostanie pytanie jest ważne: PO co?

Anowi - Nie 08 Cze, 2008 22:03

No i wszystko jasne :-/

Nie jest ważne, ile kto robi kilometrów w ciągu roku, wazne, czy nie łamie prawa.
Amen.
Tu nie ma usprawiedliwienia.
Owszem, mogę zrozumiec swego sasiada, czy jak Az dostanie mandat i punkty karne :mrgreen:
Ale człowiek, który ma stać jako cerber, ma byc szefem kilkunastu osób, musi cieszyć się zaufaniem.
A komentarz burmistrza, ze prawa jazdy nie musi mieć, musi być niekarany....
No to tylko tego nam brakowało...
:evil:

konto_usunięte - Nie 08 Cze, 2008 22:08

Nie ma usprawiedliwienia dla pewnych zachowań.
Czy taka sytuacja jest do pomyślenia w przypadku wybierania Komendanta KP?

Malborżanka - Nie 08 Cze, 2008 22:11

Azaziz napisał/a:
kto robi 4 tys km w miesiącu bo na pewno nie nowy komendant

tego "nowego "musisz znać bardzo dobrze, skoro wiesz że nie robił w miesiącu więcej km od ciebie... ta nagonka to jakiś chwyt marketingowy...czy jakaś zadra ..?

konto_usunięte - Nie 08 Cze, 2008 22:15

Malborżanka napisał/a:
ta nagonka to jakiś chwyt marketingowy...czy jakaś zadra ..?


Tylko tak potrafisz sobie wytłumaczyć brak naszej zgody na wybieranie postaw sprzecznych z prawem?

Malborżanka - Nie 08 Cze, 2008 22:15

anowi napisał/a:
Nie jest ważne, ile kto robi kilometrów w ciągu roku, wazne
, sorrki ale nie masz racji, widać że mało jeździsz
konto_usunięte - Nie 08 Cze, 2008 22:19

Malborżanka napisał/a:
sorrki ale nie masz racji, widać że mało jeździsz


Malborżanka, przedstaw nam komendanta, dlaczego mamy bezkrytycznie niczym radni tego miasta zaakceptować jego kandydaturę pomimo, że łamał prawo notorycznie jak sądzę, bo to chyba 26 punktów było

Anowi - Nie 08 Cze, 2008 22:24

Odpuszczam dyskusję.
Mogę rozumieć wiele, równiez, gdy zdarza się złapać punkty karne za przekroczenie prędkosci, czy inne złamanie przepisów drogowych.
Jednak funkcja komendanta straży jest funkcją zaufania społecznego.
On musi byc "czysty".
W dodatku sam nie widzi niczego zdrożnego w tym, ze
złapał 26 punktów w ciągu roku...
Jestem zniesmaczona. :-/

Malborżanka - Nie 08 Cze, 2008 22:25

Tylko tak potrafisz sobie wytłumaczyć brak naszej zgody na wybieranie postaw sprzecznych z prawem?[/quote]

Wybacz,ale tak to wygląda! Skoro takie rzeczy wypisujesz , odnoszę wrażenie że masz potwierdzone informacje i nie piszesz trzy po trzy!

Po za tym lepsze postawy (sprzeczne z prawem) widniały na wysokich malborskich stanowiskach i jakoś wszyscy siedzieli cicho

Malborżanka - Nie 08 Cze, 2008 22:27

Azaziz napisał/a:
Malborżanka, przedstaw nam komendanta,
,
sorki nie przedstawię go bo go nie znam

Anowi - Nie 08 Cze, 2008 22:28

Fakt...nie rzucaj w powietrze słów.
Poprosimy o konkrety.
To, że ktos, coś, kiedyś zrobił, nie usprawiedliwia niczego i nikogo.

Jutro walne jednego gościa w nos, bo mnie wkurza od roku i powiem, że przeciez juz ktos kiedys to zrobił...
Sądzisz, ze mnie kara i sąd ominią????? :-P
Co za argumentacja :mrgreen:
:peace:

Malborżanka - Nie 08 Cze, 2008 22:33

....nigdy Wam się nie zdarzyło dostać dużą ilość punktów z nie swojej winy...? Chyba nie.. znam takich którym się coś takiego przydarzyło co poskutkowało odebraniem prawka za PIRACTWIO - jak to nazywacie :peace:
dlatego potrafię się postwić w sytuacji "nowego" i to zroumieć, a nie.. kamieniować go na wstepie :evil:

konto_usunięte - Nie 08 Cze, 2008 22:34

Malborżanka napisał/a:
Po za tym lepsze postawy (sprzeczne z prawem) widniały na wysokich malborskich stanowiskach i jakoś wszyscy siedzieli cicho


Piszemy o tym co jest teraz, nie rozumiem Twojej argumentacji, mamy godzić się na pewne sytuacje bo kiedyś było gorzej? Gdzie logika? Gdzie?

Malborżanka - Nie 08 Cze, 2008 22:36

anowi napisał/a:
To, że ktos, coś, kiedyś zrobił, nie usprawiedliwia niczego i nikogo.

karę chyba poniósł..przepraszam ponosi

konto_usunięte - Nie 08 Cze, 2008 22:39

No dobrze - niech Pan Komendant wykaże się pracą i niech zmieni wizerunek SM w Malborku.

:ok: :clap:

konto_usunięte - Nie 08 Cze, 2008 22:39

Malborżanka napisał/a:
....nigdy Wam się nie zdarzyło dostać dużą ilość punktów z nie swojej winy...? Chyba nie.. znam takich którym się coś takiego przydarzyło co poskutkowało odebraniem prawka za PIRACTWIO - jak to nazywacie :peace:
dlatego potrafię się postwić w sytuacji "nowego" i to zroumieć, a nie.. kamieniować go na wstepie :evil:

mnie raz zatrzymała policja w 1997 na suszarkę pomiędzy Mostami i Lęborkiem :mrgreen: jak powiedziałem znajomym to pospadali z krzeseł "Ciebie?! przecież ty jak psa omijasz to włączasz kierunkowskaz" no cóż taki jestem

Malborżanka - Nie 08 Cze, 2008 22:55

Azaziz napisał/a:
No dobrze - niech Pan Komendant wykaże się pracą i niech zmieni wizerunek SM w Malborku.

właśnie..uważam że jest to doskonale zdanie podsumowujące

Linka - Nie 08 Cze, 2008 22:56

Wykaże się zaś na piechotę, chyba, że rowerkiem będzie jeździł, ponoć trenuje pewne dyscypliny z tym związane, więc nie widzę problemu 8-) chyba, że fundną mu szofera :lol:
konto_usunięte - Nie 08 Cze, 2008 23:09

Linka napisał/a:
że fundną mu szofera
pewnie każdy będzie chciał wozić "pięknego Mariana" a wykazać to mógłby się teraz akurat na placu Esperanto młodzież rządzi ale zanim dobiegnie z pod zamku to się rozejdą :mrgreen:
mieszkAnka - Nie 08 Cze, 2008 23:14

Ja nie mam prawa jazdy, ale... nigdy go nie miałam. Jednak człowiek, który sam nie przestrzega przepisów nie powinien teraz wymagać tego od innych. O to chodzi z wątpliwościami. Bo choć de facto karany nie jest w świetle ustawowych wymogów, to jednak łamał prawo. Dla mnie nie ma w takiej sytuacji usprawiedliwienia. I wobec nikogo nie ma. Jak radny stracił prawo jazdy, to znaczy został ukarany, to musiał rozstać się z mandatem. Też wówczas mówiono, że prawie nie jechał, bo odprowadzał jak co wieczór samochód do garażu. Ale to "prawie" robi wielką różnicę. Więc nowy komendant, nawet jeśli ma moc walorów i kompetencji, ma też skazę na swoim kryształowym obliczu. A my, mieszkańcy, mamy prawo ją wytykać. Bo jest osobą publiczną. I chyba niekoniecznie potrzebuje adwokatów, w końcu wiedział, że będzie oceniany. A jeśli nie miał świadomości, że strata prawa jazdy za punkty karne zostanie źle odebrana, to tym gorzej dla niego.
Musimy w końcu zacząć coraz wyżej podnosić poprzeczkę standardów. Pewnie na gadaniu się skończy, ale może to gderanie ktoś zacznie słyszeć? I zacznie sam sobie patrzeć na ręce, jeśli nie lubi jak robią to inni. Norm, które obowiązują samorządowców - prawnych, etycznych, moralnych - na pewno gdzieś uczą, może nawet UE do tego dopłaca, bo chce, by poziom władz lokalnych w całej zjednoczonej Europie był jednaki. A my mamy prawo tego wymagać.

Linka - Nie 08 Cze, 2008 23:17

Inaczej będzie, jak z dopuszczeniem Samoobrony do rządów i jej smętnym końcem ;-)
konto_usunięte - Nie 08 Cze, 2008 23:23

mieszkAnka napisał/a:
Jak radny stracił prawo jazdy, to znaczy został ukarany, to musiał rozstać się z mandatem.
gotowy scenariusz jest w necie nawet aktorzy są ci sami http://koscierzyna.naszem...nia/597905.html ;-)
mieszkAnka - Nie 08 Cze, 2008 23:28

Może zróbcie nową sondę:
czy komendant powinien podać się do dymisji,
czy może dalej pełnić swoją funkcję,
nie mam zdania,
uważam, że nic wielkiego się nie stało, bo każdemu może się zdarzyć.

Ci, którzy akceptują utratę prawa jazdy za przekraczanie prędkości pewnie nie mieliby nic przeciwko jeździe po kilku głębszych, bo co to za różnica? Jeden i drugi kierowca może zabić innych, którzy jednocześnie z nim znajdą się na drodze.

karVVan - Nie 08 Cze, 2008 23:32

W innych krajach demokratycznie rzadzonych,na stanowiska,(nawet nie az tak wazne)gdzie jest wymagana spoleczna akceptacja ,czlowiek jest przyjmowany po skontrolowaniu jego przeszlosci,lacznie z prawem jazdy-widac w Malborku mozna sobie roznie interpretowac wymagania dla potencjalnych kandydatow.
"Wymóg posiadania prawa jazdy kategorii B jest wymogiem formalnym, ale wprowadzony został poprzez ogłoszenie w konkursie. Nie jest to wymóg ustawowy - mówi Rychłowski. - Wymogiem ustawowym jest natomiast niekaralność i taki warunek kandydat spełnia.

W ogłoszeniu o konkursie czytamy jednak, że posiadanie prawa jazdy kat. B jest, obok ośmiu innych punktów, "wymogiem niezbędnym". A zatem po rozstrzygnięciu konkursu można stwierdzić, że komisja, która powinna stać na straży regulaminu naboru, ustanowiła zapis "zbędnym". Dodatkowo wśród "wymaganych dokumentów" powinna się znaleźć kserokopia prawa jazdy. "

Pan Burmistrz uspokaja :
"Będziemy obserwować jego pracę do końca tego roku - zapowiada Rychłowski"
POczekamy...POobserwujemy...

Hagedorn - Pon 09 Cze, 2008 07:15

anowi napisał/a:
Owszem, mogę zrozumiec swego sasiada, czy jak Az dostanie mandat i punkty karne :mrgreen:
Ale człowiek, który ma stać jako cerber, ma byc szefem kilkunastu osób, musi cieszyć się zaufaniem.

starożytni mieli takie powiedzenie, że "żona Cezara musi stać poza wszelkimi podejrzeniami", dotyczy to wg mnie także komendanta burmistrza - ludzie u władzy powinni przestrzegać prawa co do namniejszej pierdółki, literki, tymczasem u nas zazwyczaj jest tak, że prawo przeważnie w ogóle ich nie obowiązuje...

Malborżanka - Pon 09 Cze, 2008 08:17

karVVan napisał/a:
Dodatkowo wśród "wymaganych dokumentów" powinna się znaleźć kserokopia prawa jazdy.

hymmm....a skąd wiesz że nie było kserokopii? to są przypuszczenia czy potwierdzone informacje...?

EnStMa - Pon 09 Cze, 2008 09:12
Temat postu: Do admina
A może warto prześledzić w nowym temacie wszystkie "nominacje" i "konkrsy" od początku kadencji obecnego włodarza Andrzeja, pewnie by nam się wiedza usystematyzowała. Taki teścik na inteligencję.
NO I OCZYWIŚCIE OWACJA NA STOJĄCO :clap:

konto_usunięte - Pon 09 Cze, 2008 10:19

Hagedorn napisał/a:
przestrzegać prawa co do namniejszej pierdółki, literki, tymczasem u nas zazwyczaj jest tak, że prawo przeważnie w ogóle ich nie obowiązuje...
niestety ludziom na stołkach wydaje się, że mogą wszystko
StormChaser - Pon 09 Cze, 2008 22:06

Malborżanka napisał/a:
hymmm....a skąd wiesz że nie było kserokopii? to są przypuszczenia czy potwierdzone informacje...?
Kserokopia czegoś, czego się nie ma? Ciekawe przypuszczenie matafizyczne rzec by można... Chociaż... Prawko jest, w wydziale komunikacji zdaje się... Czy powinno być?
Malborżanka - Wto 10 Cze, 2008 21:47

TAaak napewno poszedł i wykradł :hahaha: , zabawny jesteś do bólu :peace: , oby tak dalej :ok:
Malborżanka - Wto 10 Cze, 2008 21:50

Skąd się taka perfidia w ludziach bierze..?
konto_usunięte - Wto 10 Cze, 2008 21:53

Malborżanka napisał/a:
perfidia w ludziach bierze
raczej zwykła uczciwość
konto_usunięte - Wto 10 Cze, 2008 21:55

Ludzie chcą zrozumieć logikę burmistrza, bo to się "w pałach" nie mieści :lol:
konto_usunięte - Wto 10 Cze, 2008 22:03

Malborżanko nie ma co się unosić, to tylko forum, mało kto je czyta...
...warto zajrzeć do innych tematów i się zrelaksować

Niech Mariusz pamięta, że radny Witkiewicz (jedne z ulubieńców forum, obok Grylaka i Pietkiewicza) miał obiekcje do SM, że strażnicy nie ganiają krów na wałach przeciwpowodziowych - to w ramach żartu :-D

Foryner - Czw 12 Cze, 2008 12:30

Skoro są radni, którzy śledzą forum, wierzę, że przeczytają to, co napiszę. Jestem ciekaw, jakie zdanie na temat nie nowego komendanta Straży Miejskiej (bo sam się nie wybrał), tylko konkursu na to stanowisko ma KAŻDY Z RADNYCH Z OSOBNA i CAŁA RADA MIASTA. Dlatego apeluję do Panów Radnych, którzy czytają forum, by PRZEKAZALI TĘ PROŚBĘ swoim kolegom z samorządu.
Otóż, marzy mi się - ale ufam, że marzenie się zmaterializuje (dzięki Panom Radnym na Marienburg Zalądającym) - że wkrótce ze strony malbork.pl (z zakładki o relacjach z sesji) będzie można ściągnąć plik audio-wideo, na którym zobaczymy (i usłyszymy), jak radni wstają i zajmują stanowisko. To chyba nie jest takie trudne? Wystarczy: "(Imię, nazwisko) - jestem przeciwny niedotrzymaniu jednego z punktów regulaminu naboru. Nie zgadzam się, by komendantem była osoba, która popełniała wykroczenia drogowe." Lub: "(Imię, nazwisko) - nie przeszkadza mi, że nie dotrzymano jednego z punktów regulaminu naboru. Dla mnie te wykroczenia nie mają żadnego znaczenia." Albo: "(Imię, nazwisko) - nie mam zdania". Chyba tyle radni mogą zrobić dla mieszkańców? W końcu ich reprezentują? Czy nie? Nie tylko swoich wyborców (niewyborcy przecież nie są jakimiś "podmieszkańcami"?).
Proszę Panów Radnych na Marienburg Zaglądających o poważne potraktowanie mojej prośby.

EnStMa - Czw 12 Cze, 2008 12:47
Temat postu: sprzeciw
Wyrażam stanowcze zaniepokojenie w sprawie zapraszania Panów radnych do zajmowania stanowisk i czytania marienburga. To niezgodne z podstawowym prawem równości kobiet i mężczyzn.

Kochane Panie Radne. Wam również wolno czytać to forum oraz co ważniejsze zabierać głos na sesjach RM.

Foryner - Czw 12 Cze, 2008 12:59

No tak :mrgreen: Proszę Kochane Panie Radne o wybaczenie :oops: ale i o zajęcie stanowiska na :ok: lub na :nook: albo na :idont: , byleby tylko nie na :roll: , bo wtedy to pozostanie tylko :shock:
StormChaser - Czw 12 Cze, 2008 13:53

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/14/4449
Cytat:
Strażnika prawa za 26 pkt. karnych dostał mandat... zaufania
MALBORK. Na straży prawa stanął człowiek, który… łamał kodeks drogowy. Nowy komendant Straży Miejskiej nie jest bez skazy: w ciągu 12 miesięcy zgromadził na swoim koncie 26 punktów karnych za zbyt szybką jazdę. Mariusz Wilczyński stracił prawo jazdy, ale i otrzymał mandat zaufania od burmistrza.

I choć dziennikarze wyciągnęli całą sprawę na światło dzienne, szef strażników nie zamierza podawać się do dymisji.


Choć ostatnie publikacje prasowe nie są dla nowego szefa malborskiej Straży Miejskiej zbyt pochlebne, to Mariusz Wilczyński, ich bohater, nie zamierza wyprowadzać się z gabinetu, w którym zasiada od 10 dni. Według niego nie ma nic zdrożnego w tym, że nie przestrzegał kodeksu drogowego.
- Dlaczego miałbym podawać się do dymisji? – odpowiada pytaniem na pytanie komendant Mariusz Wilczyński. – Nigdy nie ukrywałem, że straciłem prawo jazdy.
- Ale nie zgubił pan go, tylko zostało ono panu odebrane, są dokumenty na to, że łamał pan obowiązujące przepisy – tłumaczymy.
- Ja bardzo dużo jeździłem, pokonywałem setki kilometrów w ciągu roku – usprawiedliwia się nowy komendant.
W ten sposób, w ciągu kilkunastu miesięcy, Mariusz Wilczyński „zdobył” 26 punktów karnych. Przypomnijmy, dopuszczalny limit dla kierowcy to 24 punkty. Po ich przekroczeniu policjanci sporządzają wniosek o sprawdzenie kwalifikacji pirata drogowego. Taki rekordzista musi więc po prostu zdać egzamin na prawo jazdy, by znów móc usiąść za kierownicą jakiegokolwiek samochodu.
Jednak dla burmistrza nie stanowiło to absolutnie żadnej przeszkody przy wyborze tego kandydata na stanowisko szefa miejskich strażników. Ważniejsza była koncepcja, którą przedstawił. Chodzi bowiem o to, by straż zmieniła oblicze z represyjnej w przyjazną.
O szczegółach niewiele mówi ani włodarz, ani jego faworyt.
- To co, teraz strażnicy będą nas po rękach całować? – zastanawiali się niedawno dwaj starsi panowie, omawiając zmiany w Straży Miejskiej.
Czy planowanej metamorfozie pomoże wizerunek nowego komendanta? W pierwszej chwili niektórzy pomyślą być może: swój chłop, jeździ tak jak my. Ale to jednocześnie funkcja zaufania społecznego, osoba, która sama czuwa nad przestrzeganiem prawa, nie może go więc łamać. Dlatego rajcy kręcą nosami.
- Mnie się ten wybór nie podoba – mówi otwarcie radny Leszek Witkiewicz, przewodniczący Komisji ds. Społecznych, który niejednokrotnie „punktował” pracę Straży Miejskiej.
Jego zdaniem, to „tylko” wykroczenie, ale – teoretyzując - jeśli kierowca nie płaciłby mandatów za przekroczenie dopuszczalnej prędkości, zająłby się nim sąd grodzki, czyli wówczas nie mógłby wykazać się niekaralnością… A to była podstawa przy ubieganiu się o stanowisko komendanta.
Ale samorządowców w trakcie konkursów i tuż po jego rozstrzygnięciu nikt o zdanie nie pytał. Wybrany Mariusz Wilczyński został im przedstawiony podczas ostatniej sesji Rady Miasta i nikt o utracie prawa jazdy podczas prezentacji nie wspomniał.
- O całej sprawie dowiedziałem się z gazety – dodaje radny Tadeusz Woźny, wiceprzewodniczący Rady Miasta.
Również w opiniach mieszkańców dominuje wielkie zdziwienie, że stanowisko komendanta zajęła osoba, która zamiast stać na straży prawa, traktuje je dość lekko. Niewiele jednak wskazuje na to, by domagali się od komendanta opuszczenia zajmowanego fotela. Poza wyrażeniem negatywnej opinii, również samorządowcy nie zamierzają podejmować żadnych kroków.
- Mariusz Wilczyński jest zatrudniony na okres próbny, do końca roku. Zobaczymy jak będzie działał – mówi Tadeusz Woźny.
Taki właśnie mandat zaufania nowy komendant dostał także od burmistrza. Na razie przekonuje do siebie i swojej koncepcji strażników. To od ich pracy zależy, jak Straż Miejska, która od czerwca jest wydziałem Urzędu Miasta, będzie oceniana przez mieszkańców.


Autor: Anna Szade Źródło: Gazeta Malborska

EnStMa - Czw 12 Cze, 2008 15:11
Temat postu: dobry tekst
Bardzo fajny tekst "dostał mandat zaufania". Może dzięki temu mandatowi (zapewne wycenionemu na jakieś 4 tysiące miesięcznie) nowy komenant straży straci zamiłowanie do mandatów karnych za przekroczenie prędkości.
konto_usunięte - Czw 12 Cze, 2008 21:47

Wyczesałem dziś -4 pkt :-D chłopaki z srebrnego Megana NO.... koło Elbląga, jeszcze 22 do wzorca ;-)
Malborżanka - Czw 12 Cze, 2008 22:10

eh szkoda słów..
Linka - Czw 12 Cze, 2008 22:12

Malborżanka napisał/a:
eh szkoda słów..


A propos czego? Bo nie wyczytamy tego z powyższego postu :-?

Malborżanka - Czw 12 Cze, 2008 22:15

kto chce ten wyczyta
konto_usunięte - Czw 12 Cze, 2008 22:20

Malborżanka napisał/a:
kto chce ten wyczyta


Więcej luzu Malborżanka! :peace: Za przeproszeniem spinasz się strasznie w tym temacie, Komendant to jakaś rodzina, kolega?

Malborżanka - Czw 12 Cze, 2008 22:21

już zluzowałam spooko :hahaha:
Malborżanka - Czw 12 Cze, 2008 22:24

nie che mi się pisać esejów czemu szkoda słów, poprostu kto się wczta ten wie o co chodzi, prawda? Adminitratorze? :peace:
konto_usunięte - Czw 12 Cze, 2008 22:27

Malborżanka napisał/a:
poprostu kto się wczta ten wie o co chodzi, prawda?


Och! A może mój post to prowokacja pod Twoim adresem? Proszę... naprawdę wyluzuj :hahaha:

Malborżanka - Czw 12 Cze, 2008 22:29

dlaczego pod moim? :-) przecież nic o mnie ani do mnie nie pisałeś :oops:
konto_usunięte - Czw 12 Cze, 2008 22:45

Starczy OTa
konto_usunięte - Pią 13 Cze, 2008 00:03

Azaziz napisał/a:
Starczy OTa
fakt bo za nabijanie postów to ... sorki jest opcja edytuj, która działa przez 15 minut :mrgreen:
Linka - Pią 13 Cze, 2008 16:17

Czytaliście dzisiejszy Dziennik? Jest list jakiegoś czytelnika, którego oburzył wybór komendanta straży, oczywiście ze względu na niespełnienie warunków regulaminowych oraz fakt wielokrotnego łamania prawa przez kandydata. Odpowiedź burmistrza byłaby zabawna, gdyby nie to, że jest irytująca i burzy idealny wizerunek, który z takim mozołem p. burmistrz sobie kreśli w sposób niezamierzony przez kreślącego ;-) )
Jeśli ktoś może, to proszę o wrzutę artykułu (chyba na drugiej stronie dodatku malborskiego).

konto_usunięte - Pią 13 Cze, 2008 17:49

Linka napisał/a:
Czytaliście dzisiejszy Dziennik? Jest list jakiegoś czytelnika, którego oburzył wybór komendanta straży, oczywiście ze względu na niespełnienie warunków regulaminowych oraz fakt wielokrotnego łamania prawa przez kandydata. Odpowiedź burmistrza byłaby zabawna, gdyby nie to, że jest irytująca i burzy idealny wizerunek, który z takim mozołem p. burmistrz sobie kreśli w sposób niezamierzony przez kreślącego ;-) )
Jeśli ktoś może, to proszę o wrzutę artykułu (chyba na drugiej stronie dodatku malborskiego).


Wypowiedź burmistrza pokazuje jego charakter i osobowość...

karVVan - Pią 13 Cze, 2008 18:52

"Kieruje zasada przestrzegania prawa"
hahaha..dobre sobie :evil:
Kpi bezczelnie czy co?????
Powoluje sie na to,ze "wybor mlodego wiekiem" podnosi sprzeciwy..haha..staruszkow na takie stanowisko nie potrzeba.Ale oni tez jezdza samochodami i czesto robia wiecej niz"kilkaset kilometrow rocznie"

:kij:

Siostra Irena - Pią 13 Cze, 2008 19:16

Nie dobrze mi się robi, jak czytam ten bełkot ar. I do tego te "wizje zmian" :idont:
Linka - Pią 13 Cze, 2008 20:23

Dodam ledwie skrywaną niechęć do autora listu, którego kryje redakcja (bo anonimowy), odwracanie kota ogonem, przerzucanie winy na prasę i innych oraz szukanie dziury w całym, czyli wmawianie, że innym nie podoba się młody wizjoner :hahaha: jasssne, a że nie podoba się złamanie prawa i niespełnienie warunków rekrutacyjnych - tego p. burmistrz nie zauważył :shock: Przecież o to chodzi wszystkim tym, którzy nie zgadzają się z tą decyzją!!! :evil:
Anowi - Pią 13 Cze, 2008 20:27

Odpowiedź burmistrza sugeruje, że list spreparował dziennikarz :!:
Jasne, mieszkańcy są ślepi i głusi i kto by się tam wysilał, zeby
zabrać głos w ważnej dla miasta - dla mieszkanców - sprawie.
A jednak.

Dla mnie to jest skandal !!

Gdzie jest ten powalający na kolana plan komendanta, którym zachwycił się tak bardzo burmistrz, że aż przymknął oko, na to, jak sprawował się ony???

konto_usunięte - Pią 13 Cze, 2008 20:32

Cytat:
Odpowiedź burmistrza sugeruje, że list spreparował dziennikarz


Nie oczekuj wiele po tym człowieku, kompromituje się na każdym kroku

Cytat:
Gdzie jest ten powalający na kolana plan komendanta, którym zachwycił się tak bardzo burmistrz, że aż przymknął oko, na to, jak sprawował się ony?


Jest tajny, to zapewne tak przebiegły plan, że przestępcy nie mogą go poznać, a pewnie przestępcy to mieszkańcy Malborka, bo np. jeżdżą samochodami, chodzą ulicami, kupują piwo :ok:

mieszkAnka - Pią 13 Cze, 2008 22:23

Jak również ukrywają przed światem i głową miasta swoją tożsamość, co jest karygodne. Ale tak się składa, że jak sobie źródło informacji zastrzega anonimowość, to choćby dziennikarza smażono w smole, nie może sypnąć.
Anowi - Pią 13 Cze, 2008 22:40

Oj, panu burmistrzowi należą się szczególne przywileje :-P
co tam smażenie w smole...

Ale najlepiej, żeby te listy, co ludzie piszą do gazet, świata dziennego nie oglądały.
Po co?
Przecież pan burmistrz stoi na straży prawa, porządku i dobra mieszkańców oraz ma wizję zmian, które niechybnie, w konsekwencji, przyniosą poprawę życia - NASZEGO.
amen

konto_usunięte - Pią 13 Cze, 2008 22:46

Radni do boju, pokażcie, że macie j***. Radny Grylak, Pietkiewicz, Witkiewicz, Berliński i inni.
Stanowisko trzeba zająć, wybory będą i na nic zdadzą się ronda, gdy smród pozostanie :)

A anonim w gazecie? No cóż, widocznie ktoś boi się burmistrza :what:

Foryner - Sob 14 Cze, 2008 08:47

A propos planu komendanta.
Burmistrz powinien wszem i wobec, wszedzie, gdzie sie tylko da, ujawnic ów plan w najmniejszych szczegółach, SKORO WIZJA TA TAK POWALIŁA NA KOLANA, że byla kontrargumentem dla "wykroczeniowej" przeszłości nowego komendanta. :!: Żeby nie było podejrzeń, że tu chodzi o :piwo:

konto_usunięte - Nie 15 Cze, 2008 19:16

mówiąc naszego ma na myśli siebie, kumpli czy te kilkadziesiąt rodzin przesiedlonych, jakąś liczbę osób które utraciły pracę bo sklep stał na rondzie? Czy może pracowników firm prywatyzowanych czy przekształcanych. Widzę, że najważniejsze jest ustawić swoich na stołkach aby później można było mieć jakiś punkt zaczepienia. Bo zawsze można wkręcić kumpla kolegę czy znajomego.
EnStMa - Pon 16 Cze, 2008 08:36

Powiem tylko tyle
Mi się podoba rudy lisek na plecach u włodarza, który wisiał na nim w czasie uroczystej sesji rady miasta.
Mam jedynie nadzieję że żadne biedne zwierzę nie straciło życia przy szyciu nowego kontusza.
http://www.malbork.naszem...62210_40_1.html

axn - Pon 16 Cze, 2008 15:18

Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997r o strażach gminnych (Dz.U z dnia 9 października 2007r
Polecam ustawę. Przeczytałem całą i nie znalazłem wymagania, aby komendant lub strażnik musiał posiadać prawo jazdy. Poza tym w ustawie znalazłem natomiast art.7 w którym ustawodawca napisał, że Komendandant powoływany jest i odwoływany przez burmistrza, wójta lub prezydenta miasta. W całej ustawie nie znalazłem warunku "strażnik i komendant nie może być karany mandatem za wykroczenie w ruchu drogowym". Ja nie znam nowego komendanta ani nie miałem okazji poznać strażników. Dla mnie ważne jest co ci ludzię mogą zaoferować dla miasta i jego obywateli a nie czy za swoje przewinienia zapłacili mandaty.
Byłem pewny, że to forum jest głosem niezależnym a tym czasem widzę, że pokrzykuje jak mu malborskie "brukowce" napiszą. Nie macie własnego zdania?

konto_usunięte - Pon 16 Cze, 2008 16:23

axn napisał/a:
Nie macie własnego zdania
ja mam i je wyrażam nikt tu nie pisał o ustawie tylko o niespełnieniu warunku konkursu, to że burmistrz wyznacza kolegę na stanowisko wszyscy wiedzą, problemem jest wyznaczenie pomimo utraty prawa jazdy. A może gdyby nie ten wymóg do konkursu stanęłaby podwójna albo potrójna liczba kandydatów? I z lepszymi pomysłami i kwalifikacjami. Niestety tego się nie dowiemy. Poza tym skoro szefowie z PO krzyczą o uczciwości to jak to się ma w tym przypadku? Pirat drogowy będzie wlepiał mandaty za nieprzestrzeganie przepisów Prawa o ruchu drogowym powtórzę PRAWA o ruchu drogowym bo tak ustawa się nazywa.
axn - Pon 16 Cze, 2008 16:44

napioo napisał/a:
to że burmistrz wyznacza kolegę na stanowisko wszyscy wiedzą


Znasz? Wiesz? Czy przypuszczasz? A może to nie Twoje zdanie tylko tak słyszałeś. Może przedstawisz dowód, że się znają?

napioo napisał/a:
Poza tym skoro szefowie z PO krzyczą o uczciwości to jak to się ma w tym przypadku?


Znasz? Wiesz? Czy przypuszczasz? A może to nie Twoje zdanie tylko tak słyszałeś. Może przedstawisz dowód, że nowy szef SM należy do jakiejkolwiek partii. To, że startował z listy PO do Rady Miasta to nie dowód, że należy do partii politycznej.

napioo napisał/a:
Pirat drogowy


Co rozumiesz pod tym pojęciem?

Linka - Pon 16 Cze, 2008 17:07

axn napisał/a:
Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997r o strażach gminnych (Dz.U z dnia 9 października 2007r
Polecam ustawę. Przeczytałem całą i nie znalazłem wymagania, aby komendant lub strażnik musiał posiadać prawo jazdy. Poza tym w ustawie znalazłem natomiast art.7 w którym ustawodawca napisał, że Komendandant powoływany jest i odwoływany przez burmistrza, wójta lub prezydenta miasta. W całej ustawie nie znalazłem warunku "strażnik i komendant nie może być karany mandatem za wykroczenie w ruchu drogowym". Ja nie znam nowego komendanta ani nie miałem okazji poznać strażników. Dla mnie ważne jest co ci ludzię mogą zaoferować dla miasta i jego obywateli a nie czy za swoje przewinienia zapłacili mandaty.
Byłem pewny, że to forum jest głosem niezależnym a tym czasem widzę, że pokrzykuje jak mu malborskie "brukowce" napiszą. Nie macie własnego zdania?


Ja mam własne - kandydat nie spełnił wymagań podanych w teraz rozpisanym konkursie. Wśród nich wyraźnie było zaznaczone, że od kandydata wymagane jest prawo jazdy kat. B. Poza tym prawo jazdy zostało mu ODEBRANE Z POWODU ŁAMANIA PRZEPISÓW DROGOWYCH. To, Twoim zdaniem, mało? Zwłaszcza na naczelnego strażnika porządku w mieście?
I nie obchodzi mnie, co malborskie gazety na ten temat napiszą.

axn - Pon 16 Cze, 2008 17:34

Linka napisał/a:
Ja mam własne - kandydat nie spełnił wymagań podanych w teraz rozpisanym konkursie. Wśród nich wyraźnie było zaznaczone, że od kandydata wymagane jest prawo jazdy kat. B


A od kiedy zarządzenie prezydenta, burmistrza itp. jest ponad Ustawą?

Linka napisał/a:
Poza tym prawo jazdy zostało mu ODEBRANE Z POWODU ŁAMANIA PRZEPISÓW DROGOWYCH


Dowód poproszę. Znasz, wiesz, naczytałaś sie prasy, czy słyszałaś?

To może trzeba zweryfikować wszystkich szefów policji, straży miejskich, starostw powiatowych, straży granicznej i wszystkich innych instytucji. Każdy popełnia wykroczenia drogowe i albo płaci mandaty albo załatwiają. Jeśli zapłacą mają punkty jeśli załatwią nie ma śladu. Co jest bardziej poprawne względem prawa?

karVVan - Pon 16 Cze, 2008 18:23

"To może trzeba zweryfikować wszystkich szefów policji, straży miejskich, starostw powiatowych, straży granicznej i wszystkich innych instytucji. Każdy popełnia wykroczenia drogowe i albo płaci mandaty albo załatwiają. Jeśli zapłacą mają punkty jeśli załatwią nie ma śladu. Co jest bardziej poprawne względem prawa?"


Ach...dodatkowy plus dla tego Pana,za to ze sobie nie zalatwil?????????Bo jakos nie kumam... ;-)

Anowi - Pon 16 Cze, 2008 18:28

axn, a mandaty i punkty karne to dostaje się za przeprowadzenie staruszki
na przejsciu dla pieszych?????

Czym jest przekraczanie dopuszczalnej prędkosci, jesli nie łamaniem prawa?

mieszkAnka - Pon 16 Cze, 2008 18:32

Ale w konkursie stało: ma mieć prawo jazdy, czyli sam coś ustalił, po czym zmienił zdanie i stwierdził, że już dokument potrzebny nie jest do niczego.
A ktoś wie, słyszał, czy może gdzieś przeczytał, ilu panów i pań nie przystąpiło do konkursu, bo nie ma prawa jazdy i nigdy go nie miało, więc pomyślało "nie mam szans, bo nie spełniam wymogów formalnych"?...

argus - Pon 16 Cze, 2008 18:48

Powiedzcie jak możemy oprotestować ten niezgodny z prawem wybór naczelnego strażnika?
Może należałoby sprawę zgłosić prokuraturze, CBA lub CBŚ?
Przecież burmistrz zlamał prawo, a to śmierdzi korupcją i to szytą grubymi nićmi.

axn - Pon 16 Cze, 2008 18:49

anowi napisał/a:
Czym jest przekraczanie dopuszczalnej prędkosci, jesli nie łamaniem prawa?


po raz kolejny proszę o dowody!!
Na forum obowiązuje podobno zasada, że posługujemy się faktami popartymi dowodami (źródłem). A tym czasem takie teksty to zwykłe pomówienie i na tyle co wiem na temat PRAWA cywilnego podlega odpowiedniemu paragrafowi.
Piszecie o poszanowaniu prawa a sami go nie szanujecie. A może to jest tak, że osoby publiczne muszą przestrzegać prawa a cała reszta nie? Widzicie źdźbło w oku bliźniego a nie widzicie belki w swoim oku.
Na tą chwilę, bez dowodów, to zwykłe pomówienia.

axn - Pon 16 Cze, 2008 18:58

Przekonajcie mnie, że się mylę. Ale argumenty niech będą poparte dowodami a nie przypuszczeniami.
karVVan - Pon 16 Cze, 2008 19:03

axn napisał/a:
anowi napisał/a:
Czym jest przekraczanie dopuszczalnej prędkosci, jesli nie łamaniem prawa?


po raz kolejny proszę o dowody!!
Na forum obowiązuje podobno zasada, że posługujemy się faktami popartymi dowodami (źródłem). A tym czasem takie teksty to zwykłe pomówienie i na tyle co wiem na temat PRAWA cywilnego podlega odpowiedniemu paragrafowi.
Piszecie o poszanowaniu prawa a sami go nie szanujecie. A może to jest tak, że osoby publiczne muszą przestrzegać prawa a cała reszta nie? Widzicie źdźbło w oku bliźniego a nie widzicie belki w swoim oku.
Na tą chwilę, bez dowodów, to zwykłe pomówienia.


Wydaje mi sie,ze odbiegasz troche od tematu-dyskusja jest na temat,ktory nas bulwersuje-zlamanie warunkow rekrutacji naczelnego SM.Prawa jazdy nie traci sie za jedno przekroczenie,no chyba ze bardzo powazne.Pomowienia??Oj ostre slowo uzywasz.Nie ma potrzeby udowadniac,za co ten Pan stracil prawo jazdy.A okreslenie pirat drogowy to ogolne okreslenie dla osob,tracacych przywilej jazdy :!:

Linka - Pon 16 Cze, 2008 19:06

axn napisał/a:
A od kiedy zarządzenie prezydenta, burmistrza itp. jest ponad Ustawą?


Przypominam, że to był KONKURS z jawnymi WYMAGANIAMI. Przykład - starasz się o pracę na uniwersytecie. WYmaganie - obroniony doktorat. Czy pchasz się z licencjatem? CZy przyjmują Cię tam z Twoim licencjatem, tłumacząc, że jesteś taki wspaniały, a reszta tylko jątrzy, bo nie uznaje Twego talentu?

axn napisał/a:
Linka napisał/a:
Poza tym prawo jazdy zostało mu ODEBRANE Z POWODU ŁAMANIA PRZEPISÓW DROGOWYCH


Dowód poproszę. Znasz, wiesz, naczytałaś sie prasy, czy słyszałaś?


