Marienburg.pl
Nasze Miasto, Nasza Pasja...

Aktualności - Malbork. Bezpańskie zwierzęta trafią do przechowalni

StormChaser - Pią 14 Wrz, 2007 12:34
Temat postu: Malbork. Bezpańskie zwierzęta trafią do przechowalni
http://malbork.naszemiast...nia/769632.html

Cytat:
Bezdomne, porzucone, a nierzadko agresywne psy będą przetrzymywane w Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Malborku. A dokładnie w specjalnych boksach, które niedawno pojawiły się na terenie ZGKiM. To tymczasowe rozwiązanie "psiego problemu".

Malbork od dawna zmaga się z problemem bezpańskich czworonogów. Brak w pobliżu miasta schroniska dla zwierząt powoduje, że psy nie są regularnie odławiane, biegają samopas po mieście i stwarzają zagrożenie dla mieszkańców, zwłaszcza gdy połączą się w większe grupy.

- Od 20 lat pracuję w Malborku i zawsze ten problem był tutaj widoczny - mówi Mieczysław Połomski, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta. - To temat bardzo złożony, dużo się o nim mówi, ale tu potrzebne są działania. Dopóki nie powstanie w mieście, albo jego okolicach, schronisko dla zwierząt, to problem będzie aktualny.

Miasto na różne sposoby szukało schronisk zainteresowanych zabieraniem bezdomnych psów z Malborka, ale ani prośby, ani namowy nie przynosiły skutków. W tym roku magistrat nawiązał współpracę ze schroniskiem z gminy Żukowo, ale już myśli o jej rozwiązaniu.

- Nie do końca jesteśmy zadowoleni ze współpracy - wyjaśnia dyplomatycznie Połomski.

Więcej światła na pracę przyjezdnych odławiaczy zwierząt rzuca nasz Czytelnik. Opowiedział nam historię mieszkanki placu Narutowicza, która opiekowała się bezdomnymi kotami.

- Pewnego dnia koty zniknęły - opowiada mieszkaniec Malborka. - Gdy starsza pani, która zaopiekowała się kotami, dowiedziała się, gdzie powinny być wywiezione, zadzwoniła do schroniska. Tam, niestety, dowiedziała się, że kotów w ogóle nie było u nich. Pewnie gdzieś wyrzucono je po drodze.
Gospodarz miasta potwierdził, że słyszał o tej historii i trwa wyjaśnianie sprawy.

- Szykujemy się do ogłoszenia kolejnego przetargu na świadczenie usług odławiania bezpańskich zwierząt, ale z doświadczenia wiem, że prawdopodobnie nikt się nie zgłosi - mówi Połomski.

Miasto znalazło więc rozwiązanie alternatywne. Do ZGKiM zakupiono dwie klatki na psy, które będą tam zatrzymywane do czasu przekazania schronisku.

- Pomysł zrodził się niedawno, ale już funkcjonuje - mówi Władysław Krawczyk p.o. dyrektora ZGKiM. - Ustawiliśmy je na naszym terenie, pracownicy są przeszkoleni do opieki nad psami.
W klatkach są budy, zwierzęta będą otrzymywać jedzenie i wodę.

Na razie nie wiadomo, kto będzie łapał psy. Zdania są podzielone. Wskazuje się strażników miejskich, policjantów, a nawet pracowników ZGKiM.

- Jeśli będzie to konieczne, to jesteśmy przygotowani, by samemu się tym zająć. Trzeba tę sprawę przedyskutować - mówi Krawczyk.

Ostatnio pojawiła się także inicjatywa stworzenia schroniska dla zwierząt w mieście. Przemysław Wojtacha, mieszkaniec Malborka, chce założyć Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt i szuka osób, które mogłyby działać na rzecz stworzenia takiej placówki. Potrzeba 15 osób, by zarejestrować organizację. Można się kontaktować telefonicznie: 608 51 40 04 lub wysłać e-maila pod adresem: animals75@wp.pl

JACEK SKROBISZ - Dziennik Bałtycki



Cytat:
FOT:

Władysław Krawczyk, p.o. dyrektora Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, zapewnia, że jego pracownicy są przeszkoleni do opieki nad psami. FOT. ANNA ARENT
DB/nm

rob3rt - Pią 14 Wrz, 2007 17:06

chwilowa przechowalnia? A gdzie oni je później wywiozą skoro wszystkie są przepełnione i nie ma w terenie żadnego "zaprzyjaźnionego" z wolnymi miejscami schroniska. Do samego ewentualnego transportu trzeba będzie samochód przystosować a to kolejne koszty... ale wymyślili.... można kupić jeszcze kilka takich klatek... i już mamy małe schronisko. Kilka osób zatrudnić do opieki i już będzie kilka miejsc pracy.
Mytoon - Pią 14 Wrz, 2007 18:55

Miasto takie jak Malbork powinno mieć swoje schronisko. Kilku pracowników, paru wolontariuszy i można działać.
Larina - Pią 14 Wrz, 2007 21:02

jakiś czas temu krążyły plotki, że takowe schronisko miało powstać na posesji dzisiejszego Fidesu.Ktoś wie coś na ten temat?
kopiko123 - Pią 14 Wrz, 2007 22:05

Super ,w końcu coś w stylu schroniska , normalnie tyle tych psów bezpańskich biega ,że to masakra . Niezłe gangi się porobiły. Dzisiaj jak szedłem przez rynek chyba z 6 psów widziałem jak sobie hasało. :-D
animals75 - Pią 05 Paź, 2007 17:38

Przechowalnia !!!! Czy zwierzęta są bagażem, rzeczą martwą.. :-( ((
rob3rt - Pią 05 Paź, 2007 18:01

animals75 napisał/a:
Przechowalnia !!!! Czy zwierzęta są bagażem, rzeczą martwą.. :-( ((


hotele im wybudujmy....

Myślę że nazwa przechowalnia bardziej tyczy się długością trzymania takiego np. pieska. Może inaczej powiedzieć schronisko tymczasowe... ale po co ;)

camel - Pią 05 Paź, 2007 18:25

Lubię zwierzęta, ale mając do wyboru oczekiwanie na full wypas schronisko i pogryzienie w tym czasie przez watahę psów człowieka lub obojętnie jak nazwane działania chroniące człowieka przed pogryzieniem, wybieram to drugie.

Pozdrawiam

animals75 - Pią 05 Paź, 2007 19:05

camel podaj mi przykład pogryzienia przez bezdomnego psa mieszkańca Malborka.. ja chodzę po mieście codziennie i nigdy sie nie spotkałem z agresją bezpańskich psiaków wobec człowieka.. powiem więcej one sie nas boją nawet jak biegają w gromadzie.. chyba że je będziesz chciał uderzyć, kopnąć.. to taki pies ma prawo się bronić..
Mam przed sobą artykuł z Dziennika Bałtyckiego o pogryzieniu Martynki w Gdyni.. I na końcu tego artykułu jest napisane że w Gdyni w tym roku a są to dane z 25 maja doszło do 7 pogryzień przez psy.. Za każdym razem agresywne psy miały właścicieli..Więc przestanie mówić kłamstwa o agresji bezdomnych psów.. Lepiej im pomóc a nie oczerniać..

picia - Pią 05 Paź, 2007 19:46

Nie wiem o pogryzieniach, ale psy to plaga!!! :evil: NIENAWIDZE bezpańskich i tych z właścicielem ale bez smyczy za to, że zawsze biegają za człowiekiem biegnącym, biegną za człowiekiem na rowerze, a zdaża się że łapia za nogawke, trzeba uciekać, bo jak zostanę to mnie pogryzie. I czy dlatego, że psy sa takie "kochane i uwielbiane", mam się zatrzymywać, ostroznie przeprowadzając rower nie ryzykując pogryzienia :?: Wszystkie psy bezpańskie i chodzące bez smyczy powinny zostac pozamykane.

WSPOMNE JESZCZE O TEMACIE ZASRANYCH TRAWNIKÓW. Nie jest przyjemnie wjechać w psie gówno, i później ściągać je z roweru i odzieży.
:evil: :evil: :evil: :evil:

animals75 - Pią 05 Paź, 2007 20:00

picia zostawię to co napisałaś bez komentarza.. bo głupot się nie komentuje.. :-( (
picia - Pią 05 Paź, 2007 20:08

animals75 napisał/a:
bez komentarza.. bo głupot się nie komentuje.. :-( (


Dlaczego sądzisz, że to głupota?