A czy Ty nie słyszałeś/czytałeś słów komendanta? Sam przyznaje, że nie ma i że mu je odebrano. Jakoś tak sobie się nie zabiera prawa jazdy, trzeba sobie na to porządnie zapracować. Naprawdę usiłujesz udowodnić, że czarne jest białe?

axn napisał/a:
Piszecie o poszanowaniu prawa a sami go nie szanujecie. A może to jest tak, że osoby publiczne muszą przestrzegać prawa a cała reszta nie? Widzicie źdźbło w oku bliźniego a nie widzicie belki w swoim oku.
Na tą chwilę, bez dowodów, to zwykłe pomówienia.

Jakie pomówienia, kpisz, czyo drogę pytasz? FAcet sam przyznaje, że odebrano mu prawo jazdy, a w ten sposób nie spełnia jednego z podstawowych wymagań na to stanowisko, mało tego - skoro odebrano mu prawo jazdy, to znaczy, że musiał złamać przepisy i to niejeden raz, a mimo tego startuje na stanowisko stróża prawa i w dodatku zostaje wybrany - uważasz, że to w porządku?
A może słowa komendanta , cyt.: "- Przekroczyłem liczbę punktów w wyniku wykroczeń drogowych" to pomówienia, dla Ciebie, nie żaden dowód?

Foryner - Pon 16 Cze, 2008 19:10

axn, gdybyś uważnie czytał "brukowce", wyczytałbyś, że i burmistrz, i sam nowy komendant potwierdzają, że nowy szef SM stracił prawo jazdy za to. że uzbierał punkty za przekraczanie prędkości. Potwierdza to burmistrz. Potwierdza to nowy komendant. To nie jest wystarczający dowód? No chyba że im (burmistrzowi i komendantowi)... po prostu nie wierzysz w tej kwestii.
karVVan - Pon 16 Cze, 2008 19:21

Foryner napisał/a:
No chyba że im (burmistrzowi i komendantowi)... po prostu nie wierzysz w tej kwestii.

Oj widac,ze wierzy i to bezgranicznie :-P

axn - Pon 16 Cze, 2008 19:38

Foryner napisał/a:
Potwierdza to burmistrz. Potwierdza to nowy komendant. To nie jest wystarczający dowód? No chyba że im (burmistrzowi i komendantowi)... po prostu nie wierzysz w tej kwestii.


Pewnie napiszecie, że jestem upierdliwy, ale czy te wypowiedzi, które cytują gazety (burmistrza i szefa SM) były autoryzowane czy jest to luźna interpretacja słów przez dziennikarza.
Ustawowe warunki zostały spełnione. Wymagania dodatkowe nie. skoro nie ma kandydatów spełniających wszystkie warunki rezygnuje się z warunków dodatkowych. Chyba logiczne.

axn - Pon 16 Cze, 2008 19:42

karVVan napisał/a:
Oj widac,ze wierzy i to bezgranicznie


Zanim wypowiesz taką kwestię powinieneś najpierw prześledzić moje wypowiedzi. Nie oceniaj ludzi po jednej wypowiedzi.

StormChaser - Pon 16 Cze, 2008 19:47

axn napisał/a:
(...)
Byłem pewny, że to forum jest głosem niezależnym a tym czasem widzę, że pokrzykuje jak mu malborskie "brukowce" napiszą. Nie macie własnego zdania?

Uważasz, że zacytowanie tego czy innego pisma, to wydawanie własnych opini pod dyktando? Ciekawe na jakiej podstawie, masz na to dowody, że jesteśmy inspirowani przez lokalna prasę? Nie nie jesteśmy!
Sam nowy komendant natomiast potwierdza, że prawa jazdy mu nie ukradziono, a zabrano za wykroczenia przeciwko Prawu o ruchu drogowym!

Cytat:
Art. 7. 1. Strażą kieruje Komendant powoływany i odwoływany przez zarząd gminy po zasięgnięciu opinii właściwego terytorialnie komendanta wojewódzkiego Policji.
Art. 24. Strażnikiem może być osoba, która:
1) posiada obywatelstwo polskie,
2) ukończyła 21 lat,
3) korzysta z pełni praw publicznych,
4) posiada co najmniej wykształcenie średnie,
5) cieszy się nienaganną opinią,
6) jest sprawna pod względem fizycznym i psychicznym,
7) nie była karana sądownie,
8) ma uregulowany stosunek do służby wojskowej.


Ciekawe jaka była opinia komendanta...

Strażnikiem może być..., ale pewnie to tylko zwykłych funkcjonariuszy się tyczy nie komendanta.

karVVan - Pon 16 Cze, 2008 19:56

axn napisał/a:
karVVan napisał/a:
Oj widac,ze wierzy i to bezgranicznie


Zanim wypowiesz taką kwestię powinieneś najpierw prześledzić moje wypowiedzi. Nie oceniaj ludzi po jednej wypowiedzi.
-
A ja Ci proPOnuje przesledzic caly temat od POczatku.
ProPOnuje zwlaszcza strone nr 7. Napisane jest przez Azaziz'a,co jest niezbedne do stawania do konkursu o dyskutowane stanowisko SM :czytaj:

chichot - Pon 16 Cze, 2008 20:04

anowi napisał/a:
axn, a mandaty i punkty karne to dostaje się za przeprowadzenie staruszki
na przejsciu dla pieszych?????

Czym jest przekraczanie dopuszczalnej prędkosci, jesli nie łamaniem prawa?


kto nigdy nie przekroczył prędkości jadąc samochodem niech pierwszy rzuci kamieniem...
Inną sprawą jest, że trzeba sie postarać żeby stracić prawo jazdy.

StormChaser - Pon 16 Cze, 2008 20:07

chichot napisał/a:
kto nigdy nie przekroczył prędkości jadąc samochodem niech pierwszy rzuci kamieniem...
Inną sprawą jest, że trzeba sie postarać żeby stracić prawo jazdy.
Niby racja, ale nie każdy ma jednocześnie aspiracje stróża prawa, ba szefa stróżów :peace:
axn - Pon 16 Cze, 2008 20:07

Feuchtwangen napisał/a:
Strażnikiem może być..., ale pewnie to tylko zwykłych funkcjonariuszy się tyczy nie komendanta.


A czy w ustawie masz rozgraniczenie między "zwykłym funkcjonariuszem" a komendantem? Wymagane są te same merytoryczne wiadomości i wymagania
Feuchtwangen napisał/a:
Art. 24. Strażnikiem może być osoba, która:
1) posiada obywatelstwo polskie,
2) ukończyła 21 lat,
3) korzysta z pełni praw publicznych,
4) posiada co najmniej wykształcenie średnie,
5) cieszy się nienaganną opinią,
6) jest sprawna pod względem fizycznym i psychicznym,
7) nie była karana sądownie,
8) ma uregulowany stosunek do służby wojskowej.


Komendant jest również strażnikiem. Pełni tylko funkcje.

Feuchtwangen napisał/a:
5) cieszy się nienaganną opinią,


Piękny zapis. Tylko co to jest nienaganna opinia? Wszystko zależy od tego jakiego środowiska pytamy o opinię. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

StormChaser - Pon 16 Cze, 2008 20:10

axn napisał/a:
Tylko co to jest nienaganna opinia?
Kilkakrotnie karany za przekroczenie dozwolonej prędkości - z pewnością godne pochwały.
karVVan - Pon 16 Cze, 2008 20:12

axn napisał/a:
Wszystko zależy od tego jakiego środowiska pytamy o opinię. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

W tym wypadku-spolecznosc miasta Malborka.Jak widac i czuc,zostalo nadwerezone zaufanie tegoz spoleczenstwa.

axn - Pon 16 Cze, 2008 20:17

Feuchtwangen napisał/a:
Kilkakrotnie karany za przekroczenie dozwolonej prędkości


i znowu to samo :czytaj: skąd ta informacja o przekroczeniu dozolonej prędkości?

axn - Pon 16 Cze, 2008 20:20

wygląda to na jakieś osobiste porachunki.
karVVan - Pon 16 Cze, 2008 20:27

axn napisał/a:
znowu to samo :czytaj: skąd ta informacja o przekroczeniu dozolonej prędkości?

Na str. na przyklad 7mej o tym sie dowiesz.
Polemika z Toba to sama przyjemnosc,ale wez sie za czytanie ,a nie tylko piszesz :czytaj:

karVVan - Pon 16 Cze, 2008 20:29

axn napisał/a:
wygląda to na jakieś osobiste porachunki


Doszukujesz sie jakiejs sensacji,a my PO prostu jestesmy oburzeni,tym co sie stalo :!:

StormChaser - Pon 16 Cze, 2008 20:36

axn napisał/a:
Feuchtwangen napisał/a:
Kilkakrotnie karany za przekroczenie dozwolonej prędkości


i znowu to samo :czytaj: skąd ta informacja o przekroczeniu dozolonej prędkości?
Może stąd?
Cytat:
- Kandydat poinformował komisję o tym, że ma cofnięte prawo jazdy za przekroczenie prędkości, przedstawiając również okoliczności, które spowodowały to wykroczenie - opowiada burmistrz Malborka.
a może to też kłamstwo?
karVVan - Pon 16 Cze, 2008 20:41

No i tu cie bratku mamy :ok:
argus - Pon 16 Cze, 2008 20:45

axn napisał/a:
Ustawowe warunki zostały spełnione. Wymagania dodatkowe nie. skoro nie ma kandydatów spełniających wszystkie warunki rezygnuje się z warunków dodatkowych. Chyba logiczne.

Nie zmienia się przepisów w czasie gry!!! A tak postąpiono w trakcie rekrutacji naczelnego strażnika, bo tak należy traktować anulowanie warunku posiadania prawa jazdy. Jeżeli nie było kandydatów spełniających wszystkie wcześniej określone warunki, należało powtórzyć rekrutację, wykreślając wymóg posiadania dokumentu uprawniającego kierowanie pojazdami.
Wg mnie burmistrz zachował się podobnie jak ... sędzia Webb!!

StormChaser - Pon 16 Cze, 2008 20:47

argus napisał/a:
Wg mnie burmistrz zachował się podobnie jak ... sędzia Webb!!
To zbyt daleka nadinterpretacja.
axn - Pon 16 Cze, 2008 22:16

I znowu kłania się brak znajomości przepisów.
Jest różnica między brakiem uprawnień lub cofnięciem uprawnień a osobą która została skierowana na kontrolne sprawdzenie kwalifikacji.
Kontrolnemu sprawdzeniu kwalifikacji podlega osoba która posiada uprawnienia.
art 114 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym stanowi.
"Kontrolnemu sprawdzeniu kwalifikacji podlega:
1) osoba posiadająca uprawnienia do kierowania pojazdem, skierowana decyzją starosty:

b) na wniosek Komendanta wojewódzkiego policji, w razie przekroczenia 24 punktów otrzymanych na podstawie art 130 ust 1.

Zatem nowy komendant SM nie skłamał ani też nie wprowadził w błąd komisji rekrutacyjnej. Skoro za przekroczenie punktów karnych został skierowany na kontrolne sprawdzenie kwalifikacji musi posiadać uprawnienia do kierowania (czyli prawo jazdy).
Więc o co cały ten krzyk?
Proponuję najpierw poznać przepisy a później wyciągać wnioski.

Linka - Pon 16 Cze, 2008 22:24

(Spokojniej Linko - F) Temat wyboru komendanta straży miejskiej jest gorąco dyskutowany przez mieszkańców Malborka ( a nie tylko przez nas, czy, jak chce burmistrz, przez nieprzychylną mu prasę i pewne kręgi, ha, ha), którym nie podoba się, że ktoś ich w trąbę robi i to na oczach całego miasta!
Jak można w trakcjie rekrutacji wykręcać kota ogonem i unieważniać wytyczne, które były jakoby obowiązującymi wszystkich kandydatów? Co to za pomysł, który tak olśnił naszych włodarzy? Gdyby kandydat miał odrobinę honoru, dałby sobie spokój, a skoro ma takie zbawcze pomysły - przekazałby je innemu kandydatowi, a z braku takowego - naszym władzom. Prawda, że proste? My nie pastwimy się tutaj nad jakimś męczennikiem, ale komentujemy jawne naruszenie wytycznych konkursu oraz nieetyczne zachowanie kandydata, który najwyraźniej nie widzi niczego niestosownego w tym, że sam łamał przepisy, a teraz ma pouczać innych o stosowaniu się do nich. Nie mówiąc już o postępowaniu władz miasta.

axn - Pon 16 Cze, 2008 22:35

"Linka" nie skacz mi do oczu tylko porozmawiajmy merytorycznie. Ja swoje wypowiedzi podpieram obowiązującymi przepisami prawa. Czy się komuś podoba czy nie to facet posiada uprawnienia do prowadzenia pojazdów zgodnie z przepisami. Został tylko skierowany na kontrolne sprawdzenie kwalifikacji. Więc nie wkręcaj sobie i innym innej postaci prawa. Prawo w Polsce mamy jedno. Malbork nie jest tu wyjątkiem.
StormChaser - Pon 16 Cze, 2008 22:37

axn napisał/a:
Proponuję najpierw poznać przepisy a później wyciągać wnioski.

Tak jak mówisz nie wyrywaj pojedynczych artykułów tylko pomyśl nad całością...

Rozdział 3
Zatrzymywanie praw jazdy i pozwoleń oraz cofanie
i przywracanie uprawnień do kierowania pojazdami
Art. 135.
1. Policjant:
1) zatrzyma prawo jazdy za pokwitowaniem w razie:
a) stwierdzenia, że kierujący pojazdem znajduje się w stanie nietrzeźwości
lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do
alkoholu,
b) stwierdzenia zniszczenia prawa jazdy w stopniu powodującym jego
nieczytelność,
c) podejrzenia podrobienia lub przerobienia prawa jazdy,
d) gdy upłynął termin ważności prawa jazdy,
e) gdy wobec kierującego pojazdem wydane zostało postanowienie lub
decyzja o zatrzymaniu prawa jazdy,
f) gdy wobec kierującego pojazdem orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów
lub wydano decyzję o cofnięciu prawa jazdy,
g) przekroczenia przez kierującego pojazdem liczby 24 punktów za naruszenie
przepisów ruchu drogowego,

h) przekroczenia przez kierującego pojazdem, w okresie 1 roku od dnia
wydania po raz pierwszy prawa jazdy, liczby 20 punktów za naruszenie
przepisów ruchu drogowego;
2) może zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenia,
że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może
być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
2. Pokwitowanie zatrzymania prawa jazdy z przyczyn, o których mowa w ust. 1 pkt
1 lit.b - d oraz w pkt 2, uprawnia do kierowania pojazdem w ciągu 7 dni.
Art. 136.
1. Zatrzymane prawo jazdy, z wyjątkiem przypadku określonego w art. 135 ust. 1
pkt 1 lit. c, Policja przekazuje niezwłocznie, nie później niż w ciągu 7 dni, według
właściwości, sądowi uprawnionemu do rozpoznania sprawy o wykroczenie,
prokuratorowi lub staroście.

2. W razie przeprowadzenia badania krwi lub moczu dla oceny trzeźwości lub zawartości
środka działającego podobnie do alkoholu, prawo jazdy przekazuje się
wraz z wynikiem tego badania. Jeżeli jednak wynik tego badania nie został uzyskany
w ciągu 30 dni od dnia zatrzymania prawa jazdy, należy niezwłocznie
zwrócić je właścicielowi.

Art. 137.
1. Postanowienie o zatrzymaniu prawa jazdy, w przypadkach określonych w art.
135 ust. 1 pkt 1 lit. a oraz pkt 2, wydaje w terminie 14 dni od dnia otrzymania
prawa jazdy:

1) prokurator - w toku postępowania przygotowawczego, a sąd - po przekazaniu
sprawy do sądu;
2) w sprawie o wykroczenie - sąd właściwy do rozpoznania sprawy.
2. O wydaniu postanowienia o zatrzymaniu prawa jazdy zawiadamia się właściwego
starostę.
3. Na postanowienie o zatrzymaniu prawa jazdy służy zażalenie.
Art. 138.
1. Decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy, w przypadkach określonych w art. 135 ust.
1 pkt 1 lit. d i g, wydaje starosta.
2. Zwrot zatrzymanego prawa jazdy następuje po ustaniu przyczyny zatrzymania, z
zastrzeżeniem art. 114 ust. 4.


To prawojazdy było zatrzymane czy nie?

StormChaser - Pon 16 Cze, 2008 22:39

axn napisał/a:
"Linka" nie skacz mi do oczu tylko porozmawiajmy merytorycznie. Ja swoje wypowiedzi podpieram obowiązującymi przepisami prawa. Czy się komuś podoba czy nie to facet posiada uprawnienia do prowadzenia pojazdów zgodnie z przepisami. Został tylko skierowany na kontrolne sprawdzenie kwalifikacji. Więc nie wkręcaj sobie i innym innej postaci prawa. Prawo w Polsce mamy jedno. Malbork nie jest tu wyjątkiem.


Jedno i wyrywając poszczególne artykuły go nie zmienisz. A może powiesz kim dla Ciebie jest Pan W?

Linka - Pon 16 Cze, 2008 22:39

JAKIE znowu kontrolne sprawdzenie kwalifikacji - masz problem z nazywaniem rzeczy po imieniu? Sam przecież powiedział, że zabrano mu prawko za złamanie przepisów drogowych - widać masz wybiórcze spojrzenie, nie mam słów...
axn - Pon 16 Cze, 2008 22:54

dokładnie tak jak piszesz "zatrzymany dokument" a nie cofnięte uprawnienia. Dopiero po niezdanym egzaminie sprawdzającym kwalifikacje w wyznaczonym przez starostę terminie, następuje cofnięcie uprawnień. I dopiero wtedy można mówić o tym że dana osoba nie posiada prawa jazdy w znaczeniu ustawy Prawo o ruchu drogowym. I to bez względu czy komuś się to podoba czy nie.
Linka - Pon 16 Cze, 2008 22:58

Na razie, a więc również w momencie trwania konkursu, pan ów nie posiadał ważnego prawa jazdy kat. B. Być może je odzyska, ale na razie go NIE MA. Cóż za wykręcanie kota ogonem, gratulacje, chyba nie wierzę oczom... ciekawe, co byś powiedział, gdyby chodziło o inną osobę, pewnie sam byłbyś oburzony, bo Twoja obrona staje się wręcz groteskowa w argumentach rodem z Samoobrony :lol:
axn - Pon 16 Cze, 2008 23:00

Linka napisał/a:
JAKIE znowu kontrolne sprawdzenie kwalifikacji - masz problem z nazywaniem rzeczy po imieniu?


To nie ja tak to nazywam tylko ustawodawca w Ustawie Prawo o Ruchu Drogowym w art 114

francula - Pon 16 Cze, 2008 23:01

axn napisał/a:
dokładnie tak jak piszesz "zatrzymany dokument" a nie cofnięte uprawnienia.


Znaczy, że nie ma dokumentu (prawa jazdy), czyli nie spełnia warunku rekrutacji. I o co cały hałas? edit

StormChaser - Pon 16 Cze, 2008 23:09

axn napisał/a:
I to bez względu czy komuś się to podoba czy nie.
I czy to sie tobie podoba czy nie, dopóki nie zda egzaminu, i nie bedzie miał w kieszeniu tegoż dokumentu nie ma prawa jeździć. Gdyby nie przyjął choć raz mandatu sprawa odbyłaby się w sądzie i wówczas zmienić trzebaby już nie tylko zasady konkursu ale ustawę to tak łatwo by nie wyszło. Tak czy inaczej Pan Komendant nie ma prawa poruszać się samoichodem po drogach i żadny wykręty tego nie zmienią. Sam osobiście przyznaje sie do łamania prawa tego też nikt nie zmieni, żadnymi tłumaczeniami. Na forum mieliśmy juz żarliwych zwolenników pana burmistrza, który chyba zorientował się że zamiast bronić tylko osmieszają jego osobę. Teraz dla odmiany są obrońcy komendanta SM ze skutkiem podobnym robiąc mu niedźwiedzią przysługę...
Ma szansę, zaczął źle ale może pokazać, że choćby okres zatrzymania prawa jazdy czegoś go nauczył - bo przecież taki jest cel tej sankcji...
A płowa dyskusja na temat tego czy prawojazdy leżące w sejfie strostwa uprawnia do jazdy czy nie coraz bardziej odbiega od tematu i tak też zostanie potraktowana jej kontynuacja, faktu że dopóki komendant egzaminu nie zda nie może prowadzić też nic nie zmieni.

francula - Pon 16 Cze, 2008 23:15

axn napisał/a:
Porazka. Pojawiły się ostatnio skrzynki na ul. Głównej przy organice i na de. Gaulle'a przy Dedalu. Obie skrzynki na zmianę cykają fotki. Teraz na drogach osiedlowych możesz pomykać 100 a na wylotowych na 50 km/H płacisz jak za zboże. Poza tym dalej SM korzysta ze skrzynek na Wojska Polskiego przy Lotosie i na Głowackiego. Wiem bo płaciłem. Byłem wku..... ale mi przeszło. Przecież ja sam naciskałem na gaz.


Może pod nickiem axn ukrywa się komendant? Jak widać wyciągał w przeszłości wnioski z pracy SM, a teraz weźmie się za poprawianie jakości w SM. :hahaha:

axn - Pon 16 Cze, 2008 23:16

francula napisał/a:
Znaczy, że nie ma dokumentu (prawa jazdy)

W ogłoszeniu był warunek w punkcie I) Posiada prawo jazdy kat B.
A nie posiada dokument uprawniający do prowadzenia pojazduw kat. b.
Czy to takie skomplikowane?
Prawo jazdy posiada.
Polskie prawo jest skomplikowane!

Linka - Pon 16 Cze, 2008 23:20

Na ową chwilę - nie posiada. Proste? Proste!

A tak na marginsie - żenadą jest wpieranie innym tego typu rzeczy. Wstyd, panie...
Ja nie chcę takiego komisarza. I wiem, że nie tylko ja jestem oburzona tą decyzją.

Koniec na dziś - takiego poziomu dna strawić nie idzie.

StormChaser - Pon 16 Cze, 2008 23:23

axn napisał/a:
francula napisał/a:
Znaczy, że nie ma dokumentu (prawa jazdy)

W ogłoszeniu był warunek w punkcie I) Posiada prawo jazdy kat B.
A nie posiada dokument uprawniający do prowadzenia pojazduw kat. b.
Czy to takie skomplikowane?
Prawo jazdy posiada.
Polskie prawo jest skomplikowane!


Cytat:
4. Wymagane dokumenty:
...
f) kserokopia prawa jazdy,


Raczej nie w rozumieniu, że dokumentu zatrzymanego przez Policję.

A skoro ma prawo jazdy jak twierdzisz, to niech jedzie najlepiej do innego województwa by było obiektywnie i niech go Policja, czy inna SM skontroluje. Niejaka Malborżanka używała tych samych identycznych argumentów. Cóż...

Pozostało czekać na działanie komendanta, no chyba że KWP, czy wojewoda cos tam nie teges...

Koniec przekonywania, że sie ma tylko gdzie indziej.

axn - Pon 16 Cze, 2008 23:25

"Feuchtwangen" ma rację.Nie ma sensu dyskutować nad znaczeniem poszczególnych słów. Przyznaję, że pochloneła mnie pogoń za przepisami prawa i odbiegłem od tematu. Przepraszam za OTa. :oops:
argus - Pon 16 Cze, 2008 23:29
Temat postu: ie posiada
axn napisał/a:
W ogłoszeniu był warunek w punkcie I) Posiada prawo jazdy kat B.
A nie posiada dokument uprawniający do prowadzenia pojazduw kat. b.
Czy to takie skomplikowane?
Prawo jazdy posiada.
Polskie prawo jest skomplikowane!

Axn zakończ dyskusję, bo zachowujesz się jak smarkacz, który próbuje udowodnić całemu światu, że ma rację chociaż cały świat mówi inaczej.
Pan komendant obecnie nie posiada (fizycznie) ani dokumentu pod nazwą "Prawo jazdy", ani nie ma prawa do kierowania jakimkolwiek pojazdem!!!
Mam nadzieję, że sprawa się wkrótce rozwiąże, lecz co będzie jak komendant nie zda egzaminu? (co jest mocno prawdopodobne).

EnStMa - Pon 16 Cze, 2008 23:29
Temat postu: do franculi
Mam też takie wrażenie, czytając waszą dyskusję na forum że nasz współforumowicz axn to jakaś dusza bratnia a może sam nowy piękny komendant straży miejskiej. Co do faktów i mitów to bez znaczenia czy prawo jazdy miał zatzymane czy uprawnienia cofniętę. liczy się tylko to że działania te są nieprzejrzyste. To co jakiś czas temu było głównym postulatem kandydata rychłowskiego czyli jawność życia nie może być jawnością typu ja wiem lepiej a wy tylko przytakujcie. Przykre ale niestety tak to z zewnątrz wygląda. I choćby nowy komendant skończył dziesięć fakultetów na temat straży miejskiej to kręcenie od początku stawia go w bardzo niekorzystnym świetle wobec zwykłych mieszkańców.
A tak na marginesie to gadanie że komendant podał okoliczności złamania prawa i komisja czy burmistrz to uznał jest żenujące, skoro był niewinny to właściwym organem jest sąd grodzki, który powinien o tej niewinności komendanta wiedzieć i się do niej przychylić.

Malborżanka - Wto 17 Cze, 2008 22:43

Widzę że AXN podniósł ciśnienie zawziętym przeciwnikom nowego konemdanta.
:hahaha: Ale ubaw! Nerwy puszczają...

Linka - Sro 18 Cze, 2008 22:43

Nie, to wybór komendanta podniósł. Dyskusja podniosła ciśnienie raczej Tobie, Malborżanko, skoro dotąd ją przeżywałaś... :hahaha:
Malborżanka - Czw 19 Cze, 2008 19:51

Oczywiście że mi podniosło ciśnienie, alee Ciebie to poniosło i to ostro :peace:
Linka - Czw 19 Cze, 2008 22:33

Mnie ponosi wtedy, gdy widzę, że prawo jest lekceważone przez osoby, które mają stać na jego straży i które usiłują wymigać się za pomocą różnych prawnych niuansów z tego, co dla wszystkich jest jasne, jak słońce. A co Ty o tym sądzisz, Malborżanko? Czyżby Tobie było to obojętne? A może inne standardy stosuje się wobec np. bliskiej osoby? ;-)
konto_usunięte - Pią 20 Cze, 2008 08:09

Cytat:
standardy stosuje się wobec np. bliskiej osoby
jak najbardziej w końcu bliższa koszula ciału
konto_usunięte - Pią 20 Cze, 2008 17:51

Przeczytałem sobie wypowiedzi, no cóż, axn masz swoje zdanie szanuję je, pewnie nowy komendant zgubił prawko na mszy w kościele i teraz będzie zdawał egzamin jeszcze raz :mrgreen: jakże mogłoby być inaczej
Malborżanka - wybacz, ale jako osoba bliska nowemu komendantowi, tak sądzę po Twoich wypowiedziach, no cóż, zaślepienie nie zna granic.

Z innej beczki:
JAKI JEST PLAN NOWEGO KOMENDANTA? DLACZEGO DO TEJ PORY JEST TAJNY?

Doskonale wiadomo, że Nowy Komendant złamał przepisy i dyskusja na ten temat ma taki sam sens jak nad tym czy został wybrany czy nie został, dziennikarze z DB i GM rozmawiali z komendantem na ten temat, a niestety to człowiek sądząc po wypowiedziach w prasie bardzo wylewny, poza tym miałem okazje poznać go osobiście.

konto_usunięte - Pią 20 Cze, 2008 19:20

Jeszcze tyko jedno, co by nie było, że to forum Marienburg.pl jest beee i jak może tak źle mówić, w załączeniu zdjęcie wypowiedzi czytelniczki DB

Nie zwracamy uwagi na pewien fakt, zmiany w SM były podyktowane polepszeniem wizerunku tej służby, jak widać wybór nowego komendanta narobił więcej szkód samemu komendantowi, burmistrzowi, pracownikom Straży Miejskiej, opinii o tej służbie niż całe lata pracy SM w Malborku.

Więc jaki jest cel zmiany w SM? Czystka? Kolesiostwo? Bo tego chyba nikt nie wie, no może za wyjątkiem Wilczyńskiego, Rychłowskiego, Axn i Malborżanki. :mrgreen:

francula - Pią 20 Cze, 2008 19:52

W artykule zamieszczonym obok, dotyczącym spotkania burmistrza z mieszkańcami Południa, też można wyczytać niezadowolenie mieszkańców z wyboru, co dziwnie kłóci się z niezmąconą pewnością siebie głowy naszego miasta. Oczywiście, winne zamieszania z komendantem są jak zwykle gazety i ich skłonność do wynajdywania sensacji ;-) burmistrz kazał nam się również przyjrzeć sobie i zapytać, czy my jesteśmy zupełnie w porządku wobec prawa, czy nie mamy sobie nic do zarzucenia. Zapomniał jednak, że to nie my kandydowaliśmy na to stanowisko, mało tego, mogłoby się okazać, że mamy czyściejsze konto :mrgreen:
konto_usunięte - Pią 20 Cze, 2008 20:20

Czy można oczekiwać czegoś od burmistrza?
konto_usunięte - Sob 21 Cze, 2008 12:15

Azaziz napisał/a:
Czy można oczekiwać czegoś od burmistrza?
dymisji? może trzeba zebrać ileś podpisów
StormChaser - Sob 21 Cze, 2008 15:51

napioo napisał/a:
Azaziz napisał/a:
Czy można oczekiwać czegoś od burmistrza?
dymisji? może trzeba zebrać ileś podpisów
Nierealne, referendum uchwala RM
konto_usunięte - Sob 21 Cze, 2008 17:26

Koniec OTa :peace:
EnStMa - Pon 23 Cze, 2008 08:46

pozostaje płacz i zgrzytanie zębów, że ktoś niewłaściwy chwycił byka za rogi
agrest123 - Pon 23 Cze, 2008 23:53

EnStMa napisał/a:
pozostaje płacz i zgrzytanie zębów, że ktoś niewłaściwy chwycił byka za rogi

A prawo powinno prawem zostac. Szkodza tylko ze ludzie ktorzy do piastowania na urzedach nie znaja elementarnych podstaw tego prawa jaki i podstawowych zasad wrecz elementarnych zasad przyzwoitosci.
Nowy komendant powinien sie wstydzic ze nie spelnil warunkow konkursu. Burmistrz powinien sie wstydzic ze pozwala na lamanie postanowien regulaminu. Zasady sa po to ustanowione zeby je przestrzegac. To tak samo jak z pijamymi na drogach. Wypil tylko dwa piwa. skutki moga byc fatalne. Kazdemu moze sie zdarzyc przekroczyc predkosc i dostac pkt. Placi mandat. Ponosi kare. Ale stracic prawko to juz trzeba byc orlem. I zeby to sie jakiemus "Tirowcowi" przytrafilo to by stracil prawko i nie mogl wykonywac ZAWODU. Ta zasada nie funkcjonuje w mysl rozumowania szanownego p. Burmistrza. Szkoda. Niestety nie mozna miec szacunku do takiego rodzaju sprawowania wladzy. Szkoda jedynie ze nowy komendant jak i burmistrz nie widza w tym nic zdroznego. Takie prawo oni stanowia? Do dupy z takim prawem. Nie kazdy moze rowy kopac .. .trzeba miec uprawnienia zeby lopaty nie zlamac przy wykopie... i nie kazdy moze byc burmistrzem i komendantem. Po ludzku mozna by powiedziec ze obydwaj powinni sie wstydzic. Jeden ze nie ma zadnych praw zeby do tego stanowiska pretendowac, a drugi ze taki stan rzeczy przyklepuje. Szkoda. I jak w tym miescie Malbork ma byc lepiej? Chyba nie bedzie...


A tak se malnalem jakies mysli nieuczesane...

Pozdrawiam forumowiczow.

StormChaser - Wto 24 Cze, 2008 04:42

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/14/4615
Cytat:
Komendant straży z karnymi punktami
MALBORK. Kontrowersje wokół nominacji komendanta Straży Miejskiej. - Z całą pewnością łamanie przepisów ruchu drogowego jest działaniem na szkodę bezpieczeństwa publicznego, tym samym wiarygodność osoby mającej egzekwować przepisy w tym zakresie jest mocno wątpliwa – uważa Julia Pitera, pełnomocnik rządu.

Choć Mariusz Wilczyński objął obowiązki komendanta malborskiej Straży Miejskiej 2 czerwca, dopiero za tydzień poznamy opinię komendanta wojewódzkiego policji na temat tej kandydatury. Pismo burmistrza Malborka z prośbą o zaopiniowanie zwycięzcy konkursu na stanowisko szefa strażników “szło” do Gdańska prawie miesiąc.

Na razie trudno spekulować, czy Mariusz Wilczyński będzie mógł dalej piastować stanowisko komendanta Straży Miejskiej. Sprawa wyjaśni się w ciągu najbliższego tygodnia, bo tyle czasu potrzebują pracownicy Wydziału Postępowania Administracyjnego Komendy Wojewódzkiej Policji, by “prześwietlić” kandydaturę zaproponowaną przez burmistrza Malborka. Opinia wyrażona komendanta wojewódzkiego policji jest warunkiem ustawowym przy nominowaniu szefa Straży Miejskiej. Tymczasem pismo datowane na 25 maja dotarło do Gdańska dopiero 19 czerwca.
- Musimy poczekać – mówi nadkom. Jan Kościuk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Do tej pory nie znam przypadku, by komendant wojewódzki policji wypowiedział się negatywnie na temat kandydatów na komendantów, ale ubiegające się o te stanowiska osoby nie budziły żadnych wątpliwości.
Tymczasem w Malborku nie milkną negatywne komentarze związane z wyborem nowego szefa strażników. Wszystko przez to, że zgromadził na swoim koncie 26 punktów karnych, m.in. za zbyt szybką jazdę. To właśnie wzburzyło mieszkańców - że taka osoba kierować będzie pracą jednostki, która czuwać ma nad przestrzeganiem prawa i porządku przez obywateli. Jak tłumaczy burmistrz Andrzej Rychłowski, w świetle obowiązujących przepisów, komendant nie jest osobą karaną.
Jednak Julia Pitera, pełnomocnik rządu ds. opracowania programu zapobiegania nieprawidłowościom w instytucjach publicznych, zwróciła się już do malborskiego włodarza o wyjaśnienia.
Z całą pewnością łamanie przepisów ruchu drogowego jest działaniem na szkodę bezpieczeństwa publicznego, tym samym wiarygodność osoby mającej egzekwować przepisy w tym zakresie jest mocno wątpliwa – uważa Pitera.
Jak się dowiedzieliśmy w malborskim Urzędzie Miasta, Mariusz Wilczyński został na razie zatrudniony na okres próbny.


Autor: (AMS) Źródło: Gazeta Malborska

EnStMa - Wto 24 Cze, 2008 08:13

agrest123 napisał/a:
i nie kazdy moze byc burmistrzem i komendantem


wierz mi każdy

agrest123 - Wto 24 Cze, 2008 08:41

EnStMa napisał/a:
agrest123 napisał/a:
i nie kazdy moze byc burmistrzem i komendantem


wierz mi każdy


No to wlasnie nalezy takie sprawy naglasniac. Zeby znajomi krolika nie dostawali posad do ktorych nie maja predyspozycji badz tez nie spelniaja warunkow.
Szkoda jedynie ze ludzie pretendujacy do takich stanowisk nie wiedza ze "cos" jest nie wporzadku w ich zachowaniu. Niestety w zaden sposob nie wrozy to niczego dobrego. Bo czy nowy komendant bedzie przymykal oko na lamanie przepisow? Idac dalej tym sladem to tak bedzie...
A myslalem ze kiedys w Malborku cos sie zmieni. Nowa wizja swietlanej przyszlosci i rozwoju Malborka poszla... $#%@#$%@#$%#$@. Na jakich podstawach nowy komendant chcial budowac instytucje na ktorej czele ma stac? Na nieuczciwosci? A zreszta po co ta straz miejska? Widzial ktos straznika teksasu interweniujacego w powaznej sprawie? Bo wlepianie mandatu dla babinek ktore handluja na ulicy to rzeczywiscie szczytny cel dzialalnosci... Albo, czego bylem swiadkiem, karanie za jazde po chodniku rowerem dziadka 60-letniego (ktory stanowil zagrozenie dla przechodniow- wieksze stanowilby gdyby jechal po ulicy nie znajac przepisow ruchu drogowego) rowniez stanowi podstawe dzialalnosci strazy miejskiej? Gdzie jest ta nowa wizja dzialalnosci tej instytucji?
Nie ma co dywagowac... a moze takie "przyczepianie" sie do wladzy jest potrzebne... Mowi sie jej ze nie jest to folwark zwierzecy... rzadzacy sie wlasnymi prawami... ale instytucje ktore powinny stac na strazy i sluzyc spoleczenstwu.
Szkoda tylko ze "pseudo wyborcy" widza dopiero takie sytuacje pozniej...

Podobnie jest ze sprawa o ktorej pisalem w watku o SPP przy dworcu PKP. Nie zawsze interes wladz miasta jest zgodny z interesem i zapotrzebowaniem spolecznym. Tak to bywa.


A Malbork jest takim pieknym, wspanialym miasteczkiem... Szkoda jedynie ze tu sie nic nie zmienia...

konto_usunięte - Wto 24 Cze, 2008 11:35

GM napisał/a:
Komendant straży z karnymi punktami

MALBORK. Kontrowersje wokół nominacji komendanta Straży Miejskiej. - Z całą pewnością łamanie przepisów ruchu drogowego jest działaniem na szkodę bezpieczeństwa publicznego, tym samym wiarygodność osoby mającej egzekwować przepisy w tym zakresie jest mocno wątpliwa – uważa Julia Pitera, pełnomocnik rządu.


Choć Mariusz Wilczyński objął obowiązki komendanta malborskiej Straży Miejskiej 2 czerwca, dopiero za tydzień poznamy opinię komendanta wojewódzkiego policji na temat tej kandydatury. Pismo burmistrza Malborka z prośbą o zaopiniowanie zwycięzcy konkursu na stanowisko szefa strażników “szło” do Gdańska prawie miesiąc.