I jeszce jedno,napisałeś :!:

picia - Pią 05 Paź, 2007 20:13

animals75 może jeszcze jedno, w celu uniknięcia kolejnych bezsensownych dyskusji na temat zwierząt, może nie będziemy komentowali swoich postów, ok :?:
animals75 - Sob 06 Paź, 2007 07:43

picia napiszę Ci tak.. za bezdomność zwierząt odpowiadają ludzie i nie powinno się karać za to zwierząt.. a że Ty nienawidzisz zwierząt to już Twój problem..
bezdomne zwierzęta istnieją i trzeba dyskutować o tym jak im pomóc.. to nie jest bezsens..

Larina - Sob 06 Paź, 2007 11:33

animals75 napisał/a:
za bezdomność zwierząt odpowiadają ludzie i nie powinno się karać za to zwierząt..


dokładnie, niekiedy za ich agresję również odpowiadają ludzie. Kiedyś na dworu PKP biegał bezpański psiak, był łagodny, podchodził do ludzi "prosząc" o coś do jedzenia. Kilka razy sama mu coś dałam. Wszystko było w porządku. Jednak gdy psiak zobaczył kogoś z parasolką lub inną rzeczą, która mogła mu przypominać kijek, zaraz zaczął uciekać, gdy już się oddalił, to szczekał a ogon miał podkulony. Żal mi się zrobiło nie tego Pana, tylko psa. Od razu można było poznać, że pies był bity kijem.

camel - Sob 06 Paź, 2007 18:13

animals75 napisał/a:
Lepiej im pomóc a nie oczerniać..


A co ja napisałem?

camel napisał/a:
Lubię zwierzęta, ale mając do wyboru oczekiwanie na full wypas schronisko i pogryzienie w tym czasie przez watahę psów człowieka lub obojętnie jak nazwane działania chroniące człowieka przed pogryzieniem, wybieram to drugie.


Czy umieszczenie zwierząt w " przechowalni" nie jest pomocą , o którą apelujesz?. Czy lepiej jest jak bezpańskie psy biegają głodne po śmietnikach wyszukując resztek, są chore, są przepędzane, obrzucane kamieniami przez "młodzież", czy lepiej jest, jak znają jakąkolwiek opiekę, schronienie i wyżywienie?
A jeśli przy tym uchronimy przed pogryzieniem chociaż jedną osobę, to chyba nie jest żle. Czy trzeba czekać na tragedię, zżeby potem szukać winnych i zastanawiać się dlaczego nikt nic nie zrobił?
Jestem jak najbardziej za prawdziwym schroniskiem, prowadzonym przez ludzi z zamiłowania. Chwała Ci za to, że podjąłeś działania na rzecz jego utworzenia, ale dopóki go nie będzie, pozwól działać innym.
Pozdrawiam

kolekcjoner - Sob 06 Paź, 2007 18:39

picia napisał/a:
NIENAWIDZE bezpańskich i tych z właścicielem ale bez smyczy za to, że zawsze biegają za człowiekiem biegnącym, biegną za człowiekiem na rowerze, a zdaża się że łapia za nogawke, trzeba uciekać, bo jak zostanę to mnie pogryzie.

W ciągu dwu minionych sezonów letnich przejechałem na rowerze - w związku z pracami zleconymi - ponad 2.500 km na terenie powiatu kwidzyńskiego. Byłem we wszystkich wioskach, w zagrodach na wybudowaniach - byłem w każdym wiejskim i miejskim obejściu w tym rejonie (za wyjątkiem gminy Gardeja i miasta Kwidzyn). I NIGDY nie zdarzyło mi się, by zatakowały mnie psy bezdomne. ONE ZAWSZE CIESZĄ SIĘ NA DOBRE SŁOWO ZE STRONY CZŁOWIEKA! Byłem atakowany przez psy zamknięte w obejsiu czyli domowe, ale nigdy żaden pies mnie nie pogryzł. Owszem - takie psy są agresywne, ale one bronią swego domu i wlaściciela. Wystarczy do nich spokojnie mówić a zaczynają machać ogonem (oczywiście szczekając) a niekiedy nawet się łasić. Najgroźniejsze są małe kundelki, ale i one są do okiełznania. I to obojętnie, czy stoję, idę w ich kierunku czy w przeciwnym, czy jadę na rowerze. Ważnym jest obserwować ich zachowanie i REAGOWAĆ GŁOSEM. Więc nie piszcie, że psy gryzą bez prowokacji. A prowokacją jest UCIECZKA.