Na razie trudno spekulować, czy Mariusz Wilczyński będzie mógł dalej piastować stanowisko komendanta Straży Miejskiej. Sprawa wyjaśni się w ciągu najbliższego tygodnia, bo tyle czasu potrzebują pracownicy Wydziału Postępowania Administracyjnego Komendy Wojewódzkiej Policji, by “prześwietlić” kandydaturę zaproponowaną przez burmistrza Malborka. Opinia wyrażona komendanta wojewódzkiego policji jest warunkiem ustawowym przy nominowaniu szefa Straży Miejskiej. Tymczasem pismo datowane na 25 maja dotarło do Gdańska dopiero 19 czerwca.
- Musimy poczekać – mówi nadkom. Jan Kościuk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Do tej pory nie znam przypadku, by komendant wojewódzki policji wypowiedział się negatywnie na temat kandydatów na komendantów, ale ubiegające się o te stanowiska osoby nie budziły żadnych wątpliwości.
Tymczasem w Malborku nie milkną negatywne komentarze związane z wyborem nowego szefa strażników. Wszystko przez to, że zgromadził na swoim koncie 26 punktów karnych, m.in. za zbyt szybką jazdę. To właśnie wzburzyło mieszkańców - że taka osoba kierować będzie pracą jednostki, która czuwać ma nad przestrzeganiem prawa i porządku przez obywateli. Jak tłumaczy burmistrz Andrzej Rychłowski, w świetle obowiązujących przepisów, komendant nie jest osobą karaną.
Jednak Julia Pitera, pełnomocnik rządu ds. opracowania programu zapobiegania nieprawidłowościom w instytucjach publicznych, zwróciła się już do malborskiego włodarza o wyjaśnienia.
Z całą pewnością łamanie przepisów ruchu drogowego jest działaniem na szkodę bezpieczeństwa publicznego, tym samym wiarygodność osoby mającej egzekwować przepisy w tym zakresie jest mocno wątpliwa – uważa Pitera.
Jak się dowiedzieliśmy w malborskim Urzędzie Miasta, Mariusz Wilczyński został na razie zatrudniony na okres próbny.
Autor: (AMS)
Źródło: Gazeta Malborska

jednak ktoś czuwa nad rzeczpospolitą kolesiów :mrgreen:

Anowi - Wto 24 Cze, 2008 13:23

Czuwa autor artykułu :)

Czy ktoś doceni wkład dziennikarza...?
Raczej psy powieszą na nim, bo czepia się, patrzy władzy na ręce...
ech... senne miasteczko Malbork i te układy

Ale, skoro poszło w świat, może następnym razem KTOŚ się zastanowi,
zanim .... ( tu miejsce na Wasze 3 grosze ;-) )

Linka - Wto 24 Cze, 2008 13:30

No i wreszcie władza zobaczy, że nie to nie widzimisię głupich gazet i głupich mieszkańców, którym coś tam się nie widzi... mam nadzieję, że to da niektórym do myślenia.
konto_usunięte - Wto 24 Cze, 2008 13:59

anowi napisał/a:
Czy ktoś doceni wkład dziennikarza
a skąd mi znać tego skrybę AMS :shock: jak Go znasz to złóż podziękowania, pełnomocnik rządu to nie GM czy DB :mrgreen:
konto_usunięte - Wto 24 Cze, 2008 18:05

Dziś podsunąłem pomysł MC2 zrobienia debaty z Komendantem - niech nasz wybraniec pokaże i powie ludziom kto on, co myśli i co planuje. Niech przyjdzie nawet w obstawie burmistrza i radnych - Witkiewicza, Pietkiewicza i niech porozmawia z mieszkańcami.

Niech pamięta, że pracuje dla ludzi bo taką ma misje jego stanowisko, a nie dla burmistrza.
POżyjemy - zobaczymy.

anowi napisał/a:
Ale, skoro poszło w świat, może następnym razem KTOŚ się zastanowi,
zanim

Nie zastanowi - mieszkamy w Malborku, o tym należy pamiętać

konto_usunięte - Wto 24 Cze, 2008 18:08

Azaziz napisał/a:
mieszkamy w Malborku, o tym należy pamiętać
tu nie myślą, tu rządzą :mrgreen:
konto_usunięte - Wto 24 Cze, 2008 18:11

napioo napisał/a:
tu rządzą


tu ON rządzi :!:

Robin Hood - Wto 24 Cze, 2008 22:11

Co lepsze ? stulić uszy, cicho siedziec i się zanadto nie wychylać bo a nuż łeb utrącą. Czy patrzeć władzy na ręce i nagłaśniać wszelkie nieprawidłowości. Brawa dla wszystkich, którzy mają odwagę głośno upominać "tegocowienajlepiejcodobredlamieszkańców" i jego "wiernopoddańczoklaskających".
Prawdopodobnie jednym z przyczynków lekceważenia przez burmistrza i w pełni świadomego złamania kryteriów wyboru komendanta straży miejskiej jest jego ciche przyzwolenie na wykroczenia drogowe. Wystarczającym dowodem na prawdziwość tej tezy może być sposób jazdy srebrnego magistrackiego Mondeo i akceptowany przez wożonego tym pojazdem burmistrza. Niedowiarkom proponuję doświadczenie - pojechać za tym pojazdem i przekonać się z jaka prędkością pomyka przez okoliczne wsie i przysiółki w podróżach służbowych. Nie może więc dziwić łagodność z jaką spotkał się kandydat na naczelnego „wlepiaczy” mandatów.
Wlepianie mandatów z kolei jest zajęciem nie tyle ulubionym przez dzielnych chłopców w mundurkach co ich utrapieniem. Co dzień muszą toczyć wewnętrzną walkę ze swoim sumieniem i choć im serce podpowiada by czasem w błahych sprawach odstąpić od ukarania, to jednak w podświadomości odzywa się szatański szept... trzeba wykonać BUDŻET :czytaj:
Załącznik nr 1 do uchwały RM M-ka nr XX/157/07
Plan dochodów Miasta Malborka z dnia 28.12.2007 r.
na rok 2008 wg działów oraz źródeł

- mandaty od ludności - dochody bieżące 180 000
Niech więc nikogo nie dziwią sytuacje, w których zamiast wypatrywać potencjalnych zagrożeń wypatruje się potencjalne ofiary, a najłatwiejszą zwierzyną łowną są... kierowcy :)

mieszkAnka - Sro 25 Cze, 2008 15:59

Zobaczymy, czy podczas jutrzejszej sesji radni nabiorą wody w usta, czy dalej będą udawali, że nic się nie stało, że to ich nie dotyczy, czy w końcu wypowiedzą się w sprawie tej nominacji. Może to mieszkańcy nie mają racji, ale niech państwo reprezentanci nie milczą, na litość boską. Przecież nie oślepli i nie ogłuchli, dociera do nich chyba co sądzą wyborcy. Nawet jeśli nie zgadzają się z krytycznymi uwagami, to mogą je przecież publicznie powtórzyć w imieniu wygłaszających je osób.
agrest123 - Czw 26 Cze, 2008 08:51

mieszkAnka napisał/a:
Zobaczymy, czy podczas jutrzejszej sesji radni nabiorą wody w usta, czy dalej będą udawali, że nic się nie stało, że to ich nie dotyczy, czy w końcu wypowiedzą się w sprawie tej nominacji. Może to mieszkańcy nie mają racji, ale niech państwo reprezentanci nie milczą, na litość boską. Przecież nie oślepli i nie ogłuchli, dociera do nich chyba co sądzą wyborcy. Nawet jeśli nie zgadzają się z krytycznymi uwagami, to mogą je przecież publicznie powtórzyć w imieniu wygłaszających je osób.




Szkoda.. a Malbork takie piekne miasto...

konto_usunięte - Pią 27 Cze, 2008 16:28

Radni nie wykazali zainteresowania zbytnio nowym komendantem, skoro wybrał go burmistrz, radni przyklasnęli.

Najgorsza rada miasta Malborka w historii miasta. Brak własnego zdania, brak woli działania, bezkrytyczne akceptowanie działań burmistrza, które gdyby były autorstwa Wilka były masowo krytykowane...
...a tu proszę wycieczki, podróże w czasie sesji rady miasta, a radni klaszczą""...

StormChaser - Pią 27 Cze, 2008 16:32

Azaziz napisał/a:
Najgorsza rada miasta Malborka w historii miasta.
Stołki piastowane przez zasiedzenie nie ma się czemu dziwić...
konto_usunięte - Wto 01 Lip, 2008 06:01

A ja jestem ciekawy czym komendant jeździ do pracy i z pracy...

:evil:

Malborżanka - Wto 01 Lip, 2008 07:52

Jak jesteś ciekawy to idź się go zapytaj, chyba masz blisko..
konto_usunięte - Wto 01 Lip, 2008 18:14

No ja pytam retorycznie.... :mrgreen:

Liczę na to, że zostanie zorganizowana debata mieszkańców z nowym komendantem, który na debacie się pojawi i przedstawi się mieszkańcom i pokaże swój plan działania.

Foryner - Wto 01 Lip, 2008 20:12

I na takiej debacie można by zapytać, kiedy Pan Komendant stracił prawo jazdy: przed złożeniem dokumentów na konkurs, czy już po złożeniu.
No bo pomyślmy: gdybym chciał zająć to stanowisko, musiałbym zapoznać się z warunkami konkursu, żeby wiedzieć, jakie dokumenty muszę dostarczyć. I widzę: "warunek niezbędny - prawo jazdy". Ale ja prawa jazdy nie mam... To co robię? Ja machnąłbym ręką, pożałował trochę siebie, zaklnął na siebie, że (taki i owaki, bo może - może - dobra fucha by się trafiła), i bym zrezygnował. Bo wiem, że nie mam szans - bo nie spełniam jednego z podstawowych, ponieważ "niezbędnego", wymogów. Ale skoro Pan Komendant złożył dokumenty, to są dwie możliwości:
A) nie miał już prawa jazdy, ale pomyślał sobie, że ma taką wizję zmian, że rzuci komisję na kolana i - a nuż - może się uda, mimo że nie spełnia "niezbędnego" wymogu;
B) albo gdy składał dokumenty, jeszcze miał prawo jazdy, a utracił je w momencie, kiedy trwała już procedura konkursowa - czyli tuż po złożeniu dokumentów.
A czy B? Odpowiedź jest ważna. Jeśli A, to - Pan Komendant rzucił wizją na kolana. Jeśli B - to co? To już chyba pytanie do komisji konkursowej, bo tolerowałaby popełnianie przez kandydata wykroczeń w trakcie trwającej procedury konkursowej. To oczywiście jest hipoteza, dlatego chyba Ktoś powinien powiedzieć, czy A, czy B.

konto_usunięte - Wto 01 Lip, 2008 20:32

Można zadać wiele pytań - jest tyle niejasności...
punky51 - Wto 01 Lip, 2008 22:54

Azaziz napisał/a:
Można zadać wiele pytań - jest tyle niejasności...

zdecydowanie A. Dlatego jedyna nadzieja w województwie, chodź osobiście wątpie,

konto_usunięte - Czw 03 Lip, 2008 16:22

Do tej pory ocenialiśmy pracę burmistrza pod kątem wyboru nowego komendanta, a teraz już pora na ocenę jego pracy

ZAKAZ WJAZDU NA ŻEROMSKIEGO
od około tygodnia obserwuję jak strażnicy miejscy zatrzymują kierowców łamiących ten zakaz, za każdym razem tylko pouczają, nie widziałem by ktoś dostał mandat, a zatrzymań widziałem sporo czy to jest nowy styl pracy komendanta? Łamiących przepisy nie karzemy mandatami? Bardzo mi się to nie podoba.

Możecie sobie sprawdzić ile wynosi mandat za to wykroczenie, a przy ok 200-300 kierowcach dziennie ile to przynosi straty dla miasta i jak psuje wizerunek straży miejskiej.

Nowy komendant pozwala na łamanie przepisów ruchu drogowego?

mieszkAnka - Czw 03 Lip, 2008 17:29

Ale wam, malborczykom, trudno dogodzić. Jak łapali w strefie płatnego parkowania, to źle, bo dbają tylko o wpływy do kasy. Jak PRZYJAŹNIE nastawieni do kierowców UPRZEJMIE i KULTURALNIE zwracają im uwagę i puszczają wolno, to źle. Co te biedne "czarne kruki" mają robić jeśli widzą pirata drogowego?
Może podpowiedzcie chłopakom. Wiem, wiem, idealny komendant przedstawił najlepszy program na świecie, ale on odpowiadał tylko komisji, która wyłoniła jedynego w swoim rodzaju kandydata. Mieszkańcom nikt programu nie zaprezentował, więc istnieje obawa, że... król jest nagi. Skuteczniej będzie podsunąć kilka rozwiązań, niech się już chłopy nie męczą.

konto_usunięte - Czw 03 Lip, 2008 17:48

mieszkAnka napisał/a:
Ale wam, malborczykom, trudno dogodzić. Jak łapali w strefie płatnego parkowania, to źle


Dwa razy zapłaciłem mandat straży miejskiej w latach 2005-2006 i uważam, że słusznie, złamałem prawo i poniosłem konsekwencje. I tak ma być
Jeżeli straż miejska ma być dla ozdoby i uśmiechać to po co? Po uśmiech pójdę sobie do MWC :mrgreen:

Straż miejska ma egzekwować prawo, czy to takie trudne do objawienia?

mieszkAnka - Czw 03 Lip, 2008 17:51

A może... nie łamać prawa?
Tylko żeby tak wszyscy, solidarnie, a nie tak, że jedni łamią i uważają, że nic się nie stało, inni łamią i chcą, by im to było wybaczone, inni by odeszło w zapomnienie, jeszcze inni... nie zauważają, że łamią, albo łamią nie łamiąc.

Ja też jestem za karaniem jeśli trzeba. Do skutku.

konto_usunięte - Czw 03 Lip, 2008 17:54

mieszkAnka napisał/a:
Ja też jestem za karaniem jeśli trzeba. Do skutku.


TAK! Od tego jest Policja i Straż Miejska, nawet jak to ma doprowadzić do rozpaczy Witkiewicza gdy dochody z mandatów osiągną 99% wpływów, takie są realia, najwięcej wykroczeń popełniają kierowcy, ale komendant coś o tym powinien wiedzieć :what:

mieszkAnka - Czw 03 Lip, 2008 17:58

Sama świadomość komendanta nie wystarcza, zwłaszcza że on chyba niekoniecznie odczuwa skruchę skoro... jest komendantem.
konto_usunięte - Czw 03 Lip, 2008 18:06

mieszkAnka napisał/a:
skoro... jest komendantem


To powinien być dla mieszkańców... no ale... może z tym musimy poczekać, może go spotkam na parkingu ;-)

Robin Hood - Czw 03 Lip, 2008 18:35

Azaziz napisał/a:

ZAKAZ WJAZDU NA ŻEROMSKIEGO
od około tygodnia obserwuję jak strażnicy miejscy zatrzymują kierowców łamiących ten zakaz, za każdym razem tylko pouczają .../... Łamiących przepisy nie karzemy mandatami? Bardzo mi się to nie podoba.
Możecie sobie sprawdzić ile wynosi mandat za to wykroczenie, a przy ok 200-300 kierowcach dziennie ile to przynosi straty dla miasta i jak psuje wizerunek straży miejskiej


Wlepiają mandaty - Źle ; nie wlepiają mandatów - też Źle; nie stosują łągodniejszych środków w postaci pouczenia - Źle; pouczają zamiast mandatu - Źle. No więc co tak naprawdę psuje wizerunek straży miejskiej - łagodność, wyrozumiałość czy surowa bezwzględność ?
Kontrola ruchu drogowego w mieście to zaledwie wycinek z obowiązków Straży Miejskiej. Są inne ważne, które na ten wizerunek się składają. O tym także należy rozmawiać i tam szukać elementów, które ten wizerunek przez lata PSUŁY.
Pouczenie mieści się w katalogu środków dyscyplinujących związanych z wykroczeniami w ruchu drogowym. Jeżeli zachowanie kierowcy nie powoduje zagrożenia dla pozostałych uczestników ruchu to mandat nie jest bezwzględnie konieczny. O tym decyduje policjant lub jak w tym przypadku Strażnik Miejski oceniając sytuację.

Rzeczywiście straty dla miasta olbrzymie. Cały roczny plan budżetowy wpływów z mandatów w tydzień by był zrealizowany. Można byłoby ze Straży Miejskiej zrobić niezłe źródło dochodów budżetowych. Zaproponujmy burmistrzowi zgodnie z tą ideą wprowadzenie do budżetu na 2009 rok w pozycji mandaty od ludności - dochody bieżące kwotę np. 1 825 000,- PLN. a nie jak w tym roku 180 000,- zł. Wyjdzie średnio po 50 mandatów dziennie po 100 zł każdy. No i jak WYBITNIE wizerunek poprawi :mrgreen: Pójdą chłopcy w miasto z pieśnią na ustach "dzień bez mandat to dzień stracony" ;)
No i jeszcze jedna ważna sprawa i tu troska o kasę, którą w tak bezpośredni sposób wyraził Azaziz ma wielkie znaczenie. Jak dojdzie do ukarania magistratu wielomilionową karą za nielegalną wycinkę drzew w parku trzeba będzie powstałą lukę w budżecie czymś wypełnić.

Słyszałem, że kiedyś krnąbrnym rowerzystom notorycznie łamiącym przepisy jeden z bardziej znanych malborskich milicjantów (bo to dawne czasy były) wykręcał po prostu wentyle z kół. Ciekawe czy taka niekonwencjonalna kara wypuszczenia powietrza z kół zdyscyplinowałaby notorycznych łamaczy wszelkich zakazów. No i oczywiście w zależności od szkodliwości czynu wypuszczane byłoby powietrze z jednego, dwóch, albo wszystkich czterech kół :hahaha:

konto_usunięte - Czw 03 Lip, 2008 18:39

Mandat za b-1 to kwota do 500 zł

Myślę, że konsekwencja w przestrzeganiu i egzekwowania prawa poprawia bezpieczeństwo w mieście.
A ludzie na mandaty zawsze będą narzekać, to nie podlega dyskusji.

A teraz krótka analiza - 100 kierowców po 500 zł - 50 tys dziennie
tydzień 350 tys.
po tygodniu nikt nie będzie tam jeździł

StormChaser - Pią 04 Lip, 2008 09:11

http://malbork.naszemiast...nia/871495.html
Cytat:
Malbork. Komendant Straży Miejskiej zdradza swój pomysł na funkcjonowanie jednostki - wizja w wygodnych butach i na kółkach

Straż Miejska ma być przyjazna ludziom, a strażnicy grzeczni i eleganccy. Nie oznacza to, że nie będą karać mieszkańców za łamanie prawa. Tak w skrócie przedstawia się wizja działania SM, którą przedstawił nam nowy komendant jednostki.


Mija miesiąc od wyboru nowego komendanta Straży Miejskiej, ale w tym czasie nie udało się nikomu uzyskać informacji na temat jego planów. Burmistrz Andrzej Rychłowski po rozstrzygnięciu konkursu mówił o nowym szefie SM: "Jego koncepcja działania była najbliższa naszym oczekiwaniom. Przedstawił najbardziej przyjazną mieszkańcom koncepcję straży obywatelskiej. Również jego diagnoza na temat aktualnej sytuacji Straży Miejskiej w ocenie komisji była bardzo trafna".

Dopiero po czterech tygodniach dowiadujemy się z ust nowego komendanta, co to oznacza.

- Straż Miejska musi być przyjazna i służyć mieszkańcom Malborka - mówi Mariusz Wilczyński, komendant SM. - Oczywiście, nie jesteśmy w stanie zadowolić wszystkich, ale chcemy, by odsetek niezadowolonych mieszkańców był jak najmniejszy.

Mówiąc o malborczykach mogących "krzywo" patrzeć na SM komendant ma na myśli tych, którzy będą karani za wykroczenia.

- Na pewno nie odejdziemy od zakładania blokad na koła samochodów należących do kierowców, którzy łamią przepisy. Nie zrezygnujemy z wystawiania mandatów i udzielania pouczeń, a więc z rzeczy, które zmuszają do respektowania prawa - wymienia Wilczyński. - Prowadzimy rejestr osób, które kilkakrotnie zostały pouczone i nadal popełniają to samo wykroczenie, wówczas nie mamy wyjścia - musimy wystawić mandat.

Przypomnijmy, że z końcem kwietnia Straż Miejska jako samodzielna jednostka organizacyjna została zlikwidowana, a w jej miejsce powstał wydział będący już w strukturze Urzędu Miasta Malborka. Zmiany dotknęły także personel. Jeszcze niedawno w SM pracowało 21 osób, teraz już 15. Zmniejszyć się ma liczba samych strażników z 14 do 8. Oprócz strażników i komendanta w nowym wydziale będzie pracowało 5 osób zajmujących się monitoringiem i 1 odpowiedzialna za obsługę fotoradaru.

W jednostce nadal pracuje Włodzimierz Małyszek, były szef SM, który jest odpowiedzialny za wdrażanie systemu monitoringu.

- Jestem mu bardzo wdzięczny za dzielenie się ze mną swoją wiedzą. Jest bardzo życzliwy i pomocny - dodaje jego następca.

Mniejsza liczba strażników może mieć wpływ na liczbę patroli, ale nowy szef jednostki obiecuje, że mieszkańcy będą widzieli jego podwładnych na ulicy. Nadal będą odbywały się patrole wspólnie z policją (podobno w mniejszym zakresie).

- Mamy też w planach nawiązanie współpracy z Żandarmerią Wojskową i odbywanie wspólnych patroli - zdradza Wilczyński.

Strażników będzie mniej, ale będą oni bardziej mobilni. SM dysponuje dwoma samochodami i od niedawna... dwoma jednośladami.

- Są dwie osoby wytypowane do patrolowania miasta na rowerach - potwierdza komendant. - To dobre rowery, które umożliwią szybszą i skuteczniejszą interwencję. Zakupiliśmy już stroje dla tych strażników. Będą jeździć w krótkich spodenkach i koszulkach polo. Rower będzie wyposażony m.in. w apteczkę, by w razie potrzeby strażnik mógł udzielić pierwszej pomocy. Zakupiliśmy też nowe buty dla wszystkich strażników, by podczas patroli pieszych pracowało im się komfortowo.

Nowa wizja działania straży zakłada też, że strażnik nie tylko będzie musiał być grzeczny i uprzejmy, ale i dobrze wyglądać. Brodę będą mogły nosić osoby, które przedstawią zaświadczenie od lekarza, że nie mogą się golić. Wąsy? Tak, ale tylko ładnie przystrzyżone.

Jeśli chodzi o zakres obowiązków strażników, to oprócz patroli i interwencji mają także na bieżąco sprawdzać utrzymanie porządku na prywatnych posesjach. Podobno mieszkańców domków jednorodzinnych z Kałdowa i Wielbarku sprawdzono już pod kątem posiadania umów na wywóz nieczystości. Kontrole miały być przeprowadzone razem z pracownikami wydziału magistratu odpowiedzialnego za ochronę środowiska.

- Strażnicy będą też zwracać większą uwagę na nieczystości pozostawiane przez psy wyprowadzane na spacer przez ich właścicieli - mówi komendant. - Strażnicy patrolują rejony osiedli o wczesnych godzinach rannych, gdy właściciele wyprowadzają psy, i wieczorem. Gdy spotkają kogoś, kto nie posprząta po swoim psie, wówczas będą mogli ukarać go mandatem.

ZŁY PRZEPŁYW...

Niedawna sesja Rady Miasta Malborka była pierwszą od czasu ujawnienia uchybień w procedurze konkursowej, która wyłoniła nowego komendanta Straży Miejskiej. Jedynym radnym, który podczas czerwcowego posiedzenia zabrał głos w tej sprawie, był Krzysztof Grylak, który pytał o brak jego osoby w pracach komisji konkursowej. Radny chciał osobiście zweryfikować informacje na temat jednego z kandydatów, które docierały do niego.
Krzysztof Grylak dowiedział się, że brak jego osoby w składzie komisji był wynikiem złego przepływu informacji między przewodniczącym Rady Miasta, burmistrzem i sekretarzem...

EGZAMIN OBLANY, BĘDZIE DRUGIE PODEJŚCIE

Przed czterema tygodniami ujawniliśmy, że nowo wybrany komendant Straży Miejskiej nie posiada prawa jazdy, ponieważ zostało mu zabrane z powodu przekroczenia limitu punktów karnych. Przypomnijmy, że posiadanie prawa jazdy było wymogiem niezbędnym w ogłoszeniu o naborze na to stanowisko. Pomimo braku dokumentu, komisji konkursowej to nie przeszkadzało i powierzyła funkcję szefa Straży Miejskiej Mariuszowi Wilczyńskiemu.
Cztery tygodnie temu nowy szef Straży Miejskiej przyznał, że w czerwcu będzie zdawał egzamin, dzięki któremu ma nadzieję odzyskać dokument. Okazało się, że komendant przystąpił do sprawdzianu, ale oblał część pisemną.
- Przystąpiłem do egzaminu, chociaż byłem chory, leczyłem się antybiotykami i to wpłynęło na moją koncentrację - opowiada Mariusz Wilczyński. - Chociaż nie zdałem egzaminu, to nie straciłem następnego terminu, który - mam nadzieję - zakończy się dla mnie pomyślnie.
Następną okazję na ponowne zdobycie prawa jazdy nowy szef SM będzie miał 16 lipca. Tego dnia będzie zdawał część teoretyczną i jeśli tym razem zakończy się ona pomyślnie, to będzie też egzaminowany z umiejętności praktycznych.

Jacek Skrobisz - POLSKA Dziennik Bałtycki


Cytat:
Przystąpiłem do egzaminu, chociaż byłem chory, leczyłem się antybiotykami i to wpłynęło na moją koncentrację - opowiada Mariusz Wilczyński.
może lepiej niech nie zdaje... nie siada wogóle za kółkiem, nie chcę być przed jak zachoruje znowu.

Dwa rowery - to ta powalająca koncepcja?

Anowi - Pią 04 Lip, 2008 12:38

Wczoraj komendant złozył rezygnację.

Cóż... szkoda. Nowe buty, dwa rowery...
powaliła mnie ta koncepcja na kolana.

Linka - Pią 04 Lip, 2008 14:25

Feuchtwangen napisał/a:
Pomimo braku dokumentu, komisji konkursowej to nie przeszkadzało i powierzyła funkcję szefa Straży Miejskiej Mariuszowi Wilczyńskiemu.
Cztery tygodnie temu nowy szef Straży Miejskiej przyznał, że w czerwcu będzie zdawał egzamin, dzięki któremu ma nadzieję odzyskać dokument. Okazało się, że komendant przystąpił do sprawdzianu, ale oblał część pisemną.
- Przystąpiłem do egzaminu, chociaż byłem chory, leczyłem się antybiotykami i to wpłynęło na moją koncentrację - opowiada Mariusz Wilczyński.


Ciekawe, od kiedy to antybiotyki wpływają na koncentrację? :shock:

anowi napisał/a:
Wczoraj komendant złozył rezygnację.

Wreszcie męska decyzja.

mieszkAnka - Pią 04 Lip, 2008 14:48

Poczekajmy na uzasadnienie tej męskiej decyzji.
mieszkAnka - Pią 04 Lip, 2008 16:43

Na forum MC2 jest oświadczenie. Poczytajcie.
konto_usunięte - Pią 04 Lip, 2008 17:39

mieszkAnka napisał/a:
Na forum MC2 jest oświadczenie. Poczytajcie.


Komendant straży miejskiej przesyła oświadczenia do Waldka Klawińskiego? :hahaha:

A na poważnie, no cóż... oświadczenie jest tutaj, jakby ktoś nie mógł się połapać --> http://mc2malbork.ovh.org...topic.php?t=160

A to ono samo...

Tylko mnie zastanawia, opowiedział o swoim planie mieszkańcom i podał się do dymisji, ktoś to rozumie?
Męska decyzja to stawić czoła presji, spotkać się z mieszkańcami i rozmawiać!
Ale nie ma co się martwić, znowu wystartuje :mrgreen:

Hagedorn - Pią 04 Lip, 2008 17:41

nie rozumiem tego bełkotu: rezygnuje, ale za chwilę będzie ponownie startował? to po co rezygnuje? :idont:
"z żalem rozstaję się z podwładnymi" - chyba raczej ze stołkiem, ech... no comments!

karVVan - Pią 04 Lip, 2008 18:21

"zlosliwosc i zawisc,jak panuje wsrod osob" :shock:
konto_usunięte - Pią 04 Lip, 2008 18:27

Cytat:
w ponownym konkursie wystartuje, chociażby z powodu tych mieszkańców...


A innej motywacji nie ma?

Wszystko o kant d*** potłuc, komisja w trójkącie Rychłowski-Mroczkowski-Szwedowski nie pozwoli by był wybrany kto inny :hahaha:

Taki to Malbork mamy :nook:

Taka uwaga Panie były komendancie jak Pan zdaje egzamin na prawo jazdy na lekach zwanych antybiotyki i się źle Pan czuje to stwarza Pan zagrożenie w ruchu drogowym, zagrożenie życia, powinien Pan o tym wiedzieć, bo jak zatrzyma Policja... dobrze, że skończyło się na oblaniu testu i niedopuszczeniu do jazdy

StormChaser - Pią 04 Lip, 2008 18:33

Z ogłoszeniem konkursu zapewne poczekają na pomyślnie zdany egzamin, a jak wszyscy wiedzą to może potrwać... :mrgreen:
konto_usunięte - Pią 04 Lip, 2008 18:55

A nikogo nie zastanawia fakt, że człowiek, który robił 100 tys. km rocznie ;-) tylko przypadkowo dostał 26 pkt. oblał testy? Jak może reprezentować w sytuacjach kontrowersyjnych w ruch drogowym Straż Miejską, gdy przyjdzie klient rozżalony mandatem i będzie się wykłócał, niestety nalepka raz przypięta, nie odchodzi tak łatwo :-(

Przyznam szczerze, że nie na takie zachowania liczyłem, miałem nadzieje, że:
1. komendant zda egzamin
2. spotka się na debacie z mieszkańcami i przedstawi swoje plany
3. będzie brał udział w takich debatach powiedzmy raz na pół roku

StormChaser - Pią 04 Lip, 2008 18:57

Azaziz napisał/a:
A nikogo nie zastanawia fakt, że człowiek, który robił 100 tys. km rocznie ;-) tylko przypadkowo dostał 26 pkt. oblał testy? Jak może reprezentować w sytuacjach kontrowersyjnych w ruch drogowym Straż Miejską, gdy przyjdzie klient rozżalony mandatem i będzie się wykłócał, niestety nalepka raz przypięta, nie odchodzi tak łatwo :-(

Przyznam szczerze, że nie na takie zachowania liczyłem, miałem nadzieje, że:
1. komendant zda egzamin
2. spotka się na debacie z mieszkańcami i przedstawi swoje plany
3. będzie brał udział w takich debatach powiedzmy raz na pół roku


W zamian się obraził...

Malborżanka - Pią 04 Lip, 2008 19:03

Ludzie wy się idźcie leczyć, był komendantem było źłe, zrezygnował też trujecie dupę?! zastanówcie się nad sobą! Do czego wy dążycie!
karVVan - Pią 04 Lip, 2008 19:06

Malborżanka napisał/a:
Ludzie wy się idźcie leczyć, był komendantem było źłe, zrezygnował też trujecie dupę?! zastanówcie się nad sobą! Do czego wy dążycie!

Wyciagamy wnioski

Hagedorn - Pią 04 Lip, 2008 19:07

Malborżanka napisał/a:
zastanówcie się nad sobą! Do czego wy dążycie!

na początek do tego, żeby nad konkursami dotyczącymi ważnych stanowisk nie unosił się podejrzany smrodek...
żeby te stanowiska zajmowali ludzie kompetentni, uczciwi etc.
tak, wiem - jestem fantastą, ale chyba wolno mi marzyć? ;-)

Malborżanka - Pią 04 Lip, 2008 19:14

Z czego wyciagacie wnioski...!, nie znacie czlowieka osobiście i nie macie prawa w ten sposób go krytykowac i osądzać!
Malborżanka - Pią 04 Lip, 2008 19:17

A smrodek :hahaha: ...SMRÓD to narobiliście sami!
karVVan - Pią 04 Lip, 2008 19:19

Malborżanka napisał/a:
Z czego wyciagacie wnioski...!, nie znacie czlowieka osobiście i nie macie prawa w ten sposób go krytykowac i osądzać!

A czy musimy go znac osobiscie,zeby obserwowac,co sie dzieje???
Napawa pesymizmem cala ta sytuacja-byc moze,sa powody inne,dla ktorych zrezygnowal..zaczelo sie robic kolo sprawy "nieciekawie". ;-)

Malborżanka - Pią 04 Lip, 2008 19:21

cyt Azaziz
"Przyznam szczerze, że nie na takie zachowania liczyłem, miałem nadzieje, że:
1. komendant zda egzamin
2. spotka się na debacie z mieszkańcami i przedstawi swoje plany
3. będzie brał udział w takich debatach powiedzmy raz na pół roku";
od Twojej szczerości to aż się niedobrze robi, widać jak chorągiewka zawieje, tak piszesz

konto_usunięte - Pią 04 Lip, 2008 19:21

Malborżanka napisał/a:
Ludzie wy się idźcie leczyć, był komendantem było źłe, zrezygnował też trujecie dupę?! zastanówcie się nad sobą! Do czego wy dążycie!



Do Anarchii :-D Przemawia przez Ciebie brak obiektywnej oceny, 90% postów w tym wątku dotyczy decyzji Naszego Burmistrza Andrzeja (NBA), którego komendant jest narzędziem do sprawowania opieki nad mieszkańcami, jeżeli NBA podjął taką decyzję i powierzył tą funkcję kandydatowi, to kandydat bierze się do roboty i pokazuje swoim działaniem i pracą swoje zaangażowanie. Bez względu na krytykę swojej osoby.

Prosty przykład - Burmistrz Andrzej, ma plan i działa wg niego i nie zwraca uwagi na to co się dzieje wokół, ma to swoje wady, ale ma cel działania.

Funkcja komendanta Straży Miejskiej jest zaszczytną funkcją i potrzebny jest człowiek z charyzmą, człowiek, który pracuje dla mieszkańców i z nimi współpracuje.

Komendant nie ważne kim jest, ważne co robi i jak poświęca się dla mieszkańców.

konto_usunięte - Pią 04 Lip, 2008 19:23

Oj malborżanka, tak się unosisz, a nie mogłaś przekonać komendanta do debaty z mieszkańcami :hahaha:
Malborżanka - Pią 04 Lip, 2008 19:28

Azaziz napisał/a:
komendant jest narzędziem
, masz rację zrobiliście z niego narzędzie do obsmarowania burmistrza, z tymże trafiało to bardziej w byłego komendanta niż w burmistrza, przynajmniej ja tak to odbieram
Malborżanka - Pią 04 Lip, 2008 19:30

Powinniście być usatysfakcjonowani decyzją, ale widzę że to też wam nie pasuje :evil: , teraz chcielibyście debaty :hahaha: , dobre!
konto_usunięte - Pią 04 Lip, 2008 19:35

Malborżanka napisał/a:
Azaziz napisał/a:
komendant jest narzędziem
, masz rację zrobiliście z niego narzędzie do obsmarowania burmistrza, z tymże trafiało to bardziej w byłego komendanta niż w burmistrza, przynajmniej ja tak to odbieram


Odbierasz to tak, bo zapewne sądząc po Twoich wypowiedziach jesteś bardzo bliską osobą komendanta.
Obsmarowanie burmistrza przy okazji tego wątku to mały promil błędów burmistrza w Malborku, ale nie czytasz forum i innych tematów to się nie orientujesz, jesteś osobiście zaangażowana w ten wątek i ja to rozumiem.
Ale gdybyś wiedziała, że burmistrz nigdy nie zmienia swoich decyzji, to byś nie pisała o chorągiewce kilka postów wyżej, to, że komendant nie zostałby odwołany, wie każdy kto interesuje się sytuacją w Malborku.

Dlatego niezrozumiałe jest, że podał się do dymisji.

karVVan - Pią 04 Lip, 2008 19:36

Malborżanka napisał/a:
masz rację zrobiliście z niego narzędzie do obsmarowania burmistrza

I przynajmniej,nie odnosi sie to do nas-forumowiczow.Przeczytaj jego oswiadczenie-rezygnacje.
Malborżanka napisał/a:
Powinniście być usatysfakcjonowani decyzją

Ja osobiscie jestem. :mrgreen:

konto_usunięte - Pią 04 Lip, 2008 19:36

Malborżanka napisał/a:
Powinniście być usatysfakcjonowani decyzją, ale widzę że to też wam nie pasuje :evil: , teraz chcielibyście debaty :hahaha: , dobre!


Nie czytasz wątku, pomysł debaty pojawił się o wiele wcześniej niż komendant pojawił się na egzaminie.

CZYTAJ CAŁY WĄTEK UWAŻNIE

mieszkAnka - Pią 04 Lip, 2008 19:52

Walczymy o standardy, których tu nie ma, tego się domagamy. Osoba, która aspiruje do stanowiska komendanta Straży Miejskiej powinna cieszyć się m.in. nieposzlakowaną opinią. Niby nie jest to dokładnie określone kryterium, ale istotne. Szkoda, że w całej tej sprawie malborska administracja samorządowa nie zrozumiała niczego, o czym donosiły media, o czym huczały fora, o czym rozmawiali mieszkańcy. Nikt nikomu nie chciał dokopać. Chcieliśmy tylko przestrzegania pewnych zasad, oczywistych oczywistości, niczego więcej. Dowodem na to, że zainteresowani, czyli wszystkie prawe ręce burmistrza i on sam, niczego nie pojęli, jest to opublikowane oświadczenie. Nie ma w nim krzty pokory, nie ma skruchy. To dopiero działanie na szkodę burmistrza, którego chce się chronić przed rzekomymi atakami.Jakież to ataki? Atakiem jest dopominanie się o normalność?
Malborżanka - Pią 04 Lip, 2008 20:03

Halo!!! Jakiej pokory, jakiej skruchy za co? No tak powninien leżeć krzyżem i błagać o wybaczenie mieszkańców malborka, a przede wszystkim garstki osób na tym forum, za to że był idealną kandydaturą na to stanowisko! :peace:
konto_usunięte - Pią 04 Lip, 2008 20:06

Malborżanka napisał/a:
był idealną kandydaturą na to stanowisko!


uhmmmmm.... taki przystojniacha :mrgreen:

Wyciszmy emocje... to już historia... nowe wybory za jakiś czas :piwo:

Foryner - Pią 04 Lip, 2008 20:08

Malborżanko, kpisz sobie? Przecież jeśli umiesz czytać między wierszami, to oświadczenie przeczytałabyś tak: wypchajcie się. I tak będę komendantem...
Malborżanka - Pią 04 Lip, 2008 20:10

Hagedorn napisał/a:
żeby te stanowiska zajmowali ludzie kompetentni, uczciwi etc.
tak, wiem - jestem fantastą, ale chyba wolno mi marzyć?
; nie nie jesteś fantastą, jestem tego samego zdania, a osoba kompetentna i uczciwa musiała zrezygnować z tego stanowiska, dzięki zawiści "patriotycznych" malborczyków
karVVan - Pią 04 Lip, 2008 20:12

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/14/4615
Cytat:
"Jednak Julia Pitera, pełnomocnik rządu ds. opracowania programu zapobiegania nieprawidłowościom w instytucjach publicznych, zwróciła się już do malborskiego włodarza o wyjaśnienia.
Z całą pewnością łamanie przepisów ruchu drogowego jest działaniem na szkodę bezpieczeństwa publicznego, tym samym wiarygodność osoby mającej egzekwować przepisy w tym zakresie jest mocno wątpliwa – uważa Pitera. "


Malborzanka-jaka osoba kompetentna i uczciwa w/g ciebie :?:

Malborżanka - Pią 04 Lip, 2008 20:17

jeżeli nie rozumiesz znaczenia kompetentny, to przytoczę Ci opis z słownika polskiego:
kompetentny (Europa)
(łc. competens, -ntis ‘nadający się’ od competere ‘zbiegać się, być zdatnym’) 1. uprawniony do działania w danej sprawie, posiadający kompetencje do jej wykonania. 2. posiadający wiedzę i kwalifikacje z danej dziedziny na poziomie umożliwiającym rzeczową i specjalistyczną ocenę faktów z nią związanych.

Hagedorn - Pią 04 Lip, 2008 20:20

kiedy on właśnie NIE był (i nie jest w dalszym ciągu) kompetentny!!!
"posiadający kwalifikacje" - a gdzie prawo jazdy? nieposzlakowana opinia?

:nook:

konto_usunięte - Pią 04 Lip, 2008 20:20

Czy komendant któryś punkt spełnia z tego słownika?
Malborżanka - Pią 04 Lip, 2008 20:22

Oczywiście pod każdym względem
konto_usunięte - Pią 04 Lip, 2008 20:24

Malborżanka napisał/a:
Oczywiście pod każdym względem


Przepraszam, były komendant, postać już historyczna, zapisana zostanie pewnie w kronice Malborka.

Anowi - Pią 04 Lip, 2008 20:25

Z pewnoscią cieszy się nieposzlakowaną opinią ;-)
26 pkt karnych dostał przypadkiem...to taki tragiczny zbieg okolicznosci był
złośliwość ludzi
rzeczy martwych
ktoś go wrobił.... itd
uff

mieszkAnka - Pią 04 Lip, 2008 20:26

Zdejmijcie palce z klawiatur. To nie dyskusja, to farsa. Słowa nie trafią. Poczekajmy na rozwój sytuacji.
konto_usunięte - Pią 04 Lip, 2008 20:26

anowi napisał/a:
ktoś go wrobił


Pewnie Administracja Forum i Gazeta Malborska :hahaha: :hahaha: :hahaha:

karVVan - Pią 04 Lip, 2008 20:27

Malborzanka,wytoczylas armaty,twoje argumenty nie sa podparte niczym konkretnym..jalowa dyskusja o czyms,co jest przejrzyste,a dla ciebie skomplikowane.Zywisz moze sympatie dla tego Pana ,ale niestety,nie jest tym kim mial byc.I :?: czy nim bedzie.Z mojej strony koniec dyskusji .
konto_usunięte - Pią 04 Lip, 2008 20:35

Na rozładowania atmosfery - żenujący żart prowadzącego

Cytat:
- Panie doktorze, to lekarstwo co mi pan wypisał, to na co jest?
- Na Bahamy. Jeszcze tylko 72 recepty...

Malborżanka - Pią 04 Lip, 2008 21:17

tak, tak, ta jałowa dyskusja toczy się od miesiąca, która niby nie była skierowana w byłego komendanta SM tylko w burmistrza. teraz musicie znaleźć sobie nową ofiarę, macie już kogoś na oku..? Poinformujcie mnie, może też będę mogła stanąć w jej obronie. Widzę że niektórym brak odwagi żeby stanąć z burmistrzem twarzą w twarz i wyrazić swoje niezadowolenie (hmmm..strach o stołek?) lepiej znaleźć sobie ofiarę, i strzelać "armatami" jak popadnie... słusznie czy nie słusznie? aa tam żeby trafiło do burmistrza .... no cóż "człowiek człowiekowi wilkiem" tak to już u nas bywa
konto_usunięte - Pią 04 Lip, 2008 21:22

Malborżanka napisał/a:
Widzę że niektórym brak odwagi żeby stanąć z burmistrzem twarzą w twarz i wyrazić swoje niezadowolenie (hmmm..strach o stołek?)


Ojej, a to władza burmistrza sięga poza domex i um? :peace: że chcesz zwalniać?

Malborżanka, czytaj forum, wątek spotkania z burmistrzem był przerabiany, poza tym forumowicze chodzą na debaty z burmistrzem i jakoś nikt go się nie boi jeśli chodzi o utratę pracy :) Niektórzy z nim współpracują.

Jak nie masz o czym pisać, to nie pisz. Zarzucasz nam, że pomawiamy i nie wiemy o czym piszemy ale robisz to samo, szukasz awantury na siłę, warto?

StormChaser - Pią 04 Lip, 2008 21:41

Szanowna Malborżanko, wysnuwasz daleko idące wnioski o całości forum przeczytawszy zaledwie 4 tematy z wszystkich 3844. Gorąco polecam lekturę całości www.marienburg.pl

Nie wiem czy dobrze rozumiem sugerujesz, że burmistrz użyje wpływów by mnie zwolnić? To chyba jest pomówienie z Twojej strony?

Koniec OT-a :!:

Malborżanka - Pią 04 Lip, 2008 21:51

:hahaha: , dobre
nie nie sugeruję, nie znam burmistrza ani jego wpływów, i mało mnie interesuje "malborska polityka" ,
tylko z niektórych wypowiedzi odniosłam wrażenie, że niektórzy uczestnicy nie popierają jego osoby ani działań, a zesztą nie raz padło takie stwierdzenie że tak naprawdę jest to atak w stronę burmistrza

StormChaser - Pią 04 Lip, 2008 21:59

No cóż, proszę ostatni raz tematem zasadniczo jest Straż Miejska, osoba Pana Mariusza została tu wmanewrowana konkursem, czy start w nim to wyłącznie jego pomysł, nie wiem... Komendant zrezygnował, więc oczekujmy zmian dokonanych przez następcę o ile nastąpią. A jemu dajmy już spokój!
Organizatorem konkursu jest Burmistrz wię kto odpowiada za jego właściwy przebieg zgodny z ustalonymi przez niego samego zasadami? Koniec tego konkursu już.

Hagedorn - Pią 04 Lip, 2008 22:37

dajcie już spokój chłopaki, po co karmić trolla? :roll:
Mr.Kłosik - Pon 07 Lip, 2008 08:14

http://www.malbork.naszem...nia/872010.html

Cytat:
Szef malborskich strażników odchodzi...

Po miesiącu pracy nowy komendant Straży Miejskiej zrezygnował z zajmowanego stanowiska. Do naszej redakcji wpłynęło oświadczenie, w którym można przeczytać, że rezygnacja jest spowodowana m.in. "nieustannymi atakami na osobę szefa SM i traktowaniem go jako narzędzia do kumulacji ataków na burmistrza Malborka".

- To była moja samodzielna decyzja i nikt na nią nie wpływał - mówi o swojej dymisji Mariusz Wilczyński, już były szef strażników miejskich.

Przypomnijmy, że jako pierwsi poinformowaliśmy malborczyków o uchybieniach w procedurze konkursowej, której efektem był wybór nowego szefa Straży Miejskiej. W ogłoszeniu o naborze na to stanowisko znajdował się - jako wymóg niezbędny - zapis o konieczności posiadania prawa jazdy przez kandydata. Tymczasem Mariusza Wilczyńskiego wybrano, mimo że nie miał tego dokumentu, bo... zabrała mu go policja za przekroczenie limitu punktów karnych w wyniku popełnienia wykroczeń drogowych. Komisja konkursowa z Urzędu Miasta "przymknęła oko" na ten fakt, bo jak tłumaczył potem burmistrz Malborka Andrzej Rychłowski - postanowiła dać szansę kandydatowi, dlatego że przedstawił najciekawszą wizję działania Straży Miejskiej.

Część mieszkańców nie ukrywała oburzenia, że na czele jednostki, której zadaniem jest pilnowanie przestrzegania prawa, stanął człowiek mający z tym problem.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że wykroczenia są też nieposzanowaniem prawa. Nie neguję tego - mówi Mariusz Wilczyński. - Poniosłem już za to karę i to nie raz. Zapłaciłem mandaty, straciłem prawo jazdy, a teraz zszargano moje dobre imię i zatruto życie mojej rodzinie. Decyzją o rezygnacji chcę pokazać, że jestem człowiekiem honorowym i nie trzymam się kurczowo stołka.

W oświadczeniu Mariusza Wilczyńskiego czytamy jednak, że choć rezygnuje, to... przystąpi on do kolejnego konkursu na stanowisko szefa SM. Nie udało się nam ustalić, czy ogłoszenie o nowym naborze będzie pozbawione zapisu o konieczności posiadania prawa jazdy. Być może nabór zostanie ogłoszony w takim terminie, by kandydat zdążył odzyskać prawo jazdy.

Jacek Skrobisz - POLSKA Dziennik Bałtycki

argus - Pon 07 Lip, 2008 09:19

Gdyby tak jeszcze za to co się stało ... burmistrz odszedł :peace: marzenie
agrest123 - Pon 07 Lip, 2008 10:38

A ja ze tak powiem niezaleznie od nastepnego konkursu nie chcialbym aby Straznikiem Texasu Malbork byl czlowiek ktoremu zabrano upranienia do prowadzenia pojazdow mechanicznych - niezaleznie czy , jak pisze zainteresowany - odpeka(l) kare w postaci mandatu itd... , - moze Kodeks Ruchu Drogowego to nie prawo... Trudno. Ale to trzeba by wtedy oglosic jakos szerzej.. i stosowac brak zasad.

:/

konto_usunięte - Wto 08 Lip, 2008 20:31

A może warto kupić dwa skutery dla strażników do przemieszczania się po mieście? Po co rowery jak ciepło jest tylko krótki okres czasu, i dłużej trwa przemieszczanie, a rowerzyści poza tym nie mają łatwo w Malborku, nieoznakowane ścieżki rowerowe to przecież mandaty dla Strażników
konto_usunięte - Wto 08 Lip, 2008 21:22

Azaziz napisał/a:
Po co rowery
a już miałem nadzieje, że przynajmniej dla NICH zrobią ścieżki rowerowe z których mógłby korzystać gang rowerowy i inni. Komendant odszedł teraz czas na tych co go na ten stołek wsadzili.
konto_usunięte - Wto 08 Lip, 2008 21:28

napioo napisał/a:
teraz czas na tych co go na ten stołek wsadzili.


Pójdziesz na wybory, się wykażesz :idont:

karVVan - Pią 11 Lip, 2008 14:52

http://malbork.naszemiast...nia/873879.html

Cytat:
Malbork. Komendant Straży Miejskiej złożył rezygnację i... zapowiedział start w nowym konkursie

Mariusz Wilczyński, mimo rezygnacji, nadal widzi siebie na stanowisku komendanta Straży Miejskiej w Malborku.

W ciągu półtora miesiąca malborska Straż Miejska jest dowodzona już przez trzecią osobę. Za kilka tygodni na czele jednostki stanie czwarty komendant. Wkrótce ma zostać ogłoszony nabór na to stanowisko, bo rezygnację złożył dotychczasowy szef strażników.

Przed tygodniem do naszej redakcji wpłynęło pismo podpisane przez Mariusza Wilczyńskiego, ówczesnego komendanta Straży Miejskiej, informujące o złożeniu dymisji przez niego.

"Rezygnacja ta spowodowana jest tym, iż (...) złośliwość i zawiść, jaka panuje wśród osób, które nie objęły tego stanowiska, zszargały moje dobre imię i zatruły życie mojej rodzinie" - czytamy w przesłanym oświadczeniu.

Stanowisko burmistrza również sugeruje, że na rezygnację komendanta mogły mieć wpływ "różne środowiska".

- Jak pokazał przypadek poprzedniego konkursu, wywoływał on bardzo wiele emocji i prób lobbowania na rzecz niektórych kandydatów przez różne środowiska - twierdzi Andrzej Rychłowski, włodarz Malborka.
Największy wpływ na tę decyzję miała chyba jednak opinia publiczna. Przypomnijmy, że jako pierwsi poinformowaliśmy, iż szef Straży Miejskiej został wybrany, mimo że nie posiadał prawa jazdy (zabrała mu je policja za przekroczenie limitu punktów karnych), a taki wymóg był "niezbędny" według treści regulaminu naboru. Część mieszkańców nie ukrywała niezadowolenia nie tylko z uchybienia komisji konkursowej, ale i z faktu, że nowy komendant miał problem z prawem.

- Zdaję sobie sprawę, że wykroczenia są też nieposzanowaniem prawa. Nie neguję tego - mówi Mariusz Wilczyński. - Poniosłem już za to karę i to nie raz. Zapłaciłem mandaty, straciłem prawo jazdy, a teraz zszargano moje dobre imię i zatruto życie mojej rodzinie. Decyzją o rezygnacji chcę pokazać, że jestem człowiekiem honorowym i nie trzymam się kurczowo stołka.

Tym samym w ciągu półtora miesiąca na czele jednostki stali Włodzimierz Małyszek i Mariusz Wilczyński, a teraz pełni te obowiązki Tomasz Lewandowski. Czy taka rotacja nie odbije się na działalności SM?

- Nie uważam, aby doszło do destabilizacji pracy Straży Miejskiej - twierdzi burmistrz Rychłowski. - Praca przebiega normalnie, specjalna komisja przeprowadziła weryfikację pracowników jednostki, a obowiązki komendanta pełni dotychczasowy zastępca, który będzie je wykonywał do czasu wyboru nowej osoby na to stanowisko.

Konkurs ma zostać wkrótce rozpisany.

- Będę bardzo wnikliwie przyglądał się całemu procesowi wyboru nowego komendanta - zapewnia Andrzej Rychłowski. - Jak widać było ostatnim razem, do konkursu zgłaszają się głównie osoby, które w przeszłości pracowały w policji lub wojsku. Mam nadzieję, że tym razem zgłoszą się także osoby, które niekoniecznie posiadają doświadczenie akurat na tym polu, natomiast zaprezentują spójną wizję funkcjonowania Straży Miejskiej oraz będą chciały kontynuować już rozpoczęte zmiany.

Jak zdradza burmistrz, wymogi w naborze będą się koncentrowały na zapisach ustawowych, a więc można się spodziewać, że posiadanie prawa jazdy przez kandydatów nie będzie już "niezbędne".

- Chcemy położyć szczególny nacisk na przygotowaną przez kandydatów koncepcję - dodaje włodarz.
Udział w nowym naborze zapowiedział już… Mariusz Wilczyński.

Rezygnacja nowego komendanta zbiegła się w czasie z przesłaną do burmistrza opinią komendanta wojewódzkiego policji na temat wyboru szefa malborskiej SM. KWP wydała negatywną opinię Mariuszowi Wilczyńskiemu.
Jacek Skrobisz - POLSKA Dziennik Bałtycki

konto_usunięte - Pią 11 Lip, 2008 15:20

karVVan napisał/a:
KWP wydała negatywną opinię Mariuszowi Wilczyńskiemu.
może komisja konkursowa powinna mieć opinie KWP na kandydatów podczas konkursu.
Linka - Pią 11 Lip, 2008 16:25

Jeśli były komendant wystartuje znowu, to chyba policja też będzie musiała wydać decyzję (znowu)? A ponieważ już raz wydała negatywną (no proszę, widać głupi mieszkańcy Malborka i "różne środowiska" nie są osamotnione w swojej krytycznej ocenie komendanta), to chyba nie zmieni nagle zdania, bo usunie się z wymagań prawo jazdy... Czy naprawdę niektórzy są aż tak ślepi, by sądzić, że ktoś się na nich uwziął? Czy nie widzą pewnych PODSTAWOWYCH rzeczy?
konto_usunięte - Pią 11 Lip, 2008 17:49

Konkurs zostanie tak ustawiony by kandydatura MW pasowała idealnie, ale czy burmistrz pozwoli sobie znowu na negatywną opinię Policji?
Kiedy pojawi się w urzędzie osoba od PR burmistrza i podpowie mu czasami co nie co...

Czy wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki? :hihi:

StormChaser - Pią 11 Lip, 2008 18:26

napioo napisał/a:
karVVan napisał/a:
KWP wydała negatywną opinię Mariuszowi Wilczyńskiemu.
może komisja konkursowa powinna mieć opinie KWP na kandydatów podczas konkursu.
Cóż w ustawie napisane jest że powołuje na stanowisko po zasięgnięciu opinii komendanta wojewódzkiego, w tym przypadku też było inaczej, ciekawe czy sprawca całej zadymy powiedział temu który najbardziej odczuł jedno słowo "przepraszam". A zapomniałem przecież to nasza wina. :peace:
konto_usunięte - Pią 11 Lip, 2008 18:32

Feuchtwangen napisał/a:
A zapomniałem przecież to nasza wina


Powiedzmy sobie szczerze - niedoszły komendant i tak by wyleciał, koniec umowy próbnej i pa pa pa, opinia Komendanta Wojewódzkiego jest jednoznaczna - więc także pa pa pa
No ale oficjalna rezygnacja bo został zaszczuty i próba uratowania twarzy...

StormChaser - Pon 11 Sie, 2008 20:44

http://malbork.naszemiast...nia/885323.html
Cytat:
Komendanta malborskiej Straży Miejskiej wciąż brak, ale jednostka pracuje sprawnie

Dopiero za kilkanaście dni ma zostać ogłoszony konkurs na komendanta Straży Miejskiej. Mija już miesiąc od rezygnacji dotychczasowego szefa SM.


Przypomnijmy, że poprzedni komendant, Mariusz Wilczyński, po miesiącu pracy podał się do dymisji po tym, jak wydało się, że nie spełniał jednego z niezbędnych warunków konkursowych. Nie posiadał prawa jazdy, bo wcześniej zabrała mu je policja za przekroczenie limitu punktów karnych, uzbieranych za wykroczenia drogowe. Mimo to komisja konkursowa wybrała go na komendanta.

Po dymisji burmistrz zapowiedział, że nowy nabór na stanowisko szefa straży odbędzie się "wkrótce", ale na razie nie został rozpisany.

- Konkurs zostanie ogłoszony pod koniec sierpnia - zapewnia tym razem Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Chcemy, aby jak najwięcej osób miało szansę do niego przystąpić, czekamy więc na zakończenie okresu wakacyjnego.

Zdaniem burmistrza, zwłoka z wyborem nowego komendanta nie powoduje dezorganizacji pracy jednostki.

Jacek Skrobisz - POLSKA Dziennik Bałtycki

karVVan - Pon 11 Sie, 2008 21:28

Feuchtwangen napisał/a:
czekamy więc na zakończenie okresu wakacyjnego.

Albo na pomyslny rezultat powtornego zdawania na prawo jazdy pewnego kandydata :what:

konto_usunięte - Wto 12 Sie, 2008 20:46

Feuchtwangen napisał/a:
Albo na pomyslny rezultat powtornego zdawania na prawo jazdy pewnego kandydata


Dokładnie! :clap:

Ale porażka w Malborku :what:

konto_usunięte - Sob 23 Sie, 2008 15:01

Panie Wilczyński

Pragnąc uspokoić Pana ciekawość na ulicy i nie tylko, informuję iż nie jestem członkiem stowarzyszenia mc2 ani jakiegokolwiek innego, jak również nie współpracuję z żadnym.

Chciałbym Panu pomóc i oszczędzić Panu przeprowadzania wywiadu środowiskowego na mój temat, a także na temat innych forumowiczów, jeżeli ma Pan pytania dotyczące mojej osoby proszę śmiało kierować je e-mailem na mój adres administracyjny admin(at)marienburg.pl lub prywatny - do uzyskania w UM.

Z pozdrowieniami i z całkowitym brakiem szacunku dla Pana postawy

karVVan - Nie 24 Sie, 2008 03:05

:hahaha:
Wymieklem :hihi:

gość - Nie 24 Sie, 2008 11:39

Witam panie!
Chyba błędnie odczytał pan moje intencje. w rozmowie z panem Kusem chdziło mi o nawiązanie z Wami kontaktu, a nie przeprowadzanie wywiadu środowiskowego. Nie mam takiego zamiaru. wystarczy, że Wy i moi oponęci już to zrobili na mój temat.
Po tonie panskiej wypowiedzi byłbym skłonny uwierzyć, iż to właśnie pan jest autorem wszystkich donosów pisanych na mnie, ale niestety już znam ich producenta. Nie wiem tylko skąd u pana tyle, dyplomatycznie rzecz ujmując, niechęci do mnie.
Spotkaniem z panem Kusem chciałem wykazać moją dobrą wolę i spotkac się z Wami. Chciałem Wam przedstawić w czym tkwi problem. Niestety Waszej dobrej woli nie widać. Czyżby anonimowość dawała Wam taką agresję i możliwość chorej samorealizacji.
Jak wiem z powyżej cytowanej rozmowy nie zauważyliście mojej pracy i zmian jakie nastąpiły. Dziwi mnie to bardzo ponieważ jako tak wnikliwi obserwatorzy codziennego życia mieszkańców naszego miasta umknęły Wam rzeczy, które zauważyli sami mieszkańcy.
To tyle w kwestii formalnej. natomiast co do pozostałych problemów to chciałbym zauważyć, iż dzisiejsza panska wypowiedź budzi u mnie uzasadnione podejrzenia, że jest pan w grupie osób, które nie dadzą mi świetego spokoju tylko dlatego, że jestem. Jak wcześniej wspomniałem wśród osób, które pokonałem w konkursie jest jedna, która postawiła sobie taki sam cel w życiu, chociaż ja osobiście nigdy jej nie znałem. natomiast pan w tym momencie zachowuje sie identycznie jak pani Szade, szuka pan taniej sensacji aby zdobyć temat dla istnienia forum. Nie przychodzi panu do głowy, iż za nazwiskiem Wilczyński, za stanowiskiem komendant straży miejskiej stoi normalny człowiek, który oprócz spraw zawodowych ma jeszcze normalne życie, rodzinę, znajomych i mieszka w tym samym mieście co pan. Mam nadzieję, że panu też tak samu jak mi zależy aby w tym mieście było dobrze. W związku z tym ja starałem się cała swoją wiedzą i umiejetnosciami taki stan rzeczy osiagnąć. pan natomiast jątrzy temat, który akurat w tym momencie temu miastu jest jak najmniej potrzebny. Co pan tym osiągnie? To, że na to stanowisko przyjdzie jakiś ubek czy ktoś inny kto nie jest w kursie dzieła.
Uważam, że osiagniecie jakiegoś porozumienia i podjęcie konstrutywnej rozmowy przyniosłoby wymierniejsze skutki. Niestety ale w takim tonie napewno nic nie osiągniemy, a ten to generuje właśnie pan. w związku z tym moje pytanie warto jeszcze raz powtórzyć: czy panu rzeczywiście zależy aby w tym mieście było dobrze?

Mimo wszystko z szacunkiem dla pana i dla pańkiej postawy ( jest pan takim samym człowiekiem jak ja ) pozdrawiam. Mariusz Wilczyński

mieszkAnka - Nie 24 Sie, 2008 13:11

Rozumiem, że czuje pan żal, ale forumowicze to też mieszkańcy tego miasta. Proszę zauważyć, że nikt nigdy nie odnosił się do pańskiego prywatnego życia, a jedynie do działalności zawodowej związanej z objęciem kierowniczego stanowiska w Urzędzie Miasta. Komendant Straży Miejskiej w Malborku powinien cieszyć się nienaganną opinią, a nie nadwątloną przez utratę prawa jazdy. Nieważne, czy było ono warunkiem uczestnictwa w konkursie, ważne że jako kierowca nie przestrzegał pan obwiązujących przepisów. I to właśnie kładło się cieniem na pańskim wizerunku. A ten powinien być kryształowy, skoro miał pan być strażnikiem prawa. Niech pan to wreszcie zrozumie. Nikt nigdy nie zawziął się, by pana zniszczyć. Sam pan sobie trochę zepsuł swój życiorys. I jedynie to panu wytykano.
gość - Nie 24 Sie, 2008 14:09

witam ponownie!
Czy tak wszyscy jesteśmy kryształowi? Osobiscie uważam, że nie muszę się wstydzić mojego życiorysu. Nie bez kozery moja kariera zawodowa jest związana z organami uprawnionymi do ochrony prawa i porządku publicznego. Niejednokrotnie dziękowano mi za to co w życiu zrobiłem. Za to co zrobiłem w malborskiej Straży Miejskiej też. Nie wiem czemu nie potraficie dostrzec dobrej strony tego wyboru tylko przetaczacie problem mojego prawa jazdy. Większość kierowców popełnia wykroczenia, a czy więcej się jeździ tym więcej jest do tego możliwości. Nie mam zamiaru się usprawiedliwiać i przedstawiać w jakich okolicznościach je straciłem, ale mimo wszystko nie życzę tego przede wszystkim Wam. Może gdybyście znaleźli się w mojej sytuacji coś by Wam w głowie zaświtało, a tak poprostu nie zrozumiecie tego. To chyba proste.
W innej kwestii nic nie pisałem o związku, który próbuje mnie zniszczyć. To kilka osób, które nie są zwiazane ze sobą, a robią tę samą robotę. To akurat są fakty.
Poza tym na temat prawa jazdy, kierowania samochodem, zasad obowiązujących w ruchu drogowym i innymi aspektami tego tematu powinny wypowiadać się osoby, które rzeczywiście posiadaja prawo jazdy i prowadzą samochody.
z poważaniem.

mieszkAnka - Nie 24 Sie, 2008 14:14

No właśnie, niech się wypowiadają te, które mają prawo jazdy. Choć z drugiej strony - konstytucja naszego państwa nie przewiduje takiego trybu.
konto_usunięte - Nie 24 Sie, 2008 16:28

gość napisał/a:
Witam panie!
Chyba błędnie odczytał pan moje intencje. w rozmowie z panem Kusem chdziło mi o nawiązanie z Wami kontaktu, a nie przeprowadzanie wywiadu środowiskowego. Nie mam takiego zamiaru. wystarczy, że Wy i moi oponęci już to zrobili na mój temat.
Po tonie panskiej wypowiedzi byłbym skłonny uwierzyć, iż to właśnie pan jest autorem wszystkich donosów pisanych na mnie, ale niestety już znam ich producenta. Nie wiem tylko skąd u pana tyle, dyplomatycznie rzecz ujmując, niechęci do mnie.
Spotkaniem z panem Kusem chciałem wykazać moją dobrą wolę i spotkac się z Wami. Chciałem Wam przedstawić w czym tkwi problem. Niestety Waszej dobrej woli nie widać. Czyżby anonimowość dawała Wam taką agresję i możliwość chorej samorealizacji.
Jak wiem z powyżej cytowanej rozmowy nie zauważyliście mojej pracy i zmian jakie nastąpiły. Dziwi mnie to bardzo ponieważ jako tak wnikliwi obserwatorzy codziennego życia mieszkańców naszego miasta umknęły Wam rzeczy, które zauważyli sami mieszkańcy.
To tyle w kwestii formalnej. natomiast co do pozostałych problemów to chciałbym zauważyć, iż dzisiejsza panska wypowiedź budzi u mnie uzasadnione podejrzenia, że jest pan w grupie osób, które nie dadzą mi świetego spokoju tylko dlatego, że jestem. Jak wcześniej wspomniałem wśród osób, które pokonałem w konkursie jest jedna, która postawiła sobie taki sam cel w życiu, chociaż ja osobiście nigdy jej nie znałem. natomiast pan w tym momencie zachowuje sie identycznie jak pani Szade, szuka pan taniej sensacji aby zdobyć temat dla istnienia forum. Nie przychodzi panu do głowy, iż za nazwiskiem Wilczyński, za stanowiskiem komendant straży miejskiej stoi normalny człowiek, który oprócz spraw zawodowych ma jeszcze normalne życie, rodzinę, znajomych i mieszka w tym samym mieście co pan. Mam nadzieję, że panu też tak samu jak mi zależy aby w tym mieście było dobrze. W związku z tym ja starałem się cała swoją wiedzą i umiejetnosciami taki stan rzeczy osiagnąć. pan natomiast jątrzy temat, który akurat w tym momencie temu miastu jest jak najmniej potrzebny. Co pan tym osiągnie? To, że na to stanowisko przyjdzie jakiś ubek czy ktoś inny kto nie jest w kursie dzieła.
Uważam, że osiagniecie jakiegoś porozumienia i podjęcie konstrutywnej rozmowy przyniosłoby wymierniejsze skutki. Niestety ale w takim tonie napewno nic nie osiągniemy, a ten to generuje właśnie pan. w związku z tym moje pytanie warto jeszcze raz powtórzyć: czy panu rzeczywiście zależy aby w tym mieście było dobrze?

Mimo wszystko z szacunkiem dla pana i dla pańkiej postawy ( jest pan takim samym człowiekiem jak ja ) pozdrawiam. Mariusz Wilczyński


Panie Mariuszu - wiadomość o zbieraniu przez Pana informacji na temat forumowiczów została do mnie zgłoszona pierwszy raz 13 lipca, więc proszę się nie powoływać na taki tok rozumowania, jeżeli Pan chciałby nawiązać ze mną kontakt to wie Pan doskonale jak to zrobić. Jest mi obojętna też Pana osoba, mam nadzieję, że nie będzie też Pan nikogo załatwiał.
Nie rozumiem też stwierdzenia o tym, że przyjdzie jakiś ubek? Czy mamy przez to rozumieć, że Pana kandydatura jest jedynie sprawiedliwa dla Malborka? A Pana oponent kimkolwiek jest/będzie - jest ubekiem?

Szkoda, że Pana rozczarowałem, że to nie ja robię donosy na Pana, proszę mi wierzyć ja swoją korespondencje do Burmistrza, Urzędu Miasta, Dziennika Bałtyckiego, Gazety Malborskiej podpisuje z imienia i nazwiska.

Jest Pan na forum, ma Pan szansę na poprawę swojego wizerunku, proszę mi wierzyć nie ma znaczenia kto został komendantem - nie spełniał wymogów, nie miał prawa jazdy, utracił je - to jest ważne, a że trafiło na Pana, tak Pan wybrał i tak Pan ponosi konsekwencje swojej przeszłości.

Proszę pamiętać, że to My cały czas wybieramy, zarówno Pan jak i ja, doprawdy konstruktywna rozmowa i chęć porozumienia nie zaczyna się od wywiadu w takiej formie jak Pan to robi.

gość - Nie 24 Sie, 2008 18:37

witam!
Przepraszam Panie Jacku ale niech mi Pan uwierzy, naprawdę nie rozumiem o jaki wywiad Panu chodzi. Jeszcze raz powtarzam, rozmawiałem z Panem Kusem ponieważ chciałem nawiązać z Wami kontakt. Jeżeli chodzi Panu o pytanie na temat mc2 to nie miałem zielonego pojęcia, że w nim nie jesteście. Moja wiedza na ten temat jest znikoma. Do tej pory myślałem, że te forum i mc2 to jedno i to samo. Zostało mi dopiero teraz wyjaśnione, że nie. Przepraszam ale na pozostałe Panskie pytania i argumenty odpowiem wieczorem.
z poważaniem.

gość - Nie 24 Sie, 2008 20:43

witam ponownie!
Tak jak wcześniej wspomniałem nie wiem o jakie zbieranie wiadomości chodzi. Ja nic takiego nie robiłem i nigdy nie stwierdzilem aby miał kogoś załatwić. To jakies kompletne bzdury. Nie powiem, że Wasze kometarze obeszły mnie bez echa. Powiem więcej bardzo mnie denerwowały, ale i tak postanowiłem robić swoje. I robiłem. Niestety nie wszystkie efekty mojej pracy było widac od razu. Na to wszystko trzeba jeszcze poczekać. To co mogłem zrobłem, niektórzy są mi do tej pory wdzięczni, niektórzy nie. Ale nie narodził się jeszcze taki co by wszystkim dogodził.
Jestem takim człowiekiem, który najpierw robi, a później mówi. Chcciałem żeby oceniono mnie po efektach mojej pracy, a nie przez pryzmat braku prawa jazdy. Wierzyłem w to, iż przez to co zrobię ten mankament będzie nie istotny. Niestety nie było mi dane dokończyć roboty.
Wyrażam nadzieję, że znajdziemy wspólny język dla dobra wszystkich. Mam też nadzieję, że skontaktujemy się ponieważ są aspekty, które wymagają konsultacji zanim ukażą sie na forum.
z poważaniem. M.W.

karVVan - Pon 25 Sie, 2008 16:02

gość napisał/a:
Czyżby anonimowość dawała Wam taką agresję i możliwość chorej samorealizacji.

Zaraz,a kto tu sie musi przedstawiac?Zeby podjac dyskusje,wystarczy sie zalogowac.I jaka to AGRESJE pan tu usiluje przytaczac??To raczej panskie poruszone dzialania chyba pana ku temu sklaniaja.
gość napisał/a:
natomiast pan w tym momencie zachowuje sie identycznie jak pani Szade, szuka pan taniej sensacji aby zdobyć temat dla istnienia forum.

Dlaczego pan tu wymienia nazwiska osob?Kogo pan lubi czy nie lubi,to nas nie obchodzi.Obchodzily nas fakty.
Feuchtwangen napisał/a:
Nie posiadał prawa jazdy, bo wcześniej zabrała mu je policja za przekroczenie limitu punktów karnych, uzbieranych za wykroczenia drogowe. Mimo to komisja konkursowa wybrała go na komendanta.

Post meszkAnki-doskonale ujmuje problem.Prawo jest jednolite.A panskie tlumaczenia i wywody wygladaja tak,ze to forum sie na pana uwzielo.Zalosne doprawdy :oops:

Anowi - Pon 25 Sie, 2008 18:43

gość napisał/a:
Jak wiem z powyżej cytowanej rozmowy nie zauważyliście mojej pracy i zmian jakie nastąpiły. Dziwi mnie to bardzo ponieważ jako tak wnikliwi obserwatorzy codziennego życia mieszkańców naszego miasta umknęły Wam rzeczy, które zauważyli sami mieszkańcy.


To ja tak z ciekawości, ale i wnikliwości zapytam o konkrety.
JAKIE ZMIANY ma pan na myśli? CO konkretnie pan zrobił przez miesiąc pełnienia funkcji komendanta?

gość - Pon 25 Sie, 2008 19:25

witam!
Rzeczywiście prawo jest równe dla wszystkich, ale stosowanie prawa tak samo dla wszystkich występuje tylko w Chinach, było w hitlerowskich Niemczech i Zwiazku Radzieckim. W krajach demokratycznych, a raczej wysoko rozwiniętych pod względem prawa też nastepuje indywidualizacja. Nie ma jednakowych zdarzeń, a co za tym idzie nie ma jednakowych kar. Ale to sa tylko dywagacje. Oczywiście ja naruszyłem prawo i poniosłem za to zasłużoną karę. Niestety w tym przypadku nie ma możliwości poniesienia sankcji społecznej, a taką ponoszę.
Jak wcześniej wspomniałem, podczas pełnionych przeze nie obowiązków komendanta, przede wszystkich została zrobiona praca u podstaw, o której przykro mi nie mogę pisać na forum, ale uwierzcie mi na słowo, w najbliższej przyszłości ( jak będzie kontynułowana ) da ona wymierne efekty.
Natomiast co do rzeczy, które powinny zostać zauważone to przede wszystkim zmiana wyglądu strażników oraz podejście do wykonywanej pracy. Zakupiłem też niezbędny sprzęt, ściślej rzecz biorąc buty. Dla niektórych to jest śmieszne. Dla strażników nie. Patrole rowerowe to juz inna bajka.
Wybaczcie ale wiem, że co bym nie napisał i tak będzie źle albo w jakiś idiotyczny sposób skomentowane. Na zrozumienie specyfiki tej służby trzeba patrzeć z poziomu chodnika.
Więcej konkretów nie mogę podać.
Poza tym brzydzę się anonimowością. Widzialem ile i jakiej krzywdy można w taki sposob ludziom wyrządzić. Mnie też to nie ominęło.
z poważaniem. M.W.

karVVan - Pon 25 Sie, 2008 19:59

gość napisał/a:
Poza tym brzydzę się anonimowością.

Tak do konca to nie bylbym pewny,czy juz pan tu nie zawital wczesniej pod innym nickiem.
Panskich kompetencji,jak mozna zauwazyc,nikt nie stara sie podwazac.Rowniez zaslug-choc trudno tu na razie powiedziec o takowych w sferze piastowanego stanowiska..za krotko ono trwalo.
Zrezygnowal pan nie dlatego,ze forum na pana wywarlo presje,ale wladza "z gory".A teraz pan wylewa tu swoje żale.Moze forum sie przyczynilo w jakis sposob o naglosnieniu sprawy,ale decyzje przyszly z "gory".
W tym wszystkim,to malo jest zauwazana panska wina,ale wina tych,ktorzy do tego sie przyczynili,ze mogl pan objac to stanowisko.
Jeszcze jedno-jesli my wszyscy sie tu mylimy-to dlaczego pan zrezygnowal?Czy powaznie pan sobie wzial jakies anonimowe texty???Mogl je pan zwyczajnie "o...!"
Ja panu osobiscie zycze zdania egzaminu na prawojazdyi i startowania w wyborach.Moze rzeczywiscie ma pan jakies plany na zmiany na lepsze.
Nawet,jesli pracownicy mieliby wygodniejsze buty.

konto_usunięte - Pon 25 Sie, 2008 20:35

Ma Pan żal do całego świata, do forum, do Kmiecia, do Szade, do Gazety Malborskiej... ciągle się Pan kreuję na osobę pokrzywdzoną, zaszczutą itd itp, a nie wystarczyło zdać egzamin na prawo jazdy?
Tak Pan musiał ratować twarz i podać się do dymisji pisząc pismo o zaszczuciu itd nim burmistrz by Pana wywalił...

Pragnę przypomnieć, że pierwszy o Pana przeszłości napisał Dziennik Bałtycki

Czy to jest złe, że ludzie, społeczeństwo, chciałoby by Komendantem był człowiek, który nie miał zabranego prawo jazdy?

A swoją drogą, to czarny PR na forum zrobiła Panu Malborżanka... no ale cóż;-)

Mytoon - Pon 25 Sie, 2008 20:36

"Jaki Pan taki kram" - stare przysłowie, a tak wiele mówi.
Dowódca, komendant, wódz, czy kto tam jeszcze powinien być człowiekiem o nieposzlakowanej opinii, powinien dawać przykład podwładnym, powinien być wzorem do naśladowania.

Tak - to nie frazesy. Kto miał do czynienia przez dłuższy czas ze służbami mundurowymi zapewne przyzna mi rację.

Dlatego między innymi drogi Panie były komendancie tak dużo w tym wątku zostało napisane.To właśnie dlatego ludziom nie podoba się, że ktoś kto ma być stróżem prawa sam to prawo wcześniej łamał. I na nic tu stwierdzenie, że "każdy jest człowiekiem". Dowódca ma służyć przykładem, a jak przykładem ma służyć ktoś kto już na starcie służby ma "skazę". Jakie podejście do niego będą mieli podwładni. Ma być wzorem? Przykładem?

Piszę dopiero teraz bo wcześniej czas nie pozwalał mi aktywnie uczestniczyć na forum. Widzę, że ten temat bardzo się rozwinął. I dobrze. W naszym kraju powszechnie uważa się, że ktoś kto popełnił jakiś błąd może odpracować swoje winy. Tak jest w tym przypadku. Nie mnie osądzać czy zrobił Pan przez ten krótki czas wiele dobrego. Może i tak. Mnie interesują standardy zachodnie, wszak w Unii Europejskiej jesteśmy. Tam człowiek, który popełnił błąd nie ma szans zrobienie kariery. I dobrze. Przecież to nie dzieci obejmują ważne stanowiska lecz dorośli, którzy swój rozum mają i za swoje postępowanie odpowiadać powinni.

gość napisał/a:
witam!
Rzeczywiście prawo jest równe dla wszystkich, ale stosowanie prawa tak samo dla wszystkich występuje tylko w Chinach, było w hitlerowskich Niemczech i Zwiazku Radzieckim. W krajach demokratycznych, a raczej wysoko rozwiniętych pod względem prawa też nastepuje indywidualizacja.