StormChaser - Sob 06 Paź, 2007 18:40

picia napisał/a:
Nie wiem o pogryzieniach, ale psy to plaga!!! :evil: NIENAWIDZE bezpańskich i tych z właścicielem ale bez smyczy za to, że zawsze biegają za człowiekiem biegnącym, biegną za człowiekiem na rowerze, a zdaża się że łapia za nogawke, trzeba uciekać, bo jak zostanę to mnie pogryzie. I czy dlatego, że psy sa takie "kochane i uwielbiane", mam się zatrzymywać, ostroznie przeprowadzając rower nie ryzykując pogryzienia :?: Wszystkie psy bezpańskie i chodzące bez smyczy powinny zostac pozamykane.

WSPOMNE JESZCZE O TEMACIE ZASRANYCH TRAWNIKÓW. Nie jest przyjemnie wjechać w psie gówno, i później ściągać je z roweru i odzieży.
:evil: :evil: :evil: :evil:

Czy bezdomne zwierzaki są winne temu? Czy to pies, wybiera gdzie załatwiać swoje potrzeby? Nie wszystko to sprawa ludzi - więc do ludzi miej pretensje, a na drugi raz jak napiszesz prowokacyjny tekst nie płacz jak ktoś nazwie to głupotą, nie widzę tu powodu do obrażania się, chyba że prawda w oczy kole.
Jest jeszcze stare porzekadło, pies pozna złego człowieka - ileż w nim jest prawdy :!:

Mytoon - Sob 06 Paź, 2007 20:40

Feuchtwangen napisał/a:

Jest jeszcze stare porzekadło, pies pozna złego człowieka - ileż w nim jest prawdy :!:

Właśnie ile? ;-)

Nie uważam się za złego człowieka, a kilka razy doświadczyłem agresji psa swobodnie biegającego po mieście.

I tu pytanie - które psy należy uważać za bezpańskie. Mamy do czynienia z psami bezdomnymi, które z reguły nie są agresywne, a każdą pomoc w postaci pokarmu odwdzięczają machaniem ogona :->

Mamy też do czynienia z psami, których właściciele nie wiedza co to smycz i zagroda i puszczają je samopas. takie psy trzeba wyłapywać i karać właścicieli za brak nadzoru nad tym co pies robi. Lata taki w promieniu 200 m od domu i oszczekuje wszystko dookoła, a nierzadko rzuca się na nogawki przechodzących ludzi.

Animals pisałeś, że w Malborku nie odnotowano przypadków pogryzienia ludzi przez psów. Czy jednak konieczne jest pogryzienie, aby ludzie negatywnie odbierali zwierzaki bezpańskie? Chyba nie. Wystarczy, że bezpańskie psy próbują kogoś za nogawkę chwycić (sam doświadczyłem) lub zachowują sie agresywnie w stosunku do przechodniów i rowerzystów (sam doświadczyłem).

Prosiłbym wszystkich o stonowanie emocji. Każdy ma prawo do własnego zdania, ale to nie powód, aby się nawzajem obrzucać błotem.

Animals jest zatwardziałym miłośnikiem zwierząt, a picia zatwardziałym rowerzystą. Każdy z was ma swoje racje, ale używanie niektórych słów w postach uważam za niestosowne.

Picia w sposób emocjonalny wyraził swoje przekonanie, ale ja prywatnie je popieram. Zwłaszcza w kwestii psich gówien, które w Malborku rzadkością nie są.

Jeśli ktoś nie potrafi wychowywać psa to zwierzak powinien trafić do tymczasowego miejsca, w którym znajdzie nowego właściciela.

miro - Sob 06 Paź, 2007 20:56

kolekcjoner napisał/a:
nie piszcie, że psy gryzą bez prowokacji. A prowokacją jest UCIECZKA.