W naszym kraju prawo stanowi tak, że stóż prawa za czyny zawinione ponosi surowsze konsekwencje niż zwykły obywatel. Tym bardziej dziwne dla mnie jest, że na stanowisko Komendant Straży Miejskiej został mianowany człowiek, który w jakiś tam sposób złamał prawo.

Jeśli chodzi o zrobienie "czegoś" w ciągu miesiąca to tu akurat Panu wierzę. Wierzę oczywiście , że można coś zrobić (bo nie wiem co Pan zrobił oprócz zakupu butów). Tylko niech Pan spojrzy na swój ostatni post. Zrobił Pan i owszem lepiej, ale dla strażników. Popieram polepszenie warunków pracy poprzez zakupienie nowych sortów, ale jeśli podpiera się pan argumentacją, że zrobił Pan wiele, a potem pisze Pan, że nie może ujawnić co to.... To ja przepraszam, ale do mnie taka argumentacja jako do mieszkańca Malborka nie trafia. przypomina to słowa marka Kondrata w pewnej komedii - "Wiem, ale nie powiem" ;-)

konto_usunięte - Pon 25 Sie, 2008 20:39

Mytoon napisał/a:
"Wiem, ale nie powiem"


E tam wielka filozofia, przecież zmniejszono ilość strażników... tajemnicą poliszynela jest.....

konto_usunięte - Pon 25 Sie, 2008 20:48

gość napisał/a:
.... Mam też nadzieję, że skontaktujemy się ponieważ są aspekty, które wymagają konsultacji zanim ukażą sie na forum.
z poważaniem. M.W.


A takich stwierdzeń to przepraszam ale nie rozumiem, odniosę się również do stwierdzenia Pana o chorej samorealizacji, jakby to powiedzieć, wie Pan używanie tego typu określeń co najmniej nie przystoi komendantowi straży miejskiej, ale rozumiem, że trudno się jest Panu zdystansować się do ludzi, a tym bardziej forumowiczów, którzy choć w dużej mierze się nie znają to jednak podzielają wspólne zdanie. Przyznam szczerze, że nie obrażają mnie tego rodzaju uwagi.
Używanie takich sformułowań jednak nie jest dobrym przyczynkiem do dyskusji merytorycznej.

gość - Pon 25 Sie, 2008 21:15

witam!
Nie mam żalu do nikogo i żadnych żali nie wylewam. Macie rację, wyglada to w sytlu wiem, ale nie powiem. Niestety jezeli bym ujawnił metody i sposoby mojej pracy to mijałoby się celem istnienia organów porzadkowych. To chyba rozumiecie.
Poza tym czemu towarzyszy temu taki krzykliwy ton. Merytorycznej dyskusji nie zaczyna się od krzyku i jakiś tam zarzutów. Nikogo też nie obrażam. Przynajmniej niem takiego zamiaru. To ja odczuwam, Panie Jacku, że to właśnie Pan mni eatakuje i próbuje do czegoś sprowokować. Tylko nie wiem po co.
W pewnych kwestiach naprawdę chciałbym wyprowadzić coniektórych z błędu, ale w taki sposób się nie da.
z poważaniem M.W.

Anowi - Pon 25 Sie, 2008 22:01

Chciałby pan co niektórych wyprowadzić z błędu - czyli mnie również :)
Jakiego błędu?
Czy mój ogląd sprawy jest błędny?
Dlaczego?
Bo uważam, dokładnie tak, jak Mytoon, tylko nie umiem tego ująć słowami?

(Myt, dziękuję Ci, to jest to, pod czym podpisuję się rękami i nogami. :))

Swoją drogą jest mi niezmiernie...miło, że stara się pan rozmawiać i wyjasniać niektóre sprawy.
Dla mnie to dowód, że panu zależy, że opinia ludzi się liczy :)
Bo liczy.
Zajmując eksponowane stanowisko należy liczyć się z tym, że znajdą się tacy, co będą patrzyli panu na ręce, grzebali i gmerali.
Im mniej grzechów, tym lepiej :)

Linka - Pon 25 Sie, 2008 22:27

Ja mam tylko jedną uwagę - Pańska kandydatura została, z tego, co podano do wiadomości, negatywnie zaopiniowana przez Komendę Wojewódzką Policji. To chyba wyjaśnia sprawę?
A jeżeli ma Pan świetne pomysły reorganizacji Straży, to nic nie stoi na przeszkodzie, by podzielić się nimi z ewentualnym Pańskim następcą, wszak chodzi Panu, jak wszyscy wiemy, o interes miasta, o to, by lepiej funkcjonowało.

Mytoon - Pon 25 Sie, 2008 22:28

gość napisał/a:
Niestety jezeli bym ujawnił metody i sposoby mojej pracy to mijałoby się celem istnienia organów porzadkowych. To chyba rozumiecie.


Wiem co to tajemnica służbowa, posiadam też certyfikat upoważniający do dostępu do dokumentów "na pewnym poziomie". Chodziło mi tylko o to, że nie trzeba było podnosić tematy co Pan zrobił dobrego dla straży, skoro wiedział pan, że argumentów swoich nie będzie można wyjawić na forum.

Anowi napisał/a:

(Myt, dziękuję Ci, to jest to, pod czym podpisuję się rękami i nogami. :))


Dawno nie pisałem toi się rozpisałem ;-)

gość - Pon 25 Sie, 2008 23:03

witam!
Rozczaruję Was, ale niestety nie widziałem opinii na mój temat. Nie zdradzę chyba tajemnicy, że w mojej sprawie przyszło tylko pismo od Komendanta Wojewodzkiego, w którym jesdnoznacznie sugerowano sposób postępowania ze mną. Niechodziło wcale o prawo jazdy tylko o anonimowe doniesienie do prokuratury w innej sprawie, co stanowiło jakąś wierutną bzdurę. Sprawa umorzona. Ale dało to swoisty oddzwięk. Także jak wspomniałem wcześniej z Waszej strony szły niepochlebne opinie na mój temat. Inni działali.
Poza tym mimo wszystko nie pozwolę aby ktokolwiek grzebał w moim życiorysie i zajmował się sprawami mojej rodziny. Po mimo zarzutów jakie mi tu postawiono sam nigdy tego nie robiłem. Są w życiu pewne świętości, których nie naruszam i wymagam od innych tego samego.
Nie wiem czy mój ewentualny następca będzie chciał skorzystać z mojej wiedzy i doświadczenia. Mam nadzieję, że bedzie lepszy i przede wszystkim będzie miał prawo jazdy. Jak widać to bardzo istotny warunek.
z poważaniem M.W.

Mytoon - Pon 25 Sie, 2008 23:26

Z tego co widzę po postach to mamy tu jakiś „nasz” front przeciwko Panu. Czy nie pomyślał Pan o tym, że „my” to mieszkańcy Malborka, którzy na forum wyrazili swoja dezaprobatę dla Pana kandydatury, a potem zajmowania stanowiska komendanta SM?

Multimedia od paru lat poszły do przodu i być może parę lat temu w Gazecie Malborskiej wydrukowano by jakiś tam list zawierający dezaprobatę co do Pana osoby. Teraz w dobie internetu łatwiej o dostęp do informacji i wyrażania swoich poglądów. I to nie tylko poglądów osób, które dostęp do internetu mają. Chodzi o poglądy ich rodzin, znajomych. Niektórzy z moich znajomych na forum się nie wypowiadają. Jednak w Pana kwestii ich pogląd był podobny do mojego. Czy gdyby ktoś z nich wyraził tutaj swoje negatywne odczucia co do Pana nominacji to też zaliczyłby Pan go do „przeciwnego frontu”, który robi jakąś nagonkę?

gość napisał/a:
witam!
Ale dało to swoisty oddzwięk. Także jak wspomniałem wcześniej z Waszej strony szły niepochlebne opinie na mój temat. Inni działali.


Niepochlebne? Czy odmienne zdanie czy tez opinie należy od razu nazywać „niepochlebną”?

Na tym forum było omawianych wiele spraw z innej niż magistratu perspektywy. Od tego jesteśmy. Może łatwo jest wytknąć komuś błąd, ale po to się go wytyka, aby ktoś inny mógł go naprawić. jest mi Pana szkoda bo Malbork jest miastem małym i na ludzkie języki łatwo trafić. Jednak nie jesteśmy temu winni my. To chyba nie wina forumowiczów, że wytykają to co im się nie podoba. W końcu są mieszkańcami tego miasta. A to daje im pełne prawo do przedstawiania swoich racji.

gość napisał/a:

Nie wiem czy mój ewentualny następca będzie chciał skorzystać z mojej wiedzy i doświadczenia.


Jeśli będzie odpowiednim człowiekiem na odpowiednim stanowisku, a Pan zostawił po sobie coś godnego naśladowania to na pewno z tego skorzysta. ;-)

gość - Wto 26 Sie, 2008 10:28

witam!
To jest Wasze stwierdzienie odnośnie frontu przeciwko mnie. Ja nic takiego nie napisałem. Natomiast patrząc po Waszych postach, pod moim adresem nie padła żadna pochlebna opinia. To jak można stwierdzić, że jest coś pozytywnego dla mnie. Nawet teraz nikt nie napisał, że w czymś mam rację. Mam nieodparte wrażenie, że cokolwiek bym nie napisał to i tak bedzie źle.
z poważaniem M.W.

StormChaser - Wto 26 Sie, 2008 10:53

Panie Mariuszu nie wydaje mi się by istniał jakikolwiek front przeciwko Panu jako osobie z krwi i kości mającej imię i nazwisko itd, ale owszem jest sprzeciw przeciwko komendantowi Straży Miejskiej w Malborku wybranemu w ten sposób jak to miało miejsce. Nie ma też znaczenia czy będzie to wymóg prawa jazdy, czy jakikolwiek inny który wymyśli sobie sobie organizator konkursu. Nie watpię że jest Pan człowiekiem inteligentnym i w chwili aplikowania na tę funkcję zdawał sobie Pan sprawę, ze Pańska kandydatura ma pewne braki nawet pomimo rewelacyjnego być może programu, lista wymagań postawionych przez burmistrza była niezbyt długa i dość jasno sprecyzowana, zatem ktoś musiał Pana przekonać że pomimo braków kandydowanie ma sens. Może wśród tych przekonywujących szukać winnych?
Mówiłem Panu, że sposobów wybrnięcia z sytuacji, gdy burmistrz chciał Pana właśnie na to stanowisko, nie brakowało, wybrano jak wybrano, poszkodowana jest Straż Miejska kolejny miesiąc nie mając szefa i Pan, ale to nie społeczeństwo, czy my to sprawiliśmy negując zasady rozstrzygnięcia konkursu.
Temat prawa jazdy rozwinęła do obecnych rozmiarów Malborżanka usiłując przekonać wszystkich, że zatrzymanie tego dokumentu nie jest tym czym jest, to już przepraszam ale nie nasza wina ze przekonać sie nie daliśmy. Z resztą nie było po co tak przekonywać, niespełnienie jednego z wymagań było raczej oczywiste, gdyby go nie było - bo nie musiało być, tego aspektu sprawy by nie było, pozostałby fakt karania za wykroczenia. Czy łatwo tych punktów nałapać czy nie, nieważne, chociaż wiem że coraz łatwiej, bezduszny aparat robi fotkę i nie pyta komu. Problem zrodziłby się gdyby przyszło ukarać podwładnego za podobne wykroczenia...
Dodam tylko, że decydując się na jakąkolwiek publiczną funkcję trzeba pamiętać, że wiąże się ona także z plusami jak i minusami, jakimi bez wątpienia jest znaczne zawężenie sfery prywatności, ale przecież nie ma żadnych łapanek przymusowych chyba jeszcze...
Nikt z nas nie ma ani chrapki na to stanowisko, ani swojego kandydata, a że chcielibyśmy by nowy komendant nie miał juź szemranego startu no cóż, może zbyt wyidealizowani jesteśmy, że chcielibyśmy żyć w uczciwym świecie beż dziwnych ale, z każdej strony...
Osobiście nie mam żadnych powodów by pana nie lubić czy lubić, wyrażając swoje opinie staram się być obiektywny i spoglądać chłodnym okiem, ale wolno mi jak i innym wyrażać swoje opinie, jednocześnie razem z innymi administratorami forum dokładamy starań by było ono wolne od pomówień, oszczerstw itp. co już nie raz zostało uznane za dyktat administracji.

konto_usunięte - Wto 26 Sie, 2008 17:22

gość napisał/a:
To jest Wasze stwierdzienie odnośnie frontu przeciwko mnie.


Przepraszam, że to powiem, ale naprawdę nie widzę powodu by ktoś się miał Panem tak zainteresować by tworzyć jakiś front przeciw Panu, ja rozumiem, że jak ktoś się nie zgadza z Pana zdaniem to jest to krzykacz, anonimowy ktoś tam i jednoczy się w froncie przeciw Panu?
Proszę nie popadać w absurdy, ośmiesza się Pan taki stwierdzeniami. Przykro mi to mówić, ale tak jest.
Interesuje nas osoba Komendanta Straży Miejskiej jako osoby o nieposzlakowanej opinii.
jeżeli spełni Pan wymagania to proszę spełnić wszystkie wymagania, zostać komendantem i spełniać swoje obowiązki.

Nie docierają do mnie argumenty o listach poparcia jak i zarówno o donosach.

gość - Wto 26 Sie, 2008 18:45

witam!
Miałem nadzieję na normalna rozmowę w normalnym tonie, niestety widzę nie da rady. Racja jest tylko jedna. Wasza racja. Jak pan wspomniał panie Jacku do pana nic nie dociera. Jak nie to nie.
Proszę mi wierzyć miałem dobrą wolę w tym co robiłem i w tym, że do Was pisałem. Wolę zakończyć tą debatę bo i tak nic dobrego nie przyniesie. Ja co bym nie zrobił czy nie napisał to i tak będzie źle. To jest niepokojące.
z poważaniem Mariusz Wilczyński.

karVVan - Wto 26 Sie, 2008 19:47

Pan to chyba nie ma zadnej ochoty wyjsc z tego wszystkiego "z twarza"Ja panu tylko powiem-my i tak mamy sporo cierpliwosci odgrzewac ten nieciekawy temat-tu na forum jest tyle wspanialych tematow,ze panska sprawa wyglada przy tym jak tragedia.A pan uwaza sie za wielce przez nas "styranego" meczennika.Wez sie pan w garsc-zrob pan te prawko i do dziela!!A wszystko ,co pan chce niby zrobic dla miasta,ma i tak podlkad finansowy-kasa pana do tego ciagnie.Jestem ciekaw,co pan dla tego miasta uczynil do tej pory, o czym pan raczyl wspominac-w sensie "fizycznym".Sadzac po opisie przebiegu panskiej kariery,to mialbym watpliwosci.

Bo takim czyms to ja bym sie wykazal,gdybym musial.

piaskowiec52 - Wto 26 Sie, 2008 19:57

Brawo karVVan napisałeś to o czm każdy myśli. Przestańmy się tym zajmować. Tak jak w tym kawale o papudze która wyrywa sobie piórka i mówi po co mi te piórka -po co mi ta straż miejska.
konto_usunięte - Wto 26 Sie, 2008 20:48

karVVan napisał/a:
A pan uwaza sie za wielce przez nas "styranego" meczennika


Cała czas kreowana jest taka postawa i te wycieczki z żalami tu i tam... i teraz na forum, nam tego nie potrzeba..., potrzeba człowieka z charyzmą.

I co fakt to fakt, skończmy te jęki.
A uwaga karVVana jest słuszna warto poczytać to forum a nie tylko ten temat

konto_usunięte - Sro 27 Sie, 2008 17:21

http://www.marienburg.pl/...p?p=54060#54060

Chciałbym coś napisać Panie Mariuszu... ale oszczędzę Panu. Proszę przyjąć moje gratulacje.

Do forumowiczów: Czy was to też nie dziwi? :what:

mieszkAnka - Sro 27 Sie, 2008 17:25

Może burmistrz powinien już zacząć się bać, że zostanie "wygryziony" przez nadspecjalistę od wszystkiego?
konto_usunięte - Sro 27 Sie, 2008 17:29

mieszkAnka napisał/a:
Może burmistrz powinien już zacząć się bać, że zostanie "wygryziony" przez nadspecjalistę od wszystkiego?


A tyle pisano petycji w obronie i z miłości do Komendanta. Dlaczego Komendant zwątpił w naród i jego wolę? Bo w miłość burmistrza chyba nie wątpił, był pewniakiem :)

konto_usunięte - Nie 28 Wrz, 2008 10:51

Temat dyżurny, zarazem nudny jak flaki z olejem.....

http://malbork.naszemiast...nia/902394.html

Cytat:
Straż Miejska w Malborku. Wizja najważniejsza

We wrześniu miał zostać ogłoszony nowy konkurs na stanowisko komendanta - naczelnika Straży Miejskiej w Malborku, która po przekształceniach stała się jednym z wydziałów Urzędu Miasta. Tak w wakacje zapowiadał burmistrz. Póki co, do środy w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta nie było ogłoszenia w tej sprawie, ale zostało kilka dni.

- Konkurs zostanie ogłoszony niebawem. Nadal najważniejszym wymaganiem będzie pomysł na funkcjonowanie Straży Miejskiej - mówi Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka.

Przypomnijmy, że w przypadku poprzedniego naboru część mieszkańców wzburzyło, iż komisja konkursowa z Urzędu Miasta odstąpiła od jednego punktu w regulaminie wyboru szefa Straży Miejskiej. Wśród wymogów niezbędnych było posiadanie prawa jazdy. Mimo to, komisja wybrała na komendanta osobę, która takim dokumentem się nie legitymowała, ponieważ straciła go za jazdę z nadmierną prędkością. Nowy komendant sam zrezygnował z funkcji po kilku tygodniach.

Mieszkańców na pewno interesuje, jakie będą wymagania niezbędne w nowym konkursie, który ma być wkrótce ogłoszony, i czy znajdzie się tam zapis o konieczności posiadania prawa jazdy. Wiadomo, że wymagania zostaną obniżone tylko o zapis dotyczący kierunkowego wykształcenia kandydatów.
Do tej pory brane pod uwagę były prawo oraz administracja, co nie będzie już obowiązkiem konkursowym, nadal będzie jednak mowa o wyższym wykształceniu.

Od początku lipca obowiązki komendanta-naczelnika pełni Tomasz Lewandowski, dotychczasowy zastępca.

Kamila Bucholz - POLSKA Dziennik Bałtycki

Anowi - Nie 28 Wrz, 2008 15:02

Azaziz napisał/a:
- Konkurs zostanie ogłoszony niebawem.


NIEBAWEM - magiczne słowo :)

konto_usunięte - Nie 28 Wrz, 2008 15:08

niebawem i mamy nadzieję - dwa zwroty, które w ustach Urzędu Miasta powtarzana są na lewo i prawo...
punky51 - Sro 01 Paź, 2008 18:52

Burmistrz Miasta Malborka OGŁASZA NABÓR NA STANOWISKO

Komendanta Straży Miejskiej :clap:

1. Wymagania niezbędne:
a) posiadanie obywatelstwa polskiego,
b) wykształcenie wyższe,
c) znajomość regulacji prawnych z zakresu ustawy o strażach gminnych wraz z aktami wykonawczymi,
d) niekaralność,
e) posiadanie pełnej zdolności do czynności prawnych oraz korzystanie z pełni praw
publicznych,
f) uregulowany stosunek do służby wojskowej,
g) posiadania prawa jazdy kat. B,
h) ukończone 26 lat.

2. Wymagania dodatkowe:
a) umiejętność interpretacji i stosowania przepisów,
b) dyspozycyjność.

3. Zakres zadań wykonywanych na stanowisku:
a) realizacja zadań i nadzór wynikający z ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku
o strażach gminnych (Dz.U. Nr 123 poz. 779 z późn. zm.),
b) utrzymanie bieżącej współpracy z Policją i innymi instytucjami w zakresie zabezpieczenia imprez masowych, zgromadzeń, innych uroczystości oraz awarii technicznych, katastrof naturalnych i innych zdarzeń,
c) planowanie budżetu, dysponowanie jego środkami finansowymi oraz ponoszenie odpowiedzialności za ich prawidłowe wykorzystywanie,
d) przedstawianie Burmistrzowi Miasta rocznych sprawozdań,
e) przygotowywanie dla Rady Miasta Malborka i Burmistrza Miasta sprawozdań, analiz, informacji o realizacji zadań, w trybie określonym przez Burmistrza,
f) uczestnictwo w sesjach Rady Miasta lub posiedzeniach komisji na zaproszenie Przewodniczącego Rady Miasta lub Przewodniczących Komisji Rady.

4. Wymagane dokumenty:
a) Pisemna koncepcja funkcjonowania STRAŻY MIEJSKIEJ W MALBORKU,
b) CV i list motywacyjny,
c) kserokopie dokumentów potwierdzających wykształcenie,
d) kserokopie dotychczasowych świadectw pracy,
e) kserokopia dowodu osobistego,
f) kserokopia prawa jazdy,
g) kserokopia książeczki wojskowej, potwierdzająca uregulowany stosunek do służby wojskowej,
h) zaświadczenie o niekaralności z Krajowego Rejestru Skazanych,
i) oświadczenie kandydata o posiadaniu pełnej zdolności do czynności prawnych, oraz
o posiadaniu pełni praw publicznych,

j) oświadczenie kandydata o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych,
k) referencje z poprzedniego miejsca pracy.

Wymagane dokumenty aplikacyjne należy składać osobiście w sekretariacie Urzędu Miasta Malborka, pocztą na adres Urzędu (Jednostki) z dopiskiem: Dotyczy naboru na stanowisko Komendanta Straży Miejskiej w terminie do dnia 17.10.2008 r.

Aplikacje, które wpłyną do Urzędu (Jednostki) po wyżej określonym terminie nie będą rozpatrywane.
Informacja o wyniku naboru będzie umieszczona na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej (www.bip.malbork.pl) oraz na tablicy informacyjnej Urzędu Miasta, Plac Słowiański 5.
Wymagane dokumenty aplikacyjne: list motywacyjny, szczegółowe CV (z uwzględnieniem dokładnego przebiegu kariery zawodowej), powinny być opatrzone klauzulą: „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101 poz. 926 ze zm.)”.

źródło : http://bip.malbork.pl/ind...1771&Itemid=104

StormChaser - Sro 01 Paź, 2008 18:55

A co z ustawowym wymogiem nieposzlakowanej opinii? I jak się to potwierdza jakby co... :peace:
mieszkAnka - Sro 01 Paź, 2008 19:00

Pewne rzeczy wynikają z ustawy o straży, więc są oczywistą oczywistością, mimo że ich nie zapisano w ogłoszeniu, to obowiązują i zobowiązują.
StormChaser - Sro 01 Paź, 2008 19:06

Bardziej mnie interesuje gdzie jest granica pomiędzy opinią nieposzlakowaną a tą gorszą, bo jak wiadomo jedna pani drugiej pani i już opinia zła jest... ;-)
mieszkAnka - Sro 01 Paź, 2008 19:17

No tak, przecież to mielące języki i palce stukające o klawiaturę doprowadziły do sytuacji, że trzeba od nowa przeprowadzać konkurs, bo opinię zwycięzcy zszargali źli ludzie.
Ustawodawca mówi zbyt ogólnie na ten temat, więc chyba lokalną interpretację tego zapisu trzeba stworzyć. Wypracujmy ją tu może wspólnie, by pomóc komisji, która nowego naczelnika będzie wybierać. Wtedy wszyscy mieliby święty spokój: wybrany powszechny szacunek, wybierający czyste sumienie, ludzkość nie musiałaby larum podnosić. Same korzyści.

konto_usunięte - Sro 01 Paź, 2008 19:25

Ja chcę Mariusza Wilczyńskiego, nie będę się opierał burmistrzowi i jego woli, On ma zawsze rację, blask nieomylności poraża moje sensory w "prawie cybermózgu"...
To miły kandydat, choć mnie tak nienawidzi.

Anowi - Czw 02 Paź, 2008 13:49

Daj już spokój, bo MZK zostanie bez kadrowego :)
Mr.Kłosik - Czw 16 Paź, 2008 17:13

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/14/6318

Cytat:
Pracownik Straży Miejskiej przyłapany na zakupach w godzinach pracy

MALBORK. Oficjalnie przedstawiciel Straży Miejskiej był po bloczki mandatowe w Urzędzie Wojewódzkim. Nieoficjalnie – “wyrwał” sobie godzinkę na wizytę w centrum handlowym.

- Nie podoba mi się, że strażnicy miejscy trwonią nasze pieniądze i jeżdżą służbowym samochodem na zakupy do Gdańska – powiedział nam proszący o anonimowość jeden z mieszkańców Malborka, który zauważył nową skodę malborskiej Straży Miejskiej stojącą na parkingu przed jednym z trójmiejskich centrów handlowych i zrobił jej zdjęcie.
Jak wyliczył nasz informator, taki kurs kosztować może nawet 100 zł.
- Samo paliwo to wydatek rzędu ok. 50 zł, bo jak widziałem, to turbo diesel, a do tego trzeba dodać pracę funkcjonariusza – denerwuje się mężczyzna. - Kierowca był po cywilnemu, może miał dzień wolny, ale w takim wypadku nie powinien jeździć służbowym samochodem. Jeżeli otrzymał specjalne pozwolenie na wyjazd służbowym samochodem w czasie wolnym od pracy, to kto za to płaci? Jeżeli był w pracy, to kto zapłaci za straconą bezproduktywną godzinę "dla siebie"? Proszę sprawdzić, czy Straż Miejska zatrudnia kobiety, które również jeżdżą na wycieczki do Gdańska, jeżeli tak, to dlaczego bez munduru?
Kobiet-strażniczek na pewno w Malborku nie ma. A o to, co robi w Trójmieście służbowe auto Straży Miejskiej zapytaliśmy Tomasza Lewandowskiego, który pełni obowiązki szefa malborskiej formacji.
- Samochód jest w Gdańsku po bloczki mandatowe, które jeden z pracowników miał odebrać w Urzędzie Wojewódzkim – odpowiada Tomasz Lewandowski.
To dlaczego skoda stoi przed centrum handlowym? - dociekamy.
- Jestem zaskoczony – przyznaje Lewandowski. - Dziękuję za informację. Będę to wyjaśniał, gdy kierowca wróci do Malborka.
Dopiero wówczas będzie wiadomo, czy pracownika Straży Miejskiej czeka kara, że podczas służbowej podróży wymknął się przy okazji na zakupy. Sprawdzimy i napiszemy o tym za tydzień.

Autor: (AMS)
Źródło: Gazeta Malborska

I to za podatki mieszkańców... wstydzić się powinien ten strażnik miejski
Nie kupili tego auto po żeby sobie jeździć po zakupy tylko po to żeby w mieście panował spokój

argus - Czw 16 Paź, 2008 19:23

A nie łaska pofatygować się PKP, jest taniej i szybciej.
Allure - Czw 16 Paź, 2008 19:36

Ciekawe czy wyciągną wobec niego konsekwencje, czy ukręcą łeb sprawie...Jechał po bloczki mandatowe:))))A po co mógł innego jechać...Bez komentarza...
Mytoon - Czw 16 Paź, 2008 19:41

argus napisał/a:
A nie łaska pofatygować się PKP, jest taniej i szybciej.


Dokładnie. Urząd Wojewódzki jest niedaleko od dworca PKP.

konto_usunięte - Czw 16 Paź, 2008 19:42

Biedak miał pecha i to jeszcze nie sam :bag:
vonplauen - Czw 16 Paź, 2008 21:29

Swoją drogą;nie można by tych bloczków pocztą przesyłać :roll:
Od razu trzeba człowieka i samochód do tego angażować ?

konto_usunięte - Czw 16 Paź, 2008 21:32

vonplauen napisał/a:
nie można by tych bloczków pocztą przesyłać
nie można bo jakby niedoszły straż byłaby bez pracy :mrgreen:
Mytoon - Czw 16 Paź, 2008 22:17

Kurie by utknął w korku na moście i lipa :hahaha:
Anowi - Pon 20 Paź, 2008 17:22

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/zrodla/3

Cytat:
Trzech na komendanta Straży Miejskiej

MALBORK. W piątek upłynął termin składania dokumentów w konkursie na szefa strażników miejskich. Swoje kandydatury zgłosiły trzy osoby: Tadeusz Kęska, Mariusz Wilczyński i Edward Meler, wszyscy trzej z Malborka.


- Komendantem Straży Miejskiej powinien być ktoś, kto ma autorytet, potrafi odpowiednio zareagować w stresowej sytuacji – mówi o kandydacie idealnym Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Warunki konkursu trochę się zmieniły w odniesieniu do preferowanego wykształcenia. Zakładam więc, że będzie z czego wybierać. Straż Miejska nie może dłużej funkcjonować bez komendanta. Nie ma osoby, którą skreślam z potencjalnej listy kandydatów, wygra najlepszy.
To już drugie podejście do obsadzenia tego kluczowego stanowiska w malborskiej formacji po jego włączeniu w struktury Urzędu Miasta. Pierwszy konkurs wygrał Mariusz Wilczyński, który po miesiącu zrezygnował z zajmowanego stanowiska.
Autor: (AMS)

argus - Pon 20 Paź, 2008 19:24

No nie mogę, pan Mariusz Wilczyński to dopiero ma tupet!
Po tym co się niedawno wydarzyło wokół jego osoby śmie jeszcze raz być szefem straży miejskiej. Wstyd, absurd, bezczelność ... brakuje słów :nook:

Linka - Pon 20 Paź, 2008 22:27

Jestem w szoku :shock:
punky51 - Pon 20 Paź, 2008 22:54

a jak z prawem jazdy zdał ?
StormChaser - Wto 21 Paź, 2008 11:00

Anowi napisał/a:
Nie ma osoby, którą skreślam z potencjalnej listy kandydatów, wygra najlepszy.
Ciekawe czy szanowna komisja pokusi się o przedstawienie sylwetek kandydatów, o jednym się dowiedzieliśmy przy okazji wcześniejszej, a pozostali?
agrest123 - Sro 22 Paź, 2008 12:18

Feuchtwangen napisał/a:
Anowi napisał/a:
Nie ma osoby, którą skreślam z potencjalnej listy kandydatów, wygra najlepszy.
Ciekawe czy szanowna komisja pokusi się o przedstawienie sylwetek kandydatów, o jednym się dowiedzieliśmy przy okazji wcześniejszej, a pozostali?



A po co? "I had a dream... " A w tym snie wiadomo kto wygral :/ Niestety...

I tak sie zastanawiam czy jestem jakims zlym prorokiem...

argus - Sro 22 Paź, 2008 12:38

Stawiam wszystkie pieniądze na triathlonistę, że wygra "konkurs", a niestety będzie to kolejna kpina z mieszkańców i kolejne ośmieszenie się naszej władzy. :nook:
agrest123 - Sro 22 Paź, 2008 13:39

argus napisał/a:
Stawiam wszystkie pieniądze na triathlonistę, że wygra "konkurs", a niestety będzie to kolejna kpina z mieszkańców i kolejne ośmieszenie się naszej władzy. :nook:


To ty tez masz takie sny... Heh.. a ja myslalem ze jakims czarodziejem jestem abo i czarnoksieznikiem. widze ze jednak inni tez posiadaja te umiejetnosci... :( niestety...

StormChaser - Pią 24 Paź, 2008 08:38

http://malbork.naszemiast...nia/913529.html
Cytat:
Trzech do fotela komendanta Straży Miejskiej w Malborku

Trzech kandydatów będzie ubiegało się o fotel komendanta Straży Miejskiej w Malborku. Etap formalny przeszli Tadeusz Kęska, Edward Meler i Mariusz Wilczyński. Teraz czeka ich prawdopodobnie kilka rozmów kwalifikacyjnych, podczas których będą mogli przedstawić swoje pomysły na funkcjonowanie jednostki porządkowej w mieście.


Ich koncepcje oceni komisja konkursowa. W środę nie było jeszcze oficjalnego zarządzenia w sprawie jej składu. Nieoficjalnie mówi się, że członkami tego gremium będą Jerzy Skonieczny i Dariusz Denis, wiceburmistrzowie Malborka, Piotr Szwedowski, sekretarz miasta, Krzysztof Grylak, radny malborskiego samorządu (który już wcześniej wyrażał wolę uczestniczenia w pracach mających na celu wybór nowego komendanta Straży Miejskiej), a także jeden z pracowników Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miasta Malborka.

Ten skład może się jeszcze powiększyć. Prawdopodobnie dzisiaj zostanie to oficjalnie zatwierdzone. Spodziewany jest też udział w pracach komisji Arkadiusza Mroczkowskiego, przewodniczącego Rady Miasta.
Pierwsze rozmowy kwalifikacyjne rozpoczną się w przyszłym tygodniu. Nie wiadomo, kiedy zakończy się cała procedura.

(JS) - POLSKA Dziennik Bałtycki


może by tak poprosić KWP o opinię na temet każdego z kandydatów jeszcze przed ostatecznym wyborem?

konto_usunięte - Pią 24 Paź, 2008 22:55

Jak niewiele trzeba mieć honoru..
agrest123 - Sob 25 Paź, 2008 00:12

Azaziz napisał/a:
Jak niewiele trzeba mieć honoru..


Mozna bledy popelniac. Rzecz ludzka. Ale trzeba tez miec HONOR. To tez wazne. Wybaczyc tez mozna. Temu kto zrozumie.

konto_usunięte - Sob 25 Paź, 2008 14:51

Ciekawe czy plebs pozna plan nowego szefa SM? Bo miejmy nadzieję nie jest to super tajemnica... :idont:
Szpak - Sob 25 Paź, 2008 17:16

Dopiero dziś przeczytałem "historię z komendantem".To jest niepokojące,że facet na siłe dąży do stanowiska Komendanta Straży Miejskiej w miescie.którego mieszkańcy(forumowicze)według Niego sprzysiegli sie przeciwko Niemu.
Nad wyraz rozwinięte poczucie posłannictwa czy synekura?

konto_usunięte - Sob 25 Paź, 2008 17:20

Bo widzisz Szpaku tu można zacytować reklamę Biedronki z TV (niedosłownie)

ALEŻ ONI MAJĄ PARCIE NA SZKŁO - o to samo chodzi, ależ napiera :ok: :clap:

Szpak - Sob 25 Paź, 2008 17:25

To to parcie jest tak wielkie,że można nie liczyć się z niczym i z Nikim?
StormChaser - Sob 25 Paź, 2008 18:59

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/9/6439
Cytat:
Burmistrz rozgrzesza strażnika na zakupach
MALBORK. Wyjazd strażnika miejskiego, który został namierzony w centrum handlowym w Gdańsku był pod kontrolą – tak twierdzi burmistrz. - Gdyby każdy zaczął mi się "spowiadać", co w danym momencie robi, to nic, tylko musiałbym słuchać – wyjaśnia burmistrz Rychłowski

O tym, co robił służbowy samochód Straży Miejskiej przed jednym z trójmiejskich sklepów handlowych rozmawiamy z burmistrzem Andrzejem Rychłowskim, zwierzchnikiem malborskiej formacji.

- Pan burmistrz sprawuje nadzór nad działalnością Straży Miejskiej. Czy wyjaśniona została sprawa wizyty w jednym z centrów handlowych pracownika straży podczas wyjazdu służbowym samochodem? Czy osoba ta poniesie konsekwencje?
- Mam wielką prośbę, by drugi artykuł był wyjaśniającym sprawę. Wiem, że jak ktoś robi zdjęcie w takiej sytuacji, to jest takie sensacyjne, a gazeta staje się „teleekspresem” w wydaniu lokalnym, lepiej się sprzedaje. Choć to jest krzywda dla samorządu, ten człowiek został nieprawdziwie posądzony i wmanewrowany, nikt z niego już tego nie zdejmie. Samochód był po dokumenty służbowe, ale nie tylko. Strażnik miał za zadanie zajechać do sklepu, tego lub innego, zajmującego się sprzedażą mediów elektronicznych, w celu zakupu nośników, płyt, do obsługi monitoringu miejskiego. Na to są rachunki.

- To dlaczego Tomasz Lewandowski, p.o. komendanta Straży Miejskiej nic o tym nie wiedział? Tłumaczy, że jego podwładny po bloczki pojechał, ale że do sklepu – nie.
- Ale sugerowanie dzisiaj, że w sklepie wystawione zostały faktury ze wsteczną datą jest bezpodstawne.

- Ja niczego takiego nie podejrzewam, napisaliśmy, że komendant Straży Miejskiej będzie tę sprawę wyjaśniał, więc do niej wrócimy. W takim razie szef strażników nie wie, gdzie jeździ jego podwładny i kiedy? To śmieszniej wygląda, niż gdyby ten człowiek rzeczywiście pojechał na zakupy i powiedział: byłem tam, bo chciałem kupić sobie odtwarzacz do samochodu albo telewizor. I zapłacił za ten kurs.
- Jest podział ról i komendant mógł nie wiedzieć. Dzisiaj, gdy Straż Miejska weszła w struktury urzędu, dyspozycji odnośnie zakupu materiałów nie wydaje komendant, on zajmuje się sprawami dyżurów, i innych. A zakupami zajmuje się naczelnik Wydziału Organizacyjnego, czyli Bożena Borzych, która rozdziela środki na zakupy. Nie dziwię się więc, że komendant Straży Miejskiej o tym nie wiedział. To naczelnik Wydziału Organizacyjnego przydziela środki. Więc jeśli strażnik kupił płyty i z tego dnia jest faktura, to nie wyobrażam sobie, że nie konsultował tego z naczelnik „organizacyjnego” , że może to kupić, a z komendantem nie musiał. Jesteśmy przyzwyczajeni do starego schematu organizacyjnego, ale dzisiaj straż to wydział Urzędu Miasta.

- Ale szef powinien wiedzieć, gdzie jest jego pracownik…
- Komendant wiedział, że jego podwładny jest w Gdańsku, nie znał tylko szczegółowych dyspozycji. Ja też nie wiem, gdzie w danym momencie jest naczelnik, który mi mówi, że idzie na deptak. A jak po drodze zajdzie na jakieś skrzyżowanie, to co? Wiem, że wyszedł z Urzędu Miasta i po drodze może załatwiać ważne sprawy. Gdyby każdy zaczął mi się "spowiadać", co w danym momencie robi, to nic, tylko musiałbym słuchać. Absolutnie nie ma więc pani racji. Nie musi o tym wiedzieć, bo naczelnik Wydziału Organizacyjnego wydaje dyspozycje związane z zakupami i tutaj nie ma żadnej sprzeczności. W przeciwnym razie, gdyby był choć cień podejrzenia, że takie zdarzenie miało miejsce, nie było faktury, na pewno wyciągnąłbym konsekwencje dyscyplinarne. Natomiast nie mam żadnych podstaw, by tak twierdzić. Ale swoją drogą, wyjaśnię jakim tokiem było wydane polecenie zakupu, bo ktoś kto dokonuje zakupów, musi mieć polecenie. Nie może „sobie a muzom” jechać i wpaść na pomysł, by płyty kupować do monitoringu.