Czasem jak się szybciej jedzie na rowerze, to uważam, że pies może to postrzec jako ucieczkę. Niemniej jednak nie ma zakazu szybkiego poruszania się rowerem i każdy ma do tego prawo.

Właściciele psów często nie zachowują się odpowiednio, przez co można psy znielubić.
Ostatnio czekałem na ulicy przed domem kolegi i pies jego sąsiada zaczął na mnie szczekać. Szczekał i szczekał, mimo, że się do niego nie zbliżałem, ani nie uciekałem. W końcu wyszła właścicielka psa i kazała mi się oddalić, bo u niej w domu małe dziecko śpi.
Fakt, że ma psa, nie upoważnia jej do wyrzycania mnie z publicznej ulicy. Jeżeli ma małe dziecko, to nie powinna mieć nieułożonego psa, a nie meć pretensje do mnie, że jej pies szczeka.


To dobrze, że powstanie schronisko i psy znajdą schronienie.

camel - Sob 06 Paź, 2007 21:27

animals75 napisał/a:
picia zostawię to co napisałaś bez komentarza.. bo głupot się nie komentuje.. :-( (


Picia napisał/a:
może nie będziemy komentowali swoich postów, ok


feuchtwangen napisał/a:
na drugi raz jak napiszesz prowokacyjny tekst nie płacz jak ktoś nazwie to głupotą, nie widzę tu powodu do obrażania się, chyba że prawda w oczy kole.


Z tego wnioskuję, że od tej chwili można na tym forum każdy sąd, opinię , zdanie z którym ktoś się nie zgadza komentować:

Cytat:
zostawię to co napisałaś bez komentarza.. bo głupot się nie komentuje..


Zaczyna się robić ciekawie... (a było takie przyjemne forum historyczne, pełne kultury, tolerancji i szacunku dla innych) Szkoda...

Pozdrawiam

konto_usunięte - Sob 06 Paź, 2007 21:36

Cytat:
Zaczyna się robić ciekawie... (a było takie przyjemne forum historyczne, pełne kultury, tolerancji i szacunku dla innych) Szkoda...


Przesadzasz, jeden wątek wiosny nie czyni, co prawda było rondo.... :hahaha:

camel - Sob 06 Paź, 2007 21:51

Nie chodzi mi o wątek a o całe forum. Ktoś inny wzorując się na takim sposobie wypowiadania się napisze pod kolejnym postem :

Cytat:
zostawię to co napisałaś bez komentarza.. bo głupot się nie komentuje..


Zatem moje pytanie brzmi: czy jest zgoda na taki sposób komentowania?

animals75 - Sob 06 Paź, 2007 22:39

camel wyraziłem swoje zdanie.. mam prawo zareagować jak ktoś z taką nienawiścią pisze o bezdomnych zwierzętach..
forum jest na prawdę super.. gratuluję pomysłodawcą dobrego pomysłu.. ale muszę powiedzieć że tematy tu są różne.. jest kultura ale i tematy dnia codziennego.. forum nie jest po to aby każdy tu sobie przyklaskiwał i pisał jesteś świetny, piękny itp.. każdy ma swoje zdanie ja je też mam.. fakt czasami reaguję bardzo impulsywnie ale jak czytam nie które posty to mnie krew zalewa..
z tego co zrozumiałem po poście camela to obniżyłem poziom dyskusji na forum.. jestem tutaj od niedawna i ładnie narozrabiałem.. jak tak uważacie to przepraszam..
nie szukam na forum wrogów bo wrogów i tak mam dużo, tylko sojuszników do obranego przez nas celu..

konto_usunięte - Nie 07 Paź, 2007 07:54

camel napisał/a:
a było takie przyjemne forum historyczne, pełne kultury, tolerancji i szacunku dla innych) Szkoda


Czy nie wyrażasz krzywdzących opinii?

Oceniasz forum i naszą ciężką pracę po jednym poście spośród prawie 16 tys. które zostały zamieszczone przez 8 miesięcy na forum Marienburg.pl, w dodatku opinię wyrażoną przez użytkownika z sześciodniowym stażem.

Wybacz camel, ale Twoja opinia jest dla mnie na takim samym poziomie co zdanie animalsa.