- Skoro kupował płyty do monitoringu, to pan komendant wiedziałby, ze tych płyt brakuje.
- Wyobrażam sobie, że jest podział ról, że podwładny zgłasza komendantowi, który jest jego bezpośrednim zwierzchnikiem, że nie ma płyt. Kiedyś tak było, że komendant wydawał polecenie, by kupić. Teraz jest inaczej, komendant nie decyduje o zakupach, bo nie on dysponuje środkami. Dlatego kierowca, który jechał do Gdańska załatwić inne sprawy, został skierowany do pani naczelnik, która powiedziała: kupcie, weźcie fakturę. Inaczej strażnik nośników nie mógłby kupić. Dla mnie ta sprawa jest definitywnie wyjaśniona.

- Niestety, tych informacji i wyjaśnień nie otrzymaliśmy przed publikacją...


Autor: Anna Szade Źródło: Gazeta Malborska

Szpak - Sob 25 Paź, 2008 19:09

Ciekawe co to za płyty,że nie można ich kupić w Malborku?
konto_usunięte - Sob 25 Paź, 2008 20:02

Szpak napisał/a:
Ciekawe co to za płyty,że nie można ich kupić w Malborku?


Wyjaśnienie powstało post factum, przecież jak pytano tydzien temu - nikt nie wiedzial i stworzono wyjasnienie - ŻAŁOSNE ALE PRAWDZIWE

agrest123 - Sob 25 Paź, 2008 23:49

Azaziz napisał/a:
Szpak napisał/a:
Ciekawe co to za płyty,że nie można ich kupić w Malborku?


Wyjaśnienie powstało post factum, przecież jak pytano tydzien temu - nikt nie wiedzial i stworzono wyjasnienie - ŻAŁOSNE ALE PRAWDZIWE


A mi sie to podoba. W kazdej firmie tworzy sie tzw "gratisy". A to czlowiek zadzwoni z telefonu prywatnie zeby zalatwic sprawe. A to podjedzie sluzbowym samochodem po corke, tesciowa na badania, itd.. itd.. Mozna by wyliczac wiele.
Po prostu jestesmy ludzmi. Wazne jedynie by nie narazac na szwank badz straty materialne PRACODAWCY. W przypadku firmy prywatnej sprawa rozgrywa sie pomiedzy szeferm a pracownikiem (Szef jesli mu to nie pasuje zrobi OPR albo sciagnie z pracownika jesli poniesie straty. I tu sprawa sie zamyka. Jak jest w przypadku samorzadu badz ogolnie mowiac budzetu? NIJAK. Tak jak kiedys bywalo. Jest wspolne to jest wszystkich i niczyje. :/ Mozna skorzystac. Wziac papier do drukarki itd..itp... Niby niska szkodliwosc spoleczna :)
Kazdy taki przypadek mozna wytlumaczyc. Chodzi o to ze w przypadku firmy prywatnej SZEF pozwala badz nie kto go okrada. W przypadku "firmy" finansowanej z pieniedzy podatnikow powinno byc inaczej.



I bardzo dobrze ze takie "glupie wpadki" sa napietnowane.
Tez dzieki temu forum.

Sledzac watek w sprawie SM i niedoszlego komendanta odnioslem wrazenie ze kandydat spalil sie na samym starcie. A blad jego nadal polega na tym ze nie zrozumial ze przegral. Przynajmniej przed zdrowo myslacymi (nie zacietrzewionymi z nienawisci aby komus dokopac oponoentami).
Z ludzkiego pkt widzenia wystarczylo by sie przyznal ze popelnil blad. Byloby to bardziej zrozumiane niz "iscie" w zaparte i tlumacznie ze spoleczenstwo nie doroslo do takiej kandydatury.
Ale to juz zupelnie inna bajka.
Mam nadzieje ze w owych wyborach zostanie naprawde wybrany dobry reprezentant tej profesji.

Moze bedzie lepiej.

Nie chcem ale muszem juz konczyc.

Pozdrawiam forumowiczow.

StormChaser - Wto 04 Lis, 2008 10:31

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/4/6600
Cytat:
Strażnicy miejscy czekają na konkursowego szefa
MALBORK. Nie ma zwycięzcy w konkursie na komendanta. W poniedziałek komisja konkursowa, która miała zdecydować o obsadzeniu wolnego fotela komendanta Straży Miejskiej zdecydowała, że... konkurs zostanie powtórzony.

O stanowisko rywalizowali: Tadeusz Kęska, Edward Meler i Mariusz Wilczyński, wszyscy z Malborka.
- Komisja nie była jednogłośna, ale nie udzieliła rekomendacji żadnemu kandydatowi – wyjaśnia Jerzy Skonieczny, wiceburmistrz Malborka, który zasiadał w komisji - Mogę mówić za siebie, więc moich oczekiwań nie spełniała żadna z osób, które się zgłosiły.
Burmistrz Andrzej Rychłowski, który konkurs na stanowisko komendanta ogłosił, od początku kręcił nosem na listę osób, które spełniły formalne kryteria.
- Na tym etapie jestem trochę rozczarowany – mówił nam jeszcze przed decyzją komisji. - Martwi mnie to, że mimo zmiany kryteriów, do konkursu nie przystąpili młodzi ludzi. Okazuje się, że łatwo krytykować, mówić, że jest źle, ale jak trzeba się wykazać, wziąć odpowiedzialność, to już trudnej – komenował.
Komisja obradowała w składzie: wiceburmistrzowie Dariusz Denis i Jerzy Skonieczny, Krzysztof Grylak, radny, Piotr Szwedowski, sekretarz miasta oraz Tomasz Kosatka, strażnik miejski.
To drugi konkurs po przekształceniach Straży Miejskiej, która decyzją samorządu stała się wydziałem Urzędu Miasta, przez co bezpośredni nadzór nad działalnością strażników ma teraz burmistrz. Jak się dowiedzieliśmy, Andrzej Rychłowski zaakceptował decyzję komisji i zgodnie z jej sugestią rozpisał już nowy konkurs. Do trzech razy sztuka, więc w magistracie liczą po cichu, że w końcu zgłosi się wymarzony komendant, który stanie na czele strażników.
- Będziemy próbowali do skutku – mówi Rychłowski. – Trzeba kochać to miasto, by chcieć w nim coś robić.

Autor: (AMS) Źródło: Gazeta Malborska


http://www.bip.malbork.pl...1798&Itemid=104

Kuglow - Wto 04 Lis, 2008 12:55

Feuchtwangen napisał/a:
Będziemy próbowali do skutku – mówi Rychłowski. – Trzeba kochać to miasto, by chcieć w nim coś robić
Nawet nie pokuszę się o skomentowanie tych słów :-?
konto_usunięte - Wto 04 Lis, 2008 15:54

Rozpoczął kampanię wyborczą - typowe w polityce używanie słów, których znaczenia się nie rozumie...

mi się bardziej podoba:

Trzeba kochać tą firmę, by chcieć z nią coś robić - powyższe zdanie jest wyrwane z kontekstu i nie ma nic wspólnego z Malborkiem :-D

argus - Wto 04 Lis, 2008 16:54

"Trzeba kochać to miasto, by chcieć w nim coś robić" - proponuję to hasło powiesić na Urzędzie Miasta i MWC, aby motywowało decydentów do rzetelnej i uczciwej pracy :hahaha:
konto_usunięte - Wto 04 Lis, 2008 21:37

Ciekawe opinie :)

http://www.portalpomorza....i/4/6600#opinie

StormChaser - Pią 14 Lis, 2008 16:09

http://malbork.naszemiast...nia/921789.html
Cytat:
Upływa termin składania dokumentów w kolejnym konkursie na komendanta malborskiej Straży Miejskiej

Stanowisko komendanta Straży Miejskiej - jak informowaliśmy przed tygodniem - nadal jest wolne. Władze miasta wierzą, że zjawi się ktoś, komu będą mogły powierzyć tę funkcję
.

Odbyły się już dwa konkursy, które nie pomogły rozwiązać problemu braku szefa malborskich strażników. Pierwszy, co prawda, wyłonił zwycięzcę i komendantem nieco ponad miesiąc był Mariusz Wilczyński. Na początku lipca zrezygnował ze stanowiska, podkreślając, że decyzję podjął po atakach na niego. Już wtedy zapowiedział, że w kolejnym konkursie wystartuje. Tak też się stało. Nowy nabór został rozpisany na początku września. Komisja w składzie: Bożena Borzych, Jerzy Skonieczny, Piotr Szwedowski, Tomasz Kosatka i Krzysztof Grylak - podczas pierwszego posiedzenia jednak unieważniła konkurs. Według niej, żaden z trzech kandydatów nie spełniał oczekiwań, jakie stawiane były przyszłemu komendantowi. Do tego konkursu zgłosili się: Tadeusz Kęska, Edward Meller i Mariusz Wilczyński.

- Nie ma czegoś takiego, że my mamy jakiegoś ustawianego kandydata; takie też sugestie gdzieś tam się pojawiały, że nie ma już co składać papierów, bo wiadomo, kto zostanie wybrany. My szukamy autentycznie nowego człowieka - mówi Jerzy Skonieczny, wiceburmistrz Malborka. - Z drugiej strony, to nie jest tak, że ludzie zgłaszają się tutaj drzwiami i oknami.

Według Jerzego Skoniecznego, do trzeciego konkursu, który został ogłoszony na początku poprzedniego tygodnia, zgłosi się najwięcej kandydatów. - Nie wiem, skąd wzięło się takie przekonanie, że pan Wilczyński i tak wygra w cuglach. Takie zdania do mnie dochodziły i właśnie to mogło spowodować, że inni pozostali kandydaci pomyśleli sobie, że nie ma już po co startować. Jak się okazało, tak nie było i może teraz jacyś inni kandydaci się zgłoszą, sprawa się odblokuje - dodaje Jerzy Skonieczny.
Przypomnijmy, że w konkursie zostało obniżone jedno kryterium - dotyczące ukończonej szkoły. Na początku kandydat na komendanta musiał mieć dyplom z uczelni o kierunku związanym z prawem czy administracją. Tym razem wystarczy wyższe wykształcenie.

Dokumenty w nowym naborze na szefa SM można składać do najbliższego poniedziałku.

Kamila Bucholz - POLSKA Dziennik Bałtycki


Cytat:
Nie wiem, skąd wzięło się takie przekonanie, że pan Wilczyński i tak wygra w cuglach. Takie zdania do mnie dochodziły i właśnie to mogło spowodować, że inni pozostali kandydaci pomyśleli sobie, że nie ma już po co startować.
:shock: Przecież było jeszcze dwóch innych kandydatów...
konto_usunięte - Pią 14 Lis, 2008 16:18

Feuchtwangen napisał/a:
Przecież było jeszcze dwóch innych kandydatów


Widocznie dla burmistrza liczył się tylko jeden skoro skomentował tylko jego osobę

StormChaser - Pią 21 Lis, 2008 15:20

http://www.bip.malbork.pl...1798&Itemid=104
Cytat:
Malbork, dnia 19.11.2008 r.



Lista osób spełniających wymagania formalne na stanowisko
Komendanta Straży Miejskiej:


1. Tadeusz Kęska – zam. Malbork,
2. Edward Meler – zam. Malbork,
3. Czesław Nawrot – zam. Malbork.

Ojojojoj

Kuglow - Pią 21 Lis, 2008 16:16

Feuchtwangen napisał/a:
Czesław Nawrot
Ten Pan chyba był komendantem WKU w stopniu pułkownika o ile pamiętam. 8-)
argus - Pią 21 Lis, 2008 18:06

O qrcze Czesław zza światów wraca? Naprawdę lubię tego pana, ale jeżeli zostanie komendantem straży miejskiej to dla mnie czas cofnie sie o jakieś 50 lat, czyli do lat młodości byłego komendanta WKU.
PS. Ludzie naprawdę mają tupet a przy tym nie mają żadnych zahamowań.

argus - Pią 21 Lis, 2008 18:17

Nawrot za Wilczyńskiego :hahaha:
kabor - Pią 21 Lis, 2008 20:39

Znam p. Czesława i powiem jedno i szczerze: jest super facet, byl komendantem WKU, sprawdzil sie w calym tego slowa znaczeniu, oczywiscie ale nie nadaje sie na taka funkcje jak komendant strazy miejskiej naszego miasta, macie racje, za Mariusza inny czlowiek ktory juz wiadomo ze najbardziej prawdopodobny zwyciezca konkursu
konto_usunięte - Czw 27 Lis, 2008 20:52

http://www.bip.malbork.pl...id=93&Itemid=91

Cytat:
Malbork, dnia 26.11.2008 r.

Informacja dotycząca naboru na stanowisko Komendanta Straży Miejskiej

Burmistrz Miasta Malborka informuje, że do następnego etapu konkursu na stanowisko Komendanta Straży Miejskiej zakwalifikował się:
- Pan Czesław Nawrot zam. Malbork.

argus - Czw 27 Lis, 2008 22:29

Hmm, koniec świata chyba nadchodzi.
Ciekawi mnie jednak to, jak szanowna komisja ustosunkowała się do punktu f) wymagań niezbędnych, aby zostać komendantem straży miejskiej.
Nie jest tajemnicą, że pan Czesław nie tryska zdrowiem, co widać nawet gołym okiem (chociażby trudności w poruszaniu się na własnych nogach).
Uważam, że najważniejszy strażnik w mieście powinien tryskać zdrowiem, być wysportowanym i sprawnym fizycznie, aby służył przykładem swoim podwładnym.

Kuglow - Czw 27 Lis, 2008 23:22

argus napisał/a:
pan Czesław nie tryska zdrowiem,
Dobiega już do 60 lat z tego co pamiętam i jest chyba na emeryturze. :shock: Nie,nie mogę już patrzeć na to,co się dzieje w tym mieście :evil:
Szpak - Czw 27 Lis, 2008 23:48

Przecież szef Straży Miejskiej nie jest od biegania po mieście.Skoro spełnia wszystkie warunki to na pewno ma odpowiednie zaświadczenie lekarskie.Ja jestem za.
Mr.Kłosik - Pią 28 Lis, 2008 00:03

Szpak napisał/a:
Przecież szef Straży Miejskiej nie jest od biegania po mieście

Ale powinien pokazywać przykład swoim podwładnym jak mają poprawnie wykonywać swoje zadania ;-)

Szpak - Pią 28 Lis, 2008 20:52

Biegając po ulicach?Nie tak to widzę.Ma być sprawnym organizatorem,człowiekiem umiejącym sprawnie kierować grupą ludzi,znac to miasto.Nawrot się nadaje.
Dziwi mnie w ogóle ten zapis o dobrym stanie zdrowia.Myślę,że tą funkcję mogłaby sprawować osoba niepełnosprawna,byle miała"łeb na karku".

konto_usunięte - Pią 28 Lis, 2008 20:57

Szpak napisał/a:
Dziwi mnie w ogóle ten zapis o dobrym stanie zdrowia


No ktoś wymyśla te konkursy, jak nie prawo jazdy to stan zdrowia... Gwiazdy z Placu Słowiańskiego :-D

kijop - Pią 26 Gru, 2008 13:08

"Z czasem jednak Straż Miejska w niektórych miejscowościach chciała mieć zwiększone uprawnienia. Jak przeczytałem o pomyśle utworzenia w ramach SM w jednym z dużych miast grupy/oddziału specjalnego to prawie padłem ze śmiechu. " - to wypowiedź Mytoona. Kolego, nie wiesz po co im oddział specjalny ? a kto obezwładni staruszkę sprzedajacą jajka na rynku kiedy ona się rozjuszy i weźmie zakładników w postaci drugiej staruszki handlującej pietruszką ? - hi, hi, hi :mrgreen:
StormChaser - Sro 07 Sty, 2009 08:45

Co dalej?
argus - Sro 07 Sty, 2009 09:53

Hmm, pan Czesław pewno odmładza się i reperuje swoje zdrowie stąd ta zwłoka. :hahaha:
StormChaser - Pią 09 Sty, 2009 23:04

http://malbork.naszemiast...nia/944985.html
Cytat:
Szef dla strażników

Czesław Nawrot, były komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień w Malborku, będzie nowym szefem Straży Miejskiej. Minął miesiąc od ostatniej informacji magistratu o tym, że komisja konkursowa zakwalifikowała go do następnego etapu naboru i czeka na opinię pomorskiego komendanta policji odnośnie kandydata.


- Procedura konkursowa została zakończona - mówi Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Komisja rekomendowała kandydata na stanowisko komendanta. W piątek (ubiegły - dop. red.) dotarła do nas pozytywna opinia komendanta wojewódzkiego policji. Pozostają jednak jeszcze pewne formalności do uzgodnienia związane z powołaniem na stanowisko. Potrwają one prawdopodobnie około miesiąca.

Wiele wskazuje na to, że w końcu zakończy się saga związana z wyłonieniem szefa jednostki porządkowej w mieście. Przypomnijmy, że od początku lipca ub. roku Straż Miejska pozostaje bez pełnoprawnego szefa. Kolejne konkursy nie przynosiły pozytywnych rozstrzygnięć. Obecnie obowiązki szefa strażników pełnił Tomasz Lewandowski, wcześniejszy zastępca komendanta.

(JS) - POLSKA Dziennik Bałtycki

konto_usunięte - Pią 09 Sty, 2009 23:06

I święty spokój :-D
Szpak - Sob 10 Sty, 2009 20:24

Gratulacje!
Oraz życzenia zdrowia,wytrwałości i mądrości...

OLE2008 - Sob 17 Sty, 2009 12:53
Temat postu: to jest straż ale CYRKOWA a nie miejska!!!
Ciekawe czemu żaden cwaniak ze "Straży Miejskiej" jeżeli tak można powiedzieć nie pokazał się na ulicy jak leżały te zwały śniegu na chodnikach?? Dlaczego ciągle wożą dupy w samochodach za nasze pieniądze zamiast chodzić po tym błocie śnieżnym zalegającym na chodnikach. . . to jest żałosne!!! i to jest Straż Miejska??? Zastanowiłbym się mocno. ale nieee oni zamiast pilnować pożatku na ulicy wolą kasować babcie na rynku. . . . :kij: :bag:
gacek - Sob 17 Sty, 2009 17:51

W jakiejś gazecie (nie wiem jakiej dokładnie - moze GM?) było napisane, że p. Nawrot nie dostał jeszcze nominacji ponieważ toczy się postępowanie prokuratorskie przeciwko niemu, więc burmistrz wstrzymał 'procedurę'.

:bag:

podobno ktoś życzliwy zadzwonił i grzecznie poinformował burmistrza o tym :hihi:

argus - Sob 17 Sty, 2009 18:36

Czyżby szykowała nam się powtórka z rozrywki? To już przestaje być śmieszne.
jarek.mk - Sob 17 Sty, 2009 18:48

gacek napisał/a:
W jakiejś gazecie (nie wiem jakiej dokładnie - moze GM?) było napisane, że p. Nawrot nie dostał jeszcze nominacji ponieważ toczy się postępowanie prokuratorskie przeciwko niemu, więc burmistrz wstrzymał 'procedurę'.

W "Dzienniku Bałtyckim" w tygodniu był na ten temat artykuł. Ktoś wysłał donos w sprawie toczącego się postępowania prokuratorskiego. A chodzi mianowicie o nie zamkniętą jeszcze sprawę CBA (aresztowanie byłego d-cy jednostki, polowania na lotnisku....).

Osobiście, to się dziwię, że burmistrz o tym nie słyszał...

Maciek24 - Nie 18 Sty, 2009 13:19

ciekawe komu zależy żeby straż miejska nie miała komendanta :?: 8-)
gacek - Pon 19 Sty, 2009 00:24

Cytat:
ciekawe komu zależy żeby straż miejska nie miała komendanta :?: 8-)


Nie wiem, ale jestem mu wdzięczny. Dziwię się, że p. Nawrot nie napisał w swoim CV o postępowaniu prokuratorskim...

jarek.mk - Pon 19 Sty, 2009 11:06

Wrzucam skan tego artykułu...
jarek.mk - Pon 19 Sty, 2009 11:09

Sorry, że trochę mało czytelne, ale musiałem zmniejszyć rozdzielczość, żeby weszło na forum..
StormChaser - Pon 19 Sty, 2009 11:37

Jakaś klątwa nad tym stanowiskiem... Po inwestycyjnej, teraz kandydacka...
jarek.mk - Pon 19 Sty, 2009 14:21

I jeszcze jest tutaj o tym...:
http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/9/7489

StormChaser - Pon 19 Sty, 2009 14:57

jarek.mk napisał/a:
I jeszcze jest tutaj o tym...:
http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/9/7489


Cytat:
Kandydat na komendanta Straży Miejskiej czeka na... decyzję prokuratury
MALBORK. Czesław Nawrot, były szef Wojskowej Komendy Uzupełnień w Malborku, zgłosił swoją kandydaturę na stanowisko szefa strażników miejskich. Choć konkurs wygrał, burmistrz nominacji mu jeszcze nie wręczył, bo wcześniejszej działalności Nawrota przyglądają się wojskowi śledczy.


Straż Miejska od ponad pół roku nie ma komendanta. Trzeci konkurs na to stanowisko przyciągnął trzech kandydatów, z których – według członków komisji – najlepszym był emerytowany wojskowy Czesław Nawrot, były szef malborskiej WKU. Kiedy komisja zakończyła pracę i jej wybór został ujawniony, do redakcji zadzwonił proszący o anonimowość mieszkaniec Malborka z informacją, że prokuratura wojskowa prowadzi postępowanie, w którym pojawia się również nazwisko potencjalnego komendanta miejskich mundurowych.
- Przykro by było, gdyby o porządek w mieście dbała osoba, która wcześniej sama mogła nie dbać o porządek prawny – zasugerował nasz informator.
Sprawdziliśmy, Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Gdyni faktycznie bada wątek, który dotyczy kandydata.
- Prokuratura nadzoruje śledztwo przeciwko m.in. ppłk. rez. Czesławowi N., podejrzanemu o popełnienia przestępstwa z art. 53 pkt. 4 ustawy z dnia 13 października 1995 r. - Prawo łowieckie w związku z art. 12 kodeksu karnego oraz art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne – dowiedzieliśmy się od płk. Dariusza Furmańskiego, wojskowego prokuratora garnizonowego w Gdyni. - Zarzuty te, według wiedzy na dzisiaj, nie mają charakteru korupcyjnego, przedstawiono je w sprawie, w której podejrzanym jest pułkownik Eugeniusz G. (były szef 22 Bazy Lotniczej w Malborku – przyp. red.). Obecnie weryfikowane są dane, które ppłk. rez. Czesław N. podał podczas przesłuchania. Dlatego przedwczesne jest kategoryczne twierdzenie, że sprawa przeciwko niemu trafi do sądu z aktem oskarżenia.

O ile prokuratorzy mają wątpliwości, o tyle były wojskowy twierdzi, że jest niewinny i robi wszystko, by obalić dowody, które miałyby potwierdzać zarzucane mu przez śledczych czyny. O wszystkim poinformowaliśmy magistrat. Okazało się, że do Malborka dotarła już opinia komendanta wojewódzkiego policji, która jest wymagana przy obsadzaniu stanowiska szefa Straży Miejskiej. Jest to opinia pozytywna.
- Informacja, która do nas dotarła, dotyczyła głównie postępowania w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie, jednak w tej sytuacji, posiadając taką wiedzę, podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu się z podpisaniem umowy i zawieszamy proces do czasu podjęcia konkretnych ustaleń przez prokuraturę wojskową – tłumaczy nam Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Zarzut dotyczył domniemanego przestępstwa łowieckiego i myślę, że to zostanie szybko wyjaśnione, natomiast w pozostałych kwestiach toczy się postępowanie w sprawie. Rozmawialiśmy także na ten temat z panem pułkownikiem, który twierdzi, że jest niewinny. Mamy nadzieję, że do końca miesiąca otrzymamy konkretne informacje z prokuratury. Zwróciliśmy się także do prokuratury wojskowej o oficjalne stanowisko w tej sprawie.

Autor: (AMS) Źródło: Gazeta Malborska

argus - Pon 19 Sty, 2009 16:38

Gwoli wyjaśnień o co chodzi:
argus - Pon 19 Sty, 2009 16:41

Zastanawia mnie mocno pierwszy zarzut tzn. polowanie bez uprawnień. Sam byłem naocznym świadkiem jak pan Nawrot wielokrotnie polował na terenie lotniska i w głowie mi się nie mieści, że mógł to czynić bezprawnie. Osobiście w to nie wierzę ale ...
gacek - Pon 19 Sty, 2009 17:00

argus napisał/a:
Sam byłem naocznym świadkiem jak pan Nawrot wielokrotnie polował na terenie lotniska i w głowie mi się nie mieści, że mógł to czynić bezprawnie. Osobiście w to nie wierzę ale ...


a ja jakoś wierzę.. trochę się nasłuchałem o tym człowiek (przeważnie negatywnie - również u rodziny) i aż boje się co to będzie, jeśli ten człowiek zasiądzie na fotelu komendanta straży miejskiej...

Robin Hood - Pon 19 Sty, 2009 20:26

argus napisał/a:
...Sam byłem naocznym świadkiem jak pan Nawrot wielokrotnie polował na terenie lotniska...


To nie były polowania. Byłeś prawdopodobnie świadkiem wielkiej dbałości o bezpieczeństwo startów i lądowań w czasie lotów. Przecież taki na przykład zając i nie daj Boże sarna lub dzik mogłyby straszną w skutkach katastrofę spowodować... :!:
Widać Pan Nawrot wzorem sokolników z Okęcia w trosce o bezpieczeństwo lotów owe "polowania" urządzał, a że sokoł marnym jest orężem przeciw płowej i nieco grubszej zwierzynie więc strzelbę do odstraszania zwierzyny wyrychtował. :mrgreen:

konto_usunięte - Pon 19 Sty, 2009 20:33

Reorganizacja Straży miejskiej... może ktoś robiąc reorganizacje SM zadarł z kimś, że tak to się wikła, za ery Wilczyńskiego donosy, o które posądzał adminów marienburga, mam nadzieje, że teraz Marienburg.pl nie jest obwiniany o całe zło tej sytuacji.

Kiedy koniec tej szopki?

Sztumianin - Pon 19 Sty, 2009 21:44

Dla mnie Straż Miejska jest niepotrzebna. Mają uprawienia "krawężników" i szkoda na to kasy. Lepiej zwiększyć etaty w policji kosztem SM.
argus - Pon 16 Lut, 2009 16:20

Czy Straż Miejska będzie w końcu kiedyś miała swojego komendanta? Obawiam się, że sprawa Nawrota w prokuraturze może ciągnąć się jeszcze latami, więc po co blokować etat? Gołym okiem w Malborku widać, że teraz praktycznie Straż Miejska nie istnieje.
Wg mnie dość już tej szopki z SM, a jeżeli nie ma wyjścia z tej sytuacji należy rozważyć sprawę ... likwidacji Straży Miejskiej w Malborku.

argus - Pon 16 Lut, 2009 16:31

Huuuuuuuuura jednak Straż Miejska ma swojego komendanta, przynajmniej tak wynika z aktualnej strony UM :ok:
Szpak - Pon 16 Lut, 2009 16:42

Jakieś ciche wybory?
jarek.mk - Pon 16 Lut, 2009 16:55

Pełniący obowiązki komendanta....bo komendant, czy dowódca w wojsku jest zawsze, tyle tylko, że "oryginalny" lub pełniący jego obowiązki...
konto_usunięte - Wto 03 Mar, 2009 19:33

http://www.bip.malbork.pl/?content=2020 - 2009-03-03 15:35:11

Cytat:
Burmistrz Miasta Malborka ogłasza otwarty i konkurencyjny nabór na stanowisko Komendanta Straży Miejskiej w Urzędzie Miasta Malborka


http://www.bip.malbork.pl/?content=2022 - 2009-03-03 15:35:06

Cytat:
Informacja dotycząca unieważnienia konkursu na stanowisko Komendanta Straży Miejskiej
Nabór na wolne stanowisko pracy Komendanta Straży Miejskiej zostaje unieważniony.


Czy to miasto nie jest dziwne? Zobaczcie na godziny ogłoszenia publicznie inforamcji o unieważnieniu i nowej kandydaturze - błysk :hihi:

typer82 - Wto 03 Mar, 2009 21:29

5s i to po godzinach :ok:
superfan - Pią 06 Mar, 2009 16:03

Tak powracając do tematu to SM ma w swoich szeregach nowy samochód, Skoda Roomster.
StormChaser - Pią 06 Mar, 2009 20:20

superfan napisał/a:
Tak powracając do tematu to SM ma w swoich szeregach nowy samochód, Skoda Roomster.
Nie taki nowy zdązył juz zasłynąć w prasie http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/14/6318 kupiony w ubiegłym roku.
konto_usunięte - Pią 06 Mar, 2009 23:32

superfan napisał/a:
Tak powracając do tematu to SM ma w swoich szeregach nowy samochód, Skoda Roomster.


Całkiem fajna bryczka, często obok siebie parkujemy ;-)

YULKACZ - Sob 07 Mar, 2009 20:42

Wczoraj w okolicy sklepu "17-stka", na ul.Sprzymierzonych,widziałam ten samochód. Próbował zatrzymać go pewien mężczyzna. Oczywiście samochód z jednym osobnikiem w środku , absolutnie nie przypominającym strażnika miejskiego, nie zatrzymał się.

Mężczyzna był zbulwersowany tym zachowaniem, albowiem(jak mi chwilę potem powiedział) chciał pokazać "FUNKCJONARIUSZOWI ? " wyrwaną z chodnika i leżącą nieopodal sklepu skrzynkę z napisem - NIE DOTYKAĆ URZĄDZENIE ENERGETYCZNE .

Czy jeden Janek Mela w naszym mieście to za mało :?: :?: :?: :!: :!: :!:

konto_usunięte - Sob 07 Mar, 2009 20:47

Czy Straż Miejska rozstawia jeszcze gdzieś foto wideo rejestrator? Oczywiście nie w kukułkach ;-)
MrKłosik - Pią 13 Mar, 2009 15:30

http://malbork.naszemiast...nia/972897.html

Cytat:
Kolejny nabór na komendanta Straży Miejskiej w Malborku

Urząd Miasta Malborka ogłosił kolejny nabór na stanowisko komendanta Straży Miejskiej, które pozostaje bez obsady od lipca ub.r. W najbliższy wtorek mija termin składania dokumentów potrzebnych do ubiegania się o fotel szefa strażników.

Ponad 8 miesięcy temu dymisję złożył, po miesiącu pracy, komendant Mariusz Wilczyński. Rezygnacja została przyjęta, a w ślad za tym jesienią ogłoszono kolejny nabór, który ostatecznie zakończył się unieważnieniem z powodu braku odpowiednich kandydatów. Było ich trzech.

W następnym konkursie znów do walki o stanowisko komendanta SM przystąpiło trzech chętnych i komisja konkursowa uznała, że do tej pracy nadaje się Czesław Nawrot, były komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień w Malborku. Magistrat przedłużał jednak wręczenie mu nominacji, czekając na zakończenie postępowania, jakie przeciwko kandydatowi prowadzi Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Gdyni. Zarzuty dotyczą m.in. naruszenia prawa łowieckiego (Czesław Nawrot należy do jednego z kół łowieckich). WPG tłumaczy, że podejrzenia "według wiedzy na dzisiaj, nie mają charakteru korupcyjnego, przedstawiono je w sprawie, w której podejrzanym jest płk Eugeniusz G." WPG zaznacza, że przedwczesne jest kategoryczne twierdzenie, iż sprawa w ogóle trafi do właściwego sądu z aktem oskarżenia.

Sam kandydat, nie mając sobie nic do zarzucenia, z niecierpliwością czekał na zakończenie postępowania prokuratorskiego, a potem objęcie stanowiska. Śledztwo jednak trwa, a Urząd Miasta postanowił, że ogłosi nowy konkurs.

Wymagania magistratu wobec kandydatów nie zmieniają się. Przyszły szef straży musi mieć m.in. ukończone 26 lat, posiadać wykształcenie wyższe, znać regulacje prawne z zakresu ustawy o strażach gminnych, być niekaranym, posiadać prawo jazdy kat. B, legitymować się uregulowanym stosunkiem do służby wojskowej i spełniać warunki zdrowotne. Wymaganiami dodatkowymi są umiejętność interpretacji i stosowania przepisów oraz dyspozycyjność. Ważnym dokumentem, który musi złożyć kandydat, jest pisemna koncepcja funkcjonowania malborskiej Straży Miejskiej.

(JS) - POLSKA Dziennik Bałtycki

konto_usunięte - Pią 13 Mar, 2009 22:07

MrKłosik napisał/a:
Kolejny nabór


Biją jakiś rekord? :idont:

MrKłosik - Pią 13 Mar, 2009 23:23

Każdy poprzedni kandydat ma jakąś wadę, która pojawia się po rozstrzygnięciu konkursu...
Czy znajdzie się taki, który będzie bez wad?

major17 - Sob 14 Mar, 2009 11:20
Temat postu: Czy znajdzie się taki, który będzie bez wad?
Chyba raczej nie.
superfan - Sob 14 Mar, 2009 13:58

Cytat:
być niekaranym... umiejętność interpretacji i stosowania przepisów... koncepcja funkcjonowania malborskiej Straży Miejskiej.


Dobre wymagania :hahaha: ale znając nasze władze miejskie to napewno nikt taki się nie znajdzie z racji tego, że każdy człowiek to jakaś osoba z towarzystwa... kilku ważnych osób, przy naborach jak dobrze pójdzie.

Szpak - Nie 15 Mar, 2009 23:04

Po co kolejny konkurs skoro Pan Nawrot te wymagania spełnia-nie jest karany. Albo się wręcza nominację, albo zmienia zasady regulaminu na takie, że nie może wziąć udziału w konkursie nikt, kto jest o cokolwiek podejrzany.

cyt.: WPG zaznacza, że przedwczesne jest kategoryczne twierdzenie, iż sprawa w ogóle trafi do właściwego sądu z aktem oskarżenia.

StormChaser - Pon 23 Mar, 2009 18:22

Festiwal trwa...
konto_usunięte - Pon 23 Mar, 2009 18:26

Kenobi napisał/a:
Festiwal trwa...


:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Przepraszam.....

MrKłosik - Pon 23 Mar, 2009 18:58

Ten z Koszalina może być ;-)
Może być bez wad i nie jest miejscowy a to dobry znak :hihi:

konto_usunięte - Pon 23 Mar, 2009 19:03

MrKłosik napisał/a:
nie jest miejscowy


Zna miasto :-D

YULKACZ - Pon 23 Mar, 2009 19:59

Zna miasto :-D [/quote]


........i w końcu samochód służbowy będzie miał (w razie czego) " właściwie" :lol: rozpisaną kilometrówkę........ :lol:

StormChaser - Pon 23 Mar, 2009 20:07

MrKłosik napisał/a:
en z Koszalina może być
taka ciekawostka... 2007
Cytat:
Czersk. Czerny komendantem

(KL)

W poniedziałek komisja konkursowa wybrała komendanta Straży Miejskiej. Z trzech kandydatów najlepiej zaprezentował się Mirosław Czerny z Koszalina.

Przypomnijmy, wybrany w pierwszym konkursie komendant zrezygnował z podjęcia pracy. W drugim konkursie, oprócz Mirosława Czernego, startował także Roman Kozłowski z Grupy oraz Arkadiusz Megier z Lichnów. Mirosław Czerny mieszka w Koszalinie, ale zamierza sprowadzić się do Czerska. Pracę rozpocznie w styczniu. Ma wykształcenie rolnicze i prawno-administracyjne. Tworzył Straż Miejską w Brodnicy, przez sześć lat był tam komendantem.

http://www.pomorska.pl/ap...ASTA04/71211076

MrKłosik - Pon 23 Mar, 2009 20:10

To musiał zrezygnować lub jego dymisjonowali jest spalony u siebie to szuka u nas roboty :hihi:
StormChaser - Pon 23 Mar, 2009 20:12

Na boku nie, szuka miejsca...
Cytat:
Czersk. Komendant Czerny nie ujawniał szczegółów swojego życiorysu, bo... nikt z radnych przecież nie pytał
08.02.2008

Nie ustają słowa krytyki powołania Straży Miejskiej w Czersku i jej komendanta, Mirosława Czernego. Klamka zapadła - będzie referendum w sprawie jej likwidacji. Wniosek o to złożyła samorządowa opozycja.

- Nie zgadzamy się na finansowanie trzech strażników z budżetu gminy. Tym bardziej, że nie są oni w stanie wypełnić swoich obowiązków na tak dużym terenie, jak nasz - argumentuje Kazimierz Rompkowski, szef opozycyjnego klubu radnych z Czerska. - Dużo lepszym rozwiązaniem byłby monitoring z prawdziwego zdarzenia.

18 lutego ze szkolenia wracają dwaj strażnicy. Przetarg na zakup samochodu służbowego został już ogłoszony. Mirosław Czerny w umundurowaniu pełni już obowiązki komendanta straży. Na razie sam patroluje Czersk, na piechotę. Przypomnijmy, że podczas grudniowej sesji Rady Miejskiej Czerny zaprezentował się jako twórca Straży Miejskiej w Brodnicy, gdzie był przez wiele lat pierwszym komendantem. Jak tłumaczył, musiał odejść ze stanowiska ponieważ zmieniła się opcja polityczna rządzących, a ta postanowiła zlikwidować tę formację. Okazuje się jednak, że municypalni w tej miejscowości działają nieprzerwanie od 1992 roku. Nikt niczego nie likwidował. Kiedy zadzwoniliśmy do Urzędu Miejskiego w Brodnicy i zapytaliśmy o pierwszego komendanta straży, padło nazwisko... Józef Chojnowski. Czerny był jego zastępcą. W 1998 roku został odwołany ze stanowiska i przeniesiony. Najpierw na fotel zastępcy sekretarza miasta, a potem kierownika... Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Dlaczego Czerny został odwołany?
- Polityki kadrowej urzędu nie będziemy podawać do publicznej wiadomości - kwituje Elwira Kempczyńska, sekretarz Brodnicy.

Komendant zapytany o te szczegóły ze swojego życiorysu stwierdził, że nikt nie pytał go o to, więc nie odpowiadał.
- Mówiąc o likwidacji straży przejęzyczyłem się. Miałem na myśli jej zredukowanie z dwunastu osób do dwóch - tłumaczy Czerny.

Marek Jankowski, burmistrz Czerska przyznał, że nie wiedział o odwołaniu Czernego ze stanowiska komendanta straży w Brodnicy.
- Nikt nie analizuje dokładnie akt osobowych - argumentuje. - Mam przykłady w urzędzie kilku przesunięć z jednych stanowisk na inne i analizując akta osobowe można wyrobić sobie złą opinię. Na razie komendant nie dał mi powodów, abym mu musiał przestać ufać.
Maria Sowisło - NaszeMiasto.pl

http://chojnice.naszemias...nia/816542.html

konto_usunięte - Pon 23 Mar, 2009 20:31

Doświadczenie ma
StormChaser - Pon 23 Mar, 2009 20:35

http://www.polskatimes.pl...trazy,id,t.html
Cytat:
W Czersku będzie referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej

Już w niedzielę wielkie wydarzenie. Tego dnia odbędzie się bowiem referendum w sprawie odwołania Straży Miejskiej.

Na terenie powiatu chojnickiego będzie to drugie referendum w historii demokratycznego państwa. I jak zwykle wokół municypalnych rosną emocje.
Frekwencja musi bowiem wynieść 30 proc., aby wynik był ważny.

Trwa kampania przedreferendalna, więc zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy starają się przekonać mieszkańców do swoich racji. Odnotowano nawet dywersję. Haker usunął stronę internetową prowadzoną przez przeciwników straży. Ci z kolei, niemalże w ostatniej chwili przed pójściem do urn, oskarżają strażników o działanie niezgodne z prawem.

Chodzi o fotoradar wydzierżawiony od prywatnej firmy. Zdjęcia w gminie Czersk wykonuje on od 25 czerwca. - W podobnej sprawie zapadł wyrok sądowy unieważniający mandat karny wydany na podstawie zdjęcia zrobionego przez fotoradar niebędący własnością gminy, tylko prywatnej firmy - twierdzi Henryk Mollin, pełnomocnik inicjatorów referendum.

- To przykład łamania prawa przez gminę powołującą się na majestat prawa. Prywatna firma nie może czerpać korzyści z mandatów, tak jak się to dzieje w Czersku.

Zarówno Marek Jankowski, burmistrz Czerska, jak i Mirosław Czerny, komendant municypalnych, odpierają zarzuty o dzieleniu się pieniędzmi z mandatów z prywatną spółką. - Opłata za obrobienie zdjęcia została wyłoniona w drodze przetargu - podkreśla Jankowski. - Kwoty z mandatów w całości wpływają do budżetu. Nie ma mowy o dzieleniu się pieniędzmi z firmą.

Tymczasem kierowcy skarżą się już na działania strażników. Opowiadają o fotoradarze ustawionym w krzakach, bez jakiejkolwiek kontroli i nadzoru.
Ich zdaniem, fotoradar służy tylko do napełniania gminie kasy.

http://www.czersk.pl/?a=6...g=&year=&month=
Cytat:
W dniu 27 lipca 2008 r. w gminie Czersk odbyło się referendum gminne z inicjatywy mieszkańców w sprawie likwidacji Straży Miejskiej w Czersku. Uprawnionych do głosowania było15.958 osób. W głosowaniu wzięło udział 4.437 osób, co stanowi 27,8 % uprawnionych. W związku z tym, że frekwencja nie przekroczyła 30 %, referendum jest nieważne.
Spośród 4.401 ważnie oddanych głosów 3.944 mieszkańców (89,6 % spośród głosujących) opowiedziało się za likwidacją Straży Miejskiej, przeciwnego zdania było 457 osób (10,4 % spośród głosujących).

http://bip.czersk.pl/?pid=909
Cytat:
Imię i nazwisko: Mirosław Czerny
Funkcja: Komendant Straży Miejskiej w Czersku

MrKłosik - Pon 23 Mar, 2009 20:41

To jak dalej jest tam komendantem to jak może ubiegać się o fotel u nas :idont:
StormChaser - Pon 23 Mar, 2009 20:42

MrKłosik napisał/a:
To jak dalej jest tam komendantem to jak może ubiegać się o fotel u nas :idont:
Nie czeka na efekty pracy komisji http://bip.czersk.pl/plik.php?did=3486
MrKłosik - Pon 23 Mar, 2009 20:45

To jak tego rozpracowaliśmy to drugi został mamy coś na niego? :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
StormChaser - Pon 23 Mar, 2009 20:49

MrKłosik napisał/a:
To jak tego rozpracowaliśmy to drugi został mamy coś na niego? :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
zeby nie było JA NIE KANDYDUJĘ :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Szpak - Pon 23 Mar, 2009 22:12

Cytat:
§ 3
Komisja obowiązana jest zakończyć swoją pracę w terminie do dnia 15 lutego 2009 r.


Ciekawe jakie były wyniki działania komisji?

MrKłosik - Pią 27 Mar, 2009 08:14

http://malbork.naszemiast...nia/979278.html

Cytat:
Dwóch do fotela komendanta

Czterech kandydatów przystąpiło do kolejnego konkursu na komendanta Straży Miejskiej w Malborku. Dwóch z nich, jak można przeczytać w Biuletynie Informacji Publicznej, spełniło wymagania formalne i najprawdopodobniej spośród nich zostanie wybrany nowy szef służby porządkowej.

Komisja konkursowa najpierw prześwietliła kandydatów pod kątem formalnym, sprawdzając, czy spełniają oczekiwania Urzędu Miasta. Ten etap przeszło dwóch panów: Mirosław Czerny (zameldowany w Koszalinie) i Tomasz Farysej z Malborka. Na fotel szefa strażników zostanie wybrana osoba, która przedstawi najlepszą, zdaniem komisji konkursowej, wizję funkcjonowania Straży Miejskiej. To właśnie plan zarządzania jednostką, by jak najlepiej służyła mieszkańcom, ma mieć decydujące znaczenie przy wyborze.

Wielomiesięczna historia naborów na to stanowisko pokazuje, że nie jest łatwo wyłonić osoby, która będzie kierowała SM. Przypomnijmy, że od lipca ub.r. malborska straż pozostaje bez pełnoprawnego komendanta. Od tego czasu jednostką kieruje Tomasz Lewandowski, który pełni obowiązki szefa strażników. Później ogłoszono dwa konkursy, które zakończyły się unieważnieniem.

(JS) - POLSKA Dziennik Bałtycki

MrKłosik - Pią 03 Kwi, 2009 08:18

http://malbork.naszemiast...nia/982349.html

Cytat:
Komisja wybrała szefa dla strażników miejskich

Pod koniec kwietnia powinna dobiec końca "saga" związana z wyborem nowego komendanta Straży Miejskiej w Malborku, trwająca od ponad pół roku. Wiele wskazuje na to, że nowym szefem jednostki porządkowej będzie Tomasz Forysej. Spośród dwóch osób, które znalazły się w decydującym etapie, postawiono właśnie na jego doświadczenie i umiejętności.

- Komisja jednogłośnie wybrała kandydata - mówi Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Dotychczas był pracownikiem Komendy Wojewódzkiej Policji, jest mieszkańcem Malborka. Opinia komisji była bardzo pozytywna. Jeszcze w tym tygodniu zostaną przesłane odpowiednie pisma i będziemy czekać na opinię komendanta wojewódzkiego policji, która w tym przypadku, mamy nadzieję, dotrze do nas szybko, jako że dotyczy byłego pracownika tej instytucji. Myślimy, że około 20 kwietnia nowy komendant podejmie swoje obowiązki.

W skład komisji, która dokonała wyboru, weszli: Jerzy Skonieczny oraz Dariusz Denis, wiceburmistrzowie Malborka, Piotr Szwedowski, sekretarz miasta, Krzysztof Grylak, radny miejski, Tomasz Kosatka, strażnik miejski oraz Bożena Borzych, naczelnik Wydziału Organizacyjnego magistratu.
Oprócz spełnienia warunków formalnych, kandydat musiał też zaskarbić sobie przychylność komisji, przedstawiając satysfakcjonującą ją wizję funkcjonowania Straży Miejskiej.

Przypomnijmy, że SM w Malborku pozostaje bez pełnoprawnego szefa od lipca ub.r.

(JS) - NaszeMiasto.pl

jarek.mk - Pią 03 Kwi, 2009 14:38

To w końcu jak...?....Farysej, czy Forysej...?

Wcześniej w "Liście osób spełniających...." jest przez "a"...

Bartosz - Pią 03 Kwi, 2009 14:59

jarek.mk napisał/a:
To w końcu jak...?....Farysej, czy Forysej...?

Wcześniej w "Liście osób spełniających...." jest przez "a"...


Poprawnie jest przez "a", nie tylko prasa się myli ale i ludzie którzy go znają.

ololul - Wto 07 Kwi, 2009 14:47

to widać, że go znasz, pozatym, że to były glina to nic nie wiadomo. Zapodaj coś.
StormChaser - Wto 12 Maj, 2009 21:57

Cytat:
Burmistrz Miasta Malborka

ogłasza otwarty i konkurencyjny nabór na stanowisko

Zastępcy Komendanta Straży Miejskiej

w Urzędzie Miasta Malborka, 82 - 200 Malbork, Plac Słowiański 5






1.Wymagania niezbędne:
a) posiadanie obywatelstwa polskiego,

b) wykształcenie wyższe prawnicze lub administracyjne,

c) znajomość regulacji prawnych z zakresu ustawy o strażach gminnych wraz z aktami

wykonawczymi,

d) niekaralność,

e) posiadanie pełnej zdolności do czynności prawnych oraz korzystanie z pełni praw

publicznych,

f) stan zdrowia pozwalający na zatrudnienie na określonym stanowisku potwierdzony

orzeczeniem lekarskim, o którym mowa w §5 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia

01 września 2004 roku w sprawie zakresu, trybu i częstotliwości przeprowadzania

badań lekarskich i psychologicznych osób ubiegających się o przyjęcie do służby oraz

pełniących służbę w strażach gminnych, a także jednostek uprawnionych do

przeprowadzania badań (Dz.U. Nr 205, poz. 2105),

g) uregulowany stosunek do służby wojskowej,

h) ukończone 26 lat.



2. Wymagania dodatkowe:

a) posiadanie prawa jazdy kat. B,

b) znajomość obsługi komputera i programów biurowych oraz programów STM, FOTOBAZA, FOTORAPID,

c) praktyczna i teoretyczna znajomość ustawy o finansach publicznych ze szczególnym uwzględnieniem umiejętności tworzenia budżetów samorządowych w jednostkach organizacyjnych,

d) praktyczna znajomość prowadzenia postępowań karnych, administracyjnych oraz w sprawach wykroczeń w zakresie działania Straży Miejskiej,

e) umiejętność interpretacji i stosowania przepisów,

f) dyspozycyjność.

1.Zakres zadań wykonywanych na stanowisku:
a) realizacja zadań i nadzór wynikający z ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku

o strażach gminnych (Dz.U. Nr 123 poz. 779 z późn. zm.),

b) utrzymanie bieżącej współpracy z Policją i innymi instytucjami w zakresie zabezpieczenia imprez masowych, zgromadzeń, innych uroczystości oraz awarii technicznych, katastrof naturalnych i innych zdarzeń,

c) planowanie budżetu, dysponowanie jego środkami finansowymi oraz ponoszenie odpowiedzialności za ich prawidłowe wykorzystywanie,

d) przedstawianie Burmistrzowi Miasta rocznych sprawozdań,

e) przygotowywanie dla Rady Miasta Malborka i Burmistrza Miasta sprawozdań, analiz, informacji o realizacji zadań, w trybie określonym przez Burmistrza,

f) uczestnictwo w sesjach Rady Miasta lub posiedzeniach komisji na zaproszenie Przewodniczącego Rady Miasta lub Przewodniczących Komisji Rady.



1.Wymagane dokumenty:
a) CV i list motywacyjny,

b) kwestionariusz osobowy,

c) kserokopie dokumentów potwierdzających wykształcenie,

d) kserokopie dotychczasowych świadectw pracy,

e) kserokopia dowodu osobistego,

f) kserokopia prawa jazdy,

g) kserokopia książeczki wojskowej, potwierdzająca uregulowany stosunek do służby wojskowej,

h) zaświadczenie o niekaralności z Krajowego Rejestru Skazanych,

i) oświadczenie kandydata o posiadaniu pełnej zdolności do czynności prawnych oraz

o posiadaniu pełni praw publicznych,

j) oświadczenie kandydata o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych,

k) opinia z poprzedniego miejsca pracy,

l) orzeczenie lekarskie, o którym mowa w §5 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia

01 września 2004 roku w sprawie zakresu, trybu i częstotliwości przeprowadzania

badań lekarskich i psychologicznych osób ubiegających się o przyjęcie do służby oraz

pełniących służbę w strażach gminnych, a także jednostek uprawnionych do

przeprowadzania badań (Dz.U. Nr 205, poz. 2105).



Wymagane dokumenty aplikacyjne należy składać osobiście w sekretariacie Urzędu Miasta Malborka lub pocztą na adres Urzędu (Jednostki) z dopiskiem: Dotyczy naboru na stanowisko Zastępcy Komendanta Straży Miejskiej w terminie do dnia 25.05.2009 r.

Aplikacje, które wpłyną do Urzędu (Jednostki) po wyżej określonym terminie nie będą rozpatrywane.

Informacja o wyniku naboru będzie umieszczona na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej (www.bip.malbork.pl) oraz na tablicy informacyjnej Urzędu Miasta, Plac Słowiański 5.

Wymagane dokumenty aplikacyjne: list motywacyjny, szczegółowe CV (z uwzględnieniem dokładnego przebiegu kariery zawodowej), powinny być opatrzone klauzulą: „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101 poz. 926 ze zm.)".
www.bip.malbork.pl

Znaczy serialu sezon II :hahaha:

argus - Wto 12 Maj, 2009 22:19

Hi hi hi cyrku ze Strażą Miejską ciąg dalszy.
Ciekawe dlaczego tego naboru nie można było zorganizować wraz z konkursem na komendanta?
Czy będą też konkursy na strazników i zastępców strażników? :lol:

MrKłosik - Sro 13 Maj, 2009 16:00

Jakoś kontrola parkowania zwłaszcza na deptaku szwankuje; stoi wóz szefa nad szefami na chodniku i ani jednego strażnika :hihi:
ololul - Pią 15 Maj, 2009 09:46

jeżeli przeczyta się ustawę o zatrudnieniach na stanowiskach samorządowych to jest jasno napisane, że zatrudnienie odbywa się z konkursu, dotyczy to wszystkich stanowisk strażnik, referent itp. tego sie nie przeskoczy. czyli jak będą zatrudniać strażników to też będzie konkurs inaczej byłoby niezgodne z ustawą. jakie państwo takie ustawy
StormChaser - Pią 15 Maj, 2009 09:52

ololul napisał/a:
jakie państwo takie ustawy
I w każdej i tak są jakieś "i czasopisma" ;-)
StormChaser - Sob 16 Maj, 2009 15:07

Śmiało pod samym nosem... :hahaha:
StormChaser - Pią 22 Maj, 2009 04:53

http://malbork.naszemiast...ia/1002643.html
Cytat:
Straż Miejska w Malborku pokaże ludzką twarz

Tomasz Farysej w fotelu szefa Straży Miejskiej zasiadł na razie na trzy miesiące.


Rozmowa z Tomaszem Farysejem, nowym komendantem Straży Miejskiej w Malborku, o jego planach kierowania tą jednostką.

Jaką ma pan wizję funkcjonowania Straży Miejskiej?

- Główne hasło koncepcji, którą przedstawiłem podczas konkursu na to stanowisko, brzmi: "Straż Miejska z ludzką twarzą". Jako mieszkaniec Malborka spotykałem się z krytycznymi opiniami dotyczącymi funkcjonowania tej jednostki. Chcę to zmienić. Chcę, by strażnicy mieli kontakt z mieszkańcami, rozmawiali z nimi, pomagali w rozwiązywaniu problemów. Bardzo ważne jest pierwsze wrażenie. Będę pilnował, aby funkcjonariusze nosili odpowiednie umundurowanie. W
dzień nie będą zakładać kamizelek taktycznych, które wywołują raczej obawę u mieszkańca niż przyjazne nastawienie. Strażnik nie ma być postrzegany jako napastnik, lecz osoba, która służy mieszkańcom. Z umundurowania ćwiczebnego funkcjonariusze będą korzystać podczas wspólnych nocnych patroli z policją. Spotykałem się z opiniami, że strażnicy w niektórych momentach być może zbyt rygorystycznie korzystali z możliwości egzekwowania kar, zwłaszcza w kwestii dotyczącej przepisów ruchu drogowego...


Czyli zakładali blokady na koła źle zaparkowanych aut. Nie będą już tego robić?


- Będą, bo skoro Straż Miejska została wyposażona w ten instrument, to po to, by z niego korzystać, ale z rozwagą. Kierowców można też pouczyć, że zaparkowali auto niezgodnie z
przepisami. Jeśli dana osoba będzie nagminnie łamała przepisy, to wtedy mandat będzie jedynym wyjściem.

Co z patrolami? Mieszkańcy będą widzieć strażników na ulicach? Rozpoczną się patrole rowerowe?

- Sprawdziłem, jakimi rowerami dysponujemy i muszę powiedzieć, że jest to bardzo dobry sprzęt. Patrole rowerowe będą się odbywały głównie w okolicach zamku, na bulwarze. Tam najczęściej można spotkać turystów, spacerujących mieszkańców. Będą też patrole piesze. Zamierzam starać się o zwiększenie etatów w Straży Miejskiej, by w pełni zrealizować moją wizję, a także by sprostać oczekiwaniom mieszkańców.

Nie tak dawno Straż Miejska przeszła reorganizację i wtedy okrojono o połowę skład strażników. Trudno się spodziewać, że po niecałym roku zapadnie decyzja o zwiększeniu zatrudnienia.

- Będę o to walczył. Jestem tu po to, by Straż Miejska właściwie funkcjonowała, by coś się działo dobrego, a nie po to, by trwał marazm.

Czym zajmował się pan przed objęciem funkcji komendanta Straży Miejskiej?

- Od 1991 roku byłem funkcjonariuszem policji. Na początku pracowałem w Malborku, a od 2000 roku w laboratorium kryminalistycznym Komendy Wojewódzkiej Policji jako ekspert daktyloskopii. Przeszedłem wszystkie szczeble w pracy policyjnej. Byłem też kuratorem społecznym, działałem w komisji rozwiązywania problemów alkoholowych w gminie wiejskiej Malbork. To doświadczenie przyda się w mojej nowej pracy.

A jaka jest ludzka twarz nowego komendanta?

- Mam 39 lat, jestem żonaty i mam piątkę dzieci. Najstarsza córka ma 19 lat, a najmłodsza pociecha 1 rok. Moim hobby jest spędzanie czasu w ogrodzie, na działce, w domu. Interesujemy się z małżonką także turystyką. Lubimy podróżować po Polsce lub Europie.

Na zastępcę

Nowy komendant Straży Miejskiej będzie miał zastępcę. W poniedziałek kończy się termin składania dokumentów dla kandydatów na to stanowisko. Co ciekawe, wymagania są teoretycznie większe, niż miało to miejsce w przypadku głównego komendanta. Różnica ma miejsce w punkcie dotyczącym wykształcenia. W przypadku szefa straży wymagane było jakiekolwiek wyższe wykształcenie, a zastępca musi mieć wykształcenie albo administracyjne, albo prawnicze. Takie oczekiwania Urzędu Miasta mogą znacznie ograniczyć lub uniemożliwić niektórym start w konkursie. - Do tej pory w strukturze Straży Miejskiej nie było de facto stanowiska zastępcy komendanta, były natomiast osoby, które pełniły takie obowiązki czasowo - mówi Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Teraz, po rozmowie z nowym komendantem, przedstawionej przez niego wizji funkcjonowania Straży Miejskiej i podziału obowiązków funkcjonariuszy doszliśmy do wniosku, że taka funkcja jest potrzebna. Przed Strażą Miejską po reorganizacji stoją szersze zadania, niż działo się to dotychczas, mimo że jej skład jest mniej liczebny.
Jacek Skrobisz - POLSKA Dziennik Bałtycki
[/b]
StormChaser - Czw 28 Maj, 2009 08:11

Z BIP-u


Cytat:
Malbork, dnia 27.05.2009 r.



Informacja dotycząca naboru na stanowisko Zastępcy Komendanta Straży Miejskiej


Burmistrz Miasta Malborka informuje, że do następnego etapu naboru na stanowisko Zastępcy Komendanta Straży Miejskiej zakwalifikował się:

- Pan Mariusz Wilczyński zam. Malbork.

agrest123 - Czw 28 Maj, 2009 19:56
Temat postu: ????
:czytaj: i oczom nie wierzę : :hahaha: :hahaha: :hahaha: A byli jeszcze jacyś inni kandydaci? :hahaha: :hahaha: :hahaha:
A jakieś uzasadnienie kandytatury? Czy - jest bo jest i jest najlepszy!!! Sam sobie daje :kij: za niepoprawne myślenie :peace:

rutek_m - Pią 29 Maj, 2009 14:14

Z bipu -
Cytat:
Malbork, dnia 29.05.2009 r.

Informacja o wyniku naboru na stanowisko Zastępcy Komendanta Straży Miejskiej w Urzędzie Miasta Malborka, 82 - 200 Malbork, Plac Słowiański 5

W wyniku przeprowadzonego naboru na stanowisko Zastępcy Komendanta Straży Miejskiej został wybrany Pan Mariusz Wilczyński zam. Malbork. Pan Mariusz Wilczyński jako jedyna osoba, spełnił wymagania formalne określone w ogłoszeniu o naborze na stanowisko Zastępcy Komendanta Straży Miejskiej. Posiada umiejętności oraz doświadczenie zawodowe zapewniające prawidłowe wykonywanie zadań powierzonych na w/w stanowisku.


No i mamy zastępce komendanta!

MrKłosik - Pią 29 Maj, 2009 15:15

http://malbork.naszemiast...ia/1005291.html

Cytat:
Były komendant zastępcą komendanta Straży Miejskiej?

Tylko jedna osoba została dopuszczona do kolejnej tury konkursu na stanowisko zastępcy komendanta Straży Miejskiej. Dokumenty złożyło dwóch kandydatów, ale komisja konkursowa uznała, że formalne wymogi spełnił tylko Mariusz Wilczyński z Malborka i to on ma największe szanse na objęcie funkcji zastępcy Tomasza Faryseja, nowo wybranego szefa malborskiej jednostki.

Jeśli Mariusz Wilczyński wygra konkurs, to zostanie pracownikiem Urzędu Miasta drugi raz w ciągu roku. Przypomnijmy, że wiosną ub.r. został on komendantem SM, ale po ujawnionej przez nas nieprawidłowości w trakcie procedury konkursowej zrezygnował z funkcji. Po pewnym czasie Urząd Miasta znów rozpoczął nabór na komendanta SM. Mariusz Wilczyński przystąpił do kolejnego konkursu na to stanowisko, ale już nie zyskał akceptacji komisji konkursowej (w październiku ub.r.), co tłumaczono niewystarczająco dobrą wizją funkcjonowania malborskiej straży.

Obecny udział w konkursie jest więc kolejną próbą otrzymania posady w strukturach magistratu.
Przypomnijmy, że blisko rok SM pozostawała bez pełnoprawnego szefa, a wkrótce może zostać obsadzone drugie kierownicze stanowisko.

JS - POLSKA Dziennik Bałtycki

konto_usunięte - Pią 29 Maj, 2009 17:23

MrKłosik napisał/a:
Obecny udział w konkursie jest więc kolejną próbą otrzymania posady w strukturach magistratu.


bardzo trafnie POwiedziane

MrKłosik - Sro 03 Cze, 2009 14:25

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/4/8991

Cytat:
Karuzela stanowisk w Straży Miejskiej

MALBORK. Mariusz Wilczyński został zastępcą komendanta malborskiej Straży Miejskiej. - Jako jedyna osoba spełnił wymagania formalne, określone w ogłoszeniu o naborze na stanowisko Zastępcy Komendanta Straży Miejskiej.

Posiada umiejętności oraz doświadczenie zawodowe zapewniające prawidłowe wykonywanie zadań powierzonych na w/w stanowisku – czytamy w oficjalnym komunikacie o zakończeniu procedury konkursowej.
Dla Mariusza Wilczyńskiego praca z miejskimi strażnikami nie będzie niczym nowym – w ubiegłym roku przez miesiąc był ich szefem, ale zrezygnował z zajmowanego stanowiska. Ubiegał się o nie ponownie w październiku 2008 roku, ale komisja konkursowa wówczas stwierdziła, że jego koncepcja funkcjonowania Straży Miejskiej nie jest dość dobra, by powierzyć mu fotel komendanta. Teraz komisja spojrzała na tę kandydaturę przychylniejszym okiem.
- Kryteria były inne niż poprzednio. Nie wymagano tu choćby przedstawienia koncepcji funkcjonowania Straży Miejskiej. Wymagania odnosiły się bardziej do takich kwestii jak choćby wykształcenie czy doświadczenie kandydata – tłumaczy decyzję komisji Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka.

Autor: (AMS)
Źródło: Gazeta Malborska

agrest123 - Sro 03 Cze, 2009 14:51
Temat postu: Czyli...
MrKłosik napisał/a:
http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/4/8991

Cytat:
Karuzela stanowisk w Straży Miejskiej

MALBORK. Mariusz Wilczyński został zastępcą komendanta malborskiej Straży Miejskiej. - Jako jedyna osoba spełnił wymagania formalne, określone w ogłoszeniu o naborze na stanowisko Zastępcy Komendanta Straży Miejskiej.

Posiada umiejętności oraz doświadczenie zawodowe zapewniające prawidłowe wykonywanie zadań powierzonych na w/w stanowisku – czytamy w oficjalnym komunikacie o zakończeniu procedury konkursowej.
Dla Mariusza Wilczyńskiego praca z miejskimi strażnikami nie będzie niczym nowym – w ubiegłym roku przez miesiąc był ich szefem, ale zrezygnował z zajmowanego stanowiska. Ubiegał się o nie ponownie w październiku 2008 roku, ale komisja konkursowa wówczas stwierdziła, że jego koncepcja funkcjonowania Straży Miejskiej nie jest dość dobra, by powierzyć mu fotel komendanta. Teraz komisja spojrzała na tę kandydaturę przychylniejszym okiem.
- Kryteria były inne niż poprzednio. Nie wymagano tu choćby przedstawienia koncepcji funkcjonowania Straży Miejskiej. Wymagania odnosiły się bardziej do takich kwestii jak choćby wykształcenie czy doświadczenie kandydata – tłumaczy decyzję komisji Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka.

Autor: (AMS)
Źródło: Gazeta Malborska



.. jak rozumiem słowo pisane, to zastępca nie będzie mógł wprowadzać "swojej nie dość dobrej koncepcji funkcjonowania straży" ale jedynie będzie mógł przekładać papierkową robotę swojego szefa, tak?
Ciekawa argumentacja wyboru. Choc może się czepiam niepotrzebnie...
Albo nie rozumiem logiki wyboru...

Linka - Pią 05 Cze, 2009 20:56

Mnie to się przestało mieścić w głowie... po prostu SZOK :shock:
MrKłosik - Sro 24 Cze, 2009 11:34

http://malbork.naszemiast...ia/1016020.html

Cytat:
Rowerowe patrole Straży Miejskiej w Malborku

Strażnicy miejscy wsiedli na rowery i rozpoczęli mobilne patrole w centrum Malborka. Gdy dopisuje pogoda, najczęściej można ich spotkać w pobliżu pokrzyżackiego zamku i na nowo wybudowanym deptaku.
- Takie rowerowe patrole pełnione będą przez cały sezon turystyczny - mówi Tomasz Farysej, komendant Straży Miejskiej. - Zadaniem funkcjonariuszy jest udzielanie pomocy osobom tego potrzebującym, a przede wszystkim natychmiastowe reagowanie na napotkane sytuacje związane z łamaniem prawa.

(JS) - NaszeMiasto.pl

mikos69 - Sro 24 Cze, 2009 22:49

a gdzie mają "koguty"? i jak z uprzywilejowaniem ich jednośladów? bo rowerzyści powinni wiedzieć czy strażnik jest w akcji czy tylko spieszy się na śniadanie :mrgreen:
martynka - Sro 24 Cze, 2009 22:53

moim zdaniem Straż Miejska powinna być zlikwidowana, a pozyskane z tego pieniądze przekazać na więcej policjantów.
StormChaser - Pon 29 Cze, 2009 16:06

W akcji
StormChaser - Sro 01 Lip, 2009 08:56

Wczoraj za to SM łaskawszą była udzielając pouczeń przez około 45 minut...
Anowi - Pią 03 Lip, 2009 12:49

Właśnie, ja tez ich teraz często widuję - jeśli w ogóle - w pobliżu zameczku :)
Może pilnują...? 8-)

konto_usunięte - Pią 03 Lip, 2009 18:48

Anowi napisał/a:
Właśnie, ja tez ich teraz często widuję - jeśli w ogóle - w pobliżu zameczku :)
Może pilnują...? 8-)


Może przed dalszym montażem zabezpieczają do powrotu burmistrza z urlopu...

Robin Hood - Pon 27 Lip, 2009 21:03

...mailowa dziupla w starym dębie na rozstaju znowu pełna. Wiewióry nie próżnują i nawrzucały tam nieco nowości. Najciekawszy był jednak materiał przysłany dzisiejszego popołudnia opatrzony bardzo ale bardzo niecenzuralnym tytułem :evil: , a przy tym tak „obraźliwym”, że w przypadku jego zacytowania już nie tylko administrator Marienburga byłby wzywany tu i ówdzie ... za „godzenie w dobre imię” ;-) lecz całe to forum spłonełoby na stosie, a cudem ocalałe niedobitki w dyby zakute i do Mątowskiego Lasu zesłane. :hihi:
Też się powstrzymam od wszelkich komentarzy. Lepiej przedstawić fakty, widoczne na przysłanych w załączniku fotkach.





Zamiast komentarza i cytatów z wiewiórczego upierdliwego organu prasowego uprzedzając nie daj Boże jakiekolwiek głosy krytyki pod adresem SM, UM, itp. ;-) kilka dodatkowych informacji...
Informacje od wiewiór:
1.Samochody pozostawione zostały na parkingu głównie przez osoby dojeżdżające do pracy
2.W momencie przyjazdu samochodów SM była nieobecna (info od wiewióry Kałdowskiej)
3.Blokady zostały założone po odjeździe porannych pociągów.
4.Strażnik ma prawo usuwania pojazdów i ich unieruchamiania przez blokowanie kół w przypadkach,zakresie i trybie określonymi w przepisach o ruchu drogowym. Wynika to z art. 12 ust.1 p.6 ustawy o strażach gminnych.
5.W opisywanym i widocznym na zdjęciach miejscu nie ma oznakowania, które pozwalałyby SM skorzystać z prawa założenia blokad (np. zakaz zatrzymywania i postoju), brak również innych przesłanek pozwalających na działania z art.12 ust.1 p.6 w/w ustawy.
6.Jeden jedyny znak to B-2 przy wyjeździe od strony ul. Solskiego. (Skoro B-2 to znaczy, że jest to raczej wyjazd)
7.Bardzo przydatna lektura – Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 lipca 2008r w sprawie kontroli ruchu drogowego (Dz.U.nr 132 poz. 841) . Szczególnej uwadze polecam §14, §15 oraz załącznik nr 9 do rozporządzenia zawierający wzór upoważnienia do wykonywania kontroli ruchu drogowego...
8.Na stronie 2 owego upoważnienia sprecyzowany jest zakres oraz wobec kogo mogą być wykonywane czynności kontroli.

Czyli Panowie z SM mają uprawnienia do interwencji w opisywanym przypadku tylko gdyby tam stał znak B-1 :mrgreen:
Wiewióry w związku z powyższym uznały działania SM za nadinterpretację przepisów, nieuctwo i bezprawie, :oops: :nook:

CDN.

konto_usunięte - Pon 27 Lip, 2009 21:09

Zadziwiające :shock:
Robin Hood - Pon 27 Lip, 2009 21:11

Ciąg dalszy...
W kontekście poprzedniego posta i niejako w uzupełnieniu (ponoć ograniczenie ilości fot do 5 szt. w jednym poście)
Tym razem pytań dotyczących... marnowania czasu i paliwa przez SM, kompetencji, logiki, wydających polecenia dla strażników nie ma co zadawać. Fakty mówią same za siebie.
O działaniach dla mieszkańców a nie przeciwko nim ... nie ma co wspominać.
Warto też się przyjrzeć sytuacji dostępności kołowej do tej części drogi bądź co bądź publicznej.




w tym miejscu warto tez zwrócic uwagę, że dla wjeżdżających do Malborka oznaczona strzałką tablica z mapą jest kompletnie nieprzydatna ze względu na brak mozliwości zatrzymania się choc na chwilę. "Plac blokad" byłby do tego o wiele lepszym miejscem

konto_usunięte - Pon 27 Lip, 2009 21:13

Wjeżdżając za mostem, nie łamiemy przepisów, w związku z tym wszystkie sprawy lądują w sądzie grodzkim i SM przegrywa wszystkie sprawy.
agrest123 - Wto 28 Lip, 2009 10:36
Temat postu: Jak znam życie...
... ta niby "droga" zaraz bedzie opatrzona pewnie znakiem. Kwestia czy na takiej drodze znaki sie stawia :/
Irasisko - Wto 28 Lip, 2009 17:08

Robin Hood napisał/a:
Ciąg dalszy...
W kontekście poprzedniego posta i niejako w uzupełnieniu (ponoć ograniczenie ilości fot do 5 szt. w jednym poście)
Tym razem pytań dotyczących... marnowania czasu i paliwa przez SM, kompetencji, logiki, wydających polecenia dla strażników nie ma co zadawać. Fakty mówią same za siebie.
O działaniach dla mieszkańców a nie przeciwko nim ... nie ma co wspominać.
Warto też się przyjrzeć sytuacji dostępności kołowej do tej części drogi bądź co bądź publicznej.

Oświećcie mnie, bom durny jest... Dlaczego tam nie wolno parkować? I pomijam w tym momencie brak znaku...

konto_usunięte - Wto 28 Lip, 2009 17:45

Irasisko napisał/a:
Oświećcie mnie, bom durny jest... Dlaczego tam nie wolno parkować?


:idont: nie wiemy

Robin Hood - Sro 29 Lip, 2009 21:59

Irasisko napisał/a:
Oświećcie mnie, bom durny jest... Dlaczego tam nie wolno parkować? I pomijam w tym momencie brak znaku...


Ależ jak na razie w dalszym ciągu wolno parkować. :-)
Nie ma tam oznakowania zakazującego parkowania.

tomek_67 - Czw 30 Lip, 2009 18:32

to może mały cytacik z ustawy

"Art. 1. 1. Do ochrony porządku publicznego na terenie gminy może być utworzona samorządowa umundurowana formacja - straż gminna, zwana dalej "strażą".

2. Straż spełnia służebną rolę wobec społeczności lokalnej, wykonując swe zadania z poszanowaniem godności i praw obywateli. "

Może ktoś złoży jakieś małe doniesienie do komendanta a niech wie z kim pracuje :mrgreen:

konto_usunięte - Czw 30 Lip, 2009 20:42

Każdy ma prawo do błędów :idont:
Robin Hood - Wto 18 Sie, 2009 22:29
Temat postu: DO-RO czyli nadgorliwość ZGKiM
„Do-Ro” - wiecznie żywe
czyli ... Drobny suplement o wielowątkowych powiązaniach. W rolach głównych:
1.firma znana i lubiana,
2.firma znana głównie z zakładania blokad na kółka,
3.znajomi królika
4.znajomi znajomych królika
Wątek co prawda o Straży Miejskiej lecz pojawił się kolejny "bohater" próby uniemożliwienia parkowania w Kałdowie więc nie ma sensu budować nowego tematu.

Hasło „DO-RO” w różnych okresach PeEreLu było związane z współzawodnictwem i ogólnopolskim konkursem Dobrej Roboty. Konkursem gdzie przedsiębiorstwa rywalizowały przyjmując zespołowe zobowiązania produkcyjne. Obok hasła z epoki Gierka „Polak Potrafi” to współzawodnictwo „Do-Ro” było jedną ze sztandarowych akcji „stymulujących” socjalistyczny wzrost gospodarczy.

Tak było kiedyś, a dzisiaj ???... :shock:

W ramach podnoszenia jakości oraz wyzwolenia kreatywności wśród pracowników, w nieustającej trosce o dobre imię firmy Z-nanej G-łównie K-ierowcom i M-alkontentom niejako idąc w sukurs Straży Miejskiej, której akcja była żenującą nadinterpretacją obowiązujących przepisów, prawdopodobnie także w altruistycznym odruchu wsparcia niewypełnionych po brzegi parkingów zarządzanych przez ... znajomych królika, podjęto nowe zobowiązanie produkcyjne. Ilustruje to poniższe zdjęcie przysłane przez ... jak zwykle upierdliwą wiewiórę:


Jej relacja, była o tyle intrygująca, że podobno kulisy tego zdarzenia są znane co najmniej kilku osobom, które byłyby w stanie podać nieco więcej szczegółów o zlecających tą „spektakularną akcję” jak również źródła skąd płynęły dyspozycje. Wiewióra jednak była na tyle uparta, że przekazała materiał dopiero dzisiaj, (czyżby zastraszana) a danych osób, które były świadkami rozmowy z pracownikami wkopującymi znak jak również na kogo owi pracownicy wskazali jako wydającego dyspozycję i z kolei tegoż odpowiedź kto z jeszcze wyższej półki o wkopanie tego znaku zabiegał za żadne skarby ni chciała podać. Może blefuje ... a fotka jest fotomontażem ? ? ?

Tak czy inaczej niezły kabaret. Najpierw straż miejska blokuje koła nieświadoma tego, że przy istniejącym oznakowaniu parkowanie jest jak najbardziej legalne (kto kazał zakładać blokady). Następnie by wspomóc ich ewentualne kolejne akcje ZGKiM wkopuje na terenie należącym do Gminy Malbork (czyli położonymi poza granicami miasta) bez wymaganej zgody zarządcy tej drogi znak zakazu. Przy czym znak wkopuje centralnie na środku drogi. Samorodna i niekontrolowana kreatywność pracowników czy zaplanowane działanie ?

Jeżeli aż tak wielka jest determinacja i inwencja twórcza by uprzykrzać życie korzystającym z tego miejsca kierowcom, to może w niedługim czasie zobaczymy tam postaci owych tajemniczych decydentów broniących w Rejtanowskich pozach przejazdu na tenże placyk. ;-)

Póki co jest spokój – znak wykopano zaledwie po 15 minutach jego egzystencji. Pozostaje jednak wielki niesmak, że obszary zaangażowania tej ponoć szanowanej i wielce zasłużonej malborskiej firmy zaczynają niebezpiecznie lewitować w kierunku absurdu. :mrgreen:

agrest123 - Czw 20 Sie, 2009 23:51
Temat postu: Re: DO-RO czyli nadgorliwość ZGKiM
Robin Hood napisał/a:
„Do-Ro” - wiecznie żywe
czyli ... Drobny suplement o wielowątkowych powiązaniach. W rolach głównych:
1.firma znana i lubiana,
2.firma znana głównie z zakładania blokad na kółka,
3.znajomi królika
4.znajomi znajomych królika
Wątek co prawda o Straży Miejskiej lecz pojawił się kolejny "bohater" próby uniemożliwienia parkowania w Kałdowie więc nie ma sensu budować nowego tematu.

Hasło „DO-RO” w różnych okresach PeEreLu było związane z współzawodnictwem i ogólnopolskim konkursem Dobrej Roboty. Konkursem gdzie przedsiębiorstwa rywalizowały przyjmując zespołowe zobowiązania produkcyjne. Obok hasła z epoki Gierka „Polak Potrafi” to współzawodnictwo „Do-Ro” było jedną ze sztandarowych akcji „stymulujących” socjalistyczny wzrost gospodarczy.