EOT z mojej strony w tym temacie.

camel - Nie 07 Paź, 2007 17:36

Nie zrozumieliśmy się. Moją intencją było tylko i wyłącznie dobro całego forum a nie jego ocena.

Wyraźnie przecież napisałem, że jeśli będzie zgoda na nazywanie obojętnie czyich i obojętnie jakich opinii, sądów, zdań "głupotą" , to w innych tematach, wątkach ktoś użyje tego zwrotu, bo uzna, że tak tutaj wolno. I co wtedy?. Jest tu wielu forumowiczów, których podziwiam za rozległą i olbrzymią wiedzę i nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek pozwolił sobie na wspomnane słowa komentarza w stosunku do ich postów.
Napisałem " a było takie przyjemne ..." , bo nikt z adminów nie zareagował na pojawienie się wspomnianego zwrotu. Krótki komentarz, ostrzerzenie czy jakiś inny sposób reakcji (tym bardziej, że to forumowicz z krótkim stażem) i nie byłoby całego tego zamieszania. Mam nadzieję, że w przyszłości unikniemy takich sytuacji dla dobra wszystkich forumowiczów.
Myślę, że wszystko już jest jasne. Pozdrawiam.

konto_usunięte - Nie 07 Paź, 2007 18:14

camel napisał/a:
w innych tematach, wątkach ktoś użyje tego zwrotu, bo uzna, że tak tutaj wolno. I co wtedy?


Na forach nie obowiązuje demokracja i użycie jednego stwierdzenie nie jest przyzwoleniem na używanie go stale, monitoruje wypowiedzi na forum, nie tylko zresztą ja.
W wątku powstało fochowanie na lini picia - animals ale uważam że Panowie wyjaśnili nieporozumienie i uznaje temat za zamknięty i nie będę go rozstrząsał

picia - Nie 07 Paź, 2007 19:01

OK, też uważam sprawę za wyjasnioną.
von_kniprode - Nie 07 Paź, 2007 20:09

rob3rt napisał/a:
A gdzie oni je później wywiozą skoro wszystkie są przepełnione i nie ma w terenie żadnego "zaprzyjaźnionego" z wolnymi miejscami schroniska.


No cóż, pozostają "zaprzyjaźnione" ... restauracje chińskie i wietnamskie. :-)

punky51 - Pią 26 Paź, 2007 10:20
Temat postu: schronisko
OGŁOSZENIE O ZAMÓWIENIU dot.: postępowania o udzielenie zamówienia publicznego.341/8/07. Nazwa zadania:Odławianie, odbiór odłowionych, bezdomnych zwierząt z terenu Gminy Miejskiej Malbork, umieszczenie ich w prowadzonym przez Wykonawcę schronisku i (...) http://www.bip.malbork.pl...1385&Itemid=102

(edycja Feuchtwangen)

StormChaser - Pią 26 Paź, 2007 10:27

Nie raz już było o sposobach cytowania z obcych źródeł - warn


Nastepny post punky51 skasowany żródło podałem w edycji

Ryba - Pią 26 Paź, 2007 12:44

von_kniprode napisał/a:
rob3rt napisał/a:
A gdzie oni je później wywiozą skoro wszystkie są przepełnione i nie ma w terenie żadnego "zaprzyjaźnionego" z wolnymi miejscami schroniska.


No cóż, pozostają "zaprzyjaźnione" ... restauracje chińskie i wietnamskie. :-)

Podobno w tych chińskich i wietnamskich używają psów specjalnie hodowanych do jedzenia , te nasze mogą być żylaste i twarde w smaku :-D

Anowi - Pią 26 Paź, 2007 14:15

Ryba, to jest makabryczne...;-)

A wracając do sprawy - kolejny przetarg rozpisany.
Nikt dotąd nie zgłosił się widać, by zająć się wyłapywaniem naszych zwierząt. Myślę sobie, że to nędzna fucha i pewnie mało płatna, stąd brak chętnych..

Usłyszałam ostatnio, że jak malborska policja przyszła zakuć w kajdany jednego gościa, to u niego w domu
znaleźli sukę z 11 szczeniakami.
Psia mama i jej dzieci pojechały na szczęście do schroniska w Starogardzie. Szkoda, że miasto nie chce się dołożyć do rozbudowy owego - lepszy wróbel w garści...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group