Tak było kiedyś, a dzisiaj ???... :shock:

W ramach podnoszenia jakości oraz wyzwolenia kreatywności wśród pracowników, w nieustającej trosce o dobre imię firmy Z-nanej G-łównie K-ierowcom i M-alkontentom niejako idąc w sukurs Straży Miejskiej, której akcja była żenującą nadinterpretacją obowiązujących przepisów, prawdopodobnie także w altruistycznym odruchu wsparcia niewypełnionych po brzegi parkingów zarządzanych przez ... znajomych królika, podjęto nowe zobowiązanie produkcyjne. Ilustruje to poniższe zdjęcie przysłane przez ... jak zwykle upierdliwą wiewiórę:
Obrazek

Jej relacja, była o tyle intrygująca, że podobno kulisy tego zdarzenia są znane co najmniej kilku osobom, które byłyby w stanie podać nieco więcej szczegółów o zlecających tą „spektakularną akcję” jak również źródła skąd płynęły dyspozycje. Wiewióra jednak była na tyle uparta, że przekazała materiał dopiero dzisiaj, (czyżby zastraszana) a danych osób, które były świadkami rozmowy z pracownikami wkopującymi znak jak również na kogo owi pracownicy wskazali jako wydającego dyspozycję i z kolei tegoż odpowiedź kto z jeszcze wyższej półki o wkopanie tego znaku zabiegał za żadne skarby ni chciała podać. Może blefuje ... a fotka jest fotomontażem ? ? ?

Tak czy inaczej niezły kabaret. Najpierw straż miejska blokuje koła nieświadoma tego, że przy istniejącym oznakowaniu parkowanie jest jak najbardziej legalne (kto kazał zakładać blokady). Następnie by wspomóc ich ewentualne kolejne akcje ZGKiM wkopuje na terenie należącym do Gminy Malbork (czyli położonymi poza granicami miasta) bez wymaganej zgody zarządcy tej drogi znak zakazu. Przy czym znak wkopuje centralnie na środku drogi. Samorodna i niekontrolowana kreatywność pracowników czy zaplanowane działanie ?

Jeżeli aż tak wielka jest determinacja i inwencja twórcza by uprzykrzać życie korzystającym z tego miejsca kierowcom, to może w niedługim czasie zobaczymy tam postaci owych tajemniczych decydentów broniących w Rejtanowskich pozach przejazdu na tenże placyk. ;-)

Póki co jest spokój – znak wykopano zaledwie po 15 minutach jego egzystencji. Pozostaje jednak wielki niesmak, że obszary zaangażowania tej ponoć szanowanej i wielce zasłużonej malborskiej firmy zaczynają niebezpiecznie lewitować w kierunku absurdu. :mrgreen:



Robin ? Nie myślałeś pracować w CBA? Powinni ci etat tam dać :)
Pozdrawiam :)

StormChaser - Czw 10 Wrz, 2009 08:06

http://malbork.naszemiast...datow,id,t.html
Cytat:
Straż miejska i gminna będzie wlepiać więcej mandatów
Edyta Okoniewska

Zamierzasz spalić śmieci w ognisku czy piecu, albo wybierasz się na spacer z niezaszczepionym przeciwko wściekliźnie psem? Musisz wiedzieć, że za te wykroczenie strażnicy miejscy i gminni mogą wlepić mandat nawet do 500 zł. Od kilku dni funkcjonariusze posiadają nowe uprawnienia do karania za popełnienie kilkudziesięciu wykroczeń. Wcześniej musieli posiłkować się policją i sądem grodzkim. Dzięki zmianom w przepisach mogą skutecznie działać sami, a na to czekali od dawna.

Wśród nowych uprawnień jest m.in. możliwość ukarania osoby składującej odpady w niewłaściwym miejscu, czy też wypalającej łąki, pastwiska itp. Poza tym strażnicy zyskali też uprawnienia do nałożenia mandatu za nieusunięcie w ustawowym terminie plakatów wyborczych. Tym, co zdecydowanie ułatwi pracę funkcjonariuszom, jest możliwość wlepienia mandatu za usiłowanie spożycia alkoholu. Jak dotąd mogli oni karać za spożycie np. piwa w miejscu publicznym, jednak wcześniej musieli złapać amatora trunku na gorącym uczynku. Z tym bywało już znacznie gorzej. - W momencie, gdy reagowaliśmy na zgłoszenie mieszkańców i chcieliśmy ukarać za spożywanie alkoholu, zazwyczaj osoba ta tylko trzymała butelkę w ręku, a my mogliśmy jedynie grzecznie poprosić o zaprzestanie .... - mówi Tomasz Smu-czyński, komendant Straży Miejskiej w Kościerzynie. - Natomiast dopiero policja mogła ukarać już za samo usiłowanie, czyli fakt, że ktoś stoi z otwartym trunkiem w miejscu publicznym.

Przyznanie nowych uprawnień strażnikom ma tylu zwolenników, co i przeciwników. Jedni mówią, że są one potrzebne i pozwolą skuteczniej pilnować porządku. Inni natomiast twierdzą, że takie kompetencje powinna mieć tylko policja. Strażnicy zmiany chwalą i przyznają, że były one potrzebne. - Często nasza reakcja na popełnione wykroczenie nie mogła być w pełni skuteczna, bo nie pozwalało na to prawo - dodaje Smuczyński. - W kilku najczęściej występujących wykroczeniach brakowało nam uprawnień. Teraz luka została wypełniona.

Już w pierwszy weekend obowiązywania przepisów funkcjonariusze z Kościerzyny mogli skorzystać z nowych uprawnień. Mandatem w wysokości 500 zł ukarano osobę spalającą odpady w ognisku.


Zobaczymy jak to będzie na malborskim podwórku...

lukazs - Czw 10 Wrz, 2009 09:11

A widział ktoś kiedyś malborską straż miejską dającą mandat za coś innego niż parkowanie?
StormChaser - Czw 10 Wrz, 2009 09:18

lukazs napisał/a:
A widział ktoś kiedyś malborską straż miejską dającą mandat za coś innego niż parkowanie?
Tu cię zaskoczę... dawno, bo dawno ale tak, US za lód na chodniku :hihi:
konto_usunięte - Czw 10 Wrz, 2009 13:45

Al Bundy widział
StormChaser - Czw 08 Paź, 2009 08:03

http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/4/10525
Cytat:
Strażnicy i żandarmi w parze

MALBORK. Podpisana została umowa, regulująca zasady współpracy malborskiej Straży Miejskiej i placówki Żandarmerii Wojskowej. Dokument określa szczegółowe zasady współpracy obydwu służb.


Jak zapewniają mundurowi, głównym celem porozumienia jest poprawa stanu porządku i bezpieczeństwa w grodzie nad Nogatem. Temu właśnie mają służyć ściślejsze kontakty strażników i żandarmów.
Jak informuje malborski magistrat, najbliższe plany dotyczą m.in. wspólnych działań patrolowo-porządkowych. Funkcjonariusze mają się również wymieniać informacjami w razie zagrożeń, które wystąpiłyby w Malborku. Umowa przewiduje cykliczne spotkania szefów obydwu jednostek oraz bieżące konsultacje koordynatorów współpracy.
------------------------------
Umowę o nawiązaniu ścisłej współpracy między strażnikami a żandarmami parafowali: mjr Artur Gibutowski, szef malborskiej jednostki Żandarmerii Wojskowej, Tomasz Farysej, komendant Straży Miejskiej oraz Jerzy Skonieczny, wiceburmistrz Malborka.


Autor: (AMS) Źródło: Gazeta Malborska

StormChaser - Czw 05 Lis, 2009 20:37

http://www.bip.malbork.pl...ent=2329&page=1
Cytat:
Urząd Miasta

Malborka

OGŁASZA NABÓR

NA WOLNE STANOWISKO PRACY

podinspektor

w Urzędzie Miasta Malborka

Komenda Straży Miejskiej

http://www.bip.malbork.pl...ent=2330&page=1
Cytat:
Urząd Miasta

Malborka

OGŁASZA NABÓR

NA WOLNE STANOWISKO PRACY

strażnik miejski - aplikant (2 etaty)

w Urzędzie Miasta Malborka

Komenda Straży Miejskiej


Obędzie się chyba bez serialu...

MrKłosik - Czw 05 Lis, 2009 21:00

StormChaser napisał/a:
Obędzie się chyba bez serialu...

Czas pokaże...

MrKłosik - Pią 20 Lis, 2009 18:16

http://malbork.naszemiast...borku,id,t.html

Cytat:
Będzie więcej strażników miejskich w Malborku

JS

Dzisiaj 06:56:30 , Aktualizacja dzisiaj 06:56:30

Straż Miejska powiększy się o trzech nowych pracowników. Urząd Miasta ogłosił konkurs na stanowisko podinspektora, którego obowiązkiem będzie m.in. obróbka zdjęć z fotoradaru i prowadzenie Biura Strefy Płatnego Parkowania. Pracę znajdzie także dwóch nowych strażników miejskich. Te 3 osoby dołączą do 14 pracowników obecnie zatrudnionych w SM.

(...)

tomek_67 - Pią 20 Lis, 2009 18:54

uff !!! wymagania jak z księżyca dla tego podinspektora to pewnie i chłopina będzie zarabiał z 5 - 6 tyś zł + ewentualne premie.
agrest123 - Pią 20 Lis, 2009 21:37

MrKłosik napisał/a:
http://malbork.naszemiasto.pl/wydarzenia/76849,bedzie-wiecej-straznikow-miejskich-w-malborku,id,t.html

Cytat:
Będzie więcej strażników miejskich w Malborku

JS

Dzisiaj 06:56:30 , Aktualizacja dzisiaj 06:56:30

Straż Miejska powiększy się o trzech nowych pracowników. Urząd Miasta ogłosił konkurs na stanowisko podinspektora, którego obowiązkiem będzie m.in. obróbka zdjęć z fotoradaru i prowadzenie Biura Strefy Płatnego Parkowania. Pracę znajdzie także dwóch nowych strażników miejskich. Te 3 osoby dołączą do 14 pracowników obecnie zatrudnionych w SM.

(...)


Znajdzcie mi czlowieka to i stanowisko sie znajdzie... eh...
A co robia dotychczasowi? Czyli w Malborku kryzysu niet. Przynajmniej w budzecie :)

markiz70 - Pią 18 Gru, 2009 16:49

To co dzisiaj zobaczyłem przed 15-tą,zmieniło radykalnie zdanie na temat Straży Miejskiej.Na przystanku koło dworca PKP dwóch podpitych gości zaczepiło uczniów czekających na autobus.Za chwilę już była zadyma i mordobicie.I.....obok przejechał samochód straży miejskiej-BEZ REAKCJI :!: :nook: W tym czasie dwóch kopało leżącego na ziemi.Auto pomału minęło miejsce zadymy,nawet nie zwolnił :evil: Nie będe tego komentował,szkoda nerwów
argus - Pią 18 Gru, 2009 17:16

Chyba nie trudno będzie ustalić, którzy strażnicy w tym czasie przejeżdżali koło dworca.
To się chyba nazywa niedopełnienie obowiązków służbowych, więc panowie strażnicy powinni zostać surowo ukarani.
Swoją drogą, czy straż miejska w Malborku potrafi tylko wystawiać mandaty za złe parkowanie? Nie chcę takich "stróżów prawa"!!!

StormChaser - Pią 18 Gru, 2009 17:27

Zawsze jest tłumaczenie "nie widziałem", a poza tym czy widząc to zajście ktoś spróbował wykręcić 986 czy 997?
markiz70 - Pią 18 Gru, 2009 19:45

Tak,ale jak zaraz odjeżdżałem to było po wszystkim-rozeszli się.Ale jestem ciekawy po jakim czasie by przyjechali :nook:
Andrzej 123 - Sob 19 Gru, 2009 21:23

argus napisał/a:
Chyba nie trudno będzie ustalić, którzy strażnicy w tym czasie przejeżdżali koło dworca.
To się chyba nazywa niedopełnienie obowiązków służbowych, więc panowie strażnicy powinni zostać surowo ukarani.
Swoją drogą, czy straż miejska w Malborku potrafi tylko wystawiać mandaty za złe parkowanie? Nie chcę takich "stróżów prawa"!!!

Zejdź na ziemię. Przecież nie lali się na zakazie postoju, nie zrobił im zdjęcia fotoradar, no i sama interwencja naraziła by strasznika (nie poprawiać) miejskiego być może na kontakt fizyczny z agresorem. A przecież panuje grypa, można się zarazić. Potem trzeba by pisać kilka stron raportu, a ten zły nie był ubrany w garnitur i krawat. Być może jest bezrobotny, lub bezdomny, albo obie te rzeczy na raz i nie będzie można go ukarać mandatem to znaczy można , ale co to da - przecież nie zapłaci.... No i tak dalej

MrKłosik - Pią 08 Sty, 2010 15:54

http://malbork.naszemiast...l?kategoria=675

Cytat:
Straż Miejska założyła sprawę mieszkańcowi. Malborczyk otrzymał grzywnę za swojego ratlerka

Jacek Skrobisz

Dzisiaj 03:01:02

Spór o rodzaj... odchodów psa i sposób zachowania się podzielił mieszkańców Malborka i Straż Miejską. Sprawę musiał rozstrzygnąć sąd, który przyznał rację jednostce porządkowej miasta. Właściciele psa uważają jednak, że zostali źle potraktowani przez strażnika.

(...)

Paralizatorów nie będzie

(...)

MrKłosik - Pią 22 Sty, 2010 14:41

http://malbork.naszemiast...l?kategoria=675

Cytat:
Interwencyjny wybór nowych strażników miejskich w Malborku

(JS)

Dzisiaj 09:08:27

Urząd Miasta zatrudni 6 nowych strażników miejskich. Osoby te będą pracować na zasadzie interwencji, czyli połowę ich wynagrodzenia będzie pokrywał Powiatowy Urząd Pracy. Tylko przez rok. Po tym czasie magistrat będzie mógł zwolnić wszystkich nowych strażników. Pracę mają jednak zachować ci, którzy wykażą się zaangażowaniem.

(...)

MrKłosik - Pon 30 Sie, 2010 13:27

Święto Straży Miejskiej

http://82-200.pl/index.ph...ask=view&id=506

StormChaser - Czw 03 Lut, 2011 16:30

Cytat:
W Malborku będzie mniej strażników miejskich

2011-02-03, Aktualizacja: dzisiaj 09:53

Polska Dziennik Bałtycki (JS)
Szykują się odejścia ze Straży Miejskiej w Malborku. Prawdopodobnie od marca br. nad porządkiem w mieście nie będzie już czuwało 15 strażników, jak ma to miejsce obecnie.

W przyszłym miesiącu wygaśnie umowa Urzędu Miasta z Powiatowym Urzędem Pracy, na mocy której pośredniak refundował samorządowi połowę kosztów zatrudnienia 6 strażników miejskich. Jeśli magistrat chciałby utrzymać stworzone w zeszłym roku stanowiska, to musiałby teraz w całości pokrywać koszty wynagrodzenia funkcjonariuszy. Samorząd szuka jednak oszczędności i pełnej pensji całej szóstce płacić nie zamierza.
- Nie wszystkim osobom zostanie przedłużona umowa - przyznaje Piotr Szwedowski, sekretarz Urzędu Miasta Malborka. - Jednej lub dwóm osobom nie przedłużymy jej z powodów finansowych
(...)



NaszeMiasto.pl

Przydałaby się informacja ile jedno likwidowane miejsce pracy kosztowało, szkolenia, umundurowanie...
Z jednej strony trzeba oszczędzać i zwalnia się ludzi z różnych miejskich instytucji, z drugiej naczelny bierze podwyżkę... :bag:

stanisławn - Czw 03 Lut, 2011 19:45

StormChaser napisał/a:
z drugiej naczelny bierze podwyżkę
no i nowy wice
agrest123 - Pią 04 Lut, 2011 06:14

stanisławn napisał/a:
StormChaser napisał/a:
z drugiej naczelny bierze podwyżkę
no i nowy wice


A nie było gdzieś, że "władza" sama się wyżywi.... ?

stanisławn - Pią 04 Lut, 2011 15:37

agrest123 napisał/a:
nie było gdzieś, że "władza" sama się wyżywi....
to było w peerelu
lidska - Pią 25 Lut, 2011 14:26

SM bierze się za szkolenia http://malbork.naszemiasto.pl/wydarzenia/
stanisławn - Pią 17 Cze, 2011 19:07

nowy nabytek SM tylko czy powinien stać jako eksponat? przez kilka godzin stały bezczynnie 4 jednoślady z obsługą widać Malbork to spokojne miasto
stanisławn - Nie 02 Paź, 2011 10:16

DB napisał/a:
W piątek Straż Miejska w Malborku rozstała się ze skuterami, na których strażnicy przez kilka miesięcy patrolowali ulice.
http://malbork.naszemiast...ed8e3fd82,1,3,3
Jazda reklamowa, to wyjaśnia wszystko

agrest123 - Nie 02 Paź, 2011 11:24
Temat postu: :)
stanisławn napisał/a:
DB napisał/a:
W piątek Straż Miejska w Malborku rozstała się ze skuterami, na których strażnicy przez kilka miesięcy patrolowali ulice.
http://malbork.naszemiast...ed8e3fd82,1,3,3
Jazda reklamowa, to wyjaśnia wszystko


Cytat:
"W warunkach miejskich spełniały swoją rolę. Strażnicy byli mobilni, zwracali na siebie uwagę wśród turystów i mieszkańców. Ważne jest, żeby byli widoczni. "


To mnie rozbawiło...

stanisławn - Pią 07 Paź, 2011 11:20

czy wszystkie miejsca są dzisiaj kontrolowane?
StormChaser - Wto 24 Sty, 2012 23:13

W zasadzie to też siedziba naszej Straży Miejskiej...
http://malbork.naszemiast...d9495c12,1,3,60
Cytat:
Na ponad 20 tys. zł Urząd Miasta Malborka wycenił straty po wizycie złodzieja. Ewidentnie sprawca szukał przedmiotów, które mógłby spieniężyć w punkcie skupu złomu.
Złodziej (lub złodzieje) działał na zewnątrz budynku Urzędu Miasta Malborka. Zginęły aż 34 parapety miedziane zewnętrzne, zerwano też ok. 2 metrów pasa nadrynnowego i ok. 2 metrów dachówki. Wybito również szybę w jednym z okien. Szkody zgłosił pracownik malborskiego magistratu w poniedziałek rano. Do kradzieży doszło w dniach 20-23 stycznia. Sprawca pozostaje nieznany. Jak informuje KPP Malbork, Urząd Miasta oszacował straty na 21 tys. 500 zł. (...)

Dokąd zmierza ten świat, jeszcze trochę i zawiną radiowóz wraz z obsadą :hahaha: :hahaha:

mr_x - Sro 25 Sty, 2012 14:56

Pół żartem, pół serio, ja wiem kto okradł Urząd Miasta. To byli Ci panowie, którzy zamawiają piwo z prawej strony zdjęcia. Widać ich dobrze na miejscu przestępstwa, czyli przed ratuszem :hihi:

http://www.audiovis.nac.g...44eeab02d0b5f4/

Obrażonych i urażonych przepraszam z góry.

agrest123 - Czw 23 Sie, 2012 21:43
Temat postu: Dziwne rzeczy
Odwołany Zastępca Komendanta Straży Miejskiej
To ten sam komendant, który głupio się tłumaczył że było jego imię szargane, jak mu zabrali prawko za punkty i nie mógł "zostać głównym szeryfem".

agrest123 - Sro 05 Wrz, 2012 19:29
Temat postu: Świetny materiał wideo :)
"Reżimowa TV " podała oficjalnie do wiadomości : przyczyny odwołania zastępcy komendanta.
StormChaser - Czw 06 Wrz, 2012 21:35

http://malbork.naszemiast...6470d3d7,1,3,60

USTAWA

z dnia 20 czerwca 1997 r.
Prawo o ruchu drogowym
Art. 33.

1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić.

morfeusz - Czw 06 Wrz, 2012 22:06

Niestety ten przepis jest jakiś chory, bo jakbyś doczytał kodeks drogowy to znajdziesz tam informację że motorowery (a więc i skutery) powinny poruszać się ścieżką rowerową jeśli takowa istnieje ograniczając prędkość do 30km/h.
Z drugiej strony jak przejechać rowerem szosowym (jakie zastosowanie nazwa sama wskazuje) ścieżką rowerową z podłużnie ułożonymi kostkami z fazą o "rozstępach" ponad 1cm, gdzie opona szosowa ma w najszerszym punkcie 23 mm.
I co zrobić z pieszymi, którzy chodzą całą szerokością chodniko-ścieżki.

StormChaser - Pią 07 Wrz, 2012 09:06

morfeusz napisał/a:
Niestety ten przepis jest jakiś chory, bo jakbyś doczytał kodeks drogowy to znajdziesz tam informację że motorowery (a więc i skutery) powinny poruszać się ścieżką rowerową jeśli takowa istnieje ograniczając prędkość do 30km/h.
Z drugiej strony jak przejechać rowerem szosowym (jakie zastosowanie nazwa sama wskazuje) ścieżką rowerową z podłużnie ułożonymi kostkami z fazą o "rozstępach" ponad 1cm, gdzie opona szosowa ma w najszerszym punkcie 23 mm.
I co zrobić z pieszymi, którzy chodzą całą szerokością chodniko-ścieżki.
zapewne najlepiej całą powagą władzy olać przepis i zareklamować ten fakt w prasie...
dix62 - Pią 07 Wrz, 2012 11:51

StormChaser napisał/a:
morfeusz napisał/a:
Niestety ten przepis jest jakiś chory, bo jakbyś doczytał kodeks drogowy to znajdziesz tam informację że motorowery (a więc i skutery) powinny poruszać się ścieżką rowerową jeśli takowa istnieje ograniczając prędkość do 30km/h.
Z drugiej strony jak przejechać rowerem szosowym (jakie zastosowanie nazwa sama wskazuje) ścieżką rowerową z podłużnie ułożonymi kostkami z fazą o "rozstępach" ponad 1cm, gdzie opona szosowa ma w najszerszym punkcie 23 mm.
I co zrobić z pieszymi, którzy chodzą całą szerokością chodniko-ścieżki.
zapewne najlepiej całą powagą władzy olać przepis i zareklamować ten fakt w prasie...



Trochę nie tak!

Jeżeli droga jest drogą dla rowerów, to wolno poruszać się po niej jedynie rowerem. Zgodnie z Ustawą prawo o ruchu drogowym rower to "pojazd jednośladowy lub wielośladowy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem". Błędy interpretacyjne (niestety dotyczy to również instruktorów) pojawiają się w wyniku odniesienia do nieobowiązującego już od wielu lat zapisu, który mówił, że motorower to rower wyposażony w silnik (itd.). Obecnie motorowery są odrębną kategorią pojazdów. Natomiast rower wyposażony w dodatkowy silnik elektryczny lub silnik mniejszy niż określony dla motoroweru należałoby traktować jako pojazd silnikowy ale nie motorower ("pojazd silnikowy - pojazd wyposażony w silnik, z wyjątkiem motoroweru i pojazdu szynowego"). W tym przypadku pozostaje otwarte pytanie, czy takim rowerem można poruszać sie po ścieżce rowerowej? Jeżeli dopuścilibyśmy taką możliwość to, jak wynika z definicji roweru, nie moglibyśmy używać silnika w czasie korzystania ze ścieżki, a pojazd musi być wyposażony w urządzenie pozwalające na poruszanie go za pomocą mięśni osoby jadącej tym pojazdem (np. pedały), dzięki czemu nadal będzie rowerem.

argus - Sro 12 Wrz, 2012 18:58

http://www.tvn24.pl/dziec...s,276460,s.html
Policjantka wyjaśnia, że jazda rowerem po ulicy wzdłuż której znajduje się ścieżka rowerowa jest ... wykroczeniem.
Więc strażnicy miejscy, vice burmistrz i pan ambasador powinni zostać ukarani mandatami.

Braveheart - Czw 13 Wrz, 2012 07:07

argus napisał/a:
http://www.tvn24.pl/dziecko-wbieglo-wprost-pod-kola-wstalo-i-wzielo-nogi-za-pas,276460,s.html
Policjantka wyjaśnia, że jazda rowerem po ulicy wzdłuż której znajduje się ścieżka rowerowa jest ... wykroczeniem.
Więc strażnicy miejscy, vice burmistrz i pan ambasador powinni zostać ukarani mandatami.


Zgłoś wykroczenie na Policję i zobaczymy :hihi:
W zasadzie to nawet masz moralny obowiązek :czytaj:

dix62 - Pią 14 Wrz, 2012 12:29

Straż Miejska i Policja wytacza ciężkie działa w walce z rowerzystami

potrzebna jest najpierw edukacja potem kara,
u nas jest odwrotnie przez karę do edukacji.

Z niewolnika nie ma ...

Taką metodą nigdy nie osiągnie się zamierzonego efektu

argus - Pią 08 Lut, 2013 09:54

Pod rozwagę mieszkańców i władzy:
Cytat:
"Straże miejskie, odmaszerować! Mieszkańcy: nie chcemy was"

http://wyborcza.pl/1,7524...nie_chcemy.html

StormChaser - Pią 08 Lut, 2013 10:38

To byłoby chyba najlepsze rozwiązanie... Wystarczy po mieście pochodzić.
StormChaser - Sob 27 Kwi, 2013 21:07

http://malbork.naszemiast...3cdd03734,1,3,9
Cytat:
Malbork. Straż Miejska z nowym autem. Urząd kupił drugą skodę roomster
2013-04-26, Aktualizacja: wczoraj 12:36

Malborscy strażnicy miejscy od piątku (26 kwietnia) jeżdżą nowym samochodem. Urząd Miasta kupił dla Straży Miejskiej srebrną skodę roomster, która zastąpiła wysłużone renault kangoo. Nowa skoda strażników kosztowała 46 tys. 990 zł. Jak informuje Urząd Miasta, auto zostało kupione ze względu na duże koszty eksploatacji renault kangoo i była to najtańsza opcja spośród trzech ofert, którymi dysponował magistrat. Koszty obsługi mają być mniejsze m.in. dzięki ekonomicznemu silnikowi o pojemności 1,4 l. To druga skoda roomster na stanie Straży Miejskiej. Pierwsza została kupiona przez samorząd w 2008 roku.
(...)

agrest123 - Sob 27 Kwi, 2013 23:33
Temat postu: A to auto ....
StormChaser napisał/a:
http://malbork.naszemiasto.pl/galeria/opis/1831816,malbork-straz-miejska-z-nowym-autem-urzad-kupil-druga-skode,galeria,id,t,tm.html#efb16703cdd03734,1,3,9
Cytat:
Malbork. Straż Miejska z nowym autem. Urząd kupił drugą skodę roomster
2013-04-26, Aktualizacja: wczoraj 12:36

Malborscy strażnicy miejscy od piątku (26 kwietnia) jeżdżą nowym samochodem. Urząd Miasta kupił dla Straży Miejskiej srebrną skodę roomster, która zastąpiła wysłużone renault kangoo. Nowa skoda strażników kosztowała 46 tys. 990 zł. Jak informuje Urząd Miasta, auto zostało kupione ze względu na duże koszty eksploatacji renault kangoo i była to najtańsza opcja spośród trzech ofert, którymi dysponował magistrat. Koszty obsługi mają być mniejsze m.in. dzięki ekonomicznemu silnikowi o pojemności 1,4 l. To druga skoda roomster na stanie Straży Miejskiej. Pierwsza została kupiona przez samorząd w 2008 roku.
(...)


A to auto pomoże wyelimimnować nagminnie łamany zakaz jazdy na jezdni koło pseudo deptaku? Koło konia? Jeśli nie... to znaczy, że pieniądze wywalone w błoto. Dla wożenia tyłka tej formacji.

karVVan - Wto 30 Kwi, 2013 18:35

Czepiasz sie niepotrzebnie agrest123.
agrest123 - Wto 30 Kwi, 2013 21:23
Temat postu: Sorki
karVVan napisał/a:
Czepiasz sie niepotrzebnie agrest123.

Sorki. A widziałeś sznur samochodów jeżdżący na zakazie? Ja widziałem wiele razy.

agrest123 - Pon 06 Maj, 2013 19:36
Temat postu: Masz rację.
karVVan napisał/a:
Czepiasz sie niepotrzebnie agrest123.

Czepiam się niepotrzebnie. Skoro Policja również nie respektuje obowiązujących znaków to co ja się pienię, no nie?
W sumie dobrze, że strażnicy jeżdżą nową bryką. Nie narobią sobie odcisków.

Andrzej 123 - Wto 07 Maj, 2013 17:02
Temat postu: Re: Masz rację.
agrest123 napisał/a:
karVVan napisał/a:
Czepiasz sie niepotrzebnie agrest123.

Czepiam się niepotrzebnie. Skoro Policja również nie respektuje obowiązujących znaków to co ja się pienię, no nie?
(.....)

Nie rozumiem o co ci chodzi Agrest z tym zakazem, a właściwie nakazem. Przeczytaj dobrze co tam na tych białych tabliczkach pod tymi znakami pisze (taka "instrukcja obsługi" znaku drogowego), a zrozumiesz dla czego wszyscy tak traktują ten nakaz

agrest123 - Wto 07 Maj, 2013 20:16
Temat postu: Re: Masz rację.
Andrzej 123 napisał/a:
agrest123 napisał/a:
karVVan napisał/a:
Czepiasz sie niepotrzebnie agrest123.

Czepiam się niepotrzebnie. Skoro Policja również nie respektuje obowiązujących znaków to co ja się pienię, no nie?
(.....)

Nie rozumiem o co ci chodzi Agrest z tym zakazem, a właściwie nakazem. Przeczytaj dobrze co tam na tych białych tabliczkach pod tymi znakami pisze (taka "instrukcja obsługi" znaku drogowego), a zrozumiesz dla czego wszyscy tak traktują ten nakaz

A ja nie rozumiem co ja mam rozumieć. Przeczytałem. Dokładnie. Jak byk stoi kiedy ten nakaz obowiązuje (z drugiej strony zakaz skrętu też z odpowiednią notacją). Ideą tych znaków było chyba to, że ten odcinek, ma to być w okresie "letnim" "pseudo deptakiem". To po cholerę te znaki skoro ruch tam teraz jak na "Marszałkowskiej"? Taka fikcja... Jak ten deptak.

StormChaser - Wto 07 Maj, 2013 20:30

Obowiązuje bodajże od 18:00 i od 30 kwietnia, idea oznakowania to jedno, a to ze pojazd jadący tamtędy o 17:59 robi to na pełnym legalu.
agrest123 - Wto 07 Maj, 2013 21:48
Temat postu: Zwracam honor.
StormChaser napisał/a:
Obowiązuje bodajże od 18:00 i od 30 kwietnia, idea oznakowania to jedno, a to ze pojazd jadący tamtędy o 17:59 robi to na pełnym legalu.

Fakt. Co do scisłości nie dojrzałem godzin nakazu/zakazu. Mea culpa. Co nie zmienia faktu jazdy np w niedzielne południe w pełnym legalu podczas gdy chyba ideą było by był to deptak. Chociażby pseudo.

Andrzej 123 - Sro 08 Maj, 2013 13:38
Temat postu: Re: Zwracam honor.
agrest123 napisał/a:
StormChaser napisał/a:
Obowiązuje bodajże od 18:00 i od 30 kwietnia, idea oznakowania to jedno, a to ze pojazd jadący tamtędy o 17:59 robi to na pełnym legalu.

Fakt. Co do scisłości nie dojrzałem godzin nakazu/zakazu. Mea culpa. Co nie zmienia faktu jazdy np w niedzielne południe w pełnym legalu podczas gdy chyba ideą było by był to deptak. Chociażby pseudo.

Gdyby taka była idea, na tabliczce znalazłby się odpowiedni zapis. :czytaj: Nie ma co się unosić. :evil: Znaków należy przestrzegać. Koniec. Kropka. :ot:

StormChaser - Sro 08 Maj, 2013 14:25

Odnośnie deptaka to jednak gdzie indzie proszę http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=3743
superfan - Sro 29 Maj, 2013 14:24

Reorganizacji ciąg dalszy czyli wolny wakat parkingowego oferowany przez SM.
agrest123 - Pon 12 Sie, 2013 20:13
Temat postu: A tak nasza SM respektuje przepisy.
Chyba jednak im potrzebne jest przeszkolenie z elementarnej znajomości znaków drogowych.
Chcieli zobaczyć co się dzieje w parku koło Quattro (sygnały dźwiękowe i świetlne nie włączone) po prostu nie chciało im się wysiąść z wspaniałego auta i przejść zobaczyć czy jest jakieś zagrożenie.
Szacunek formacji wypracowuje się nie łamiąc elementarnie przepisów. Ich to również się tyczy panie Komendancie SM. Jakie potem mają strażnicy miejscy mieć poważanie skoro robią takie rzeczy? Powiem, że żadne.
PS. Ale powiem,że zwinnie jak ciocia Leokadia po imprezie mocno zakrapianej, ominęli stojącą na jezdni reklamę wyrobów Quattro. Tylko nie wiem czy się szacunek za to należy. :hahaha:

Andrzej 123 - Czw 15 Maj, 2014 19:39

Dziś o szesnastej jechałem już po pracy do domu na Piaski. Gdzieś na wysokości wentylatorów usłyszałem wycie syren pojazdu uprzywilejowanego w ruchu jadący w stronę miasta. Gdy dostrzegłem co to za pojazd, jakież było moje zdziwienie, że to radiowóz Straży Miejskiej dziarsko mknie na sygnałach w stronę miasta. Tak się zastanawiam, cóż takiego stało się w mieście, że SM była nieodzowna natychmiast. Może psia kupa była jeszcze ciepła, a może jakiś gentelmen w garniturze i pod krawatem pił piwo w miejscu publicznym, może spieszyli się do MDonalda po kanapki dla kogoś ważnego? Jakoś nie przychodzą mi do głowy inne powody uzasadniające szybką jazdę na sygnałach Straży Miejskiej. Może ktoś z forumowiczów rozwiąże ten problem. Taka ważna służba ma pewnie także inne ważne zadania
superfan - Czw 15 Maj, 2014 19:48

Na Rodła jak jechali o tej porze to nie na sygnale.
pszemot - Pią 16 Maj, 2014 08:38

Pewnie zaszła sytuacja zgodna z art 53 pkt 2 KD
Cytat:
2. Kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych tylko w razie, gdy: uczestniczy: w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia ludzkiego lub mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego

Na pewno pijaczek kończył "flaszkę" w miejscu publicznym, a wiadomo, że taki fachowiec potrafi w kilka sekund 0,7 l winka w kilkanaście sekund opróżnić, pośpiech aby złapać delikwenta na gorącym uczynku był wskazany :mrgreen:
A na serio- to użycie sygnałów dźwiękowych i świetlnych dla pojazdu uprzywilejowanego wymaga (chyba) zgody dyspozytora. Zasadność można by ustalić, ale to walka z wiatrakami - wiadomo "na władzę nic nie poradzę". Dobrze, że jest taka sytuacja pisana - jeżeli była to samowola kierowcy pojazdu, przełożony o tym się dowie. Jeżeli odbyło się wszystko zgodnie z literą prawa - to OK, mieli takie prawo. [/u]

StormChaser - Pią 16 Maj, 2014 21:21

W praktyce nie wymaga niczego, problem zaczyna się dopiero w razie kolizji czy wypadku, gdy sprawę przejmują "organa" i dochodzą zasadności użycia sygnałów. Jeśli takiej okoliczności nie ma Przełożony ma to w głębokim... Zauważcie, że karetki z sąsiedniego powiatu używają sygnałów zdecydowanie cząściej niż tutejsze i przypadkiem na odcinku Wielbark ZR - Rakowiec ;-)
seiko - Nie 18 Maj, 2014 10:27

Skąd taka nienawiść do SM i do ich pracy.Czyżby praca niektórych osób z forum jest ważniejsza,istotniejsza.Gdyby poruszali się konno to zdziwienie byłoby dlaczego jadą gdzieś galopem.To też są ludzie,chcą żyć i pracować jak wszyscy z nas.
Andrzej 123 - Nie 18 Maj, 2014 18:05

Dla czego zaraz nienawiść. Nadużywanie prawa powinno być karane tak jak picie alkoholu w miejscu publicznym, lub inne wykroczenia. Straż Miejska została powołana do tego aby pilnować przestrzegania prawa, ale w granicach prawa, a nie łamiąc je. Spodziewam się tylko przestrzegania prawa przez jego stróżów. To chyba nie ponad siły SM?
karVVan - Nie 18 Maj, 2014 19:08

A gdzie prawo przekroczyli? :idont:
StormChaser - Nie 18 Maj, 2014 19:24

karVVan napisał/a:
A gdzie prawo przekroczyli? :idont:
Poruszając się właściwie oznakowanym pojazdem, wyposażonym w wymagane urządzenia świetlne i dźwiękowe, uczestnicząc w akcji przewidzianej w Ustawie PoRD... Nigdzie
Proszę zauważyć, że stosunkowo często SM współdziała z Policją przy różnych okazjach. Więc może i zaistniała konieczność uprzywilejowania w ruchu...

Andrzej 123 - Pon 19 Maj, 2014 08:41

karVVan napisał/a:
A gdzie prawo przekroczyli? :idont:
Choćby kilka postów wyżej jest dowód naruszania prawa przez SM na zdjęciu Agresta. A przecież takie służby powinne być przykładem do naśladowania.
Czy przekroczyli jadąc na sygnałach pewności nie mam, ale jak pisze
superfan napisał/a:
Na Rodła jak jechali o tej porze to nie na sygnale.
Dojechali i potrzeba pośpiechu ustała? Więc chyba podstawy do domniemania naruszenia prawa są?
argus - Pon 19 Maj, 2014 09:39

Temat zaczyna być nużący! Więc qrcze zamiast się kłócić zadzwońcie po prostu do komendanta SM i spytajcie się o tę konkretną sprawę. :-/
StormChaser - Pon 19 Maj, 2014 11:16

argus napisał/a:
Temat zaczyna być nużący! Więc qrcze zamiast się kłócić zadzwońcie po prostu do komendanta SM i spytajcie się o tę konkretną sprawę. :-/
:clap: :ok:
seiko - Nie 25 Maj, 2014 13:12

Jeśli temat jest nużący to ze zdziwieniem pytam do jasnej ciasnej po co jest ta ankieta szanowna administracjo ?.
StormChaser - Wto 27 Maj, 2014 15:53

Znużonym i zmęczonym polecam
StormChaser - Pią 20 Mar, 2015 11:33

Komendant SM na ostatniej sesji wykazał się znajomością przepisów dotyczących parkowania w strefach zamieszkania, ciekaw jestem co z nimi w obszarach zabudowy jednorodzinnej... Może już czas pozdejmować te znaki stref i zastąpić ograniczeniami? No chyba że lawety pójdą w ruch.
StormChaser - Pią 03 Lip, 2015 19:05

http://www.gdansk.uw.gov....z-certyfikatami
Cytat:
Straż Miejska w Tczewie i Straż Miejska w Malborku otrzymały certyfikaty potwierdzające spełnienie warunków określonych w programie standaryzacji straży miejskich i gminnych. Obie jednostki poddały się dobrowolnej ocenie i dowiodły, że zgodnie z procedurą realizują pełen zakres zadań przypisanych tej służbie. Do tej pory certyfikatami pochwalić się mogli tylko municypalni z Gdańska i Starogardu Gdańskiego.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group